• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak świętujesz Dzień Czystego Biurka?

Agnieszka Śladkowska
14 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kiedy w XIX w. Ignaz Semmelweis odkrył przenoszenie się bakterii między kostnicą a salą porodową, okrzyknięto go szaleńcem. Kiedy w XIX w. Ignaz Semmelweis odkrył przenoszenie się bakterii między kostnicą a salą porodową, okrzyknięto go szaleńcem.

Jedni politykę czystego biurka traktują jako zamach na ich suwerenność, inni nie potrafią się skupić, kiedy wokół znajdują się zbędne rzeczy. Choć bez wątpienia nasze preferencje zależą od cech osobowości, warto jednak znaleźć dzień, który zmotywuje nawet najbardziej opornych do gruntownych porządków.


Jak wygląda twoje biurko?


Jedni twierdzą, że to 8 stycznia, inni, że dzień sprzątania biurka jest świętem ruchomym i wypada w drugi poniedziałek roku. Choć może to się wydawać dziwne, czyste biurka mają swoich zwolenników i zagorzałych przeciwników.

Albert Einstein zadał sobie kiedyś pytanie, które wydrukowane zawisło nad niejednym biurkiem: Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?

Tym sposobem Einstein, który świetnie czuł się w "twórczym" nieładzie, przyszedł z pomocą innym, dla których stos niepotrzebnych dokumentów, morze żółtych karteczek, wypisane długopisy, gadżety i cały zbiór piętrzących się zupełnie nikomu nieprzydatnych rzeczy tworzy najbliższy krajobraz, zza którego czasem udaje się dostrzec otaczający świat.

Pracownicy najczęściej dzielą się na tych, dla których porządek na biurku jest ważny i tych, dla których jest całkiem zbędny. Ich preferencje zderzają się z oczekiwaniami przełożonych. I o tyle, o ile dążenie do utrzymania w czystości biurek wystawionych na pokaz klientom jest dla pracowników zrozumiałe, o tyle tych ukrytych już mniej. Dlaczego?

- Bo pracownicy mocno przywiązują się do bliskiej przestrzeni wokół siebie. W końcu spędzamy w pracy większość czasu w ciągu dnia. Często widzimy na biurkach zdjęcia bliskich osób, maskotki, przeróżne przedmioty, które będą umilać czas pracy - opowiada Agnieszka Morawska, psycholog.

Pracodawcy w walce o czyste biurka próbują różnych sposobów od... - Wprowadzania "sprzątających piątków" lub nagród za najczystsze biurko w dziale bądź na piętrze, po robienie tzw. czystek, czyli wyrzucenia wszystkich zalegających na biurku rzeczy. Często wystarczy samo ostrzeżenie, żeby skłonić pracowników do sprzątania - zauważa Agnieszka Morawska.

Po co to wszystko? Z założenia, że ludzie pracują efektywniej w uporządkowanym i czystym miejscu. Czy faktycznie pracują? Najrozsądniej chyba zapytać, którzy ludzie, ponieważ indywidualne preferencje dotyczące dystraktorów w otoczeniu będą bez wątpienia kluczowe przy preferowaniu bardziej lub mniej uporządkowanych biurek. Nie możemy zapominać jednak, że tak jak biurko nieuporządkowane może wspomagać twórcze myślenie, tak biurko brudne jest nieprzyjemne dla współpracowników i stanowi wylęgarnię bakterii.

- Komórki bakteryjne i grzybowe są wszędzie. Jeśli ubikacja jest czyszczona bardzo często, to może mieć mniej mikroorganizmów niż np. niemyte biurko. I to już problem czy nasz układ immunologiczny się im przeciwstawi - mówi Robert Boratyński, biolog.

Dlatego warto skorzystać z obecnej wiedzy o przenoszeniu bakterii i częściej niż tylko od święta przecierać klawiaturę, telefon i myszkę, przy okazji zmieniając tapetę na pulpicie komputera w coś bardziej finezyjnego niż idealnie wypełniona mozaika z ikon.

Opinie (37) 4 zablokowane

  • To biurko na zdjeciu to chyba jakiegos gangstera. Ponieważ...

    ...Jeśli się dobrze przyjrzeć to widać nawet porcję amfy

    • 4 0

  • Autentyczna wymiana zdań z behapowcem: (1)

    Behapowiec: Bałagan na biurku - bałagan w głowie.
    Ja: Pusto na biurku - dokończ sobie sam.

    Uważam, że jeśli nie mam na biurku sterty niedojedzonych kanapek itp., to jest moją sprawą, czy jest tu pusto, czy leży parę warstw papierów. A prawda jest taka, że inaczej się czasem nawet nie da - jeśli np. zajmuje się kilkoma projektami naraz.
    A behapowców nie bez powodu nazywa się "wydziałem głupoty ukierunkowanej".

    • 3 0

    • polać mu koleś ma rację!!!

      • 1 0

  • popopo

    i cale betonowo pewnie sprzata swoje biurka

    • 0 1

  • U mnie biurko jest zawsze puste.

    Skonczylem Studnia Wyzsze w Gdansku na Miszewskiego i nie uwazam nawet zeby biurko bylo mi potrzebne.

    • 0 0

  • mój bałagan

    A mi bałagan na biurku robią KRASNOLUDKI !

    • 0 0

  • Artystyczny nieład, czy usprawiedliwienie dla brudasów?

    Prosta matematyka. Jeżeli daną rzecz porzebujesz przez kilka chwil w ciągu dnia, to przez większość czasu pracy Ci ona przeszkadza, a tym samym - niepotrzebnie angażuje czas i uwagę. Kwintesencja terminu "strata". No chyba, że faktycznie do efektywnej pracy potrzebujesz jednego metra kwadratowego - co oznacza, że pozostała udostępniona Tobie przestrzeń również się marnuje.

    To samo tyczy się niepiszących długopisów. Może jeszcze dorzucić zużyte baterie, spalone żarówki i puste tonery do drukarek? Są to śmieci, które zajmują przestrzeń biurową, zamieniając ją w wyjątkowo drogi śmietnik.

    Jeżeli faktycznie pracujesz na stertach dokumentów na bieżąco - ok, niech będą pod ręką, tak jest efektywniej. Niestety, przez kilkanaście lat pracy zawodowej nie spotkałem jeszcze człowieka, który miałby tak wiele istotnych dokumentów na raz - za to każdy z nich używał stert śmieci do stwarzania pozorów "koszmarnego natłoku obowiązków".

    A nawet, jeśli taki egzemplarz jeszcze się zdarzy - nic nie tłumaczy brudu i resztek żywności. Jest to przejaw niechlujstwa i braku szacunku do współpracowników.

    Podsumowując - "artystyczny nieład" to mit, wymówka, maskowanie strat w efektywnej pracy biurowej.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane