- 1 Niepełnosprawność nie zawsze widać (88 opinii)
- 2 Rzeczniczka i były radny w zarządzie GW (193 opinie)
- 3 200 tys. wniosków o 500 plus z Pomorza (120 opinii)
- 4 Praca detektywa: na czym polega? (21 opinii)
Trójmiejskie Biura. Z wizytą w Dynatrace
W kolejnym odcinku cyklu "Trójmiejskie Biura", w ramach którego pokazujemy ciekawe przestrzenie do pracy, gościmy w gdańskim oddziale firmy Dynatrace. W poprzednim odcinku odwiedziliśmy centrum językowe La Mancha.
Dynatrace to jedna z wiodących na świecie firm tworzących oprogramowanie do monitorowania wydajności aplikacji. Firma prowadzi działalność w 60 oddziałach zlokalizowanych m.in. w Europie, obu Amerykach i na Bliskim Wschodzie. Jej centrala znajduje się w austriackim Linzu.
Trójmiejski oddział firmy w ostatnich latach dynamicznie się rozwijał. Aktualnie Dynatrace zajmuje cztery piętra w budynku Platinum w kompleksie Alchemia o łącznej powierzchni 4,2 tys. m kw. i stanowi drugie pod względem wielkości centrum badawczo-naukowe firmy. W gdańskim biurze pracuje 320 osób, ale w planach na najbliższe trzy lata jest powiększenie zespołu do co najmniej 470 osób.
- Branża IT jest pod względem pozyskiwania pracowników bardzo konkurencyjna. Aby się wyróżniać, musimy być dla pracowników atrakcyjni na różnych płaszczyznach - zawodowo i nie tylko. Dlatego dajemy członkom naszego zespołu autonomię działania przy innowacyjnych i wymagających projektach. Jestem przekonany, że nasza nowa przestrzeń biurowa także sprzyja kreatywności i dla wielu specjalistów stanie się ważnym argumentem za podjęciem z nami współpracy - mówi Adam Jakubowski, Development Lab Lead w Dynatrace Inc.
Czytaj także: Więcej powierzchni biurowej pod wynajem
Globalne rozwiązania odpowiedzią na potrzeby pracowników
Projekt biura przygotowała pracownia Planet Architects, odpowiedzialna za wszystkie aranżacje Dynatrace, a nad przebiegiem realizacji czuwała międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield. Prace poprzedziły warsztaty z pracownikami, które miały na celu zidentyfikowanie ich potrzeb.
- Nasze podejście do projektu od samego początku opierało się na partycypacji. W portfolio mamy wiele oddziałów Dynatrace, dlatego przy każdym projekcie łączymy sprawdzone rozwiązania architektoniczne dopasowane do identyfikacji marki z lokalnymi potrzebami pracowników. Podczas warsztatów partycypacyjnych określiliśmy najważniejsze założenia, a następnie przetłumaczyliśmy je na język architektoniczny. To właśnie połączenie kultury firmy w skali globalnej wraz z cechami Trójmiasta i jego mieszkańców czyni ten projekt wyjątkowym - tłumaczy Magdalena Nalepa z biura Planet Architects, odpowiedzialnego za projekt biura.
Wielofunkcyjna przestrzeń biura Dynatrace ma sprzyjać kreatywnej pracy i integrować lokalne środowisko IT. Wnętrze pozbawione przestrzeni typu open space jest podzielone na funkcjonalne strefy i dopasowane do charakteru i specyfiki zadań pracowników. W sygnecie identyfikacji wizualnej Dynatrace są uwzględnione cztery kolory. To właśnie do poszczególnych kolorów oraz lokalizacji biura - Gdańska - nawiązuje każde piętro biura.
W biurze znajdują się zarówno tradycyjne stanowiska biurowe, jak i tzw. hot deski, czyli miejsca do pracy tymczasowej. Wyposażenie biura ma wspierać interakcję między pracownikami, dlatego duża część mebli to systemy modułowe, pozwalające na łatwą zmianę aranżacji. Z kolei sale rekrutacyjne zostały urządzone tak, by kandydaci już od samego początku czuli się częścią zespołu.
Jednym z najważniejszych miejsc w biurze jest przestrzeń kuchenno-spotkaniowa Galileo. To przestrzeń, gdzie pracownicy nie tylko mogą spontanicznie przygotować i spożywać posiłki. Tutaj także organizowane są spotkania integracyjne dla pracowników, jak również spotkania dla branży IT.
Ciekawym urozmaiceniem przestrzeni są strefy relaksu o nazwach: Gaming Lounge, Library Lounge, Sea View Lounge oraz Creative Lounge. Oprócz tego na każdym piętrze znajduje się czterometrowy stół z litego drewna, który jest charakterystycznym elementem biur Dynatrace m.in. w Linzu, Grazu, Hagenbergu czy Wiedniu.
Czytaj także: Darmowe przeglądy, a nawet obiady. Tak pracodawcy zachęcają do jazdy rowerem
Kosmiczne murale i twórczość dzieci
Wspólną cechą projektowanych przez Planet Architects biur Dynatrace są prace lokalnych artystów, wprowadzające sztukę do świata IT. Ściany gdańskiego oddziału zdobią murale wykonane przez Hardziej Studio, które łączą identyfikację wizualną firmy z kolorystyką każdego piętra.
- Biura R&D [ang. Research&Development - biura prowadzące prace badawczo-rozwojowe - dop. red.] Dynatrace w Europie i Stanach Zjednoczonych tworzą Galaktykę Dynatrace, dlatego projekty w gdańskim oddziale prezentują m.in. tematy astronomii czy filmów science-fiction - opowiada Monika Serafin, Employer Branding Specialist.
W przestrzeni biura znalazło się także miejsce na artystyczną ekspresję dzieci pracowników biura. Na podstawie 60 prac, które powstały w trakcie akcji plastycznej dla dzieci, powstał kolaż. Murale z pracami dzieci zdobią łączniki pomiędzy piętrami biura.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-10-28 08:21
(23)
Ciekawe że we wszystkich tego biurach najsłabiej zaaranżowane, najbrzydsze i najmniej funkcjonalne są pokoje do pracy. Tak jakby do pracy przychodziło się wyłącznie spędzać czas w strefie relaksu i kuchni.
- 79 4
-
2021-10-28 09:08
Trafny komentarz (1)
Milion zdjęć kolorowych pokoi relaksu, roślinności, murali, a na jednym jedynym zdjęciu widać "pokój pracy" wyjęty żywcem z jakiegoś Januszexu czy innego korpo w Chinach... Zresztą pracowałem w podobnym korpo i wyglądało to dokładnie tak samo. :)
- 37 0
-
2022-02-05 23:01
na 4 fotce od tyłu kapsuły mieszkalne w ścianie
- 0 0
-
2021-10-28 09:34
O, są już klocki lego. Mam nadzieję, że kolorowanki również. Czekamy na domki dla lalek.
- 22 0
-
2021-10-28 10:51
Ale tak się przyciąga nowych, młodych pracowników, konsole, hamaki, benefity, słodka środa, owocowy piątek itd. Jak popracują trochę to już sami wiedzą po co te "atrakcje", do tego indoktrynacja przeróżnymi formami - wycieczki, gry, wałkowanie wartości firmy, wspólne mastu ... itd.
Samo miejsce do pracy wygląda przeważnie fatalnie,Ale tak się przyciąga nowych, młodych pracowników, konsole, hamaki, benefity, słodka środa, owocowy piątek itd. Jak popracują trochę to już sami wiedzą po co te "atrakcje", do tego indoktrynacja przeróżnymi formami - wycieczki, gry, wałkowanie wartości firmy, wspólne mastu ... itd.
Samo miejsce do pracy wygląda przeważnie fatalnie, biurka połączone razem w szereg, krzesełka, zero skupienia, ciągłe gadanie, łażenie, ten wstaje, tamten siada, ten pyta kto idzie na śniadanie, inny szuka dnia poprzedniego... Ale to też młodzi zaczną odczuwać po jakimś czasie. Pokoje po maks. 5 osób i to na przestrzeni to jest miejsce do kreatywnej pracy. Mnie nie jest potrzebna konsola, wymalowana kuchnia, stół do ping ponga tylko ciche miejsce do skupienia i pracy. Mało spotkań, mało wszechobecnego pier ... o niczym. Idę zarabiać kasę dla firmy i siebie.
Pamiętajcie też, że te wszystkie udogodnienia nie są za darmo... 40-godzinny tydzień pracy to masz na papierze. Jak się nie wykażesz to na rocznej wszystko ci wypomną... o zapomniałbym - sam sobie wypomnisz w samoocenie. Tak to jest skonstruowane. Ale trzeba trochę popracować w takich miejscach aby to zrozumieć.- 28 2
-
2021-10-28 11:00
nie jest źle, tu przynajmniej maja pokoje
- 8 0
-
2021-10-28 11:08
(4)
Hmmm masz pokoje, nie open space, więc spoko i osobiście nie chciałbym pracować w mega kolorowym pokoju. Oczy by mi wypadły
- 13 1
-
2021-10-28 16:35
(3)
Na zdjęciach jest jeden pokój do pracy, może reszta jest jeszcze gorsza i nie nadaje się do pokazania.
- 3 0
-
2021-10-28 21:25
(2)
Wszystkie pokoje urządzone są w podobny sposób, więc pokazany jest jeden. Co do kolorów i bajerów - w pokojach takich rzeczy nie ma, bo mogłoby rozpraszać ludzi, za to są bardzo wygodne fotele biurowe i biurka z możliwością dostosowania wysokości (jeśli bolą plecy można na stojąco pracować).
- 2 1
-
2021-10-29 08:20
(1)
Ale tlum w pokoju, halas, wieczny ruch i wiatr z klimy nie rozpraszaja? Tyle sie nafotografowali a w tym jednym pokoju do pracy widac, ze nasciagali na szybko kilka mebli, ustawili byle jak i zrobili fotke. Na oko w tym pokoju da sie upchnac jakies 7 osob i tak zapewne jest. Niewiele znam firm gdzie zwykli pracownicy siedza w pokojach po 2 lub 3 osoby, czyli tak jak to powinno byc. W wiekszosci sa kurniki po kilkanascie lub kilkadziesiat osob.
- 2 0
-
2021-10-29 09:21
Zapraszamy do odwiedzenia. W tym pokoju, przed zdjęciem, wyszła tylko osoba, która w tym miejscu pracuje.
- 0 0
-
2021-10-28 12:22
(11)
Widzę wszyscy którzy wypowiadają się pod tym komentarzem nie mają absolutnie żadnego pojęcia nt pracy w IT, pracy u tego typu pracodawców, i podejrzewam że z pracą umysłową w ogóle. Stąd takie opinie :) fakt jest taki, że tacy pracownicy są świetnie opłacani, a pracodawcy realnie dbają o ich samopoczucie. Nie znacie takiego życia a się wypowiadacie
- 9 11
-
2021-10-28 13:31
co za dyrdymały (10)
Niestety ten szał na open space jest powszechny a szczególnie w IT jest wybitnie chybionym pomysłem. Spróbuj spokojnie pracować jak masz kilkadziesiąt osób dookoła się kręcących. To się podoba tylko menadżerom, którym się wydaje, że jak mogą w każdej chwili zobaczyć co robi pracownik to jest super zarządzanie.
a pierwszy komentarz dotyczyłNiestety ten szał na open space jest powszechny a szczególnie w IT jest wybitnie chybionym pomysłem. Spróbuj spokojnie pracować jak masz kilkadziesiąt osób dookoła się kręcących. To się podoba tylko menadżerom, którym się wydaje, że jak mogą w każdej chwili zobaczyć co robi pracownik to jest super zarządzanie.
a pierwszy komentarz dotyczył tego, że jest super kreatywnie w częściach gdzie się nie pracuje a miejsca pracy to nadal typowy 'cubicle'. Tak to niestety wygląda i to nie tylko w Polsce.- 7 4
-
2021-10-28 15:46
(1)
a gdzie tu masz open space?
- 6 1
-
2021-10-28 22:10
W mojej poprzedniej pracy teoretycznie nie było open space ale w praktyce byly. Bo jak inaczej nazwać pokoje gdzie siedzi kilkanaście lub prawie 30 osob? Tamta firma tez się chwalila jakiego to biura nie maja bo wstawili piłkarzyki, stol do pingponga, konsole, fotel do masazu i pomalowali ściany w jakies zdeformowane zwierzęta. Reszta pokojow to
W mojej poprzedniej pracy teoretycznie nie było open space ale w praktyce byly. Bo jak inaczej nazwać pokoje gdzie siedzi kilkanaście lub prawie 30 osob? Tamta firma tez się chwalila jakiego to biura nie maja bo wstawili piłkarzyki, stol do pingponga, konsole, fotel do masazu i pomalowali ściany w jakies zdeformowane zwierzęta. Reszta pokojow to byly kurniki a najwiekszy na jakies 40 osob faktycznie byl tak nazywany. Teraz pracuje z domu i jeśli zagnaja mnie do pracy w biurze to tylko do czasu az znajde inna firme gdzie mogy pracować zdalnie
- 4 0
-
2021-10-28 21:23
(7)
przecież na zdjęciu masz pokój, nie openspace
- 0 0
-
2021-10-29 07:29
(6)
Pokój, gdzie biurka są do siebie poprzyklejane jak na open space, zamiast ustawione tak by dać trochę więcej komfortu, na co spokojnie pozwala metraż.
- 1 0
-
2021-10-29 08:08
(5)
Ale my się tutaj lubimy :)
- 1 2
-
2021-10-29 08:18
(4)
A co to ma do rzeczy? :) Chodzi o spokój do pracy i odrobinę przestrzeni osobistej
- 1 0
-
2021-10-29 09:34
no to też jest ;)
- 0 0
-
2021-10-29 10:04
(2)
Nie wiem czy widzisz różnicę między openspace dla 100 osób a pokojem dla 15 - jest znaczna. Druga sprawa, że w tej branży raczej nikt nie zachowuje się głośno podczas pracy, a jeśli już to ktoś zwróci uwagę, że potrzebuje ciszy. Tutaj wszyscy pracują umysłowo i nie jest to kopiowanie wartości z komórki do komórki w Excelu.
- 1 2
-
2021-10-29 10:53
(1)
Nie widze zadnej roznicy miedzy gwarem robionym przez 15 osob czy 100. Halas i zamieszanie powyzej pewnej granicy dzialaja tak samo. Praca w IT wbrew temu co sie wydaje wymaga wielu rozmow i wielu kontaktow. Projekty gdzie siedzi sie przy czyms w ciszy przez tydzien bez zadnych konsultacji raczej sie nie zdarzaja. Pracuje umyslowo juz cwierc wieku i doskonale wiem jak taka praca wyglada. Najlepiej pracuje sie w pokojach gdzie sa max 3 osoby, ale takie warunki sa rzadkoscia.
- 3 1
-
2021-10-29 13:52
Słowo klucz - kultura pracy. pracujesz przy komputerze przy biurkuw ciszy, masz spotkanie (zdalne, na miejscu) idziesz do sali konferencyjnej/budki. Po to one są. Wszystko jest kwestią współpracowników i kulturu.
ps. Nie każda praca umysłowa wygląda jak praca w IT.- 0 0
-
2021-10-28 12:34
Gdyby Wasi pracodawcy nie mieli na Wasze miejsce 15 pracowników ze wschodu to też byście mieli takie benefity, zarobki i warunki pracy. A tak to pozostaje hejtować w internecie :)
- 4 5
-
2021-10-28 22:51
(2)
Strata czasu i pieniedzy. Pracuje z domu od prawie 2 lat i nigdy juz nie wroce do biura. A jesli zostane do tego zmuszony to tylko do czasu az znajde inna zdalna prace. W domu nikt mi nie łazi za plecami. Nie halasuje, nie krzyczy, nie smierdzi. Siedze przy dziennym swietle przy otwartym oknie zamiast dusic sie od klimy w ciemnosciach jak
Strata czasu i pieniedzy. Pracuje z domu od prawie 2 lat i nigdy juz nie wroce do biura. A jesli zostane do tego zmuszony to tylko do czasu az znajde inna zdalna prace. W domu nikt mi nie łazi za plecami. Nie halasuje, nie krzyczy, nie smierdzi. Siedze przy dziennym swietle przy otwartym oknie zamiast dusic sie od klimy w ciemnosciach jak pieczarka. Nie wieje mi z klimy na kark. Nikt mnie nie wyciaga do kuchni, na pilkarzyki, na obiad, itp. Mieszkam z rodzina na 40mkw a i tak mam w domu o wiele lepsze warunki do pracy niz z najlepszego biura.
- 32 5
-
2021-11-09 13:48
Co kto lubi
- 0 0
-
2022-02-05 22:59
Do czasu, wypalenie zawodowe, brak możliwości zorganizowania sobie pracy, bycie odludkiem. Są 2 strony tego medalu, pracuje od 6 lat w domu i czasem miałbym ochotę wpaść na kawę do ludzi. ;)
- 0 0
-
2021-10-28 10:07
tak z ciekawosci.... (8)
...czy w tych wszystkich strefach relaksu mozna sobie zrobic np. 20-30 minutowa drzemke i jak to jest rozliczane w ramach pracy?
- 25 0
-
2021-10-28 10:13
zostajesz dluzej albo soboty beplatne
- 3 3
-
2021-10-28 10:22
(1)
Wygląda to tak, że taki przespany czas jest płatny tylko w 25%, jeśli się nie chrapie. Jeśli z chrapaniem delikatnym to tylko 15% stawki bez chrapania, jak z silnym to wynoszą z odbiciem karty i wtedy jest lipa :(
Najkrótsza możliwa drzemka to 15 min, najdłuższa 2h. Acha, ale trzeba się przebrać w pidżamę, jak bez to surowe konsekwencje za nieobyczajne zachowanie.
Służę pomocą w przypadku dodatkowych pytań :-]- 19 1
-
2021-10-28 10:53
niektóre firmy pozwalają bez pidżamy już
- 9 1
-
2021-10-28 10:42
Wszystko przejdzie tylko musisz zaraportować czas w Tempo jako praca kreatywan.
- 5 0
-
2021-10-28 10:44
Drzemki
Można, czemu nie. W trybie zadaniowym rozlicza się efekty, nie godziny. Jeśli komuś 20 minut relaksu pomożę, to po co ma patrzeć przez 2h w monitor?
- 12 2
-
2021-10-28 15:20
nie słuchaj powyższych zazdrośników (2)
Można w takiej strefie się zdrzemnąć i nikt Ci nic z tego powodu nie zrobi, nie będziesz musiał nic odrabiać czy cokolwiek.
- 4 0
-
2021-10-28 22:03
Mozna dopoki nie przyjda gorsze dni. A te przyjda prędzej czy później. Wtedy lepiej żeby nikt cię nie widział w relax roomie
- 3 2
-
2021-10-29 08:54
30 minut chrapania i już mniejsza produkcja, co za tym idzie premia itp.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.