• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oferowali pracę, żeby wyłudzić dane i wziąć pożyczkę

piw
28 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Oszuści swoje anonse zostawiali na słupach i tablicach ogłoszeniowych. Oszuści swoje anonse zostawiali na słupach i tablicach ogłoszeniowych.

Anonsowali się na słupach ogłoszeniowych w Sopocie, oferowali pracę w charakterze przedstawiciela handlowego, spotykali się z kandydatami i prosili ich o założenie w banku konta zintegrowanego z telefonem służbowym, który oferowali. Później brali pożyczki obciążające swoich "pracowników". Policja zatrzymała dwóch oszustów, a teraz szuka osób przez nich poszkodowanych.



Zwracasz uwagę na ochronę swoich danych?

Obaj oszuści - 30-latek i 46-latek z Mrągowa - wpadli przez przypadek. Podczas kontroli drogowej policjanci znaleźli w ich aucie amfetaminę. Mężczyzn przewieziono na komendę, gdzie akurat w tym samym czasie pojawiła się oszukana przez nich wcześniej mieszkanka Sopotu, która chciała zgłosić policji przestępstwo. Kobieta rozpoznała stojący na parkingu policyjnym samochód oszustów.

Okazało się, że kilka dni wcześniej natrafiła na ofertę pracy w charakterze przedstawiciela handlowego wiszącą na słupie ogłoszeniowym. Zadzwoniła i umówiła się na spotkanie z mężczyznami oferującymi pracę.

Do spotkania tego doszło na stacji benzynowej.

- Kobieta miała podjąć pracę jako przedstawiciel handlowy. Podejrzani wmówili jej, że musi im przekazać zdjęcie dowodu osobistego oraz założyć rachunek bankowy połączony bezpośrednio z numerem telefonu służbowego, który jej dadzą. Po powrocie do domu pokrzywdzona zaczęła mieć wątpliwości, czy dobrze zrobiła przekazując swoje dane obcym osobom, dopiero wtedy zaczęła sprawdzać, czy firma, w której miała zacząć pracę, naprawdę istnieje - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Okazało się, że oszuści wykorzystali naiwność kobiety i na założone przez nią konto, za pomocą systemu płatności mobilnych, zaciągnęli pożyczki w placówkach pozabankowych. Pieniądze od razu wypłacili, pozostawiając swoją ofiarę z długami.

Wielokrotnie notowani za oszustwa

Obaj zatrzymani mężczyźni mają bogatą kryminalną kartotekę.

- Byli wielokrotnie notowani za oszustwa. W tej chwili toczy się zresztą, w różnych miastach, kilka różnych postępowań przeciwko nim. Prawdopodobnie żyli z oszustw - mówi nam policjant znający sprawę.
Biorąc pod uwagę to, a także fakt, że ogłoszenia rozwieszone przez obu mężczyzn mogły przez jakiś czas wisieć na słupach, policja spodziewa się, że oszukanych osób może być więcej i prosi je o kontakt. Jeżeli ktoś podejrzewa, że został przez nich oszukany, powinien zgłosić się bezpośrednio do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, bądź też zadzwonić pod numer (58) 521-62-01.

Za oszustwo obu zatrzymanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Jak nie dać się oszukać przez osoby wyłudzające dane pod pretekstem ofert pracy?

  • Sprawdź, czy firma oferująca zatrudnienie wpisana jest do Krajowego Rejestru Sądowego.
  • Zadzwoń na podany numer kontaktowy firmy, która oferuje pracę i wypytaj o szczegóły oferty, poproś o podanie dokładnego adresu firmy, o numer KRS, co może spowodować, że potencjalny naciągacz odstąpi od zamiaru oszustwa.
  • Chroń swoje dane osobowe, numer konta bankowego, nigdy nie przekazuj kopii, skanów dokumentów tożsamości postronnym osobom. Tego typu dane przekazać można potencjalnemu pracodawcy tylko po zweryfikowaniu wiarygodności firmy oferującej zatrudnienie.
  • Sprawdź (nawet telefonicznie) we właściwym miejscowo urzędzie miasta, czy dana firma oferująca zatrudnienie faktycznie funkcjonuje i poproś o podanie numeru KRS.
  • By nie dać się zmanipulować oszustom, należy zachować ostrożność i zastosować powszechnie znaną zasadę ograniczonego zaufania przy podawaniu swoich danych osobowych osobom trzecim.
piw

Miejsca

Opinie (82) 6 zablokowanych

  • prawo do bani (1)

    kiedys wyslalem cv w odpowiedzi na oferte pracy z internetu, pozniej okazalo sie ewidentnie ze firma nie istniała w ogole.. oszust tez nie przebieral w slowach przez telefon, chcialem zglosic na policje jednak powiedziano mi na komendzie tak : dopoki pana dane nie zostana gdzies uzyte nie mozemy nic zrobic.........

    • 0 0

    • W każdej dziedzinie życia można zostać oszukanym a już w sferze finansowej tym bardziej. Bardzo trzeba uważać na swoje dane komórkowe, bo nie wiadomo kiedy możemy stać się celem oszustów. Warto poczytać - https://loando.pl/wpis/bezpieczne-pozyczanie-dane-osobowe - żeby być wyczulonym na dziwne sytuacje w naszym otoczeniu, nietypowe prośby, czy wiadomości tekstowe na nasze maile.

      • 0 0

  • Przedstawiciel handlowy - akwizytor, to chyba najgorszy zawód. (17)

    • 110 21

    • to zalezy (1)

      Nie ma co wieszać psów na tym zawodzie. Byłem PH przez 2 lata, praca wykańczająca psychicznie przynajmniej dla mnie. Ma swoje plusy komórka samochód nie limitowany czas pracy nowi ludzie kupa jeżdżenia samochodem co osobiście po prostu lubię i oczywiście pieniądze... zacne kwoty można było wypracować. No ale też raporty, tabele i cele, czasami produkty do których sam nie miałem przekonania. Nie na moje zdrowie.

      • 20 0

      • Czy przedstawicielem handlowym nazywamy również mężczyznę, który nieproszony wbija mi do domu i pokazuje ofertę perfum, których nazw kompletnie nie znam, przedstawia zacną ofertę, że tylko mi sprzeda dzisiaj za pół ceny, bo jest taki hojny? A potem nie chce wyjść z domu póki trzysta razy nie powiem ,,nie"?
        Jeśli nie, proszę wyprowadźcie mnie z błędu, bo tytułował się jako Przedstawiciel Handlowy.

        • 0 0

    • dlaczego? (14)

      jak jesteś dobrym handlowcem to idzie dobrze zarobić...

      • 34 9

      • Dokładnie, na spokojnie jestem w stanie miesiąc w miesiąc zarobić 10 000 PLN. (11)

        A Ty ile jesteś w stanie zarobić, człowieku o lepszym zawodzie?

        • 18 26

        • hydrant

          ja ostatnio 6400CHF wziąłem, ale jestem tylko izolem co tam

          • 0 0

        • sam chce byc przedstawicielem - jaka branze polecasz?? (3)

          prosze o rade

          • 2 7

          • ja pracuje 7 lat w branży drukarskiej zarobki 4000-7000zł netto :)

            Polecam zaczynać w jakimś dużym korpo jako merchandiser, potem łatwo o prace przedstawiciela.

            • 0 2

          • (1)

            Narkotyki

            • 8 0

            • dopalacze,bezpieczniej

              • 4 1

        • (4)

          Bardziej istotne czy na koniec dnia jesteś w stanie stanąć przed lustrem, spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć szczerze, że jesteś dumny z tego co robisz.

          • 42 5

          • (1)

            Jako przedstawiciel handlowy szczerze mogę powiedzieć że jestem. Gdyby nie my to do dziś miałbyś tylko ocet w sklepach.

            • 5 18

            • No tak bo typowy jogurt przeciez odpowiada za wszystko od produkcji po logistyke i sprzedaz...

              Typowy tzw przedstawiciel, jezdzi po sklepach i sprawdza czy produkty firmy dla ktorej pracuje stoja na dobrej polce, cz ich reklama jest widoczna oraz ewentualnie moze zapytac czy czegos brakuje.

              • 6 2

          • A dlaczego mają się nie patrzeć w lustro ? Moja znajoma pracuje jako przedstawiciel dla CocaCola i co ? W czym masz problem ?

            • 9 11

          • jak ksiądz to może śmiało

            • 6 1

        • Zylion zylionów

          • 41 3

      • te płaszczenie się, sztuczne uśmiechy, łapówki za wystawianie marnego produktu... to trzeba mieć charakter

        • 33 8

      • Czasami jak sprzedajesz dobry produkt to nawet mozesz byc sredni :)

        • 18 5

  • dlatego nie szukam pracy

    bo to do niczego dobrego nie prowadzi. albo mi zalatwi znajomy albo nie.

    • 0 0

  • Kto umawia się na rozmowę o pracę na stacji benzynowej? (1)

    To powinno od razu wzbudzić czujność. Co to, firma nie ma swojej siedziby? Chyba nie chodziło tu o pracę na stacji.

    • 1 0

    • Czyli gdyby wynajęli biuro, to już byś wszystkie dane dała

      bo dajesz. Oszukać może każdy, dane w firmach nie są w żadne sposób chronione i twoje CV może wpaść w ręce sprzątaczki.

      • 0 0

  • Przy wszystkich tego typu przestępstwach poszkodowani nie są ludzie, ale banki! To banki powinny ponosić skutki udzielonej oszustom pożyczki i tylko one.

    • 0 1

  • handel zamarł

    • 0 1

  • Lekka praca

    W blokach przy Róży Ostrowskiej i Leśny Stok w klatce wisi ogłoszenie o lekkiej pracy w BMW chyba na Słowacji dla panów w każdym wieku.Ciekawe?

    • 0 1

  • W Miami Beach nie do pomyślenia o takich oszustwach! (9)

    wypoczywam na słonecznej plaży sącząc drinka podczas,gdy Wy musicie się użerać z patologią..Przykre..

    • 21 73

    • Ip polskie

      szkoda ze Pana IP jest polskie bieszczady?

      • 1 1

    • sa

      • 0 0

    • też potrafię bujać w obłokach

      • 1 0

    • Ja wcale nie odpowiadal bym na twoj glupi wpis ale

      wlasnie tam (w ogole w tamtym kraju) jest najlatwiej udostepnic dane do "dalszego uzytku". Wystarczy wypelnic on line aplikacje o prace. Wszystkie pytania lacznie z numerem ewidencyjnym trzeba wypelnic bo inaczej aplikacja nie przejdzie. Potem nagle dostajesz dziesiatki e-maili z niewiadomo skad. Agencje, a jest ich cale zatrzesienie zapewne sprzedaja komus informacje o ludziach ktorzy kontaktowali sie z takimi agencjami.

      • 3 0

    • klon (2)

      mój

      • 5 0

      • (1)

        świat by nie wytrzymał mając takich dwóch durniów

        • 10 0

        • debili są miliony, przyciąga ich g*wno w internecie

          • 8 0

    • ...szkoda, że Twój drink to kompot, a plaża, to łóżko na sreberku... (1)

      Pewnie wokół Ciebie mnóstwo pięknych kobiet ubranych na biało. Tylko pozazdrościć jak masz dobrze...

      • 64 2

      • dobre hahahahaha

        • 21 2

  • P(R)L to chyba jedyny kraj europejski gdzie facet moze wziac pozyczke na kobiete

    dysponujac jedynie kopia jej dowodu.A mozeby "nasi" parlamentarzysci zamiast bic piane i skakac sobie do oczu kiedy jedni tymczasowo odciagaja od zlobu drugich zajeliby sie "prawem"ktore to umozliwia

    • 2 0

  • wstyd

    Wstyd mi się przyznać, ale też kiedyś wykazałem sie naiwnością. Jeden facet oferował załatwienie pracy, mieszkania i wszelkich formalności na pracę w Berlinie. On tam mieszka, a tu spotkał sie ze mną w Tesco na Karwinach, gdzie opowiedział szczegóły. Potem był jeszcze z żoną u mnie w domu gdzie pobrał 1000 euro i spisał dane z dowodu osobistego ( teraz już na szczęście jest nieważny). Wiedział że jestem bezrobotny, mimo to zdecydował się jeszcze raz zadzwonić, żeby pobrać zaliczke 1200 euro na mieszkanie w Berlinie, którą zapłaciłem. Dodam że było on bardzo obeznany w realiach niemieckich i dużo opowiadał na ten temat. Potem już nie było kontaktu. Zadzwoniłem na telefon z jego pieczątki do Berlina - oczywiście było to mieszkanie prywatne innej osoby. Cała sprawę zgłosiłem na policję w Gdyni. Byłem wzywany kilka razy, rozpoznałem na zdjęcu jego i jego żonę, on oczywiście nigdy się nie stawiał. Po pół roku policja sprawę zamknęła - ze względu na małą szkodliwość społeczną. Dokumenty przekazali do prokuratury do archiwum. Potem złozyłem sprawę do sądu, który przyznał mi rację o tym że zostałem okradziony i na tym koniec. Mogłem sam przez komornika ścigać tego faceta, tylko że nikt nie chciał tego zrobic. W końcu namierzyłem adres jego matki we Wrzeszczu, tylko że ona nikomu nie otwierała drzwi. Zadzwoniłem do sąsiadki, z którą umówiłem się że da mi znać jak tamten przyjedzie do matki. Okazało sie że ta matka jest nie lepsza niż syn. Opisałem to aby zobrazować jak Polska traktuje poszkodowanych w takiej sytuacji. Człowiek zostaje sam.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane