Posłuchaj utworu, który napisał i skomponował Karol Woś, monter kadłubów ze Stoczni Gdańsk.
Stocznia Gdańsk. Dla jednych kolebka, dla innych studnia bez dna publicznych pieniędzy, która powinna upaść. A dla Karola? Jego pierwsze miejsce pracy. Miejsce, z którym wiązał duże nadzieje. W piątek, tak jak wszyscy stoczniowcy otrzymał ratę, zamiast całej wypłaty. Liczy jeszcze na to, że zakład uda się uratować. O tym, co go boli postanowił opowiedzieć dzięki hip-hopowi.
2014-01-13 08:51
a 2 lata temu nie wiedziałeś że stocznia to bankrut????Dobrze wiedziałeś cwaniaczku, i co?Liczysz na jakąś niezłą odprawkę, do CRISTA nie przyjęli, do Nauty nie przyjęli?, do remontowej również?To nie narzekaj malkontencie.Znalazł się następny styropian 20-latek.
2014-01-13 01:32
2014-01-12 23:16
Czy masz szkołę czy nie to jak wykonujesz to co robisz dobrze to niema znaczenia.
Ciekawe co by było jak byśmy mieli samych kierowników.
2014-01-11 15:35
ale pod patronatem Lenina stoczniowcy byli elitą ?
2014-01-12 23:13
Jaki PRL takie elity.Teraz nie sa lepsze,ale pokaz mi w ktorym normalnym kraju robole sa elitami.
2014-01-12 22:28
dzięki Karol,oby takich młodych Polaków było więcej.celowe niszczenie przemysłu,likwidacja stoczni,kopalni,hut miało na celu storpedowanie przyszłych buntów społecznych.nie ma już takiej siły by przeciwstawić się polskojęzycznym funkcjonariuszom.rząd wyrzuca z kraju młodych lub próbuje ich zmanipulować akcjami przystanek woodstock,z pomocą piesków pismaków.tym bardziej szacunek dla młodego stoczniowca.prawda boli tych wszystkich ,którzy czerpią profity z mafijnego antypolskiego systemu,brawo Karol jest nas więcej,tylko musimy się na nowo policzyć..tego się właśnie boją.
2014-01-12 22:28
Przecież on nie mówi o sobie, jak mu źle, co Ty za bzdury wygadujesz.
Czy on się tu z czegoś żali? Przedstawia to co widzi, i w tym go popieram. Proponuje czytać ze zrozumieniem, bo na samym początku pisze że do kawałka namowili go starsi koledzy
2014-01-12 19:26
Karolku idz do prywatnej spółki to zobaczysz ciężką prace, niech nikt pracujący w państwowej stoczni nie mówi o cięzkiej pracy.
2014-01-12 22:22
daj namiar do której spółki ma iść. może upadły maritim albo montex który koreańców(!) zatrudnia?
2014-01-12 20:04
Jezu, ludzie dlaczego wy tacy jestescie ? To się zaczyna robić nudne kazdy kopiuje komentarz innej os, lub pisze podobny... ( zly mam na mysli) na jakej podstawie uwazacie ze to negatywne co zrobił? ( czyli piosenka i ta wypowiedz) ?? Tak czytałam sobie te komentarze i jeden byl taki dziwny w sumie . Pisało tam, tak , że '' gdybys uczyl sie w mlodosci i byl wyksztalcony to bys nie pracowal fizycznie i ze jest gownirzem '' Ludzie widac ze to jakies male dziecko pisalo ktore nie ma pojecia o zyciu i zazdrosci talentu muzycznego .Ktory posiada Karol. Dlaczego nazywacie go gowniarzem tego nie rozumiem . Jest pelnoletni. Gowniarzem mozna nazwac dzieci z podtawowki ktore uwazaja sie za dorosle i w jakims stopniu gimnazjum. Booze to jest zalosne to piszecie. aha widzialam jeszcze ze niby 1200 zl. dla niego to bardzo duzo. Znowu nie wiadomo kto to pisal , ludzie 1200 zl nie jest tak duzo jak sie wydaje , a moze on pomaga rodzicom moze na cos zbiera ? nie wiecie wiec nie gadajcie ze mu to powinno wystrczac...... Jestescie nie wychowani oczywiscie ci co pisza te takie hejty zalosne. Mi sie to bardzo podoba :D
2014-01-12 22:22
Bo dostał super pracę, zarabia dużo pieniędzy jak na polskie warunki, i narzeka jak to jemu źle i ile pracuje. Ale przecież nikt mu tam nie karze pracować. Niejeden chciałby w Polsce tyle zarabiać.
Nazywamy go GUANiarzem bo chce ratować swój zakład pracy, nie rozumiejąc podstaw ekonomii które prowadzą do jego upadku. Myśli że mu Tusk zamyka zakład bo ma taką fanaberię. Nie rozumie że jego zakład jest permanentnie niedochodowy. Myśli że podstawa ratowania zakładu jest zrobienie piosenki i dotarcie do rządzących aby dali kasę na ratowanie firmy. Nie rozumie skąd się biorą pieniądze w budżecie.
2014-01-12 21:47
2014-01-12 20:45
Marian Krzaklewski kiedyś zbierał pieniądze sprzedając cegiełki .Z wielu krajów, dowożono nawet osobiście bardzo duże kwoty.Jacek Merkel ponoć zajmował się tą bankowością i co? Jeden z wydziałów S -silnikownia został sprzedany za 35 tyś. gdzie tylko jedna maszyna była tyle warta . Śp. Anna Walentynowicz te wszystkie informacje przekazała do wiadomości .Warto poczytać lub posłuchać na Youtubie ,kto czym się zajmował i jak doszedł do władzy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
