• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W 2017 r. płaca minimalna wyniesie 2000 zł

Agnieszka Śladkowska
14 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Wzrost wynagrodzenia minimalnego do 2 tys. zł najmocniej odczują firmy, które zatrudniają niewykwalifikowanych pracowników, szczególnie te ulokowane w mniejszych miastach. Wzrost wynagrodzenia minimalnego do 2 tys. zł najmocniej odczują firmy, które zatrudniają niewykwalifikowanych pracowników, szczególnie te ulokowane w mniejszych miastach.

Od 1 stycznia 2017 r. wejdzie w życie kilka istotnych zmian dotyczących najmniej zarabiających. Wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę z 1850 do 2000 zł brutto to tylko jedna z nich.


Jaka powinna być płaca minimalna w 2017 r.?


Od stycznia osoba zatrudniona na cały etat na podstawie umowy o pracę nie będzie mogła zarobić mniej niż 1459 zł na rękę. Oznacza to wzrost wynagrodzenia o 8,1 proc. w porównaniu do tegorocznego, które wynosi 1355 zł netto. Według zapisów ustawy z 2002 r. o wzroście minimalnego wynagrodzenia, najniższa możliwa płaca w 2017 r. miała wynieść nie mniej niż 1862 zł brutto. Zatwierdzone wynagrodzenie jest wyższe niż proponowali nie tylko pracodawcy (1900 zł brutto), ale także związkowcy (1970 zł brutto).

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej określa zatwierdzenie wyższej kwoty jako efekt dobrej zmiany dla rynku pracy. Organizacje zrzeszające pracodawców nie podzielają tego entuzjazmu, zwracając uwagę na niekorzystne skutki dla gospodarki.

- Uważamy, iż jest to instrument przynoszący gospodarce negatywne skutki, w szczególności zwiększający rozmiar szarej strefy oraz poziom bezrobocia w regionach najmniej rozwiniętych gospodarczo, "wypychający" poza oficjalne zatrudnienie osoby bez kwalifikacji, które nie są w stanie zarobić na utrzymanie swojego stanowiska pracy w wielu małych firmach, działających na lokalnych rynkach. Jeżeli ewentualnie dyskutować o płacy minimalnej, to o różnej w poszczególnych regionach - zauważa Maciej Dobrzyniecki, kanclerz Business Centre Club.
13 zł za godzinę na umowie-zleceniu i dla samozatrudnionych

Choć wzrost minimalnego wynagrodzenia pojawia się z każdym nowym rokiem, w 2017 r. będziemy mieli więcej zmian w tym zakresie. Pierwsza to wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy-zlecenia i samozatrudnionych, którzy świadczą usługi jednoosobowo. Stawka godzinowa nie będzie dotyczyła jednak osób, które same decydują o miejscu i czasie wykonywania pracy i jednocześnie przysługuje im wynagrodzenie prowizyjne. Wysokość minimalnej stawki na zleceniu będzie wzrastała wraz ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego przy umowie o pracę. Jak możemy przeczytać na stronie ministerstwa: Od 1 stycznia 2017 r., przy kwocie minimalnego wynagrodzenia za pracę wynoszącej 2000 zł, wprowadzana minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych wynosić będzie - zgodnie z przepisami ustawy - 13 zł za godzinę. W latach kolejnych, wysokość tej stawki uzależniona będzie również od corocznej dynamiki wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę.

100 proc. minimalnego wynagrodzenia bez względu na staż

Kolejna zmiana dotyczy wysokości wynagrodzenia minimalnego dla osób podejmujących pracę po raz pierwszy. Od stycznia 2017 r. 100 proc. wysokość płacy minimalnej zacznie obowiązywać wszystkich pracowników. Do tej pory wysokość wynagrodzenia pracownika w okresie jego pierwszego roku pracy mogła wynosić 80 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Wyłączenie dodatku za pracę w porze nocnej

Od 2017 r. pracodawca nie będzie mógł włączyć w zakres minimalnego wynagrodzenia dodatku za pracę w nocy. Na stronie ministerstwa czytamy: Dodatek ten będzie wypłacany poza minimalnym wynagrodzeniem za pracę, co wpłynie na zwiększenie uzyskiwanego przez pracownika wynagrodzenia, jeżeli wykonuje on pracę w porze nocnej. Takie rozwiązanie służy wypracowaniu bardziej sprawiedliwego i przejrzystego kształtu tego wynagrodzenia.

Więcej pracy dla Państwowej Inspekcji Pracy

Na podstawie ustawy, która zacznie obowiązywać od stycznia 2017 r. przewidziano także zmiany w działaniu Państwowej Inspekcji Pracy. Jej dodatkowym zadaniem będzie kontrola przestrzegania obowiązku zapewnienia minimalnej stawki godzinowej. Za naruszenie przepisów pracodawcy grozi kara od 1000 zł do 30 tys. zł.

Miejsca

Opinie (165) 2 zablokowane

  • za ta minimalna to mieszkania nie oplace, bo za wynajem placi sie 1500 z oplatami a za co zyc??? ubrac sie ? bilety, leki itd to jest kpina, czlowiek ciezko pracuje a nie moze normalnie zyc w swoim kraju, bo na nic nie starcza nawet na podstawy!

    • 0 0

  • Nareszcie PIS zrobił porządek z dodatkiem za nocki i mogę powiedzieć że mamy najlepszy rząd

    • 0 0

  • (1)

    w Freshmarkiecie płacą 8zł/h!

    • 3 1

    • A w zabie 7

      • 0 0

  • Może te będzie ale po odliczeniu i wyjdzie że nie ma tego 2tys na rękę

    • 0 0

  • Ciekawe....

    Mam na wypłaty 6000 brutto. Wykwalifikowanemu pracownikowi płacę 4,2 tyś a sprzątaczce 1,8. Teraz muszę podnieść wypłatę sprzątaczki do 2 tyś. Skąd to wezmę? A no z wynagrodzenia pracownika wykwalifikowanego, przecież nie ze swojej kieszeni. A co ze szkołami? Zaraz nauczyciel będzie zarabiał tyle co porządkowy, o ile nie straci pracy bo porządkowych 5 i trzeba na nich przeznaczyć po 300 wiecej jak policzymy zusy itp, co daje koszt połowy niemal etatu nauczyciela. Brawo

    • 1 0

  • Pracodawca. (2)

    Nie mam jakiejś wielkiej firmy czy coś.
    Ale chcę zatrudnić kogoś do pracy, bo potrzeba człowieka.
    Mnie to kosztuje 2412 zł. To jest te 2000 brutto czyli te 1460 około na rękę dla pracownika. Ja to wszystko rozumiem. Ale teraz w skali miesiąca taka osoba popracuje przez 22-23 dni w miesiącu. Weekendy wolne.
    Czyli dziennie musi na siebie zarobić co najmniej 105-110 zł. Ja muszę mieć dzięki niej taki zysk, aby jej praca wyszła mnie na zero.
    Nierealne niestety

    • 1 0

    • Pracuje akordów wyrabiam na siebie dziennie ok 350 zł drugie tyle dla pracodawcy jak nie więcej hej

      • 0 0

    • Misiu 105 zł musi wyrobić i to jest nie realne he co to za branża śmiechu warte

      • 0 0

  • jeszcze ci pseudo bYznesmeni sie przejada (3)

    Bo to co teraz dzieje to jest jawny wyzysk z ich strony, ale spokojnie, ludzie cały czas wyjezdzaja a ukraincow nie zatrudnisz w kazdym sektorze, to sie kiedys skonczy i beda musieli wreszcie zaczac godnie placic

    • 1 0

    • (2)

      Bzdury klepiesz. Polak przyzwyczajony jest do obijania się, bo wyznaje zasadę czy się siedzi, czy się leży, kasa się należy - i to nie taka mała. Naucz się pracować, zostaniesz doceniony. Każdy obecnie to fachowiec od wszystkiego - zatrudniając się wszystko umie, na wszystkim się zna. Ale jak przyjdzie do pracowania - to najlepiej wychodzi mu obijanie się, partaczenie i ......donoszenie. Pensje dostaje podwójnie - za źle wykonaną pracę, a następnie za poprawienie własnych błędów i ciągle narzeka. Jak go chcesz "wywalić" lata z donosami i nasyła wszelkie kontrole.

      • 1 5

      • No i heh dobrze robi nie jest frajerem

        • 1 0

      • rozumiem ze mowisz to na wlasnym przykladzie? :)

        • 2 0

  • bardzo dobra decyzja Rządu- brawo. To jest 1460 netto- to i tak minimum żeby opłacić (16)

    cokolwiek i mieć na chleb i mleko. i niech pracodawcy nie płaczą, że nie mają, bo wiem co jest u mnie w firmie. ludzie mają grosze a pan prezes bierze grubo ponad 30 tysięcy do kieszeni- to jest ogromna nieuczciwość, bo zysk wypracowują wszyscy. więc jak słyszę żydów z lewiatana lub innej organizacji skupiającej pracodawców, tych pierd cwaniaczków to mi się rzygać chce od ich chciwości

    • 106 32

    • (1)

      Myślisz że rząd to robi żeby Kowalski miał więcej na chleb i mleko. Rząd ma w d*pie czy Kowalski dostanie 1500 czy 1600 do ręki. Interesuje go tylko to, co odbierze od pracodawcy w formie kosztów pracy, podatków itp. Po podwyżce będzie tego więcej, więc każdy rząd chętnie podnosi płacę minimalną- to nic nie kosztuje a przynosi zyski. Głupawe obietnice trzeba z czegoś realizować a dziura w budżecie rooooooośnie...

      • 9 3

      • Chyba nie kupuje do konca

        Powiem tak od 27 lat mamy demokrację do teraz owoce pracy zgarnial pracodawca pod . Omijal podatki dawał wypłaty pod stołem nie płacił zusow itd. Rodzi się lament u lewiatan i innych złodziei ze się nie da że za dużo wszyscy chcą a co ci biedni pracodawcy z czego zapłacą itd... Pracodawcy nauczcie się podatki należy płacić bhp przestrzegać zus opłacać i godnie pracownika opłacać bo jak nie to będziecie w swoich firmach sami pracować.... Moje pokolenie pokazało wam środkowego palca wyż lat 80 dlaczego proste za granicą mają we większości to czego tutaj nie ma hej

        • 0 0

    • zgadza sie, pracodawcy sa w jakims obledzie chciwosci (5)

      Lepiej oplacany pracownik, lepiej pracuje.

      • 15 1

      • Skoro wzrost placy minimalnej jest zawsze sluszny i nie szkodzi gospodarce (2)

        to czemu nie podniesiemy jej do poziomu 10 000 zlotych?

        • 7 3

        • skoro firma jest dla zysku to czemu nie sprzedajesz kartofli za 1000zl/kg? (1)

          głupiego udajesz? w skrajności lecisz?

          • 5 2

          • A skad wiesz ze nie sprzedaje?!

            • 1 1

      • (1)

        Nie w społeczeństwie darmozjadow pokroju 500+

        • 5 13

        • a przepraszam kto to społeczeństwo ukierunkował w tą a nie inną stronę, wysokie ceny niskie płace to i nikomu robic sie nie che, przedsiębiorcy i rządy uczą ludzi żyć z zasiłków bo nic się im nie opłaca, dochodzi wykluczenie społeczne, nałogi itp itd
          tyrać 6 dni w tygodniu po 8 godziń za 1300 z czego całośc idzie na utrzymanie, to może lepiej mieć to utrzymanie za darmo?
          PS jestem za radz sobie sam a nie socjalem, ale kopitalizm powoduje pojawienie sie socjalizmu to 2 strony tej samej monety chodzi o to żeby była równowaga bo dochodzi do nieszczęść

          • 3 1

    • Otwórz firmę i płać ludziom nawet 30000zł jak będzie Cię stać (6)

      Łatwo jest na kogoś psioczyć, dlatego sam pokaż co potrafisz

      • 18 29

      • najczęściej owi "prezesi" nie zakładali tych firm

        korpo kadra kierownicza, to jak naziści strzelający do ludzi w plecy nad rowem - mają takie rozkazy. Zwykła swołocz powołana do duszenia i dławienia "wygórowanych" żądań płacowych. Zwykle są dość dobrze opłacani, żeby jak psy wartownicze pilnowały kawałka tortu, a czym więcej uda im się wydusić dla Panów z zagranicy, to tym więcej klepnięć dostaną w ramię i może załapią się na kolejny rok :-)

        • 2 1

      • to nie chodzi o płacenie ludziom 30000 zl tylko jak wiemy, że prezesi biorą miliony i (4)

        to nie jest przenośnia, powtórzę- biorą miliony złotych, a na podwyżkę nie ma, bo....bo to są koszta to chyba coś jest nie tak. nikt nie oczekuje, że będzie zarabiał jak prezesi, ale nieuczciwa jest sytuacja, gdy zysk który wypracowuje cały zespół w całości zgarnia prezes a o podwyżkach nie ma mowy...bo to są koszty.

        • 26 7

        • jeśli masz umowę na określoną kwotę (1)

          z pracodawcą nie widzę niczego nieuczciwego w tym, ze wypłaca Ci umówioną kwotę a sam zgarnia zyski. choćby dlatego, ze jeśli są straty, to on je pokrywa z własnej kieszeni, a Ty i tak dostaniesz pensję. no i tracisz pracę, gdy skończą mu się pieniądze, ale tego zapewne nie rozumiesz.
          zakładam, ze rozróżniasz pojęcia przychód i dochód, wiec o tym pisać nie będę.
          jak Ci się nie podoba układ i uważasz, ze to Ty wypracowałeś ten dochód to zmień umowę lub pracę...

          • 8 13

          • dziękuję za radę, tyle to i ja sam wiem, że mogę zrobić i się zwolnić jak mi nie pasuje

            ale nie o tym tu piszemy i chyba nie zrozumiałeś tematu. Piszę tu o sytuacji wielu pracowników, którzy otrzymują niskie pensje w proporcji do kadry kierowniczej i zarządu i nie chodzi mi że mają być wszystkie równe- to jasne- ale o to,że jest naprawdę duża dysproporcja w tych wynagrodzeniach, a to już jest po prostu nieuczciwe, gdy wiadomo, że jest zysk a pracownik nie widzi tego u siebie choć częściowo w wynagrodzeniu, za to całość widzi zarząd. ok umówiłem się na np. 2500 brutto i to rozumiem, natomiast jeśli wiem że szef oprócz pensji równowartości 15 moich pensji, bierze jeszcze premię 60 tysięcy + dywidendę z zysków 2 miliony to chyba coś jest nie tak, gdy przy próbie rozmowy o niewielkiej podwyżce jest zawsze ten sam problem: koszty proszę Pana, koszty. rozumiesz teraz o co mi chodziło? o olbrzymie dysproporcje w zarobkach- uważam to za nieuczciwość

            • 18 3

        • wszyscy? (1)

          Ten pan Mietek, ktory zatrudnia jedna osobe w malym kiosku tez?

          • 3 7

          • nie graj idioty idtioo

            :)

            • 12 1

    • Bo to sie nazywa wyzysk niewolnika!!

      Ludzie juz maja dość wyzysku i przestają sie zgadzać na głodowe stawki !!Wiec co robią wyzyskiwacze zatrudniają Ukraińców ,Białorusinów ITP!!!

      • 28 3

  • odwieczny spór pracodawców, którzy nie chcą płacić i pracowników marzących o urlopie w Egipcie raz do roku. W kraju, który nie posiada kultury pracowniczej na linii pracodawca-pracownik nie można pozwolić na samodzielną wycenę pracownika przez pracodawcę, bo stąd biorą się wypłaty na poziomie 1200 zł za 300 godzin. I wmawianie komuś, że on siedzi na portierni to może zarabiać 1,5 zł na godzinę to kpina pseudo Byznesmanów z kraju Cebuli i sandałów. Wynagrodzenie minimalne powinno pokrywać cenę jaką trzeba ponieść za przeżycie od 1 do 30 każdego miesiąca. To nie Holandia, gdzie pracodawca nie zapłaci ci mniej niż dana kwota bez państwowego bata.

    • 1 0

  • Brak Poprawy

    Podniesienie płacy minimalnej do 2000brutto nie poprawi sytuacji na rynku pracy. Sprawi że pracodawcy będą jeszcze bardziej kombinować bo będą musieli płacić większy ZUS. Ta podwyżka uderzy szczególnie w jednoosobowe działalności. Nie tędy droga panowie ministrowie aby poprawić byt ludu.

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane