• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauczycielskie przywileje pod obstrzałem

Agnieszka Śladkowska
22 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Spędzenie części wakacji z uczniami w mniej formalnej atmosferze, może polepszyć relacje między uczniami a nauczycielem. Spędzenie części wakacji z uczniami w mniej formalnej atmosferze, może polepszyć relacje między uczniami a nauczycielem.

Krótszy urlop i zmiany w przyznawaniu urlopów dla poratowania zdrowia. Czy tym razem uda się przeprowadzić zmiany w Karcie Nauczyciela? Jak na razie zamiast merytorycznej dyskusji możemy liczyć na emocjonalne wystąpienia obu stron.


Czy Twoim zdaniem niektóre zawody, powinny liczyć na specjalne przywileje?


Wprowadzenie zmian w przyznawaniu urlopów dla poratowania zdrowia i zmniejszenie wymiaru urlopu wypoczynkowego to główne postulaty zgłoszone przez samorządy. O tym m.in. rozmawia się w Ministerstwie Edukacji i Nauki. Według samorządów obciążenia jakie generują przywileje nauczycieli są przyczyną rosnących problemów finansowych gmin. Pomysł zmian nie jest jednak nowy, powrócił jak bumerang po zeszłorocznych próbach.

Już wtedy dyrektorzy placówek zgłaszali potrzebę, by nauczyciele byli dostępni także przez część wakacji, bo nie każdy rodzic może zapewnić opiekę dziecku przez dwa miesiące. Być może spotkanie się z nauczycielami na innym niż szkolny grunt wpłynęłoby także pozytywnie na ich relacje z uczniami. W szkołach prywatnych półkolonie dla dzieci i o połowę krótszy limit wakacyjnego urlopu od dawna jest standardowym rozwiązaniem.

Kolejnym gorącym tematem jest wprowadzenie zmian w udzielaniu urlopu dla poratowania zdrowia. Samorządy chciałyby, aby za ten czas płacił ZUS. Jeżeli nie, to aby uszczelniono system przyznawania urlopów. Obecnie urlop może być udzielony na podstawie dokumentu wydanego przez lekarza rodzinnego. Według postulujących zmiany, taki dokument powinien wydać lekarz specjalista bądź medycyny pracy.

Zarówno gdański, jak i gdyński wydział edukacji potwierdzają, że sugerowany kierunek zmian w urlopach dla poratowania zdrowia jest ich zdaniem właściwy.
- Jestem zwolennikiem urlopów dla poratowania zdrowia, ale uważam, że zmiany w ich przydzielaniu są konieczne. Obecnie z naszych obserwacji wynika, że najczęściej urlop dla poratowania zdrowia jest wykorzystywany po urlopie macierzyńskim, a chyba nie taki był cel ustawodawcy - zauważa Jerzy Jasiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji UM w Gdańsku.

Według wyliczeń Jasińskiego, urlopy dla poratowania zdrowia kosztowały gminę w 2011 roku 8 mln złotych.

Pewne jest już, że nie uda się zmienić płatnika świadczeń na czas urlopów, na co liczyły samorządy.

- Nie ma żadnej możliwości, aby koszty urlopów dla poratowania zdrowia ponosiło państwo, czyli aby za te urlopy płacił np. ZUS - poinformował Maciej Jakubowski, wiceminister MEN - Możemy za to rozpatrzyć, żeby były one udzielane przez lekarzy medycyny pracy.

Samorządy starają się pokazać, że nauczyciele postrzegani jako jedna z biedniejszych grup zawodowych, dla której dodatkowe profity są rekompensatą niskich wynagrodzeń to mit.

Średnie wynagrodzenie nauczyciela w Gdańsku to 4 tys. zł brutto. Czy to jest mało? Chyba nie - stwierdza Jerzy Jasiński. - Pensje zasadnicze nauczycieli co roku są regulaminowo podnoszone. We wrześniu wynagrodzenia zasadnicze wzrosną o 3,8 proc., co sprawi, że średnie wynagrodzenie wzrośnie do 4250 zł - dodaje.

Oczywiście nie wszyscy nauczyciele mogą liczyć na takie wynagrodzenia. Według informacji, jakie otrzymaliśmy w gdańskim Wydziale Edukacji, wynagrodzenia nauczycieli w 2011 roku wahały się średnio od 2535 u stażystów do 4670 zł brutto u nauczycieli dyplomowanych.

Według Związku Nauczycielstwa Polskiego proponowane zmiany nie wyjdą na dobre edukacji.
- Nie są prowadzone badania i analizy funkcjonowania obecnego systemu oświaty. Brakuje długofalowej polityki edukacyjnej. Dlatego obawiamy się, że sprowadzenie reform oświaty do cięć, w szybkim tempie doprowadzi do obniżenia jakości nauczania i wykluczenia społeczno-ekonomicznego wielu regionów Polski - pisze w swoim liście do prezydenta RP Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Co na to nauczyciele?
Nauczyciele zapytani wprost niechętnie wypowiadają się na temat proponowanych zmian, łatwiej przychodzi im to anonimowo na forum. Burzliwa dyskusja na naszym forum, która z samym tematem wątku nie ma nic wspólnego pokazuje dlaczego tak trudno o kompromis i wspólnie wypracowane rozwiązanie na wyższym szczeblu. W rozmowach obu stron często brakuje racjonalnej argumentacji i merytorycznych wypowiedzi, za to rządzi emocjonalne traktowanie tematu.

To na co zwracają uwagę nauczyciele to fakt, że mimo większego wymiaru urlopu, nie mają wpływu na jego termin. Mniejsza ilość godzin to często teoria, ponieważ nikt nie wlicza w nie czasu poświęconego na przygotowanie zajęć, sprawdzenie prac domowych, kartkówek. Urlop na poratowanie zdrowia jest często lekarstwem na nasilające się wypalenie zawodowe i nerwy, których w tej pracy trudno uniknąć. Nauczyciele to także nie jedyna grupa zawodowa, która cieszy się atrakcyjnymi przywilejami. Są one z góry znane, a droga do szkół jest otwarta.

- Osobiście uważam, że mamy pod wieloma względami dobrze, lepiej niż w innych zawodach - wakacje, ferie i inne weekendy, krótszy niż 8 godzin czas pracy w szkole (co nie znaczy, że nie pracujemy trochę w domu - raz więcej, raz mniej). Poza tym naprawdę droga wolna, warto chyba spróbować pracy w szkole, zmierzyć się z wyzwaniami jakie niesie ten zawód i skorzystać z przywilejów - pisze na naszym forum fiolka.

Ponieważ postulowane zmiany w Karcie nauczyciela uderzają w standardy od lat funkcjonujące w oświacie, sprzeciw środowisk nauczycielskich nikogo nie powinien dziwić. W odpowiedzi na propozycje samorządów Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadził sondaż na temat udziału w możliwej akcji protestacyjnej. 96 proc. ankietowanych nauczycieli i pracowników oświaty, czyli prawie 217 tys. osób jest gotowych poprzeć ewentualny protest w obronie obecnych przywilejów.

- Decyzję o ewentualnej akcji protestacyjnej Zarząd Główny ZNP podejmie wtedy, gdy samorządowe propozycje zmian w Karcie lub ustawie oświatowej poparte zostaną przez rząd lub przyjmą formę projektu aktów prawnych - poinformował Sławomir Broniarz.

Podczas dotychczasowych spotkań w MEN nie udało się wypracować wspólnego rozwiązania. Obie strony pozostają przy swoich racjach. Kolejne spotkanie odbędzie się pod koniec sierpnia.

Miejsca

Opinie (281) ponad 10 zablokowanych

  • umawiają sie z kolporterami podręczników (3)

    to już plaga lekarze z dystrybutorami leków nauczyciele z wydawcami strach pomyśleć kto jeszcze z kim?
    Podręcczniki które różnią sie jedną ilustracją i dwiema stronami ze schematami są rozprowadzane jako nowe wydanie wymagane przez nauczycieli

    • 7 5

    • ...

      Ludzie, a słyszeliście coś o podstawie programowej? W tym roku wchodzi do klasy 4 szkoł pods. Poczytajcie o tym, a później dyskutujcie na temat starych podręczników. Muszą być nowe, bo podstawa się zmieniła, a nauczyciele z wydawcami się nie umawiają, nie mają możliwości się "umówić", bo to jest karane i za to się dyscyplinarnie z pracy wylatuje. Nauczyciele mogą zakupić, po wcześniejszym ustaleniu na Radzie Pedagogicznej konkretnych podręczników. Wtedy jest taniej dla ca łej klasy, co więcej - czasem wydawca dodaje 2 podręczniki za free - dla Waszej wiadomości, w szkole są takie dzieci, których rodzice nie zarabiają zbyt dużo i nie stać ich na zakup podręczników. Pomijam już fakt, że często za własne pieniądze nauczyciele im kupują podręczniki i zeszyty...

      • 1 0

    • A nie łaska umówić sie z rodzicami całej klasy i wymóc na szkole możliwość korzystania ze starszych podręczników?

      • 1 2

    • to nie nauczyciele są odpowiedzialni za podręczniki. tą sprawę powinien załatwić rząd.

      • 6 1

  • ech, ludzie...

    Zapraszam do szkoły wszystkich "oświeconych" komentatorów- zobaczycie , jaka to 'bajka'. Będą wakacje ,pracy 4 godziny dziennie i 4 tysiące na wypłatę. Nie ma chętnych?? szkoda...

    • 9 1

  • BARTIX (1)

    POWIEM TAK NAUCZYCIEL PRACUJE 18 GODZIN TYGODNIOWO CZYLI W MIESIĄCU 72 GODZINNY GDZIE PRZY NORMALNYM ETACIE GODZINY WYNOSZĄ 176 H ........ CZYLI JEŻELI DOSTANIE 2500 NETTO to jego godzina pracy wynosi okokło 34 zł a moja 14,50...... do tego mają mnustwo wolnego w roku maja z wakacjami swietami i feriami ponat 3 miesiące wolnego... do tego jeszcze urlop na podreperowania zdrowia ja uważam że to są jeszcze po prlowskie przywileje...... a jak widze ze jakiś nauczyciel mówi że on ma skończone studia i musi sie ksztalcic to mówie nie tylko on inni tez podnosza swoje kwalifikacje zawodowe np. budownictwo, finansach itp. i nie tylko nauczyciele skończyli studia.....polowie nauczycielom w glowie się poprzewracalo..... dlatego trzeba ich przywilej zlikwidować i tyle.... a nie mowie że niektórzy nauczyciele pracują na 1,5 etatu....Reasmując poprostu połowa nauczycieli jest niepotrzebana wystarczy podnieść etat do 140 godzin miesięcznie i państwo zaoszczędzi..... pozdrawiam nauczycieli

    • 0 13

    • ...

      Wyraz MNÓSTWO piszemy przez Ó, pracuj nad ortografią:)

      • 2 0

  • ZABRAĆ WSZYSTKIE PRZYWILEJE NAUCZYCIELOM ! (17)

    Zabrać wszystkie przywileje nauczycielom !
    18 godzin tygodniowo kto by tak nie chciał !

    • 59 86

    • !!! (2)

      powiedział co wiedział, moja żona jest n-elem i wierz mi, pracuje w domu i w szkole więcej niż ja na normalnym etacie, a jak opowiada mi o uczniach i rodzicach to do tej pory włos się jeży na głowie

      • 13 2

      • (1)

        Moje też opowiada anegdoty o takich burakach -rodzicach .Niezła banda . Szkoda tylko dzieciaków .

        • 8 2

        • a ja znam wielu buraków - nauczycieli

          nauczyciel z powołania(lubiący dzieci/młodzież ,posiadający dużą wiedzę oraz umiejący ją przekazać) - to niestety unikat.

          • 0 0

    • idź pracować do szkoły, ktoś ci broni? nic nie robisz, tylko wypoczywasz...

      • 2 0

    • jakie 18 godzin ktoś jaja z ciebie robi

      he he

      • 1 0

    • Podatniku - droga wolna, pędź popracować do szkoły

      a nie bzdury wypisywać i się wymądrzać, ale pewnie nie bardzo lubisz tam nawet na wywiadówki chodzić co?

      • 7 0

    • Skończcie w końcu z mitami na temat czasu pracy i zarobków nauczycieli

      18 godzin to mit w który wierzą niezorientowani. Już teraz w podstawówkach i gimnazjach nauczyciele mają 2 dodatkowe godziny "karciane" a w szkołach ponadgimnazjalnych 1 godzinę. Do tego dochodzą zebrania, wywiadówki, rady, szkolenia (oczywiście za własną kasę), dyżury, przygotowanie się do zajęć, sprawdzanie prac w domu (zużywając własny prąd i używając własnego komputera) , wycieczki, wyjazdy na zawody sportowe i olimpiady itd. Nauczyciele chętnie pracowaliby 8 godzin dziennie a następnie mieć w domu święty spokój i zajmować się tylko swoimi sprawami. Niestety baza w Polsce nie pozwala na takie rozwiązanie. Nauczyciel powinien mieć w szkole własny komputer i miejsce do pracy. Urzędnik idąc do pracy nie przynosi przecież swojego komputera. W naszych szkołach nie przewidziano na to miejsca. Nauczyciele pracują także po zakończeniu i przed rozpoczęciem roku szkolnego -nabór do szkół, egzaminy poprawkowe. A zarobki jakie podają urzędnicy to mit. Będąc nauczycielem mianowanym z ponad 20 letnim stażem mam ok. 3500 zł. brutto (co praktycznie jest maksymalną wysokością, chyba, że jest się dyrektorem).

      • 11 0

    • to idź pracować do szkoły. (1)

      • 7 1

      • Chciałbym, ale za duża konkurencja.

        Latami się czeka, aż się jakiś stołek zwolni.

        • 5 2

    • no to prosze bardzo (2)

      jeśli chcesz i coś tam umiesz to zgłoś się do pracy w szkole.Tylko jeden warunek ! W szkole nie może pracować gość po zawodówce a na takiego wyglądasz

      • 10 4

      • (1)

        a czemu niby nie? robi się zawodówkę, studia pedagogiczne i w zasadzie można iść pracować

        • 3 4

        • hahahaha

          A od kiedy to po zawodówce można iść od razu na studia? Bez matury możesz tylko o tym pomarzyć.

          • 8 0

    • Rozpieszczone (1)

      towarzystwo ale poziom nauczania dzieci bardzo niski za kogo ci nauczyciele się uważają ?????

      • 17 17

      • poziom nauczania bardziej zależy od ucznia niż nauczyciela

        Podobnie jak wysokość zbiorów bardziej zależy od ziemi i pogody niż rolnika.

        Na kamieniu nic nie urośnie. Jak dziecko nie zna tabliczki mnożenia, to nie powinno się znaleźć w 4 klasie. A rodzice powinni płacić za jego dotychczasową edukację.

        Szkoła nie jest odpowiedzialna za całkowite ukształtowanie człowieka. Ma wspomagać. Od wychowywania (w tym od dopilnowania uczenia się) jest dom.

        • 14 5

    • czemu nie?

      na urlop pojde sobie w pazdzierniku na 2 tygodnie, w tym czasie jakies zastepstwa sie zrobi albo zwycyajnie lekcje wypadna. na zebrania zapraszam na 15. no i oczywiscie podwzka jakies 80 % bo teraz to faktycznie za 18 zarabiam.

      • 12 2

    • jesteś trolem czy po prostu taki głupi? (1)

      18 godzin jest dydaktycznych, a gdzie reszta? nie masz pojęcia o pracy w tym zawodzie

      • 24 13

      • jaka reszta? 1h w tygodniu ekstra na sprawdzenie kartkówek?

        • 6 18

  • Niech ktos mi wytłumaczy czy praca pielęgniarki z małymi dziećmi (6)

    do tego chorymi nie jest cięższa od pracy nauczyciela? Moja siostra ma na dyżurze nawet 12 dzieciaczków poniżej 1 roku życia. Pracuje już tak ponad 30 lat. Dni, nocki, weekendy, święta. Jakiś urlop dla poratowania zdrowia? I zarabia duuuużo mnie niż nauczyciel. Ale oczywiście biedni nauczyciele mają gorzej. Nauczyciele to najbardziej zapatrzona w siebie grupa pracowników. Uczymy dzieci to mamy najgorzej. Powiem Wam krótko, nie macie bladego pojęcia w jakich warunkach i za jakie pieniądze pracuje duża część polskiego społeczeństwa. Znam wiele osób, które chciałyby chetnie pracować jako nauczyciel, ale niestety nikt nie chce zrezygnować ze swojej pracy. Więc skoro tak źle, to dlaczego tak ciężko dostać pracę nauczyciela?

    • 44 24

    • (4)

      Czyli jeśli pielęgniarki są poszkodowane, to trzeba walczyć o to, żeby nauczyciele też mieli jak najgorzej?
      Polskie piekiełko

      • 14 10

      • Chodzi o to, że nauczyciele w stosunku do innych grup zawodowych (3)

        mają bardzo dobrze. Rząd powinien zacząć od tych, którzy naprawdę ciężko pracują za marne grosze, a nie rozczulać się nad nauczycielami. Który pracownik w firmie prywatnej ma taką ochronę i takie benefity jakie daje Karta nauczyciela? Komu w Polsce jeszcze płacą pełne wynagrodzenie za 2 miesiące wolnego? Chyba tylko matkom na urlopie macierzyńskim i to nie wszystkim.

        • 11 4

        • To morze weź się za lekarzy co ??? (2)

          Dlaczego lekarz zarabia 5 x więcej niż piguła ?

          • 4 0

          • Kwalifikacje, niedobór specjalistów na rynku pracy, skrajna odpowiedzialność. (1)

            Ciężkie i razem ze stażem trwające 8 lat studia, (a nie rozrywkowa pedagogika), itd.

            • 1 0

            • No tak a nauczyciele nie mają stażu

              W artykule masz napisane, że jak nauczyciel przychodzi po pedagogice to zostaje stażystom i jakoś wtedy kokosów nie ma. Jak dodasz staż nauczycielski to wyjdzie ci na to, że nauczyciele mają dłuższy tryb nauki. A każdy kolejny stopień to kolejne studia, prace i egzaminy.

              Czy aby na pewno niedobór specjalistów? Raczej nie, a po prostu dobre związki lekarskie i obawy wszystkich rządów w reformowanie zdrowia. Dalej nie odpowiedziałeś czemu pielęgniarka zarabia dużo mniej, a może dlatego, że lekarze o to zadbali. Gdyby nie lekarskie pensje to szpitale, przychodnie miały by większe możliwości płac dla pielęgniarek.

              • 0 0

    • Ma zdecydowanie lepiej ,gdyż dzieci ta jaszcze nie mówią.

      • 5 4

  • oj straszne, że nie mogą wybierać terminów urlopu! (1)

    i tak mają z bomby wolne we WSZYSTKIE terminy, o które pracownicy innych zawodów walczą między sobą i mają albo święta majowe albo Nowy Rok albo na gwiazdkę. Już to widzę, że chcieliby dwutygodniowy urlop spędzić nad morzem w listopadzie. Pie*** od rzeczy, bo już rzeczowych argumentów nie mają na utrzymanie swoich ekskluzywnych przywilejów.

    • 1 7

    • ....

      Ha, a ja jako nauczyciel chętnie bym na tydzień nad morze do Egiptu skoczyła w listopadzie, czy w góry - bo jest taniej, ale nie mogę. Żaden odpowiedzialny nauczyciel nie weźmie sobie tygodnia wolnego, kiedy jest rok szkolny, bo dzieci na tym tracą.

      • 3 0

  • zapytajmy dzieci

    Zapytajmy dzieci, które z nich b a r d z o chętnie spędzi część wakacji w szkole i ze swoimi nauczycielami? Zapanuje ład i porządek, a wakacyjni, bardzo grzeczni i niewymagający rodzice będą z uśmiechem i miłym słowem przyprowadzać swoje wypoczęte pociechy. Przecież ta dyskusja nie ma sensu. Tu i tak chodzi tylko o budżet. Dzieci, rodziców, nauczycieli nikt nie pyta. A może tak urzędnicy zorganizują półkolonie prowadzone przez siebie. Opłacą kursy przygotowawcze (z własnej kieszeni), przygotują ciekawy program, zadbają o edukację i bezpieczeństwo podczas wypoczynku? Dzieci będą przeszczęśliwe mogąc dłużej poprzebywać pod opieką nie zawsze lubianych nauczycieli, pod kolejnymi, nowymi zasadami i nakazami,umowami (bo takowe przecież muszą istnieć). Ciekawie będzie wyglądał też początek roku bez początku. Dzieci będą bardzo uroczyste i stęsknione za szkołą... bardzo. Nauczyciele zaś pełnizapału i optymizmu będą czekali (sumiennie pracujac) następnych, pracowitych wakacji. A tym, którzy jeszcze wykorzystają odrobinę wolnego czasu na zarobienie dodatkowego grosza za granicą - dużo zdrowia (przecież nie są , a może, grupą wyklętych i też im wolno).Wszystkich zazdrośników zapraszam do pracy z dziećmi (bo wszystkie dzieci nasze są). Nawiasem mówiąc kocham tę pracę i nie wyobrażam sobie innej. Po to się edukowałam w tym kierunku. To nie był przypadek lub przymus (ale wielu jest i takich). I na koniec: NAJPIERW ZAPYTAJMY DZIECI ich zdanie jest bardzo ważne i trzeba się z nim liczyć. Tylko ... niech to będzie ich zdanie, a nie podpowiedź wygodnych rodziców. Co do urlopów myślę,że jest wiele grup zawodowych, którym się one należą. A może ... powinno się dać wszystkim szansę. I tak o wszystkim powinien zadecydować specjalista. Jeśli zaś chodi o urlopy zdrowotne po porodzie, zauważyłam (i to nie tylko ja), że powstała nowa jednostka chorobowa - ciąża. Miłego dnia życzę wszystkim.

    • 6 0

  • Nieroby i darmozjady samorządowe niech oddadzą swoje przywileje

    Nauczyciele nie mają żadnych przywilejów. Jasiński pochwal się ile ty zarabiasz, a potem opowiadaj te swoje koszałki opałki o przywilejach nauczycielskich odmóżdżonym tuskowym lemingom, tym od II Irlandii i cudu gospodarczego. Oni ci uwierzą. Inni już nie. Nauczyciele nie dajcie się Tuskowi , który drogą okrężną chce z Was zrobić pracowników Biedronki.. Niech platfusy sami poprowadzą zajęcia od 1 września. Wy zostańcie w domu.Będą inaczej wtedy śpiewać.

    • 11 0

  • skąd te liczby? (2)

    jestem nauczycielem kontraktowym i na rękę mam 1600 zł, raz na jakiś czas dodatek motywacyjny 160 zł plus jakieś nadgodziny (które nie zawsze są) więc tu są widełki od 200 do góra 500 zł. I to są realne zarobki a nie przekłamane sumy o których często czytam w prasie. Gdzie nauczyciele tyle zarabiają? Może to mnie ktoś oszukuje? Cóż...koniec wakacji mamy teraz więc to odpowiednia pora na nagonkę na nauczycieli.

    • 20 3

    • Ustawowo zagwarantowane

      Średnie wynagrodzenie od 1 września 2012 r. dla nauczycieli w grupach awansu zawodowego będzie kształtowało się na następujących poziomach:
      dla nauczyciela stażysty: 2 717,59 zł,
      dla nauczyciela kontraktowego: 3 016,52 zł,
      dla nauczyciela mianowanego: 3 913,33 zł,
      dla nauczyciela dyplomowanego: 5 000,37 zł.
      Plus dodatki mieszkaniowy , funkcyjny , motywacyjny: dodatkowo 30 do 90 %

      • 1 0

    • 1/2 etatu - uczciwi nauczyciele.

      To wynagrodzenie na 1/2 etatu czyli 8 godzin.

      • 0 0

  • (2)

    Niedobrze sie robi czytając wypowiedzi wszystkich "ciężko pracujących", którzy zamiast wychowywac swoje dzieci, bo taka jest rola domu i rodziców, zrzucają ten podstawowy obowiązek na szkołę i nauczyciela, który "powinien" ich zdaniem zaleczyc wszystkie niedoskonałości i niestety czasem głupotę rodziców.
    Szanowni Państwo, podejmijcie pracę w szkole, życzę naprawdę powodzenia i tych 5 000 zł. Ja takich pieniędzy w szkole jeszcze na oczy nie widziałam, ale całe nasze społeczeństwo wie lepiej.

    • 11 2

    • Uczeń

      Wychowanie - zamknij gębę, k....spokój - wyrażenia nauczycieli , moi rodzice nie mówią tak do mnie.

      • 0 2

    • nie społeczeństwo tylko dziadostwo

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane