- 1 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (177 opinii)
- 2 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (4 opinie)
- 3 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
- 4 Po stu latach ZUS wypłaci premię (75 opinii)
- 5 Szczere wyznania trójmiejskich detektywów (88 opinii)
Z psem do biura. W niektórych miejscach to możliwe
Firmom na całym świecie zależy na tym, aby ich pracownicy przychodzili do biura nie pod przymusem, ale z chęcią i entuzjazmem. W czasach, kiedy firmy prześcigają się w oferowaniu najróżniejszych bonusów, coraz mniej dziwi także pozwolenie na przychodzenie do biura z czworonogiem. Dotyczy to także polskich firm. Czy zabieranie psa do pracy to dobry pomysł?
Szkolenia psów w Trójmieście
Komfort dla dwu- i czworonożnych
Wiele zwierzaków nie ma najmniejszego problemu z tym, że ich właściciel znika na pół dnia z domu i cały okres nieobecności opiekuna po prostu przesypia. Niektóre z kolei znoszą rozłąkę znacznie trudniej lub z innych powodów, regularnie lub sporadycznie, nie mogą zostać same w domu. Wtedy możliwość wzięcia ich ze sobą do pracy jest ogromnym udogodnieniem.
- Zezwalamy na przychodzenie z psami do biura - mówi Michał Kułaczkowski, właściciel sofware house'u Devopsbay i przestrzeni coworkingowej Leśna Hub w Sopocie. - Niektóre zwierzaki, przebywając na wspólnej przestrzeni, bywają mocno rozemocjonowane, zwłaszcza gdy pojawia się ich na sali więcej, ale wtedy zachęcamy do skorzystania z mniejszych pomieszczeń. Fakt posiadania patio dużo pomaga, bo psiaki mogą się wyhasać, a duże okna na wyższych partiach budynku stanowią ogromną atrakcję widokową dla zwierzaków. Niepisaną zasadą jest, aby zawsze spytać obecnych na sali, czy nie będą mieć problemu z obecnością psa, ale poza tym zwierzaki są u nas zawsze mile widziane.
Do galerii handlowej z psem? To coraz bardziej popularne
Z psem także w biurowcu
Już od dawna wiadomo, że przebywanie w pobliżu zwierząt wpływa dobroczynnie na człowieka. Obecność psa łagodzi stres, wpływa pozytywnie na nastrój, rozluźnia atmosferę. To niektóre spośród argumentów, jakie przyświecają coraz większej liczbie prywatnych przedsiębiorców i zarządców budynków biurowych.
- Chcemy, aby użytkownicy budynku biurowego Dyrekcja czuli się możliwie komfortowo i swobodnie - mówi Agnieszka Braun, leasing manager w Stocznia Cesarska Development. - Kolejnym z powodów, dla których dopuszczamy taką możliwość, są wyniki badań, które dowodzą, że obecność zwierząt w biurze przyczynia się do polepszenia dobrostanu pracowników i efektywności realizowanych zadań, a także zwiększenia satysfakcji z wykonywanej pracy. Dlatego też dopuszczamy możliwość wprowadzania zwierząt domowych do budynku. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie każdy lubi zwierzęta lub ze względów zdrowotnych nie może przebywać w ich otoczeniu, dlatego zwierzęta mogą pozostawać w budynku pod stałą opieką swojego właściciela jedynie w lokalu najemcy.
- W Amazonie możliwość przyprowadzania pupili do biura jest częścią naszej kultury - mówi Marta Klimek z Amazon Development Center. - Wszystko zaczęło się już na początku założenia firmy od Rufusa i jego właścicieli, którzy przychodzili z nim codziennie do biura. Dzięki psom dzień w biurze staje się przyjemniejszy, weselszy i zdecydowanie pełen energii.
Pies nie wszystkich ucieszy
Korzystając z przywilejów, takich jak możliwość przychodzenia do pracy z psem, nie należy zapominać o współpracownikach czy innych korzystających z przestrzeni, w której pracujemy. Nawet jeśli mamy dużo pracy i uważamy, że nasz pies jest miły i przyjazny, nie należy pozwalać mu, aby samopas krążył po biurze. Pamiętajmy o tym, że nie wszyscy muszą być miłośnikami zwierząt i mają do tego prawo. Mogą również zwyczajnie bać się naszego psa, również wówczas, gdy w naszych oczach jest to tylko puchata kulka z uśmiechniętym pyskiem.
Kynofobia. Trzymaj swojego psa przy sobie
- Wiem, że przyprowadzanie psów do biura staje się coraz popularniejsze - mówi Iza, która pracuje w biurze przyjaznym psom. - Jednak warto się zastanowić, czy to naprawdę wszystkim przynosi korzyści, o których tak chętnie się opowiada. Ja na przykład mam stwierdzoną fobię zwierzęcą, związaną głównie z psami. Po prostu się ich boję. Kontakt z psem to dla mnie ogromne wyzwanie. Często sama świadomość tego, że on jest i że można go nie upilnować, budzi mój strach. Wiążą się z tym ataki paniki, odcięcie zdolności myślenia czy po prostu niemożność skoncentrowania się. Długotrwałe wystawianie się na takie stresy może prowadzić do nasilenia stanów lękowych i depresji. A nie tego chyba pracodawca chce dla swoich pracowników. Zdaję sobie sprawę, że moje reakcje z różnych względów i dla różnych osób mogą wydawać się ekstremalne, ale takie są i nic tego nie zmieni. Bagatelizowanie ich oraz ignorowanie jedynie pogarsza sytuację. Przed decyzją otwarcia biura dla psów warto się zorientować, czy wszystkim pracownikom to pasuje. Warto też informować o tym kandydatów do zespołu. Ważne, żeby mieli prawo decyzji: chcę czy nie chcę pracować w miejscu, w którym jest otwartość na przyprowadzanie psów.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (120) 9 zablokowanych
-
2020-09-29 14:53
jeden pan na wiosce byl strozem w p g r,nauczony byl gonic zlodzieji ciekawe nikogo nie gryzl za wyjatkiem jak pokazal sie dyrektor
- 1 3
-
2020-09-29 15:25
Miejsce psa nie jest w biurze i koniec (1)
To są kretyńskie pomysły. Jeśli ktoś nie może, nie ma czasu zajmować się psem, to nie może go mieć. Proste. Brak zasad to nie wolność. Ludzie z psami terroryzują innych swoimi głupimi pomysłami. Biuro to miejsce pracy, nie miejsce zabaw i spotkań z psami. To pójdźmy za ciosem i dlaczego biura nie są przyjazne rodzicom z dziećmi. Niech je biorą ze sobą do pracy. Tak jak psy są dla niektórych ich rodziną.
- 38 10
-
2020-09-29 16:05
Czytaj ze zrozumieniem, bowiem w tekscie wspomniano o zasadach.
- 2 6
-
2020-09-29 15:46
(1)
W naszej firmie bardzo cenimy sobie zwierzaki i czasem na metrażu 90 m potrafi ich być 4-5. Nie mamy z tym problemu. Sama radość.
- 14 17
-
2020-09-29 16:14
Szczury, myszy
Karaluchy i pchły.
- 9 0
-
2020-09-29 16:09
Mam alergię na zwięrzęta. Chętnie pozwałbym taką firmę. (1)
- 14 10
-
2020-09-29 19:28
na wszystkie?! nie ma takiej opcji
pozwij swoich rodzicow, za deficyty mózgowe
- 5 4
-
2020-09-29 16:14
Psy powinni posiadać ludzie którzy posiadają dla nich warunki (4)
jak dom z ogrodem. Fanaberia to trzymanie psa w bloku. Nie stać Cię na dom z działką ogrodem, nie kupuj psa bo krzywdzisz zwierze. Śmieszą mnie ludzie posiadający duże psy w 40m^2 mieszkaniach myślący że 10 minutowy spacerek takiemu psu wystarczy.
- 29 14
-
2020-09-29 17:16
Spacery, nie ogród
Widzę, że znawca się znalazł... Dla psa istotne są spacery, odpowiednio długie, aby pozbył się energii, ćwiczenia umysłu, a nie metraż pomieszczenia w którym odpoczywa/ śpi. Pies może mieszkać na małym metrażu, o ile ma zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu. Zgadzam się, że 3 x 10 minut wokół bloku to dla zwierzaka udręka, ale równie niekomwortowe jest przebywanie w ogrodzie bez spacerów poza jego obszarem, bo tak ogród staje się jednocześnie miejscem spędzania czasu i toaletą bez możliwości eksploracji otoczenia. Posiadanie ogrodu nie zwalnia z obowiązku zabierania psa na spacery, a niestety wiele psów ogrodowych poza swoje kilka m2 nie wychodzi. Psy wychodzące, a mieszkające w blokach, mają lepiej.
- 8 3
-
2020-09-29 19:25
mnie smiesza doradzajacy ignoranci
a tak poza tym, ile metrow kwadratowych przypada na domowonika u ciebie?
- 3 4
-
2020-09-29 20:09
Chłopie, nie masz pojęcia o psach... jemu będzie dobrze ze mną nawet na 10 m, potrzebuje tylko miłości, karmienia i spacerów
- 5 6
-
2020-09-30 01:12
M2
Czy pies wie na ilu m2 mieszka?
- 3 0
-
2020-09-29 16:20
kot lepszy
- 7 7
-
2020-09-29 16:26
Bardzo zły pomysł
Jest to bardzo zły pomysł - o czym mówi ostatni akapit.
Wiele osób psów nie lubi, nie zna, boi się ich.
To że ktoś rzucił ogólnie "czy nikt nie ma nic przeciwko?" w żadnym razie nie oznacza że nikt nie ma nic przeciwko.
Osoba nie chcąc wyjść na kogoś kto staje w poprzek nowoczesnemu podejściu, czy wyjść na jakiegoś wroga ogółu nie powie o swoich obawach. Zresztą może też sądzić że jakoś to będzie.
A następnie z powodu zwierząt w biurze będzie się źle czuć, gorzej pracować.
To nic innego niż mobbing.- 25 4
-
2020-09-29 16:28
Fanaberia (5)
Ani do biura, ani do galerii, ani do restauracji nie powinno się wpuszczać psów.
- 35 15
-
2020-09-29 16:30
Uspokój się weź jakieś leki
- 2 9
-
2020-09-29 16:56
Dzieci (2)
Dzieci również:) psy mi nie przeszkadzają w takich miejscach. Tylko dzieci, ryczące, biegające, albo co gorsze na hulajnogach po lokalu/sklepie. A później dzwon i ryk.
- 8 5
-
2020-09-29 17:13
Dziecko w sklepie nie nasr* ani nie o sika półki z towarem (1)
- 5 4
-
2020-09-29 20:11
Ale za to drze buzię, wszystkiego dotyka, kręci się pod nogami:(
Mam i dzieci i psy- 4 4
-
2020-09-29 17:15
masz jeszcze jakies chciejstwa?
- 1 2
-
2020-09-29 16:32
Opinia wyróżniona
Wszystko zależy od psa i psiego pana. Jak piesek jest ułożony to pewnie nie będzie przeszkadzał, oczywiście pod warunkiem, że wszyscy współpracownicy wyrażą na to zgodę
- 22 4
-
2020-09-29 16:36
Ja bym sie nie zgodził w mojej firmie aby pracownicy przychodzili ze stworami (1)
Przychodzą pracownicy do pracy a nie na pogaduchy czy opiekować sie psem. Stwór rozprasza uwagę wszystkich pracowników, brudzi, wymaga opieki. Poza tym nie wszystkim musi to odpowiadać.
Mam stwora w domu, lubię czworonogi
ale nie w pracy.- 29 5
-
2020-09-29 17:20
nie masz pojecia
- 0 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.