Brak regularnej informacji zwrotnej ze strony przełożonego to częsta przyczyna frustracji i wypalenia pracownika. Z jednej strony wielu przełożonych nie ma pojęcia, w jaki sposób rozmawiać z pracownikami o ich sukcesach i porażkach. Z drugiej strony pracownicy często obawiają się wykazać inicjatywę i prosić szefa o ocenę swojej pracy. Może warto edukować w tym zakresie zarówno pracowników jak i szefów?
2011-11-29 18:25
jak masz szefa buraka, któremu słoma z butów wystaje, a w powietrzu wylatują na co dzień z jego ust same bluzgi w tym na k... i h..., przy tym brak szacunku do drugiego człowieka, to już nic nie pomoże, ani prośby ani groźby. Tylko wariatkowo zostało, albo... zmiana pracy. Coraz bardziej się nad tym zastanawiam. Bo ON ma satysfakcję i pożywkę z tego, że zgnoił człowieka i doprowadził do takiego stanu, że do pracy podążam dzień w dzień z ogromną niechęcią. Też macie takich szefów, czy tylko ja mam takiego pecha?
2012-05-30 19:08
Jezu jakbym to ja napisała.. dokładnie mam tak samo..
2012-01-06 17:02
Mam 30lat, robie jakies 11 lat w branzy, mialem takie 2 sytuacje, ze robilem przez 2 lata w jednej i 3 lata w drugiej firmie.
Z charakteru jestem niesmialy nieduzo gadam i nigdy nie prosze dwa razy. W obu firmach bylem kluczowym pracownikiem, i po ok. roku poprosilem o podwyzke i umowe, czego sie nie doczekalem. Zaczalem wiec szukac, pracujac oczywiscie, jezdzilem na rozmowy i znalazlem satysfakcjonujaca robote za konkretna stawke.
Jakiez bylo rozczarowanie jak sie rozstawalem, no wiesz, moglbys zostac, dogadamy sie, chociaz robote skoncz i takie tam pitoly. Ja jednak jestem nieugiety i jak postanowie nie ma odwrotu, wiec zrobilem wyjazd a oni do dzis szukaja i niezbyt im to wychodzi. Konkluzja taka ze pracodawca chce cie wydymac za wszelka cene, czy jestes sredni czy super dobry to i tak tyle samo dostjesz, wiec nie warto sie przemeczac. Ogolnie w polsce przy tych stawkach trzeba leciec na stand-byu i oszczedzac zdrowie na norwegie lub holandie. Enough said ni..ers!
2011-11-29 17:35
co wy tu za porady dajecie jak zycie wyglada inaczej. Moze jeszcze pogadanki szefa z psychologiem sie zaczna. Jajca ! Dzis szef to chciwy glut i zaklada firme na dwa lata bo Zus jest nizszy a potem jak szmalu napcha to bude zamyka a ludzi by najchetniej kijem rozgonil i tyle .
2011-12-03 13:50
pewnie ze dla pracodawców liczy się szmal, bo bez tego szmalu nie ma pensji, towaru, czego tam jeszcze w firmie potrzeba, pewnie powinien codziennie poklepywać pół godziny każdego z pracowników po ramieniu i dziękować, ze w ogóle przychodzą do pracy. Oczywiście motywacja, pochwałą, premie i podwyżki są bardzo ważne, ale ludzie muszą zrozumieć, ze miejsce pracy, jak sama nazwa wskazuje to miejsce, gdzie się pracuje, z założenia dobrze. A nie jak tylko szef nie patrzy to się załatwia swoje sprawy, siedzi na facebooku i odlicza minuty do wyjścia. Wszyscy mają dobre rady jak się prowadzi firmę-droga wolna. Ale naprawdę dobrego pracownika szuka się ze świecą, a jak się znajdzie to każdy szanuje takiego człowieka, bo od niego zależy też min. powodzenie firmy.
2011-11-29 14:56
Cos strasznego! Wspolczesna pseudoreligia, czyli wszechobecna psychologia. Zero nauki, wiedzy i merytoryki tylko magia robiaca ludziom guano z mózgów. Tragedia.
2011-12-01 21:56
W dużej części się z tobą zgadzam. Psychologia jako pseudoreligia. Sztuka prezentacji, PR-u, manipulacji. A gdzie się podziała zwykła ludzka uczciwość i rozsądne podejście do tematu ?
2011-11-30 19:01
pierwszy raz widzę jak ktoś używa słowa psychologia jako zarzutu :).
może warto zainteresować się blizej tą nauką o zachowaniach ludzi...
2011-11-29 22:51
Coś co nie byłoby guanem a wyłącznie samą wiedzą i merytoryką. Podziel sie choć skrawkiem swojej wiedzy. Od puszczania bluzgów nikt się jeszcze niczego nie nauczył. Czekam...
2011-11-29 13:18
.............
2011-12-01 21:54
He, he. No niestety tak jest w większości przypadków. Prowadzi to do marazmu i braku rzeczywistego rozwoju w firmie, a przy tym do deprawacji ludzi i łamania kręgosłupów. Dobry szef nie powinien udawać że się na wszystkim zna, bo od tego ma ludzi. Dobry szef powinien zarządzać ludźmi, a nie być specjalistą od wszystkiego. Powinien uznać, że w firmie w wąskiej specjalizacji są mądrzejsi od niego i z tej mądrości powinien korzystać. Niestety 99 % szefów do tej grupy nie należy...
2011-11-29 12:17
jakim trzeba być prymitywem by dawać takie rady ? o wykonawcach nawet nie warto wspominać
2011-11-29 15:24
A po czym wywnioskowałeś, że to rada, a nie opis postawy z jaką można się spotkać?
2011-11-29 16:28
2011-12-01 13:55
Ale po cisnąłeś. Ech stary rozwojowy jesteś jak papier toaletowy
2011-12-01 14:21
2011-12-01 18:49
nie no widzę dalszy rozwój nie spiesz się tak stary bo już nie długo rolka i skończy się rozwój :)
2011-11-29 13:49
2011-12-01 14:00
sam jesteś prymityw i tyle smutne tylko, że potrzebujesz internetu by gdzieś wylewać swoje frustracje
2011-11-29 16:17
Oczywiście prymityw już musiał zminusować, że jest prymitywem.. :) Polaki robaki cebulaki :)
2011-12-01 13:56
masło maślane :P
2011-11-29 12:26
Tobie nigdy przez myśl nie przeszło nic takiego! Poza tym ewidentnie widać z tonu artykułu, że to taki żarcik. Ech brak dystansu do świata powoduje, że ludzie stają się agresywni. A przy takiej frustracji warto pójść na siłownię i tam sobie odreagować :)
2011-11-29 16:15
Czym innym jest 'przejście przez myśl', a czym innym czyn :)
2011-11-29 16:35
2011-12-01 13:54
chłopie ograniczony ten Twój słownik - nic więcej poza tym słowem nie umiesz? Ogarnij się!
2011-11-29 12:28
"prymitywem"? naprawdę Twój słownik człowieku nie zawiera ładnych słów?
2011-11-29 16:16
Jak chcesz poczytać ładne słowa, to kup sobie tomik z wierszem.
2011-12-01 18:26
do czasu gdy nie zaczol sie budowac:/
2011-11-29 12:22
Ciekawe i bardzo prawdziwe spojrzenie na proces komunikacji w miejscu pracy. No i fajny pomysł na artykuł plus ankieta - brawo dla autorek.
2011-12-01 14:01
Święte słowa, popieram w stu procentach
2011-12-01 14:01
i ja
2011-12-01 13:49
Ja mam właśnie podobną sytuację i nie do końca wiem co zrobić. Artykuł niezły. Może to jest myśl, by tak spróbować. W sumie to zaryzykuję. Dzięki za pomysł.
2011-11-30 20:06
to potem powiedzcie ludziska jak fajnie prowadzic "interes"
a tak poza tym artykul jest jak zwykle sponsorowany i opowiada o bajkach a nie rzeczywistosci.
2011-12-01 13:43
2011-12-01 13:44
A gdzie jest napisane , że to sponsorowany artykuł człowieku. Zamiast tu wylewać swoją frustracje idź na siłownię.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
