Katarzyna P., skazana w aferze Amber Gold, wyszła na wolność. Sąd Apelacyjny w Gdańsku udzielił byłej żonie Marcina S.-P. (są po rozwodzie, Marcin P., dodał do nazwiska żony własne) przedterminowego warunkowego zwolnienia. "Okres próby" potrwa do 2026 r. Był prezes Amber Gold o zwolnienie się nie ubiega, choć mógłby.
tak, ale tylko za kilkanaście milionów złotych
41%
tak, milion złotych by wystarczył
4%
nie, za żadne pieniądze
55%
Przypomnijmy: w 2021 r. informowaliśmy, że Katarzyna P. wyszła na wolność,
bo po ośmiu latach sąd uchylił jej tymczasowy areszt.Jednak po prawomocnym wyroku
wydanym przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku Katarzyna P. wróciła za kratki.
Kobieta została skazana łącznie na 11,5 roku więzienia. Wcześniej - w ramach aresztu tymczasowego - przebywała już za kratkami od 2013 do 2021 r.
Ponieważ areszt zaliczył się jej na poczet odbywania kary, kobieta mogła ubiegać się o przedterminowe zwolnienie.
Katarzyna P. skorzystała z tej możliwości i wyszła kilka miesięcy temu na wolność. Jako pierwsi poinformowali o tym dziennikarze tygodnika
"Zawsze Pomorze" Sprawdź: są najlepsi w pomocy w kłopotach z prawem
Sąd w Toruniu nie chciał zwolnić P., sąd w Gdańsku - zwolnił
- W sprawie Sąd Okręgowy w Toruniu postanowieniem z dnia 9 lutego 2023 r. odmówił udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary pozbawienia wolności. Na powyższe orzeczenie zażalenie złożył obrońca skazanej, które zostało przekazane wraz z aktami do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - przekazał Jarosław Szymczak z Sądu Okręgowego w Toruniu, który zajmował się sprawą P.Jak wyjaśnia Szymczak, postanowieniem z 15 maja 2023 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku jednak zmienił zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego w Toruniu.
- W ten sposób, że udzielił skazanej warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary pozbawienia wolności, poprzez wyznaczenie okresu próby do 13 kwietnia 2026 r., oddając w tym okresie skazaną pod dozór kuratora - tłumaczy Szymczak.Katarzyna P. ma pracować i kontaktować się z kuratorem
Sąd Apelacyjny w Gdańsku zobowiązał skazaną w okresie próby do: - informowania kuratora sądowego o przebiegu okresu próby,
- wykonywania pracy zarobkowej
- oraz do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem zgodnie z rozstrzygnięciem zawartym w wyroku.
"Katarzyna P. poświęciła się rodzinie"
W sprawie poprosiliśmy o komentarz mec.
Annę Żurawską, która reprezentowała Katarzynę P. przed wymiarem sprawiedliwości.
- Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił moje zażalenie, zmieniając postanowienie Sądu Okręgowego w Toruniu. Przypominam, że Katarzyna P. odbyła większość orzeczonej względem niej kary łącznej 11 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności - mówi mec. Żurawska. Wskazuje, że wobec jej klientki stosowano areszt
przez niemal 8,5 roku.- A rygory i ograniczenia dla tymczasowo aresztowanych są o wiele surowsze niż dla osób odbywających karę pozbawienia wolności - mówi mec. Żurawska.
Adwokatka P. informuje, że Katarzyna P. po uchyleniu aresztu "poświęciła się rodzinie" i "prawidłowo wykonywała obowiązki nałożone na nią przez sąd".
- Jej zachowanie nie budziło żadnych zastrzeżeń ani na wolności, ani w izolacji. Po uprawomocnieniu się wyroku stawiła się do jednostki penitencjarnej, gdzie odbyła jeszcze kolejne 10 miesięcy kary. Moja klientka spełniała wszystkie wymogi do jego [zwolnienia - dop. red] udzielenia, co zostało wykazane we wniosku i cieszę się, że sąd odwoławczy podzielił te argumenty.Kiedyś Marcin P., dziś Marcin S.-P. o zwolnienie się nie stara
Warto podkreślić, że skazani w aferze Amber Gold nie są już małżeństwem. Co ciekawe, biorąc ślub Katarzyna i Marcin zdecydowali, że oboje przybiorą nazwisko panieńskie kobiety. Potem Marcin P. zachował nazwisko żony, ale dodał do niego także swoje nazwisko rodowe. Para się rozwiodła. Teraz używa obu nazwisk łącznie.
W wyroku w aferze Amber Gold został skazany na 15 lat więzienia. Również i w jego przypadku wieloletni areszt zaliczył się na poczet kary, więc zza krat wyjdzie w 2027 r. Jak informuje tygodnik "Zawsze Pomorze", w przeciwieństwie do swojej byłej żony nie stara się o szybsze opuszczenie więziennych murów.
- Skazany uprawnienie do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie nabywa po odbyciu 3/4 części orzeczonej kary pozbawienia wolności. Marcin S.-P. uprawnienie to nabył z dniem 26 listopada 2023 r. Nie występował on jednak do Sądu Okręgowego w Gdańsku z wnioskiem o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Marcin S.-P. dotychczas nie ubiegał się także o przerwę w wykonaniu kary - zaznacza w rozmowie z "Zawsze Pomorze" sędzia Mariusz Kaźmierczak, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku ds. karnych. - Z uwagi na wymiar kary nie może się on ubiegać o udzielenie zezwolenia na odbycie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego.