- 1 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
- 2 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
Jak firmy z branży IT "polują" na najlepszych kandydatów
Branża IT przeżywa w Trójmieście prawdziwy rozkwit. Możemy zapomnieć o darmowych stażach, a standardowe metody rekrutacji odłożyć do lamusa. Dobry kandydat jest w cenie, a firmy prześcigają się w pomysłach, żeby skusić go swoją ofertą.
- Do najbardziej poszukiwanych kandydatów trzeba docierać innymi drogami. Tradycyjne formy komunikacji z rynkiem pełnią w dużej części rolę wizerunkową i ogólnoinformacyjną, kierując zainteresowanych kandydatów na nasze strony kariery, gdzie mogą znaleźć stanowiska konkretnie odpowiadające ich oczekiwaniom i umiejętnościom - potwierdza Aleksandra Dragan, Talent Advisor Intel Technology Poland.
Zamiast czekać na kandydatów, firmy muszą wychodzić im naprzeciw, nawiązywać kontakt, wychodzić z inicjatywą.
- Stworzyliśmy Akademię Automatyzacji Testów - warsztaty dla specjalistów, prowadzimy prelekcje na konferencjach (InfoShare) i w grupach tematycznych Net czy JUG., bierzemy udział w targach pracy, prowadzimy zajęcia i wykłady otwarte na uczelniach - zaczyna wyliczać Karolina Konkolewska, International IT Recruiter w polskim oddziale irlandzkiej firmy Kainos Software.
Łatwo zauważyć też obniżanie się wieku grupy, do której firmy z branży IT kierują swoje programy. Obecnie specjalnie adresowane akcje powstają przy współpracy ze szkołami średnimi. Jedną z takich inicjatyw jest Kariera Programisty. Cykl warsztatów organizowany dla kameralnej grupy przez Spartez, Blue Media, G-Forces Web Management Polska we współpracy z Technikum Łączności, Investgda i 3camp.
- Zdecydowaliśmy się na ten projekt, ponieważ na rynku jest niedobór dobrych programistów. Uznaliśmy, że najlepszym momentem na pokazanie zalet tej pracy jest okres ostatnich lat w szkołach średnich czy technikach. Zależy nam, żeby uczniowie zobaczyli, jak w praktyce wygląda zawód programisty i jakie mają możliwości na rynku pracy wykorzystania takich umiejętności - tłumaczy Anna Brzezińska, Talent Recruitment Specialist w Spartez Sp. z o.o.
Firmy wiedzą też, jaka siła tkwi w mediach społecznościowych. W każdym podejmowanym działaniu najważniejsze jest nawiązanie komunikacji z kandydatem.
Jeszcze trudniejsze zadanie mają firmy, które poza kompetencjami szukają osób z dodatkową znajomością języków obcych i to nie tych najpopularniejszych. Fińska Kemira w swoim niedawno otwartym, gdańskim centrum zatrudnia osoby, które mają wspierać innych pracowników np. z Finlandii, Szwecji, Holandii czy Niemiec. Ogłoszenia są tak przygotowane, by zaciekawić i przyciągnąć konkretne osoby.
- Ostatnio w jednym z polskich miast prowadziliśmy kampanię, która polegała na zamieszczaniu krótkich ogłoszeń w języku fińskim. Zrozumieć je mogły tylko osoby, które były w obrębie naszych zainteresowań - opowiada Maja Paradecka, HR Manager w Business Service Center Kemira Gdańsk.
Jak jeszcze można zwiększyć swoją bazę najlepszych kandydatów w regionie? Konkurs z ciekawymi nagrodami. Tak powstał projekt Let's Code.
- W konkursie w samym Gdańsku wzięło udział 8 drużyn, czyli 32 programistów, którzy walczą o główną nagrodę 10 tys zł. Obecnie przygotowujemy się też do 3City Game Jam, międzynarodowego konkursu polegającego na zespołowym stworzeniu dowolnej gry na czas - informuje Katarzyna Domańska, specjalista ds. PR i Komunikacji w Sii.
Poza gotowymi kontaktami takie działania budują pozytywny wizerunek pracodawcy.
Okazało się, że niezwykle pomocnym źródłem nowych kontaktów są zatrudnieni już pracownicy. Firmy przyznają, że za dobre polecenie potrafią się odwdzięczyć.
- Duży wpływ na nasz sukces na polu rekrutacji mają sami pracownicy - to oni opowiadając o tym, jak pracuje się w Kainos, przyciągają swoich znajomych z branży. Myślę, że niemały wpływ ma tutaj również kwota bonusu za polecenie kandydata do pracy: ekwiwalent 3000 funtów brytyjskich - zaskakuje nas Karolina Konkolewska.
Sama rekrutacja to dopiero początek. Co zrobić, żeby znalezione osoby chciały związać się z firmą na dłużej?
Zobacz ile zarabia się w Trójmieście w branży IT
Konkurencyjne wynagrodzenie to nie wszystko. Firmy prześcigają się w niecodziennych programach benefitowych dla swoich pracowników.
- Promujemy zdrowy styl życia. Dlatego płacimy 1 zł za każdy 1 km przejechany rowerem do pracy. Ponieważ nasze biuro mieści się w Krzywym Domku w Sopocie, można do nas łatwo dotrzeć na dwóch kółkach z prawie każdego miejsca w Trójmieście - mówi Tomasz Bobrowski, PR Manager w Blue Media S.A.
- Mamy Fun Room z piłkarzykami, dartami, Wii i Oculus Rift, co środę do biura przyjeżdżają świeże owoce. Trzy razy w tygodniu możemy pracować z domu, godziny pracy są dość elastyczne - wylicza atuty pracy w Kainos Karolina Konkolewska.
Jak w tym wszystkim mają odnaleźć się mniejsze firmy, których nie stać na takie rozwiązania? Czym są w stanie przyciągnąć wartościowych pracowników?
- Raczej nie mamy szansy konkurować z korporacjami zarówno pod względem wysokości pensji, jak i atrakcyjności dodatków. Ale wielu pracowników decyduje się na pracę u nas, ponieważ chcą mieć wgląd w to co robią - od początku do końca, a nie tylko znać jakiś wycinek pracy. Kameralna przestrzeń biurowa, zamiast dużego open space też może być dużą zaletą - zapewnia Łukasz Chołyst z dwakroki.com
Branża IT w Trójmieście to bez wątpienia rynek pracownika, choć czasem mylnie rozumiany przez kandydatów. Mimo dużego zapotrzebowania na pracowników, swoje miejsce w atrakcyjnych firmach i tak znajdą tylko najlepsi. Firmy nie chcą rezygnować z najlepszej jakości zatrudnianych pracowników, nawet kosztem szukania kandydatów w innych państwach.
- Już w styczniu rozpoczynamy nowy projekt w Helsinkach, gdzie będziemy szukać pracowników do gdańskiego oddziału - usłyszeliśmy w Kemirze.
Miejsca
Opinie (86) 2 zablokowane
-
2013-12-16 12:09
Dla mnie najwazniejsza jest kasa (1)
Mamy w firmie takie gierki itp. ale co z tego skoro nie ma czasu w to grać, błędne koło
- 19 0
-
2013-12-16 14:16
Na zdjęciu jest piwo
Na zdjeciu z lodówką widzimy browary
- 8 0
-
2013-12-16 12:23
Programiści (4)
Programista Java/ .net zarabia w Trójmieście średnio ok 8.000-10.000 zł netto
Przy własnej działalności jeszcze więcej.
Jest to branża przyszłości. Potrzeby ogromne a specjalistów wciąż brakuje.
Jeżeli masz ścisły umysł i interesuje Cię IT to najlepszy wybór.- 8 5
-
2013-12-16 13:06
przy takich dochodach nie podaje się netto . Ty chyba nie wiesz nic o progach podatkowych
- 1 1
-
2013-12-16 12:33
(1)
brednie
- 5 4
-
2013-12-16 13:04
brednią jest to,że to średnia a nie to,że niektórzy tyle zarabiają
- 6 0
-
2013-12-16 12:53
podawaj przykłady i nie mów,że to średnia
- 0 0
-
2013-12-16 10:02
Najbardziej mnie śmieszą firmy 5 osobowe (2 właścicieli), które mają niby
takie stanowisko jak Talent Specialist Super Ultra Recruitment Manager. Który zwykle jest jednocześnie programistą i grafikiem w jednym :)
Ale grunt to PR.- 21 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.