- 1 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (238 opinii)
- 2 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 3 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 4 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Kiedyś sekretarka, dziś asystentka
25 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Z kamerą w gdyńskim centrum monitoringu wizyjnego
Powinna być świetnie zorganizowana, znać tajniki skutecznej komunikacji oraz języki obce. Jest wizytówką szefostwa i człowiekiem do zadań trudnych i niemożliwych. 25 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Sekretarki i Asystentki.
- W firmie, w której pracuję, zaczynałam jako sekretarka - opowiada Joanna Narloch, dyrektor działu administracji Masterlease Polska. - Teraz jestem asystentką prezesa zarządu i dyrektorem administracji. Jak widać, rozwijanie się na tym stanowisku jest możliwe.Stereotyp asystentki ładnej, młodej i podającej kawę w kusej sukienusi dawno odszedł do lamusa. Praca na tym stanowisku zmusza do podejmowania samodzielnych decyzji i działań. Czasem trzeba zaryzykować, dopiąć sprawy na "ostatnią chwilę", załatwić rzeczy niemożliwe. Asystentka jest wizytówką szefa, a szefa trzeba pokazać w najlepszym świetle.
Profesjonalna asystentka powinna posiadać wysoko rozwinięte kompetencje interpersonalne, świetną organizację pracy, znać tajniki skutecznej komunikacji, także w językach obcych, a co najważniejsze doskonale rozumieć biznes, w którym działa jej przełożony. Znalezienie takiego zestawu na rynku pracy to wyzwanie. Potwierdza to coroczny raport ManpowerGroup "Niedobór talentów", wskazujący listę 10 zawodów, w których najtrudniej jest znaleźć pracowników o odpowiednich kompetencjach. Przez trzy lata, 2008, 2009 i 2010, grupa zawodowa "pracownicy sekretariatu/ asystenci dyrekcji/ asystenci ds. administracji" zajmowała na tej liście w Polsce coraz wyższe miejsca. Rekruterzy potwierdzają, że o dobrą asystentkę czy asystenta nadal nie jest łatwo.
- Trudniej znaleźć osobę, która zna 2 lub 3 języki obce w stopniu biegłym lub zna języki niepopularne np. węgierski czy japoński - opowiada Magdalena Kozłowska, Executive Search Consultant z portalu asystentka.pl. - Ciężko jest znaleźć osobę z 10 czy 15 letnim doświadczeniem na stanowisku asystenckim i to w dużych organizacjach. Natomiast często aplikują na nie osoby młode, z niewielkim doświadczeniem zawodowym, nie do końca zdające sobie sprawę z ważności funkcji, traktujące tę pracę jako pierwszy krok, na chwilę, nim znajdą inne miejsce na swojej zawodowej drodze. Na stronach EUMA Stowarzyszenia Asystentek i Sekretarek przeczytałam kilka lat temu zdanie, które zapadło mi w pamięć: "Asystentka jest dopełnieniem wizerunku managera". Wszystkie obecne i przyszłe asystentki powinny o tym pamiętać.
Asystentka powinna być przede wszystkim osobą asertywną i stanowczą, musi potrafić budować profesjonalne relacje z osobami na dużo wyższych stanowiskach. Dlatego dobrze mieć doświadczenie, jednak jego brak nie zamyka drogi rozwoju.
- Osobom bez doświadczenia polecam zacząć od recepcji lub pomocy biurowej. Już kilkumiesięczna praca na takim stanowisku w połączeniu z dobrą znajomością języka angielskiego pozwoli na przejście na stanowisko asystenckie - wyjaśnia Magdalena Mulet, konsultantka w ManpowerGroup, specjalizująca się w rekrutacjach na stanowiska administracyjne. - Dobrym początkiem kariery jest praca tymczasowa, która pozwala na zdobycie doświadczenia i poznanie specyfiki pracy w różnych organizacjach. Ta forma zatrudnienia jest szczególnie dogodna dla młodych osób, ponieważ umożliwia pogodzenie pracy z nauką. Bardzo często osoby, które sprawdziły się jako pracownik tymczasowy są później zatrudniane bezpośrednio w firmie.
Zarobki na stanowiskach asystenckich w większych miastach Polski zaczynają się od 2 tys. zł. brutto i w miarę wspinania się w hierarchii firmy dochodzą do 10 tys. zł. W Warszawie, ze względu na lokalizację central dużych korporacji, zarobki osiągane na tych samych stanowiskach mogą być znacznie wyższe. Przykładowo w Katowicach wynagrodzenie asystentki dyrektora działu wynosi od 3 tys. do 5 tys. zł brutto, a na podobnym stanowisku w Warszawie można zarobić od 4,5 tys. do 5,5 tys. zł brutto.
- Asystentka personalna najwyższych, w strukturach organizacyjnych firmy managerów, a sekretarka czy asystentka biura to mimo wszystko dość spora różnica w obowiązkach - twierdzi Magdalena Kozłowska. - To natomiast przekłada się bezpośrednio na wysokość wynagrodzenia. Oczywiście kolejnym elementem różnicującym jest wielkości firmy, kapitał, specyfika pracy, branża i samo podejście managera do funkcji asystentki. Asystentka asystentce nie jest równa. Trójmiasto nie oferuje dla asystentek specjalnie atrakcyjnych wynagrodzeń, te najwyższe są oczywiście w Warszawie, ale i dużo większa jest konkurencja w grupie poszukujących pracy.
Opinie (45) ponad 10 zablokowanych
-
2012-04-25 09:20
kolejna propaganda sukcesu
taa....a niedługo na sklepowe przy kasie będziecie mówić: specjalista ds. kontaktu bezpośredniego z klientem ?
żadna praca nie hańbi, ale nie opowiadajcie durnot...- 38 21
-
2012-04-25 08:18
sekretarka, asystentka a później kochanka
- 38 55
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.