- 1 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (236 opinii)
- 2 Benefity są potrzebne, ale grunt to dobra pensja (112 opinii)
Czego oczekiwać po pracy w call center?
Nic tak dobrze nie działa na rynek pracy, jak konkurencja o pracownika. Pracodawcy nie mają wyjścia i muszą oferować więcej. Czy taka szansa stoi przed branżą call center w Trójmieście? Kolejne firmy, które otwierają u nas swoje biura systematycznie motywują do podwyższania standardów. Sprawdziliśmy, czego obecnie mogą spodziewać się pracownicy decydujący się na TF SKOK, CCIG, Transcom,TIM, Centrum Obsługi Biznesu albo Forsell.
Niekorzystny wizerunek call center wyjątkowo utrwalił się w społecznej świadomości. Słyszymy "call center", myślimy: praca bez przerw, niskie wynagrodzenia, umowa o dzieło i wieczna rotacja, a do tego wszystkiego mordercze tempo. Pojawia się jednak realna szansa, że branżę call center uda się odczarować. Jak? Nic tak dobrze nie działa na rynek pracy, jak konkurencja w walce o te same zasoby, zasoby pracowników.
Nie można wrzucać wszystkich call center do tego samego worka. Każde z nich rządzi się swoimi standardami, ma innych odbiorców i innych szuka pracowników. Warto wiedzieć, na co możemy liczyć i czego pracodawca będzie oczekiwał od nas.
Pierwszym istotnym elementem, na który warto zwrócić uwagę jest poszukiwany profil kandydata. Jakich cech i kompetencji szuka pracodawca, czy wymagana jest znajomość języka obcego, czy wręcz przeciwnie - firma prowadzi tylko polskie projekty. Firmy mają też swoje preferencje dotyczące zatrudniania studentów i osób, które naukę mają już dawno za sobą.
Kolejnym punktem, który warto wziąć pod uwagę szukając zatrudnienia w call center jest forma umowy. Najczęściej firmy szukające pracowników na krótsze projekty z elastycznym grafikiem pracy będą decydowały się na umowę zlecenie, natomiast te, którym zależy na stałej, mało zmieniającej się kadrze, na umowę o pracę.
Dużą zaletą dla osób, które jeszcze studiują lub chcą połączyć pracę z innymi obowiązkami jest elastyczne dopasowanie wymiaru etatu i duża rozpiętość godzinowa, w której mogą wykonywać pracę. Jednak jeśli oczekujemy pracy na 8 godzin bez weekendów możemy być takim systemem bardzo rozczarowani. Jeśli więc wiemy, że interesuje nas konkretne rozwiązanie, sprawdźmy, w której firmie możemy je uzyskać.
Decydując się na pracę, w której kluczowy jest kontakt z klientem, musimy dokonać jeszcze jednego wyboru. Czy zależy nam raczej na obsłudze klienta, czy wręcz przeciwnie, mamy potencjał i chcemy się sprawdzić w bardziej dochodowej sprzedaży.
To, co w branży call center jest zaskakujące to zmowa milczenia dotycząca wynagrodzeń. Firmy mówią o nich niechętnie nie tylko nam, stawki nie pojawiają się często w ogłoszeniach, a nawet na pierwszych spotkaniach z kandydatami.
Ile można wytrzymać pracując "na słuchawce"?
- Do niedawna w branży pokutował mit o 2-letnim okresie wypalenia zawodowego wśród pracowników call center, co z kolei miało skutkować ogromnymi wskaźnikami rotacji lub znacznym spadkiem wydajności, ale można sobie z tym mądrze radzić - mówi Piotr Zakrzewski z TF SKOK.
- Przede wszystkim możemy dbać o atmosferę i terminowe wynagrodzenia i w taki sposób starać się związać ze sobą na dłużej pracowników - mówi Anna Kucharska z COB.
Przydatne jest także wyznaczenie ścieżki rozwoju, która pokazuje pracownikowi, że jego starania mogą zostać docenione wyższym wynagrodzeniem i bardziej odpowiedzialnym stanowiskiem.
- W TF SKOK w Departamencie Usług Biznesowych np. kadra zarządzająca niższego i średniego szczebla rekrutowana jest jedynie z pracowników call center, dzięki czemu posiada ogromną wiedzę na temat usług, produktów i specyfiki pracy - opowiada Zakrzewski.
W zmniejszonej rotacji pomaga też słuchanie swoich pracowników i poznawanie ich potrzeb. Np. CCIG zdecydowało się wprowadzić wypłaty tygodniowe, ponieważ taka forma była najwygodniejsza dla wielu zatrudnionych studentów.
Nikt nie ukrywa, że w branży call center widać rosnącą rywalizację o najlepszych pracowników. Choć z jednej strony firmy, którym zależy na jakości, starają się wspólnie odczarować negatywny obraz telefonicznej sprzedaży/obsługi klienta, z drugiej decydują się na "zmowę milczenia" dotyczącą stawek wynagrodzeń. Zmiana tego podejścia na pewno wyszłaby wszystkim na dobre.
Miejsca
Opinie (170) ponad 20 zablokowanych
-
2015-02-13 10:12
wiadomo ze ta praca
nie dla kogos ktoma kredyt, dzieci i rodzine na utrzymaniu..tylko dla singli po studiach na chwile lub studentów
- 2 0
-
2014-09-13 21:54
..
Ja od ponad miesiąca pracuje w jednej z tych firm, jako osoba bez doświadczenia pierwszą pensję otrzymałem w wysokości 1700 zł na rękę za ~170h pracy. Wypłata bez prowizji, bo te wypłacane są z miesięcznym opóźnieniem.
Obecnie mam umowę zlecenie. Brak umowy o pracę uważam raczej za zaletę, bo dzięki temu dostaję więcej pieniędzy na rękę. Chętnie przeszedłbym na umowę o dzieło, jeśli pracodawca podzieliłby się ze mną składkami:)
W sprawie wyzysku to śmiać mi się chce. Ja pracuję na sprzedaży i z tego co zauważyłem naszej firmie zależy bardziej na skuteczności niż na ilości sprzedaży. Także liderzy przywiązują bardzo dużą uwagę do samopoczucia konsultantów, bo zadowolony konsultant lepiej sprzedaje. Nie ma u nas wysokiej presji na wynik, jak ci nie idzie to cie wrzucają na rozdawanie prezentów i dostajesz zwykłą stawkę godzinową.
Jeśli chodzi o komfort pracy bardzo dużo zależy od liderów. W mojej firmie jest ich trójka i widzę sam po sobie, że podejście lidera to bardzo wazna sprawa. Dwójka liderów jest mega spoko, natomiast 3-ci już nie. Po wyjściu od tego ostatniego odechciewa mi sie dalej pracować, natomiast pierwsza dwójka tak prowadzi coaching, ze wracam na słuchawke z dodatkową energią do pracy. Różnica polega na tym, ze pierwsza dwójka rozmawia z pracownikiem jak równy z równym, a ten trzeci mówi do pracownika z góry i na siłę stara sie być miły(po prostu nie ma tego czegoś)
Jeśli sprzedaż ci nie idzie, lider zabiera cię na odsłuch, puszcza ci rozmowe i mówi co powiedziałeś dobrze, czego nie powinieneś był mówić a co powinieneś powiedzieć inaczej. Jeśli się stosujesz, to sprzedaż rusza sama.- 0 4
-
2014-07-27 21:23
Rozmowy są nagrywane. Muszą mieć zgodę na nagrywanie (1)
a mojej nie mają. Często o tym nie informują, ale ja i tak pytam a potem mówię, ze nie wyrażam zgody na nagrywanie. I tak kończy się moja rozmowa z CC.
- 15 1
-
2014-09-13 21:53
;o
wystarczy odmówić rozmowy, po co kombinować;o
- 0 0
-
2014-07-27 12:08
Nienormalna sytuacja - Call Center oczekuje wyższego wykształcenia (2)
Musisz ukończyć studia żeby za najniższą stawkę na umowę zlecenie bez ubezpieczenia i emerytury wydzwaniać do ludzi i wciskać im kit.
Coraz bardzie skłaniam się do odpłatnych studiów - nikt normalny nie wydałby 100 - 400 tysięcy złotych żeby potem pracować za 5zł/godzinę w call center.
Zróbcie ankietę odnośnie wykształcenia pracowników CC i pozamykajcie te kierunki!- 58 1
-
2014-08-15 11:58
s
po prostu nie ma pracy, to nawet w takim stolcu ludzie będą przebierać
w Polsce 75% miejsc pracy to usługi i sprzedaż, tu się niewiele produkuje, badania i rozwój nie istnieją- 1 0
-
2014-07-27 13:40
tu sie zgadzam, studia odplatne + stypendia dla najlepszych. finansowanie uczelni z czesnego + granty tylko w przypadku, kiedy prowadza jakies wartosciowe. a w zamian zmniejszenie podatku od dochodow, jaki placimy.
- 12 1
-
2014-08-06 23:11
Nie jest źle
passata z salonu nie kupuję ale też i nie narzekam. Wynagrodzenie jest raczej przeciętne (przy 8h zmianie przez 5 dni + premia to ok 2,000 na rękę). Przynajmniej u mnie hr stara się umilić nam pracę na każdej płaszczyźnie. Jedynym minusem pracy z klientem jest sam klient. Tutaj mam prośbę do narodu, nie rzucajcie mięsem na pracownika call center, który pracuje wg korporacyjnego prawa i standardów, bo zatruwacie innym życie, sami sobie podnosicie ciśnienie i nic nie wskóracie.
Praca jak praca, głównie dla studentów więc są wyjazdy służbowe, multisporty, bilety do kina, bony do empiku a mam przecież zwykłe zlecenie ;)- 2 2
-
2014-08-02 16:10
Pasożyty!!!!!!!
Możesz się spodziewać garba bo pieniędzy przez duze "P" to napewno nie!!!
Ale znowu ci co tam siedzą to nie należą do zbyt rozgarniętych!!!!!!- 3 2
-
2014-08-01 11:04
ludzi zróbcie sobie opiekuna medycznego pouczcie niemieckiego ..ja tak zrobiłam (1)
za jeden miesiąc dostałam 4,5 tysiąca...plus niemiecki szacunek , nauka jezyka, poznanie nowych miejsc , za bilet oczywiscie też mi zapłacono..mogłam jechac bez jednego grosza bo wyżywienie było ich.
- 2 1
-
2014-08-02 14:16
op.med a zarobki
Spawacz zarobi 15-20 euro i więcej. dośw. + jezyk + niemiecka firma. W sumie nawet śmieciarz (desantowiec) dostaje 15/h.
Nie neguje potrzeby istnienia opiekunów, ale praca ta na pewno nie może być wykonywana przez polskich pośredników no chyba że chcesz zarabiać 800-900 e. Niemiec płaci zazwyczaj 1600 euro z czego ty dostajesz połowę. Przy ogarnięciu się można zostać u takich ludzi bez pośrednika wtedy zarobisz 1200- 1300e- 0 0
-
2014-08-01 15:28
Northtel
Szkoda że przedmiotowy artykuł nie opisuje pracy w northtelu. Tam jest bardzo duzo przerw i przyjemna atmosfera. Ostatnio zarobiłem dwa tysiące złotych, także myślę że sporo! Polecam!
- 1 6
-
2014-08-01 11:12
mi jeszcze nikt niczego nie wcisnął ..
ani w markecie ani w domu ani przez telefon...!
- 1 0
-
2014-08-01 11:09
nagabywanie ludzi to najgorsze zajecie człowieka..
nie wolno ludzi nagabywać !
jak cżłowiek coś potrzebuje to sam sobie WYMYŚLI
to jest zajęcie poniżej pasa...nigdy bym sie tym nie zajmowała..
lepiej puszki po piwie w parku zbierać- 3 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.