- 1 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (49 opinii)
- 2 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (182 opinie)
- 3 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (104 opinie)
- 4 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (152 opinie)
- 5 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (9 opinii)
Rynek pracy po pandemii. Czy zastąpią nas roboty?
To już nie tylko maszyna laserowa do cięcia blachy w stoczni, to także kasa samoobsługowa w markecie. Wywołana pandemią przyspieszona automatyzacja wymusi zmiany na rynku pracy. Miliony ludzi straci źródło utrzymania, ale... w miejsce likwidowanych miejsc pracy powstawać będą nowe - wynika z analizy think tanku Parlamentu Europejskiego. Problem w tym, że nowe będą wymagały nowych kompetencji. Czy je masz? Warto się nad tym zastanowić, choćby z okazji... Święta Pracy.
Jak wynika z raportu World Economic Forum, automatyzacja i robotyzacja przyczyni się do likwidacji aż 85 mln etatów w ciągu najbliższych pięciu lat. Bankowość, ubezpieczenia, księgowość, inżynieria, produkcja czy logistyka i magazynowanie - to branże, które dotąd najmocniej doświadczyły automatyzacji oraz redukcji miejsc pracy. To już się dzieje. Sieci handlowe w dobie pandemii przyspieszyły instalowanie kas samoobsługowych, banki już rozpoczęły cięcia także z powodu cyfryzacji procesów. To jeszcze nie są te słynne roboty, jak z filmów science fiction, ale...
Proces automatyzacji to też nowe miejsca pracy
Choć automatyzacja i robotyzacja są uważane za korzystne zjawiska, to nie wolno ignorować faktu, że w krótkim terminie mogą wywołać poważną destabilizację rynku pracy. Z dużym problemem już dziś boryka się Korea Południowa, w której zdecydowano się na zmianę przepisów opodatkowania robotów przemysłowych, aby zniechęcić przedsiębiorców do dalszej automatyzacji. Jak wynika z raportu Międzynarodowej Federacji Robotyki (ang. International Federation of Robotics, IFR) w Korei Południowej na 10 tys. miejscy pracy przypada aż 631 robotów. Dla porównania w Polsce w 2018 roku osiągnęliśmy poziom 42 robotów na 10 tys. pracowników (w 2017 roku było to 36 robotów) - są to jednak dane dotyczące wyłącznie branży produkcyjnej.
Jednak eksperci z World Economic Forum postrzegają ten proces nie jako zagrożenie, a zmianę, do której trzeba się przygotować. Według nich w miejsce 85 mln utraconych miejsc pracy powstanie blisko 97 mln nowych miejsc pracy, ale lepiej dostosowanych do procesu automatyzacji. Problem w tym, że innych kompetencji wymaga obsługa klientów w sklepie, a innych programowanie cyfrowych kas. Dlatego autorzy analizy wskazali pilną potrzebę podnoszenia kwalifikacji cyfrowych pracowników, zwłaszcza tych należących do starszych grup wiekowych, co ma zwiększyć ich konkurencyjność.
- Oprócz umiejętności cyfrowych w najbliższych pięciu latach na rynku pracy szczególnie cenione będą umiejętności krytycznego myślenia, analizy, rozwiązywania problemów, odporności na stres i elastyczności. Szacuje się, że ok. 40 proc. pracowników będzie musiało przekwalifikować się na sześć miesięcy lub krócej, a 94 proc. liderów biznesu oczekuje, że pracownicy posiądą nowe umiejętności w miejscu pracy - to gwałtowny wzrost w porównaniu z 65 proc. w 2018 r. - zaznaczono w raporcie World Economic Forum.
W raporcie opisano także działania, jakie powinna podjąć UE, by sprostać wymienionym wyzwaniom, bo skoro automatyzacja niektórych zadań będzie postępować, to wspólnota musi znaleźć rozwiązania mające na celu zapewnienie pracownikom nowych umiejętności.
- W rezolucji z lutego 2019 r. ws. kompleksowej polityki przemysłowej w dziedzinie sztucznej inteligencji i robotyki Parlament Europejski podkreślił, że programy nauczania muszą być dostosowane do procesu automatyzacji, m.in. poprzez ustanowienie nowych ścieżek uczenia się i korzystania z nowych technologii - zwrócono uwagę w raporcie.
Pracodawcy gotowi na automatyzację
Tyle w teorii. A co o automatyzacji polskiego rynku pracy sadzą jego uczestnicy, czyli pracodawcy i pracownicy? Tę sprawę postanowili prześwietlić autorzy Barometru Polskiego Rynku Pracy, czyli Personnel Service.
- W ciągu roku od wybuchu epidemii koronawirusa zaszły poważne zmiany w sposobie naszej pracy, ale też w funkcjonowaniu firm. Już 38 proc. przedsiębiorców zaobserwowało, że w ich branży przyspieszyła automatyzacja i robotyzacja. Przeciwnego zdania jest taki sam odsetek firm, a 24 proc. jeszcze nie wie, jaki był wpływ pandemii w zakresie wdrażania nowinek technicznych w ich branży. Widać jednak, że rewolucja technologiczna przyspieszyła. Rok temu, na początku 2020 roku, zdecydowana większość, bo aż trzy na cztery firmy w Polsce nie zamierzały wdrażać automatyzacji i robotyzacji. Teraz, na początku 2021 roku, taką deklarację składa tylko 32 proc. przedsiębiorców. Co więcej, trzykrotnie wzrósł odsetek tych firm, które aktualnie wdrażają. Jest ich 13 proc., a rok temu było tylko 4,3 proc. - twierdzą eksperci Personnel Service.
Robotyzacja według pracodawców
W ciągu roku od wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce zmieniły się przewidywania firm co do wpływu automatyzacji i robotyzacji na poziom zatrudnienia. Dla pracowników negatywną informacją będzie to, że w ocenie aż 68 proc. firm automatyzacja i robotyzacja wdrożona w przedsiębiorstwie przyczyni się do zmniejszenia poziomu zatrudnienia. Przeciwnego zdania jest niemal co czwarty przedsiębiorca. Warto zwrócić uwagę, że w poprzedniej edycji badania te proporcje były odwrotne. 61 proc. firm zakładało, że automatyzacja i robotyzacja w firmie nie wpłynie na poziom zatrudnienia, a 30 proc. było przeciwnego zdania.
Pocieszeniem dla pracowników powinno być to, że już 46 proc. firm planuje szkolenia dla swojej kadry z obsługi nowych urządzeń oraz systemów, a 28 proc. chce przekwalifikować część załogi. Firmy spodziewają się jednak, że w kwestii przekwalifikowania pracowników będą mogły liczyć na wsparcie rządu - wierzy w to niemal co drugi pracodawca.
Nie obawiamy się robotyzacji, bo (jeszcze) nie odbiera nam zatrudnienia
A jak to widzą pracownicy? Aż 64 proc. nie obawia się, że jej wprowadzenie może odebrać im pracę. To tym bardziej zaskakujące, że aż 68 proc. firm widzi we wprowadzonej automatyzacji i robotyzacji zagrożenie w postaci likwidacji miejsc pracy. Mimo to martwi się o to jedynie co piąty pracownik. Dodatkowo, już 18 proc. pracowników przyznaje, że zna kogoś, kto w ostatnim roku stracił pracę na skutek wdrożonej w firmie automatyzacji i robotyzacji.
Robotyzacja według pracowników
- To, że pandemia przyspieszyła wdrażanie automatyzacji i robotyzacji w firmach, dostrzega tylko 16 proc. pracowników. Według obserwacji 69 proc. Polaków takie mechanizmy w ich miejscu pracy nie zaszły. Pracownicy muszą się jeszcze oswoić z myślą, że wdrożona w firmie automatyzacja i robotyzacja może dla nich oznaczać zmianę pracy lub konieczność przekwalifikowania się. Połowa Polaków zakłada, że w przyszłości nie będzie musiała się przekwalifikować ze względu na postępującą automatyzację i robotyzację. Warto też zauważyć, że 30 proc. Polaków w automatyzacji i robotyzacji widzi dla siebie szansę. Obawia się jej co piąty ankietowany, natomiast połowa Polaków nie wie, czy jest dla nich szansą, czy zagrożeniem - twierdzą eksperci Personnel Service.
Opinie wybrane
-
2021-05-01 10:50
Za 100-200 lat każdy będzie "żył" (11)
w specjalnej kapsule, odżywiany przez rurkę, podłączony do kanalizy itp. Nawet jakby mógł wyjść to i tak będzie za słaby i zbyt wystraszony by to zrobić.
Pracę fizyczną przejmą sterowane lub autonomiczne maszyny itd.
Prawo do życia poza kapsułą będzie tylko dla wąskiej elity.- 51 20
-
2021-05-05 07:16
12 piw + 12 gratis
- 0 0
-
2021-05-02 08:10
Za dużo
Filmów się naoglądałes.
- 2 0
-
2021-05-01 20:40
Ale po co wtedy żyć? (3)
Litości, jaki miałoby to sens? Żyć żeby żyć, jak roślinka w doniczce?
- 11 1
-
2021-05-01 22:15
(2)
a po co żyć teraz?
- 7 3
-
2021-05-01 23:55
Teraz żyję bo lubię życie.
Są kobiety, jest muzyka, teatr, są książki, góry, sport, świata do zwiedzania wystarczy i na 100 lat - ani chwili nudy. Lubię swoje życie, po prostu.
- 5 1
-
2021-05-01 23:58
Żeby na majoweczce zjeść kiełbe z grilla i zapić piwkiem
- 7 1
-
2021-05-01 19:22
az mi sie piana w piwie rozlala...jak to przeczytalem
- 11 1
-
2021-05-01 12:58
mocno przesadzasz, nic takiego nie nastapi
- 2 6
-
2021-05-01 12:35
biała anakonda dobrze weszła?
- 5 5
-
2021-05-01 11:11
No stary...widać, że już zacząłeś majówkę :D (1)
- 39 4
-
2021-05-01 16:09
Pogoda taka sobie
To jemy, pijemy i oglądamy science-fiction :) U mnie połowa mieszkań na wynajem dla letników więc wesoło jest :)
- 14 2
-
2021-05-02 00:19
To nie pandemia (5)
Likwiduje miejsca pracy. To wysokie koszty pracy i obwiniać relatywnie tanich maszyn, którymi można tych bardzo drogich pracowników zastąpić
- 16 8
-
2021-05-09 00:41
Uważam,że
Tragarze nie nawidzili koła,jednak do dzisiaj są potrzebni. Problemem są nie procesy automatyzacji tylko interfejsy użytkownika tych narzędzi. Pewna sprawa. Ręką możesz ładować ziemię. 5 osób wykopie więcej,osobą z łopatą załaduje więcej niż ręką,ale 5 osób z łopatami dužo więcej. Czyli problemem jest nie automatyzacja tylko organizacja procesów oraz marketingu większej ilości produktów oraz narzędzia obsługi i programowania.
- 0 0
-
2021-05-02 00:24
(3)
Mylisz się. Maszynami nie zastępuje się drogich pracowników, tylko tanich. Takich, którzy robią powtarzalne rzeczy, o niskim poziomie innowacyjności.
- 10 0
-
2021-05-02 02:41
Innowacyjność ?? (2)
Kolejny współczesny mit z grupy blm, ocieplenie klimatu, strąk kobiet. Faktycznie to tematy zastępcze. Największe zapotrzebowanie jest na robotników wykwalifikowanych, fachowców od obsługi maszyn itp. Przemysł i całe życie codzienne jest przeładowane wydumanymi innowacjami, a prostej awarii praktycznie nikt usunąć nie potrafi.
- 3 7
-
2021-05-02 04:53
(1)
Jeżeli dochodzi do prostej awarii jakiegoś urządzenia tzn. że było ono do niczego i trzeba je wymienić w całości. Dzisiaj nikt nie naprawia już urządzeń, więc fachowcy są zbędni. Potrzebni są monterzy, a monterów z powodzeniem zastąpią roboty
- 3 3
-
2021-05-02 12:08
Jedyne, z czym mógłbym polemizować, to chyba niefortunnie użyty wyraz "dzisiaj".
Bardziej odpowiedni byłby wyraz "jutro"
Jutro nikt nie będzie naprawiał urządzeń, więc fachowcy, "złote rączki", będą zbędni. Roboty będą masowo montowały urządzenia, które w przypadku awarii będą zastępowane nowymi.- 2 0
-
2021-05-01 20:39
Roboty mogą zastąpić wielu z nas w pracy, ale kto wtedy i za co kupi wytwory tejże pracy? Też roboty? (8)
Ja np. nie muszę pracować, praca nie jest mi do szczęścia potrzebna - jeśli będę miał za co w miarę normalnie żyć, to niech zastępuje mnie robot, choćby od najbliższego wtorku.
Wreszcie miałbym więcej czasu na to co lubię - a trochę tego jest.- 45 6
-
2021-05-03 19:14
Tak niestety nie bedzie
Zbyteczny konsument nie wnoszący niczego stanowi jedynie obciążenie dla środowiska. W redukcji pomogą liczne epidemie i pandemie...
- 1 0
-
2021-05-02 19:59
właśnie chyba dlatego mowa jest o nowej umowie społecznej
aktualnie istniejący ład powstał po II WŚ i jest już nieco przeterminowany... Niby dochód podstawowy ma to gwarantować... Nie wyobrażam sobie jakby to miało działać... Też niby są jakieś teorie o zniesieniu własności.. Gdybym tylko miał na ratę kredytu, opłaty i jako takie żarcie to też choćby od jutra jedynym moim zajęciem może być jazda na rowerze, pływanie, fotografia i grille ze znajomymi :)
- 4 0
-
2021-05-02 07:33
Nie roboty ale przyjaciele ze wschodu (1)
Tylko nie w ząb z nimi się dogadać
- 1 3
-
2021-05-03 11:46
trzeba było się rosyjskiego uczyć
- 1 0
-
2021-05-01 21:42
Taki jest cel politykow (2)
Wiekszosc spoleczenstwa nie bedzie musiala pracowac, beda pobierac wielokrotnosc 500+, konsumowac i... oczywiscie glosowac. Ta mniejsza czesc bedzie dobrze wynagradzana, ale bedzie pracowac na cala reszte z politykami wlacznie.
- 12 0
-
2021-05-02 07:19
zapomniałeś o systemie oceny obywatela-niegrzeczni nie dostaną kasy ani "przywilejów" (1)
witamy w obozie niewolnicy
- 9 0
-
2021-05-02 09:00
A już tak daleko tematu nie rozwijałem, ale racja.
- 4 0
-
2021-05-01 21:09
prawidłowa postawa
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.