167 wystawców, 3500 ofert pracy i sporo dodatkowych atrakcji czekało na uczestników Metropolitalnych Targów Pracy. Sprawdziliśmy, na co zwracają uwagę pracodawcy, a czego w nowej pracy szukają pracownicy. Odpowiedzi okazały się bardziej zaskakujące, niż myśleliśmy.
bardzo dobre wynagrodzenie
47%
doświadczenie i rozwój zawodowy
11%
dobra atmosfera i zgrany zespół
15%
bonusy: karty multisport, pakiet medyczny itd.
1%
stabilna i uczciwa firma
26%
Targi pracy zmieniają swoją formułę tak jak zmienia się sam rynek pracy. Po pierwsze widać różnorodność wśród zwiedzających i wśród wystawców. Pracodawcy nie ograniczają swoich ofert do pracowników jednego szczebla. Pracę na targach może znaleźć stolarz, konsultant, księgowy, kierownik działu, elektryk czy grafik. Sami wystawcy to i duże międzynarodowe korporacje, i mniejsze lokalne firmy. Po drugie oferty nie wiszą po prostu na tablicy, tylko są pieczołowicie prezentowane. To jedna z niewielu sytuacji, kiedy pracodawcy w tak jasny i jawny sposób zabiegają o kandydata i próbują pokazać korzyści z podjętej współpracy.
Co może się okazać najcenniejsze dla osób szukających pracy? Na wielu stoiskach mamy na miejscu dostępne dwie, a czasem nawet trzy ważne osoby: rekrutera, który odpowiada za przyjęcie nas do pracy, kierownika, pod którego byśmy podlegali i pracownika na równorzędnym stanowisku.
- Podczas targów pokazujemy sprzęt, na którym pracują nasi serwisanci, jest też pracownik, który najlepiej może opowiedzieć o plusach i wyzwaniach w tej pracy. Ja sam zajmuję się rekrutacją pracowników na terenie całego województwa i już podczas takiego krótkiego spotkania mogę zachęcić do pracy, ale też zweryfikować, czy ktoś będzie dla nas ciekawym kandydatem - podkreśla Łukasz Engelhardt z Eneva.Po samych targach widać spadające bezrobocie w Trójmieście, bo osób odwiedzających na pierwszy rzut oka jakby mniej niż w latach ubiegłych, na co zwracali uwagę też pracodawcy, z którymi rozmawialiśmy. Uczestników targów można podzielić na dwie grupy: tych, którzy zbierają gadżety i tych, którzy faktycznie przyszli w poszukiwaniu zatrudnienia. I jedna i druga grupa powinna wyjść z targów zadowolona.
167 wystawców z 3500 ofert to tylko początek atrakcji. Organizatorzy starają się przyciągać odwiedzających na różne sposoby. Tym razem były to warsztaty, jak zaprezentować się przed przyszłym pracodawcą, porady, jak bezpiecznie podjąć pracę w państwach UE, wystąpienia
Pawła Tkaczyka,
Zyty Machnickiej,
Piotra Buckiego oraz
Kamila Kozieła. Zaprezentowano też barometr, który pokazywał, na które z zawodów jest największe zapotrzebowanie. Nadal dużym zainteresowaniem cieszyła się Aleja rekrutacji, która krok po kroku prowadziła przez ważne punkty związane z poszukiwaniem pracy. Od wykonania zdjęcia do CV (w wersji drukowanej i elektronicznej) przez skonsultowanie swojego CV z doradcą, otrzymanie wskazówek dotyczących poszukiwania pracodawcy w mediach społecznościowych, wykonanie zdjęć biznesowych, aż po symulację samej rozmowy kwalifikacyjnej. Ta ostatnia miała najmniejsze powodzenie. Być może pomogłoby oddzielenie ścianką od innych uczestników targów i zapewnienie minimalnej prywatności.
Podczas targów spytaliśmy uczestników, co jest dla nich najważniejsze w pracy, której obecnie szukają podając do wyboru opcje z prezentowanej przy artykule ankiety. Najwięcej osób, bo aż 21 stwierdziło, że najważniejsze jest bardzo dobre wynagrodzenie, 20 wybrało możliwość rozwoju. Same odpowiedzi były też w widoczny sposób zależne od wieku uczestników. Osoby do 21 roku życia jednogłośnie wybierały pracę w fajnym zespole i dodatkowe bonusy.
Co ciekawe, inaczej na to samo pytanie odpowiedzieli pracodawcy. Połowa z 40 firm jako najważniejszą cechę wskazała stabilne miejsce pracy i uczciwego pracodawcę, które w oczach poszukujących pracy powinno być standardem, a nie opcją oferty. Wśród pytanych przez nas firm były też takie, które swoje odpowiedzi mogły poprzeć przeprowadzonymi badaniami.
- Pytamy swoich pracowników raz na trzy miesiące, na czym im zależy. Cykliczne badania przeprowadzamy także wśród osób, które starały się u nas o pracę. Na tej podstawie wiemy, że akurat w branży IT, wśród młodych osób najważniejsze są rozwój i zgrany zespół - opowiada Łukasz Olechnowicz z Volanto Softwear House.