- 1 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (152 opinie)
- 2 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (104 opinie)
- 3 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (182 opinie)
- 4 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (218 opinii)
- 5 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (235 opinii)
Trójmiejskie Biura. Z wizytą w Boeing
W najnowszym odcinku cyklu "Trójmiejskie Biura", w ramach którego pokazujemy ciekawe przestrzenie do pracy, odwiedzamy gdański oddział firmy Boeing - Jeppesen. W poprzednim odcinku gościliśmy w biurze Dynatrace.
Jeppesen, A Boeing Company to międzynarodowe przedsiębiorstwo, które specjalizuje się w systemach nawigacyjnych i geoprzestrzennych oraz systemach wsparcia zarządzania flotą samolotów. Od ponad 80 lat dostarcza innowacyjne rozwiązania pilotom, liniom lotniczym, a także producentom awioniki. W 2006 r. lokalne przedsiębiorstwo zostało przejęte przez korporację The Boeing Company, dzięki czemu przeszło ogromną przemianę z kilkuosobowej firmy do międzynarodowego przedsiębiorstwa współpracującego z największymi liniami lotniczymi świata.
Z map i danych nawigacyjnych Jeppesen korzystają m.in. linie lotnicze, piloci oraz producenci awioniki. Jeppesen produkuje również oprogramowanie nawigacyjne. Szacuje się, że przed pandemią aż miliard pasażerów w trakcie swoich podróży lotniczych korzystało z map nawigacyjnych przygotowanych przez Jeppesen, A Boeing Company, a jedna czwarta wszystkich map nawigacyjnych powstaje właśnie w Gdańsku w biurze przy Arkońskiej 6.
Ponieważ firma jest związana z lotnictwem, podróże są na stałe wpisane w codzienność jej pracowników. Niezależnie od tego, w jakim oddziale pracują, przed pandemią większość z nich przechodziła szkolenie w głównej siedzibie A Boeing Company - w Stanach Zjednoczonych lub w oddziale firmy w Niemczech. W gdańskim oddziale firmy pracuje aktualnie ponad 600 specjalistów, chociaż przed pandemią zespół Jeppesen liczył 750 pracowników. Wśród nich są przede wszystkim deweloperzy oprogramowania, inżynierowie oraz analitycy danych nawigacyjnych. Od 20 do 25 proc. pracowników pracuje aktualnie rotacyjnie w siedzibie firmy, pozostali wykonują swoje obowiązki zdalnie.
- Jednym z głównych planów firmy jest powiększenie zespołu do takich rozmiarów, jaki miał przed wybuchem pandemii. Według założeń już do końca 2023 r. uda się poszerzyć zespół do 730 osób - mówi prezes Jeppesen, A Boeing Company Rafał Stepnowski.
Gdańskie biuro lotniczej firmy
Jeppesen, A Boeing Company do biura przy Arkońskiej wprowadziło się w sierpniu 2011 r. Zajmowało wtedy "zaledwie" dwa piętra, a teraz - 6600 m kw. i jest jedynym najemcą w budynku. Pracownicy mają do dyspozycji 17 większych i sześć mniejszych sal konferencyjnych, cztery budki telefoniczne wolno stojące, dwie sale szkoleniowe i aż dziesięć kuchni. Nie brakuje tu też przestrzeni do relaksu, gdzie pracownicy mogą się wzajemnie inspirować. Do udogodnień dla pracowników należy także sala do jogi. Projekt biura przygotowała pracownia Krusel Home Office.
Społeczna odpowiedzialność pracowników
Jeppesen Poland buduje społeczną świadomość i odpowiedzialność pracowników przez wspieranie lokalnych fundacji, szczytnych celów, a także konferencji i spotkań dla młodych osób, które chciałyby związać swoją przyszłość z technologiami i biznesem. Korporacja jest także inicjatorem cyklu koncertów Jazz by Jeppesen oraz akcji proekologicznych, np. warsztatów edukacyjnych o środowisku naturalnym.
Czytaj także: Testy w pracy. Kary finansowe za zakażenie
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-02-04 09:57
(8)
Mam sie skusic na prace w firmie, ktora w krotkim czasie zwolnila 150 ludzi a teraz tych ludzi brakuje wiec wabią biurem? Chyba sa niepowazni.
- 149 15
-
2022-02-04 21:05
pytanie jest takie, czy chcesz tam pracować do śmierci?
bo ja się takimi rzeczami nie przejmuję. Nie jestem programistą, ale też pracuję w chodliwej branży, konkretnie w okrętownictwie. Raz jest robota, innym razem jej nie ma bo np. konkurencja wygrała przetargi. To jak mnie zwolnią to idę gdzie indziej. Robota jest zawsze i w sumie bez różnicy dla kogo pracuję. Tak na prawdę gdzie nie pójdę to spotykam
bo ja się takimi rzeczami nie przejmuję. Nie jestem programistą, ale też pracuję w chodliwej branży, konkretnie w okrętownictwie. Raz jest robota, innym razem jej nie ma bo np. konkurencja wygrała przetargi. To jak mnie zwolnią to idę gdzie indziej. Robota jest zawsze i w sumie bez różnicy dla kogo pracuję. Tak na prawdę gdzie nie pójdę to spotykam tych samych ludzi. Jak płacą dobrze to nie ma się co zastanawiać nad głupią stabilnością bo ludzie z poszukiwanym wykształceniem zawsze będą mieli stabilność.
- 13 2
-
2022-02-04 20:48
A (1)
Nie zwolniła - tylko sami odeszli - rynek zwariował dla programistów i zostali wyciągnięci za podwójne stawki
- 13 0
-
2022-02-08 10:10
Nie prawda
Zwalniali
- 4 1
-
2022-02-04 14:53
Oby tylko ten soft był lepszy niz w ostatnim modelu Boeinga
- 14 1
-
2022-02-04 14:17
nie, nie kuś się, dzięki.
- 4 2
-
2022-02-04 11:33
(2)
To samo robi Intel. Najpierw grupowe zwolnienia, żeby za parę miesięcy potrzebować mnóstwa programistów, bo ultra ważny projekt. Korpo rządzi się swoimi, nielogicznymi prawami.
- 59 6
-
2022-02-04 14:17
z tego co sam napisałeś wynika, że prawa korpo są logiczne. (1)
po co trzymać programistów, którzy są niepotrzebni? dlaczego nie zatrudniać, gdy są?
- 26 8
-
2022-02-04 15:57
Bo programisci to ludzie a ludzie sa rozni. Jak firma ma za duzo koparek to moze je sprzedac, a pozniej jak brakuje to moze kupic takie same. Z ludzmi tak latwo nie jest. Rekrutacja jest kosztowna i nigdy nie wiadomo kogo sie zatrudni. W firmach gdzie jest duza rotacja jest zwykle duze zamieszanie a koszty zamieszania sa duze. Ale im wieksza firma
Bo programisci to ludzie a ludzie sa rozni. Jak firma ma za duzo koparek to moze je sprzedac, a pozniej jak brakuje to moze kupic takie same. Z ludzmi tak latwo nie jest. Rekrutacja jest kosztowna i nigdy nie wiadomo kogo sie zatrudni. W firmach gdzie jest duza rotacja jest zwykle duze zamieszanie a koszty zamieszania sa duze. Ale im wieksza firma tym bardziej jest niczyja. Nawet jesli firma ma prawdziwego wlasciciela a nie byty zwane akcjonariuszami to jesli jest odpowiednio duza to o kosztach zatrudnienia decyduja kierownicy, ktorzy sa zainteresowani krotkoterminowa optymalizacja kosztow bo za to dostaja premie. Nikogo w duzej firmie nie obchodzi, ze byc moze za rok zwalniani ludzie sie przydadza i moze lepiej rzucic ich w czasie luzu do splacania dlugu technicznego.
- 26 1
-
2022-02-09 15:00
Praca w Boeingu
Ale Wy tu wszyscy macie ból pupy. W biurze pusto bo można bez ograniczeń pracować zdalnie. Wynagrodzenie, premie i podwyżki zależne są od działu, stanowiska i doświadczenia. Jest sporo benefitów. Nie ma problemu z urlopem. Elastyczny czas pracy. Nie wiem co trzeba zrobić żeby szefostwo zaczęło się Ciebie czepiać. Ja polecam pracę w Dżepku, przepraszam Boeingu :)
- 3 4
-
2022-02-05 00:20
Nieudana promocja (1)
Niestety to biuro jest bardzo kiepsko zaprojektowane. Zbyt dużo otwartej przestrzeni dzielonej pomiędzy różne zespoły. Czas pracy jest dokładnie śledzony, więc na ping ponga zwyczajnie go nie ma. Atmosfera w pracy, jak i samej branży bardzo kiepska. Zarobki, czy możliwość rozwoju można określić jako mizerne.
- 24 8
-
2022-02-08 16:38
Potwierdzam. Kazali nie zliczać czasu pracy spędzonego na obiedzie w stołówce w sąsiednim budynku. Jedzenie przy biurku już było ok. Kawa z automatu na monety płatna.
- 0 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.