• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek w pracy na okresie próbnym

11 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Niedopełnienie przez pracodawcę obowiązków związanych z wypadkiem przy pracy może stanowić - w zależności od konkretnych okoliczności sprawy - wykroczenie zagrożone karą grzywny od 1000 zł do 30 000 zł Niedopełnienie przez pracodawcę obowiązków związanych z wypadkiem przy pracy może stanowić - w zależności od konkretnych okoliczności sprawy - wykroczenie zagrożone karą grzywny od 1000 zł do 30 000 zł


Wypadek przy pracy to nagłe zdarzenie, w wyniku którego pracownik doznaje urazu lub umiera. Dodatkowo musi być wywołany przyczyną zewnętrzną, podczas wykonywania obowiązków lub poleceń przełożonego. Obowiązkiem pracodawcy jest sporządzenie protokołu powypadkowego w ciągu 14 dni od dnia wypadku i przekazanie go do wglądu pracownikowi. Jak powinna wyglądać procedura w przypadku osób zatrudnionych na okresie próbnym? Z wątpliwościami zgłosiła się do nas czytelniczka.



22 czerwca 2016 r. rozpoczęłam pracę (umowa o pracę) na okres próbny 3 miesięcy. W dniu 27 lipca 2016 r. miałam wypadek w pracy. Pracodawca nie sporządził protokołu powypadkowego, ani nie wezwał bh-powca. Wypadku nie zgłoszono nigdzie. Trafiłam do szpitala celem założenia szwów. Od 27 lipca 2016 do 2 sierpnia 2016 r. byłam na zwolnieniu lekarskim. 03 sierpnia 2016 wróciłam do pracy i tego dnia pracodawca wręczył mi wypowiedzenie. Na piśmie nie podał przyczyny wypowiedzenia i ustalił datę zakończenia stosunku pracy na 20 sierpnia 2016 r. Niestety szwy założone przez lekarza po jednym dniu pracy (3 sierpnia) rozeszły się i dostałam zwolnienie na okres 2 tygodni od 4 do 17 sierpnia 2016r. Obawiam się, że pracodawca wystawi mi świadectwo pracy z wynagrodzeniem za czas choroby, a nie wypadku i nie wiem, czy mogę się domagać od pracodawcy, aby podał na piśmie przyczynę rozwiązania stosunku pracy.
Andrzej Fortuna, radca prawny Andrzej Fortuna, radca prawny

Na pytanie odpowiada Andrzej Fortuna - radca prawny z kancelarii Radcy Prawnego Fortuna.

Uzasadnienie rozwiązania umowy

W niniejszej sprawie pracodawca nie miał obowiązku podawania przyczyny rozwiązania umowy o pracę w piśmie wypowiadającym umowę. Umowa o pracę miała bowiem status umowy na okres próbny, zawieranej w celu sprawdzenia kwalifikacji pracownika i możliwości jego zatrudnienia w celu wykonywania określonego rodzaju pracy. Ustawodawca nałożył obowiązek podawania przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę jedynie przy umowie zawartej na czas nieokreślony. Uzasadnienia wymaga również rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Stąd też nawet zwrócenie się do pracodawcy z prośbą o wyjaśnienie przyczyny rozwiązania umowy o pracę nie rodzi po stronie pracodawcy obowiązku skonstruowania takiej odpowiedzi - aczkolwiek nie wyklucza, że pracownik w ten sposób otrzyma pożądaną informację.

Czy zdarzył Ci się kiedyś wypadek podczas pracy?


Wypowiedzenie umowy o pracę na okres próbny podlega sądowej kontroli (w ramach odwołania wniesionego przez pracownika) jedynie pod kątem dochowania przepisów o wypowiadaniu umów - w szczególności dochowania odpowiedniej procedury. Kodeks pracy nie przewiduje, aby można było zaskarżyć wypowiedzenie umowy na okres próbny z powołaniem się na przesłankę niezasadności wypowiedzenia.

Powyższe jednak nie oznacza, że pracownik nie posiada żadnej ochrony prawnej w powyższym zakresie. Jeśli bowiem istnieje uzasadnione przekonanie pracownika, że wypowiedzenie umowy o pracę na okres próbny stanowiło nadużycie prawa podmiotowego ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, pracownik może wystąpić do sądu pracy z roszczeniami względem pracodawcy, w szczególności odszkodowawczymi (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 08.12.2005 r., sygn. akt I PK 103/05). Tego rodzaju postępowanie zasadniczo odnosi się jednak do poszukiwania ochrony prawnej w razie ewidentnego naruszenia praw pracownika, a nie do sytuacji, w której pracownik jedynie pragnie ustalić motywy, którymi kierował się pracodawca.

Należy podkreślić, że umowa o pracę na okres próbny jest z założenia przewidziana do zbadania przez obie strony stosunku pracy, czy istnieje szansa na udaną długotrwałą współpracę i w żadnym wypadku nie daje gwarancji kontynuowania zatrudnienia.

Do czego zobligowany jest pracodawca

Jeśli natomiast chodzi o wypadek przy pracy, z zapytania wynika, że pracodawca rażąco naruszył swoje obowiązki. W sytuacji zaistnienia wypadku przy pracy, pracodawca zobowiązany jest - za pośrednictwem powołanego przez siebie zespołu powypadkowego - dokonać ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku oraz kolejno sporządzić protokół powypadkowy według ustalonego wzoru i zapoznać poszkodowanego pracownika z treścią tego protokołu. Termin na sporządzenie protokołu powypadkowego wynosi 14 dni od chwili zgłoszenia pracodawcy wypadku. Pracodawca nie ma możliwości zwolnienia się ze wskazanego obowiązku na podstawie swojego przekonania, że wyłączną przyczyną wypadku było zachowanie pracownika, albo że dane zdarzenie nie ma jakiegokolwiek związku z pracą. Tego rodzaju okoliczności mogą co najwyżej być odnotowane w sporządzonym protokole powypadkowym. Jeśli pracownik się z nimi nie zgadza, ma on prawo wnieść zastrzeżenia do protokołu, a nawet - powództwo do sądu pracy.

Pracodawca ma obowiązek zawiadomić Państwową Inspekcję Pracy oraz prokuratora jedynie o wypadku śmiertelnym, ciężkim lub zbiorowym. Z przedstawionych w zapytaniu okoliczności nie wynika, aby w tej sytuacji zachodziła jedna ze wskazanych sytuacji.
Natomiast protokół powypadkowy, a właściwie formalne stwierdzenie, że mamy do czynienia z wypadkiem przy pracy, jest podstawą roszczeń pracowniczych odnoszących się do świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego (np. zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100 % podstawy wymiaru, czy jednorazowe odszkodowanie w razie stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu), jak i do pracodawcy (odszkodowanie uzupełniające z tytułu wypadku przy pracy, odszkodowanie z tytułu utraty lub uszkodzenia przedmiotów osobistego użytku albo niezbędnych do wykonywania pracy).

Prawa pracownika przy braku protokołu powypadkowego

Brak sporządzenia protokołu powypadkowego nie wyklucza dochodzenia powyższych roszczeń przez pracownika. Pracownik może bowiem przed sądem pracy dowodzić zaistnienie takiego wypadku - czy to w odrębnym postępowaniu o ustalenie, czy też w ramach postępowania przeciwko pracodawcy o zapłatę wyżej wskazanych roszczeń, czy też w ramach postępowania z zakresu ubezpieczeń społecznych o wypłacenie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Niemniej, powyższa procedura w istocie jest bardziej skomplikowana, zatem w pierwszej kolejności powinno nastąpić podjęcie próby uzyskania protokołu powypadkowego sporządzonego przez pracodawcę, który będzie także podstawą wypłaty wyrównania wynagrodzenia chorobowego do wysokości zasiłku z tytułu wypadku przy pracy.

W chwili obecnej pracownica może zwrócić się do pracodawcy na piśmie z żądaniem ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, jakiemu uległa - opisując dokładnie przedmiotowe zdarzenie. Jeśli to nie poskutkuje, należy zwrócić się do Państwowej Inspekcji Pracy, która wspiera pracowników w tego rodzaju sytuacjach, a potem kolejno do sądu pracy z powództwem o ustalenie, że przedmiotowe zdarzenie było wypadkiem przy pracy, ewentualnie o zapłatę.

Na marginesie należy zaznaczyć, że niedopełnienie przez pracodawcę obowiązków związanych z wypadkiem przy pracy może stanowić - w zależności od konkretnych okoliczności sprawy - wykroczenie zagrożone karą grzywny od 1 000 zł do 30 000 zł, przestępstwo zagrożone grzywną lub karą ograniczenia wolności, a w sytuacjach złośliwego czy uporczywego naruszania praw pracowników nawet przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności.

Miejsca

Opinie (25) 2 zablokowane

  • U nas na zapleczu koleżanka poślizgnela się i uderzyła głową w szafkę. (10)

    Wyglądało to źle. Była na śmieciowce , to szef w dosyć stanowczy i wulgarny sposób powiedział jej żeby już wiecej nie przychodziła. Pisałam w tej sprawie do inspekcji pracy i zero reakcji. Gdzie tu sprawiedliwość???

    • 45 1

    • zaloz swoja firme i zatrudnij ta kolezanke !

      i tyle

      • 2 34

    • (3)

      Inspekcja pracy zajmuje się osobami zatrudnionymi na umowę o pracę.W przypadku umów śmieciowych może jedynie sprawdzić czy nie zachodzi tu błędnie zawarta umowa-gdy pracujemy pod czyimś kierownictwem,w określonym miejscu i czasie-są przesłanki by uznać,że zachodzi tu stosunek pracy-równoznaczny z umową o pracę.Osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia również mogą się domagać ustalania okoliczności wypadku przy pracy-dokument w takiej sytuacji sporządzany jest w formie karty wypadku przy pracy(nie protokołu)

      • 14 1

      • Co gdyby ktoś zginął?? Inspekcja też umywa rączki?? (2)

        • 7 1

        • Nieeee,

          bóg tak chciał, wola boża.

          • 5 4

        • No nie,wtedy wkracza prokurator i wszystko jest dokładnie sprawdzane

          • 3 0

    • Pani Magdo jest jeszcze art.304 KP (4)

      dotyczy bhp osób wykonujących pracę na innej podstawie niż umowa o pracę

      • 9 1

      • To dlaczego inspekcja nie interweniowała u nas? (3)

        O łamaniu przepisów u nas mogłabym napisać książkę tylko po co skoro nikt nam nie pomoże?

        • 6 0

        • Napisz do tefałenów. Może oni popchną sprawę.

          • 8 0

        • trzeba bylo sie uczyc to nie bylo by smieciowej umowy (1)

          • 0 8

          • a ty się uczyłeś po to, żeby teraz być cynikiem?

            • 5 0

  • fotka jak z magazynu "gejzer" (2)

    dla niewtajemniczonych - to nie jest czasopismo dla geologow! pozdrawiam kumatych!

    • 16 4

    • czemu krypto (1)

      normalnie ide i kupuje w kiosku, siadam na ławce w parku i zaczynam lekturę. jedną ręką przewracam stronice, a drugą mieszam w galotach. relaks na łonie natury, teraz jest moda na zdrowie.

      • 2 2

      • Ponieważ,

        przysłowiowa dziura w płocie kojarzy się Tobie czasopismem nie dla geologów.

        Cenzorowi życzę kłopotów gastralnych i sporych hemoroidów.

        • 3 0

  • mój kumpel spadł z rusztowania (6)

    nie mamy ubezpieczenia
    szybka akcja, ekipa obdzwania wszystkich znajomych
    wiemy gdzie jechać na rentgen poza kolejką
    zaraz będzie lekarz
    a tu trach !!!
    życzliwy przechodzień wezwał pogotowie

    nie zdajecie sobie sprawy ile sobie życzą za Rkę na sygnale !

    swoją drogą za PO był szajs a teraz za Piss też nic się nie zmieniło
    w d.z umowami
    karać pacanów (przedsiębiorców) na grubą kasę za brak ubezpieczenia

    • 14 15

    • To tylko wasza wina, że się na to zgadzacie. (2)

      Gdyby ludzie się na takie rzeczy nie zgadzali to zupełnie inaczej by to wyglądało. No ale jak ktoś woli mieć dwie stówki w portfelu więcej zamiast ubezpieczenia to trzeba potem płacić za leczenie. I bardzo dobrze bo dlaczego ja mam się dokładać do kombibatorów i cwaniaczków!

      • 15 5

      • jak się nie zgodzimy, to zatrudnią upaińców (1)

        • 1 4

        • tak działa woly rynek,

          możesz jechać na zachód i tak samo "podbierać" pracę "rdzennym"

          • 1 1

    • to co PO ZNISZCZYŁO 8 lat trudno naprawić w 1 rok (2)

      • 1 6

      • wręcz przeciwnie!!

        "mam w tej teczce gotowe ustawy!" - mówi Ci to coś?

        • 2 0

      • Masz słabą pamięć.

        Poprzednie rządy lepiej działały?

        • 5 0

  • zarąbiste zdjęcie poglądowe :D

    • 2 0

  • re (1)

    Prawda jest taka, że inspekcja pracy zawsze zbywa ludzi. Odsyłają do sądu, żeby mieć problem z głowy. Mój pracodawca, prywatny przedsiębiorca, ma znajomości w zusie i w inspekcji pracy. W momencie kiedy ktoś złoży zawiadomienie o wypadku do urzędu to mój pracodawca wie o tym pierwszy. Tak potrafi upodlić pracownika i znajdzie byle haczyk, że się wszystkiego odechciewa (na czele z pójściem do sądu.

    • 5 1

    • Najlepiej złożyć donos anonimowo,nikt tego nie zabrania.

      • 2 1

  • ,Na okresie próbnym'? Polszczyzna najwyższych lotów...

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane