Choć większość z nas ma podstawową wiedzę dotyczącą urlopów wypoczynkowych, to od czasu do czasu trafiamy na pytanie, na które odpowiedź nie jest już taka oczywista. Czy wiedziałeś, że pracodawca do końca września ma obowiązek udzielenia ci zaległego urlopu? Zebraliśmy najważniejsze informacje, które pomogą ci uzupełnić wiedzę.
2013-09-06 17:01
A jak jest liczony obowiazkowy staz po studiach medycznych? Czy to nadal 8 lat czy 8 lat plus czas trwania stazu?
2013-09-16 14:36
zależy czy została zawarta umowa o pracę na czas stażu. Jeśli tak to wlicza się jak każdy inny okres pracy.
2013-09-06 17:56
stazu sie nie wlicza
2013-09-07 09:38
staz sie wlicza
2013-09-10 08:44
Nie ma problemów z urlopem zaległym...
po prostu do 31 grudnia musisz wykorzystać cały przypadający na ten rok urlop... Nawet te cztery dni na żadanie !!!! I nie ma żadnego gadania.... A jak się nie podoba to ....................
2013-09-07 12:57
a jak wyglada urlop w trybie ciaglym? swieta itp, weekendy, czy sa wliczane w dni urlopu?
2013-09-10 08:41
oczywiście, że tak.
2013-09-06 17:33
Piekna praca..samotnosc najgorsza...morze zywi i bogaci....czyli cos...za cos...
2013-09-06 23:01
ale fakt można dobrze zarobić. Taka praca ma swoje plusy i minusy.
2013-09-07 14:50
lepiej siedzieć na bezrobociu co ?
2013-09-09 15:09
czemu na bezrobociu? Niektórzy wolą żyć skromnie ale z bliskimi, niż na trochę wyższym poziomie ale samotnie (oczywiście nie koniecznie, jednak nie mam chyba takie znajomego który by się cieszył z tego że tata większość czasu jego życia spędził na morzu a w domu był gościem. Dla dziecka pieniądze nie są takie ważne, a na emeryturze może być za późno żeby nawiązać więź i nadrobić stracony czas)
2013-09-08 00:20
ja wolę zarobić mniej ale pracować na etat 5 dni w tygodniu po 8h a nie miesiąc pracy i miesiąc wolnego. Każdy ma jednak wybór, niektórzy wolą i siedzieć na bezrobotnym tak jak napisałeś.
2013-09-07 09:29
28 dni na morzu = 28 dni straconego życia
2013-09-08 00:22
tam przynajmniej masz miesiąc wakacji co miesiąc czyli pracujesz pół roku. Zarabiasz tyle że potem masz przynajmniej kasę żeby godnie wyjechać na wakacje lub się zabawić w sposób jak Ci odpowiada. Pracując na etacie żyjesz od pierwszego do pierwszego, spłacasz kredyt i stać Cię żeby raz do roku pojechać na jakieś tanie wakacje z biurem podróży. Jednak każdy jest wolny i ma wybór.
2013-09-06 15:41
umowę o dzieło urlopów nie mają ... taki artykuł to dla nich jak lizanie ciastka przez szybę, ale za to jest wolność.
2013-09-07 12:30
pogadamy jak bedziesz chcial isc na emeryturke :)
2013-09-07 17:24
Hehe, pogadamy jak będziesz chciała dostać emeryturkę z ZUS.
2013-09-09 15:06
pogadamy jak będziesz musiał poleżeć kilka dni w szpitalu i zapłacić za to rachunek :) nie mówiąć już o tym że w tym czasie nie zarobisz ani złotóweczki, a po wyjściu nie koniecznie od razu będziesz mógł podjąć pracę :) taki czarny scenariusz hehe
2013-09-09 11:34
A tak ZUS splajtuje i tej kasy nigdy nie zobaczę.
2013-09-06 16:47
Po dwóch dniach pracy mówią ci masz wolne na tydzień i nie zarabiasz. To takie fajne edzik?
2013-09-06 22:47
większość nie jeździ dobrymi brykami i jak zgadzają się ludzie u nich pracować w ten sposób to ciągnął ten biznes. Oblicz sobie jakie są podatki i ile zobowiązań ma taki pracodawca to zauważysz że nie mają wcale lekko. Po za tym umowy o dzieło są bardzo korzystne dla freelancerów i wszystkich osób, których praca ma charakter twórczy. Dzięki nim nie muszą zakładać działalności gospodarczej żeby świadczyć swoje usługi i cena ich usług może być tania bo nie muszą płacić zusów ani dużych podatków (są 50% koszty uzyskania przychodu). Weź też pod uwagę że Polska ma bardzo duże koszty utrzymania więc i obciążenia są bardzo duże. Państwo utrzymują surowce i przedsiębiorcy więc jak jest duże obciążenie przedsiębiorców to przekłada się to na pracowników. Jeśli więc spojrzysz na to szerzej to za dobrobyt w przeciętnym domu odpowiadają w dużej mierze politycy. Nie można patrzeć lokalnie i winić za wszystko pracodawców. Nie mamy wcale u nas gorszych pracodawców niż np. w niemczech. Po prostu warunki prowadzenia biznesu są diametralnie różne.
2013-09-07 07:44
zabraklo nawet inwencji na podpis. Logiczny rozbiór każdego zdania powoduje że sam sobie zaprzeczasz. Najlepiej jakby państwo dopłacalo prywaciarzom do pensji pracowników (zresztą w podtekście niektorych ich wypowiedzi to już slychać). Jeśli panstwo mialoby jednocześnie i dopłacać do pracowników i wymyślać setki ulg dla prywaciarzy, to ci stają się zbędnym elementem - pośrednikiem, który z jednej strony doi pracownika, z drugiej strony doi państwo (w Polsce jest to aż nadto widoczne). Może więc lepiej znacjonalizować wszystko na powrót? Prywaciarze w PRL żyli powyżej przeciętnej krajowej, choć lamentowali rownie głośno jak obecnie - to chyba ci sami ludzie lub ich potomkowie. Z tym że wtedy doili tylko państwo a pracownikowi musieli normalnie płacić i zatrudniać go na etat. Pzdr
2013-09-07 11:45
albo jesteś głupi albo pracujesz w budżetówce (co na jedno wychodzi)
2013-09-07 12:11
hehehehe;) głupi to ty jesteś, a potwierdzasz to takimi wpisami
2013-09-07 01:38
Chyba jedynie dla leniow, darmozjadow i nierobow w urzedach, bo reszta spoleczenstwa (zdecydowana wiekszosc) wiadomo jakiego typu umowy posiada, mimo ze praca ewidentnie zalicza sie do takiej "na umowe o prace na caly etat, plus ewentualnie nadgodziny". Ja i tak jestem w calkiem dobrej sytuacji jak na nasze realia, poniewaz zamiast umowy zlecenia, o dzielo, czy jakiegos innego smiecia, mam umowe o prace na pol etatu. Szkoda tylko, ze urlop mam liczony wg umowy, nie dostaje zwrotow ze skarbowki (a jestem dodatkowo samotna matka), o tym ile na emeryture mi sie odklada, to nawet nie wspomne, zreszta co to ma za znaczenie, skoro ostatnie wydarzenia pokazuja, ze zus moze nie wyplacac zaleglych swiadczen, mimo nakazu, bo tak zusowi sie podoba i koniec.
Zastanawiam sie tylko po jaka cholere MY WSZYSCY utrzymujemy instytucje typu PIP? Skoro rynek pracy wyglada u nas kazdy wie jak, tzn. ze ta instytucja jest totalnie zbedna, bo gdyby pelnila swoja funkcje, to skala nieprawidlowosci mialaby odwrotne proporcje z tym, co powinno byc norma (czyli odpowiednia umowa do realnej sytuacji zawodowej).
Temat PUP przemilcze, bo szkoda slow.
LUDZIE, OGARNIJCIE SIE!! TYLU Z WAS NARZEKA, A CO ROBICIE BY BYLO INACZEJ??
Ja walcze z urzednikami w kilku moich sprawach, i rozwala mnie psychicznie w pewnym momentach to, co urzednicy wyczyniaja! I dotyczy to urzedow kazdego szczebla w "hierarchii"!! Mysla, ze sa ponad prawem, bezkarni, moga robic co im sie podoba! Ta walka kosztuje wiele stresu, nerwow, czasu, poglebiania wiedzy w zakresie przepisow prawa... Jednak Ja nie odpuszcze, i o odszkodowanie bede walczyc rowniez! Tak samo jak i o pociagniecie do odpowiedzialnosci karnej i dyscyplinarnej kazdego urzedasa, ktory bezprawnie i blednie przeciagal moje sprawy! Trwa to juz rok, czesto mam ochote odpuscic, ale NIE MOZNA!
Jednak niestety, takie jednostki jak Ja nie zwojuja nic na wieksza skale, tak wiec przestancie tylko marudzic, a wezcie sprawy w swoje rece, samo sie nie zrobi, i nie odpuszczajcie!!
2013-09-09 13:07
Reszta jest na etacie, więc co to za gadanie "większość".
2013-09-07 17:32
Święta racja, dlatego potrzebne nam Państwo minimum, tj. minimum urzędników, minimum podatków itd. a w zamian maksimum wolności obywatelskiej i gospodarczej, ale obarczonej odpowiedzialnością za siebie.
2013-09-08 12:31
urlop jest ,ale bezpłatny , a jak się nie podoba to ...............
2013-09-06 16:45
od kiedy pracodawca ma wyrazac zgode na urlop na zadanie? Info o tym, ze biore urlop moge zglosic do konca dnia roboczego i wcale nie musze czekac na zgode pracodawcy. Jak sama nazwa wskazuje jest to urlop na zadanie, biore kiedy musze i nie interesuje mnie zdanie rpacodawcy.
2013-09-07 14:53
Otwórz własna działalność i zacznij zatrudniać ludzi
2013-09-07 12:14
musi i juz tak jest
2013-09-06 19:27
I tu się mylisz. Urlopu na żądanie można odmówić, ale tylko pod warunkiem, że nieobecność pracownika powoduje zagrożenie ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstwa. A urlop taki należy zgłosić przed godziną, o której pracownik powinien stawić się w pracy :-)
2013-09-06 21:11
Jeśli mam ukończone studia 1stopnia to ile mi przysługuje dni urlopu na umowie o prace ?
2013-09-07 11:59
Licencjat to studia wyższe - więc staż do urlopu liczy się 8 lat. teraz jest tylko pytanie czy pracujesz już 2 lata na podstawie umowy o pracę by wejść w wyższy limit urlopu (26dni) Jeśli jeszcze nie przepracowałeś/aś tych 2 lat - przysługuje ci 20 dni.
2013-09-07 08:09
A jak i na jakiej podstawie oblicza się średnią urlopową? Z ilu miesięcy? Bo są pracodawcy co naliczają urlop z miesięcznego wynagrodzenia brutto. Czy to jest zgodne z prawem?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
