• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dojrzali pracownicy przedsiębiorcami z sukcesami

neo
9 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Okazuje się, że niechciani przez pracodawców ludzie, świetnie sobie radzą, prowadząc własne firmy. Okazuje się, że niechciani przez pracodawców ludzie, świetnie sobie radzą, prowadząc własne firmy.

W ramach programu Dojrzały Przedsiębiorca, organizowanego przez Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku powstało 26 firm. Osoby 50+ mające kłopoty ze znalezieniem pracy, okazały się prężnymi binesmenami.



Czy ludzie 50+ sprawdzają się w pracy?

Osobom po "50-tce" ciężko znaleźć nową pracę. Wciąż pokutuje stereotyp, że wolno się uczą, nie radzą sobie z nowymi technologiami i nie chcą się rozwijać.

- Jednym ze źródeł niskiego wskaźnika zatrudnienia wśród osób dojrzałych rzeczywiście są w naszym regionie niesprawiedliwe stereotypy dotyczące niskiej wydajności oraz małej kreatywności osób z grupy 50+. Aby to zmienić potrzebne są kompleksowe działania, które z jednej strony aktywizowałyby osoby powyżej 50 roku życia, z drugiej zaś promowały pozytywny obraz ludzi dojrzałych, mających bogate doświadczenie i wiedzę - tak narodził się projekt "Dojrzały Przedsiębiorca" - wyjaśnia rzecznik Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku Łukasz Iwaszkiewicz.

W ubiegłym roku PUP w Gdańsku zarejestrował 5.277 bezrobotnych powyżej 50 roku życia. To właśnie im najtrudniej znaleźć pracę na Pomorzu. Stąd pomysł, by nauczyć ich działać na własną rękę i prowadzić firmy.

Spośród kilkuset gdańszczan do finału weszło 26 autorów najlepszych pomysłów na własny biznes. Otrzymali 40 tys. zł dotacji, a przez pół roku wypłacane im było tzw. wsparcie pomostowe na pokrycie bieżącej działalności firmy. Co miesiąc otrzymywali 1250 zł.

Nie wszystkie firmy założone w ramach programu Dojrzały Przedsiębiorca od razu podbiły rynek, ale wszystkie sie na nim utrzymały i dziś są chlubą właścicieli i odnoszą sukcesy.
neo

Miejsca

Opinie (45) 2 zablokowane

  • W mojej branży wiek i doświadczenie to skarb!!! (3)

    Wiedza, doświadczenie i cały proces postępu w małym palcu. Mój szef ma 59 lat i bez niego nie wiem co by było, wszyscy młodzi jak nie wiedzą idą do niego a on zawsze wie. Tacy ludzie to skarby dla każdej firmy. Dodam, że mój szef zarabia około 20.000 na rękę. I jest to branża techniczna gdzie podobno wychodzi się z obiegu. Jego koledzy ze studiów podobnie zarabiają. Nie jest żadnym dyrektorem, prezesem, managerem jest po prostu kierownikiem zespołu jak był nim 30 lat temu.

    • 8 0

    • a zdradzisz co to za branża? (2)

      właśnie szukam zawodu

      • 1 0

      • ja również... szukam (1)

        Politechnika pewnie. Spróbuję w przyszłym roku, chociaż nie wiem jeszcze na jaki kierunek.

        • 0 0

        • Jak techinczne to zamiast PG zrób sobie te same ale na AM!!!!!! Mechaniczny albo elektryczny.

          Mój szef to Chief Engineer na statku handlowym. 240.000 złotych rocznie to chyba git kasa.

          • 0 0

  • Szkolenia w PUP dla bezrobotnych to zmarnowane pieniądze,

    które trzeba będzie oddać UNII. Długi rosną,a ludzie 50+ nadal nie mają pracy.Urzędy za unijne pieniądze szkolą rzesze nadal poszukujących pilnie pracy.Moim skromnym zdaniem, PUP powinien najpierw wejść w porozumienie z firmami w swoim okręgu, uzgadniając z pracodawcami jakich pracowników i na jakie stanowiska jest zapotrzebowanie. Po uzgodnieniach dopiero organizować kursy oraz zapewnić przyjęcie do pracy przez pracodawcę. W ten prosty sposób nie powiela się nadal bezrobotnych.Ukończyłem cztery kursy w PUP ie i nadal jestem bez pracy, od trzech lat. Nic mi to nie dało, tylko wzrasta frustracja, że już jestem poza marginesem społecznym, nikomu niepotrzebny. Jako bezrobotny chciałem otrzymać 40,000zł dotacji, ale warunek PUP u muszę mieć 20% swojego wkładu. Oczywiście już n wstępie zostałem położony na łopatki. Gdybym posiadał te 20% to nie potrzebował bym łaski PUP u, ale sam bym próbował swoich sił. Nie wiem więc dla kogo są te dotacje?????????? PUP to tylko mydlenie oczu ludziom którzy szukają pracy, tak naprawdę to mają nas gdzieś i nikogo w PUP ie, to czy mamy zatrudnienie po ich szkoleniach czy nie, nikogo nie obchodzi. Bardzo by mi przydała się dotacja 40,000zł ale to co proponuje PUP bezrobotnym z własnym wkładem gotówkowym, to kpina z ich strony. Pozdrawiam wszystkich pracowników PUP i ich pracodawców, trzymajcie mocno swoje stołki abyście nie musieli chodzić do PUP szukać pracy, to jest fascynujące zajęcie dla bezrobotnego.

    • 4 0

  • Ciekawe ilu z tych biznesmenów to zwykli robole przepchnięci na pseudo działalności np bizneso - spawacze doginający na pół czarno po różnych spółeczkach bez urlopu , chorobowego , ciuchów roboczych i badań .

    • 1 0

  • Rynek towarów i usług jest w coraz większym stopniu opanowywany przez między narodowe koncerny . Drobny chandel włączając w to małe osiedlowe sklepiki ,będzie musiał ustąpic przed sieciami sklepów typu ekspres czyli po prostu osiedlowymi filiami supermarketów .Nie długo na nasz rynek zaczną wchodzic sieciuwki usługowe np fryzjerskie czy kosmetyczne . Wszyscy staniemy się tylko wyrobnikami w między narodowych koncernach.Dzis zakładanie własnej firmy jeszcze za własne pieniądze graniczy z szaleństwem zwłaszcza że rynek jest nasycony zarówno towarami jak i usługami .

    • 1 0

  • Wielki sukces PUP

    Wielki sukces PUP! Z 5277 zarejestrowanych bezrobotnych aż niecałe 0,5 %(26 osób) być może będzie miało z czego żyć. Pracownikom PUP należą się premie!

    • 2 0

  • jest gorzej niż źle

    Też uważam, że te pseudodziałania urzedów pracy , to tylko zamydlanie.
    Prawdziwym problemem polskiej gospodarki jest to, że tylko konsumujemy a nic nie produkujemy. Jako -tako rozwinęły sie usługi ( w tym handel, posrednictwo, import i wciskanie produktów zbędnych, najlepiej za kredyt). Mnożymy biurokrację i politykierstwo, czyli utrzymujemy darmozjadów. To jedynie udało się PO, że ustawili kolesiów na stołkach przy żłobie budżetowym, czyli w samorządach.
    Dokąd to wszystko zdąża? Do nikąd. Bieda, nędza i beznadzieja.

    • 6 0

  • jakie trzeba miec koneksje by otzrymac taka kase (1)

    za 40 tysiecy na start i do tego placony zus oraz wynajem lokalu to nie trzeba NIC robic by przetrwac

    • 3 0

    • prawda i jeszcze raz prawda

      Trzeba mieć niezłe zaplecze finansowe, żeby takią dotacje dostać. To na pewno nie był projekt dla wykluczonych i długotrwale bezrobotnych. Nie czarujmy się.

      • 2 0

  • to czym chwali sie pup... Propoganda sukcesu

    To, że organizuje szkolenia i daje dotacje na powstanie firmy, nie oznacza wcale, że bezrobotni po tych szkoleniach znajdą pracę, a firma przetrwa choćby 2 lata.
    Sukcesami powinni chwalić się po ok 2 latach. Sam projekt i jego realizacja nie staje się automatycznie sukcesem. Sukces jest wtedy, gdy beneficjent przetrwa na rynku pracy nieprzerwanie przez min. 5 lat.
    W tej chwili to jest zaledwie propaganda sukcesu.
    Podobnie jak z wręczaniem nagród dla najlepszych doradców i pośredników. I co z tego? Najlepsi z najlepszych, czy najlepsi z najgorszych?
    Poza tym te ankiety... z jednej strony był to konkurs dla bezrobotnych na wygranie laptopa, po drugie ankieta oceniająca pracę pośrednika. Czy nie dostrzegacie tu propagandy? Dlaczego ankiety zniknęły już po rozstrzygnięciu konkursu? To mobilizowało chociaż na moment tych pracowników do poprawnej obsługi. Taki zabieg powinien być całoroczny.

    • 4 0

  • Jaki jest idealny wiek dla pracownika (kobiety)? (9)

    20-25 lat - za młoda, bez doświadczenia
    25-35 lat - ryzyko zajścia w ciążę
    35-45 lat - za stara
    45 lat i więcej - za dużo za stara :)

    Więc jaki jest idealny wiek z punktu widzenia pracodawcy???

    • 30 1

    • (2)

      20-25 tancerka, kalnerka
      25-35 ciąża , kura domowa
      35-45 kasa w hipermarkecie
      po 45 warzywniak...
      smutne, dramatyczne... ale jakże realne... i tu już bez poruszania kwaesti wykształcenia - w barze mlecznym blisko mojego domu pracuje dziewczyna z dwoma fakultetami, żadna praca nie hańbi, ale az strach sie bać co badzie jak wróce z wychowawczego...

      • 3 1

      • lepiej siedź nadal w domu, z takimi poglądami

        • 0 0

      • po jaką cholerę siedzisz w Polsce?

        dwa fakultety,, jak kuma języki niech obsługuje w barze na Majorce, Cyprze...

        Jak kraśna dziewoja, lico miłe i wątła kibić - dostanie napiwków w Ojro, żyjemy w UE, po co sie marnuje w Trójmiasteczku?

        • 0 1

    • Dosadnie mówiąc: (5)

      To kobiety psują rynek pracy. Powinny pilnować domu i doglądać dzieci, a wtedy faceci zarobiliby dość na utrzymanie. Mniejsza podaż pracowników na rynku - lepsze warunki i wyższe ceny pracy. Jednocześnie mniej tworzenia ZBĘDNYCH usług i towarów, co ograniczy wydatki a nie będzie wpływało negatywnie na rynek pracy. Oczywiście są samotne osoby (nazywające się przekornie singlami) ale nie zmieniłyby one proporcji w jakimś znacznym stopniu. Odpowiedź na twoje pytanie: Żaden wiek nie jest odpowiedni do zatrudnienia kobiety. Pozdrawiam.

      • 6 11

      • popieram ale Polacy są za glupi aby glosowac na JKM (1)

        • 1 1

        • Dokładnie

          Większość nie potrafi zrozumieć średnio rozbudowanego postu (imk_s i podobni). Nikt tu nie twierdził że jest jakaś gorsza albo lepsza płeć - po prostu niektórych praw fizyki, matematyki, ekonomii i biologii nie da się przeskoczyć

          • 1 0

      • Dosadnie mówiąc - nieudaczny idiota

        Tak się składa, że w wielu branżach jakie znam kobiet jest wiecej niż mężczyzn. Kobietom łatwiej dogadać sie z klientami, bo są lepsze w dyplomacji. Jesteś nieudacznym pala///tem ktróy boi się konkurencji i tyle.

        • 3 3

      • odnośnie podaży pracy - ok, zgoda. Ale jaki jest związek logiczny pomiędzy rynkiem pracy a rynkiem towarów i usług? - "zbędny" (1)

        towar, czyli jaki?

        • 0 1

        • Wszystko co wychodzi poza drabinkę Maslowa - zaczynając od potrzeb fizjologicznych, potem bezpieczeństwa, aż do zaspokojenia potrzeb samorealizacji, uznania itp. Dziś z powodu dewaluacji pracy ludzie muszą sięgać kresu swojej "kreatywności" żeby wymyślać sprzedawać wszystko co się da. Zwróćmy uwagę na samą ilość niepotrzebnych zakupów i procent wydatków z nimi związanych. To jest chore i zmusza ludzi do gonienia w kółko za własnym ogonem gdyby go mieli. Coś w stylu: Będę pracował coraz więcej żeby zarabiać coraz mniej i robić coraz dziwniejsze rzeczy :)

          • 4 0

  • piszecie takie lokalne banialuki podczas, gdy już wiadomo, że 3/4 byłych pracowników Stoczni Gdynia nie ma pracy

    tymczasem Niemcy podali, że w 2014 roku będzie im brakowało około 220,000 inżynierów. Niemcy wycofują się z lokowania produkcji zagranicą i koncentrują się na budowie siły swojego państwa. Już dzisiaj w szkołach zawodowych na zachodzie Polski prowadzą wspópracę, która ma dać w efekcie "własną" kadrę.

    A tymczasem rząd PO-PSL szuka tematów zastępczych.

    Otworzyć szerzej oczy.

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane