- 1 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (19 opinii)
- 2 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (182 opinie)
- 3 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (104 opinie)
- 4 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (152 opinie)
- 5 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (235 opinii)
Walczą o pensje za pracę podczas Euro
Było Euro i emocje. Euro minęło, ale emocje pozostały, szczególnie u pracowników, którzy pracowali w strefie kibica w Gdańsku. Do dziś dnia nie dostali pełnych wynagrodzeń za swoja pracę.
Nasz czytelnik, pan Łukasz, był jednym z pracowników zatrudnionych dla firmy Askar w strefie kibica, w której pracowali głównie studenci zatrudniani przez dwie agencje pracy: Jobhouse i Manpower, a także bezpośrednio przez firmę Askar. Większość zamierzała przepracować w strefie cały czerwiec.
Zarówno pan Łukasz, jak i jego znajomi, bardzo szybko zorientowali się, że osoby planujące zatrudnienie w strefie kibica przeliczyły się i zyski nie będą tak duże, a co za tym idzie ilość zatrudnionych osób jest mocno przeszacowana.
- Przez ostatni tydzień przychodząc do pracy dowiadywaliśmy się, że jesteśmy na liście rezerwowej i w ciągu 15 minut dowiemy się czy możemy iść do domu. W ten sposób codziennie 20 - 30 osób było odprawionych z kwitkiem - opowiada nasz czytelnik.
Może sytuacja nie byłaby tak trudna dla osób z Trójmiasta, ale wielu pracowników przyjeżdżało z ościennych miejscowości: Malborka, Pruszcza, Tczewa.
Prawdziwy problem powstał, gdy doszło do wypłaty wynagrodzenia.
- Na umowie mam podany termin płatności 21 dni po zakończeniu współpracy. Pracę skończyliśmy 1 lipca, ale już w połowie miesiąca dostaliśmy informację, że wypłata trochę się opóźni. Ja swoje pieniądze dostałem 25 lipca, ale wiem, że niektórzy znajomi nadal nie dostali wynagrodzenia - podsumowuje czytelnik.
Opóźnienie wypłaty nie było duże, bo w przypadku naszego czytelnika wyniosło zaledwie kilka dni. Problem tkwi w czym innym: z jego rachunków wynikało, że przepracował 109 godzin pracy, tymczasem wyliczono mu ich 71. Koleżance, z którą pracował w tych samych godzinach - jedynie 65.
- Zamiast 1090 zł, które powinienem dostać za swoją pracę, dostałem 710 zł, a koleżanka 650 zł. To jest olbrzymia różnica. Ze wszystkich moich znajomych tylko jedna osoba dostała prawidłowe wynagrodzenie. Kilka osób ma różnice w wysokości od 40 do 150 zł - opowiada czytelnik.
Z policzeniem wynagrodzeń pracowników nie powinno być żadnego problemu. Firma Askar bardzo dokładnie ewidencjonowała czas pracy. Poza listą przy wejściu i wyjściu, pracownicy byli także sprawdzani w trakcie pracy, czy na pewno wykonują swoje obowiązki.
Skąd więc różnice w godzinach? Tego niestety nikt nie jest w stanie się dowiedzieć. Trzy podane numery komórkowe do firmy Askar są wyłączone, a pod numerem stacjonarnym odbiera "dyżurny", który nic nie wie o sprawie. Od niego też dowiedzieliśmy się, że telefon kierownika i dyrektora są wyłączone z powodu urlopu. Nie udało się tylko znaleźć wytłumaczenia dla wyłączonego telefonu prezesa.
Postanowiliśmy więc porozmawiać z agencjami, które zatrudniały pracowników dla firmy Askar. Agencja Manpower nie chciała w ogóle komentować tej sprawy, natomiast właścicielka Jobhouse opowiedziała jak sytuacja wygląda z ich strony.
- Pracownicy zgłosili nam różnice w wynagrodzeniach, a my przekazaliśmy je do firmy Askar. Część z nich została uwzględniona. Prosiliśmy też firmę o wysłanie nam oryginalnych list obecności, ale niestety nie otrzymaliśmy ich do dziś- opisuje Natalia Bogdan, właścicielka agencji Jobhouse. - Pracownicy, których wynagrodzenia nadal się różnią, dostali numer do Askara, żeby zgłaszać swoje roszczenia wobec firmy. My na pewno nie będziemy już kontynuować pracy z tym klientem - dodaje.
Kto odpowiada za tą sytuację i do kogo powinien zwrócić się poszkodowany pracownik?
- Osobę, która była zatrudniona przez agencję, nie interesują ustalenia między tzw. pracodawcą użytkownikiem a agencją pracy. To agencja jest bezpośrednim pracodawcą i to ona podpisała z pracownikiem umowę - tłumaczy Katarzyna Ludwichowska, radca prawny z Kancelarii Prawniczej Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy. - Pracownik powinien swoje roszczenia o zapłatę brakującego wynagrodzenia wystosować do agencji. Jeśli ta nie wywiąże się z zobowiązań, pozostaje droga sądowa - dodaje.
- Z drugiej strony przy rozliczeniu godzinowym wątpliwość może budzić kwalifikacja przedmiotowej umowy, jako umowy o dzieło czy zlecenie. Czytelnik może w tej sytuacji żądać ustalenia przez sąd istnienia stosunku pracy, a co za tym idzie - zgłaszać dodatkowe roszczenia wynikające z kwalifikacji takiej umowy, jako umowy o pracę - podpowiada Andrzej Fortuna, radca prawny z Kancelarii Fortuna.
Jak udowodnić faktyczne godziny pracy? Na pewno może w tym pomóc zapis z monitoringu i zeznania innych pracujących osób.
Według umowy zawartej pomiędzy firmami Jobhouse i Askar, to firma Jobhouse zobowiązała się do przedstawienia zestawienia godzinowego w pięć dni po zakończeniu prac w strefie kibica.
Jak się okazało firma Jobhouse nie prowadziła swoich list obecności. Dlatego wynagrodzenia zostały wyliczone na podstawie list Askara, których celem nie było przygotowanie wypłat.
Pozostałe dwie firmy, z usług których korzystał Askar - Hands2work Sp. z o. o. i ManpowerGroup przygotowywały zgodnie z zapisami w umowie swoje listy przepracowanych godzin.
Agencja Pracy Tymczasowej Manpower, odniosła się do naszego artykułu:
- ManpowerGroup Sp. z o.o. świadczyła firmie Askar Sp. z o.o. usługę pracy tymczasowej, w ramach której nasza firma zatrudniała pracowników, oddelegowanych do wykonywania prac na rzecz naszego klienta. Pracownicy obsługiwali strefę kibica w Gdańsku podczas trwania EURO 2012. Za wykonywaną pracę wszyscy pracownicy otrzymali wynagrodzenia. W tym momencie jesteśmy w trakcie wyjaśniania rozbieżności w kwestiach dotyczących rozliczeń. Jest nam przykro z powodu zaistniałej sytuacji i dołożymy wszelkich starań by jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę - Małgorzata Sacewicz-Górska, koordynator ds. Public Relations ManpowerGroup Sp. z o.o.
Miejsca
Opinie (256) 6 zablokowanych
-
2012-07-29 22:26
Robimy AFERE!!! (3)
Słuchajcie też jestem jedną z oszukanych jeżeli do piątku sie 03.07.2012 nie okreslą co i jak spotykamy sie o 14 pod ich siedzibą na Grunwaldzkiej i jedziemy z tematem a jak nie to do sądu pozew zbiorowy nie chodzi o to czy wiszą komuś 5 zł czy 500 chodzi o fakt że cieżko pracowliśmy w ulewach wietrze i z ciezkimi ludźmi i wypracowaliśmy sobie tą kase wiec powinni zgodnie z umową ją wypłacić!!! Kto jest za?? Bo ja TAK
- 9 0
-
2012-10-31 00:17
(1)
ja rowniez. zostal jakis pozew wykonany?
- 0 0
-
2013-04-24 18:41
tak
tak, wpłynoł pozew
- 1 0
-
2012-07-29 23:12
świetny pomysł. niech kazdy przekazuje dalej tym co pracowali i też zostali oszukani.
- 1 0
-
2013-03-16 16:52
d
złodzieje, złodzieje, złodzieje!!!!!!
- 1 0
-
2012-11-22 10:37
SŁUŻBA INFORMACYJNA STREFA KIBICA PLAC ZEBRAŃ LUDOWYCH
JAK W TYTULE - TO FORUM FACEBOOK
- 4 0
-
2012-10-30 23:45
(2)
I co ?
Jest jakis pozew zbiorowy ?
Trzeba dojechać tych krętaczy :/- 4 0
-
2012-11-20 18:47
widze ze nadal S... z kasą jest (1)
dalismy sie wydymac. jest jakies forum dla poszkodowanych albo ktos probowal jakis pozew robic zbiorowy?
- 0 0
-
2012-11-20 23:25
kto dał sie wydymać to dał
ja walcze. jest forum na faceboku.
- 5 0
-
2012-10-10 22:15
Gdzie są służby?????????????
Dlaczego po tylu komentarzach /zarąbiście bardzo złych/ dot.tej firmy nikt się nie zainteresował jej działalnością -/nikt=Prokuratura.Policja itd/???
- 2 0
-
2012-08-22 22:35
nadal nie ma kasy (1)
czy jest jakies forum czy cos gdzie mozna sie zgadac na pozew zbiorowy? moznaby by z nich wyciagnac kase za jakies odszkodowanie, bo mam cale wakacje spierdzielone. jezeli jest jakis adres lub mail to podajcie go tutaj
- 4 0
-
2012-09-28 23:50
Jest
Służba informacyjna strefa kibica plac zebran ludowych
- 3 0
-
2012-09-03 22:09
a_job_juz_sie bawi_za_nasza_kase
jak w tytule plus facebook.com/jobhouse?ref=ts
- 2 1
-
2012-09-03 22:06
własnie_zróbmy_to
jak w temacie. osobno job ... manpower .... askar
- 4 0
-
2012-07-31 23:17
uwaga manpower (1)
trzy umowy byly ......
- 1 0
-
2012-08-22 22:34
jak to trzy?
2 podpisywalem
- 0 0
-
2012-08-10 07:50
Przedmiot umówy z Askarem
o O dziwo, przy podpisywaniu umowy o dzieło na owej umowei widnieję rodzaj pracy: prace porządkowe, wi9eć ja pytam, czy ochrona to na Srefie zamiatała, czy może grabiła liście czy też możę myła polbruk? Za ch9olerę nie wiem jakie prace mają Panowie Mikulski i Szreiber na myśli, wiemy co robiliśmy ale jest to sprzeczne z zapisami umowy. Czyżby konkretny wałek?
po kolejne czy to prawda żę niejaki Tomasz P, kierownik z bramy nr 2 lubiał do pracy przyjśc w stanie wskazującym? Na co tego się można domyśleć- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.