- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (62 opinie)
- 2 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (387 opinii)
- 3 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 4 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 5 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Mevo już nie działa. Operator złoży wniosek o upadłość
We wtorek po godz. 11 system Mevo oficjalnie został wyłączony. Zarząd Nextbike wcześniej poinformował, że przygotowuje wniosek o ogłoszenie upadłości zależnej od siebie spółki NB Tricity, operatora roweru metropolitalnego Mevo. To skutek zerwania umowy przez Obszar Metropolitalny oraz nałożenia na operatora kar umownych w wysokości 22 mln zł. Z tej kwoty Obszar odzyska tylko 8 mln zł, z czego połowę stanowi gwarancja bankowa.
- Stanęliśmy przed trudną decyzją: z jednej strony na szali leży bowiem interes publiczny i środki publiczne, z drugiej - dobro, jakim jest rower metropolitalny - mówiła na poniedziałkowej konferencji prezydent Gdańska i prezes Obszaru Metropolitalnego Aleksandra Dulkiewicz. - Spółka NB Tricity od dłuższego czasu spóźniała się ze zobowiązaniami. Nie wykonywała umowy w sposób należyty. Częściowe odstąpienie od umowy spowodowane jest tym, że chcemy uratować przejęty majątek, a więc 1,2 tys. rowerów, stacje oraz system informatyczny, a następnie znaleźć nowego operatora systemu.
Co dalej z Mevo? Koniec systemu o godz. 21:28
Jeszcze w poniedziałek po południu można było wypożyczać i rezerwować rowery. Według informacji podanych na stronie mevowatchdog ostatnia bateria w rowerze została wymieniona przez serwis w poniedziałek późnym wieczorem (godz. 21:28). Można to uznać za symboliczną godzinę końca dotychczasowego systemu.
We wtorek rano użytkownicy, podchodząc do rowerów na stacji, zapewne zadawali sobie pytanie: czy Mevo jeszcze działa? Okazało się, że korzystanie z systemu było już od rana mocno utrudnione, a liczba - tylko teoretycznie - dostępnych do wypożyczenia rowerów spada z godziny na godzinę. Wkrótce rowery znikną nie tylko z aplikacji, ale z ulic, bo Obszar wystąpił do operatora nie tylko o zapłatę kar umownych (o czym poniżej), ale też o zabezpieczenie 1224 rowerów będących majątkiem 14 gmin uczestniczących w projekcie.
Na razie nie wiadomo, co się stanie z tymi rowerami ani gdzie będą przechowywane. Według deklaracji zarządu Obszaru już teraz rozpoczynają się prace nad znalezieniem nowego operatora i przywrócenia systemu. Według bardzo ostrożnych szacunków mogłoby to nastąpić najwcześniej wiosną.
Nextbike złoży wniosek o ogłoszenie upadłości NB Tricity
Do całej sytuacji w komunikacie giełdowym odniosła się już spółka Nextbike. Wobec wypowiedzenia umowy przez OMGGS w poniedziałek zarząd podjął decyzję w sprawie przygotowania wniosku o ogłoszenie upadłości spółki NB Tricity. Drugim powodem było nałożenie na spółkę kar umownych w kwocie 22 mln 187 tys. zł.
- Wobec tego spółka zależna stała się niewypłacalna, gdyż utraciła zdolność do wykonywania swoich zobowiązań pieniężnych. Decyzja o konieczności złożenia wniosku o upadłość wynika także z braku możliwości zawarcia układu z wierzycielami spółki zależnej w ramach postępowania restrukturyzacyjnego - czytamy w komunikacie.
Jak tłumaczy jednak Alicja Mongird, rzecznik OMGGS, spółka błędnie podała w komunikacie wielkość kar. Jak tłumaczy, wobec przedwczesnego zerwania umowy, jej wartość została ograniczona do 8 mln zł. I to tyle wynosi obecna należność spółki wobec Obszaru. Połowę z tej sumy gminy otrzymają z banku w ramach gwarancji zapisanej w umowie.
Wspomniane 8 mln zł spółka musi zapłacić w terminie trzech dni od dnia otrzymania pisma. Jednocześnie Obszar wezwał operatora "o niezwłoczne zabezpieczenie majątku nabytego przez stowarzyszenie w ramach etapu I realizacji umowy".
Po południu głos zabrał prezes Paweł Orłowski. Przyznał, że zakończenie współpracy z OMGGS było przez spółkę jednym z branych pod uwagę scenariuszy.
- Obecnie przygotowujemy wniosek o ogłoszeniu upadłości spółki NB Tricity. Jednocześnie kontynuujemy obsługę pozostałych klientów - powiedział Orłowski i podkreślił, że sytuacja ta nie ma wpływu na bieżącą działalność Nextbike Polska, obsługę innych systemów i użytkowników w samorządach w całej Polsce.
Jak czytamy, zarząd "analizuje zasadność odstąpienia od umowy przez stowarzyszenie oraz nałożenia kary umownej".
Pozostałe 14 mln zł to kara umowna wynikająca z pozostałych uchybień i opóźnień w realizacji umowy m.in. niedostarczenia pozostałych 2,8 tys. rowerów w ramach II etapu, niedostatecznego stopnia dostępnych rowerów na stacjach itp. Ta należność jednak nie zostanie uregulowana, wobec odstąpienia od umowy.
Przedpłaty zostaną zwrócone użytkownikom
W poniedziałek Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, zapewnił, że spółka wypłaci wszystkie opłaty, które wnieśli do systemu mieszkańcy, oraz ureguluje wszystkie sprawy związane z podwykonawcami. Podkreślił też, że "żadne środki finansowe i żadne przedpłaty się nie zmarnują".
Jak odzyskać wpłacone pieniądze?
Aby odzyskać wpłacone pieniądze należy przesłać Oświadczenie o rozwiązaniu umowy i zwrocie kosztów z Konta Klienta Mevo.
Do pobrania: wzór oświadczenia.
Oświadczenie można przesłać:
- drogą elektroniczną na adres e-mail bok@rowermevo.pl i biuro@nextbike.pl
- drogą elektroniczną przez formularz kontaktowy na stronie internetowej www.rowermevo.pl
- listem poleconym na adres pocztowy: ul. Przasnyska 6b, 01-756 Warszawa
- osobiście w siedzibie Operatora - NB TRICITY Spółka z o.o., ul. Przasnyska 6b, 01-756 Warszawa
Urzędnicy apelowali też, by użytkownicy systemu do odwołania wstrzymali się z wykupowaniem nowych abonamentów. We wtorek przed południem system oficjalnie został wyłączony. Od tej pory nie można rejestrować się, doładowywać konta ani wypożyczać rowerów.
Przypomnijmy, że oferta Nextbike w przetargu na operatora systemu Mevo opiewała na 40 mln zł (przy flocie w 100 proc. elektrycznej). Druga oferta, także zakładająca, by wszystkie rowery miały wspomaganie, była niemal dwukrotnie wyższa (76 mln zł). Trzecia - z większą liczbą rowerów - spośród których już tylko 10 proc. posiadałoby baterię, opiewała na kwotę 32 mln zł. Oferta została jednak odrzucona ze względów formalnych.
Opinie (648) ponad 50 zablokowanych
-
2019-10-30 10:25
SKM
Niestety w skm coraz więcej pseudo rowerzystów wypychających swoje graty w godzinach szczytu !!
- 4 1
-
2019-10-30 11:11
grunt że producent zarobił
Każdy dorosły Polak już się tyle napatrzył na rozmaite szwindelki, że nie wierzy w przypadkową upadłość operatora. Poszła kasa z UE do Gdańska na rozwój transportu publicznego. Gdańsk zapłacił tą kasą + wkład własny (podatki mieszkańców) za rowery niemieckiej spółce, a teraz niech się martwi jak je spożytkować. Na marginesie, mamy w Polsce kilku dobrych producentów rowerów. Dlaczego publiczne pieniądze nie wspierają polskich przedsiębiorstw?
- 7 0
-
2019-10-30 11:29
Qrcze...
... i co ja teraz zrobię. Byłem nowoczesnym, miejskim juicerem ładującym baterie dla Mevo.
Interesuję się muzyką, tańcem i pokojem na świecie, co ja teraz zrobię. Jak żyć w tym państwie. Chyba wyemigruję do nowoczesnej Holandii, założę partnerski związek z tosterem...- 4 1
-
2019-10-30 11:37
zarząd do paki
Nie tak szybko
- 2 0
-
2019-10-30 11:51
Czemu nowy operator?
Czemu nie moze tym zająć sie wydzial w urzędzie miasta, a nie szukac nowej firmy co bedzie chciała zbić kokosy?
- 2 1
-
2019-10-30 11:55
wały przewały
- 3 0
-
2019-10-30 12:01
Złodzieje
Kolejna banda złodziei dorwała się do interesu, wyprowadzili kupę kasy. Gdzie jest CBA.
- 5 0
-
2019-10-30 12:03
Nowy prztarg na miejską i metropolitarną komunikację rowerową (1)
Nowy przetarg jest niezbędny. Jego warunki muszą być uszczegółowione w profesjonalnie przygotowanym SIWZ czyli Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, która powinna zawierać:
1. docelową ilość rowerów elektrycznych (do 10000 szt + zwykłych np 40%) w całym systemie na obsługiwanym obszarze z określeniem przez każde miasto i gminę tej ilości w proporcji do ilości mieszkańców i zainteresowania tym środkiem transportu uzupełniającego transport publiczny, 2. każdy punk postoju musi zapewniać szybkie ładowanie zasilania roweru elektrycznego na postoju z wykorzystaniem paneli PV i zasilania z sieci, 3. Rozmieszczenie modułowych parkingów rowerowych i stacji ładowania o pojemności od 5 do 200 rowerów na części lub w pobliżu przystanków skm, mzk, pkm, przy szkołach średnich i uczelniach oraz urzędach, dużych pracodawców, galeriach handlowych itp corocznie modyfikowane przez władze danego miasta czy gminy na podstawie publicznej ankiety wśród mieszkańców i użytkowników, 4.Każdy chętny wklepuje własny kodpin do systemu i płaci kartą co indentyfikuje wypożyczającego,
5. Abonament a) dla użytkowników w dni robocze, b) rodzinny na wekendy, c) całomiesięczny na wszystkie dni, 6. Przy rozładowaniu akumulatora system umożliwiający dojazd do najbliższej stacji parkowania z ładowaniem, 7. Zasady rozliczeń finansowych i kar za niedotrzymanie umowy,
8. Pojazdy i parkingi oraz kontenerki ładowania akumulatorów oraz system informatyczny zarządzania, stanowią własność miasta czy gminy i są użyczane wg szczegółowej umowy do zarządzania wygrywającego przetarg Zleceniobiorcy, 9. System monitorowania i zabezpieczenia przed dewastacją oraz kradzieżami musi całodobowo mieć łączność i dostęp dla Policji, Straży miejskiej czy straży pożarnej,10. Warsztaty naprawcze i kontrola pojazdów pod względem bezpieczeństwa dopuszczenia do ruchu drogowego oraz pracownicy i bieżąca obsługa systemu należą do Zleceniobiorcy, 11. Bieżący dostęp do danych statystycznych dla Zleceniodawców tj. UM, UG,- 1 0
-
2019-10-30 18:26
Pobożne życzenia socjalisty
Niepotrzebny w ogóle ten cały "system", kto chce ma swój rower i to jest tańsze niż te miejskie pomysły od siedmiu boleści..
Ja protestuję aby płacić na to i podobne bzdury z moich podatków a nie ma pieniędzy na utwardzenie ulic gruntowych w mieście...- 0 0
-
2019-10-30 13:11
Ciekawe kiedy PIS się weźmie za prawo karne...
Za takie przekręty powinny być łagry. Z jednej strony spółka z wielką pionową strukturą finansowania: NB Tricity -> nextbike -> LARQ -> i jakieś amerykańskie badziewie - jedni są przykrywką dla drugich.
Z drugiej strony miasto, które zleca wielomilionowy projekt spółce celowej z kapitałem zakładowym 5000 zł :) żałuję, że sam nie wystartowałem w przetargu.- 6 1
-
2019-10-30 16:57
3. Kompletny wal od początku nastawiony na grabierzy państwowej kasy przy akceptacji POKOentuzjastow
2. Rowery elektryczne tak ale ładowane na stacji a nie przez ekipy podmieniajace baterie
1. Górny i dolny taras Gdańska to wynik nieudolności władz które taki rozwój miasta wspierały od 2 lat- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.