- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (19 opinii)
- 2 Lewica chce walczyć o krótszy tydzień pracy (347 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
- 4 Czy pracodawca może skrócić urlop? (16 opinii)
- 5 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (15 opinii)
Gdy telefon milczy po rozmowie kwalifikacyjnej
Wszystko zapowiada się pomyślnie - wysłałeś CV, dostałeś zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, nie popełniłeś żadnej gafy na spotkaniu z rekruterem. Mimo to nie dostajesz od firmy wiadomości o finale rekrutacji. Co zrobić, gdy telefon wciąż milczy?
Przyczyn tego zjawiska jest z pewnością kilka - brak narzędzi zarządzania aplikacjami i całym procesem rekrutacji, strach rekruterów przed przekazywaniem niekorzystnych informacji, ale też zwykłe zaniedbanie lub ignorancja. Jakakolwiek nie byłaby przyczyna, masz prawo domagać się informacji o przebiegu rekrutacji i powodach ewentualnego odrzucenia twojej kandydatury.
Jeśli obawiasz się, że będziesz czekał w nieskończoność na zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, upewnij się wcześniej, w jakim stopniu spełniasz wymagania zawarte w ogłoszeniu i czy nie zawiera ono klauzuli o przewidywanym kontakcie tylko w wybranymi kandydatami. Jeśli twoja aplikacja znacząco odbiega od profilu osoby mającej zająć dane stanowisko, musisz liczyć się z tym, że możesz nie znaleźć się wśród grona wybranych. Jednak zarówno w takiej sytuacji, jak i w przypadku, gdy Twoje CV odpowiada profilowi stanowiska, w treści maila, do którego dołączasz aplikację, warto bezpośrednio zwrócić się z prośbą o odpowiedź zwrotną lub przynajmniej zakończyć wiadomość pytaniem.
Jeśli firma korzysta z narzędzi zarządzających aplikacjami, prawdopodobnie w niedługim czasie otrzymasz odpowiedź zwrotną. Jeśli nie, możesz ponownie napisać wiadomość z prośbą o przekazanie informacji na temat twojej kandydatury i ewentualnych przyczyn odrzucenia aplikacji. Możesz także poprosić o dodanie danych do bazy kontaktowej firmy. Dobry rekruter, któremu zależy na relacji z kandydatem i wie, że dobry wizerunek w jego oczach przekłada się na dobry wizerunek w oczach klienta firmy, nie zlekceważy takiej prośby.
Podobnie rzecz wygląda w sytuacji, gdy rekruter nie poinformuje o wyniku rozmowy kwalifikacyjnej. Formalnie nie ma takiego obowiązku (nie regulują tego żadne przepisy), ale wymaga tego kultura i zasady budowania relacji. Zazwyczaj kandydaci słyszą napawające nadzieją zdanie: "zadzwonimy do Pana/i w ciągu najbliższego tygodnia". Jeśli okaże się, że to tylko puste słowa, możesz skontaktować się z rekruterem i poprosić o wynik rekrutacji (nie pytając oczywiście o nazwisko przyjętej osoby), ale także o wyjaśnienie, co było przyczyną takiej decyzji.
Spróbuj dowiedzieć się, czy przyczyna tkwi w zbyt małych kompetencjach, czy może popełniłeś jakieś błędy podczas samej rozmowy. Taka informacja będzie cenną lekcją na przyszłość. Podziękuj za spotkanie i upewnij rozmówcę, że jesteś zainteresowany inną rekrutacją w danej firmie - na stanowisko, które bardziej odpowiada twoim kompetencjom lub za jakiś czas, kiedy popracujesz nad obszarami, które tego wymagają.
Warto pamiętać, żeby nie rezygnować ze spotkań w innych firmach i skupiać się na oczekiwaniu na wynik jednej rekrutacji. Im więcej spotkań odbędziesz, tym bardziej wzrośnie szansa na powodzenie.
Opinie (102) ponad 10 zablokowanych
-
2010-10-01 18:51
Gdy telefon milczy po rozmowie kwalifikacyjnej=zatrudniono kogoś z rodziny.
- 10 1
-
2010-10-01 20:53
Na podstwie kilkuset ofert złożonych w firmach. (2)
W Polsce są nieliczne firmy reprezentujące wysoką kulturę, Energa, Polskie Książki Telefoniczne, ING, Allianz,
Kultura kontaktów zwrotnych, przekłada się na późniejsze wyniki w działalności firmy.- 0 6
-
2010-10-04 11:10
Szanowny Januszu - z pkt.pl czy ING, to dobry żart..
ENERGA - owszem.- 3 0
-
2010-10-28 15:00
Zgadzam się, do tego jeszcze Bank Nordea wysyła informację zwrotną..
Z kolei osoby rekrutujące z firmy NDI SA z Sopotu uzgadniają, że do tego dnia i tego damy odpowiedź...a potem cisza...samemu trzeba dzwonic...po czasie. To prawda, ze jeżeli komuś bardzo zależy na pracy w danej firmie, to będzie wszystko robił, co możliwe, ale jeżeli ja umawiam się na rozmowę, to przychodzę punktualnie, i tego samego żądam od rekruterów, jeżeli umawiają się na termin odpowiedzi. A jeżeli rekrutacja przedłuża się, to ręcę nie odpadną rekruterom, aby wysłali e-maila z informacją, że rekrutacja została przedłużona i jeszcze nad Panem/Panią zastanawiamy się, albo dziękujemy. Dlatego porażka, jeśli chodzi o NDI SA w Sopocie.
- 1 0
-
2010-10-01 21:34
Skierowanie na staż z UP, poważna firma, dwie rozmowy. Odzwonimy dzisiaj najpóżniej jutro. I co? i nie zadzwonili, póżniej się tłumaczyli że przez niedopatrzenie!!!
- 5 0
-
2010-10-01 22:21
co za pseudopsychologiczny bełkot
...dziękujemy za udział w projekcie - chwd, będę na bezrobociu i będę pracować nad obszarami, które tego wymagają, w szczególności nad pustym żołądkiem. Świnie.
- 6 1
-
2010-10-02 15:19
Trzeba mieć kogoś z rodzinki
Przykład firma LPP TEX SA
Nie trzeba mieć szkoły ale znajomości a praca się znajdzie nawet na stanowisku kierowniczym.I pracują potem tacy ludzie bez pojęcia żadnego ani o zarządzaniu ani o logistyce, nie wspomnę o kulturze,,,,chamy jedne- 13 3
-
2010-10-04 11:08
"Profesjonalista, któremu zależy na budowaniu pozytywnego wizerunku firmy zawsze przekazuje jednak informacje zwrotną".
Ja bym dodał - Poważne przedsiębiorstwo, któremu zależy na budowaniu swojego wizerunku na rynku, profejonalnie !!! prowadzi proces rekrutacji.
Gdyż powyższy proces, jest nierzadko ważniejszy !
niż.. proces - kampania marketingowa.
Poważnie przeprowadzony proces rekrutacji, bardzo mocno ! wzmacnia wizerunek przedsiębiorstwa, które sprzedaje produkt lub usługę/i,
a nabywcą tej usługi / tego produktu może być aplikujący, który
się nie dostał do tego przedsiębiorstwa, ale został poważnie/profesjonalnie
potraktowany. Sam jestem tego przykładem.
Z dedydkacją dla pracodawców, którzy proces rekrutacji często
traktują, delikatnie mówiąc mało profesjolnie.- 3 0
-
2010-10-04 20:13
Cynizm,brak zrozumienia osoby bez pracy
Właśnie miałem rozmowę.Doktorat to mało,od zagadnień prostych do tak złożonych aż przykro.Treści i wymóg zawodowy na pozycji nieosiąganej.Pytania czysto oderwane od rzeczywistości.Na kilka pytań nie mogę zidentyfikować odpowiedzi.Technik.
- 6 0
-
2010-10-26 20:07
praca.w.domu.seniora.gdansku.matemblewie,w,domu.seniora.,..willi,nad.potokiem
przez,dwa,dni,pracowalam,po,12,godzi,za,friko,jako,opiekunkka i,nie,dostalm.odpowiedzi,czy,bede,pracowac,pani,kierowniczka,nie,raczyla,oddzwonic,przez,dwa,dni,wysprzatalam,pokoje,pensjonarjuszy,po.katach.
- 2 0
-
2010-11-02 13:25
Oferent pracy powinien określać proponowane wynagrodzenie
Oczywiście w konkretnych przypadkach starający się o posadę ma prawo wiedzieć jakie może otrzymać wynagrodzenie. Nie każdy chce pracować dla przyjemności większość pracuje bo ma określone potrzeby i takiego wynagrodzenia szuka, a czy spełnia wymogi b
to okaże się podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Problem polega jednak na tym, że pracodawcy organizują "wyścig szczurów" i bardzo często naciskają na osobę starającą się o pracę by sama określiła ile oczekuje (najlepiej jak najmniej). Niestety uczciwość na rynku pracy zamiera i to z winy obu stron.- 1 0
-
2010-11-19 11:18
cd
od dłuższego czasu szukam pracy ,mam bardzo duże doświadczenie w swojej branży udokumentowane sukcesami ,byłem na kilku rozmowach kwalifikacyjnych -po prostu żenada,rozmowy przeprowadzały ze mną osoby nie znające się zupełnie na branży w jakiej pracowałem ( tzw. teorertycy nie praktycy ) zajmujący stanowiska kierownicze ( mierny ale wierny ), na rozmowach prezentowałem się chyba za dobrze i prawdopodobnie wywołałem u nich strach ,że taki facet może być lepszy i kiedyś pozbawić ich stanowiska ,lepiej zatrudnić głupszego ,bo taki nie zagraża i można spać spokojnie
dk- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.