• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypalenie zawodowe - na czym polega i komu grozi?

Aleksandra Wrona
11 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Praca detektywa: wymagania, predyspozycje, zadania
Wypalenie zawodowe stało się w ostatnich tygodniach gorącym tematem. Czy dostaniemy na nie zwolnienie lekarskie? Wypalenie zawodowe stało się w ostatnich tygodniach gorącym tematem. Czy dostaniemy na nie zwolnienie lekarskie?

O wypaleniu zawodowym zrobiło się głośno po tym, jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oficjalnie uznała je za stan chorobowy i zdecydowała się umieścić je w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD). Szybko podniosła się dyskusja na temat potencjalnych zwolnień lekarskich z tego powodu. Zanim ta kwestia zostanie rozstrzygnięta, warto przyjrzeć się temu, czym jest wypalenie zawodowe i jak je rozpoznać.



Oferty pracy w Trójmieście


- Wypalenie zawodowe nie jest chorobą tylko naszych czasów, jednak teraz jesteśmy bardziej świadomi poważnych konsekwencji i jego wpływu na funkcjonowanie pracownika, zespołów, całych organizacji, a także społeczeństwa i gospodarki - mówi dr Dorota Godlewska-Werner, Zakład Psychologii Ekonomicznej i Psychologii Organizacji, Instytut Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego.

Zwolnienie lekarskie z powodu wypalenia zawodowego



Czy czujesz się zmęczony(a) swoją pracą?

Temat zwolnień lekarskich z powodu wypalenia zawodowego budzi gorące dyskusje. Po ogłoszeniu decyzji WHO wśród internautów zawrzało, a portale internetowe prześcigały się w doniesieniach o rzekomej fali zwolnień lekarskich po wprowadzeniu nowej klasyfikacji. Warto dodać, że będzie ona funkcjonowała dopiero od 1 stycznia 2022 roku.

Entuzjazm internautów studzi portal rynekzdrowia.pl, gdzie w artykule pt. "Pracownik nie dostanie zwolnienia z powodu wypalenia zawodowego" czytamy: "Fakt wpisania wypalenia do ICD nie oznacza, że polscy lekarze automatycznie będą mogli diagnozować wypalenie i dawać z tej okazji zwolnienia z pracy. Obowiązujące w Polsce przepisy prawa zakładają, że zwolnienia lekarskie otrzymać można tylko w przypadku choroby, która uniemożliwia wykonywanie pracy, a wypalenie, w myśl klasyfikacji chorób ICD-11, chorobą nie jest. Według WHO wypalenie zawodowe nie jest chorobą czy też stanem chorobowych, ale czynnikiem, który wpływa istotnie na stan zdrowia i może wymagać pomocy lekarza".

O tym, jak lekarze potraktują nową klasyfikację chorób, przekonamy się zapewne z początkiem 2022 roku. Zamiast nastawiać się na to, że za dwa lata doczekamy się zwolnienia lekarskiego, lepiej już teraz zadbać o swoje zdrowie.

Wypalenie zawodowe: ryzyko i objawy



- Ryzyko wystąpienia wypalenia zawodowego nie dotyczy już tylko zawodów związanych z pomaganiem innym i świadczeniem usług, jak to było podkreślane jeszcze kilka lat temu. Wypalenie może dotknąć każdego z nas niezależnie od profesji - mówi dr Dorota Godlewska-Werner, Uniwersytet Gdański. - Obecnie zjawisko może się nasilać ze względu na wymagania pracodawców, większe obciążenie zawodowe i wzrost oczekiwań oraz pośpiech i presję czasu. Ale także z uwagi na narzucanie sobie przez samego pracownika ambitnych celów, często wymagających poświęcenia i trudnych do osiągnięcia z uwagi na pojawiające się ograniczenia. Dodatkowo można zauważyć osłabiające się więzi interpersonalne, co wpływa na to, że pracownik nie otrzymuje wystarczającego wsparcia, aby poradzić sobie z różnymi trudnymi sytuacjami.
W jaki sposób objawia się wypalenie zawodowe?

- W jego przebiegu wyróżnia się trzy grupy objawów - wyczerpanie emocjonalne, depersonalizacja oraz obniżona ocena własnych możliwości. Przy czym należy zaznaczyć, że objawy z trzech grup występują jednocześnie.

Wyczerpanie emocjonalne charakteryzuje się występowaniem objawów takich jak: bóle głowy, drażliwość, bezsenność, poczucie zmęczenia, osłabienia, skargi hipochondryczne, zmiana wagi ciała.

Depersonalizacja polega na obojętnym, bezdusznym, odhumanizowanym stosunku do osoby, której udziela się świadczenia. Osoba dotknięta zespołem wypalenia zawodowego skraca czas kontaktu z poszczególnymi ludźmi, unika kontaktu wzrokowego, zachowuje duży dystans, jest negatywnie nastawiona do siebie, do innych ludzi i do pracy, cyniczna. Zachowuje pozory profesjonalizmu, ale jakość wykonanej usługi ulega pogorszeniu.

Etap obniżonej oceny własnych możliwości polega na tym, że osoba wypada ze swojej roli, a praca jest dla niej źródłem cierpienia. Pracownik nie docenia własnych możliwości, rezygnuje z pracy bądź łagodzi nieprzyjemne objawy używkami - mówi dr Karolina Pysz-Szadejko, psychiatra, Medyczna Gdynia.

Jak widać, wypalenie zawodowe to coś więcej niż zmęczenie czy niechęć do swojego przełożonego. To zespół objawów, który nieleczony może wiązać się z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

Dotychczas wśród grup szczególnie narażonych na wypalenie zawodowe wymieniało się osoby wykonujące zawody wymagającego bliskiego kontaktu z ludźmi. Dotychczas wśród grup szczególnie narażonych na wypalenie zawodowe wymieniało się osoby wykonujące zawody wymagającego bliskiego kontaktu z ludźmi.

Wypalenie zawodowe: leczenie



Czy sposobem na wypalenie zawodowe jest znalezienie nowej pracy? Niekoniecznie.

- Leczenie zespołu wypalenia zawodowego polega na terapii prowadzonej przez wykwalifikowanych psychologów, która obejmuje naukę radzenia sobie ze stresem, relaksacji, organizacji czasu pracy - mówi dr Karolina Pysz-Szadejko, Medyczna Gdynia.

Wypalenie zawodowe: profilaktyka



Nie od dziś wiadomo, że "lepiej zapobiegać, niż leczyć". Jak w takim razie możemy ustrzec siebie i swoich pracowników przed wypaleniem zawodowym?

- W celu przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu pracownik powinien zadbać o ustalanie realistycznych celów i terminów zadań, podchodzić do swoich obowiązków jako wyzwań oraz nadawać im wyższy sens. Powinien również wzmacniać swoje kompetencje, także te związane z wyznaczaniem granic i radzeniem sobie ze stresem. Poza tym ważne jest zadbanie o równowagę praca-życie, pozwalanie sobie na czas dla siebie i najbliższych - mówi dr Dorota Godlewska-Werner, Uniwersytet Gdański.
- Z moich doświadczeń wynika, że organizm sam daje znaki przepracowania. U niektórych pojawiają się bóle głowy czy pleców, u innych bezsenność, u jeszcze innych spadek nastroju czy problemy z libido. Gdy widzimy takie dolegliwości u siebie, warto chwilę przystanąć i zastanowić się, czy to czasem nie początek wypalenia - uczula Marta Woźny-Tomczak, prezes firmy doradczej Personia.
Na to, czy pracownikom grozi wypalenie zawodowe, duży wpływ mają pracodawcy.

- Pracodawca może zapobiegać wypaleniu zawodowemu już poprzez samo zapewnienie odpowiednich warunków pracy, zasobów potrzebnych do wykonania zadań, przedstawienie jasnych, adekwatnych oczekiwań i sposobów ich oceny czy ustalanie harmonogramów pracy uwzględniających przerwy. Jak widać, to nie muszą być drogie projekty, które są możliwe do wdrożenia tylko w dużych organizacjach. Istotne jest również dawanie pracownikom swobody w podejmowaniu decyzji i zgłaszaniu inicjatyw, wspieranie rozwoju pracownika i współpracy w zespołach - mówi dr Dorota Godlewska-Werner, Uniwersytet Gdański.

Psycholodzy w Trójmieście


- Dobry pracodawca zauważa spadek formy u swoich ludzi w zespole, czasem nawet szybciej niż oni sami. Brak koncentracji uwagi, przygnębienie, spadek witalności - jeśli się jest uważnym szefem, tego nie da się nie zauważyć. Wówczas najlepszą pomocą jest nie udawać. Nazywanie rzeczy po imieniu, zaoferowanie rozmowy (z szefem lub kimś godnym zaufania w organizacji) to podstawowa forma pomocy. Warto dodać, że mimo znaczącej ilości stresu, który generuje bezpośrednio objawy wypalenia zawodowego, profilaktyka w tym temacie poszła zdecydowanie do przodu - mówi Marta Woźny-Tomczak, Personia. - Korporacje oferują pakiety na siłownię czy fitness, często blisko pracy. Zmienia się zakres potraw serwowanych przez bary wokół miejsc pracy, co też ma wpływ na samopoczucie. Część spotkań menedżerskich zamienia się na spacery w zielonych alejkach między biurami. Świat biznesu widzi ten problem, nie zamiata tematu pod dywan, a raczej strategicznie planuje środki zaradcze.

Miejsca

Opinie (95) 4 zablokowane

  • wypalenie w Polsce to norma (1)

    Kodeks pracy jest dla pracodawców, warunki pracy są nędzne , prawo nie chroni pracownika. Uczysz się, inwestujesz w podwyższanie kwalifikacji i bez znajomości i tak pierwsze prace to śmieciówki, ogólnie kultura pracy w Polsce jest na niskim poziomie, rządzą "janusze biznesu ",którzy wyzyskują i pasożytują na ludziach, którzy maja kredyty i boją się zmieniać pracę .

    • 38 4

    • Nie tylko w Polsce. Co ty gadasz?

      Kilka lat temu czytalem ze pracownicy znanych kompanii komputerowych w Californii takze czuli sie wypaleni. Konkurencja na rynku zmusza ludzi do wytezonej pracy co po jakims czasie zniecheca ludzi i meczy. Tym bardziej w kraju gdzie nie ma dlugich urlopow jak w Polsce. Tydzien lub max 2 tygodnie i to wszystko. Nie ma czasu aby wypoczac ani szukac czegos innego.

      • 9 0

  • Przedewsystkim na waleniu w bena

    Przez pracodawce w systemie wynagrodzen skonstruowanym tak zebys zawsze zarobil duzo mniej niz obiecywane potencjalne teoretyczne wynagrozenia jakie niby mozna byloby otrzymywac.

    • 22 0

  • Ja już się wypaliłem.

    • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    Moim zdaniem to wypalenie zawodowe spowodowane jest (3)

    1) Brakiem zrozumienia potrzeb pracownikow ze strony samego szefa. Po jakims czasie wkrada sie sie nuda i brak zainteresowania dana praca a to z koleji powoduje zmeczenie i niechec. O awansach lub podwyzkach to nie ma co marzyc. xxxxxx
    2) Czlowiek wykonuje niewlasciwa prace. Po prostu nie to chcial w zyciu robic. A ze akurat to robi to poniewaz zmusila go sytuacja w zyciu i stale ma nadzieje (plonna) ze cos sie zmieni. Jednak poniewaz jest juz zmeczony to nic innego nie szuka. xxxxxx
    3) Standard miejsca pracy. Czy jest to przedsiebiorstwo idace z duchem czasu gdzie zwracana jest uwaga na postep naukowo technologiczny, kreatywnosc i rywalizacje z innymi na rynku konkurencyjnymi firmami o podobnym profilu. xxxxxx
    Jezeli dyrekcji firmy zalezy tylko na tym aby oni doszli do emerytury z milionami na kontach bankowych a przed odejscie wystawia firme na sprzedaz to ja dziekuje za prace w takim badziewiu. A niestety najwiecej wlasnie czegos takiego jest. Pracownik musi czuc sie spelniony i miec swiadomosc ze to co wykonuje jest docenione a nie ze pod koniec miesiaca splywa tylko pensja na konto a szef ma was za pracownikow wymiennych. Daje wam do zrozumienia ze jak chcecie to odejdzcie bo on ma liste ludzi ktorzy z pocalowaniem reki juz w poniedzialek chetnie by przyszli.

    • 22 2

    • A kto mnie zrozumie ? (1)

      Kiedy ja mam wypocząć ?

      • 5 4

      • Przecież co roku

        Na Seszelach bywasz z drinkiem

        • 6 1

    • dyrekcja dyrekcją, właścicielowi zawsze zależy na stałym rozwoju i dopływie mamony

      więc chyba mówisz o spółkach skarbu państwa

      • 0 0

  • nie chce się

    Wypalenie zawodowe polega na tym, że przestaje się chcieć. I jak już się nie chce to nie wiadomo jak zrobić, żeby znów się chciało tak jak się chciało kiedyś.

    • 31 0

  • Proste. Robimy ciągle to samo bez sensu i jeszcze coraz mniej nam za to płacą.

    • 19 0

  • w Enerdze i Lotosie nie zdążą się wypalić

    tak często wymieniają zarządy

    • 19 0

  • Po przeczytaniu tekstu wychodzi na to że mam częściową depersonalizacje. Ale lubię swoją pracę, wykonuję ją rzetelnie i sumiennie, tylko Ci ludzie obok mnie ...

    • 9 0

  • Bo ludzie mają za duże kwalifikacje (1)

    Prawie 20 lat edukacji a 90% stanowisk to praca, którą bardziej inteligenty orangutan mógłby robić. Do tego to wszechobecne (szczególnie w korpo) naciskanie na pracownika i dorabianie etosu do jakiejś g..o pracy - nic dziwnego, że ludzie się wypalają.

    • 41 0

    • Za duże kwalifikacje? Nie spotkałam się. A że robota durna, to fakt. Nawet jak ludzie są inteligentni, to często brakuje im kwalifikacji i dlatego robią proste rzeczy.

      • 0 0

  • (3)

    a czy wypalić można się tez przez atmosferę w pracy ? u mnie niektóre kobiety są bardzo wścibskie, ciekawe, czepiające się pierdół niezwiązanych z pracą i narzucające wartości, zasady, które one uważają za słuszne. Stale obserwują ludzi- ich zachowania, zwyczaje, ubiór czy fryzurę i potem tworzą plotki, chore teorie i aluzje. Gdy powiedziałem co o tym myślę, to od razu urażone i uznające siebie za ofiary, bo one są wyjątkowe, nieomylne i nic nie można im powiedzieć. Nikomu nie życzę pracować z takimi obłudnicami.

    • 48 0

    • (1)

      chyba robimy w jednej firmie :D a bądź jeszcze panną w gronie "szczęśliwych" mężatek, to chodzące definicje Schadenfreude (szczęśliwych w cudzysłowie dlatego, że wystarczy parę kielonków, żeby się okazało, że mąż słaby w łóżku, kiepsko zarabia, a dzieci są rozczarowujące).
      oczywiście w takim gronie nie obejdzie się bez dobrych rad - oczywiście do pracy trzeba w żakieciku i pełnym makijażu (firma bez żadnego dress code'u) zgodnie z zasadą co nie dopowiesz to dowyglądasz. przed każdym większym spotkaniem jest kolektywne pindrzenie w kiblu, perfumowanie i zmienianie balerin na szpile.
      nie da się też uniknąć bycia bohaterem fanfików, możesz trzymać nie wiadomo jaki dystans i kamienną twarz a i tak dojdą do ciebie słuchy o tym z kim masz romans albo z kim śmiertelnie się pokłóciłaś.
      takich bab jest może kilka na firmę, ale jak się zwęszą to nie ma zmiłuj.

      • 9 0

      • o to to a jak jesteś kawalerem wśród mężatek to zycia nie masz, jak stare ciotki mnie żenią z każdą, i wpajają swoje starokatolickie mądrości :)

        • 6 0

    • zmiana tylko

      najbardziej mozna przez klimat w pracy i cala ta atmosfere ludzi szczurow i wazeliniarzy

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane