• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę jest bezkarna

Agnieszka Śladkowska
16 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę nie jest karana, inspekcja pracy może natomiast wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o zaniechanie takich praktyk. Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę nie jest karana, inspekcja pracy może natomiast wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o zaniechanie takich praktyk.

Młodą, ładną, ze statusem studenta - chętnie zatrudnię. W ogłoszeniach o pracę aż roi się od treści dyskryminujących potencjalnych kandydatów. Dlaczego? Ponieważ pracodawcom nic z tego tytułu nie grozi. Jednak czy na pewno nic nie tracą?


Czy spotkałeś się z ogłoszeniami o pracę, w których znajdują się dyskryminujące treści?


W idealnym wieku, z doskonałym wyglądem, czasem na potrzeby sytuacji z orzeczeniem o niepełnosprawności - wiele dyskryminujących wymagań, które pojawiają się w ogłoszeniach o pracę spowszedniało na tyle, że coraz rzadziej dziwią kandydatów. Jednak od czasu do czasu pojawia się ogłoszenie na tyle absurdalne, że trudno przejść koło niego obojętnie.

Osoba chętna do pracy musi być szczupłej budowy ciała ze względu na małą i ciasną powierzchnię... - mogliśmy przeczytać w ofercie trójmiejskiej kwiaciarni zamieszczonej na początku lutego.

Ogłoszenia, w których pracodawcy precyzują swoje wymagania mogą przybrać różne formy, od preferencji dotyczących płci kandydata, po cały zbiór epitetów zaczynających się od atrakcyjna, a kończących na młody. Bo czymże jest ochroniarz bez grupy inwalidzkiej, sekretarka bez ograniczeń wiekowych i hostessa bez statusu studenta?

Co na to kandydaci? Na forach internetowych można znaleźć ciekawe pomysły na... zwiększenie swoich szans podczas rekrutacji, np jak zdobyć grupę inwalidzką.
Forumowicze stworzyli także wątek, w którym obśmiewają dyskryminujące ogłoszenia pracodawców przedstawiając je w karykaturalnym świetle.

Jednak nie tylko kandydaci są zbulwersowani dyskryminacją w ogłoszeniach o pracę.
- Takie zachowania pracodawców są niedopuszczalne. Nie można traktować ludzi jak towar. Nie chciałbym mieć z taką firmą nic wspólnego. Nawet umieszczanie w ogłoszeniach preferencji dotyczących płci jest karygodne. Obecnie kobieta może być w wojsku i pracować na budowie, inne kryteria o tym decydują - mówi stanowczo Zbigniew Canowiecki, prezes zarządu Pracodawców Pomorza.

Czy można z tym coś zrobić? Czy istnieje organ, który przegląda ogłoszenia pracodawców i kontroluje zamieszczane w nich treści?
- Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku działający zgodnie z art. 8 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, nie podejmuje działań w ww. zakresie. Wojewódzkie Urzędy Pracy nie są instytucjami kontrolującymi przepisy Kodeksu Pracy - wyjaśnił Maciej Recki z Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Odesłano nas do Inspekcji Pracy.
- Swoje działania skupiamy przede wszystkim na osobach zatrudnianych. Oczywiście przeglądamy ogłoszenia, ale niestety główny problem polega na braku najważniejszych informacji, czyli nazwy firmy, jej adresu i proponowanej umowy, a wtedy nie możemy interweniować - mówi z kolei Jolanta Zedlewska, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy. - Dyskryminacji pracowników nie ma w katalogu wykroczeń, dlatego jedyne działania, jakie możemy podjąć to wystąpienie do pracodawcy o zaprzestanie takich praktyk - dodaje.

- Zapis o zakazie dyskryminacji działa na zasadzie przykrywki, ale w praktyce nie ma żadnego zastosowania - potwierdza nasze przypuszczenia Agata Mikucka, ekspert ds. prawa pracy w Kancelarii Kawczyński&Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Wybór pracownika należy wyłącznie do pracodawcy. Czy w takim razie może lepiej zachować informacje o wyglądzie, preferowanym wieku lub płci dla siebie?

Być może część pracodawców nie zdaje sobie sprawy, że brak mandatów z Inspekcji Pracy nie oznacza jeszcze braku negatywnych konsekwencji.

- Forma i treść ogłoszenia o pracę ma wpływ na wizerunek firmy - oczywiście głównie w oczach potencjalnych pracowników, ale także w oczach partnerów biznesowych i klientów. Dyskryminujące zapisy w ogłoszeniu stawiają pracodawcę w negatywnym świetle. W głowie kandydata zapala się "czerwona lampka" - skoro firma lekceważy zakaz dyskryminacji, może też lekceważyć inne prawa pracownika - zauważa Anna Fibak, specjalista ds. PR, partnerka zarządzająca Words & Co.

Miejsca

Opinie (262) 1 zablokowana

  • o czym my tu mówimy (8)

    Nie ma uregulowań w sprawie treści ogłoszeń. O czym my tu mówimy, jeśli nawet taka instytucja jak urząd pracy ma problem z weryfikacją pracodawców i ogłoszeń. Łącznie z tym portalem, któremu zapala się czerwona lampka, ale tak naprawdę nie bardzo wie jak na nią zareagować. Hipokryzja pisać o dyskryminacji, a mimo to nie stosować filtrów i bez żenady pozwalać na zamieszczanie ogłoszeń typu: Szukam atrakcyjnej i bezpruderyjnej dziewczyny do pracy. Chyba wystarczy zablokować i nie publikować, albo ewentualnie przenieść ogłoszenie do działu: towarzyskie. Nie wystarczy występować w roli oburzonego moralizatora, ale stosować proste zasady.

    • 53 4

    • (3)

      Uregulowania prawne? Co za idiotyczny pomysł.
      Dzięki tym ogłoszeniom oszczędzasz czas i pieniądze. Wiesz od razu czego oczekuje szef (ładna buzia, duży biust itd).
      Jadąc na rozmowę i tak odprawiłby brzydką i płaską z kwitkiem... więc po co zakazywać im pisać prawdę w ogłoszeniach?

      Poza tym WOLNOŚĆ, a nie przepisy i skrępowanie.

      • 5 3

      • to nie jest idiotyczny pomysł (1)

        Bo nie chodzi o tego typu uregulowania, tylko o pewne standardy i czytelność.
        Jeżeli ktoś "zamawia" sobie sekretarkę-panienkę, to ja chcę wiedzieć, kim jest ten pan, ale nie z enigmatycznego adresu e-mail, ale z imienia i nazwiska, albo pełnej nazwy firmy, żeby ewentualnie wykluczyć, dzięki opiniom, że to nie zboczeniec, który szuka okazji. Chodzi o pełną symetrię, tzn. pani przychodzi ze swoimi "walorami", ale też chce wiedzieć do kogo. Może jest to erotoman, tłuścioch śliniący się na widok mini, brzydki i ma płaski nos. Tak, że nie pieprz o nieskrępowaniu, bo chcę je widzieć również po drugiej stronie, a więc pełna jawność i uczciwość.

        • 2 0

        • po nazwisku sie nie dowiesz

          wiec postulujesz by sie podpisal nickiem np. Roman erotoman?

          • 0 0

      • jestem ładna ale płaska

        czy mam szansę?

        • 1 0

    • dyskryminacja przez stan cywilny (2)

      mam niecałe 30 lat, naprawdę niezłe doświadczenie w danej branży w firmie zagranicznej, znam biegle dwa języki w tym angielski, w tym branżowy - byłam na kilku rozmowach gdzie moje doświadczenie i cechy charakteru idealnie pasowały na stanowisko... aż padało pytanie o stan cywilny. Mężatka bez dzieci? Zachwycone audytorium nagle ucieka wzrokiem, nagle coś brzdąka pod nosem zmieniając ton... zadzwonimy do pani.

      Czuję się poniżona jak nigdy dotąd. Poza faktem że nie planuję mieć dzieci i prawdopodobnie ich mieć nie mogę, to na pracę nie mam szans.

      • 5 2

      • Pani poniżona. Pani była potencjalnym haraczownikiem legalnym. (1)

        Jakby się Pani czuła, gdyby musiała pół roku, rok, czy tam nie wiem ile (pewne że za długo) płacić kupę szmalu za wielkie NIC? To dopiero poniżenie. Ale kosztowniejsze. Ryzyko niewarte. Wydaje mi się, że domyśla się Pani co mam na myśli. Najlepiej niech pracodawca wobec całej ludzkości ma multim zobowiązań, a w zamian chce ekskrement. Nie, to nie było śmieszne. Poniżono Panią odmową przyjęcia kangura do składu nitrogliceryny. Tym byłaby arcyprawdopodobna ciąża.

        • 1 6

        • ależ wysiłek językowy

          zapewne spocił się dobierając słowa w swojej wypowiedzi. Tylko chory człowiek mógł coś takiego spłodzić. Zapewne źródłem są problemy z matką w dzieciństwie, może jakieś wykorzystywanie przez nią albo inne. Może ojciec lubił popatrzeć. Proszę szukać grup wsparcia w swojej okolicy, niestety nic tutaj nie pomogę.

          • 2 1

    • Takie ogłoszenie to nie jest dyskryminacja, tylko jasne przedstawienie oczekiwań pracodawcy. Jeżeli chce młodą laskę to i tak nie zatrudni starszej pani w wieku przedemerytalnym. Oszczędza tym samym starszym paniom czasu na niepotrzebne i z góry skazane na niepowodzenie wysyłanie CV.
      Lepiej Byście się zajęli tematem ogłoszeń o pracę, z treści których nie można się dowiedzieć:
      1 jaka firma miałaby być pracodawcą
      2 gdzie miałby ewentualnie zatrudniony pracować
      3 jakie pracodawca oferuje zarobki
      4 jaki byłby zakres obowiązków zatrudnionego

      • 7 1

  • (27)

    Chcą zatrudnić młodą, ładną. Ale kto mu zabroni? Szef chce aby jego firma dobrze się prezentowała tak? Pani Jadzia 50 lat i mająca zmarszki raczej nie zaprezentuje dobrze firmy ani na targach, ani na spotkaniach. Nie tylko musi mieć wygląd ale np dobrą dykcje do rozmów a nie seplenic bo źle przykleila sobie sztuczną szczękę. Zaloz firmę i zatrudnij sobie panią Jadzie. W czym problem? A patrząc na to z drugiej strony, czy wymagania typu 10 lat praktyki 20 lat trzy języki i kurs na sztaplarke to też nie dyskryminacja osób które mają mniejsze kwalifikacje?

    • 122 117

    • wole zatrudnic elegancka Pania Jadzię (14)

      z doświadczeniem zawodowym niż siksę co pojecia nie ma o pracy i doświadczenie posiada zerowe.
      Ładna gęba to nie wszystko.
      Ważne co człowiek ma w głowie i jakie ma kwalifikacje.
      NIE DYSKRYMINUJMY LUDZI PO 40 roku życia.

      • 39 7

      • no świetny przykład (13)

        załóż firmę, zatrudnij sobie 40-letnie hostessy w mini i 120kg żywej wagi i jedź na targi :) sensacja gwarantowana...

        • 23 25

        • SparkMaster (12)

          Jako główna księgowa nie jest mi potrzebna kobieta o wyglądzie modelki

          Jak szukam kobiety inżyniera to nie musi w mini chodzić a w przypadku faceta w garniturze od Gucciego.

          Jak szukam Radcy prawnego to nie oczekuje ,że musi być zgrabna/y

          Jak szukam handlowca to wystarcza mi człowiek otwarty, elokwentny , zadbany , mądry z wiedzą i nie musi mieć nóg do samego nieba.

          Jak ktoś jedzie na targi reklamować porcelanowy s****z to pewnie zatrudni ładna Hostessę bo tak to jest. Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu

          • 47 1

          • w tym temacie... (7)

            dyskryminacja jest wtedy gdy ktoś płaci więcej komuś kto jest ładniejszy. A wolność wyboru z kim chce się współpracować nie mieści się w definicji słowa 'dyskryminacja'. Tyle w temacie.

            • 14 2

            • a dyskryminacja ze względu na wiek? (6)

              • 7 4

              • (1)

                w mojej firmie ma byc mlody zespol. Wtedy mam duzo wieksza gwarancje ze nikt nie bedzie mial nalecialosci kombinatorstwa ze starego systemu.

                • 3 6

              • u nas w PRT byl jeden taki stary zwiazkowiec

                caly czas w kiblu siedzial i kombinowal, ale dlugo nie zabawil, 0 pozytku

                • 0 1

              • pracodawca zatrudnia kogo chce to prawda (3)

                chodzi tylko ,ze ktos tu napisał ,że wyobraża sobie osobę mająca 50 lat jako posiadaczkę sztucznej szczęki , ma pełno zmarszczek itp.
                Nie zawsze tak jest i taka Pani nie musi pracować jako osoba reprezentacyjna.
                Może być księgową, pracować w HR itp.
                Być prawnikiem itp.
                Zawsze dobiera się osoby na odpowiednie stanowisko.
                Ale mnie osobiście zaskoczyła jedna rzecz a mianowicie personel zatrudniony w ALMIE.
                Zobaczcie ile starszych osób tam pracuje.

                • 9 0

              • pracodawca zatrudnia... (1)

                jeszcze dowiedz się za jakie pieniądze, bo w Piotrze i Pawle będziesz pracowal za najniższą

                • 3 0

              • mowa była o ALMIE

                co zle ,że emeryt dorabia?

                • 3 0

              • Pracodawca jeśli chce to może sobie wszystkie do 30 uważać za zbyt młode siksy a wszystkie po za zbyt stare na wstawanie z łóżka - to jego i tylko jego sprawa. Jeśli jego uprzedzenia będą bezpodstawne to on sam na tym ucierpi najbardziej.

                • 3 0

          • takie osoby sobie zatrudniaj, (2)

            kto ci broni? A czemu ty masz mówić innym pracodawcom, kogo mają zatrudniać? Ich pieniądze, ich sprawa.
            A jak już zatrudnią to niech pracownika traktują jak człowieka - to temat na inny artykuł.

            • 17 4

            • i taki pracodawca szybciutko plajtuje przez niekompetentnych ludzi (1)

              albo nie wypłaca wynagrodzenia bo obroty spadają.
              Ale to temat na inny artukuł

              • 12 4

              • hehe ty chyba nie probujesz zrozumiec o co chodzi

                to wlasnie pracodawca jako ten ktoremu zalezy na wlasnym biznesie zatrudni osobe kompetentna. jesli zatrudnia hostesse do rozdawania yogurtu w markecie to ma byc ladna i mila. nie musi miec doktoratu z fizyki, a 60 na karku raczej przy sprzedazy yogurtu nie pomoze.

                podam ci jeden ciekawy i przykry fakt. w USA jako ze jest prawo ktore podobno ma walczyc z dyskryminacja, to walczy sie w sposob parytetowy. w ten sposob na 10 pracownikow ma byc min. jeden czarny i nierzadko zdaza sie ze ow czarny zatrudniony z przymusu nie ma tak wysokich kompetencji jak inny ktorego nie zatrudniono bo czarny nie byl.
                w emiratach np. jest obowiazek zatrudnienia araba na kilku innych kompetentnych czesto bialych. w efekcie arab dostaje zatrudnienie ale mowi mu sie zeby nie przychodzil. otrzymuje normalne wynagrodzenie ale przynajmniej nie przeszkadza.
                na prawde myslisz ze przedsiebiorca zaryzykuje biznes zycia po to by zatrudnic niekompetentna osobe?

                • 4 1

          • Hugh Hefner przez całe życie miał sekretarkę w swoim wieku, bo te dmuchane lala to by nic nie ogarnęły.

            • 21 0

    • (7)

      pani Jadzia w wieku 50 lat wcale nie musi miec sztucznej szczeki. ma duzo wieksze zatrudnienie niz 20, przez co lepiej prezentuje firme pod wzgledem merytorycznym, a nie tylko w podawaniu kawy..

      • 51 18

      • Ale jak człowiek nie chce reprezentacji merytotycznej, tylko fizyczną? (5)

        Do prezentacji siłowni też mam wziąść emeryta Zdzisia, czy wysportowanego kulturystę?

        • 23 4

        • kogos po AWFie co ma kawlifikacje (2)

          a nie tępego karka Mietka

          • 9 1

          • Kwalifikacje do reklamy siłowni? (1)

            • 5 2

            • asad myslenie nie jest Twoja mocna strona jak widzę

              kwalifikacje do prowadzenia zajęc i ćwiczeń , potafiacy ułożyć odpowiednią diete i dostosować odpowiedni trenig .
              PANIAŁ

              • 3 5

        • wszystko zależy jaki to rodzaj pracy (1)

          myślisz trochę czasami

          • 7 10

          • No przecież właśnie to napisałem.

            Czytasz zanim skomentujesz czasami?

            • 11 3

      • Co to za zlepek słów bez sensu?

        • 16 10

    • dobrze mówi o tych językach (2)

      teraz ludziom odbija na punkcie tej rzekomej dyskryminacji. Dobry przykład z tym wieloletnim doświadczeniem, językami i kursem - skoro nie mam doświadczenia, języka też nie znam tak dobrze jakbym chciał, ani sztaplarką nie jeżdżę, to mam latać po urzędach i się skarżyć, że roboty nie mam i jestem dyskryminowany? Chyba wg tych od "dyskryminacji" ogłoszenia o pracę, wszystkie, powinny być treści krótkiej: "zatrudnię" i tyle. Nikt nie będzie dyskryminowany, no chyba, że ci już zatrudnieni - niech lecą na skargę... Skoro pracodawca ma jakieś wymagania, a ja ich nie spełniam, to po co robić z tego aferę.
      Paranoja z tą "dyskryminacją", nie tylko w kwestii zatrudnienia

      • 16 3

      • (1)

        na tej samej zasadzie można powiedzieć że wszyscy, którzy byli na rozmowie kwalifikacyjnej, a nie zostali zatrudnieni zostali zdyskryminowani w stosunku do tych zatrudnionych. Zapłaćmy im od razu 3 miesięczną odprawę i odszkodowanie z powodu słabych kwalifikacji w wysokości 9 pensji.

        • 14 5

        • no właśnie,

          zawsze będą sytuacje, że ktoś może poczuć się dyskryminowanym z jakiegoś powodu, nawet najmniej istotnego. Nie da się tego uniknąć i nie rozumiem wrzawy pewnych środowisk z tego powodu. Inna sprawa, że człowieka należy traktować godne, a nie znieważać na każdym kroku.

          • 8 1

    • ok, ale niech nie zamieszcza ogłoszenia-

      -tylko zatrudni jakąś swoją wybrankę, znajomą.

      • 9 6

  • Czym się różni szef od wibratora? (9)

    Wibrator prawdziwym ch**em nigdy nie będzie

    • 10 2

    • Twoja pisownia polska jest do maku. (5)

      Slowo ktore ukryles pod dwiema gwiazdkami pisze sie przez samo "h".

      • 0 8

      • Nieprawda! (2)

        1) Nie istnieje oficjalna zasada pisowni tego słowa, gdyż ono nie występuje w słowniku języka polskiego.

        2) Słowo to oficjalnie występuje wyłacznie w słowniku scrabblisty (Polska Federacja Scrabble) i uznaje obie formy pisowni.

        3) Obie formy są tak samo poprawne, jak i niepoprawne.

        • 2 1

        • Formy z "h" występują w języku polskim praktycznie wyłącznie w zapożyczeniach. Ewentualnie wynikają z dawnego "g", które przeszło w "h" w czeskim czy ukraińskim i przeszło do polskiej normy. Tak czy inaczej, wydaje mi się, że omawiane przez nas słowo w przeszłości nie brzmiało "guj" ani też nie zostało zapożyczone z żadnego niesłowiańskiego języka.

          • 0 0

        • Jerzy Andrzejewski

          W powieści "Popiół i diament" jest scena, w której pada pytanie : "Co tak milczycie jakby wam ch...je poodpadały ?" Wywołało to ożywioną dyskusję na temat poprawności ortograficznej inkryminowanego tekstu PO LEKCJI języka polskiego w moim liceum.
          Przytaczam także spotykany czasami na murach skrót : CHWDP

          • 1 0

      • ludzie opamietajcie sie

        Zastanow sie 2 razy zanim kolejny raz w******z sie na forum chlopcze...

        • 0 1

      • a skad wiesz jakies slowo mial na mysli... moze "ch**em" mialo byc "chamem" ?

        • 1 0

    • Może być. Co powiesz na to: Dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi? (2)

      Bo rumuńskie dzieci szybciej dopływały do chleba.

      • 2 0

      • kolejny lemming ktory nie wie nawet kto to Rumuni (1)

        a mysli ze to to samo co cyganie.
        zalosne

        • 0 2

        • Rumunia jest ich największym skupiskiem na świecie.

          O!

          • 1 1

  • Śmiech (2)

    Tak jak już tutaj wspomniano, ochroniarz i grupa inwalidzkie. No można się ze śmiechu poskladac :D niedługo będą nauczycieli wfu zatrudniać w ten sposób. Co do samych ogłoszeń to w kraju bida i pracodawcy mogą sobie walić w tych ogłoszeniach co chca a i tak zawsze znajdą się chętni. Nic tylko pracować i umierać :)

    • 52 1

    • a potem "cuda" w sekretariacie pracują (1)

      co uważają że pieczątka się popsuła bo nic się nie odbiło, ale bidula nie zdjęła osłony i w ogóle była zdziwiona, że coś takiego jest i nawet nie wiedziała jak ją zdjąć, a inna do klienta "jeszcze tylko ksernę pana dokument i po sprawie"

      • 1 0

      • a ja bede dyskryminowal

        do kopalni zatrudnie duzego i silnego troglodyte ble kilofem zasuwal. jako hostesse postawie mila i ladna dwudziestoparolatke, do biura moze byc gruba i stara byle nuda jej nie przeszkadzala, a nauczyciel WFu ma byc wysportowany. tylko czy to nadal dyskryminacja? sprzedajac pewien produkt chce by osoba pracujaca przy jego sprzedazy kojarzyla sie dobrze ludziom, zatrudniajac do roboty chce by osoba sobie poradzila z trudem. filigranowa blondynka nie bedzie nosic wegla, a 60 letnia babcia nie zareklamuje kremu na zmarszczki

        • 2 0

  • jeżeli jest to prywatna firma to moze sobie szukać każdego pracownika pasujacego (3)

    do potrzeb tejze firmy czyli moga szukać np. wysokiego mulata z doktoratem filologi romańskiej i doswiadczeniem w pracy w hurtowni artykułów spozywczych tyle że powinno byc to jasno sprecyzowane w ogłoszeniu .Koniec kropka .

    • 2 0

    • Firma prywatna (1)

      Jeśli wchodzisz w interakcję społeczną regulowaną prawnie (zatrudnienie pracownika) to już nie jest to twoja indywidualna sprawa.

      • 0 2

      • Za moje pieniądze będę zatrudniał kogo mi się podoba i według kryteriów które sam sobie ustalam. Nie muszę nikomu mówić z jakich powodów wybrałem tę czy inną osobę. Prywatne przedsiębiorstwo to moja prywatna sprawa. Wybór jest subiektywny bo to mój wybór. Natomiast traktowanie pracownika w pracy powinno być równe i tutaj nie ma żadnych ale.

        • 3 0

    • W całej dyskusji widać, że pracownicy są dyskryminowani

      bo pracodawcy rozumieją działania antydyskryminacyjne jako NAKAZ ZATRUDNIANIA. Jest to wierutna bzdura i ograniczony punkt widzenia.

      Ale takich pracodawców mamy...

      • 0 0

  • (2)

    Ja ostatnio znalazłam ogłoszenie poszukujące sekretarki.
    Pani miała umiec obsługiwac komputer i być dobrze zorganizowana. Reszta ogłoszenia dotyczyła tego, że ma byc ładna, zgrabna, odważna, szczupła i dobrze ubrana. Dobre wynagrodzenie plus premie zależne od zaangażowania. Chęć i gotowość do wyjazdów służbowych.
    Gdy zapytałam tego "pracodawce" do czego potrzebna w biurze jest taka nienaganna sylwetka i cała reszta wypisanych atutów , to odpisał, ze nie mamy ze sobą o czym rozmawiać. Koniec ;)

    • 7 0

    • lepiej by zatytułował szukam prostytutki z umiejętnością obsługi komputera (1)

      co za burak

      • 3 1

      • Zostało udowodnione, że ludzie wolą przebywać w towarzystwie osób powszechnie uważanych za atrakcyjne. Wyobrażasz sobie firmę w której pracuje 20 osób i wszystkie te osoby są brzydkie jak imadło?

        • 1 0

  • Dyskryminacja ? (21)

    Droga kobieto, przestań pisać. Jaka dyskryminacja. Wiadomo, że ten, kto zatrudnia ma władzę. Wiadomo przecież, że jeżeli np. są potrzebne hostessy, to pracodawca weźmie ładne uśmiechające się dziewczyny. Status studenta ? też nie jest to jasne ? Co jak co, ale mojemu ogłoszeniu o pracę nic do tego. Zatrudnię tego, kogo będę chciał, a tak ograniczam stratę czasu - zarówno moją jak i kogoś.

    • 7 5

    • Nur fur Deutsche (20)

      Bywały już w historii sytuacje, w których selekcjonowano ludzi nie ze względu na to, co potrafią lub co sobą reprezentują.

      Analogia być może ostra, ale pokazuje dokładnie ten sam mechanizm. Selekcjonowanie pracowników na rynku pracy ze względu na płeć, rasę czy wiek - a nie faktyczne umiejętności jest jak selekcja za czasów historycznych.

      • 0 1

      • Cos ci nie wyszlo. (19)

        Twoja analogia jest do d. Po co mi w firmie nieudacznicy?! PO CO???

        • 0 1

        • Czy kobieta może prowadzić autobusy w PKSie? (18)

          Czy mężczyzna może pilnować dzieci w przedszkolu?
          Czy gej może być lekarzem?
          Czy mężatka może być ogrodnikiem?
          Czy 55-latka może być modelką?
          Czy czarnoskóry może być piekarzem?
          Czy studentka może pracować w McDonaldzie?

          • 1 3

          • (17)

            Nie rozumiem po co te twoje pytania. Kolega 2 posty wyzej zarzuca ze selekcjonujemy ludzi ze wzgledu na umiejetnosci tak jak hitlerowcy ludzi. Ja jako pracodawca zawsze selekcjonuję ludzi pod względem umiejętnosci. Dla kazdego pracodawcy to jednoznaczne. Nie mozna brac do pracy ludzi biorac pod uwage tylko wzrost czy kolor oczu!

            • 0 0

            • Hitlerowcy selekcjonowali ludzi ze względu na pochodzenia (16)

              a nie ze względu na umiejętności.

              Dlaczego na rozmowę o pracę nie może zgłosić się 45 letni mężczyzna z doświadczeniem asystenckim w dużej firmie, znakomitymi rekomendacjami i potwierdzonymi umiejętnościami opisanymi w wymaganiach?
              Bo nie spełnia warunku - atrakcyjna kobieta w wieku do 25 lat?

              A jakie znaczenie w przypadku asystenta/asystentki prezesa ma wiek i płeć kandydata? Czyż nie takie samo jak pochodzenie klientów z okresu historycznego?

              • 0 2

              • Bo ja tak chcę i to jest mój wybór. (5)

                Bo ja jako szef wolę 25-latkę z porównywalnymi kwalifikacjami do 45-latka, bo będzie wyglądał co najmniej dziwnie gdy będzie witał partnerów/klientów, podawał kawę czy herbatę. Zdecydowana większość ludzi woli obcować w takich sytuacjach z kobietami ładnymi, młodymi, uprzejmymi i z odpowiednimi kwalifikacjami. Żadna z tych cech nie wyklucza pozostałych. Wystarczy dobrze poszukać.

                • 2 1

              • bo ja chce i to jest mój ..... (1)

                Ty szef, a kiedy ta 25 letnia dzierlatka zdążyła zdobyć kwalifikacje???Toż musiała zacząć pracę po gimnazjum, albo w trakcie nauki. Następna sprawa jest taka, Ze jeśli chcesz mieć d... ,którą kontrahent będzie mógł przemłócić to ok.(jedynie Powiem Ci jedno,że w cywilizowanych krajach (prócz Polski i krajów byłego związku) preferują na stanowiska asystentki osoby starsze, a wiesz dlaczego? 1.wzbudzają większe zaufanie potencjalnego kontrahenta/klienta 2. Wykazują tzw. matczyną troskę ,3.Są bardziej dystyngowane ,a szanująca się firma dba o to

                • 1 1

              • Umiejętność doboru zespołu jest kluczem.

                @56: Zapraszam do mnie do firmy. Ocenisz mój zespół ludzi.
                @'Gratuluję': Nie jest prosto zaufać, ale jeśli pracownicy widzą, że właściciel firmy docenia ich, widzi ich zaangażowanie i pozwala się rozwijać, a jednocześnie pracownicy w pełni angażują się nie tylko w obowiązki a w kreację firmy i jej wizerunku to atmosfera jest bardziej niż dobra. Wszyscy nawzajem się motywują, podsuwają nowe pomysły itd. W takim zespole jedna niewłaściwa osoba może popsuć wszystko.

                • 1 0

              • 3 typy/poziomy pracodawców (2)

                Pracodawca poziomu I (najniższego) - ocenia KIM JEST pracownik. Mówi "To dobry pracownik", "to zły pracownik", "Kowalski źle wykonuje swoje obowiązki"

                Pracodawca poziomu II (średniego) - ocenia pracę, a nie osobę. Mówi "Zadanie zostało dobrze wykonane", "Nie udało się zrealizować tego i tego".

                Pracodawca poziomu III (najwyższego) - pozwala na autonomiczny rozwój i samoocenę pracownika.

                Nie każda praca nadaje się na poziom III, ale nikt nie zasługuje na bycie zatrudnianym przez pracodawcę typu I.

                Jakim typem pracodawcy jesteś?

                • 1 0

              • (1)

                III

                • 0 0

              • Gratuluję.

                Bycie szefem grupy twórców to niezwykle trudne zadanie. Sterowanie indywidualnościami (z ich wszystkimi dziwactwami) to naprawdę praca godna podziwu. Musisz być niezwykle otwarty na odmienności, trudne decyzje i całe bogactwo świata, a jednocześnie ufać w mechanizmy autokorekty pracowniczej. Absolutnie nie ma dla Ciebie znaczenia czy pracownik jest 25-letnią blondynką czy też 67-letnim skośnookim mężczyzną bo on współkształtuje wizję firmy. Firma przez Ciebie kierowana musi mieć także spory budżet, bo wolność pracownika kosztuje. I Twoi pracownicy doskonale rozumieją, że praca jest dla nich - a nie oni dla pracy.

                PS. Pewnie nawet nie wierzysz, że poziom III realnie istnieje. :)

                • 1 0

              • Nie wymyślono nigdy niczego bardziej prostackiego niż porównywanie do Hitlera. (9)

                Zatrudnij mężczyznę w przedszkolu, to zobaczymy czy rodzice będą walić drzwiami i oknami. Pediatra jakoś się uchowa przed skojarzeniami, ale przedszkolanek za Chiny. Ups, szowinizm antychiński?

                Sam masz więcej wspólnego z tym wasatym jełopem niż myszlisz: On też gardził WOLNOŚCIĄ.

                • 1 0

              • (8)

                Broniłem się przed ostrym porównaniem. Ale w takich przypadkach, jak opisywany w artykule, mechanizm dyskryminacji jest rozmyty.

                Porównanie do czasów historycznych (świadomie unikam ostrzejszego określenia) pokazuje MECHANIZM wykluczenia. Chociażby to, że jest stereotypowy, bezrefleksyjny, ograniczony...

                Wolność ma granice tam, gdzie ogranicza innych. Nie dyskryminując innych (wiekowo, rasowo, religijnie, seksualnie) rozszerzamy granice wolności.
                Zabraniając mężczyźnie pracować w przedszkolu (bo tak się nie robi, bo tak nigdy nie było) ograniczamy jego swobody.

                Bo nie patrzymy, czy to, co robi robi dobrze, tylko patrzymy na to, kim jest. Tak jak niegdyś "Nur fur Deutche", niezależnie od tego co potrafisz.

                • 0 1

              • Granica wolności polega na tym, że wolno mi używać noża tylko do chleba, ale nigdy do zabijania (nawet w obronie własnej) (7)

                Nikt nie ma obowiązku stać na straży nieswojej WOLNOŚCI. Jednostka ma święty (ateistyczny!) przywilej dbać o własną WOLNOŚĆ. A najważniejsza jest WOLNOŚĆ wyboru. To czego się domagasz skutkuje odebranie WOLNOŚCI decydowania z kim chce się zadawać. Nie można zmusić do lubienia. Czyli jednostki, które uznajesz za ofiary i jednostki, które uznajesz za oprawców po prostu zamieniasz rolami.

                Pewnie kiedyś znajdę się w miejscu, gdzie mi powiedzą, że nie chcą Polaka. To wiesz co zrobię? To co każdy apostoł (ateistyczny!) WOLNOŚCI: "kij wam w oko, idę do konkurencji". I już.

                • 1 0

              • Dyskryminacja to ograniczanie wolności (6)

                A w konkurencji powiedzą: nie zatrudnimy Cię, bo jesteś blondynem/brunetem.

                Później pójdziesz dalej i powiedzą: nie zatrudnimy Cię, bo jesteś katolikiem/ewangelikiem/prawosławnym.

                W kolejne pracy Ci powiedzą: nie zatrudnimy Cię bo jesteś biały/żółty/czarny.

                A w następnej powiedzą: nie zatrudnimy Cię, bo jesteś już za stary/jesteś zbyt młody.

                W każdym z powyższych przypadków mógłbyś pracować, bo masz wystarczające kwalifikacje do tej pracy. W każdej jesteś dyskryminowany ze względu na cechę niemającą znaczenia w wykonywaniu obowiązków.

                Jako, że lepiej zapobiegać niż leczyć wprowadza się prawo zabraniające dyskryminacji. Nie prawo, które nakazuj lubienie wszystkich. Prawo, które ma służyć temu, żebyś nigdy nie musiał iść do konkurencji tylko dlatego, że jesteś Polakiem. I żebyś nigdy nie musiał powiedzieć "Kij wam w oko".

                • 1 2

              • To już jest trolowanie. (5)

                Uzasadniłem ci, że tak naprawdę zamieniasz jednostki, które uznajesz za ofiary i jednostki, które uznajesz za oprawców rolami. A ty tylko się powtarzasz.

                Nikt nie ma obowiązku bycia sługą każdego. A tego się właśnie domagasz. Wszystko co koliduje z WOLNOŚCIĄ musi ustąpić. Prawo, którego zaprowadzenia żądasz w praktyce skutkuje dyskryminacją dawnych oprawców na korzyść dawnych ofiar. Jak masz do wyboru zatrudnić białego, albo murzyna z niższymi kwalifikacjami niż ten pierwszy, koniecznie zalecam wybrać drugiego. Bo zaraz zacznie jęczeć jak go strasznie dyskryminowałeś. Idealny świat, który ci się zamarzył nie powstanie. Bo te sprawdzone w wielu krajach rozwiązania skutkują wielkim tsunami oszczerstw i żerowaniu byłych grup dyskryminowanych, a obecnie de facto arystokracji na wnukach swoich oprawców, którzy chyba nie są winni dziadów zbrodni? W życiu czasem kolidują się pewne interesy dwóch jednostek. Po takich aktach prawnych, będziesz na straconej pozycji. To się sprawdziło miliony razy.

                • 0 0

              • Reguła jest następująca: zatrudniamy osobę o lepszych kompetencjach. (4)

                Gdzie tu ograniczanie wolności? Gdzie tu nakaz zatrudniania murzynów/gejów/Chińczyków?

                • 0 1

              • Ten o niższych bedzie wiedzial, ze nalezy do grona dawniej dyskryminowanych, (3)

                zmusi się do płaczu i w oczach reszty ludzkości zrobi z Ciebie potwora. To się zdarzało miliony razy. Twoja wizja jest fikcją. Zatrudnisz tego, który jest lepszym manipulatorem. Poza tym, kwalifikacje to nie wszystko. Miejsce pracy jest miejscem koegzystencji. Lepiej się pracuje z kimś kogo się lubi. Różni ludzie mają różne potrzeby. Akceptujesz to, albo... ooo dyskryminujesz.

                WOLNOŚĆ polega na dokonywaniu wyborów bez obowiązku tłumaczenia się.

                • 0 0

              • Czy spisana reguła to ograniczenie wolności? (2)

                Piszesz o prawdopodobnych konsekwencjach nadawania statusu osoby "dyskryminowanej". Boisz się, że będzie on nadużywany w stosunku do pracodawcy, który stanie się ofiarą. Aby do tego nie doszło proponujesz, że każdy powinien sam walczyć o swoje praw i olewać takich pracodawców. Nazywasz to wolnością wyboru.

                Ja piszę o tym, że chciałbym mieć mieć luksus życia w Państwie, w którym nie musiałbym użerać indywidualnie z każdym napotkanym pracodawcą i być przez niego poniżanym ze względu na religię/seksualność/wiek czy płeć. Nazywam to równością. Autorka artykułu tę nierówność nazywa dyskryminacją

                Czy spisana reguła to ograniczenie wolności?

                • 0 1

              • Instytucje publiczne są dla wszystkich. Wszystko co jest publiczne. (1)

                Miejsca prywatne są prywatne. Równie dobrze powinieneś nakazywać właścicielom mieszkań chomikować wszelkich bezdomnych bez szemrania. Bo jak nie, to dyskryminacja.

                Wolność to dokonywanie wyborów bez tłumaczenia się. Nie znaczy nie.

                • 1 0

              • Dyskryminacja - definicja

                Po tym wpisie jestem już pewny, że nie rozumiesz ISTOTY ZJAWISKA dyskryminacji.
                Podaj, proszę spójną definicję dyskryminacji i wyjaśnij jak to się ma (a w zasadzie nie ma) do Twojego przykładu z bezdomnym.

                • 0 0

  • (6)

    Prezes Zarządu - tylko ładny i wysportowany, z dobrą dykcją - bo inaczej nie zarejestruje działalnosci.

    • 10 3

    • Urząd nie ryzykuje swoją kasą jak wlaściicel firmy. (4)

      • 2 0

      • (3)

        Prezes Zarządu jako wpisany w ramy tego Państwa niestety nie może sobie robić co chce. Jeśli nie przestrzega norm i przepisów Państwa niestety nie może prowadzić działalności w ramach tego Państwa.
        Skoro on dyskryminuje (nie przestrzega zasad) to jako urzędniczka go dyskryminuje.
        Jeszcze raz - Prezes Zarządu jako reprezentant firmy musi był piekny wysportowany , elokwentny i intelygentny :) inaczej nie rejestruję działalności.
        Prezeska Zarządu może być jaka chce :)

        • 0 1

        • (2)

          Pani z Urzędu do zwolnienia.

          • 2 0

          • (1)

            Nie zarejestrowałabym Twojej działnosci - fajnie byc dyskryminowanym?

            • 0 0

            • Nie masz wyjścia. Musisz zarejestrować.

              • 0 0

    • Prezes zarządu może zatrudniać kogo mu się podoba, a pani z urzędu może sobie nagwizdać...

      • 5 0

  • Mnie nieprzyjęto do pracy bo NIE jestem niepełnosprawny. (4)

    Dlaczego NORMALNY człowiek jest dyskryminowany w tym kraju?
    Dziś "wypada być" lewakiem, transwestytą, pedałem, murzynem, ćpunem, muzułmaninem, komunistą i do tego jeszcze... kaleką.
    Samo bycie normalny dyskrymuje mniejszości.
    A teraz jeszcze inwalidzi nam pracę zabierają.

    Chyba połamię sobie kręgosłup, albo amputuję nogi - może wtedy dostanę pracę !!!!!!!!

    • 11 3

    • bo grupa inw., status studenta do 26 i inne pierdy zwalniają z ZUSu

      który przy 2000zł na rękę wynosi tysiąc złotych. Póki pracodawcy będą mieli bulić takie kwoty, póty będą problemy. Jak pracodawca chce dać ci 3500 na rękę musi wywalić półtorej tysia na ZUS - odpowiedz sobie na pytanie czy to jest normalne. Dla mnie nie jest i rozumiem pracodawców, rozumiem tez pracowników sama szukam pracy. Są dwie strony medalu.

      • 1 0

    • Idź do księdza

      na kościelnego.

      • 0 0

    • ale co siedziwisz obecnie panuje homoterrorysm bycie ciata jest obowiazkowe

      inaczej jestes dyskryminowany wyzywaja cie od homofobów itp.Kiedys sie mówiło morderca bandyta teraz media podaja osobnik ugodził nozem i chłopak zmarł !! Jest dokladnie tak jak piszesz

      • 0 0

    • Bo idealny europejczyk to biseksualny mulat wyznania hebrajskiego, noszący sukienki i jeżdżący na wózku.

      • 7 0

  • ja mam wręcz odwrotnie jak widzę młodą blond siksę to nie oczekuję zbyt wiele od takiej. jak widze straszą- (2)

    to wiem, że ma doświadczenie w pracy.

    • 3 0

    • a ja mam problem bo jestem kumata

      i do tego nie jestem pasztetem, więc jak przesłuchuje mnie kobieta o wątpliwej urodzie to widzę szaloną niechęć, a jak przesłuchuje facet to widzę zachwyt i onieśmielenie. nie wiem co gorsze.

      • 2 0

    • Doswiadczenie w kombinatoryce. Tyle mozna po 90% starszych kobiet i mezczyzn sie spodziewac.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane