• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wizerunek pracodawcy - ważny czy nie?

Joanna Wszeborowska
23 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Szczególna intensyfikacja działań employer brandingowych osadzona jest w Internecie, bowiem wiele z nich kierowanych jest pod wschodzące na rynku pracy pokolenie Y. Szczególna intensyfikacja działań employer brandingowych osadzona jest w Internecie, bowiem wiele z nich kierowanych jest pod wschodzące na rynku pracy pokolenie Y.

Pracodawcy robią wiele, by mieć pozytywny wizerunek na rynku. Na tzw. employer branding wydają sporo pieniędzy. Ale czy to się opłaca, skoro dla kandydatów do pracy ma to drugorzędne znaczenie?



Z ankiety przeprowadzonej w portalu Trojmiasto.pl, wynika że prawie 60 proc. ankietowanych zdecydowałoby się na pracę w firmie, która ma złą opinię na rynku, ale oferuje atrakcyjne wynagrodzenie. Spośród osób, które oddały głos w naszej sondzie, 14 proc. raczej nie przyjęłoby takiej oferty, tyle samo ankietowanych zdecydowanie by ją odrzuciło, 8 proc. nie miało sprecyzowanej opinii w tej sprawie.

Ankieta zrealizowana przez portal Trojmiasto.pl Ankieta zrealizowana przez portal Trojmiasto.pl


Kasa czy dobra reputacja?

Jak się okazuje, dla niemal 60 proc. ankietowanych ważniejsza niż reputacja firmy jest wysokość wynagrodzenia. Czas spowolnienia gospodarczego, wzrostu cen paliw i produktów codziennego użytku nie zmienia oczekiwań pracowników, dla których wynagrodzenie pozostaje najważniejszym elementem zatrudnienia. Czy taka postawa znajduje uzasadnienie?

- Taka sytuacja nie dziwi, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę motywacje tych pracowników - rachunki do zapłacenia, edukacja, bieżące wydatki. Jednocześnie z obserwacji tej sytuacji płyną niepokojące wnioski - większość z nas pracę traktuje niemal wyłącznie w kategorii źródła dochodu, narzędzia do realizacji potrzeb na innych obszarach. Tymczasem w pracy spędzamy kilkadziesiąt godzin tygodniowo i traktowanie jej jedynie w kategoriach finansowych jest ryzykowne, może bowiem prowadzić do szybkiego wypalenia zawodowego, stresu, a w konsekwencji potrzeby zmiany pracodawcy - komentuje wyniki ankiety Klaudyna Mortka z Architektów Kariery.pl.

Jakie narzędzie do budowania wizerunku firmy w Internecie jest najskuteczniejsze?

Na rynek pracy wkraczają osoby z tzw. Pokolenia Y (obecni studenci i absolwenci), dla których Internet i nowe technologie stanowią nieodłączną część życia. "Igreki" doceniają dobrą płacę, ale ważne dla nich są także nowoczesne narzędzia pracy, jasno określone ścieżki kariery, przyjazna atmosfera pracy i równowaga między życiem prywatnym i zawodowym. Związek pracownika z firmą warto budować nie tylko na pieniądzach, ale również na innych benefitach, które następnie można wykorzystać do promowania marki pracodawcy na zewnątrz.

- Należy pamiętać, że mimo iż pieniądze nadal zajmują czołowe miejsce na liście benefitów, różnica między innymi ważnymi z punktu widzenia pracowników czynnikami determinującymi podjęcie pracy jest coraz mniejsza. Wyraźnie pokazują to badania przeprowadzane przez Pracuj.pl czy Universum, w których ankietowani wskazują na coraz większą wagę takich czynników, jak: atmosfera, work-life balance czy rozwój zawodowy. Pokolenie Y obecne na rynku pracy będzie wymuszać zmiany dotyczące wielu zachowań pracodawców. - komentuje Piotr Ruszowski, PR & Marketing Manager w Mondial Assitance oraz Ekspert Employer Branding Institute.

Brand romans z Internetem?

Z badań zrealizowanych przez Pracuj.pl i Interaktywny Instytut Badań Rynkowych (dalej: IIBR) wynika, że budowanie wizerunku firmy jako dobrego pracodawcy jest jednym z ważniejszych wyzwań dla specjalistów i menedżerów HR w 2011 roku. Nowoczesne technologie ułatwiają firmom komunikację z byłymi i obecnymi pracownikami, ale także pomagają podążać za potencjalnymi kandydatami do pracy.

Szczególna intensyfikacja działań employer brandingowych osadzona jest w Internecie, bowiem wiele przedsięwzięć przygotowywanych jest właśnie pod wschodzące na rynek pracy pokolenie Y. Standardem staje się rozwój zakładki praca na stronie firmowej, tworzenie aplikacji do kontaktu z kandydatami (np. E-recruiter), uczestnictwo w wirtualnych targach pracy, tworzenie profilu pracodawcy na stronach okołokarierowych i rekrutacyjnych tj. Profeo, Goldenline czy Pracuj.pl oraz profil społecznościowy na wszechmocnym Facebooku.

Obecność firm w katalogach pracodawców, w których królowały zdjęcia kluczowych pracowników wypierać zaczynają narzędzia multimedialne np. wizerunkowe filmy wideo, w których aktorów grają sami pracownicy. Aż 60 proc. uczestników badania przeprowadzonego przez Pracuj.pl i IIBR sprawdza co na temat ich firm internauci piszą w sieci, stosując do tego wyszukiwarki internetowe lub za pomocą programów umożliwiających przeszukiwanie treści przy użyciu słów kluczowych. Pod ścisłą kontrolą specjalistów zajmujących się marką firmy są też fora internetowe, na łamach których byli i obecni pracownicy mogą dzielić się opiniami na temat swoich pracodawców.

Przykładem przedsiębiorstwa, które w znaczący sposób zainwestowało w budowanie wizerunku wiarygodnego pracodawcy (lub było do tego zmuszone sytuacją sprzed kilku lat) była sieć handlowa Biedronka, należąca do grupy Jeronimo Martins. Biedronka jest jedną z lepiej rozpoznawalnych polskich marek: ponad 90 proc. badanych słyszało o sklepach Biedronka, a ponad 60 proc. przyznaje, że w ciągu ostatniego pół roku robiło zakupy w Biedronce. Działania employer brandingowe Jeronimo Martins w Internecie widać bardzo wyraźnie. Profil karierowy tej firmy można znaleźć na wielu stronach rekrutacyjnych i portalach społecznościowych.

Długofalowe ryzyko dla ignorantów?

Olbrzymi wpływ na wizerunek firmy często mają sami pracownicy i ich opinie na temat pracodawcy. Zanim potencjalny pracownik podejmie decyzję o pracy dla firmy o nieprzychylnej renomie, powinien się dobrze zastanowić, co wpływa na niekorzystną reputację firmy i czy wysokie wynagrodzenie zrekompensuje niedogodności na innym polu.

- Firmy "cieszące się" złą reputacją są narażone na wysoką fluktuację, sami pracownicy zaś prędzej czy później odczują nierzetelność firmy i ponownie staną przed wyborem kolejnego pracodawcy. Firmy dbające o wizerunek mają większą szansę zatrzymania w swoich szeregach wartościowych pracowników, utożsamiających się z jej wartościami i celami, z czego obie strony czerpią długofalowe korzyści - mówi Klaudyna Mortka.

Z kolei pracodawcy nie doceniający wagi działań wizerunkowych, a koncentrujący się jedynie na "płaceniu za pracę", czyli spełnianiu podstawowych oczekiwań swoich pracowników, mogą zabrnąć w ślepą uliczkę. Powszechnie wiadomo przecież, że płaca nie jest jedynym aspektem motywacyjnym dla pracownika i zawsze istnieje ryzyko, że pojawi się inny pracodawca, który zapłaci i zaoferuje więcej.

- Zdecydowanie warto inwestować w budowanie wizerunku pracodawcy. Z punktu widzenia osób odpowiedzialnych za wizerunek pracodawcy czy też rekrutację pamiętać należy, iż employer branding jest działaniem długofalowym i nie można go uzależniać od koniunktury gospodarczej - dodaje Piotr Ruszowski.

Opinie (25) 5 zablokowanych

  • co najlepiej? Ukazanie ile netto sie w firmie X zarabia (1)

    oraz to czy pracownika traktuje się jak partnera do sukcesu firmy a anie zło konieczne.

    • 27 1

    • dokładnie

      Widełki płacowe na stanowisku, rodzaj umowy. Nic więcej nie trzeba.

      • 1 0

  • Pod artykulami na trojmiasto.pl (2)

    sa najlepsze komentarze na temat firm. Mozna sie dowiedziec ile zarabiaja pracownicy albo jaka jest atmosfera w firmie. Rynek nie znosi prozni, hahahah, i tak to sie konczy jak pracodawcy oferuja "place konkurencyjna, dynamiczne srodowisko, bla, bla,bla"

    • 15 2

    • i jakie ma pan/pani oczekiwania finansowe ? (1)

      • 9 0

      • MILION rocznie

        • 2 0

  • Employer branding (2)

    Po polsku nie można?

    • 21 2

    • ok po polsku: emplojer brending

      teraz jest okej?

      • 1 5

    • Widocznie Pani dziennikarka wstydzi się swojego języka

      albo chciała zabłysnąć "bo na zachodzie to..." :DDD

      • 0 0

  • DOBRY PRACODAWCA MUSI TRAKTOWAC PRACOWNIKOW TAK JAK SAM BY CHCIAL BYC TRAKTOWANY I OPLACANY! (2)

    JEZELI PRACODAWCA MALO PLACI I ZLE TRAKTUJE PRACOWNIKOW TO NALEZY JEGO TAK SAMO TRAKTOWAC. Firma to jest miejsce pracy i zarobku a nie zycia i mieszkania wiec jezeli pracodawca sam chce na tym wszystkim zarabiac to rowniez powinien dac rowniez dobrze zarobic pracownikom i wczuc sie w ich role . Kazdy pracodawca moze rowniez kiedys z powrotem byc pracownikiem bo los bywa rozny. Jezeli pracodawcy maja wysokie wymagania w stosunku do pracownikow to powinni za to dobrze placic i wymagac tyle samo ile od siebie wymagaja i placic tez tyle ile sami by sobie zaplacili. Dzisiejsi Polscy pracodawcy to w wiekszosci '' plankton biznesu'' i ludzie pochodzacy z rodzin bez tradycji biznesowej i szacunku do ludzi . Ot taka chamowa co jak szmal widzi to rozum traci . Dla wiekszosci pracodawcow wazniejszy jest dzis dobry telefon i nowy samochod na pokaz a nie firma i ludzie . Pracodawca co ma jakies wyimaginowane wymagania i placi malo a sam nie posiada zbyt wysokiego wyksztalcenia to zwykly '' prymityw i dziad '' ... nalezy to nazwac po imieniu a nie ''dziadom '' sie klaniac tylko dlatego ze ma bude z warzywami i jest niby pracodawca.

    • 17 2

    • Bolek, masz dużo racji w tym co napisałeś

      ale prawda jest taka, że to pracodawca (dobry lub zły) nam płaci i to on stawia warunki współpracy. Jeżeli uważasz, że zasługujesz na więcej to załóż własną firmę lub zmień pracodawcę. Pozdr.

      • 5 3

    • baju baju

      zgodzę się z nagłówkiem dalej to już twoje bajdurzenie. Zostań pracodawcą to pogadamy. Zobaczymy czy chętnie będziesz rozdawał kasę. Pracownicy to leniwi i często niekompetentni ludzie. Po wyciąganie łapy są pierwsi ale to potem pracodawcy są odpowiedzialni za ich pracę materialnie i prawnie.

      • 3 0

  • a ja mam 15000 brutto i lajtową pracę 8-16 :-) (3)

    • 5 8

    • rubli?

      • 9 0

    • synek prezesa?

      • 4 0

    • ta i nagle obudziłeś się w środku nocy w łóżku z plamą na środku...

      • 5 0

  • Wizerunek .. ważna rzecz !

    Trudno się nie zgodzić z wypowiedzią Pani Mortki, szczególnie, że polska gospodarka cały czas opiera się kryzysowi z 2009r., a nie wiadmo, co przed Nami..Z drugiej zaś strony, tom co "dziś i jutro" porusza w swojej wypowiedziPan Ruszkowski.A pisząc delikatnie, popsuć wizerunek danego przedsiębiorstwa(na który pracuje się latami całym zespołem..) można bardzo szybko, chociażby źle=nie profesjolnalnie przeprowadzony proces rekrutacji, który bardzo często, choć nie zawsze, jest ważniejszy, niż reklama w mediach..

    • 4 1

  • z moim zakładem pracy wiąże mnie tylko kasa zapomogowo-pożyczkowa

    a nie marka jak nie mam co wrzucić do garka

    • 5 0

  • Przedsiębiorstwo gminne typu ciepło,woda ...

    i inne energetyczne, wielkie koncerny, supermarkety to nic innego jak KOŁCHOZY !!!

    • 1 0

  • (2)

    A ja kiedyś byłem na rozmowie w takiej jednej firmie i nie raczyli oddzwonić. Dwa lata później zadzwonili bo kogoś szukali (musiało im umknąć że już kiedyś u nich byłem). Powiedziałem, że są w mojej opinii niesolidni i nie zamierzam z nimi współpracować. Tyle o reputacji pracodawcy.

    • 4 1

    • I????:))))))))))) (1)

      Musiała to być ogrommna strata dla narodu, ba dla całej ludzkości!!! Pewnie do tej pory siedza i płaczą, że tak wapniały i solidny człowiek im odmówił i co najwazniejsze pamiętliwy!!!! Prawda jest taka, nie ma ludzi niezastapionych. Powtarzano mi tak w jenej z korporacji, która szczyciła się bardzo wysokim poziomem swoich działów HR:). Dzis sama jestem szefową i niestety zrozumiałam niektóre decyzje moich szefów.

      • 1 6

      • naucz się pisać po polsku

        szefowo...

        • 2 0

  • (1)

    Co po wizerunku firmy jeśli nawet renomowane firmy nie odzywają się z wynikami rekrutacji nie mówię tu o wysłaniu Cv e-mailem i braku odpowiedzi tylko o rozmowie kwalifikacyjnej i braku odzewu o wyniku rekrutacji. Np wydawało że jedna z czołowych firm informatycznych "Intel" ale przez nie profesjonalizm rekruterów dużo tracą w oczach.

    • 5 0

    • Oj! to chyba od niedawna szukasz pracy..Niestety powyższa praktyka, to dość powszechne działanie.I w ten sposób bardzo psuje się wizerunek, na który pracują wszyscy.Od szeregowego do "góry", z naciskiem na.. szeregowych.Ale jeszcze jedno, wysyłanie CV, to działanie w ramach procesu rekrutacji,więc nie jest jego wynikiem. Wynik=odpowiedź po rozmowie, która też zawiera się w procesie rekrutacji, to koniec procesu rekrutacji.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane