• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sezon na IKE i IKZE. Ile można oszczędzić na emeryturę?

Robert Kiewlicz
2 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Na koniec 2021 roku Polacy posiadali łącznie 1,2 mln rachunków IKE i IKZE. Na koniec 2021 roku Polacy posiadali łącznie 1,2 mln rachunków IKE i IKZE.

To już ostatnie miesiące na wykorzystanie limitów dla Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE) i Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). Do końca roku można przeznaczyć na cele emerytalne 15 777 zł w ramach IKE i 6310,80 zł na IKZE. Polacy są dosyć nieufni, jeśli chodzi o rynki finansowe. Jednak założyli już niemal 1,2 mln rachunków IKE i IKZE. Czy warto skorzystać z tych rozwiązań emerytalnych, ile można zarobić i czy rząd może "położyć łapę" na naszych oszczędnościach?



W jaki sposób oszczędzasz na emeryturę?

W 2021 r. na IKE można wpłacić maksymalnie 15 777 zł, a na IKZE 6310,80 zł. Od 2021 r. jest też nowość, czyli IKZE dla samozatrudnionych, w którym limit wpłat wynosi 9466,20 zł. Roczny limit to maksymalna kwota, którą można wpłacić na IKE i IKZE w danym roku kalendarzowym.

Dla Indywidualnego Konta Emerytalnego nie może ona przekroczyć trzykrotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. W przypadku Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego roczny limit wpłat nie może przekroczyć 1,2-krotności przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia brutto.

Jeśli chodzi o limit wpłat na IKZE dla samozatrudnionych, to wynosi on 1,8-krotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Zgodnie z obwieszczeniem ministra rodziny i polityki społecznej z dnia 18 listopada 2020 r. w 2021 r. przeciętne prognozowane wynagrodzenie brutto wynosi 5259 zł.

PPK - czy warto? Czym są i jak działają Pracownicze Plany Kapitałowe?



Na jakie oszczędności możemy liczyć, korzystając z IKE i IKZE?



- Rachunki IKE umożliwiają nam zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych (w przypadku spełnienia warunków), co może w perspektywie jednego roku czy dwóch lat nie robi na nas wrażenia, jednak w horyzoncie długoterminowym oszczędności są naprawdę duże - wyjaśnia Andrzej Jelinek, prezes zarządu Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej. - W przypadku IKZE wpłaty, których dokonamy w danym roku kalendarzowym, odliczamy od dochodu w rozliczeniu podatkowym, otrzymując zwrot podatku - efekt takiej inwestycji jest więc widoczny niemal od razu.

Nie mamy zaufania do PPK, choć wypracowują zysk



Jeśli przyjmiemy hipotetyczny przykład (pomijając kwestię limitów wpłat) inwestycji na 30 lat, wpłaty 10 tys. zł rocznie, wynik z inwestycji 5 proc. rocznie i skalę podatkową 19 proc., to zysk ze standardowej formy inwestycji wyniesie 322 062,40 zł, w przypadku IKE 397 607,90 zł, w przypadku IKZE zaś 475 119,89 zł.


W jakiej formie otworzyć rachunek IKE/IKZE?



- Oferta banków ze względu na poziom stóp procentowych w żaden sposób nie jest atrakcyjna. Rachunek maklerski jest świetnym rozwiązaniem dla osób, które chcą samodzielnie dokonywać inwestycji na giełdach. Do tego potrzeba jednak wiedzy i czasu, w przeciwnym wypadku konsekwencje mogą być bardzo poważne - mówi Jelinek. - IKE/IKZE w formie polisy w mojej ocenie nie jest dobrym rozwiązaniem ze względu na nieudaną próbę łączenia ochrony ubezpieczeniowej i udziału w rynku kapitałowym. No i na koniec zostają nam fundusze inwestycyjne, które dzięki dedykowanym rachunkom IKE/IKZE funduszom o obniżonych opłatach, o których niewielu wie, wytrąciły ich przeciwnikom skutecznie argumenty, że jest drogo. To jest bardzo ważne! Nawet jeśli sytuacja zmusi nas do wcześniejszej wypłaty środków, to możemy zyskać dodatkowe korzyści, wynikające z taniego inwestowania. Obecnie jest to naprawdę forma tania (choć nie wszędzie i to trzeba dokładnie sprawdzić) i uniwersalna dla każdego, nawet całkowitego laika.

Likwidacja OFE. Składki do ZUS czy do IKE?



Uważaj na pułapki przy podpisywaniu umów



Aby uniknąć "wpadki", osoba, która myśli o założeniu rachunku IKE lub IKZE, musi sobie odpowiedzieć na dwa najważniejsze pytania. Po pierwsze: IKE czy IKZE?

- Wielu ekonomistów blogerów przekonuje, że to rachunek IKZE powinien być tym pierwszego wyboru, gdyż jest on ekonomicznie bardziej opłacalny. Nie zgadzam się z tym stanowiskiem - w mojej ocenie, bazując na kilkunastoletnim doświadczeniu w pracy z inwestorami, to IKE powinno być pierwszym wyborem. Ze względu na to, że nie przewidujemy przyszłości i tego, co nas w życiu czeka, najważniejszy jest dostęp do środków - mówi Andrzej Jelinek. - A to właśnie środki z IKE mogę w dowolnym momencie wypłacić bez większych konsekwencji (jedynym kosztem będzie zapłacenie podatku od zysków kapitałowych, który i tak bym zapłacił).

Głodowe emerytury millenialsów. Demografia dobija ZUS



W przypadku IKZE konsekwencje wcześniejszej wypłaty mogą być bardzo bolesne i w niektórych przypadkach mogą znacznie przewyższyć osiągnięte korzyści. Dopiero kiedy jesteśmy niemal pewni tego, że danych środków nie będziemy potrzebować przed emeryturą, wpłacamy na IKZE.

Czy rząd może położyć łapę na naszych oszczędnościach w IKE/IKZE?



Niestety z takim ryzykiem zawsze musimy się liczyć.

- Pomimo tego, że zdaję sobie sprawę z napięć politycznych, jakie panują obecnie w naszym kraju, uważam to ryzyko za bliskie zera. Mogę to przyrównać do sytuacji, kiedy rząd może zająć nasze domy, bo nagle okażą się one strategiczne dla obrony kraju - twierdzi Jelinek. - Dlaczego uważam, że IKE/IKZE jest bezpieczne? Po pierwsze rząd (nieważne, jaka partia rządzi) zdaje sobie sprawę, że przyszłość systemu emerytalnego, delikatnie mówiąc, rysuje się w czarnych barwach. Po drugie nawet gdyby się na to zdecydował, proszę pamiętać, że środki z IKE/IKZE są płynne. Oczywiście wypłata chwilę potrwa, ale taka zmiana w ustawie też nie wydarzyłaby się z dnia na dzień. Po trzecie - nie mylmy OFE z IKE/IKZE! To jest całkiem inna historia. Czy składki na OFE były opłacane z naszych kieszeni?

Będzie pełna składka na ZUS od każdej umowy zlecenia



Obecnie jest łącznie niemal 1,2 mln rachunków IKE i IKZE. Jak twierdzi Andrzej Jelinek, należy ocenić to jako liczbę bardzo małą w porównaniu do korzyści, jakie możemy dzięki nim osiągnąć.

- Wynika to z nieufności do rynków finansowych, obawy o ingerencję rządu i negatywne doświadczenia z OFE, braku świadomości i kultury budowania kapitału na przyszłość, jak i niskiego poziomu edukacji finansowej Polaków - podsumowuje Jelinek.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (127)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane