• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca chałupnicza: metoda na dorobienie czy oszustwo?

Agnieszka Śladkowska
24 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Praca chałupnicza mogłaby być dobrą propozycją na podreperowanie rodzinnego budżetu np. dla młodych mam. Praca chałupnicza mogłaby być dobrą propozycją na podreperowanie rodzinnego budżetu np. dla młodych mam.

Skręcanie długopisów, składanie zabawek, klejenie kopert - co stało się z pracą chałupniczą? Czy był to sposób na łatwe dorobienie w domu czy metoda oszukiwania, która odeszła do lamusa?


Czy wykonywałe(a)ś kiedyś pracę chałupniczą?


Prace chałupnicze były bardzo popularne kilkanaście lat temu, wówczas skręcaniem długopisów zajmowały się całe rodziny. Niestety, ograniczony dostęp do internetu nie pomagał w wymienianiu się informacjami o nieuczciwych pracodawcach, którzy za wykonaną pracę nierzadko zapominali wypłacić należne wynagrodzenie. Z czasem praca chałupnicza stała się synonimem łatwego wykorzystywania naiwności pracowników, którzy licząc na szybki zarobek zgadzali się na płacenie wpisowego lub kaucji za pobrany towar, której odzyskanie graniczyło z cudem.

A jak wygląda praca chałupnicza dziś? Ilość ofert najczęściej przedstawia się dość skromnie.

Bez wahania można stwierdzić, że głównym powodem takiej sytuacji jest internet i prędkość rozprzestrzeniania się negatywnych informacji. Nie tak łatwo znaleźć już chętnych, gdy sprawdzenie wiarygodności firmy zajmuje kilka minut.

- .... za wykonaną pracę musiałam jeszcze dopłacić, gdyż szef uznał, że została źle wykonana. Umowa jest tak skonstruowana, że jak zrobi się źle kilka sztuk, to kwota za źle wykonane przewyższy wypłatę za dobre sztuki i trzeba dopłacić - pisze na naszym forum koka w wątku o pracy chałupniczej w jednej z trójmiejskich firm.

Poza wymianą doświadczeń na forach powstają specjalne wątki, które mają za zadanie ostrzec przed próbą oszustwa. Jak ten o "bezpłatnym" smsie, dzięki któremu za 30 zł można zapisać się do wykonywania pracy chałupniczej.

- Prace typu składanie długopisów, adresowanie kopert czy np. łączenie srebrnych kółek dla jubilera odchodzą w niepamięć - potwierdza Tomasz Malona, Specjalista ds. rekrutacji Gi Group.

- Z jednej strony z powodu braku zaufania wobec takich ofert potencjalnych kandydatów, a z drugiej strony także firmy mogą bać się powierzenia mienia nieznanym osobom - dodaje Natalia Bogdan z Agencji Pracy Jobhouse.

A szkoda, ponieważ praca chałupnicza mogłaby spełniać bardzo ważną rolę.
- Mogłaby być świetnym sposobem na dorobienie do emerytury, aktywizację osób niepełnosprawnych lub matek z małymi dziećmi - zauważa Natalia Bogdan.

Zamiast tego pracodawcy przenoszą "pracę chałupniczą" z powrotem do firm, jeszcze bardziej tnąc koszty.
- Tworzy się teraz działy szeroko pojętej konfekcji, której zadaniem jest np. pakowanie, sklejanie, naklejanie, adresowanie. Niestety coraz częstszą praktyką jest wykorzystywanie stażystów, praktykantów do wykonywania, nazwijmy to, mało rozwijających prac. Niejednokrotnie takie osoby godząc się na bezpłatną naukę w danej firmie błędnie myślały, że będą wykonywać prace przybliżające do poznania zawodu, który sobie wymarzyły - opisuje Tomasz Malona.

Miejsca

Opinie (65) ponad 10 zablokowanych

  • chałupnicze wytwarzanie oprogramowania (8)

    innymi słowy, freelancer - programista... 4 000 na rączke :)
    + praca na 1/2 etatu za 25 PLN / h = 2000 na rączkę.
    W sumie na 2 rączki 6000 netto.

    ps.
    Uczcie się programować, świat to komputery (niestety).

    • 32 35

    • pitolisz ja mam 2 tysie

      • 3 3

    • Oni wolą marketing, psychologię i pedagogikę (1)

      a później lament na forum.

      :)

      • 11 2

      • bo tu się nie narobisz, ani fizycznie, ani umysłowo

        • 3 1

    • Już nie jest tak kolorowo (2)

      Czasy lat 80-tych czy 90-tych minęły bezpowrotnie. A wtedy to można było usiąść i w kilka dni napisać całkiem dobry program. Teraz oprogramowanie tworzy zespół ludzi, mniejszy lub większy ale jednak zespół. W pojedynkę to można co najwyżej pisać studentom programy na zaliczenie. Jak dobrze pójdzie, to zarobi się te 100 - 200 zł od zlecenia. Może pod koniec semestrów będzie trochę lepiej. Natomiast trzeba mieć szczęście aby dostać zlecenie na zrobienie komuś strony WWW. Samemu ją zrobić może być trudno, bo nawet jak ktoś jest dobry w PHP, to może już nie mieć zmysłu artystycznego i spitolić grafikę... A czasy renesansu już minęły i ciężko jest obecnie znać się na wszystkim.

      • 23 1

      • joooo (1)

        No i tu widać ze się nie znasz na rzeczy. Chodziło bardziej o C++, C, Java, Objective-c. To są języki na których sie zarabia. PHP to takie Child's Play ;p

        • 6 11

        • nie masz racji. javowcow tez juz jak psow.

          • 3 0

    • Lepiej zarabic na blogu

      Lepiej zarabiać na swojej stronie calkiem niezle pieniądze i to pasywnie, wygoglujcie sobie: jak zarobić na blogu drugą wypłatę

      • 0 0

    • 6.000 na rączke :) Boze, ale ludzie musza byc zdesperowani, zeby wierzysz w takie brednie. Praca chalupnicza to jest jedno wielkie oszustwo. Praktycznie bez wyjatkow.

      • 0 0

  • To nie wina pracodawcow lecz ministra finansow i chorego systemu ! (3)

    Dlaczego obarczac tym problemem pracodawcow ? tną koszty bo dzis nic sie praktycznie nie oplaca . Nawet jezeli sobie laik wyliczy ze dana dzialanosc moze dac 3000 zysku to okaze sie ogolnie nonsensem bo te przykladowe 3000 moze sie okazac zaledwie marnym ochlapem z calosci ktora zabiera panstwo i sie okaze ze najpierw nalezy wylozyc parenascie tysiecy , miec obroty wielotysieczne itd itd oraz zaplacic 90 procent w oplatach i podatkach , Zusach srusach i dopiero na koncu moze cos zostanie . Tylko ze to nonsens aby pracowac caly miesiac na same oplaty a samo powiedzenie '' dzialalnosc gospodarcza '' nic juz dzis nie znaczy . Co to za sztuka natyrac sie od rana do nocy aby pozniej to lekkareka praktycznie w calosci zabralo panstwo ? to tylko innego typu niewolnictwo a tak wyglada dzis realnie dzialanie w miniaturowych firmach bo nasze prawo i minister wymyslil ze takie same obciazenia ma miec potezna fabryka skarbu panstwa jak i miniaturowy '' kowalski '' w budce z warzywami ,,,, to chore i nienormalne . Oszustwa to oszustwa i nie o to chodzi bo dzis dla urzedu skarbowego nawet jak to portale opisuja z automatu kazdy jest oszustem !!!oprocz oczywiscie urzedasow i wielkiego pana ministra ktory zadluzyl nas na 300 lat ale to jest normalne bo ludzie to tylko ludzie a on wie lepiej . Dzialanosc to ma byc przyjemnosc i ma dawac zyski po odprowadzeniu '' normalnych wielkosci oplat i podatkow '' a nie w postaci zabrania 99 procent bo dla 1 procenta zysku nie warto tyrac w kieracie jak wol i na koncu uslyszec od pijacej kawe w urzedzie wymalowanej paniusi z nadwaga od zjadania paczkow ze dla nich to wszyscy to oszusci i zlodzieje !!! . Tak dzis wyglada real tych spraw z grubsza

    • 85 7

    • Święte słowa

      Tylko spróbuj nie zapłacić zusu lub Vatu! Jak nie masz na daninę, te se pożycz od babci albo od lichwiarza.

      • 8 0

    • dlaczego obarczać pracodawców? (1)

      odpowiedziałeś sobie sam w drugim zdaniu! BO tną koszty! Tną twoim kosztem a nie swoim! Ich pazerność nie zna granic

      Poza tym określenie "pracodawca" nie broni się z logicznego punktu widzenia. Dlatego że aby coś dać, trzeba to najpierw mieć. Pracę (jednostkę zmaterializowanego wkładu ludzkiego zaangażowania) posiada pracownik. Tzw. "pracodawca" ją jedynie kupuje. A nie daje! Natomiast w tym "kapitalistycznym raju" kapitalistów przedstawia się jako cudotwórców i niemal świętych, którzy "dają" pracę. Oni jej nie dają. Oni na niej żerują.

      • 3 6

      • Przeczytałeś/łaś

        w ogóle post, który komentujesz? Bawisz się w semantykę nie poświęcając nawet sekundy na przemyślenie treści.
        Zastanów się nad sytuacją właściciela firmy, który zastanawia się, czy będzie miał z czego zapłacić twój ZUS i haracz do skarbówki i przestań się dziwić, że tnie koszty jak może.
        Tnie, owszem, ale nie dlatego żeby się "nachapać" tylko po to by utrzymać firmę na powierzchni. Są oczywiście niechlubne wyjątki, ale większość małych i średnich firm walczy w tej chwili o przetrwanie.
        A skoro jesteś tak oburzony faktem, że ktoś "żeruje" na twojej pracy - załóż własną firmę, zobaczysz jak to cudownie jest być "kapitalistą".

        • 6 0

  • słaby artykuł

    0 konkretów

    • 53 3

  • Zmieniły się czasy... to i praca chałupnicza się zmieniła (4)

    Po pierwsze praca chałupnicza zawsze była kojarzona z pracą, którą można było wykonać w domu i nie musi to być skręcanie długopisów. Jeśli chodzi o konkrety - to np. pieczenie ciast, robienie tortów i.t.p. Na to jest na rynku zapotrzebowanie. Ciasto czy tort z cukierni (nawet całkiem dobry) kosztuje często 30-40 zł / kg. Koszt zaś składników często nie przekracza 10 zł/kg. Są więc osoby, które na zlecenie upieką ciasto (blachę 2-3 kg) policzą sobie np. 40 zł. Cóż jeśli ktoś ma talent - to będzie miał stałą grupkę kilku czy kilkunastu odbiorców, którzy chętnie kupią domowe wypieki na święta czy rodzinne imprezki. A klientów można znaleźć często z polecenia (zadowolony klient poda namiary innym).

    • 33 6

    • ale w artykule nie chodzi o pracę na czarno

      pieczenie jest pracą na czarno - bo nie chce mi się wierzyć, że zapraszasz do domu sanepid i regularnie oddajesz im próbki do badania....
      Pieczenie ciast w domu, legalnie nie byłoby już takie opłacalne.

      • 24 0

    • nie realne

      domowy tort to niestety też koszt 30-40zł za kg a nawet więcej jeśli w stylu angielskim, tyle że składniki pewne i smak inny. Niestety legalnie nie można robić ciast w domu, no chyba, że jest to jakiś domek z wieloma pokojami i kuchnią przystosowaną wg sanepidu...

      • 11 2

    • POMYŁKA koszt składników jest wyższy, a do tego dodaj prąd na upieczenie, włączenie miksera, gaz do np rozpuszczenia czekolady w kąpieli wodnej lub utarcia jajek z cukrem na puch, prąd do lodówki by schłodzić tort. Wiem tylko tyle, że moje dzieciaki nie znoszą tortów cukiernianych, tylko domowe smaczniejsze, na prawdziwym maśle, jajkach itd

      • 4 0

    • Brednie

      Sam zus 1000 zł księgowa 300 juz 1300 zł co miesią c powodzenia w pieczeniu :)

      • 0 0

  • Ten co tu opisuje '' ze warto piec ciasto od czasu do czasu '' :))) przeciez to nielegalne i na czarno ! (6)

    Zaloz dzialalnosc , zaplac podatki w tym VAT, zaplac 1000 zlotych Zus, oplac ksiegowa , spedz tydzien w urzedach itd to zobaczymy czy uda ci sie wyzyc z upieczenia dwoch ciast . Nawet na oplaty bys nie zarobil i namawiasz ludzi praktycznie wlasnie do ''oszustwa '' czyli pokatnej pracy na czarno bez placenia podatkow. Zaloz legalna dzialanosc i jak zobaczysz ze co miesiac trzeba bez wzgledu na to czy masz czy nie dochod wylozyc pare tysiecy to wtedy sobie policzysz ile tysiecy tortow bedziesz musial upiec sam zeby tylko na oplaty zarobic . Az ci piekarnik sie rozpadnie od tych wypiekow.

    • 57 9

    • Znawco... (3)

      zaplac podatki w tym VAT - a dlaczego ma być płatnikiem VAT?
      zaplac 1000 zlotych Zus - skąd ten 1000? Możesz wyjasnić
      oplac ksiegowa - a dlaczego ma kogolwiek opłacać? Rachunkowość to nie czarna magia, studiów nie wymaga.
      spedz tydzien w urzedach - na czym? Po co? umiesz to wyjaśnić, czy tylko powtarzasz zasłyszane na korytarzu gibbonazjum dyrdymały?

      • 4 17

      • 1000 zeta na Zus to przyklad . (1)

        Ale ok 1000 sie placi na Zus . Tylko nie pisz ze dwa razy mniej bo znizka jest tylko dwa lata . Dowiedz sie ile ogolnie sie placi na ZUS bez ulgi . Troche smiesznie opisales ze ani ZUS nie chcesz placic , ani VAT , ani ksiegowej :) To co ty chcesz ? Zabawe w pieczenie dwoch ciast dziennie uprawiac w mieszkaniu ? ile zarobisz ? 2000 na miesiac ? . To sie baw ale to dla dzieci zabawa a nie firma . Daleko nie zajedziesz na takim pieczeniu ciastek dla cioci i pewnie w domowej kuchence to chesz robic :)). Ty chcesz miec firme czy tylko dlubac w nosie za pare groszy ?. Idz zobacz jak wygladaja firmy od zaplecza , ile sie placi oplat i podatkow , ile papierow jest u ksiegowej itd bo ty sie chesz chlopie bawic a nie miec firme.

        • 9 3

        • Po pierwsze opłaty przy działalności gospodarczej to około 1200 zł wszystkich opłat.
          Po drugie praca chałupnicza to nie działalność gospodarcza a praca na zlecenie innej osoby bądź firmy.

          • 2 3

      • ZUS to już trochę więcej niż 1000

        wejdź na stronę ZUS i policz

        minimalny ZUS społeczny
        składka zdrowotna
        FP i FGŚP

        w urzędach ok.3 dni wystarczy

        • 2 0

    • porazka

      zapomniałeś o kwocie wolnej od podatku?? i dokładnie to nnie koniecznie musi bys działalnosc godpodarcza przeciez

      • 0 0

    • tak

      tak podatki są najważniejsze to "patriotyczny" obowiązek dla niewolnika tego niby państwa, które ambitne osoby zabija a przestępców nagradza wszelakimi ulgami i nagrodami....
      Idź weź rozbieg i walnij się głową o ścianę może coś ci to pomoże

      • 0 0

  • Praca chalupnicza

    smiesznie brzmi, slowo sie przezylo, skrecanie dlugopisow, nie te czasy. Ale e-working czy praca z domu? Przeciez zasada jest ta sama, tylko rodzaj wykonywanej pracy inny. Mlode mamy tez jakos mi sie seksistowsko koajrzy. "Biedna mloda mama, co to trzeba ja aktywowac zawodowo, moze sobie dlugopisy np. pooskrecac." A ta mloda mama wykonuje "chalupniczo" prace IT konsultanta w miedzynarodowej firmie.

    • 16 9

  • chałupniczo w latach 84-90 ...

    szyłam jakieś bluzy , spodnie do butików (jestm księgową z zawodu ale umiem szyć ;) dostawałam skrojone- tylko jazda na maszynie do szycia :)wychowując 2 dzieci dorabiałm tyle co mąż zarabiał ale też szyłam po 6-8 godzin,popołudnia i późne wieczory ale do dzis nie znoszę juz szycia

    • 18 0

  • Długopisy

    W Internecie, a nawet w telegazecie (tej w TV) jest sporo ogłoszeń o składaniu długopisów w ramach pracy chałupniczej. Niestety nie polecam odpowiadać na takie zgłoszenia. Gdy się odpowie na takie zgłoszenie i przeleje ileś tam kasy (~40PLN) to dostaje się list z opisem, że jeśli chce się zarabiać na składaniu długopisów to należy sobie znaleźć dostawców części, odbiorców gotowych długopisów. Samemu podpisać z nimi umowy i zająć się tym. :-/

    • 26 3

  • W domu w latach 80-90 (4)

    montowałem gniazda anten zbiorczych, robiłem montaż SMD elektroniki, to były czasy, teraz vincent zabija wszelkie przejawy chęci legalnego zarobku. Jeśli za to, że chcę założyć firmę mam zapłacić 12.000 rocznie za to tylko, że mam tyrać do 67 roku i mieć "darmowego" lekarza z terminami za 2-3 lata, co mi się w ogóle nie widzi, dlatego uważam za opłacalną tylko robote na czarno i wyjazd za granice. Jak z Polski wyjadą wszyscy fachowcy, to może tfuskowi da to do myślenia.

    • 56 1

    • mark

      dokładnie tak jest. Polandia hojowo zarządzana. Dziadostwo i lepiej nie będzie. Chyba, że przyjdzie okupacja i rozbiory, wtedy będzie porządek

      • 6 1

    • Banda oszustów czyt. Partia Oszustów wyciągną wszystko.

      Okradli emerytów a nawet umrzyków.

      • 2 0

    • Teraz już byś sobie nie polutował SMD takie maleńkie.

      No i jeszcze BGA doszło i pb free.

      • 0 0

    • Chałupnictwo kiedyś a dzisiaj...

      Wiem, że artykuł stary ale jary. Bardzo na czasie, bo szukam jakiejś domowej pracy chałupniczej. W 1989 roku znalazłam sobie fajne chałupnictwo w firmie elektronicznej Univex ( już nie istnieje, więc chyba nie będzie to reklamą). Było to lutowanie podzespołów elektronicznych. Jeśli były jakieś części do przygotowania na miejscu (w firmie) to można było skorzystać z maszyn, np. dogiąć nóżki diody lub jakieś kondensatory powyginać. Resztę robiło się w domu, potem zawoziło się do kontroli i z kwitkiem szło się do kasy po wypłatę. Dla mnie jako uczennicy szkoły średniej było to świetne zajęcie i jakaś kasa na drobne wydatki była. A teraz? Widział ktoś uczciwe chałupnictwo?

      • 0 0

  • te prace chałupnicze to przekręt (2)

    nie dawajcie się na to nabierać, cwaniaki żerują na naiwnych. Raz próbowałam, nigdy więcej.

    • 33 9

    • Jak mozna dac sie nabrac na prace chalupnicza czytaj skrecanie dlugopisow za 2.000zl netto ? Obliczylem to i wyszlo mi ze wystarczy dziennie poswiecic 50minut na skrecenie 100 dlugopisow, zeby zarobic na miesiac 2.000zl :) Ludzie czy wy jestescie az tak naiwni, zdesperowani czy po prostu niektorych intelent jest na poziomie ameby ..brak slow.

      • 0 0

    • sugestia

      Winę za te bzdury faktycznie ponosi Rząd bo w puszcza do sieci nadzieję dla tych co
      naprawdę potrzebują pracy,a tak prawdę mówiąc to te wszystkie ogłoszenia
      to jeden wielki przekręt tylko pada pytanie kto z tego procederu czerpie korzyści?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane