- 1 Co przysługuje nam za pracę w święta? (15 opinii)
- 2 Etat zabiera nam życie (443 opinie)
- 3 Więcej kierowniczych posad w wodociągach (234 opinie)
- 4 Przeciętne wynagrodzenie znów w górę (189 opinii)
Zdjęcia rodziny, kosmetyki, jedzenie. Co wypada trzymać na biurku w pracy?
W połowie stycznia w dziale porad prawnych ukazał się artykuł o tym, czy pracodawca może nakazać pracownikowi biurowemu wykonywać porządki. Najwięcej emocji wśród czytelników nie wzbudziło jednak sprzątanie kuchni czy toalety, a sprzątanie własnego biurka. Czy rzeczywiście jest to obowiązkowe i jak pracodawca może to od nas wyegzekwować? Czy biurko, to nasza "prywatna przestrzeń" w pracy, na której można ustawić zdjęcie rodziny czy kwiatek w doniczce?
Porady prawne w serwisie Praca
Czy biurko to przestrzeń osobista?
- Pracuję w tej samej firmie od dziesięciu lat i od początku pracy zajmuję to samo biurko. Nic dziwnego, że traktuję je jako swoją przestrzeń - mówi Katarzyna, pracownica biurowa. - Mam na nim zdjęcia rodziny, kwiatka doniczkowego, trochę kosmetyków, z których na co dzień korzystam i jeszcze kilka ozdobnych szpargałów. Moim zdaniem dzięki temu w biurze jest bardziej przytulnie.
Zupełnie inne podejście reprezentuje Tomek, specjalista IT.
- Traktuję biurko jako miejsce przeznaczone wyłącznie do pracy. Mam taką zasadę, że pod koniec dnia zostawiam je w idealnym porządku. Nie trzymam też w nim i na nim żadnych rzeczy osobistych. Jeśli z jakiegoś powodu nie mógłbym się stawić w pracy, to może z niego skorzystać każda inna osoba bez poczucia, że wchodzi w moją przestrzeń. Myślę, że tego wymaga firmowy savoir-vivre - mówi Tomek.
Właśnie, czy istnieje coś takiego jak savoir-vivre w kontekście firmowego biurka? Czy wypada trzymać na nim rzeczy osobiste i spożywać przy nim posiłki?
- Stanowisko pracy jest to oczywiście rzecz specyficzna dla każdej organizacji zależąca m.in. od wewnętrznych standardów, wzajemnych stosunków między pracownikami, organizacji przestrzeni - mówi Szymon Suchar, konsultant ds. rekrutacji, IPK Sp. z o.o. - Boks znajdujący się w przestrzeni typu open space traktowany jest raczej jako przestrzeń własna, którą można zaadaptować "po swojemu" maksymalnie poprawiając sobie komfort i warunki pracy np. stawiając ulubione przedmioty, zdjęcia, pamiątki itp. Ważny jest też sam charakter wykonywanej pracy - jeżeli jest to stanowisko, przy którym przyjmujemy i obsługujemy klientów, to przestrzeń powinna być tak zaaranżowana, żeby nadmiernie nie zwracała uwagi i nie rozpraszała. Jeżeli chodzi o jedzenie, to w większości biur są specjalne pomieszczenia, gdzie można je przechować i zjeść. Z obiektywnych względów jedzenie przy stanowisku pracy we wspólnym pokoju, czy sali jest raczej mało eleganckie, chyba że ustalamy takie zasady ze współpracownikami i nikt nie ma z nimi problemu.
Obowiązujące zasady "savoir-vivre" w miejscu zatrudnienia w dużej mierze pozostają poza kontrolą pracownika, gdyż są wypadkową zachowań grupowych. O ile pracodawca może narzucić pewne zasady, nie zrobi tego, o ile nie uzyska aprobaty większości grupy. Jedzenie przy biurku, głośne rozmowy utrudniające współpracę mogą zostać wyeliminowane m.in. poprzez zapewnienie odpowiedniej przestrzeni biurowej - mówi Tomasz Szymański, Coactive. - Rozwiązaniem problemu, do pewnego stopnia, jest ukierunkowanie działań na znalezienie pracodawcy, który wyznaje podobne zasady, próby zmiany zachowań grupowych mogą wpłynąć ujemnie na dobrostan pracownika i konflikty w miejscu zatrudnienia.
Porządek w miejscu pracy
Czym innym jest "personalizacja" biurka, a czym innym utrzymywanie na nim porządku. Jak się okazuje, nie dla każdego jest to oczywista i łatwa sprawa.
- Miałem kolegę, który za każdym razem robił sobie kawę w jednym z ogólnodostępnych, firmowych kubków, po czym zostawiał go na biurku. Dopiero w piątek przed opuszczeniem biura zanosił je wszystkie do zmywarki. Wielokrotnie zwracaliśmy mu uwagę, jednak nie udało nam się zmienić jego przyzwyczajeń. Największy problem był wtedy, kiedy zachorował i nie przyszedł do pracy przez cały tydzień, a w jego kubkach zaczęła się rozwijać jakaś nowa forma życia. Dlaczego nie posprzątali ich inni pracownicy? Chyba każdy miał już z tym kolegą na pieńku i nie chciał dotykać jego rzeczy - wspomina Michał, pracownik biurowy.
Jak się okazuje, kwestia sprzątania swojego stanowiska pracy jest uregulowana prawnie.
- Zgodnie z art. 207 Kodeksu pracy to na pracodawcy spoczywa obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a w szczególności dbania o czystość pomieszczeń, jak i stanowisk pracy. Realizując ten obowiązek pracodawcy z reguły zawierają umowy z przedsiębiorcami trudniącymi się sprzątaniem, ewentualnie zatrudniają sprzątaczki. Nie oznacza to jednak, iż pracownik jest zwolniony z obowiązku dbania o czystość swojego stanowiska pracy. Zgodnie z art. 211 pkt 3 Kodeksu pracy pracownik jest obowiązany dbać o należyty stan maszyn, urządzeń, narzędzi i sprzętu oraz o porządek i ład w miejscu pracy. Co do zasady, pracownik realizuje ten obowiązek poprzez utrzymywanie porządku w swoim bezpośrednim otoczeniu (biurko, szafki itp.), a powierzanie mu przez pracodawcę innych, szerszych zadań np. mycia okien, sprzątania korytarzy etc. jest całkowicie nieuzasadnione prawnie, jeżeli nie znajduje odzwierciedlenia w charakterze i rodzaju pracy świadczonej przez pracownika - tłumaczy Tomasz Siemoński, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego - Tomasz Siemoński.
Czy w takim razie pracodawca może wyciągnąć wobec nas konsekwencje za bałagan w miejscu pracy?
- Niewątpliwie, pracodawca może żądać i wymagać od pracownika utrzymania należytego porządku na stanowisku pracy i w jego bezpośrednim otoczeniu, przy czym stwierdzone w tym zakresie naruszenia mogą być podstawą odpowiedzialności dyscyplinarnej pracownika, a w skrajnych przypadkach nawet rozwiązania z takim pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Kwestia odpowiedzialności jest jednak kwestią indywidualną, wieloczynnikową, zależną od charakteru wykonywanej pracy, a także stopnia i częstotliwości naruszeń. Biorąc pod uwagę powyższe, całkowicie odmiennie może kształtować się odpowiedzialność pracownika odpowiedzialnego za bezpośrednią obsługę klienta, który poprzez bałagan na swoim biurku godzi jednocześnie w wiarygodność i wizerunek pracodawcy, a zupełnie inaczej odpowiedzialność pracownika warsztatu, w którym nieporządek może być pozorny - tłumaczy Tomasz Siemoński, radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego - Tomasz Siemoński.
Miejsca
Opinie (89) ponad 10 zablokowanych
-
2023-02-06 14:09
Opinia wyróżniona
(2)
U nas kazdy ma swoje biurko, nie ma hot deskow. Na moim trzymam tylko krem do rak i kubek, na krzesle marynarka, ale jak nieraz widze jak ludzie na firmowych komputerach ustawiaja zdjecia dzieci jako tlo pulpitu, albo zdjecia w ramkach, to troche mi sie smiac chce. Nie pracuje na misji w Afganistanie, ze musze sie obwieszac zdjeciami rodziny, bo nie zobacze ich przez pol roku.
- 2 0
-
2023-02-07 22:19
O co chodzi z tym kremem?
Może 2x w życiu użyłem kremu do rąk i byłem "uziemiony" przez 15 min. Jak można tego używać w pracy przy komputerze/dokumentach?
- 0 0
-
2023-02-07 07:56
W punkt. Do domu 100 m a kobieta ma zdjęcie męża i syna przyczepione obok komputera.
- 0 0
-
2023-02-04 14:11
Opinia wyróżniona
(3)
Mieliśmy koleżankę, która miała na biurku papiery tylko tej sprawy, którą się aktualnie zajmowała. A szefowa ciągle jej dokładała, bo wyglądalo jakby nic nie robiła i szybko nauczyła się mieć zawalone biurko. Nauczona jej przykładem też wykładam kontrolnie wszystkie bieżące sprawy, żeby szef wiedział, że mam papiery do obrobienia na wczoraj
- 61 3
-
2023-02-04 23:42
Tęsknię za papierem
Pracuję zdalnie. Zadania zawsze online, często we wspólnych dokumentach, szefowa zawsze może popatrzyć co i gdzie robię, nie ma jak się schować i poudawać. Plus tylko taki, że nikt mi nie szuka pracy na siłę. Są dni, że pracuję bezpłatne nadgodziny, a są dni że cały dzień czytam książkę. Lubię porządek, więc biurko czyste i zbędnych rozpraszaczy.
- 9 1
-
2023-02-04 14:24
(1)
Też zaczęłam stosować tę metodę " zawalonego" biurka w czasie pracy, żeby nie wyglądało że za szybko się wyrabiam, bo wtedy dostawałam kolejne zadania. Nie mam na biurku żadnych gadżetów typu różowy pomponik zawieszony na lampce biurkowej, szklana sarenka czy zdjęcia dzieci. Za to na oknie ustawiłam kwiatki. Przed wyjściem chowam papierzyska w szafce.
- 24 1
-
2023-02-04 14:53
Dokładnie, nie dajmy się zwariować, praca i tak musi być zrobiona, nawet jak nie dostajesz kolejnego zadania to zawsze jest coś do zrobienia, można wrócić do spraw zrobionych na pałę bo trzeba było gasić pożary, albo nawet zagadać, w końcu jesteśmy z kimś razem 1/3 dnia czyli życia ;)
- 14 0
-
2023-02-04 10:48
Opinia wyróżniona
(10)
Pracuję na zmiany przy jednym stanowisku pracy i obejmując po niektórych biurko to jest koszmar. Wstają i wychodzą zostawiając "kulki" papieru po kanapkach, popisane kartki, paprochy, okruchu, wyschnięte rozlane płyny. Fuj.
- 53 3
-
2023-02-06 13:23
sprzątaczka do was nie przychodzi? U mnie co prawda nikt nie je przy biurku bo każdy woli iść do kuchni i se z ziomalami pogadać tym bardziej że i tak każdy potrzebuje mikrofali do podgrzania jedzenia, niemniej mamy tzw. hot deski. Gdzie se zarezerwujesz tam siedzisz. Kulek papieru nigdy nie znalazłem.
- 0 0
-
2023-02-04 15:12
(3)
Moja koleżanka była "dziwna" i trzymała święte obrazki na biurku . . .
- 11 7
-
2023-02-04 17:52
Jojo (2)
Ja też trzymam, nie widzę w tym nic dziwnego
- 6 10
-
2023-02-04 18:37
(1)
A ja widzę. Biuro to nie kościół.
- 14 8
-
2023-02-05 06:49
Nieprawda kościół jest tam gdzie my ludzie wierzący jesteśmy
I ja też mam na biurku religijny mały obrazek
- 5 11
-
2023-02-04 12:13
Nie dobrze, ze w internecie (4)
Opisujesz wyborcow tuska
- 8 38
-
2023-02-04 19:31
Akurat chodzi o pisowca
- 9 5
-
2023-02-04 17:40
PIS z tobą życzliwy człowieku.
Katolicka miłość bliźnich.
- 10 7
-
2023-02-04 15:21
(1)
Moja koleżanka jadała wypasione kanapki z jajkami i twarogiem. To co wypadło rozcierała ręką po biurku. Robiła przerwy na modlenie się. Aż szkoda, że poszła na emeryturę.
- 14 7
-
2023-02-04 15:24
Ciekawe na kogo będzie głosować?
- 5 3
Wszystkie opinie
-
2023-02-04 10:03
W mojej poprzedniej organizacji wprowadzilismy system rotacyjny. (9)
Pracownik w pracy ma skupiac sie na obowiazkach, a nie rozpraszac mysleniem o rodzinie, wakacjach. Zreszta, calosc wyglada pstrokato i nieprofesjonalnie. Zupełnie nie swiatowo.
Biurko to narzedzie pracy, a nie wlasnosc pracownika. Pewne osoby wykazywaly nadmierne przywiazanie do tzw 'wlasnej przestrzeni', byl to jeden z czynnikow swiadczacych o problematycznosci pracownika dla organizacji. Niczym nie uzasadniony indywidualizm to plaga naszych czasow.- 11 53
-
2023-02-04 10:08
Kogo to obchodzi ?
- 15 1
-
2023-02-04 10:25
ty tak na serio?
to jakiś obóz pracy tam macie
- 29 0
-
2023-02-04 11:09
Chuk Ci do tego co trzymam na biurku. Sam jestem kierownikiem w dużej firmie. Moi pracownicy różne duperele trzymają na biurku. Ja natomiast pełno papierów, kabli itd. I najbardziej wkur... mnie to że największe pretensje ma do tego sprzątaczka, bo za przeproszeniem nikt jej nie każe a tym bardziej nie pozwala dotykać biurek. Nikt nie będzie szukał dokumentów od nowa w poniedziałek bo się głupkowi nie podoba, że na biurku lezy ich stos.
- 13 5
-
2023-02-04 11:19
(3)
Taki jesteś nowoczesny niewolnik, biurko może nie jest własnością pracownika, ale ja też nie jestem własnością firmy :) Już niejeden taki burak jak Ty próbował mi pokazywać swoją władze, ale ja wiem gdzie jest wyjście z firmy więc wychodzę bo pracować z takimi burakami nie mam ochoty.
- 15 1
-
2023-02-05 16:41
(2)
Z pewnością pracodawca szlochał w głos z powodu Twojego odejścia.
- 1 4
-
2023-02-05 22:05
(1)
Czy szlochał, nie wiem, ale co ma znaczyć telefon i panie ......., może by pan wrócił do nas do pracy. Swojego fachu nie zgubię nie martw się,a teraz pracuję w firmie gdzie jestem mega szanowany i nie zamierzam zmieniać tej firmy. A te telefony byłych pracodawców trochę mnie śmieszą, bo trzeba bylo dbac o dobrego pracownika jak był, a nie sobie przypomnieć o tym jak już pracownik odszedł.) Ja jestem panem swojego życia, nikt więcej, wszystko co osiągnąłem, osiągnąłem sam, bez niczyjej pomocy, moje doświadczenie zostaje ze mną.. Dorośniesz mentalnie to zrozumiesz :) Ty rozumiem liżesz stopy prezesowi by sie utrzymać w pracy, ale ja nie jestem z tych, chocaż wielu w wielu firmach takich miałem nieprzyjemność poznać, czyli ludzkie szmaty z osobistym niedowartościowaniem.
- 5 0
-
2023-02-06 13:28
jasne, dzwonili do ciebie tylko po to żebyś zabrał swój brudny kubek i oddał laptopa. Szanujący się pracodawca nie dzwoni tylko szanuje również twoją decyzję. Najwidoczniej pracowałeś w januszeksie.
- 0 1
-
2023-02-04 12:55
....widzę...
...że jest jeszcze nadzieja w Narodzie, ponad 20 minusów pod twoim wpisem zaszczana sikso o tym świadczy , hehe więc...
- 8 2
-
2023-02-04 13:21
nie dziwię się...
...że ta organizacja jest już poprzednia...
- 7 2
-
2023-02-04 10:08
Kasia jest rodzinna a Tomek to zimny karierowicz, który myśli, że jest pupilkiem szefa.
- 22 7
-
2023-02-04 10:16
W pracy nie mam "spersonalizowanego" biurka (2)
Praca to nie jest drugi dom. Zdjęcia i inne rzeczy mam w domu. Jakbym był milionerem, to w ogóle bym nie pracował.
- 26 14
-
2023-02-04 13:19
(1)
Dokładnie, kolegów też w pracy nie mam, są tylko znajome twarze. Koledzy i życie toczy się poza pracą. Praca to miejsce w którym sprzedaję swoje umiejętności. Działam wg przepisów i procedur. Jestem miły dla współpracowników, czasem nawet na jakieś piwo pójdziemy i tyle.
- 9 6
-
2023-02-04 22:15
"kolegów też w pracy nie mam, są tylko znajome twarze" Jak ja znam to haslo doskonale, był koleś który to powtarzał w jednej pracy, potem sie rozeszliśmy i po dwóch latach zadzwonił, żeby mu pomóc bo ma jakiś problem. Odpowiedziałem, że nie jestem kolegą tylko znajomą twarzą z jednych z firm i się rozłączyłem :)
- 14 0
-
2023-02-04 10:31
ciężkie jest życie i dylematy współczesnego kauzyperdy (1)
- 17 3
-
2023-02-06 13:19
Tego wyrazu nie znałem.
- 0 0
-
2023-02-04 10:48
Opinia wyróżniona
(10)
Pracuję na zmiany przy jednym stanowisku pracy i obejmując po niektórych biurko to jest koszmar. Wstają i wychodzą zostawiając "kulki" papieru po kanapkach, popisane kartki, paprochy, okruchu, wyschnięte rozlane płyny. Fuj.
- 53 3
-
2023-02-04 12:13
Nie dobrze, ze w internecie (4)
Opisujesz wyborcow tuska
- 8 38
-
2023-02-04 15:21
(1)
Moja koleżanka jadała wypasione kanapki z jajkami i twarogiem. To co wypadło rozcierała ręką po biurku. Robiła przerwy na modlenie się. Aż szkoda, że poszła na emeryturę.
- 14 7
-
2023-02-04 15:24
Ciekawe na kogo będzie głosować?
- 5 3
-
2023-02-04 17:40
PIS z tobą życzliwy człowieku.
Katolicka miłość bliźnich.
- 10 7
-
2023-02-04 19:31
Akurat chodzi o pisowca
- 9 5
-
2023-02-04 15:12
(3)
Moja koleżanka była "dziwna" i trzymała święte obrazki na biurku . . .
- 11 7
-
2023-02-04 17:52
Jojo (2)
Ja też trzymam, nie widzę w tym nic dziwnego
- 6 10
-
2023-02-04 18:37
(1)
A ja widzę. Biuro to nie kościół.
- 14 8
-
2023-02-05 06:49
Nieprawda kościół jest tam gdzie my ludzie wierzący jesteśmy
I ja też mam na biurku religijny mały obrazek
- 5 11
-
2023-02-06 13:23
sprzątaczka do was nie przychodzi? U mnie co prawda nikt nie je przy biurku bo każdy woli iść do kuchni i se z ziomalami pogadać tym bardziej że i tak każdy potrzebuje mikrofali do podgrzania jedzenia, niemniej mamy tzw. hot deski. Gdzie se zarezerwujesz tam siedzisz. Kulek papieru nigdy nie znalazłem.
- 0 0
-
2023-02-04 10:52
Flexi desk (6)
W naszym biurze sa flexi desk, siadasz gdzie pasuje. I codziennie zostawiasz puste bo jutro może ktoś inny usiąść. Kosmetyki na biurku? Pryszcze też wyciskane? Proszę Cię...
- 12 18
-
2023-02-04 11:11
Proszę Cie, jak pracujesz posiadając wszystko w komputerze to tak się da, ale jak pracujesz z teczkami w których są akta to już raczej ciężko zmieniać biurko codzień, no chyba że godzine dziennie na przenoszenie rezerwujemy ;) spoko opcja, płatne 60zl netto za przenoszenie papierów:D
- 13 0
-
2023-02-04 14:15
flexi deski (4)
są w bieda firmach, które próbują oszczędzić na komforcie pracowników
- 20 1
-
2023-02-05 16:48
(1)
Żadna pensja nie przyciągnęłaby mnie do pracy w czymś takim. Żeby skupić się nad zadaniem potrzebuję kawałek choćby ciasnego, ale jednak "własnego" spokojnego kąta. Tym bardziej, że moja praca nie polega na wklepywaniu danych do tabelek.
- 7 1
-
2023-02-06 13:32
serio? I wolisz chodzić do biura? Swoje to ja mam w domu, a raz w tygodniu jak mam się pojawić w biurze to sobie wybieram dowolne biurko tak żeby mi pasowało.
- 0 3
-
2023-02-06 13:30
(1)
MacGregor to bieda firma? :D Stosuje taki system bo przez 4 dni w tygodniu ludzie pracują zdalnie. Stosuje go też po to by mogli dowolnie się organizować. Czasem musisz współpracować z jednym gościem a czasem z innym więc to po to byś mógł sobie usiąść tam gdzie poprawi ci to komfort współpracy.
- 0 2
-
2023-02-06 16:12
Stosuje go, bo oszczędza na powierzchni biurowej
- 2 0
-
2023-02-04 11:01
Najgorzej jest jeśli trzeba z kimś dzielić biurko
Każdy człowiek ma inne poczucie estetyki i jeśli zwrócimy uwagę, że zostawił bałgan to jeszcze się oburzy, że nie, bo w jego oczach wszystko jest ok :)
- 26 3
-
2023-02-04 11:30
Tylko sprawy do załatwienia. Niestety,
w Polsce sprawy są załatwiane nie według przepisów, lecz wyłącznie według uznaniowości i widzimisię.
- 7 0
-
2023-02-04 11:51
Ludzie
Czytam, te komentarze i zastanawiam się jak bardzo pewne kwestie przestały działać. Kiedyś nikt nie potrzebował regulaminów, procedur, tylko był po prostu dobrze wychowany i wiedział, że po sobie się sprząta. Przy okazji w komentarzach pojawiają się oceny różnych sytuacji ( biurko, faktycznie własne, kontra to "wymienne") a komentujący odnoszą się do tego jakby chodziło o tą samą sytuację. Tak w ogóle to nawiązując do tego co napisałem na początku; zbyt często szukamy zasad i procedur zamiast sięgnąć do nawet nie do savoir vivre, ale bardziej elementarnej kindersztuby.
- 46 1
-
2023-02-04 12:32
Jak coś wypada to trzeba to trzymać na biurku,żeby niewypadło
- 10 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.