• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyplomy nie mają wpływu na zarobki? Niektóre mają

Michał Stąporek
13 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kończący Politechnikę Gdańską nie mają powodów do narzekań: są na trzecim miejscu wśród najlepiej wynagradzanych absolwentów w Polsce. Kończący Politechnikę Gdańską nie mają powodów do narzekań: są na trzecim miejscu wśród najlepiej wynagradzanych absolwentów w Polsce.

Warto skończyć Politechnikę Gdańską, bo jej absolwenci bardzo dobrze zarabiają nawet w skali całego kraju. Posiadacze dyplomu Uniwersytetu Gdańskiego na wyższe zarobki muszą poczekać kilka lat.



Takie dane przynosi raport firmy Sedlak & Sedlak badającej rynek pracy w Polsce. Właśnie opublikowała ona opracowanie dotyczące zarobków absolwentów polskich uczelni państwowych.

Jeśli nie Warszawa, to Politechnika Gdańska

W 2012 roku najwyższą pierwszą pensję otrzymywali absolwenci Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Wbrew krążącym legendom nie jest to jednak kwota zapierająca dech w piersiach, lecz 3,5 tys. zł brutto, czyli ok. 2,5 tys. zł na rękę. Na drugim miejscu pod tym względem uplasowała się Politechnika Warszawska, której absolwenci dostawali przeciętnie 3,3 tys. zł. Na trzecim miejscu znaleźli się absolwenci Politechniki Gdańskiej, którzy w pierwszej podjętej po studiach pracy otrzymywali przeciętnie 3,2 tys. zł brutto. Warto zwrócić uwagę, że to najwyższa pensja dla absolwenta pozawarszawskiej uczelni w kraju.

W pierwszej dziesiątce uczelni, które gwarantowały absolwentom najwyższe zarobki, znalazło się aż dziewięć uczelni technicznych i ekonomicznych. W tym gronie jedyną uczelnią kształcącą humanistów okazał się Uniwersytet Warszawski. Opuszczający mury tej uczelni młodzi ludzie mogli najczęściej liczyć na pierwszą pensję w wysokości 3 tys. zł brutto.

A co z absolwentami Uniwersytetu Gdańskiego? Z medianą zarobków na poziomie 2216 zł brutto (przy umowie o pracę daje to 1610 zł na rękę) znaleźli się na 25. miejscu w zestawieniu. Skąd tak niski wynik? Pamiętajmy, że absolwenci uczelni humanistycznych często znajdują pracę w sektorze publicznym (szkolnictwo, badania naukowe, kultura), który niejako z automatu oferuje niższe wynagrodzenia, niż sektor prywatny, zwłaszcza jeśli chodzi o wysoko wykwalifikowanych specjalistów.

Dwa światy inżyniera i pedagoga

Dowodzi tego inne zestawienie opracowane przez Sedlak & Sedlak, w którym porównane są zarobki absolwentów uzyskane w zależności od charakteru zdobytego wykształcenia. Najczęściej uzyskiwane zarobki przez absolwentów kierunków technicznych wynoszą 3 tys. zł, kierunków ścisłych 2,8 tys. zł, kierunków ekonomicznych 2,7 tys. zł. To zauważalnie więcej, niż w swojej pierwszej pracy otrzymują humaniści (2,4 tys. zł), artyści (2,3 tys. zł) czy pedagodzy (najmniej, bo jedynie 2 tys. zł). To o ponad 30 proc mniej, niż zarobek przeciętnego absolwenta z dyplomem inżyniera.

Czy wybierając studia kierowałe(a)ś się przyszłymi zarobkami?

Doświadczenie pomaga wszystkim

Jednak sytuacja absolwentów Uniwersytetu Gdańskiego wyraźnie się poprawia, gdy do ich portfeli zajrzymy w parę lat po zakończeniu studiów. Wtedy z 25. miejsca w zestawieniu awansują na miejsce 14. z przeciętnymi zarobkami w wysokości 4,6 tys. zł brutto, czyli ok. 3,2 tys. zł netto. To może wskazywać, że wśród umiejętności zdobytych na UG jest też zdolność uczenia się i przyswajania nowej wiedzy, zdobywanej w miejscu pracy.

Nie ma jednak co ukrywać, że wszyscy absolwenci zyskują na zarobkach wraz ze wzrostem ich doświadczenia i liczby lat spędzonych w pracy. Co ciekawe, dyplom trzech uczelni, które gwarantują najwyższe zarobki swoim absolwentom, także po latach gwarantuje najwyższy dochód. Przeciętne zarobki wszystkich posiadaczy dyplomu SGH kształtują się na poziomie 8,1 tys. brutto, w przypadku Politechniki Warszawskiej - 7 tys., a Politechniki Gdańskiej - 5,5 tys. zł.

Wszystkie podane w zestawieniu kwoty są tzw. medianą, która lepiej niż średnia oddaje tendencję wyników, ponieważ średnia może być zaburzona przez wyniki skrajne. Mediana jest wartością dzieląca wszystkie dane na pół, co oznacza, że poniżej i powyżej jej jest dokładnie po 50 proc. przypadków.

Raport na temat zarobków absolwentów powstał jako fragment większego opracowania o nazwie Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń, w którym zestawiono informacje o ponad 107 tys. respondentów. Ponad 65 proc. respondentów zadeklarowało wiek do 35 lat, a 75 proc. z nich - wykształcenie wyższe.

Cały raport firmy Sedlak & Sedlak znajdziesz tutaj

Miejsca

Opinie (355) 4 zablokowane

  • Wiadomo Politechnika Gdańska! (39)

    • 179 140

    • (21)

      Nie podniecaj się tak..., a jak nie wierzysz to zrób test:
      Wyślij zmyslone cv, spełniające wymogi ogłoszenia o pracę i poczekaj na odzew, wtedy zobaczysz jak pozytywnie sie poczujesz gdy na 50-60 wysłanych cv zadzwonią z 2 miejsc z propozycją 2500 dla inżyniera z doświadczenim, językiem...itd.

      Moja rada dla młodszych: uczyć się porządnie języka i robić wypad, ja zrobiłem ten błąd i tu wróciłem

      • 77 23

      • co za koleś o_0 (4)

        2,5k dla inżyniera z 13letnim doświadczeniem? Chyba pierdoły, a nie inżyniera. Człowieku tyle to ja w pierwszym miesiącu na okresie próbnym zarabiałem...

        • 14 4

        • czytania ze zrozumieniem to inzynierow nie ucza... (3)

          Napisal 2,5k na tydzien, a nie na miesiac... Jako inzynier powinienes juz umiec mnozyc przez 4 wiec dalej nie podpowiadam.

          • 13 6

          • (2)

            " jak pozytywnie sie poczujesz gdy na 50-60 wysłanych cv zadzwonią z 2 miejsc z propozycją 2500 dla inżyniera z doświadczenim, językiem...itd.

            inżynier z 13-letnim stażem"

            "2500zł to tygodniowy zarobek!!!

            inż. z 14 letnim doświadczeniem"

            Jak nie odróżniasz "13 letnim" od "14 letnim" to pewnie też jesteś takim inżynierem co zarabia 2,5 na miesiąc... co za głąby, boże jedyny nieistniejący

            • 12 4

            • (1)

              mea culpa

              Co do pierdoły inżyniera, to sam tytuł inż, tak samo jak samo mgr, nic o człowieku nie mówi. Inżynier ochrony środowiska, czy inżynier ogrodnictwa (od niedawna na UG), to nie to samo co inżynier systemów mikroelektronicznych, czy inżynier algorytmów i modelowania systemów.

              Na zarobki nie narzekam. Mimo że póki co jestem inżynierem bez obronionego tytułu magistra, to zarabiam wielokrotność tych 2,5k miesięcznie. A kończę oczywiście PG :)

              • 0 2

              • dyplom

                inżyniery...a kłucicie się jak dzieci...wyższe wykształcenie a podstawowego brak

                • 0 0

      • poza tym 2500 netto to zarabialem od razu po studiach

        i to tylko dlatego ze podpisalem lojalke na 3 lata w zamian za nauke oprogramowania i kilkumiesieczny okres nauki w firmie.
        ci z kilkuletnim doswiadczeniem dostawali od razu kilka stowek powyzej 3 tys.

        • 1 0

      • to masz pecha pakuj manatki i wypad! (13)

        2500zł to tygodniowy zarobek!!!

        • 10 46

        • (10)

          W sumie takich odpowiedzi się spodziewałem...poczekamy na tych z 10 kołami na tydzień.

          • 30 4

          • będą i tacy! który dyrektor lub prezes zarabia 2500zł msc? (9)

            • 5 5

            • co ma piernik do wiatraka (6)

              albo prezes czy dyrektor do inżyniera ?
              Inżynier to człowiek wykształcony, a prezes na ogół nie (proszę nie mylić wykształcenia z posiadaniem dyplomu)

              • 9 6

              • No właśnie. Co ma piernik do wiatraka? (5)

                Czytaj - co ma wykształcenie do inteligencji/umiejętności/doświadczenia/predyspozycji. Prawdę mówiąc - niewiele. Szczególnie u nas w kraju, gdzie studentom tłoczy się do głowy głównie teorię. Ostatnio przekonałem się o tym szukając osoby/firmy do zaprojektowania i wykonania kuchni. Wszyscy z pięknymi portfolio, dyplomami, nagrodami bezradnie rozkładali ręce... Przyszedł przysłowiowy "Pan Kaziu", który prawdopodobnie ledwo podstawówkę skończył i ogarnął temat jak ta lala. A w świecie biznesu? Również widywałem młodych, gniewnych z dyplomami, którzy po zetknięciu się z prawdziwym światem płakali po kątach.

                • 26 2

              • to wszystko tez dziala w druga strone

                jako inzynier spotykalem sie z fachowcami kaziami ktorzy darli ryja ze nie da sie tego wykonac po czym to ja stawalem za maszyna i jednak sie dalo. nie ma co generalizowac. sa tacy i tacy na kazdym szczeblu

                • 4 0

              • Piernik do wiatraka ma to (3)

                że w wiatraku miele się mąkę z której piecze się piernik.

                • 18 2

              • Zrozum

                Kolego mąki się nie mieli!!!anie nie miele. Mieli się odpowiednie zbożei nie z każdej mąki upieczesz piernik

                • 2 0

              • Pogromca głupoli, tak? :) (1)

                Niechże zacytuję Profesora Bańko - "Ekspresywne słowo piernik, które kojarzyć tu trzeba nie tyle z ciastem, ile z pokrewnym pierniczyć, będącym jak wiadomo eufemizmem bardziej dosadnego czasownika."

                • 2 2

              • kto to profesor Bańko

                • 2 4

            • (1)

              Widać, że jeszcze dzieciak jesteś..idąc tym tokiem postrzegania świata to po historii zarabia się grubo ponad 10 koła - patrz nasi przywódcy.

              • 18 2

              • Taki mądry jesteś a pieniędzy zarabiać nie umiesz? Co robiłeś w szkole? Kułeś na blachę głupawe regułki zamiast uczyć się życia?

                • 6 11

        • ? (1)

          Chyba w myciu klozetów?

          • 3 3

          • Chwalisz się swoim stanowiskiem pracy?

            • 2 1

      • nie ma kokosow

        ale na 3-4 wyslane CV do miejsc gdzie poszukuja akurat inzyniera dostawalem zawsze tyle samo odpowiedzi. zarobki roznie od 3,4 nawet do 7. oczywiscie nie absolwent. mam 6 lat doswiadczenia.

        • 1 0

    • PG to nie wszystko! (2)

      Chyba zapomnieli o Akademii Morskiej (dawnej Wyższej Szkole Morskej)! Tutaj na "dzień dobry" stawki są pięciocyfrowe!

      • 0 0

      • piec cyfr (1)

        Ale chyba po przecinku

        • 0 1

        • Chyba znajdę wielu chętnych przed 30-stką...

          ... którzy chcieliby zarabiać 4500 Euro co miesiąc i pracować pół roku w roku (8 na 8 tygodni!). Jak nie znasz realiów branży morskiej to się nie wypowiadaj!!!

          • 1 0

    • PG ma taką średnią (4)

      ze względu na INTELa i tylko dlatego. Inaczej by była daleko z tyłu.

      • 26 19

      • INTEL? Buehehe

        Nie wiem skąd się bierze opinia, że INTEL tak wspaniale płaci i inne firmy do pięt mu nie dorastają.
        Przyjmują studenta i dają mu bodajże 2000PLN na rękę. Jak jest BARDZO dobry to awansuje i dostaje 4000PLN na rękę. To mają być dobre pieniądze? Dolicz stracone życie na dojazdy, obrzydliwy kod z ubiegłego tysiąclecia i sztywny regulamin pracy.
        Zapewne można wyrobć 8000, ale kto by chciał siedzieć w korpo 10 lat w oczekiwaniu na awans?
        8000 można dostać na rękę w każdej ŚREDNIEJ firmie jak się ma 3,4 lata konkretnego doświadczenia, rozmawia się płynnie po angielsku i jest się reprezentatywnym (również wizualnie).

        • 0 0

      • Tjaaa... (1)

        Ile osób pracuje w Intelu? 800 włącznie ze sprzątaczkami.
        Przyjmują tylko programistów.
        PG to nie tylko programiści....

        Poza tym zdziwiłbyś się ile jest firm w Gdańsku które płacą więcej programistom. Sam w takiej pracuję.

        • 2 0

        • ??

          wymień którąś z nich

          • 0 0

      • na PG studiuje koło 17tyś studentów (licząc wszystkich możliwych). Nie wiem ile osób pracuje w Intelu, ale zarobki tychże nie mogą aż tak zmienić średniej

        • 25 5

    • bla bla bla (5)

      Dobre studia to nie wszystko. Mam 2 dyplomy z PG, dobrze się uczyłam, a po studiach przez 3 lata zarabiałam 1750 brutto. Szał co?

      • 14 6

      • (3)

        uczyłaś się nie tego co trzeba, po ETI nikt nie zarabia poniżej trójki

        • 9 12

        • (2)

          ja znam kilku po eti zarabiajacych mniej niz 2k

          • 9 1

          • no to niezle asy musza byc (1)

            • 1 0

            • najlepsi z najlepszych, niektórzy nawet po kilka lat w tej samej ławce

              • 4 0

      • jak sie opitalało berło na ZiE to nie ma co się dziwić!

        • 15 5

    • wiadomo tyle że 90% absolewentów nie wie zbytnio o co chodzi w życiu i gdzie żyją ale wiedzą co to całki

      • 14 3

    • Czcze gadanie....

      Czytając raport firmy S&S ciężko nie zwrócić uwagi na ewidentny brak obiektywizmu! Może warto poszerzyć badaną populację testową a co ważniejsze - zadać sobie pytanie - ilu spośród absolwentów a) wyjechało, b) pracuje w zawodzie, c) musi podejmować min 2 prace , korepetycje itp. żeby posiadać wystarczający poziom netto zarobków...

      • 11 4

    • ja jestem ciekawe czy uwzględniono zmianę kwalifikacji i pracę w zawodzie czy poprostu fakt że on studiował na Politechnice a teraz zarabia 3500 na rękę bo zrobił szkołę fryzjerską a ma bardzo dobrą rękę założył salon bo trafiła mu się dotacja z UE i bardzo szybko zdobył dużo klientów, bo jest naprawdę rzetelny.
      Może fryzjer to nie najlepszy przykład ale o tak radykalną zmianę mi chodzi. Skończył filozofie a zarabia jako operator wózka widłowego itp.

      • 13 9

  • CO ZA BZDURA!! (18)

    pracy nie można znależć po polibudzie, a co dopiero mowa o takich zarobkach, chyba ze za granicą

    • 216 57

    • (13)

      Oczywiście, że można. Tylko trzeba skończyć kierunek, na który jest zapotrzebowanie, wtedy prościej o praktyki, a później o stałą pracę. Jeżeli na studiach się tylko człowiek bawi, albo robi tylko to co od niego wymagają na zajęciach, to później jest płacz i marudzenie, że nie chcą nigdzie zatrudnić. Odbycie obowiązkowej praktyki to jest zdecydowanie za mało. Warto popracować na 0.5 lub mniej etatu, zorientować się czy na rynku jest zapotrzebowanie na ludzi po takich studiach. To że ktoś ukończył studia nie oznacza, że będzie miał pracę i jeszcze najlepiej dobrze płatną.

      • 38 6

      • skończ p.lić, tato (12)

        Sam pewnie zapitalasz 10 g. dziennie za 3 klocki (kto inny by z takimi naukami wyjeżdzał?), więc nie udawaj Rockefelera.

        • 7 29

        • po ETI nie znam nikogo kto zarabiałby < 3 tys. miesięcznie (8)

          • 41 5

          • da się? da! (7)

            • 8 1

            • Pewnie, że można (6)

              W 2006 jeszcze w trakcie studiów (budownictwo na PG) moja pierwsza wypłata wyniosła 2500 na rękę, obecnie moje zarobki wahają się w granicach 4000-6000 na rękę

              • 10 5

              • w budowlance taką nędze po polibudzie dostajesz??? (5)

                ja mam tylko technika i w Londynie mam w przeliczeniu 12tys na rączkę. maja rację ci co twierdzą, że w Polsce placa dla niewolnika jest OK. Szlifuj jezyk inżynier i wypad z kraju.

                • 4 9

              • No tak, tyle, że my za piwo płacimy 3zł a ty 12 zł. (4)

                Czynsz to 500 a nie 2,5k w niezłej lokalizacji itd.

                • 5 2

              • taki sobie

                gdzie placisz za piwo 3 zl w biedronce?

                • 0 0

              • widac, ze nie byles, nie pracowales i nie wydawales (1)

                filozofie od siedmiu bolesci. Moze zajmij sie czyms innym, bo myslenie, a raczej medrkowanie powoduje, ze sie zblaźniasz.

                za pokoj z drugim Polakiem place miesiecznie 400 funtów (zstaw jednorazowy zwrotny wyyniosl mnie 240 funtów), stawke dzienna mam 102 funty, bo pracuje w jednej firmie juz 4 rok i nie jestem "szeregowym" pracownikiem, zaczynalem od stawki 65 funtow za dzien.
                Wiesz jaka to roznica miedzytwoim a moim piwem? Taka, że za twoja pensje to mozesz sobie kupic TYLKO piwo na rozgonienie żalu do ojczyzny, a ja raz w roku pojade sobie do Tajlandii, odłoze na chałupę i jeszcze bede godnie sobie zył wśrod takich co nie przeliczają kazdego wydanego funta na zlotówki. Widac twoje 3,5 tysiaca pozwala ci na to samo , skoro taki medrzec z ciebie...
                Ahai jeszcze jedno, wbrew obiegowym opiniom, ja tu sie wcale nie zapracowuje na smierc jak ty na 3 etatach by zwiazac koniec z koncem.

                • 3 1

              • pozdro dla polaków z londynu

                Tylko do końca życia będziesz zwykłym fizolem na budowie, w GB spędziłem około roku, więc trochę się napatrzyłem. Nie opowiadaj jak jest różowo, bo wcale tak nie jest. Mieszkasz w kołchozie przez 4 lata i na pokazówe jeździsz do Polski, budując przez całe życie tam dom. Pensja inżyniera w GB to 3500 funtów tylko jakie niestety są podatki tam podatki. Godziwe mieszkanie w londyni, a nie w 10 strefie kosztuje 1000Ł. Reszte pozostawiam dla innych do komentarza.

                • 1 0

              • 500 zł czynsz?

                Chłopie gdzie??? Chyba za piwnicę!

                • 11 0

        • ciekaw jestem co konczyli ci ktorzy mysla ze trzeba zapitalac 10 g. za 3 klocki

          nigdy tyle nie pracowalem a zarabiam duzo wiecej

          • 4 0

        • (1)

          Pracuje dużo więcej niż 10g dziennie i za zdecydowanie większe pieniądze. Na szczęście marudzie twojego pokroju nie będzie dane tego zrozumieć.

          • 16 2

          • daj spokoj

            nie scieminaj cwaniaczku, juz widze jak pracujesz wiecej niz 10h dziennie i masz czas na czytanie komentarzy na trojmiescie - ogarniej sie

            • 2 2

    • (3)

      można.
      Pracowałem juz na 4 roku na PG studiując dziennie. Zaczynałem od dochodów na poziomie 1500 do 4000 miesięcznie na reke bo róznie to bywało ... srednio wychodzilo napewno ponad 2000

      • 11 4

      • kto by ci dal 4 klocki za studia dzienne

        w to akurat nie uwierze. ja po wykladach mialem tylko czas isc na piwo. swierzo po polibudzie dostalem 2,5, a teraz .. :) no coz teraz kilka lat pozniej 9 klockow

        • 2 0

      • (1)

        Dokładnie, pierwsza pensja to było 1300zł, po kilku latach jest x10.

        • 7 11

        • HAHAHAHA

          • 16 8

  • Żarty

    Skończyłam pg i jestem bezrobotna

    • 2 0

  • Sponsorowany artykul

    Czy Wy nie wiecie, ze ten artykul jest sponsorowany? Nie bez powodu powstal akurat przed wyborem studiow. PG z roku na rok ma co raz wieksze problemy z rekrutacja. Reklama dziala cuda, a jeszcze jak sie w niej napisze odpowiednie cyferki to zaczyna sie magia.

    • 0 1

  • Tylko znajomości

    Ha ha ha nie dyplom tylko znajomości. Można jeszcże pomyśleć nad zmianą nazwiska np. na Tusk, też powinni nas przyjąć do racy.

    • 1 1

  • (3)

    hahahha chyba pekne ze smiechu...
    Firmy z wielka laska przyjmuja inzynierow na bezplatny staz, a tutaj jest mowa o zarobkach na poziomie 3 tys zl. Podajcie mi nazwy firm to gwarantuje, ze jutro bede blagal o prace tam :)

    • 59 6

    • dokladnie

      dokladnie zwykle klamstwo , ta sama sytuacja (inz) - a testy w firmach ni jak sie maja do tego co uczyli na studiach !!

      • 0 0

    • skąd pomysł, że nam zależy na tym, abyś błagał jutro czy kiedykolwiek o jakąś pracę gdzieś? (1)

      • 4 8

      • ohoh Pan Zgryzliwy sie znalazl. To byla ironia ale to moze zbyt trudne dla Ciebie do zrozumienia.

        • 10 0

  • ekhemm

    humanistka, rok po studiach, 7 tysi mc, własna firma:)

    • 0 1

  • A ja skończyłam studia... (2)

    A ja skończyłam mało popularny kierunek studiów i podobno bez perspektyw na rynku pracy, ale pracuję jako ekskluzywna prostytutka i bez żadnego problemu zarabiam 10 tysięcy miesięcznie, często więcej. A w ramach sympatii moi klienci zabierają mnie kilka razy w roku na świetny urlop, więc podróżuję po całym świecie. Z tego wszystkiego jestem w stanie tyle odłożyć, że gdy nie będę już mogła lub nie będę chciała pracować w zawodzie, otworzę własną firmę, działającą w branży zgodnej z moim wykształceniem. :-) Pozdrawiam i mam z Was ubaw.

    • 10 7

    • Porażka

      No i co z tego, że masz pieniądze skoro zeszmacilaś sie totalnie. Dopóki żyjesz masz szansę to zmienić. Ale kto wie, kiedy Pan Bóg zaplanowal cię odwolać stąd, może już niedługo. Można nie zdążyć i co wtedy - wieczna klęska.
      Pozdrawiam, Gosia

      • 0 1

    • będziesz miała na leczenie HIVa

      • 13 1

  • Slabiutkie te wasze zarobki ! DZIS LICZY SIE DYPLOM MURARZA:) i 5000 jest na starcie ! (17)

    Nasz piekny kraj wypromowal powrot do mody na klase robotniczo chlopska .

    • 315 14

    • (3)

      I ile na finiszu, pewnie też 5000 :). Ja mierze w wyższy pułap.

      • 2 5

      • ci lekarze zawsze im za mało, a jak do czego dojdzie to on nie winny, nie wiedział, i w ogóle (2)

        taki nie jaki.
        No bo przecież lekarz i wszystko mu się należy.......

        • 5 1

        • a ile ma zarabiać

          do drugiej specjalizacji to 15-20 lat od poczatku studiow. za taka wiedze sie placi. a jak nie chcesz to nie plac

          • 1 0

        • Zapłaciłbyś więcej za zdrowie czy za komin?

          • 2 3

    • (1)

      Spotkamy się za 30 lat to murarz będzie wrakiem człowieka a inżynier w sile wieku.

      • 4 5

      • a inzynier bedzie mial wielki bebech

        murarz zas prawdopodobnie przepita morde. po 50 to nikt nie bedzie dobrze wygladal. tak to tylko w holywood

        • 5 0

    • Ale poco praca fizyczna i poco dyplomiki.Zostań zawodowym POlitykiem (1)

      I juz bedziesz kosił kase za mydlenie oczu innym!!A jak nawet okazesz sie kompletnym nieudacznikiem to przesuną cie na marszałka jak Kopacz i wtedy bedziesz sobie mugł przyznac po 50 tys zł premi a no tak bo akurat ci zabrakło.Wkoncu to podatnicy zaplacą!A podatnikom trzeba przykrecic śrubę by wiecej dawali na premie dla darmo zjadów.Ale zeby sostac politykiem trzeba najpierw zejsc na dno !! Jesli bedziesz bezwglednym oszustem ,hamem i wyzyskiwaczem pozbedziesz sie sumienia a kłamac bedziesz co drugie słowo i czesciej to jestes idealnym kandydatem na Polityka

      • 16 14

      • Moim zdaniem

        Ksiądz to jeszcze lepsza fucha. Nieopodatkowana kasa z tacy, fundusz kościelny, koperty na kolędach, chrztach, pogrzebach czy weselach, ziema za mniej niz 1% wartości. Kto ma lepiej????? Nie wspominając o mszalnym winku, siostrach zakonnych i 7-latkach :)

        • 4 3

    • ale farmazony... (1)

      ...murarz, zbrojarz zarabiali u nas na budowie 3-7 pln/h
      Najniżej opłacane funkcje. (pomijając ich pomocników)

      • 6 7

      • tak

        ciezko tam u was na bialej rusi ;]

        • 1 0

    • To prawda... (4)

      Jak budowalem dom to mój murarz wraz pomocnikiem skasowali mnie 35 000 za 2 miesiące pracy....
      I to podobno tanio....

      • 36 2

      • No to nieźle Cie skasowali. Pracuje w branży i jak dobrze poszukasz (3)

        to dałbyś za to i 10 tys.
        Da radę jeszcze taniej ale mówię o ludziach którzy wiedzą co robią :)

        • 9 9

        • kaszuba rolnika, pozniej trzeba 8 cm tynku aby wyrownac sciane (2)

          • 17 1

          • 8cm ? czlowieku ;) tyle to TZW profesjonalisci robia (1)

            kaszuby wala takie fale .....ze sufit potrafi miec roznice ...... od ziemi 250 i 265! na 12m dlugosci.
            a tam sie juz tyle tynku slabo;) kladzie, KASZUBY TO DO budowania stodoly, a co do murarzy za 10.000 to GLUPEK ktory sie przypatrzy zarobi 3500 ale PRACA JEST B.CIEZKA! i nikt sie nie pyta!czy cos cie boli, czy cieplo czy co i jak/

            • 7 3

            • 12cm odchylenia od pionu na 2m ściany

              specjalista z Wejherowa z ul.Przebendowskiego,wylewka 5cm na trzech metrach,oraz górki,i doliny.
              ąle to nic ,u wielkich deweloperów tam dopiero są cyrki,im droższy apartament ,tym większe przekręty,wiadomo że i tak będzie adaptacja więc poco się starać.

              • 1 0

    • 5000zl na czarno zapewne bez ubezpieczenia, w brudzie itp. i pewnie z 200 godzin minimalnie wypracowane praca po 10 godzin dziennie 6 dni w tygodniu to pewnie i 5000zl będzie:)

      • 15 4

    • A uczelnie dyplomy ze słomą w butach...

      • 7 2

  • absolwenci PG - mała ankieta, piszcie ile lat po studiach i jakie zarobki macie brutto (15)

    5 lat
    8,5k

    • 6 15

    • 1 rok po studiach, irlandia, ~13k euro brutto (1)

      • 5 3

      • ~13k euro brutto ale na rok chciales powiedziec.

        • 1 0

    • ZIE, 10 lat, łącznie ok 8000 brutto w Gdańsku

      • 0 0

    • (2)

      rok po studiach
      na umowie 1600 zł brutto, realnie 1600 na rekę
      asystent projektanta po WiLiŚ

      • 5 0

      • chyba zart jakis (1)

        serio!?

        • 0 0

        • serio, praca bez znajomosci, plus taki, że umowa o prace a generalnie najczęsciej na rozmowach proponowano 1500zł brutto na umowie o dzieło

          • 2 0

    • Ooo, ciekawy post :) Może warto dodać wydział jaki się ukończyło i zajmowane stanowisko?

      Ja jestem 8 lat po WBWiIŚ, asystentka projektantka bez uprawnień i mam 4500 brutto. Wychodzi na to, że słabiutko... :(

      • 0 0

    • 8 lat po studiach

      2700 GBP

      • 3 1

    • 4 lata pracy po Wydziale Chemicznym, 3200 brutto

      • 5 0

    • 2 lata po studiach, 8k brutto, liczac premie to 9k brutto

      • 2 3

    • 2 lata, 1600 PLN/m-c netto z nadgodzinami, umowa na najniższa krajowa. Inżynier Budowy, bez uprawnień.

      • 6 1

    • 3lata po studiach
      10,5k brutto uwzględniając wszystkie dodatki, premie itp.
      W Gdańsku

      • 4 1

    • jeszcze sie nie obronilem (1)

      ale 4 lata od konca studiow, 7600 brutto. Malo troche :(

      • 3 4

      • 3 lata po inżynierze 7200 netto

        • 3 2

    • 3 lata
      7,8k

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane