• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od koperty po gotówkę - kradzieże w pracy

Agnieszka Śladkowska
21 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Stwierdzona kradzież jest podstawą do rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem bez wypowiedzenia z winy pracownika. (art. 52 KP)
Stwierdzona kradzież jest podstawą do rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem bez wypowiedzenia z winy pracownika. (art. 52 KP)

"Czy kiedykolwiek wyniosłeś/ukradłeś coś z zakładu pracy?" - takie pytanie zadaliśmy w ankiecie i... okazało się, że większość pracowników ma na swoim koncie mniejsze lub większe kradzieże. Głównie chodziło o znaczki czy koperty, ale nie tylko. Jak pokazują badania - o takich zachowaniach decydują nie tylko cechy osoby, która dopuszcza się nadużycia, ale także kultura w firmie.


Co Twoim zdaniem decyduje o okradaniu pracodawcy?


Zakład rybny, zmiana popołudniowa, atmosfera zaczyna się rozluźniać - to idealny czas na... kradzieże. Metod jest wiele, a niektóre z nich, np. oklejanie się filetami z ryby pod ubraniem lub chowanie puszek pod pozorem wynoszenia śmieci - opracowane do perfekcji - mogą nie wyjść miesiącami. Dopiero inwentaryzacja magazynu pokazuje, że firma ma problem z uczciwością pracowników.

Kradzieże w firmach zdarzają się w większości branż.

- Innymi przypadkami działania na szkodę pracodawcy są np. oszukiwanie klientów pracodawcy przez pracownika-kierowcę autobusu świadomie wydającego pasażerom bilety niższej wartości niż wpłacone przez nich kwoty, tolerowanie przez kierownika sklepu istotnych różnic między obrotem wykazywanym w raportach sklepowych, a wynikającym ze wskazań kasy rejestrującej, czy "pożyczanie sobie" pieniędzy z kasy sklepu w celu zaspokojenia bieżących potrzeb, bez wiedzy i zgody pracodawcy - informuje nas o wyrokach sądu w ostatnim czasie Wojciech Kawczyński, radca prawny Kieszkowski&Kawczyński Adwokaci i Radcowie Prawni.

Różnice w kasie, korzystanie z telefonów służbowych w prywatnych celach, znikający towar, "pożyczona" ryza papieru czy spuszczana benzyna z firmowego auta - kradzieże pracownicze mają różny wymiar i szkodliwość. Jak wynika z przeprowadzonej przez nas ankiety, większość z ponad 1600 osób przyznała się do drobnych kradzieży.

Jednak badania pokazują, że ciężko nam nazwać rzeczy po imieniu, a swoje zachowania zazwyczaj bagatelizujemy.

- Przy drobnych kradzieżach działa nieśmiertelny mechanizm racjonalizacji. Tak interpretujemy swoje zachowania, żeby nie wyglądały na kradzież. W końcu to tylko spinacze lub koperty - potwierdza dr Wiesław Baryła, psycholog społeczny SWPS.

Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa poważniejszych kradzieży, do których przyznało się w naszej ankiecie 11 proc. odpowiadających.

- Przy większych kwotach pracownicy traktują to inaczej. To rekompensowanie sobie niskiego wynagrodzenia. Badania pokazują, że większość kradzieży zdarza się w miejscach, w których ludzie są bardzo słabo opłacani - stwierdza Wiesław Baryła.

Kradzieże w zakładach pracy wynikają także z zachowania przełożonych.

- Bardzo istotna jest kultura organizacji. Zdarza się tak, że osoba, która bez żadnych obiekcji wynosi ryzę papieru, będąc w innej firmie nawet o tym nie pomyśli. Dobrym przykładem dla pracowników są też zachowania kadry kierowniczej i jasno wyznaczone zasady - potwierdza Baryła.

Kradzież jest przestępstwem z art. 278 KK, polegającym na zabraniu cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia.
Kradzież z zasady jest przestępstwem wyrządzonym umyślnie, a zatem zgodnie z 122 KP nie ma zastosowania tutaj ograniczenie odpowiedzialności pracownika do trzykrotności wynagrodzenia i pracownik odpowiada za całą szkodę wyrządzoną kradzieżą pracodawcy, tj. do pełnej wysokości szkody.
Stwierdzona kradzież jest również podstawą do rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem bez wypowiedzenia z winy pracownika. (art. 52 KP)

Opinie (74) 2 zablokowane

  • albo jestes uczciwy, albo jestes zlodziejem. nie oszukuj sie! (2)

    Nie przystoi oszukiwać samego siebie.

    • 23 7

    • (1)

      Ci co oszukują samych siebie to kłamcy
      Kłamcy i złodziaje

      • 9 2

      • i pijacy,

        bo każdy pijak to złodziej

        • 10 2

  • firmy nie chcą wiedzieć, że mają z tym problem

    Bo pierwszego, którego trzeba złapać za rękę, to dyrektor czy prezes.
    Zajmuję się zawodowo wyłapywaniem takich działań w firmach i.... nie ma zleceń.
    Znajomi szukają pracy i.... nie ma.

    Audyt - zrób tak, żeby za dużo nie znaleźć.
    Kontrola wewnętrzna? Sprawdź tylko to co trzeba.

    Zero podejścia właścicielskiego do miejsca pracy. Zero myślenia perspektywicznego.
    Po przejrzeniu procesów u klienta człowiek zazwyczaj łapie się za głowę, prosi o sprawdzenie kilku ostatnich działań i.... Firma grzecznie płaci, rezygnuje z dalszej współpracy i po cichu zamiata.
    Prezes się boi, że będzie następny.

    • 15 1

  • niewolnicy w starożytnym rzymie

    też okradali swoich panów - żeby np. się wykupić, teraz jest podobnie.

    • 18 2

  • Palenie fajek to kradzież czasu.
    Podobnie przedłużone śniadanie.

    A może wyrównanie rachunków za śmieciową umowę i płacenie pod stołem?

    Wokół sami złodzieje

    • 52 2

  • Państwo nas okrada!! (1)

    Jak mogę rozwiązać umowę z państwem ? Z chęcią oddam obywatelstwo a w zamian proszę o zapomnienie o mnie na zawsze.

    • 154 8

    • Musisz zmienić teren zamieszkania

      pobyć na innym terenie przez kilka lat i umowę możesz rozwiązać. Niestety, musisz podpisać umowę z inną organizacją.
      ******
      A z tym obywatelstwem jest podobnie jak z kluczami - jak masz cały komplet to bez problemu otwierasz różne drzwi i nawet się nie zastanawiasz nad tym jak ułatwiają Ci życie. Jednak jak je zgubisz i chcesz szybko gdzieś wejść - nie dasz rady.

      • 17 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane