Wakacyjna praca to dobra okazja do zdobycia pierwszych doświadczeń zawodowych i podreperowania swojego budżetu. Bardzo często decydują się na nią uczniowie i studenci, którzy szukają sposobu na spożytkowanie wakacyjnej przerwy w nauce. Maj to idealny miesiąc, żeby zacząć przeglądać oferty, bo wielu pracodawców zaczyna sezon już w czerwcu.
Oferty pracy
tak, zależało mi na tym, żeby zarobić
68%
robiłe(a)m staż lub praktykę wakacyjną
8%
nie, ale planuję znaleźć taką pracę w tym roku
5%
nie, nie miałe(a)m takiej potrzeby
19%
Wśród ofert pracy tymczasowej najwięcej znajdziemy ogłoszeń dotyczących
gastronomii. Nic dziwnego, część nadmorskich punktów gastronomicznych jest otwarta jedynie w sezonie. Pracodawcy poszukują kelnerów i kelnerek, pomocy kuchennych, kucharzy i barmanów. Praca w gastronomii, choć momentami bardzo ciężka, jest jedną z bardziej opłacalnych ofert, głównie ze względu na napiwki.
- Co wakacje pracuję jako kelnerka - mówi Karolina. - Nie jest to łatwa praca, często pod koniec dnia nie mam siły stać na nogach, jednak napiwki wynagradzają ten trud. W dwa miesiące wakacji jestem w stanie odłożyć sobie tyle, ile zarobiłabym przez cały semestr pracy na pół etatu.Alternatywą dla gastronomii jest praca w hotelu jako recepcjonista lub osoba sprzątająca. Pracodawcy poszukują też sprzedawców na liczne stoiska z pamiątkami lub
Jarmark św. Dominika (28.07 - 19.08).
- Przez całe studia, co wakacje, pracowałam na Jarmarku św. Dominika. To ciężka praca, ponieważ na stoisku stoi się codziennie od rana do wieczora, niezależnie od pogody. Dzięki temu mogłam jednak intensywnie popracować i zarobić przez część wakacji, a pozostały czas poświęcić na podróże i pobyt w domu rodzinnym. Najpierw sprzedawałam minerały, a później pracowałam na stoisku z piwem - wspomina Ala.Zobacz także: Godziny, napiwki, umowy. Blaski i cienie pracy w gastronomiiOsoby, które zadbały zawczasu o kurs wychowawcy kolonijnego mogą zaleźć oferty opieki nad dziećmi na koloniach i obozach. Opiekunek dla dzieci szukają też rodzice, którzy nie posyłają w czasie wakacji swoich dzieci do przedszkola lub szkoły.
Popularnym wakacyjnym zajęciem jest też roznoszenie ulotek i zapraszanie ludzi do restauracji. Wystarczy przejść się wieczorem tzw. Monciakem, żeby zobaczyć, ile osób pracuje w ten sposób. Ci, którym niestraszna praca fizyczna, mogą zdecydować się na pracę w ogrodnictwie czy przy zbieraniu owoców.
Gdzie szukać wakacyjnej pracy?
Ogłoszenia o pracę często pojawiają się w lokalach poszukujących pracowników, jednak zamiast czasochłonnych spacerów po mieście, warto przejrzeć oferty umieszczane w internecie. Pracy sezonowej lepiej jest szukać lokalnie niż przez ogólnopolskie portale, dzięki temu zyskujemy lepszy dostęp do ofert znajdujących się w naszym zasięgu.
W tej chwili w naszym serwisie praca znajduje się ponad 1000 ofert pracy sezonowej.
Młodociani w pracy
Kodeks pracy dopuszcza zatrudnianie pracowników młodocianych, którzy
ukończyli 16 lat. Zatrudnianie pracowników w wieku poniżej 16 lat, poza kilkoma wyjątkami, jest zabronione. Wolno zatrudniać tylko takich młodocianych, którzy ukończyli co najmniej gimnazjum oraz posiadają świadectwo lekarskie stwierdzające, że praca danego rodzaju nie zagraża ich zdrowiu. Od 1 września 2018 r. wiek osoby, którą będzie można uznać za młodocianą, zostanie obniżony z 16 do 15 lat.
Zatrudnienie młodocianego w innym celu niż przygotowanie zawodowe jest możliwe przy wykonywaniu tzw.
prac lekkich. Pracodawca powinien podpisać z młodocianymi umowę o pracę. W okresie ferii szkolnych tygodniowy wymiar czasu pracy
nie może przekraczać 35 godzin, a dobowy - 7 godzin.
Zobacz także: Praca na lato: Jak zostać ratownikiem wodnym? Zarobki
Ile można zarobić w wakacyjnej pracy? Stawki wahają się w zależności od jej charakteru i liczby przepracowanych godzin.
Szukając pracy sezonowej warto pamiętać, że od stycznia tego roku minimalna stawka godzinowa wynosi 13,7 zł brutto. Pracodawcy, którzy oferują niższą kwotę wynagrodzenia mogą zostać zgłoszeni do Państwowej Inspekcji Pracy.
Bardzo często pracodawcy oferują niską stawkę, dobrze wiedząc o tym, że pracownicy dorabiają na napiwkach. Zanim zgodzimy się na ten układ, warto dopytać, w jaki sposób dzielone są zyski z napiwków - czy całość zatrzymuje osoba, która je dostała, a może dzielone są na cały zespół lub rozdzielane przez pracodawcę.