• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od maja podwyżka dla nauczycieli

Wioletta Kakowska-Mehring
29 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Nowy wymiar pensji dla nauczycieli obowiązuje już od 1 maja 2022 r. Nowy wymiar pensji dla nauczycieli obowiązuje już od 1 maja 2022 r.

Średnie wynagrodzenia nauczycieli od 1 maja tego roku wzrosną o 4,4 proc., a subwencja oświatowa o 1,6 mld zł - prezydent podpisał nowelizację Karty nauczyciela. Senat proponował, aby pensje wzrosły o 20 proc., ale Sejm zdecydował o odrzuceniu poprawek.


Co myślisz o poziomie podwyżek dla nauczycieli?


- Celem nowelizacji Karty nauczyciela jest podwyższenie średniego wynagrodzenia nauczycieli. W wyniku wprowadzanych zmian - od 1 maja 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. - średnie wynagrodzenie nauczycieli zostanie zwiększone o 4,4 proc. Podwyższenie wynagrodzeń dla nauczycieli nastąpi nie później niż do 30 czerwca 2022 r., z wyrównaniem od 1 maja 2022 r. - podano w komunikacie.
Z nowej regulacji wynika, że w 2022 r. część oświatowa subwencji ogólnej zwiększy się o 1,6 mld zł. Pieniądze pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa, przeznaczonej na zmiany systemowe w finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, w tym w finansowaniu zadań oświatowych.



W czwartek Sejm zdecydował o odrzuceniu poprawek Senatu do tej noweli. Senat proponował, aby średnie wynagrodzenie nauczycieli wzrosło o 20 proc., a subwencja o 10 mld zł.

Ile wyniesie podwyżka?



Średnie wynagrodzenie brutto nauczycieli ma wynieść od maja:
  • nauczyciel stażysta - 3693,46 zł (podwyżka o 155 zł)
  • nauczyciel kontraktowy - 4099,74 zł (podwyżka o 173 zł)
  • nauczyciel mianowany - 5318,58 zł (podwyżka o 225 zł)
  • nauczyciel dyplomowany - 6795,97 zł (podwyżka o 286 zł)


Rozporządzenie nie zmienia kwot minimalnego wynagrodzenia brutto nauczycieli. Wciąż będzie ono wynosiło.
  • nauczyciel stażysta - 2949 zł
  • nauczyciel kontraktowy - 3034 zł
  • nauczyciel mianowany - 3445 zł
  • nauczyciel dyplomowany - 4046 zł


Na średnie wynagrodzenie nauczycieli składa się wynagrodzenie zasadnicze i wszystkie dodatki do niego. Dodatków jest kilkanaście (wśród nich są m.in. stażowy, funkcyjny, za wychowawstwo, za pracę w trudnych warunkach, za prace w nocy, za godziny ponadwymiarowe, a także nagrody). Jak wskazują związkowcy, przeciętny nauczyciel dostaje tylko kilka z nich.

Opinie (597) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Nic bym im nie dał (6)

    uśmiech nauczonych bombelków powinien być wystarczającą zapłatą.

    • 56 217

    • usmiech (1)

      za usmiech to sam sobie kup obiad

      • 40 1

      • Przypuszczam, że on daje d za gar zupy więc wie coś w temacie barteru.

        • 14 2

    • Gdyby głupota miała skrzydła...

      Ty bąbelki masz w głowie zamiast mózgu...

      • 9 1

    • Proszę także podjąć pracę za przysłowiowy uśmiech.

      • 5 1

    • A w Twojej pracy usmiech szefa, prezesa czy tez dyrektora to Twoja zaplata??? A moze przychodzisz do klienta i wykonujesz mu jakas robotę mówisz ,, Uśmiech babelka to zaplata" Gratuluje podejścia!

      • 8 0

    • Ja tez bym im nic nie dał

      Niech czekają jak ich ukochany premier Tusk wroci do wladzy i da im 20% podwyżki

      • 0 6

  • Opinia wyróżniona

    4,4% brutto przy inflacji 12,3% (11)

    Nieźle się bawią w ministerstwie.

    • 262 32

    • (3)

      O to starczy na podróbkę tuszu do drukarki , który kupuję z własnych pieniędzy

      • 35 1

      • I może nawet jakoś zrekompensuje cenę papieru do drukarki który również kupuje ze swoich pieniędzy. (1)

        • 33 1

        • Nie kupuj. Ja przestałam. Mają książkę, zeszyt ćwiczeń i zeszyt.

          • 22 1

      • To nie drukuj

        Tylko dyktuj, niech piszą. Za naszych czasów nie było drukarek.

        • 7 0

    • W ministerstwie się dobrze bawią. W zeszłym roku minister dostał 40% podwyżki więc ma za co.

      • 21 1

    • Jak w przyszlym roku wroci tusk do wladzy to im da 200% podwyżki (3)

      A nie wróć, jak rzadzil to na 5 lat zamroził podwyżki

      • 7 8

      • Za PO było lepiej' bo wiadomo było (2)

        Że nic nie dostaną... Nie było pieniedzy... A wały z Vatem KOlesie na maxa robili.

        • 6 3

        • A za peło.... (1)

          Widzę że nowogrodzkie trolle pracują nawet w długi weekend.

          • 4 4

          • Ten peowski portal dziala 24h

            Przez cały rok

            • 1 0

    • Grono nauczycielskie to w wiekszosci kobiety.

      Niektóre koleżanki że studiów poszły uczyć w szkole po skończeniu dodatkowo studiów pedagogicznych podyplomowo, żeby miec więcej czasu dla własnych dzieci. Nie chciały pracować w korporacjach po 10 godz. dziennie. Pieniądze mąż im przynosił.

      • 1 5

    • Idz do szkoly

      Zeby walczyc z inflacja nalezy ZDJAC pieniadze z rynku a nie dokladac

      • 1 0

  • (31)

    Za co ta podwyżka? Ostatnio był artykuł mówiący o ciągłych potrzebach uczęszczania na korepetycje. Niech nauczyciele najpierw zostaną rozliczeni z efektów swojej pracy i na tej podstawie niech wyliczona będzie ewentualna podwyżka dla nich.

    • 67 316

    • (10)

      Bombelek nie ma szóstek? Oj, jak przykro.

      • 51 8

      • (9)

        Za moich czasów bez korepetycji się nie dało, skoro szkolny spec od informatyki nie potrafił wytłumaczyć czemu programowana na zajęciach gra nie działa ani sprawić żeby działało więcej niż 60% komputerów w sali informatycznej. A nauczycielka angielskiego nie potrafiła mówić po angielsku. Czas "prezent kontinu-o-es"?

        • 7 15

        • (2)

          Nauczyciel informatyki jest od nauczania informatyki, nie od naprawienia sprzętu zepsutego przez bąbelki.

          • 23 2

          • (1)

            Do jego kompetencji należała też opieka nad sprzętem w szkole. Widać za to płacili mu dodatkowo.

            • 4 6

            • Nie.

              Po prostu nie ma w szkole etatu informatyka nie nauczyciela.

              • 3 0

        • A czego się spodziewasz za te pieniądze, geniuszy w tej robocie? (5)

          Prawa rynku są nieubłagane, informatyk, który potrafi napisać grę i wyjaśnić czemu nie działa zarobi 3 razy tyle co nauczyciel, nauczycielka angielskiego w prawie każdym korpo dostanie 2 razy tyle na start jeśli potrafi obsłużyć komputer.

          • 23 2

          • (4)

            W takim razie niech za podwyżkami idą sprawdziany kompetencji. Bo może wyższa płaca zachęci lepszego informatyka do pracy w szkole, ale gigantyczną podwyżkę dostanie też nauczyciel który każe zrobić bazę danych w Libre office, a na pytanie co ma być w tej bazie odpowiada "domyśl się". Albo ten który każe uczniowi z 3 gimnazjum naprawiać projekt ucznia z 1 gimnazjum po tym jak sam go popsuł i nie potrafił naprawić poproszony o pomoc na lekcji.

            • 4 8

            • Niech idą, tylko bez 3-krotnej podwyżki to nie ma co marzyć o średniaku (3)

              A co dopiero zarówno dobrym dydaktyku, jak i informatyku. Taki urok branży IT

              • 2 0

              • (2)

                Obecnie w gimnazjach są ameby, więc średniak by spokojnie starczył na początek

                • 1 1

              • (1)

                Obudź się! Gimnazjów nie ma od 1 września 2019 r.

                • 2 0

              • Fakt

                To w ich odpowiednikach, klasach 7-8

                • 1 1

    • (3)

      Za nic. To jest zawód, który istnieje po to, by kobiety z wyższym wykształceniem, które nie mogły znaleźć pracy w kierunku, który studiowały, miały jakieś źródło przychodu. Ich działalność edukacyjna to gra pozorów, czego dowodem jest ta masa antyszczepionkowców, madek od horyh curek, bombelków, sebixów, karyn i całego kwiatu polskich wyborców opuszczająca co roku progi szkół. Inteligentni absolwenci zawdzięczają to wrodzonemu talentowi albo pracy własnych rodziców, którzy zadbali o to, by nauczyli się potrzebnych i pożytecznych rzeczy zamiast zakuwania suchych faktów. Polska szkoła to sztuka dla sztuki, a pensja nauczycielek to zasiłek dla magisterek. Za nic.

      • 9 32

      • Zgadzam się w 100%. Jednym realny pożytek z tej całej farsy zwanej edukacją polega na tym że bombelki nie szwedają się po ulicach kiedy rodzice pracują.

        • 7 11

      • Bredzisz Dariuszu.

        • 9 3

      • Niestety tak to wygląda, potem jakieś fakulteciki i parę lat i już na wyższy stopień. W czasie pandemii płakali, że Oni muszą się uczyć Worda, to pytam się jak dyplomowanego zdobyli? O teamsie nie wspomnę bo to było żal podglądać, a my rodzice też musieliśmy opanować temsa i nikt nie plakał

        • 4 5

    • Beneficjent 500 (1)

      A ty z wychowania swoich dzieci.

      • 5 1

      • Chyba z posiadania?

        • 1 0

    • Za 18 godzin pracy tygodniowo...

      • 2 7

    • (1)

      Niech rodzice zostaną rozliczeni z tego, jak wychowują dzieci, a potem dostaną 500+

      • 19 1

      • Popieram.

        • 7 0

    • ...

      Jak masz lenia i nieuka w domu to i korepetycje nie pomogą

      • 5 1

    • Dzieci non stop z nosem w telefonie, cały czas online, na czatach, blogach, w sieci. Biedactwa nie mają czasu , aby się uczyć. Rodzice wykupują korki, bo wtedy mają gwarancję, że uczeń odstawi telefon chociaż na godzinę. Trudne czasy...

      • 11 0

    • Ja

      Z jakich efektow. . Efekty takie jak sa madre dzieci , madrych rodzicow , co sie tak chetnie wypowiadaja. łopatą nie nalozysz do glowy .

      • 5 1

    • AAA

      Rozliczyłbym też rodziców z ich pretensji i nieróbstwa oraz zganiania wszystkiego na szkołę

      • 11 0

    • Za tą kasę to jakby tylko pilnowali bachorów w szkole to i tak byłoby dużo

      • 7 1

    • Serio

      Myślę że efekty są zaskakująco dobre przy tak niskiej pensji

      • 7 0

    • (1)

      A rodzice? Pracuję z dziećmi w kl. 1-3. Codziennie widzę dzieciaki, które przychodzą do szkoły spóźnione i głodne, bo rodzicowi nie chciało się wstać wcześniej i zrobić porządnego śniadania (zgadnijcie, jaki jest poziom skupienia głodnego 7-latka?). Na przerwach dzieci jedzą żelki, batony, pączki, bo rodzicowi się nie chciało wstać wcześniej i naszykować drugiego śniadania (zgadnijcie jaki jest poziom skupienia dziecka karmionego samym cukrem?). Zdarzyło mi się widzieć dziecko z ptysiem z kremem na drugie śniadanie, bo mama dała kasę, żeby sobie coś kupiło w drodze do szkoły. I mogłabym tak jeszcze długo. Może najpierw przyjrzyjcie się sobie, rodzice, jaki przykład dajecie? Bo to Waszą rolą jest wychować dziecko, naszą tylko (a może aż) Was w tym wspierać.

      • 18 0

      • Niestety taka prawda. Przykre to.

        • 8 0

    • A rodzice?

      A rodzice niech będą rozliczeni za chodzenie dzieci do szkoły.

      • 4 0

    • Z pustego w próżne to i Salomon nie naleje. Jak dziecię mało zdolne, to i najlepszy pedagog cudów nie dokona.

      • 5 1

    • Korepetycje

      Korepetycje to decyzja rodziców. Uczniowie, którzy mają korepetycje bardzo często na lekcjach zajmują się czymś innym niż temat lekcji. Na pytanie dlaczego uczeń nie robi notatek w czasie lekcji najczęściej odpowiada, że nie musi, bo przychodzi do niego pani lub, że nauczy się z mamą....

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    To jest obniżka a nie żadna podwyżka. (22)

    Wszystko poniżej inflacji jest obniżaniem uposażenia a nie podwyżką.

    • 259 24

    • (21)

      Dziwię się tym wszystkim ludziom, którzy ukończą wyższe studia z matematyki lub fizyki i idą pracować do szkoły.

      • 14 3

      • (9)

        Już nikt nie przychodzi właśnie.Stąd rotacje i nadgodziny już zmęczonych matematyków.

        • 21 1

        • (5)

          Gdyby wszyscy na raz odeszli z pracy podwyżki byłby od razu. Ale gdzie taka matematyczka po 50 robotę równie lekką znajdzie więc po co przeplacać.

          • 7 24

          • Oczywiście a potem płacz że trzeba płacić za korepetycję lub prywatną szkołę.

            Kasę która teraz państwo oszczędzi na nauczycielach, my wydamy dodatkowo na edukację naszych dzieci. Ciągłe pogarszanie jakości edukacji to realny problem. Kończyłem jedynie szkoły publiczne, które zapewniły mi solidną edukację. Nie chodziłem na żadne korepetycję. Jednak w tamtych czasach edukacja publiczna coś znaczyła a nauczyciele zarabiali średnio. Teraz rozglądam się za prywatną placówką dla mojego syna.
            Jak PiS nie ma pieniędzy dla nauczycieli to może "wystarczy nie kraść"?

            • 13 2

          • (3)

            Lekką? Spróbuj 30 osobników nauczyć, z czego połowa ma dysfunkcje.

            • 15 2

            • (2)

              Przecież i tak nikt postępów na serio nie weryfikuje. Do mojej firmy przychodzą młodzi ludzie że średnim wykształceniem i większość ma spory problem z policzenieniem kartonów na palecie to za co mają być te podwyżki jak prostych rzeczy nauczyć nie potraficie tylko papierki kolorowe na prawo i lewo rozdajecie.

              • 5 7

              • Zapłaćmy jeszcze mniej nauczycielom, na pewno ich jakość będzie większa. (1)

                Natomiast tobie, jeżeli jesteś szefem tej firmy, radzę zrobić to samo. Jak zapłacisz trochę więcej to przyciągniesz lepszych pracowników. Jest takie powiedzenie: "Za tanie pieniądze, psy mięso jedzą".

                • 15 1

              • O to to to ! W punkt!

                • 2 0

        • (1)

          Albo przychodzi na chwilę taki student, studentka, która boi się swojego cienia.Widzi ogrom obowiązków, odpowiedzialności, uczniów i ich rodziców i zwiewa.

          • 19 1

          • O tak, tak.Dokladnie tak jest.

            • 6 1

        • Zmęczonych korepetycjami

          • 3 3

      • (2)

        Do szkoły nie idzie się pracować po matematyce czy fizyce tylko po pedagogice czyli studiach humanistycznych. Taki jest wymóg, matematyków i fizyków zatrudniać w państwowych szkołach nie wolno, musi być humanista po pedagogice, no chyba że ktoś skończył 2 zupełnie różne kierunki i pochwali się tym drugim dyplomem a o tym że dodatkowo jest matematykiem nie wspomni.

        A dlaczego idą pracować w szkole? Bo dostają ponad 50zł za godzinę pracy na początek, a po kilku latach automatyczny awans i ponad 100zł za godzinę pracy. Mało gdzie tyle można zarobić. Do tego co kilka lat można brać roczny płatny urlop, szybsza emerytura, prawie 4 miesiące wolnego co roku, a praca jest lekka, polegająca jedynie na wydawaniu poleceń i nadzorowaniu jak pracują inni.

        • 4 26

        • Bzdury (1)

          Co za głupoty opowiadasz! Odnośnie kwalifikacji-poczytaj rozporządzenie, a nie ferment siejesz! Studia kierunkowe - magisterskie, plus uprawnienia pedagogiczne. Ja będąc nauczycielem mianowanym, mam 32 pln za godzinę. Zamilknij więc, bo piszesz bzdury z palca wyssane.

          • 18 1

          • Stażysta 18 zl netto 2022 rok

            • 2 0

      • (7)

        Idą bo się nie nadają nigdzie indziej. A później mamy nauczycielkę fizyki która całą godzinę poświęca na demonstrację jak papierki przyczepiają się do naelektryzowanej linijki.

        • 5 4

        • (6)

          Ok, faktycznie przesadzam. Papierki demonstrowała 20min. Pozostałe 25min było rozdzielone między sprawdzanie listy obecności oraz demonstrowanie że plastelina jest plastyczna poprzez ugniatanie jej i zachęcanie nas do tego.

          • 3 4

          • Może dlatego, że po porządnych studiach z fizyki można robić inne rzeczy (5)

            Dostając na start tyle, co nauczyciel na najwyższym stopniu, a po kilku latach doświadczenia 2 do 3 razy tyle.

            • 4 1

            • (4)

              To może zacząć od sprawdzianu kompetencji i kontroli jakości lekcji? I duże podwyżki dla tych którzy sprostają wymaganiom, a dla tych którzy tylko wegetują zwolnienia? Bo podwyższanie pensji beznadziejnym nauczycielom w nadziei na to że kilku dobrych się skusi i przyjdzie do pracy brzmi jak żart

              • 2 2

              • Racja, tylko kto będzie uczył po wyrzuceniu tych wegetujących (1)

                Bo to ciężki kawał chleba i nie wiadomo, czy nawet po dwukrotnych podwyżkach ustawi się kolejka chętnych i zarazem kompetentnych. No i klasyczny problem czyli kto ma to oceniać. Kuratorium ze swoimi durnymi programami nauczania i ekspertami-teoretykami?

                • 7 1

              • Choćby nikt miał nie uczyć po wyrzuceniu tych beznadziejnych to wyjdzie na to samo. Jeśli lekcja matematyki w liceum polega na czytaniu definicji pola trójkąta i odpytywaniu z tego po kolei każdego to równie dobrze może jej wcale nie być.

                • 1 0

              • (1)

                A narzędzia do pracy to w każdej szkole są? Internet, multimedia, odczynniki i wyposażone pracownie?

                • 4 0

              • U mnie były, a i tak nikt z nich nie korzystał.

                • 1 1

  • Połowę zwolnić (41)

    Reszcie dać znaczące podwyżki.

    • 52 143

    • Połowę zwolnić? A kto będzie uczył? (18)

      • 32 3

      • Ta druga połowa. (15)

        Wystarczy zwiększyć im etat z 14 godzin tygodniowo na 28 godzin - czyli mniej więcej tyle ile pracuje nauczyciel za naszą zachodnią granicą.

        • 7 27

        • Skoro taki z Ciebie reformator to może policz jak by to wyszło. (10)

          Teraz polonista w swoim etacie ma 18h lekcyjnych. Przy 5h na klasę wychodzi że ma 4 klasy i nadgodziny. Jakbyśmy mu zwiększyli do 36h lekcyjnych to miałby 7 klas + 1h gdzieś indziej.

          36h lekcyjnych to łącznie 27h zegarowych, ale do tego trzeba doliczyć średnio 10 minut przerwy pomiędzy lekcjami. To tez nie jest wolne nauczyciela. Ma dyżury, przygotowuje rzeczy do kolejnej lekcji, idzie do toalety lub po prostu się czegoś napije.
          Załóżmy więc że do każdej godziny lekcyjnej dokładamy 10 minut. Co daje dodatkowe 6h zegarowych.

          Czyli zgodnie z Twoim pomysłem nauczyciel ma pracować przy tablicy 33h co zostawia 7h wolnego na inne czynności. Czyli nauczyciel ma 1h dodatkową w tygodniu dla każdej klasy. Zakładając że wypracowania, sprawdziany albo dyktanda są co 2 tygodnie. W każdej klasie przyjmijmy 25 uczniów Czyli na sprawdzenie prac każdego ucznia nauczycielowi zostaje 2h/25=4,8 minuty. W tym czasie nauczyciel ma sprawdzić pracę, podkreślić błędy, napisać co jest do poprawy, wystawić ocenę.

          Jak myślisz ma szansę się wyrobić? Co z przygotowaniem do lekcji. Co z radami pedagogicznymi i spotkaniami z rodzicami? Gdzie znajdziesz na to czas?

          • 19 2

          • (7)

            A co z nauczycielem który nie robi sprawdzianów, robi za to co tydzień kartkówki, do których wymyśla pytania na bieżąco, a sprawdza je na głos przy uczniach poświęcając na to resztę lekcji? I nie korzysta z podręczników? Oraz odmawia przygotowania uczniów do olimpiady? Ile tych nadgodzin na dyktanda i sprawdziany poświęca? Historia prawdziwa.

            • 5 10

            • Chcesz mieć dobrą edukację czy g*wnianą? (5)

              Czy zgodzimy się że ten nauczyciel sprawdzający prace na lekcji jest kiepski i nie chcemy żeby uczył w szkole? Skoro tak to czemu chcemy zmusić innych nauczycieli do takiego samego postepowania poprzez ograniczanie czasu na sprawdzanie i na pozostałe niezbędne zajęcia?

              Nie jestem nauczycielem, ale zdarza mi się prowadzić szkolenia specjalistyczne. Przygotowanie ciekawego szkolenia zajmuje mi z 10 razy więcej czasu niż samo szklenie. Oczywiście mógłbym przyjść nieprzygotowany, powiedzieć to co wiem, nie przygotować żadnych ćwiczeń i pomocy. Tylko czy to będzie miało jakikolwiek sens?

              • 13 1

              • (3)

                To może należałoby zrobić standaryzację nauczania, i wtedy wyliczyć ile godzin dodatkowo poza lekcjami nauczyciel powinien poświęcać na sprawdzanie sprawdzianów i przygotowanie do pracy? I przestać udawać że nauczyciel wfu potrzebuje tyle samo czasu na przygotowanie do zajęć co polonista

                • 6 1

              • Może i trzeba, większość nauczycieli chciałaby 40h (2)

                Ale tak jak w innej pracy, czyli swoje biurko, szafkę, komputer, w ciągu 40h pracujesz i wykonujesz swoje obowiązki i w domu jesteś po pracy, nie zajmujesz się pracą.

                • 14 2

              • Ala

                Też jestem za. Może doczekam takich czasów.

                • 3 0

              • Nawet nie masz pojęcia, ilu z nas o tym marzy.

                • 2 0

              • Dobry nauczyciel uczy na lekcji i sprawdza co robi uczeń w czasie lekcji, informuje go podczas sprawdzania tak aby uczeń na bieżąco wiedział co robi dobrze a co musi poprawić.

                Zły nauczyciel każe uczyć się samemu w domu i tylko wymaga aby było nauczone. Taki nauczyciel który nie pracuje na bieżąco z uczniami tylko zostawia cokolwiek do robienia w domu, a w szkole zamiast uczyć robi kartkówki powinien być natychmiast zwolniony. To jest szkodnik a nie nauczyciel bo nie tylko nie uczy ale zabiera uczniom czas w którym mogli by się nauczyć samemu.

                • 1 2

            • Nauczyciel ma zrealizować podstawę programową a nie podręcznik. Podręcznik jest tylko jednym z narzędzi i nie ma obowiązku go wykorzystywać.

              • 3 0

          • (1)

            36 lekcji to jest 28 godzin pracy - w tym przy tablicy 27godzin i 1 godzina to przerwy przewidziane na inne czynności.

            • 1 1

            • Tylko ze ciężko w te 10, 15 czy 20 minut między lekcjami zrobić coś konkretnego. A czas leci... Nauczyciel ma średnio 2h dyżurów w tygodniu

              • 1 0

        • (2)

          Zwiększyć ilość godzin pracy?! A czemu nie zaproponujesz zwiększenia pensji do poziomu wynagrodzenia na zachodzie?!!!

          • 3 1

          • (1)

            Stawka za godzinę pracy nauczyciela już jest taka sama jak na zachodzie.

            • 0 4

            • Nie jest.

              • 2 0

        • Źle dane , to nie prawda

          • 0 0

      • Ci lepsi

        Ktorym chce sie pracowac.

        • 1 0

      • Ano...

        i będą padać jak aktualnie lekarze z przemęczenia pracując na kilka etatów . Super pomysł - długo nad nim myślałeś ?

        • 0 0

    • polowe zwolnic..... (11)

      latwo zwolnic....dobrych nauczycieli brak.....nie ksztalci sie u nas ludzi do tego zawodu.....dlatego do zlol trafiaja ldzie ,,,z lapanki,,,,

      • 13 1

      • (10)

        To można powiedzieć o każdym zawodzie. Wszędzie brakuje dobrych ludzi. To dlatego że większość społeczeństwa jest po prostu niezbyt zdolna i niezbyt inteligentna.

        • 10 6

        • (4)

          Ciekawe, kto jest za to odpowiedzialny? Na pewno nie osoby, których zawód polega na uczeniu!

          • 3 5

          • (3)

            Osoby które się rozmnażają są za to odpowiedzialne. Nawet najlepszy nauczyciel nie nauczy inteligencji ani talentu.

            • 12 2

            • (2)

              To po co więcej płacić jak i tak z góry wiadomo ze nie będzie efektow?

              • 1 3

              • Robić im testy kompetencji i dopiero wtedy więcej płacić tym którzy się nadają

                • 2 1

              • Bo nie o inteligencję i talent chodzi (tego akurat nie da się nauczyć), a o pracowitość, systematyczność, obowiązkowość. Najinteligentniejszy bez nakładów własnych niewiele osiągnie, natomiast mniej zdolny a pracowity może zdziałać cuda.

                • 2 0

        • Ok, ale negatywny dobór do zawodu w tej chwili wynika głównie z zarobków. (1)

          Jak dla mnie nauczyciele powinni zarabiać +50% i jednocześnie chciałbym, aby ich wydajność zwiększyła się o +25%. Zła propozycja ?

          • 15 0

          • Niekoniecznie

            Ja mam bardzo dobrze zarabiającego męża. Tylko dlatego mogę sobie pozwolić na bycie w tym zawodzie. I jest nas więcej! Współczuję samotnym koleżankom nauczycielkom. Życie z tych pensji to żenada. Wiele dorabia korkami, ale nie zawsze się da, nie zawsze jest popyt

            • 10 2

        • Tam gdzie dobrze płacą jakoś nie brakuje (2)

          • 3 1

          • (1)

            Tak? To czemu w it ciągle trąbią że brakuje seniorów a jest przesyt chętnymi poniżej umiejętności juniora?

            • 2 1

            • Taka przyszłość narodu jak dzieci chowanie

              Proste jak nie potrafią sobie juniorów wychować to seniorów brak.

              • 2 0

    • Widać, że szkołę znasz tylko z teorii

      • 9 2

    • Połowa to już sama zrezygnowała.

      • 7 1

    • A co z dziećmi? (1)

      A dzieci upchać w klasach po 60 osób? Już i tak klasy są za duże, przygotowanie do matury nawet grupy językowej to jakiś koszmar 24 osoby, matura ustna to 15 minut na osobę plus czas na omówienie co daje 2 osoby na lekcje, na innych przedmiotach jest jeszcze gorzej bo klasa 34 osobowa jest razem

      • 4 1

      • Interesujące

        Gdyby dzieci naprawdę znały język w wystarczającym stopniu nie musiałyby co lekcja w maturalnej klasie ćwiczyć formułki egzaminu ustnego który jest banalny do zaliczenia na maksymalną ilość punktów jak się umie mówić

        • 1 1

    • Minister

      Szczególnie ministrowi, bo taką głupotę, którą robi ciężkie ocenić.

      • 1 0

    • Tylko po co

      Po co, skóro nauczyciele odchodzą sami z zawodu? Skala odejść jest tak wielka, że dyrektorzy proszą o to, aby ktoś chciał.pracować w szkole. Ignorancja nie zna granic.

      • 1 0

    • A kto będzie pracował??

      • 1 0

    • Sami się zwalniaja

      • 1 0

    • I liczbę zajęć szkolnych też zmniejszyć o połowę. Dzieci zdecydowanie za dużo czasu spędzają w szkole, zamiast na podwórku, czy w domu.

      • 0 0

    • Tam gdzie pracujesz. Też

      • 0 0

  • (9)

    Ciekawe co ci nauczyciele zrobią z taką forsą. 4,4% od 3000 to mnóstwo pieniędzy.

    • 152 15

    • Kupią sobie lepsze długopisy do sprawdzania klasówek

      • 18 1

    • Skoro pracują 18 godzin tygodniowo, to jest super (3)

      Ja pracuję 40 godzin. Inni też...

      • 6 33

      • A te 18h to to z czego wytrzasnąłeś?

        Żona pracuje 25h za 2,5 tys na rękę i dodatkowo praktycznie musi robić nadrodziny płatne bagatela 20zl/h

        • 15 6

      • 18 lekcji ale godzin 14 (1)

        • 4 17

        • A nie policzyłeś dyżurów na przerwach? I zastępstw?

          • 13 1

    • 4,4 % od 3000 zł brutto da jakieś 100 zł na rękę... Nic tylko przyklasnąć uszami z radości. (1)

      • 21 1

      • zauważ, że 4,4% od średniego wynagrodzenia jest napisane

        większość z nas ma ustawowe minimum + ew. wychowawstwo + motywacyjny (ok. 100 brutto - szaleństwo), co oznacza minimum + 300 zł - tu zgoda, co napisałeś
        ale większość patrzy na te 6700 (średnie) i nawet jak wyliczy 4,4% to wydaje się miód

        • 0 0

    • Szkola

      A dlaczego nie 60 procent jak posły !!???

      • 11 1

    • Zwariują ;)

      • 4 1

  • Sobie po 100% podwyżek, a hołocie 4%. Pasza sypnieta, karmcie się św.nie :) Mimo wszysko najbardziej żenująca jest bierność narodu.

    • 203 15

  • Nauczyciele nie uczą, oni tylko są (57)

    To jest koszmar. Dzieci chodzą do szkoły, spędzają w niej multum godzin i w zasadzie niczego nowego, z roku na rok, się nie uczą. Ciągle to samo, poziom - dno dna. Czyli nauczyciele są, nie robią nic, ale pensja się należy bez względu na brak realizacji materiału, brak większych osiągnięć uczniów, brak starań. Z większości przedmiotów nawet nie prowadzi się zeszytów. Oni nawet tych dzieci nie lubią. Nie ma żadnych kółek zainteresowań, konkursów, wspólnych projektów. Wszystko robimy sami poza szkołą. Teraz pomyślałam, że to nie jest w porządku, bo jeśli nie wykonują pracy to pensja się przecież nie powinna należeć. A tu jest z automatu. A W-F to jest tragedia - zbijak, zbijak i jeszcze raz zbijak. Ale tematy oczywiście wpisywane kosmiczne: układy taneczne, skoki w dal, biegi..... Tak nie może być.

    • 71 275

    • sama ucz (30)

      4000 brutto dla nauczyciela mianowanego, po studiach, podyplomówce i conajmniej 10 latach pracy...mniej niż początkujący kasjer w biedronce, a ty coś bredzisz o zaangażowaniu

      • 54 7

      • (6)

        Kasjerów realnie brakuje to podwyzki są. Nauczycielej pojęczą trochę a i tak pracują dalej bo robota lekka, pewna, dużo wolnego, przywileje sa itd. to po płacić więcej.

        • 6 37

        • Dlatego wlasnie odchodzą (4)

          Czarnek d**il was nie interesuje ,DEforma PiS też nie, jak strajkowalismy- nie było wsparcia. Jeszcze za ten strajk musieliśmy zapłacić- serio! 2 tys oddawałam w ratach (10), która inna grupa zawodowa zapłaciłą za strajk?
          I teraz "podwyżkę" dostaniemy? Jak w "Dniu Świra"! Dostanę 178 brutto!!! Co ja z tym zrobie????
          Mam nadzieję,ze szybko znajdę nową pracę

          • 27 3

          • (3)

            A myślisz, że w normalnym zawodzie można strajkować? I to jeszcze platnie? Zwolniliby dyscyplinarnie.

            • 4 16

            • Doucz się przepisów KP zanim się zaczniesz wymądrzać w internecie

              • 4 2

            • Kasa za strajk

              Hmm jak strajkowalam trzy lata temu to nie dostałam za to grosza, chyba mnie oszukali skoro ten strajk był płatny. Tak to jest "nie wiem ale się wypowiem"

              • 4 1

            • ?

              Za strajk nikt nie zapłacił, każdy nauczyciel który strajkował miał proporcjonalnie pomniejszoną pensję, proszę najpierw się dowiedzieć, a później pisać.

              • 4 1

        • Nauczycieli też bardzo realnie brakuje, nikt po studniach nie chce iść do takiej odpowiedzialnej i trudnej pracy za trochę

          ponad 2 tys na rękę (minimalna krajowa). Dla tego ja również odchodzę, jakę chcesz to się zgłoś na moje miejsce.

          • 13 2

      • Ale etat to 18 godzin, a jak mówimy o zwiekszeniu godzin to protestujecie (20)

        Nie narzekajcie, jak pójdziecie na 2 etaty to macie 6 koła na rękę przy 36 godzinach pracy.

        • 6 39

        • Jakie 18h? Minumum 25h, a w praktyce ponad 40h z nadgodzinami za 20zl na rękę (10)

          A poza tymi 40h pracy z dziećmi dolicz z 5h tygodniowo na wszelkie przygotowania, zebrania, prace, konsultacje i masz np 3,7 tys na rękę za 45h/tydzień... lepiej iść na kasę

          • 28 4

          • Nie ma co tłumaczyć laikowi.Swoją wiedzę bierze z reżimowej TV

            • 30 4

          • (8)

            Jestem inżynierem i za 40 godzin w pracy dostaję mniej niż 3,7 na rękę. Wyobraź sobie, że po pracy też muszę się uczyć nowych rzeczy i przygotowywać, czasami 2 godziny, a czasami kilkanaście. 25 mają niektórzy poloniści czy nauczyciele języków obcych. Standard to te 20 godzin. Pamiętam, że większość nauczycieli sprawdzało prace klasowe w szkole - na przerwie i na lekcji, tak w 40 minut.

            • 5 14

            • Inżynierem czego? (1)

              Tak się składa że dzisiaj właśnie złożyłem dwie oferty nowym pracownikom. Mgr inż. Mechaniki, półroczny staż, świeżo po studiach, 3.400 na rękę. drugi po studiach zaocznych, ale ze stażem 1,5 roku 4.000 na rękę.
              Proszę powiedz mi gdzie mogę znaleźć doświadczonych inżynierów mechaników za 3.700 netto. Mam jeszcze kilka wolnych etatów.

              • 17 1

              • Inżynier sprzedaży

                • 3 0

            • Jakim inżynierem, że tak słabo Ci płacą?

              Skoro jest tak słabo i nie masz problemów z nauką, to się doucz i zmień pracę lub branżę, bo ktoś Cię wykorzystuje. Chyba, że inżynierem po chemii biznesu, to cóż

              • 7 1

            • Co ty pieprzysz? (2)

              Ilość godzin zależy od dyrektora. U nas w szkole nie chcą nam dać 1,5 etatu, bo trzesą tyłkiem przed UM Gdańsk. Dyro woli zatrudnić kolejną osobę...A są szkoły przychylne nauczycielom. To nie zależy od przedmiotu, tylko dyrektora

              • 6 1

              • Oj (1)

                Raczej wasze miasto jest niegospodarne, u nas wolą mieć 2 nauczycieli na 1.5 etatu niż 3 na pojedynczych bo taniej jest utrzymać dwóch pracowników niż trzech

                • 5 0

              • Do czasu gdy któryś nie zachoruje

                • 3 0

            • Haha

              Inżynierem od czego......

              • 4 1

            • Na przerwie są dyżury

              • 3 0

        • Etat to 14 godzin - 18 lekcji ale lekcja to nie godzina. (3)

          • 4 24

          • Ta, znikamy pomiędzy lekcjami! (2)

            Pisowskie nienawistniki. Co wy wiecie o rgaznizaccji pracy w szkole? G...no

            • 30 2

            • Przewry już są wliczone w te 14 godzin (1)

              14 godzin to 18 lekcji i 6 przerw (przed pierwszą lekcją i po ostatniej nie ma już przerwy)

              • 1 3

              • Uczę w klasach 1-3. Muszę być w szkole codziennie o 7.45, żeby dzieciaki się nie zabiły przed 8, pozostając bez opieki (nie dyżury dla wybrachych, tylko 1 nauczyciel na 1 klasę). Po lekcach muszę poczekać aż dzieciaki się ubiorą (w sezonie jesienno-zimowym, czyli przez większość roku szkolnego to trwa - jeszcze do toalety, kombinezon zimowy, Basi zgubiły się rękawiczki, Jasiowi 1 but, a Tomek gada z Antkiem, więc nie może się w tym czasie ubierać) i odprowadzić je do rodziców, bo jeśli jeden drugiego popchnie na schodach, to jestem w oczach rodziców niemal odpowiedzialna za morderstwo. Czasem jeszcze po lekcjach trafi się obiad (+20 min.) i kończę prawie godzinę później. Lubię swoją pracę, lubię te dzieciaki, ale czy naprawdę moją rolą jest uczyć 7-8 latka jak upilnować swoich rzeczy i sprawnie się ubrać? I tak, krew mnie zalewa jak słyszę te wyliczenia, ile mam wolnego - ludzie, którzy nie mają pojęcia o mojej pracy, wytkną mi każdą minutę.

                • 12 0

        • (1)

          Czyli rozumiem,że rodzic powinien zapłacić nauczycielowi,jeśli przychodzi na zebranie albo posyła swoje dziecko na wycieczkę z nauczycielem,bo odbywa się to poza 18 godzinnym trybem pracy nauczyciela?I chyba każdy uczeń powinien płacić nauczycielowi za każdą sprawdzoną pracę,skopiowane matetiały,bo to też odbywa się poza tymi 18 godzinami.

          • 16 4

          • Że jak? Niemal wszyscy moi nauczyciele sprawdzali prace na przerwach i na lekcjach, a nie poza nimi. :)

            • 4 17

        • Bzdury

          No laborantka też pracuje od 7 do 10 no 11, pobiera material biologiczny,,,a potem no właśnie co potem kawa, herbata, kanapeczki i wklepywanie wyników w komputer...

          • 5 1

        • ?

          Nie wiem ile pan/ pani zarabia, ja pracuję 25 godz z dziećmi, a pozostałe 15 tygodniowo mam na przygotowanie innych rzeczy, muszę robić je w domu bo placówka nie zapewnia mi sprzętu i pomieszczenia i nikt mi za prąd nie zwraca, często to więcej w sumie wychodzi niż 40 godz i po 37 latach pracy wliczając stażowe mam na rękę 3440.00 zł - prawda, że dużo?? jak czasami trafią się nadgodziny to trochę więcej, zapraszam do zawodu. Zaraz ktoś napisze zmień zawód, zawód jest też pasją, jak zaczynałam inaczej to wszystko wyglądało.

          • 13 1

        • Etat to 40h z czego 18 to bezpośrednia praca z uczniem. Potem nauczyciel jest urzędnikiem - papiery statystyki, zebrania, komisje, stosy papierów

          • 4 0

      • A kto Ci każe uczyć w szkołach publicznych. Pracuję w niepublicznych, pracuję 40 h /tygodniowo (1)

        i zarabiam netto 6000zł

        • 2 5

        • Wiesz, za 40 h pracy nauczyciela w szkole to choćby i 100 tys. dawali, to mogą się pocałować. Podstawą rozmów to 18 h pensum, a resztę to możemy negocjować. Jeśli szkoła chce przyciągnąć nauczyciela to nie wyższym wynagrodzeniem, a mniejszą liczbą zajęć.

          • 1 2

    • (2)

      zamiast na boisko sportowe po szkole , bo maluchy są już za grube i maja Krzywe kręgosłupy, siedzenia w szkole przybywa i przybywa !!!

      • 1 9

      • A w domu dziecko rodziców nie ma?!!!

        • 22 2

      • A czemu są takie grube? Czym karmicie swoje dzieci?

        Dzisiaj matka z dziećmi kupowała pizze Oetkera, napoje gazowane i słodycze. Jakim cudem te dzieci mają być szczupłe?

        • 30 1

    • sam idź uczyć jak takiś mądry

      Mógłbym pracować w szkole 40 godz. tygodniowo.
      pracodawca zapewni - warunki do pracy
      biurko, szafki, materiały książki papier, itp
      zebrania, spotkania z rodzicami , wycieczki, bezsensowne szkolenia, i sensowne, sprawdzanie klasówek, kartkówek, egzaminy, godziny wychowawcze . 40 godzin jak najbardziej.
      Nauczyciel wychowania fizycznego - najbardziej niedoceniany przedmiot.
      wiem dresik , zbijak i piła. Organizuj lekcję w salkach i korytarzach. sprzęt kupiuony na przetargach. Mówię o prawdziwych nauczycielach nie po kursach itp
      wiedzą kto jest z patologicznej rodziny i komu można pomóc, mają wiedzę na temat żywienia higieny. Najważniejsze - prawdziwym wandalom, dresiarzom, organizują bezpłatne zajęcia na sks, zawdy itp hahah miasto wtedy bezpieczne

      • 30 1

    • (2)

      Nie bądź śmieszny...jaka płaca taka praca

      • 12 11

      • Niestety to prawda. Wypalenie przy tych zarobkach i całej tej otoczce dopada nas coraz szybciej ,ale sposobem na to jest zmiana pracy. Mnie się to udało.Zachodzę w głowę czemu tyle zwlekałam.

        • 22 2

      • Chyba odwrotnie. Jak praca taka placa. Leserka w szkołach na całego i tylko krzyk o podwyżki.

        • 2 8

    • (1)

      Rodzice niektórzy też nie wychowują,oni tylko są

      • 26 1

      • 99%

        • 12 1

    • Mamy tu przykład no właśnie kogo???? (1)

      Mądry i szanujàcy się człowiek w życiu by tego nie napisał. Dlatego wróć do szkoły bo zwoje ci się przegrzały.

      • 9 1

      • No przecież nauczycielki ciężko pracowały, żeby nie był mądrym i szanującym się człowiekiem

        • 3 8

    • (1)

      Proszę pomyśleć dlaczego nie ma np. kół zainteresowań. Są to zajęcia,za które nauczyciel nie dostaje wynagrodzenia i sam nie ma dodatkowych funduszy na zakup dodatkowych materiałów (np.papieru potrzebnego do wykonania kserokopi...).

      • 19 1

      • Święta prawda. Do tego, zwłaszcza w starszych klasach podstawówki blisko 40 h zajęć w szkole, po cudownej reformie. Na myśl o kolejnej godzinie spędzonej w szkole, dzieci aż się wzdrygają!!

        • 12 1

    • Nauczyciel nie ma obowiązku prowadzenia kół zainteresowań. W szkole mojego dziecka jest wiele konkursów i projektów, duża część nauczycieli pracuje w oparciu o własne programy. Jeśli dziecko chce się uczyć, a rodzice zamiast obwiniać nauczycieli motywują swoją pociechę i współdziałają z nauczycielem, to są efekty.

      • 13 1

    • Lubią?

      A to ja muszę te dzieci lubić? Nie wiedziałam że to mam w wymaganiach

      • 9 1

    • To nie posylaj dzieci do szkoly, sam ucz, nauczycieli zwolnic

      • 7 1

    • Współczuję

      Współczuję takich doświadczeń. Proszę nie generalizować. Większość szkół funkcjonuje zdecydowanie inaczej, lepiej.

      • 3 1

    • Trzeba się było uczyć i zostać nauczycielem wzorem

      • 5 1

    • Wszyscy pracują

      Jak dobrze, że w pozostałych zawodach 100% ludzi wykonuje swoją pracę idealnie, proszę nie uogólniać, bo jest to krzywdzące.

      • 9 1

    • Nie ma to jak totalna krytyka wszystkich i wszystkiego poza sobą!

      • 4 0

    • Genów nie oszukasz

      Tylko twoje dzieci się niczego nie nauczyły

      • 4 0

    • Kolka

      O kółkach decyduje dyrektor i organ prowadzący nie nauczycie

      • 5 0

    • Rodzice

      Nauczyciele mogą dwoić się i troić, ale rodzice i tak będą mieć do nich pretensje. Sami uważają, że ich dziecko jest naj... Nie reagują, gdy wychowawca mówi, że Jaś cały czas ma słuchawki w uszach w szkole, a Ania zamiast mieć książki i zeszyty ma w plecaku lakier do paznokci, szczotkę do włosów i cienie do powiek. Sorry, jakie wychowanie w domu, taka później postawa w szkole.

      • 11 0

    • Czego Pani oczwkuje. Za tę kwotę opiekunki do dziecka pani nie znajdzie a co dopiero do 30 rozwydrzonych " Bąbelków"

      • 4 0

    • Jaka płaca, taka praca

      Szykuj się na to, że będzie jeszcze gorzej. Nikt nie będzie harował za minimalną krajową, poświęcał swój czas, życie rodzinne i zdrowie żeby dogodzić rozczeniowymi rodzicom. Jak dzieciak mało zdolny to trzeba myśleć i socjale wykorzystać we właściwy sposób. Uważam że samo użeranie się z rozwydrzonymi dzieciakami i chamskimi rodzicami powinno być wynagradzane trzy razy bardziej niż dotychczas. Przyjdzie czas, że docenicie nauczycieli takich jacy jeszcze trwają w tym koszmarnym zawodzie za nędzne wynagrodzenie. Niestety będzie już za późno, zostanie zgrzyt, płacz i pretensje tylko do kogo?

      • 2 0

    • Co ty pieprzysz, tak siedzimy tylko i patrzymy w sufit. Co za kłamstwo, człowiek nie ma kiedy łyka wody wziąć, przyjdź i

      • 2 0

  • Za PO to były podwyżki! (2)

    Wtedy nauczyciele mieli się jak pączki w maśle. A ci w senacie co teraz proponują 20%, wtedy dawali podwyżki po 30 i 40%. A zresztą jak mówią różni mądrzy podwyżki generują teraz wzrost inflacji, tak że ten no...

    • 20 79

    • bzdury

      za peło nie było takiej inflacji.

      • 4 1

    • Przestańcie już z tym PEŁO w odpowiedzi na wszystko. PiS jest przy korycie już 7 lat, a ważne dla siebie ustawy potrafili przegłosować w przeciągu pół roku po dojściu do władzy w jedną noc. Podwyżki dla siebie też szybciutko i szerokim gestem. Także naprawdę, nie oglądajcie się już na to, co było za PEŁO. Zaraz się okaże, że potop szwedzki też przez PEŁO.

      • 5 0

  • Nie łudźmy się, każdy zarabia tą minimalną (z wyjątkiem trolli co wszystko negują).

    A średnia to dane wyssane z palca.

    • 100 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane