• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czterystu pracowników bez wypłat, a postępowanie umorzono

Agnieszka Śladkowska
28 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
O firmach Askar i Partner i ich problemach z wypłacaniem wynagrodzeń było sporo informacji w Internecie zanim jeszcze wygrały przetarg na ochronę prokuratur i sądów. O firmach Askar i Partner i ich problemach z wypłacaniem wynagrodzeń było sporo informacji w Internecie zanim jeszcze wygrały przetarg na ochronę prokuratur i sądów.

Dwie firmy ochroniarskie, które pilnowały budynków sądów i prokurator na Pomorzu, toną w długach i nie wypłacają pensji 400 pracownikom. Prokuratura właśnie uznała, że nie ma w tym ich winy.



Czy zdarzyło Ci się, że firma spóźniała się z wypłaceniem wynagrodzenia?

W 2013 r. firmy ochroniarskie Askar sp. z o. o. i Partner sp. z o. o. zawiązały konsorcjum. Niedługo później, bo w styczniu 2014, wygrały przetarg na ochronę budynków sądów i prokuratur okręgu gdańskiego.

Mimo że prokuratura i sąd regulowały swoje zobowiązania w terminie, nieterminowe wynagrodzenia były w firmie standardem. Gdy od października 2014 r., przez kolejne trzy miesiące, nie płacono już wcale, sprawa została zgłoszona do prokuratury.

Pisaliśmy o tym przedstawiając sytuację trójmiejskiego rynku agencji ochrony.

Wydawać by się mogło, że wyrok za działania uderzające w prawa pracownicze to kwestia czasu. Nic bardziej mylnego. Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Oliwa zostało umorzone.

Z jakiego powodu?

Prokuratorzy uznali, że niewypłacanie wynagrodzeń nie miało charakteru uporczywego i złośliwego naruszania praw pracowniczych. Dopiero gdyby tak się stało, postępowanie konsorcjum mogłoby zostać uznane za przestępstwo.

Dodatkowo, zaległości za wynagrodzenia i nadgodziny wynosiły "jedynie" trzy miesiące.

Śledczy stwierdzili też, że firma przestała wypłacać pensje, ponieważ nie ze swojej winy utraciła płynność finansową. Prezes obu firm - Marek Mikulski - zeznał, że konsorcjum miało problemy finansowe przez utratę dofinansowania z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Z kolei prokurent Stefan Chrzanowski dodał, że zatory powstały z braku środków na kontach zajętych przez komorników, ZUS i Urząd Skarbowy.

Jednak czy podane przyczyny, to faktycznie przyczyny, czy może raczej konsekwencje działań zarządzających oboma firmami osób?

- Prokuratura nie dokonała, a w każdym razie nie wynika to z postanowienia, szeregu ustaleń faktycznych. Działania komornicze oraz egzekucyjne ze strony ZUS i US, nie są podejmowane od razu po tym, jak nie zostanie zapłacona składka na ZUS czy podatek, ale dopiero gdy stan ten trwa dłużej - zauważa Wojciech Kawczyński z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Jego zdaniem skala zadłużenia świadczy o tym, że oba zarządy spółek najprawdopodobniej od dłuższego czasu nie regulowały tych zobowiązań a zatem prawdopodobnym jest, iż mogły świadomie doprowadzić do niewypłacalności obu spółek.

- W postanowieniu o odmowie wszczęcia śledztwa próżno szukać odpowiedzi na pytanie dlaczego doszło do zajęć rachunków bankowych przez komorników US i ZUS? Zajęcia to skutek braku płatności, a nie przyczyna - zaznacza Kawczyński.

Z postanowienia rzeczywiście nie wynika, aby prokuratura ustaliła: m.in. jakie długi miały obie spółki, gdy zatrudniały pracowników, kiedy były im zlecane nadgodziny lub kiedy były przedłużane z nimi umowy, kiedy i dlaczego spółki straciły dofinansowanie z PFRON i jakie działania w zakresie polityki kadrowej obu firm były podejmowane po tym fakcie.

Z informacji jakie uzyskaliśmy od Moniki Ruteckiej z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa wynika, że faktycznie nie dociekano powodów utraty dofinansowania z PFRON. Sam PFRON nie udziela w tym zakresie oficjalnych informacji, zasłaniając się dobrem kolejnego śledztwa.

- Obecnie przeciwko Askar sp. z o.o. zostało wszczęte śledztwo Prokuratury Rejonowej w Sopocie, dotyczące niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie nie mniejszej niż 800 tys zł - poinformował nas Krzysztof Czechowski, p.o. rzecznika prasowego PFRON.

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa będzie musiała jeszcze raz przyjrzeć się konsorcjum. Dwóch byłych pracowników złożyło zażalenie na prokuratorską decyzję o umorzeniu postępowania w sprawie niewypłacania pensji.

Obie firmy z konsorcjum próbowały złożyć wnioski o ogłoszenie upadłości. Jeden został odrzucony przez braki formalne, a drugi przez brak majątku potrzebnego na pokrycie wierzycieli. Na dzień złożenia wniosku długi obu firm to prawie 3 mln złotych. Jak się dowiedzieliśmy, w gdańskim oddziale PFRON do tej kwoty dojdą jeszcze obciążenia związane z niezgodnie z prawem pobieraną dotacją na zatrudnienie osób niepełnosprawnych.

Miejsca

Opinie (163) 4 zablokowane

  • Fundusz Osób Niepełnosprawnych i Ochrona. (5)

    Nie zrozumiem tego nigdy.

    • 140 1

    • fundusze unijne

      • 0 0

    • Jaka ochrona?

      Zwykły cieć w uniformie i brudnych butach, często nieogolony i niedomyty. Taka nasza ochrona, a firmy ochroniarskie zakładali głównie byli milicjanci SB. Ustawę o ochronie też stworzyło MSW pod swoich pracowników.

      • 12 2

    • Identyczna sytuacja (1)

      Jak przy "mieszkaniu dla dewelopera" Każdy wie kto otrzyma yo dofinansowanie z MDMu.

      • 15 0

      • a wiadomo kto dofinansowuje MDM albo Rodzina na Swoim :-)

        a propos Rodzina na Swoim - hasło dotyczy zwłaszcza członków PO i PSL

        • 15 0

    • to jest taki myk

      sądy mówią, że tak jest taniej dla podatnika gdy wezmą firmę zewnętrzną bo wtedy nie muszą zatrudniać ochroniarzy na etatach. Ale nie mówią już, że firmy żerują głównie na funduszach z PFRON opłacanych przecież przez podatników. W rezultacie jako podatnicy płacimy za to więcej ale odpowiednie osoby i firmy maja na tym zarobek. To państwo istnieje tylko w teorii a często instytucje rządowe służą nie dla obywateli tylko do nabijania kasy cwaniakom, którzy wiedzą jak się przy tym zakręcić

      • 33 0

  • prokuratura nie sprawiedliwa

    PORAŻKA WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI - NAJCIEMNIEJ JEST ZAWSZE POD LATARNIĄ - przecież to się działo na terenie sądów i prokuratur , tym powinna zająć się telewizja i prokurator, który to umorzył powinien się tłumaczyć jakie przesłanki nim kierowały że umorzył to postępowanie

    • 6 0

  • każdy równy?

    Proponuję prokuratorom nie wypłacać wynagrodzeń przez trzy (3) miesiące, a potem co miesiąc wypłacać tylko jedną pensje, by zawsze byli trzy pensje do tyłu. Skoro u innych uznają to za dobra praktykę, nie powinni składaqć protestów.

    • 8 0

  • (1)

    Uwazajcie tez na Konsalnet. J.Górny i J.Wojdyga to niezłe ziółka.

    • 13 2

    • UDOWODNIJ

      Jak w temacie

      • 1 0

  • Ochrona

    Cała branża ochrony od co najmniej 10-ciu lat to jedno wielkie bagno. Kiedy pozwolono na dofinansowanie z PFRON wtedy zaczęła się walka pomiędzy firmami:, zaniżanie stawek, odpisy dla klienta sięgające nawet 60-70 %, zatrudnianie pracowników z orzeczeniem umiarkowanym lub znacznym nie patrząc na jakość usług. W ten oto sposób praca w ochronie stała się tzw. "cieciowaniem" a stawki w przetargach w budżetówce: szpitale, sądy, urzędy skarbowe itp., potrafiły osiągnąć poziom 3,60zl. netto za godzinę dla firmy. To kogo w takim przypadku zatrudni firma i na jakich zasadach? Chyba tylko bezdomnego za miskę ryżu i możliwość posiedzenia w ciepełku. A takie przypadki w Trójmieście są znane.

    • 13 0

  • Wymiar (NIE) Sprawiedliwości

    takie rzeczy, żeby działy się w sądach i prokuraturach to się w głowie nie mieści, ewidentni sprawcy , którzy mają nie tylko postępowanie w tej sprawie ale także w prokuraturze w Sopocie , w inspekcji pracy, PFRONIE, itd., czy prokurator który to umarzał miał klapki na oczach, czy celowo to umorzył? JEŚLI TAK TO DLACZEGO?

    • 9 1

  • normalna ochrona

    W Sluzbie ochrony lotniska i wewnetrznej ochrony Lotosu nie jest zle!

    • 2 2

  • Sprawiedliwość

    Ponad 500 lat temu,Mikołaj Rej,ojciec literatury polskiej, napisał :

    "Małych złodziei wieszają a dużym się kłaniają"

    Nic dodać, nic ująć ! Aktualne do dzisiaj !

    Szczęka opada,nie wiadomo czy płakać czy śmiać się, prokurator nie widzi przestępstwa w nie wypłacaniu wynagrodzenia przez trzy miesiące !!!! Ludzie ! Wyć mi się chce !!! Babcię co zjadła batonik sądzą,za sprzedaż kwiatków na ulicy ganiają a blać i złodziej na urzędzie siedzi !!!! Polskę zaczął Piast Kołodziej a zakończy k***** złodziej !!!

    • 16 0

  • ciekawe, co powiedział by prokurator albo sedzia

    gdyby mu również nie wypłacano wynagrodzenia za pracę. Dalej nie byłoby znamion popełnienia przestępstwa?

    • 9 0

  • zaległości za wynagrodzenia i nadgodziny wynosiły "jedynie" trzy miesiące. (1)

    JEDYNIE!!!!
    Brak slow na takie sk---synstwo.

    • 19 1

    • Klasyka sądów. Jak przy opłacie za pozew, standardowa śpiewka "prowadzący działalność jako profesjonalista winien przewidywać możliwość zaistnienia sporów sądowych stąd winien odkładać środki na ewentualne opłaty sądowe". Tutaj tak samo - powinni przewidywać że im nie zapłacą, więc pewnie mają odłożone na życie tak na trzy miesiące ;). Śmieszne to i straszne.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane