- 1 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (90 opinii)
- 2 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (230 opinii)
- 3 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
- 4 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (218 opinii)
- 5 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (9 opinii)
Trójmiejski rynek pracy. Czym wygrywamy z innymi miastami?
Trójmiejski rynek pracy wciąż się rozwija, wystarczy spojrzeć na tempo, w jakim pojawiają się nowe biurowce. Czy jesteśmy jednak w stanie konkurować z takimi miastami jak Warszawa czy Kraków? A jeśli tak, to w jakich kategoriach zyskujemy przewagę?
- Trójmiasto jest coraz atrakcyjniejszym rynkiem pracy, od lat dynamicznie rozwija się u nas m.in. sektor nowoczesnych usług biznesowych. Aglomeracja jest tu w ścisłej czołówce polskich miast, za Warszawą, Krakowem i Wrocławiem, z liczbą ponad 120 centrów takich usług zatrudniających już blisko 20 tysięcy osób. Liczba ta z pewnością będzie rosła. Trójmiasto plasuje się na podium miast regionalnych pod względem wielkości rynku biurowego. Inwestorzy ściągają tu coraz liczniej i chętniej, doceniając nie tylko jakość życia w metropolii, ale też jej systematyczny rozwój, infrastrukturę biznesową i okołobiznesową, sieć transportową czy dostępność wykwalifikowanych kadr - na naszych uczelniach kształci się 90 tysięcy studentów - mówi Małgorzata Gwozdz, dyrektor HR w Olivia Business Centre.
Kogo przyciąga Trójmiasto?
Monika Urbanowicz z Allcon Investment, będącego właścicielem gdyńskiego kompleksu Łużycka Office Park i biurowca Łużycka Plus przyznaje, że potencjał do rozwoju w Trójmieście jest duży, ale też wymagania tutejszego rynku pracy są dość precyzyjnie określone i sukces zawodowy zależy od umiejętności dopasowania się do oczekiwań potencjalnych pracodawców. Jako kluczową umiejętność wymienia znajomość języków obcych, która wymagana jest przez praktycznie każdą firmę znajdującą się na terenie kompleksu.
- Obserwowany w ostatnich latach dynamiczny rozwój takich gałęzi biznesu jak IT, BPO/SSC czy R&D nie pozostaje bez wpływu na pomorski rynek pracy. Wraz z inwestorami pojawiają się w Trójmieście nowe miejsca pracy, a to sprawia, że jesteśmy regionem bardzo atrakcyjnym zarówno dla osób dopiero zaczynających karierę zawodową, jak i tych, którzy mając doświadczenie poszukują nowych wyzwań i gotowi są zmienić miejsce zamieszkania - mówi Monika Urbanowicz.
- Tylko w Olivii działa dziś kilkaset firm, m.in. tak topowe marki, jak Amazon, Arrow, Bayer, Energa, PwC, Ricoh, Sii, czy ThyssenKrupp. Arrow, który wszedł pod koniec roku do Gdańska i Olivii zapowiedział, iż poszukuje nowych pracowników o różnych kwalifikacjach i poziomie wykształcenia do pracy w zakresie m.in. obsługi klienta, inżynierii, finansów, zasobów ludzkich, logistyki-łańcuchów dostaw. Poza tym... Trójmiasto jest już teraz, obok Krakowa i Warszawy, interesującym kierunkiem zawodowym dla pracowników z Ukrainy. Z kolei dla sektorów takich jak IT i finanse magnesem zdają się być u nas zarobki, zbliżone do stołecznych. Duży popyt jest wciąż na pracowników branży budowlanej i HoReCa [sektor hotelarsko-gastronomiczny - red.]. Analizując, nawet pobieżnie, rynek ogłoszeń o pracę widać, że Trójmiasto i pomorskie to jeden z najprężniejszych rynków pracownika. Spodziewam się też w kolejnych latach, że na nasz lokalny rynek wchodzić będą, w związku z rozwojem inwestycji, coraz to nowe firmy z regionu nadbałtyckiego - dodaje Małgorzata Gwozdz.
Dynamiczny rozwój biznesowej strefy Trójmiasta zauważają nie tylko pracownicy, ale też firmy, które coraz chętniej otwierają tu swoje siedziby.
- Trójmiasto jest atrakcyjną lokalizacją dla nowo powstałych oddziałów firm i centrów usług wspólnych - przez ostatnie lata, od 2016 r., mogliśmy obserwować kolejne duże otwarcia firm, gdzie pracy mogli szukać m.in. księgowi, ekonomiści, HR-owcy czy specjaliści z branży IT. Natomiast firmy już prowadzące swoją działalność w Trójmieście stale komunikują zapotrzebowanie na pracowników - dzieje się tak szczególnie w branżach przetwórstwa przemysłowego - dodaje Ewelina Mazurek, specjalista ds. rekrutacji Jobhouse.
- Trójmiasto to jeden z największych i dynamicznie rozwijających się polskich ośrodków branży BPO/SSC. Każdego roku pojawiają się tutaj zagraniczni inwestorzy, światowi giganci. Co za tym idzie, za pracą ściągają tutaj potencjalni kandydaci, którzy wiedzą, że w Trójmieście jest praca. Jesteśmy tego najlepszym przykładem, bo wraz z rozwojem biznesu stale prowadzimy rekrutację na różnego typu stanowiska i projekty. Pracuje u nas wiele osób, które relokowały się z innych miast, także pochodzących z regionów odległych od Trójmiasta - mówi Karolina Kucharska, recruitment manager w Transcom WorldWide Poland.
Na rekrutację pracowników z innych miast decydują się m.in. Lufthansa Systems Poland i BEST.
- Lufthansa Systems Poland z siedzibą w kompleksie Alchemia zatrudnia wielu specjalistów z różnych stron Polski, zarówno w obszarze IT, jak i aeronautycznym, którzy decydują się na relokację do Gdańska. Aktywnie poszukujemy pracowników poza Trójmiastem, w miastach takich jak na przykład Rzeszów czy Kraków - mówi Agnieszka Orłowska, director human resources, Finance & Commercial z Lufthansa Systems Poland. - Bierzemy udział w targach pracy oraz konferencjach. Organizujemy Dni Rekrutacji również w innych regionach Polski, podczas których zachęcamy kandydatów, aby to właśnie stolica Pomorza stała się miejscem, w którym będą chcieli się rozwijać.
- Nic dziwnego, że ten rynek przyciąga kandydatów nie tylko z mniejszych miejscowości z regionu, ale także z dużych miast w innych częściach Polski. W gdyńskim zespole BEST mamy wiele takich osób m.in. z Elbląga, gdzie mieści się nasza druga siedziba, ale i z Torunia, Bydgoszczy, a nawet Łodzi - mówi Małgorzata Włoch, kierownik w pionie HR w BEST S.A.
Trójmiasto dobrze skomunikowane
- Coraz częściej obserwujemy również pracowników, którzy w tygodniu pracują w Trójmieście, a w weekend wracają do swoich rodzinnych miast. W związku z coraz lepszym połączeniem podróż np. do stolicy trwa zaledwie kilka godzin - mówi Martyna Ładkowska, Jobhouse.
Decyzja o przyjęciu oferty pracy w innym mieście nie musi oznaczać przeprowadzki, dlatego dla pracowników z innych miast ważna jest też dobra komunikacja.
- W pewnym sensie w wakacje znad morza nie trzeba wyjeżdżać na urlop, a zimą powietrze jest tu znacznie czystsze niż w Warszawie czy Krakowie. Te walory nadmorskiej aglomeracji, rosnąca liczba połączeń lotniczych i ekspresowych linii kolejowych Pendolino, a także autostrada A1, przyczyniają się do wzrostu liczby odwiedzin Pomorza nie tylko w celach turystycznych, ale i w dużej mierze zawodowych - mówi Monika Urbanowicz, Allcon Investment.
Widoki z wieżowca Olivia Star - najwyższego budynku w Trójmieście.
Czyste powietrze
- Nowym zjawiskiem jest przeprowadzenie się "za pracą" z południa Polski z powodu... smogu - mówi Karolina Stankiewicz, No Problem.
Argumentem, który często pojawia się w dyskusjach o zaletach pracy w Trójmieście jest stosunkowo czyste w powietrze w porównaniu do takich miast jak Warszawa czy Kraków. Problem smogu staje się coraz bardziej dokuczliwy, a pracownicy coraz bardziej świadomi jego negatywnego wpływu na zdrowie.
- Niezależnie od pochodzenia, wszystkich przyciąga atrakcyjność miasta, dostęp do morza, bliskość lotniska i dobra komunikacja miejska, znacznie lepsza w porównaniu do innych aglomeracji miejskich, która wpływa na komfort przemieszczania się z i do pracy. Duże znaczenie ma także bogata oferta rozrywkowo-kulturalna, a nawet mikroklimat: warunki pogodowe i czyste powietrze. Trzeba podkreślić, że problem smogu oraz zanieczyszczenia występuje w Trójmieście niezwykle rzadko w porównaniu do innych miast, kluczowych pod względem zatrudnienia w naszym sektorze. Obecnie pracownicy i kandydaci zwracają na to coraz większą uwagę - mówi Karolina Kucharska, recruitment manager w Transcom WorldWide Poland.
- Trójmiejskie aglomeracje przodują w rankingu miast, w których żyje się najlepiej w Polsce. Poziom satysfakcji z życia mieszkańców rośnie, a to dzięki m.in.: rozwojowi infrastruktury miejskiej, zwiększeniu się liczby miejsc do wypoczywania na świeżym powietrzu czy bogatej ofercie kulturalnej. Polacy coraz częściej myślą o zdrowiu. Ludzie nie chcą żyć w zanieczyszczonych miastach, co jest jednym z bodźców do rozważenia przeprowadzki - mówi Katarzyna Konkel, konsultant ds. rekrutacji, Gi Group oddział w Gdańsku.
Najlepsze miejsce do życia
- W 2017 roku firma rekrutacyjna Antal opublikowała wyniki badań, z których wynikało, że coraz większa liczba specjalistów i menedżerów jest otwarta na przeprowadzkę. Trójmiasto znów znalazło się w czołówce. Aż 36 proc. badanych chętnie przeprowadziłoby się właśnie tutaj - mówi Małgorzata Gwozdz, Olivia Business Centre.
Swoje badania przeprowadziła też firma Jobhause. Wynika z nich, że osoby już pracujące w Trójmieście deklarują, że nie chciałyby zmieniać miejsca zamieszkania ze względu na pracę - aż 46 proc. osób badanych chce pracować w obecnej miejscowości.
- Oprócz różnorodnego rynku pracy Trójmiasto i okolice uważane są za jedno z najlepszych miejsc do życia w Polsce. Gdynia od lat zdobywa pierwsze miejsca w rankingach pod względem zadowolenia jej mieszkańców z życia w tym mieście. To zachęca do pozostania na dłużej i jest istotnym argumentem w wyborze danej firmy przez pracownika, który relokuje się z innej lokalizacji - podsumowuje Monika Urbanowicz z Allcon Investment.
Miejsca
Opinie (203) 2 zablokowane
-
2018-01-23 18:13
A gdzie real? (1)
Pochwała wirtualnego dobrobytu.10lat temu rzem.fach.dostawał śr.2-3k na ręke na początek.Dziś szukają Ukraińców na takich samych warunkach dlaczego?Bo zysk jest dla sporej grupy chciwych pracodawców najważniejszy?!A jak Ukraińcy wyjadą np do Niemiec?To kim będą straszyć?
- 17 0
-
2018-01-23 19:50
W 2008 był szczyt rynku pracownika. Ciężko było o pomocnika na budowę za 3000 na rękę
- 3 0
-
2018-01-23 18:31
(1)
Wybrałam jod nad morzem od smogu z Krakowa! I polecam innym
- 9 1
-
2018-01-25 08:42
W Gdańsku nie ma jodu i morza, tylko śmierdząca zatoka.
- 2 0
-
2018-01-23 18:51
(4)
Wybory idą. Ludzie rozlokowani po wioskach w klubach gazety wolskiej spamuja co sie da. Dostają podczas dyzurow link do artykułu i tzw przekaz dnia.. Tak właśnie pisiorstwo wygrało poprzednie wybory
- 7 8
-
2018-01-24 00:00
nie... (2)
Wygrali je wku...i ludzie, których ignorowano, oszukiwano, drwiono, spychano na margines, wykorzystywano, kulano bekę, darto łacha, poddawano szyderze, rechotowi i polewowi...
Nie wiedzą czy sie to nie powtórzy ale na pewno nie zrobi to ta sama ekipa...- 4 2
-
2018-01-24 13:49
Teraz też będzie podobnie. Tylko, że PiSiorstwo będzie siedzieć (1)
- 1 1
-
2018-01-25 11:30
twoje prawo.
tyle że demokracja wymaga większości...
- 0 0
-
2018-01-24 22:29
z kolei propaganda po objawia się różnymi artykułami o genialnym rozwoju gdańska
- 2 0
-
2018-01-23 19:27
(4)
Czym Trójmiasto wygrywa z Birmingham, Cork, Bonn, Neapolem lub Faro ?
Niczym.
Dlatego lotnisko rok do roku ma rekordy.- 20 4
-
2018-01-23 20:12
(2)
Wielokrotnie więcej ludzi z wyższym wykształceniem i do tego szczęśliwych ze stawek za jakie tam nie znaleźli by chętnego do pracy co czytać nie potrafi. Tam takie prace wykonuje ludzie z co najwyżej średnim wykształceniem z zarobkami min 3 razy wyższymi niż u nas i oczywiście prawie nikt nie zna języków obcych
- 2 1
-
2018-01-23 21:30
Czyli Trójmiasto to zagłębie bardzo dobrze wykształconych bezrobotnych, lub bardzo dobrze wykształconych pracujących za niskie stawki.
- 12 0
-
2018-01-24 10:44
jeśli nie było by istotnej różnicy to ludzie by tłumnie wracali z emigracji do siebie
A tak nie jest
bo tu nadal pracy szuka się bardzo długo (średnio 6-11miesiecy)
tam za minimalną wyzyjesz, tutaj nie
tam jest socjal tu ho nie ma
kilka milionów ludzi już to sobie przeliczyło:/- 9 0
-
2018-01-24 14:10
Brakiem muslimow i ich zakapturzonych siostr !
- 5 3
-
2018-01-23 20:34
(1)
Niezły trzeba mieć tupet by pisać o rozwoju trójmiasta, a na zdjęciu dac pogrążoną gdzies od 10 lat w inwestycyjnym marazmie Gdynie. Miasto z ktorego uciekaja mieszkancy a w porownaniu do Gdanska w Gdyni prawie wcale nie powstają nowe miejsca pracy. No chyba że to artykuł sponsorowany przez Gdynie to wtedy rozumiem te manipulacje
- 14 1
-
2018-01-23 20:35
PS Ponad 90% aktualnie budowanej w trójmieście powierzchni biurowej powstaje w Gdańsku
- 4 1
-
2018-01-24 17:45
Hotel Sopot
A my w Sopocie mamy taką czarną perełkę. Śmieszne umowy, śmieszne wypłaty i dostępność 24 h. Nawet Ukrainki już u nas nie chcą pracować.
- 7 0
-
2018-01-24 18:32
no właśnie te języki
zauważyłem, że w tej chwili nie liczą się praktycznie żadne umiejętności (chyba, ż chodzi o IT) tylko języki i języki, A jak ktoś nie ma zdolności do języków to ma iść do Biedronki ?
- 4 0
-
2018-01-25 08:44
tylko morze
Niczym nie przyciąga... jedynie to że jest morze. Infrastruktura fatalna!!! miasto zapuszczone i niesamowicie brudne!!!
- 1 1
-
2018-01-27 11:08
Nie wygrywamy z innymi miastami
Patrząc na Trójmiejski rynek pracy to nie wygrywamy z innymi miastami.
Nadal są trudności ze znalezieniem pracy. Oferowane stawki wynagrodzenia za pracę są nie raz niższe niż oferowane w tej samej branży np. 2-3 lata wcześniej. Proceder zatrudniania na "działalności" i na "śmieciówkach" kwitnie w najlepsze. Nic się nie zmieniło, a być może trochę się w niektórych branżach to i pogorszyło.Fachowcom w takich zawodach np.spawacz, monter kadłubów, czy monter rurociągów -to nawet próbują zatrudnić już za...15 zł/brutto na godzinę ! Skandal! Może branża IT i inne pokrewne ma się dobrze ale w usługach, produkcji i w transporcie nadal jest dno! A pośrednik JOBHOUSE to niech lepiej żadnych "badań" rynku, to niech nie prowadzi-bo sami nie są wiarygodni. Miałem z nimi do czynienia, -ledwo uniknęli postępowania w kierunku odebrania zezwolenia na prowadzenie działalności. Sami nie czytają i nie znają treści umów,a próbują wykiwać pracownika-którego rekrutowali dla "lipnej" i nieuczciwej firmy.- 2 1
-
2019-10-22 09:28
Co za bzdury!
Przestańcie wypisywać rzeczy ze statystyk urzędniczych. Trójmiasto jest bardzo drogie, firmy kiepskie, komunikacja do d.... Mam porównanie do Wawy czy Poznania. Na szczęście tam wracam, bo praca normalna i życie o jakieś 40% tańsze i uczelnie itd. bez porównania. To miasto dla kelnerów, fizycznych i call center oraz zatwardziałego betonu urzędników z pokolenia na pokolenie. Współczuję tego mniemania o sobie. Baaaardzo bliskie Ukrainie. A i smród Szadolek to jakieś jaja!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.