• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wątpliwości związane z czasem pracy nauczyciela

Wojciech Kawczyński
28 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Pracownik wykonujący pracę w godzinach nadliczbowych powinien pamiętać o dokumentowaniu tego faktu. Pracownik wykonujący pracę w godzinach nadliczbowych powinien pamiętać o dokumentowaniu tego faktu.

Czas pracy nauczycieli często rozkłada się inaczej niż np. czas pracy pracowników biurowych. Podział na zajęcia dydaktyczne i czas potrzebny do przygotowania się do tych zajęć może budzić wątpliwości. W takiej sytuacji znalazł się nasz czytelnik.



Dzień Edukacji Narodowej 2022. Kiedy jest Dzień Nauczyciela?



Jestem nauczycielem matematyki, zatrudnionym w prywatnej szkole na 3/4 etatu na podstawie Kodeksu pracy. Przed rozpoczęciem roku szkolnego z dyrektorem była umowa na 18 godzin lekcyjnych, ale na umowie napisano jedynie wymiar 30 godzin tygodniowo bez podziału na jednostki dydaktyczne. Obecnie chcą mnie przymusić do przyjęcia dodatkowej klasy i dołożyć 5 godzin lekcyjnych bez zwiększenia wynagrodzenia w ramach 30 godzin, na które byłem umówiony przed rokiem szkolnym. Powiedziano mi, że jeśli na to się nie zgodzę, żebym złożył wypowiedzenie. Czy postępowanie pracodawcy w świetle prawa jest prawidłowe?
Odpowiedzi na to pytanie udzielił mecenas Wojciech Kawczyński z Kancelarii Prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp.p. w Gdańsku.

Wojciech Kawczyński, radca prawny Wojciech Kawczyński, radca prawny
Na początku należy wskazać, że zgodnie art. 10a oraz 91b ust. 2 pkt 3 w związku z art. 1 ust. 2 pkt 2 lit.b ustawy Karta Nauczyciela z dnia 26.I.1982 r. (dalej jako KN) nauczycieli zatrudnionych w szkołach niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych zatrudnia się na podstawie ustawy Kodeks pracy (dalej jako KP), a Karta Nauczyciela ma do nich jedynie ograniczone zastosowanie.

Zgodnie z art. 129 KP, co do zasady czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. Umowa o pracę Czytelnika przewidywała tygodniowy wymiar czasu pracy na 30 godzin bez podziału na godziny przeznaczone na zajęcia dydaktyczne oraz pozostałe. Choć do nauczycieli szkół niepublicznych nie stosuje się art. 42 KN, który stanowi o podziale na godziny przeznaczone na zajęcia dydaktyczne, wychowawcze, opiekuńcze oraz na przygotowanie się do zajęć, samokształcenie i doskonalenie zawodowe, to powszechnie wiadomym jest, iż także nauczyciel szkoły niepublicznej powinien mieć możliwość przygotowania się do zajęć, sprawdzenia sprawdzianów itp. a czynności te są wykonywaniem pracy na rzecz pracodawcy.

Porady prawne w naszym serwisie


W przypadku Czytelnika zapewnienie, iż w ramach tych 30 h, jedynie 18 to będą zajęcia dydaktyczne, a pozostałe miały być zapewne przeznaczone na przygotowanie się do zajęć, było, jak zdaje się wynikać z opisu, zapewnieniem ustnym złożonym przy zawieraniu umowy o pracę.

Czy zdarza ci się przygotowywać do pracy poza jej godzinami?

W rezultacie, pierwsze co Czytelnik powinien zrobić to zażądać potwierdzenia tego warunku pracy na piśmie na podstawie art. 29 § 2 KP. W przypadku odmowy pracodawcy, pracownik może skorzystać z drogi sądowej jednak w sytuacji gdy nie ma przekonywujących dowodów (dokumentów, maili, zeznań świadków itp.) potwierdzających, iż takie były ustalenia przy zawieraniu umowy o pracę, nie jest to rekomendowane rozwiązanie.

W przypadku niewykazania, iż strony umówiły się wykonywanie pracy poprzez przeznaczenie 18 godzin na pracę dydaktyczną, a pozostałych 12 godzin na przygotowywanie się do zajęć i inne czynności związane z wykonywaną pracą, pracodawca może w ramach powierzonego Czytelnikowi zakresu obowiązków, a w wyjątkowych sytuacjach także poza tym zakresem, dowolnie dysponować jego czasem, w ramach uzgodnionego w umowie o pracę wymiaru czasu pracy. Oznacza to, że pracodawca może samodzielnie zdecydować w takim wypadku, iż od danego momentu to 23 godziny w tygodniu będą przeznaczone na zajęcia dydaktyczne, a 7 na przygotowywanie się do zajęć i inne czynności związane z wykonywaną pracą.


Pracownik nie może się temu sprzeciwić, jeśli nie jest to niezgodne z umową o pracę, natomiast może zgłosić pracodawcy, iż zmiana taka wiązać się będzie z koniecznością wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych. Skoro bowiem, co było pomiędzy stronami dotychczas bezsporne, do prowadzenia zajęć dydaktycznych w wymiarze 18 godzin tygodniowo koniecznym jest przeznaczenie 12 godzin na przygotowanie się do tych zajęć, to przy zachowaniu takich samych zasad świadczenia pracy, przyjąć należy, iż przy 23 godzinach tygodniowo zajęć dydaktycznych, przygotowywanie się do tych zajęć i inne czynności związane z wykonywaną pracą powinny zająć niemniej niż 15 godzin. W takiej sytuacji wszystkie godziny spędzone na pracę powyżej 30 godzin tygodniowo, w przyjętym dla Czytelnika okresie rozliczeniowym, stanowią pracę w godzinach nadliczbowych.

Czytelnik winien jednak pamiętać o zgłoszeniu tego faktu pracodawcy. Praca w godzinach nadliczbowych winna bowiem odbywać się na polecenie lub przynajmniej za zgodą pracodawcy. Zgoda taka może być także dorozumiana i jeśli pracodawca mimo powzięcia wiedzy o wykonywaniu przez pracownika pracy w godzinach nadliczbowych nie wyraża sprzeciwu lub nie modyfikuje sposobu świadczenia pracy w taki sposób, aby możliwym było wykonywanie tych obowiązków w godzinach pracy, to przyjmuje się, że wyraził zgodę na świadczenie pracy w godzinach nadliczbowych. Pracownik wykonujący pracę w godzinach nadliczbowych powinien także pamiętać o dokumentowaniu faktu wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych w sytuacji, gdyby pracodawca to kwestionował.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

O autorze

autor

Wojciech Kawczyński

radca prawny, kancelaria Kawczyński i Kieszkowski

Opinie (276) 3 zablokowane

  • nauczyciele powinni pracować jak pozostali po 40 godzin w tygodniu. (73)

    obecnie 18 x 45 minut, roczny urlop zdrowotny, wolne wakacje ferie itd.

    • 109 214

    • (19)

      A pracuje 54 tygodniowo czesto rowniez w weekendy

      • 45 22

      • Pracujesz 54 i weekendy z wyboru a nie z przymusu pracodawcy - a to różnica! (12)

        Po pierwsze masz płacone za nadgodziny, po drugie w weekendy pracujesz w innej szkole, po trzecie wybierając zawód nauczyciela wiedziałeś/łaś że jest to bardziej powołani niż super zarobkowa praca. Ile wynosi pełen etat w szkole?

        • 23 37

        • (11)

          Co ci tak zależy na tym, żeby nauczyciele zarabiali grosze?

          • 21 12

          • bo mało pracują (1)

            • 18 28

            • Ty też widzę nie za wiele.

              • 19 7

          • Dla mnie nauczyciele powinni zarabiać przyzwoite pieniądze (7)

            ale nie zmieni się to, jak dalej w szkołach będą poustawiane etaty tak jak są. powinno być jak w całej Europie... czy praca 8 godzin dziennie. Wszystkie szkoły zaczynają zajęcia 9 i kończą 15 ( tak ale zaraz będzie larum rodziców, że jak tak długo dziecko ma siedzieć w szkole - ale to na inny wywód). Nauczyciel ma 18-20 godzin dydaktycznych a reszta czasu spędzonego w szkole to przygotowanie się do lekcji, przygotowanie sprawdzianów, sprawdzenie ich itd....). Pytanie czy nauczyciele by tak chcieli?

            • 18 2

            • Jakie przygotowanie do lekcji?? (3)

              Udzielalem korepetycji z matematyki maturzystom, bedac studentem ETI. Po imprezach piatkowo sobotnich, „rano” zwlekalem sie z wyra i lazilem na 11 na korki. Pytalem co ostatnio miales, jaki dzial, bralem zeszyt, cwiczenia i jechane. Tlumaczylem i tluklismy zadania maturalne. Jak ktos jest specem w danej dziedzinie to chyba z lekkim minutowym odswiezeniem poradzi sobie? Chyba, ze mowimy onauczycielach po jakis prywatnych szkolach makijazu i balejazu :)

              • 20 18

              • (2)

                Niech zarabiaja sobie przyzwoite pieniadze ale dopiero wtedy jak beda dobrze uczyc. Ja w tej chwili musze korki brac dla dzieciakow bo wszystkiego nie sa w stanie sie nauczyc przy takiej edukacji jaka jest w szkolach

                • 10 8

              • Blad w rozumowaniu. Po co dzieciak ma uczyc sie wszystkiego? (1)

                Niech skupi sie na tym, co go interesuje. A reszte tyle o ile aby 4ki i 3jki miec. Po za tym z drugiej strony, w tych czasach kazdy uwaza, ze jego dziecko jest wyjatkowe i zdolne. Jakos jeszcze 20 lat temu, naturalnym miejscem szkoly i pracy wielu mlodych ludzi byly zawodowki. Po co z nieuka na sile robic geniusza? Albo za brak zdolnosci do nauki winic nauczyciela? Zdolny i pojetny uczen poradzi sobie i nauczy sie materialu nawet bez nauczyciela.

                • 10 1

              • Dokładnie. Nigdy nawet w podstawówce nie miałem paska czerwonego

                na świadectwie. Nie przeszkodziło mi to w opanowaniu matematyki oraz j. angielskiego na poziomie 5tki, od 1 do 4 klasy liceum. Reszta ocen 3jki przeplatane z 4kami. Oczywiscie matura z matematyki i angielskiego na starych zasadach ('99r) zdana na 5. Potem studia na PG bez problemu.

                • 2 1

            • tak, bardo chętnie (2)

              pracowałabym od 9 -15 ( tak jak piszesz i sam sobie przeczysz, bo to nie 8 godzin, tylko 6). Zebrania też w tych godzinach i nie ma larum, że co ja mam z dzieckiem zrobić po 15! U nas sama świetlica pracuje ponad 10 godzin

              • 8 6

              • (1)

                Pracuje w szkole w UK, praca od 8 do 15.30 lub 16( to juz zalezy od szkoly) w tym 2-3 okienka tygodniowo na przygotowanie a poza tym wszystko inne trzeba zrobic w DOMU, nikt tu nie slyszal o polskim podziale 18h przy tablicy a reszta w domu i nikogo nie interesuje kiedy przygotujesz sie do lekcji czy sprawdzisz sprawdziany. Dodatkowo conajmniej raz w miesiacu szkolenie po lekcjach i 1-2 razy w miesiacu zebranie dzialu przedmiotowego. Pensja duzo lepsza niz w Polsce ale pracy tez duzo wiecej dlatego smieszy mnie to narzekanie a 18h w szkole to w ogole bajka bo tak naprawde od godziny 16 nauczyciel moze sie juz zajac zyciem rodzinnym ( bo od 12 mial czas sie przygotowac 'w domu')a ja dopiero wychodze ze szkoly

                • 2 2

              • Smieszy cię?

                Sam piszesz, że pensja dużo lepsza.
                Piszecie, ze to powołanie...hahaha. Ja będąc nauczycielem nie cierpię, ale jakbym sama z tego miała sie utrzymać. Żart.
                PS. I tak mamy lepsze wyniki niz wy w UK. polskie dzieci- nawet przeciętne- wyemigrowały z rodzicami i są tam orłami. Kolega mojego syna mówił, ze w szkole angielskiej tylko na jedym przedmiocie się nie nudził... Może jednak na szkolenia do Polski, mądralo?

                • 0 0

          • Chodzi o elementarną uczciwość i tyle.

            • 0 0

      • (2)

        To dlaczego nie zostales nauczycielem ?!

        • 13 7

        • bo chciałem zarabiać fajne pieniądze, a ty dla czego jesteś nauczycielem? (1)

          • 7 12

          • Te fajne pieniądze to 2500 zł na kasie w biedrze?

            • 4 9

      • Jestes wuefistą?

        • 2 0

      • Ja pracuje 1000 godzin tygodniowo i co mi zrobisz? (1)

        • 1 3

        • Żal mi ciebie.

          • 2 2

    • Co z tego,że mam wakacje, jak mnie nie stać na to, by gdzies wyjechać z rodziną? (7)

      • 25 17

      • jak mówił Ci Komorowski zmień pracę weź kredyt...

        • 19 5

      • Trzeba było o tym myśleć jak się wybierało zawód. (4)

        Bycie nauczycielem w Polsce jest bardziej zawodem z powołania....

        • 11 18

        • (2)

          A kto uczyłby twoje dzieci?

          • 15 8

          • ci z powołaniem... a teraz jest sporo "nauczycieli" (1)

            którzy myśleli że to fajna miła praca a teraz wylewają swoje frustracje na dzieci!!!!

            • 13 6

            • Z powolania to jest jakas garstka a niedlugo juz nie bedzie mial kto uczyc

              • 1 2

        • lekarz, prawnik, ksiądz, policjant to służba.....jakoś im nikt nie żałuje, bo żyć za coś trzeba.

          • 9 1

      • No coz. Nie chcialo sie uczyc, to zostalo

        sie nauczycielem. Jest takie powiedzenie. Jak potrafisz cos robic to pracujesz, jak nie potrafisz nic, to jestes kierownikiem, a jak nie potrafisz zarzadzac to uczysz.

        • 8 18

    • mhm zwlaszcza ze nauczyciele czesto pracuja w ferie i wakacje (10)

      komisy, rady, przygotowania itd

      • 34 19

      • rada pedagogiczna czyli 2 godziny na koniec wakacji. to ta ciężka praca?? (9)

        • 22 41

        • (7)

          Rady są czasami nawet 2x w tygodniu ignorancie

          • 19 14

          • Ta gdzie, moja żona pracuje w szkole ( szkołach) i jakoś nie ma tylu rad?! (6)

            • 18 18

            • (2)

              Nie masz żadnej żony

              • 20 14

              • a ty nie wiesz co piszesz (1)

                moja żona pracuje w kilku szkołach właśnie ze względu na niskie zarobki

                • 3 5

              • Przepraszam, ty jesteś inteligentny inaczej?

                Co z tego ,że twoja zona.
                Czy w każdej szkole jest tak samo? W każdej firmie- tak samo? U mnie w szkole są rady szkoleniowe raz na miesiąc (2-3 godziny zegarowe). Wywiadówki, przymus zostania wychowawcą (ile dodatkowej pracy wie ten, kto był), egzaminy próbne (nawet ustne, bo szkoła średnia). Dodatkowo siedzimy na egzaminach maturanych w swojej szkole i tej, z którą współpracujemy oraz egzaminach zawodowych - w swojej i współpracującej. Z pedagogiem ws problemó spotykam sie na przerwie i to pod warunkiem, że nie mam dyżuru.
                Może z Twoją zoną jest jakis problem? Może jest leniem?

                • 0 0

            • (2)

              Sprzątaczki nie uczestniczą w radach.

              • 11 9

              • Sprzątaczka to też zawód... masz cos do nich? (1)

                Co taka sprzątaczka to dla ciebie człowiek "drugiego sortu" - to kim ty jesteś????

                • 10 5

              • Tylko zauważyłem, że nie uczestniczą w radach, taka prawda. Masz jakieś kompleksy?

                • 3 1

        • w mojej szkole jest 20-28 rad rocznie

          protokołuję, to wiem dokładnie ile ;)

          • 2 3

    • tak, Ty akurat wiesz najlepiej ile pracują (5)

      moja żona siedzi w szkole 5 x w tygodniu, od 8ej do 15, 16ej, do tego czasami w weekendy jakieś obowiązkowe wolontariaty + plus w domu pracuje

      • 42 13

      • na twoim miejscu rozejrzalbym się za adwokatem (2)

        ktoś tu chyba ma rogi.

        • 25 21

        • Przeniesienie? (1)

          • 1 3

          • jo, on wszędzie widzi rogi, tak mu widok zakrywają...

            • 0 0

      • Plus i plus to minus.

        • 0 0

      • Moim zdaniem nauczyciele są oderwani od rzeczywistości - Etat nauczyciela to 18 godzin tygodniowo, do tego 2 miesiące płatnego urlopu i 13-pensja - takie są fakty. Jak ktoś więcej czasu potrzebuje na przygotowanie do lekcji niż na same lekcje to chyba powinien zmienić zawód. Poza tym jeżeli bierze nadliczbówki to zarabia lepiej i nie ma co mówić że mało.

        • 0 0

    • Czyli mamy pracowac mniej ? Dzieki za poparcie !

      • 6 3

    • (5)

      Nauczyciele w większości pracują znacznie więcej niż 40h w tygodniu. 18 godzin dydaktycznych to jedynie nieznaczna część ich czasu pracy. Mityczne urlopy zdrowotne można obecnie brać wyłącznie z powodu choroby zawodowej, co wymaga faktycznego wskazania lekarskiego.

      • 25 14

      • (3)

        nie mityczne, moja ciocia przebywała na takim zwolnieniu, a teraz znajomy który podczas takiego urlopu poszedł sobie na studia :P

        • 13 6

        • (1)

          W mojej firmie mogę wziąć też roczny urlop, z podstawową pensją (po 5 przepracowanych latach). To akurat dobry wynalazek dla każdej grupy - czy to pracującej głową, czy mięśniami.

          • 7 5

          • Urlop jest po 7 latach i od tego roku tylko od lekarza medycyny pracy

            Ja byłam po 13 latach, moja koleżanka jest po 20, nie znam nikogo, kto korzysta co 7. Teraz też chyba już tylko raz go można wziąć w całej karierze.

            • 0 1

        • Bo szkolić się masz prawo- zyskuje na tym zakład pracy

          Ma lepszego pracownika. O co ci chodzi???

          • 0 0

      • Masowe zwolnienia tez wymagaly wskazania lekarskiego.

        Nie bylo z takim masowym oszustwem zadnego problemu. Zadne z tysiecy zwolnien lekarskich poswiadczajacyh nieprawde nie zostalo zakwestionowane.

        • 1 1

    • .. (8)

      Ja pracuję w przedszkolu 25 godzin w tygodniu po 60 minut nie 45... Przygotowanie do zajęć, zebrania z rodzicami, konsultacje, rady pedagogiczne, wycieczki i wyjścia z dziećmi i wszystko co powyżej 5 godzin dziennie jest w ramach 40 godzinnego czasu pracy, nie mam ferii ani wolnego przed świętami i tylko miesiąc wakacji jak każdy pracownik z tym wyjątkiem że mogę go wykorzystać kiedy placówka jest nieczynna... albo, lipiec albo sierpień, nikt nie pyta mnie kiedy chce jest z góry ustalone. Urlop dla poratowania zdrowia nie każdemu przysługuje... W przedszkolu, w którym pracuje jest 4 wakatów więc w 4 grupach panie pracują podwójnie po 10 h, może jak uważają Państwo że to taki luksus to może być się ktoś u nas zatrudni? Dlaczego nikt z Państwa nie przyjdzie popracować? Tak sobie po 10 h dziennie z 25 krzyczacych dzieci popracować za 2000 zł wypłaty...

      • 40 5

      • (2)

        A czyja to wina że płacą Ci 2000 tyś zł? Twoja jedynie bo na tyle się zgodziłas jak ci to przeszkadza otwórz swoje przedszkole i zarabiaj więcej. Marudzić każdy potrafi ale aby to zmienić to już brak chętnych

        • 8 21

        • Błędy, błędy... (1)

          Popracuj, proszę, ze słownikiem;)
          I ile to jest 2000 tyś.?:))))))))))

          • 4 3

          • 2000 tyś - to pikuś

            co to jest "tyś"? nie słyszałem, żebym zarabiał w "tyśącach "!!! Polska język trudna język - a jeszcze bardziej dziwi, że napisał to prawdopodobnie " pedagog" :-(

            • 6 1

      • Do opieki nad przedszkolakami nie trzeba miec (2)

        wysokich kwalifikacji. Nawet czlowiek po podstawowce potrafi zaopiekowac sie i wychowac przedszkolaka np. podac kredki czy pokazac jak wyglada literka a. Rynek nie wyceni takiej pracy wysoko niestety. Bowiem ludzi, ktorzy moga ja podjac jest bardzo duzo.

        • 5 25

        • (1)

          nie ma czegos takiego jak literka.
          malo wiesz o pracy nauczyciela przedszkola....

          • 5 4

          • Nic nie wie!

            • 2 1

      • Przedszkola to inna grupa

        Zdecydowanie poszkodowana. Lepiej być nauczycielem w szkole. Przedszkola nie maja laby w ferie w wakacje dyzury... a kasa ta sama. Wiec wybor prosty.

        • 10 0

      • Bo każdy wbrał swoją ścieżkę kariery.

        Oczywiście chciałbym by nauczyciele pracowali za większe uposażenie.

        Ale tekst dlaczego nikt z Państwa...
        Jest błędny na wielu płaszczyznach największa jest taka że siłą Pani tej pracy nie dano. A i pensja raczej jest znana od dłuższego czasu. Więc była to Pani decyzja.
        Oczywiście nalezy działać w celu zwiekszenia nakładów na edukację w tym na pensje. Ale nalezy to rozsądnie argumentować.

        • 9 0

    • zostań nauczycielem

      będziesz miał tyle wolnego i się nie przepracujesz

      • 14 5

    • Nauczyciele jak pozostali pracują 40h/tydzień. A według badań ministerstwa nawet 46 h/tydzień.

      • 14 6

    • nauczyciel

      pracuje z dziećmi 5 h ( 60 min) dziennie, nie mam wonych ferii a w wakacje musze wybrac cały urlop w wyznaczonym terminie ( 35 dni)....urlop dla podratowania zdrowia jest tylko na choroby zawodowe w przypadku nauczycieli to problemy z gardłem. Nikt nie mówi, ze siada kręgosłup, stawy, bóle głowy, problemy ortopedyczne.....wiec nie taki luksus jak wszyscy uważają. Pracuje ponad 40 h w tygodniu, także zarywam wieczory i weekendy poświecejąc tym czas dla swojej rodziny. Przejmuje się cudzymi dziećmi i ich problemami, często zabieram je do domu i przeżywam tragedie wychowanków. Jestem nauczycielem! I kocham swoją pracę, jednak za miłość moich dzieci nie wykarmię.

      • 6 5

    • (1)

      Nauczyciele pracują znacznie więcej niż 40 godzin w tygodniu.Urlopy dla podratowania zdrowia są wykorzystywane sporadycznie i tylko w uzasadnionych wypadkach. Wolne to 6 tygodni urlopu czyli 30 dni-niewiele więcej niż pozostałe zawody.Na dodatek nie w czasie wybranym przez nauczyciela.

      • 5 7

      • Na taki urlop szly nauczycielki juz po 7 latach. Juz sobie musialy zdrowie podratowac? Wiem o przypadku gdzie babcia nauczycielka 'ratowala zdrowie' opiekujac sie wnuczkiem przez rok

        • 0 0

    • Ale nauczyciel pracuje ponad 48h sredniotygodniowo. (3)

      do tych 18h dolicz prace w domu, wywiadowki, zebrania, rady pedagogiczne i stracony czas kiedy trzeba czekac na w/w po kilka godzin.
      A jesli tak bardzo wierzysz w magiczne 18h tygodniowo to zatrudnij sie w szkole. Bedziesz szczesliwy. No i do tego magiczne ferie, wakacje 2miesiace itd. Tylko jak bedziesz jechal na wakacje to nie dziw sie, ze zarabiajac 2 tys netto musisz kupowac wycieczke w najdrozszym terminie. Bo urlopu na wakacje nie dostaniesz.

      • 5 9

      • zebrania dwa do trzech razy w roku, wycieczki dwu, trzy dniowe jedna rocznie lub wcale

        kartkówki sprawdź w okienkach a nie biegaj po spożywczym, .
        jeśli ktoś jest spcem w swoim temacie, to nie potrzebuje godzin na przygotowanie do zajęć, tym bardziej, że wymogi związane z podstawą programową nie rosną a maleją \.

        • 8 5

      • Stracony czas? (1)

        Zamiast tracić czas w kilkugodzinnych okienkach polecam:
        - sprawdzić w tym czasie kartkówki/sprawdziany;
        - przygotować się na kolejne zajęcia;
        - uzupełnić dziennik;
        - wystawić oceny opisowe.
        Nie będziesz musiał/a zabierać pracy do domu..

        • 12 5

        • A z kim

          Poplotkujemy wypijemy kawe wyskoczymy na zakupy.

          • 1 1

    • Zapraszam do szkoly!!!!!

      • 0 0

    • Popracujesz to zrozumiesz!!!

      • 0 0

    • qwerty

      zapraszam do szkoły popracować 18x45 minut skoro to taka lekka i fajna praca.

      • 0 0

  • ? (39)

    nauczyciel powinien przygotować się do lekcji ?
    Przepraszam .to zatrudnia się na etatach nauczycielskich dyletantów bez wykształcenia ?
    Bierzcie wzór ze Skandynawii
    Tam nauczyciel pracuje jak wszyscy pracujący 40 godz tygodniowo , pracuje tylko w szkole , tam sprawdza testy uczniów tam też ma określone godziny na spotkania z rodzicami i konsultacje z nimi .
    W Polsce związki zawodowe ..............to kosztowna kula u nogi , spece od strajków i ...

    • 121 88

    • . (5)

      Myślę, że na miejscu nauczyciela polskiego tak samo chciałabym pracować w takich warunkach jak w Skandynawii, tzn. siedzieć w pracy przez 8 godz.,ale wracać i mieć swiety spokój, nic nie sprawdzać, z nikim nie rozmai3ac, nie siedzieć na zebraniach czy radach pedagog., no i co najważniejsze brać urlop wtedy kiedy się chce a wtedy kiedy moze.
      Chodząc na zebrania z rodzicami czy konsultacje popołudniowe do szkoły widzę, jak nauczyciele siedzą od rana w pracy do 17, 18 czy 19 i na koniec muszą jeszcze użerać się z rodzicami.

      • 27 4

      • Z tym urlopem kiedy chcę to nie tylko ma problem nauczyciel. (4)

        Wiele firm planuje urlopy już w styczniu.
        Tak więc nie marudź bo siedzisz na urlopie prawie 3 i pół miesiąca w roku.

        • 14 22

        • Żenada (2)

          Owszem, planują już styczniu ale ty masz prawo zadecydować kiedy go chcesz wziąć a w styczniu tylko się okreslasz co do dłuższych wolnych dni... ja też pracowałem w firmie prywatnej więc wiem... A ty pewnie wszkole nigdy i tak ci się wydaje że to tak super... Wiele szkół ma wakaty zapraszamy w nasze szeregi będziesz miał 3,5 miesiąca wolnego..

          • 15 3

          • sr*nie w banie.

            W wielu firmach część ludzi ma sierpniu a część w lipcu i tyle twojego wyboru bo w tym roku przypada ci lipiec.

            • 7 1

          • Pracowałeś w formie prywatnej to dlaczego tam nie zostałeś jak w szkole tak Ci źle?

            • 3 2

        • gdzie tyle daja? ja mam 7 tygodni w najdroższym sezonie w roku. Chętnie bym pojechała do Grecji w kwietniu albo Portugalii w listopadzie za grosze

          • 1 0

    • ...Skandynawia (3)

      mam znajomych po studiach wyższych mieszkających od ok.15 lat w Skandynawii (pracujący w swoich zawodach) wszyscy wracają szkolić dzieci do nas...tam tablet w ręku od 5 roku życia
      Już trwają dyskusje w Finlandii nad zmianą systemu edukacji bo jest źle...

      • 9 3

      • No tak, skoro twoi znajomi wolą szkolić dzieci po polsku to od razu wiadomo, że fińska edukacja jest do d... xD

        • 7 2

      • Eeeeee?

        Finowie mają najlepszy system szkolnictwa, cos Ci się pomylilo.....

        • 3 1

      • Finski system jest najlepszy i wiele panstw sie na nim wzoruje bo jest to system reagujacy na zmiany a nie skostnialy jak w Polsce od 40 lat

        • 0 0

    • niewiele wiesz o pracy nauczyciela, prawda? (7)

      naprawdę chciałbyś, żeby Twoje dziecko uczył ktoś, kto dowiedział się czegoś na studiach 15 lat temu i teraz po prostu przychodzi na lekcję i każe wyciągnąć podręczniki??? dobry nauczyciel zawsze przygotowuje się do zajęć.
      jeśli o skandynawię chodzi - nie bierzesz pod uwagę, że tam szkoły zapewniają nauczycielom warunki do robienia wszystkiego podczas 40 godzin siedzenia w szkole - nauczyciele mają swoje gabinety.

      • 25 4

      • (5)

        Jeśli nauczyciel musi zaglądać do podręcznika, by przypomnieć sobie materiał to chciałbym, żeby taki nauczyciel nie uczył mojego dziecka.

        • 5 22

        • (2)

          Czyli co? Nauczyciele mają robić swoje materiały i mieć w nosie, czy coś jest podręczniku czy nie? :D

          • 4 2

          • (1)

            A podręczniki to się tak dramatycznie zmieniają z roku na rok, że nauczyciele wprost nie mogą nad tym zapanować :) ?

            • 2 3

            • Kto powiedział, że nie mogą?

              • 0 0

        • (1)

          a ja bym chciała! Przynajmniej nie udaje, że jest alfą i omega a szuka, odświeża wiedzę, by nie przekazać dzieciom błędu.

          • 5 1

          • "nie udaje że jest alfą i omegą" - własnie to jest problem. Nauczyciel musi być alfą i omegą w tym czego uczy!

            • 1 2

      • Do pracy wystarczy laptop(nawet wlasny) oraz krzeslo i stol( do dyspozycji w kazdym pokoju nauczycielskim) wiec bez przesady z tymi gabinetami

        • 0 0

    • W życiu nic glubszego nie przeczytałem jak to co powyżej... (1)

      Zdziwienie, że nauczyciel przygotowuje się do zajęć? Widać, że nic nie wiesz o ich pracy...

      • 21 5

      • Twój się przygotowywał, ale ortografii Ci nie wpoił :)

        • 4 1

    • Ciekawe ile nauczyciel w Skandynawi zarabia

      • 8 1

    • Dokładnie... (7)

      Weźmy przykład: nauczyciel matmy ma jutro przeprowadzić lekcję o trójkątach / liczbach ujemnych / mnożeniu pisemnym / ułamkach ... Proszę wybrać jeden temat i napisać na czym polega przygotowanie nauczyciela do tych zajęć.

      • 6 8

      • (6)

        Spróbuj sam pomyśleć, to nie boli :)

        • 7 4

        • Podpowiedz proszę (5)

          nie wiem na czym te przygotowania polegają. Proszę o konkrety. Wiem, że nauczyciele negują, ale niech napiszą coś konkretnego...

          • 3 7

          • (4)

            Serio tak ciężko wpisać "konspekt lekcji" i samemu zobaczyć? No ludzie, może faktycznie lepiej pozamykać szkoły, bo samych baranów wypuszczają....

            • 5 2

            • Ha (3)

              no właśnie, łatwo, ... więc na czym polega przygotowanie nauczyciela do każdej lekcji? A czy taki odnaleziony teraz lub lata temu konspekt daje się wykorzystać ponownie? (pytanie retoryczne) Na dodatek nauczyciele dysponuja książkami powiązanymi z podręcznikami dla dzieci, gdzie maja gotowce.
              Wszystko to dotyczy nauczycieli, którzy konspekty stosują.

              • 4 4

              • (2)

                No to programiści powinni zarabiać 10x mniej, przecież piszą w językach które ktoś już wymyślił xD

                • 3 3

              • co za bzdura!

                1. programiści zarabiają tyle ile ktoś im w stanie jest zapłacić (jest wolny rynek)
                2. język programowania (podobnie jak język naturalny) jest tylko sposobem zapisu. Treść zależy od autora.
                3. zarobki programistów nie mają żadnego związku z przygotowaniem nauczyciela do lekcji

                • 1 1

              • No to teraz znawca się wypowiedział

                • 0 0

    • jedź do tej Skandynawii, gdziekolwiek to jest

      i nie wracaj, tam zrobisz furorę

      • 1 0

    • chętnie będę korzystać ze szkolnego sprzętu a nie swojego prywatnego w domu. Tylko, moja szkoła nie ma warunków! A przygotować się: czyli zrobić pomoce dydaktyczne, napisać plan pracy na dany tydzień ( ok 15 stron na komputerze), konspekt na zajęcia hospitacyjne, wyszukać treści wierszy/piosenek....... wymieniać dalej! Nie znam się, ale wypowiem.

      • 1 5

    • (1)

      Piszesz bzdury. W Polsce w wielu szkołach nie ma miejsca żeby nauczyciel sprawdzał sprawdziany. Przyjmowani są wyłącznie ludzie wykształceni; a przygotowanie do pracy jest niezbędne-chyba nie chciałbyś żeby twoje dziecko uczono przez 30 lat w taki sam sposob

      • 2 1

      • Jest pokoj nauczycielski, stol i krzesla. W czym problem?

        • 0 0

    • 40h - marzenie (2)

      Jestem jak najbardziej ZA modelem skandynawskim. Praktycznie w każdym tygodniu mam do sprawdzania testy, prace pisemne (eseje, listy, rozprawki itp.), przygotowanie do lekcji na poziomie C1/C2 (z takimi podręcznikami pracują klasy, które uczę) też zajmuje sporo czasu, do tego rady pedagogiczne, szkolenia, spotkania z rodzicami, kółka zainteresowań, przygotowanie uczniów do konkursów i olimpiad itp. itd - wychodzi mi lekko licząc 52-54h tygodniowo, a płacone mam za 40 i ciągle słyszę o jakichś mitycznych 18h :-) Nauczyciele przedmiotów maturalnych (którzy, nota bene, zarabiają tyle samo co nauczyciele w podstawówkach - kuriozum na skalę światową) MARZY o 40h tygodniu pracy. Tylko, że niestety - rząd zdaje sobie z tego sprawę i woli utrzymać obecny system, gdzie nauczyciel wyrabia SETKI darmowych nadgodzin w ciągu roku, ale zewsząd słyszy o swoim lenistwie. Mam nadzieję, że w końcu dojdzie do generalnego strajku.

      • 4 1

      • (1)

        Nigdzie nie ma podzialu jezeli chodzi o pensje na nauczycieli szkol podstawowych i srednich i bardzo dobrze

        • 1 0

        • urawniłowka

          Włochy, Francja, Belgia, Czechy - tam jest podział. W innych państwach zapewne też - nie sprawdzałem. A w Polsce jak zwykle urawniłowka.

          • 0 0

    • Tak

      Nauczyciel w Polsce też pracuje 40 godzin!

      • 0 1

    • Witam, właśnie o to chodzi , że chcemy pracować od 7 do 15, w szkole sprawdzać kartkówki, przygotować pomoce do lekcji, testy i sprawdziany, itp, My się tego nie boimy ale ani jednej godziny nie spędzimy w szkole powyżej tego wymiaru. Niech rodzice organizują wycieczki dzieciom, wieczorki integracyjne , itp. Pozdrawiam.

      • 1 0

    • ??

      A gdzie ten nauczyciel ma sprawdzać prace i przygotowywać się do lekcji? wWpokoju, gdzie jest 60 osób?

      • 0 0

  • Takie wspaniałe warunki pracy w tych szkołach czyli ferie, wakacje, 18 godz pracy/tydzień, urlopy zdrowotne itd (8)

    a tyle ogłoszeń, że poszukują nauczycieli do pracy, ot ciekawostka ???

    • 119 22

    • Też się dziwię, że nikt nie chce pracować w tym Eldorado :D

      • 31 3

    • Taka cięzka praca, aż dziwne, że wiekszość dzieci znajomych nauczycieli też została nauczycielami, ciekawostka??? (2)

      • 11 16

      • Tak jak w przypadku lekarzy, prawników i polityków

        i co w tym dziwnego ?

        • 13 4

      • Podobnie u rolników, żołnierzy, policjantów... Szok!

        • 14 4

    • (2)

      Powiadasz, że tak wiele ogłoszeń pracy dla nauczycieli? A więc wytłumacz, dlaczego przy okazji reformy i likwidacji tych nieszczesnych gimnazjów, całe środowisko nauczycieli tak lamentowalo, że nie będzie dla nich pracy? Kłamali, prawda?

      • 8 8

      • Truth hurts (1)

        Nie, po prostu starsi nauczyciele odchodzą na emerytury, a na ich miejsce pies z kulawą nogą nie chce przyjść do szkoły za takie pieniądze, a ci młodzi którzy przychodzą i widzą jaka to jest praca, jaki to jest kwiat młodzieży (o rodzicach nie wspomnę), odchodzą po roku dwóch z silnym postanowieniem nie zbliżania się już nigdy więcej w życiu do szkoły. Zjawisko to będzie się pogłębiać. Ja mam 42 lata, a w mojej szkole uchodzę za młodą nauczycielkę :-) Za kilka lat będzie tragedia, ale zamiast temu przeciwdziałać, to lepiej powtarzać bzdury i trzymać nauczycieli w upodleniu. To jest dokładnie to samo co z niżem demograficznym - w końcu pojawiła się okazja, żeby zmniejszyć klasy, to zamiast tego pozwalniano nauczycieli, pozamykano szkoły, a klasay nadal mają po 30-tu uczniów (moja nawet trzydziestu dwóch :-)).

        • 9 3

        • Jak już ściemniasz to się teochę wysil. Mam jakiegoś pecha bo pełno dziewczyn z LO i studiów wymarzyło sobie etaty nauczycielskie. Wszystkie mają duży problem żeby znaleźć posady w Trójmieście i okolicach. Wakaty pozajmowane, kombinują z kilkoma szkołami na raz, tu pół etatu, tam pół etatu. Umowy na czas nieokreślony, wynagrodzenia rzędu 1800zł netto ale amatorów podwójnych wakacji nie brakuje.

          • 5 7

    • Tyyyle ogłoszeń. Ciekawe tylko gdzie. To że w skali kraju brakuje ludzi do pracy chyba widzimy wszyscy. Mówisz że brakuje nauczycieli? Tylko jak ktoś się wyuczył i chce iść w belfry to się okazuje że pół etatu na jednej wsi 30km dalej, 1/4 etatu w innej wsi, 20km od tej pierwszej. Braki nauczycieli w porównaniu do braków kierowców, budowlańców czy policjantów to wręcz klęska urodzaju. Bo prawda jest taka że nauczyciel to idealna praca dla drugiej osoby w rodzinie. Dochody przeciętne, za to czasu wolnego jak przy połowie etatu, ferie i wakacje które można spędzać z dzieckiem. Dlatego chętnych nie brakuje i nie zabraknie, ludzie nie są głupi, potrafią liczyć nie tylko cebuliony ale warunki i czas wolny także.

      • 4 4

  • Konieczna reforma systemu (7)

    1. 40h/tydzien
    2. Zmniejszenie liczby nauczycieli pozwoli na radykalny wzrost wynagrodzenia
    3. Wysokie wynagrodzenie to wzrost konkurencji czyli lepsi nauczyciele

    • 54 47

    • 1. aha xD
      2. i klasy po 50 osób, lekcje zmianowe do 20tej
      3. jeżeli ktokolwiek jeszcze zostanie

      • 19 6

    • (3)

      zmniejszenie liczby nauczycieli= przeludnienia klas
      przeludnienie klas= brak indywidualnzacji
      brak indywidualnizacji= brak efektów
      brak efektów= roszczeniowy rodzic
      roszczeniowy rodzic= dążenie do mniej licznych klas

      Nauczyciel pracuje więcej jak 40h w tygodniu.

      • 9 3

      • (2)

        Jak pokazałem Twój wpis teściowej, nauczycielce od 20 lat, to się opluła ze śmiechu. Wróciła już z pracy, jest po 11:00...

        • 1 0

        • (1)

          pracuje w szkole wieczorowej i została do rana?

          • 2 1

          • Pracowała od 8:00, wróciła o 11:00. Dalej opowiadajcie mity o 100 godzinach pracy w tygodniu.

            • 0 0

    • Błagam. Nie piszcie bzdur; jeżeli nie macie pojęcia o tej pracy. Rodzice nie są w stanie poradzić sobie z 1 dzieckiem, nauczyciele maja ich 30

      • 10 1

    • Tak

      A na wywiadowki bedziemy chodzić na 12 w poludnie? Bo o 15 szkoly będą zamknięte

      • 2 0

  • (4)

    System w Skandynawi super, tylko nasze szkoły nie maja zaplecza ale to jest do zrobienia bo częśc gabinetów ma swoje dodatkowe pomieszczenia.
    W polsce podstawa reformy to 20 godzin dydaktycznych
    Zlikwidowqać całkowicie dodatkowe nadgodziny w etacie, bo nauczyciele w pogoni za kasą pracują, chodzi o godziny6 dydaktyczne po 27 godz, oczywiscie nie wszyscy
    W klasach podstawowych 20 uczniów w klasie w szkołach ponadpodstawowych 22-25 i powazne traktowanie swoich obowiąków przez nauczycieli

    • 27 8

    • pracuje 25 h ( 60 min) a dzieci mam 25. Bardzo poważnie traktuje swoje obowiązku- pracuję z młodym człowiekiem a nie towarem czy statystyką, jak traktuje dzieci MEN

      • 2 0

    • Zawsze poważnie traktuje swoje obowiązki. Nadgodziny nie są przywilejem tyko przymusem

      • 3 1

    • O liczbie dzieci w klasie decyduje gmina!

      Ile to razy na moim angielskim klasa tuż przed maturą - licząca 24 osoby- nie była już dzielona na grupy pod względem zaawansowania, a maturę z angielskiego prawie każdy chce zdawać i to na poziomie rozszerzonym (przynajmniej u nas). I co mamy zrobić? Zęby w ścianę :/

      • 0 0

    • Jakiego zaplecza?

      • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • (15)

    Mam wśród najbliższych znajomych kilku nauczycieli. Każdy z nich w szkole się nie przepracowuje( nie kryją się z tym) podstawa programowa nie zmienia się jakoś szczególnie, więc mają gotowe arkusze na sprawdziany- sprawdzenie ich również nie zajmuje dużo czasu- doświadczenie. Lekcje prowadzone są ze schematów i notatek robionych przez lata nauczania. Święta wolne, wakacje, ferie, w skali roku robi się tego sporo. Pensja- to co w szkole- często uczą więcej niż 1 przedmiotu+ korepetycje= ok 5-6 tys zł miesięcznie netto. Źle??-, bardzo dobrze. To co ich odróżnia od większości nauczyciel,to fakt, że są inteligentni, wiedzieli na co się godzili, nie marudzą i nie oczekują co chwila podwyżek- bo im się należy. Jeśli nie podobają Ci się warunki- zmień pracę, jeśli chciałeś być nauczycielem- wiedziałeś na co się godzisz

    • 66 91

    • OK (3)

      Wyjaśnij mi proszę dlaczego według ciebie nauczyciel powinien mało zarabiać.

      • 19 6

      • bo mało pracuje (2)

        • 8 14

        • Skąd wiesz? Bo wg ministerstwa wychodzi to ok 47h tygodniowo. To mało?

          • 12 3

        • Jestem na zwolnieniu, pierwszy raz w tym roku szkolnym

          I wczoraj, i dziś - poczta służbowa, organizacja imprez, bo nikt za mnie tego nie zrobi - wiec zdalnie, do tego od jutr a sprawdzam zaległe testy i prace pisemne.
          Powiem jak Szydło: te podwyżki nam się po prostu należą (1000zł brutto)
          I powiem tak: nadal myślę o zmianie pracy...coraz częściej nawet

          • 0 0

    • Chyba po pijaku takie rewelacje opowiadali twoi znajomi nauczyciele i mieli niezły ubaw jak to łykałeś

      • 17 4

    • 5-6 tys netto xD Hahahha, Zawadzka w tvp mówiła?

      • 14 4

    • (3)

      Typowy Janusz, pensja 5-6 tyś to chyba po 100 latach pracy i nie w Polsce. Jeżeli nie masz pojęcia o pracy nauczyciela to po co się udzielasz. A ci Twoi znajomi nauczyciele to niech się zastanowią jakie głupoty klepią. Inteligentny to chyba nie jesteś pisząc takie bzdury.

      • 14 6

      • (2)

        Godzina korków u dobrego nauczyciela matematyki, fizyki, czy chemii, to w Gdańsku 50zł. Udzielając korki przez 50 godzin miesięcznie ( 2 soboty po 8 godzin) i 8,5 godzin w tygodniu spokojnie wyciągają 2 pensje.... masz 5-6 tys. Wystarczy chcieć, a nie odwalić 4 godziny w szkole a potem szlajać się z bezrobotnymi koleżankami bo kawiarniach

        • 9 12

        • 50 to u studenta.

          • 5 0

        • Jak znajdziesz mi te 50 godzin i mając rodzinę, obowiązki, domowe to może spróbuję i jeszcze się z Tobą podzielę. Ale naprawdę jak nie masz wiedzy co do pracy w szkole to weź skończ to pisanie bo tylko denerwujesz ludzi swoim podejściem do życia. I pogadaj jeszcze raz z tymi znajomymi nauczycielami czy czasem nie są z innej galaktyki albo Ty byłeś jakiś niewyraźny i zrozumiałeś wszystko na odwrót.

          • 5 3

    • współczuje takich nauczycieli. Sama jestem w zawodzie od 15 lat i wstyd mi za takich nierobów.

      • 3 1

    • No tak...

      Polacy się kłócą. Jedna - powiedzmy - grupa, nie wspiera innej i nie próbuje jej nawet zrozumieć. "Nie podoba sie, to do widzenia" - mówicie. Przecież część z Was sama tego doświadczyła i nie było to pewnie miłe. Dzięki takiej postawie nigdy nie będzie tu dobrze. Czubki nosów przysłaniają rzeczywistość. Ale ślepcami łatwiej zarządzać i o to chodzi.

      • 3 2

    • Wuefisci?

      • 0 0

    • Tak

      Ja mam synów programistów. 2 dni pracują po 6 godzin (z dojazdem). 3 dni z domu. Wstają o 8 włączyć kompa i są w pracy. Zarabiają 10 razy tyle co ja. W spokoju, ciszy i na luzie...

      • 0 1

    • A Ty wiesz wszystko.Wow!

      • 0 0

  • Nauczyciele powinni miec jak na zachodzie i w usa (6)

    zadnych platnych wakacji - pracuja jako animatorzy, jako instruktorzy, opiekunowie grup -przez to nie dziadzieją!!! Dostaja więcej kasy, ale o 20h nie ma mowy ! 35 to normalka. Prowadzą kółka, robią ciekawe rzeczy.

    U nas tylko wymagaja - sorry, ale czytac podrecznik kazdy umie sam - nie trzeba do tego kata!

    • 49 62

    • Ale na jakim zachodzie? W Portugalii czy Szkocji? W USA? Mówisz o Teksasie czy Waszyngtonie? :D Kocham cię, ignorancie ty mój!

      • 13 6

    • (1)

      Masz niestety niewielka wiedzę o pracy nauczycieli w USA . Po co w takim razie się wypowiadasz

      • 2 2

      • Największą wiedzę na temat innych

        Mają nauczycile. Nie maja natomiast wiedzy czego i jak dzieci uczyć. Raz się nauczył i będzie klepka 50 lat. A jak nie pasuje to strajk i l4.

        Zwolnić!

        • 5 6

    • Tobie też nie płacą w czasie urlopu? Nie (1)

      Na jakiej podstawie żądasz, by nauczyciele jako jedyna grupa zawodowa nie mieli prawa do płatnego urlopu?

      • 4 2

      • Niech mają. 26 dni jak każdy normalny pracownik.

        • 1 1

    • Yes

      Nauczyciel w uda ma 4800 dolarów. W Polsce 750

      • 2 0

  • to niech pracują 40 godzin w szkole (5)

    wzorem innych krajów. wówczas wystarczy czasu na przygotowanie, sprawdzanie itp. Ale 40 godzin zegarowych. Jeszcze będzie czas na dłubanie w nosie.

    • 46 30

    • O jakim kraju mówisz?

      • 5 0

    • A Ty ile masz czasu na dłubanie w godzinach pracy

      • 3 1

    • Chcą 40 godzin pracy w szkole (1)

      No i chcą tyle pracować. Dokładnie 40 godzin w szkole. Tylko że wtedy muszą mieć zapewnione stanowisko pracy, tak jak wszyscy urzędnicy. Poza tym o godz. 17 czy 18 nie byliby dostępni dla nas - rodziców. Wszelkie szkolne dyskoteki, sobotnie festyny i inne takie musiałyby być płatne dodatkowo, a na to nie ma pieniędzy.

      • 7 2

      • No tak, bo z tych dyskotek i festynów to przynajmniej 3 dodatkowe etaty.

        • 0 0

    • Ciekawe, dlaczego nauczyciele w skandynawi nie narzekają? Czyżby jednocześnie godnie zarabiali, byli szanowani a ten czas był wystarczający do pokrycia wszystkich zajęć?

      • 1 0

  • 30 godzin pracy a 18 godzin lekcyjnych (9)

    A co miałby robić Pan nauczyciel przez pozostałe 12 godzin? Bo wiecie jak się np. dzwoni do szkoły, to mówią, że Pani nauczycielka już skończyła lekcje i poszła do domu. Przygotowywanie się do zajęć - obecnie nauczyciele mają specjalne książki dla nauczyciela od wydawnictw, w których są gotowe sprawdziany czy nawet scenariusze lekcji, poza tym chyba nauczyciele korzystają z własnego doświadczenia w nauczaniu. Też popieram skandynawski system, a przynajmniej, żeby nauczyciele w czasie wakacji czy ferii zajmowali się dziećmi na zasadzie zajęć, półkolonii itp. obowiązkowo.

    • 44 46

    • (4)

      Nie ma problemu, może być jak w skandynawskim systemie, ale też ze skandynawską pensją.

      • 13 3

      • (3)

        Przeszkadza Ci twoja pensja w szkole? To zapraszam na wakacje u mnie w firmie gwarantuje słońce( jak nie pada), piasek i wodę praca przy betoniarce codziennie po 9h coś czuję że po 3dniach byś kleczal pod szkołą i prosił o ponowne przyjęcie

        • 4 8

        • (2)

          Błagałbyś o powrót pod betoniarkę po dwóch dniach pracy z 30 dziećmi. Btw - nie masz żadnej firmy.

          • 1 4

          • To że ty nie masz bo wolisz bimbać za dosyć niskie wynagrodzenie ale za to mieć 3x więcej wolnego czasu nie oznacza że każdy jest takim niebieskim ptaszkiem.

            • 0 1

          • Beton, panie, beton! Nie rozumie. umie tylko jątrzyć i gonić do betoniarki

            Nie po to się uczyłam, żeby betoniarki obsługiwać.
            Pan dyrektor naszej szkoły, profesor pewnej uczelni, ujął to tak: pani od manikiuru nie jest w stanie w ciagu tygodnia nauczyć się pani (mojej) profesji i pani zastąpic, a pani ją - jak najbardziej. Tydzień wystarczy.
            Czy beton juz rozumie róznicę?

            • 0 0

    • -a-

      i dodam jeszcze: warunki pracy jak w Skandynawii, czyli klasy 10-15 osobowe oraz wyposażenie i zaplecze full wypas

      • 11 2

    • A może wreszcie rodzice zajmą się swoimi dziećmi, bo może już za chwile do niczego nie będą potrebni

      • 9 1

    • Ja mogę sprawdzać pracę, kartkówki i sprawdziany w szkole. Oczywiście robię kółka, ale mało osób przychodzi, bo podobno mają dużo innych zajęć. Zazwyczaj chodzą Ci,którzy zdają egzamin z mojego przedmiotu. Przychodzą do szkoły całe ferie do mnie. Mogę pracować i w wakacje , ale proszę przychodzić na wywiadówki do 15.30,a nie po 18. Proszę nie wydzwaniać po południu i w weekend oraz nie żądać wycieczek, no ja też mam dzieci. Mam kilka fakultetów, co roku kilkanaście szkoleń. Kocham moj zawód i bardzo mnie boli niewiedza i zazdrość społeczeństw. Tylko ja pytam o co?

      • 0 0

    • Ferie i wakacje

      To czas wolny dla dzieci by mogły spędzić go z rodzicami Oraz rodzeństwem a nie w swietlicach czy przedszkolach. Problem przyprowadzania dzieci w takie dni jest naduzywany niestety głównie przez osoby nie pracujące.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane