• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ubezpieczenie zdrowotne podczas pracy za granicą

Tomasz Siemoński
4 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne?
Bardzo popularną formą ochrony przed nieplanowanym korzystaniem z opieki medycznej poza granicami RP jest Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego. Bardzo popularną formą ochrony przed nieplanowanym korzystaniem z opieki medycznej poza granicami RP jest Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego.

Decydując się na pracę poza granicami Polski, często nie jesteśmy pewni przysługujących nam praw. Z podobnym problemem zwróciła się do nas czytelniczka.



Wyjechałam za granicę do pracy sezonowej na okres 4 miesięcy. Po miesiącu, szykując się do pracy, spadłam ze schodów i złamałam nadgarstek. Jestem we Francji. Chciałabym zapytać się jak wygląda moja sytuacja: czy będę musiała zwrócić część kosztów operacji? Czy muszę zostać we Francji do końca kontraktu, czy mogę wrócić do Polski na rehabilitację? Czy za okres przebywania na chorobowym należy mi się wypłata? Czy pracodawca ma prawo mnie zwolnić, skoro zostały mi jeszcze 3 miesiące umowy?

Na pytania odpowiada Tomasz Siemoński, radca prawny z Kancelarii Radcy Prawnego - Tomasz Siemoński.

Tomasz Siemoński, radca prawny Tomasz Siemoński, radca prawny
Udzielenie czytelniczce szczegółowej odpowiedzi uzależnione jest od treści i rodzaju umowy o świadczenie pracy sezonowej zawartej przez czytelniczkę z pracodawcą. W przypadku, gdy podmiotem zatrudniającym jest podmiot zarejestrowany na terenie Francji, właściwymi przepisami prawa dla rozstrzygnięcia opisanego stanu faktycznego będą przepisy prawa francuskiego. W tym przypadku czytelniczka powinna udać się do kancelarii prawnej znajdującej się we Francji bądź zapytanie skierować do kancelarii prawnej na terenie RP, specjalizującej się w zagadnieniach prawa francuskiego.

W sytuacji, gdy podmiot zatrudniający zarejestrowany jest na terenie RP, właściwymi dla rozstrzygnięcia problemu będą przepisy Kodeksu pracy bądź przepisy Kodeksu cywilnego. Czytelniczka nie wskazuje formy zatrudnienia, na podstawie której podjęła pracę sezonową. Niemniej, w praktyce najbardziej popularne w omawianym przypadku jest świadczenie pracy sezonowej na podstawie umowy o pracę na czas określony.

W takim przypadku na pracodawcy ciąży obowiązek opłacenia stosownych składek, m.in. ubezpieczenie zdrowotne, ubezpieczenie rentowe czy ubezpieczenie chorobowe. W tym stanie rzeczy, czytelniczka w okresie zwolnienia lekarskiego będzie otrzymywać 80 proc. podstawy wynagrodzenia określonego w umowie. Co więcej, stosownie do treści art. 41 Kodeksu pracy pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Oznacza to, że zakazem wypowiedzenia jest objęta każda usprawiedliwiona nieobecność pracownika w pracy, w tym nieobecność spowodowana niezdolnością do pracy z powodu choroby, czyli przebywanie na zwolnieniu lekarskim.

Zgodnie z art. 53 Kodeksu pracy pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 6 miesięcy. Wobec powyższego, stosownie do treści powołanych przepisów pracodawca nie będzie mógł wypowiedzieć czytelniczce umowy o pracę do czasu zakończenia leczenia, gdyż 3-miesięczny okres, o którym mowa powyżej, upłynie już po zakończeniu umowy.

Czy kiedykolwiek pracowałeś za granicą?

Alternatywą dla umów o pracę w przypadku pracy sezonowej są umowy cywilnoprawne - zlecenie oraz o dzieło. W tym przypadku otrzymywanie przez czytelniczkę stosownego wynagrodzenia w wysokości 80 proc. podstawy wynagrodzenia wynikającego z zawartej umowy będzie ponownie uzależnione od konkretnego stanu faktycznego. W sytuacji, gdy umowa zlecenie będzie stanowiła jedyne źródło zarobkowania, zawierający ją będzie podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym oraz zdrowotnemu. Niemniej ze wskazanego stanu faktycznego wynika, że czytelniczka zdążyła przepracować tylko jeden miesiąc. Dlatego też ustalenie, czy czytelniczka nabyła w tym przypadku prawo do zasiłku chorobowego, uzależnione będzie od historii zatrudnienia czytelniczki sprzed daty podjęcia pracy sezonowej na umowie-zleceniu. Zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. 2005 r. Nr 31, poz. 267) pracownik zatrudniony na podstawie umowy zlecenia "nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 90 dni nieprzerwanego okresu ubezpieczenia".

Do okresów ubezpieczenia chorobowego zalicza się okresy poprzedniego ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi nie przekroczyła 30 dni lub była spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego. Ponadto, umowa-zlecenie należy do umów cywilnoprawnych, do których stosuje się przepisy ustawy Kodeks cywilny. W takim stosunku prawnym nie mamy do czynienia z pracodawcą i pracownikiem, a z dającym zlecenie (zleceniodawcą) i przyjmującym zlecenie (zleceniobiorcą). Do umów-zleceń nie mają więc zastosowania przepisy prawa pracy chroniące pracownika przed wypowiedzeniem w czasie choroby. Wobec powyższego, zleceniodawca czytelniczki będzie mógł rozwiązać z nią zawartą umowę niezależnie od zwolnienia lekarskiego czytelniczki.

Odnosząc się natomiast do pytania czytelniczki w zakresie możliwości powrotu do Polski celem wdrożenia leczenia rehabilitacyjnego wskazać należy, iż brak jest przepisu, który takiego powrotu by zabraniał, niemniej dla bezpieczeństwa czytelniczki, wobec braku informacji, na podstawie jakiej umowy świadczyła pracę, warto ustalić powyższą kwestię z lekarzem prowadzącym oraz pozyskać zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do podróży. Niemniej nie jest możliwe udzielenie konkretnej odpowiedzi na wskazane pytanie bez znajomości treści umowy zawartej przez czytelniczkę, na podstawie której świadczyła pracę.

Wskazać w tym miejscu należy, że ewentualny zwrot kosztów operacji uzależniony będzie od rodzajów ubezpieczeń, którymi objęta była czytelniczka oraz czy leczenie zostało przeprowadzone w publicznej czy prywatnej placówce medycznej. Bardzo popularną formą ochrony przed nieplanowanym korzystaniem z opieki medycznej poza granicami RP jest Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego. EKUZ umożliwia szeroki dostęp do opieki zdrowotnej oraz zwrot poniesionych kosztów - na takich samych zasadach, jakie są stosowane wobec obywateli kraju, w którym leczenie ma miejsce. Jeśli opieka medyczna jest dla mieszkańców danego kraju bezpłatna, posiadacz EKUZ również nie będzie musiał za nią płacić. Jeśli płatność jest wymagana, można natomiast wystąpić o zwrot kosztów w odpowiedniej instytucji tego kraju lub po powrocie do domu złożyć wniosek o zwrot w swoim zakładzie ubezpieczeń zdrowotnych.

Jeśli natomiast czytelniczka nie posiadała Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego lub nie mogła z niej skorzystać (np. w prywatnym szpitalu, który nie jest objęty systemem EKUZ), może zostać poproszona o dokonanie zapłaty za leczenie. Niemniej, po powrocie do kraju będzie mogła ubiegać się w swoim zakładzie ubezpieczeń zdrowotnych o zwrot poniesionych kosztów. Dotyczy to zarówno publicznych, jak i prywatnych dostawców usług opieki zdrowotnej. W takiej sytuacji, czytelniczka otrzyma zwrot kosztów tylko za leczenie, do którego jest uprawniona w swoim kraju i będzie to zwrot odpowiadający kosztom, które poniosłaby za takie samo leczenie w swoim kraju, czyli w rzeczywistości może okazać się, że czytelniczka nie otrzyma zwrotu wszystkich kosztów, które poniosła w związku z podjęciem leczenia poza granicami kraju. Dodatkowo, w przypadku, gdy w trakcie pobytu we Francji czytelniczka zostanie zobowiązana do pokrycia kosztów przeprowadzonego leczenia, po powrocie do kraju będzie mogła wystąpić do NFZ z wnioskiem o refundację poniesionych kosztów. W celu wystąpienia do NFZ o zwrot poniesionych kosztów konieczne będzie przedłożenie oryginałów rachunków lub faktur (podstemplowane, podpisane i opatrzone pieczątką placówki) wraz z oryginałami dowodów zapłaty.

Czytelniczka nie wskazuje również, czy udając się do pracy za granicę zawarła dodatkowe ubezpieczenie turystyczne bądź czy pracodawca lub zleceniodawca objął ją takim ubezpieczeniem. Wskazać bowiem należy, iż większość ofert ubezpieczeniowych obejmujących wyjazdy zagraniczne uwzględnia zwrot poniesionych kosztów leczenia za granicą. W takim przypadku czytelniczka będzie również mogła ubiegać się o zwrot poniesionych kosztów leczenia bezpośrednio w zakładzie ubezpieczeń, w którym została zawarta polisa.

O autorze

autor

Tomasz Siemoński

radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Siemoński

Kancelaria Radcy Prawnego - Tomasz Siemonski

Opinie (26) 4 zablokowane

  • Jeden z bardziej istotnych elementów dla pracowników fizycznych. Bez tego ani rusz. Wiedzą to nawet pośrednicy. W otto nie ma wyjazdu bez ubezpieczenia. I w wielu przypadkach to się sprawdza

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane