• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim? Firmy wspierają młode mamy

Aleksandra Wrona
13 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Coraz więcej firm docenia potencjał tkwiący w mamach. Są one postrzegane jako osoby odpowiedzialne, dobrze zorganizowane i lojalne wobec pracodawcy.
Coraz więcej firm docenia potencjał tkwiący w mamach. Są one postrzegane jako osoby odpowiedzialne, dobrze zorganizowane i lojalne wobec pracodawcy.

Wiele kobiet obawia się, że zajście w ciążę będzie równoznaczne z końcem ich kariery zawodowej. Tymczasem coraz więcej firm przygotowuje dla przyszłych i świeżo upieczonych mam specjalne udogodnienia, które mają ułatwić im powrót do życia zawodowego i pogodzenie go z macierzyństwem. Specjalne zapisy chroniące młode mamy znajdują się też w prawie pracy.



Czy twoja firma sprzyja młodym mamom?

Kobiecie pracującej podczas ciąży przysługują przywileje, mające na celu zapewnienie jej lepszych warunków pracy. Kobiety w ciąży i kobiety karmiące piersią nie mogą wykonywać prac uciążliwych, niebezpiecznych, mogących mieć wpływ na zdrowie, przebieg ciąży lub karmienie piersią, są to prace wiążące się z nadmiernym wysiłkiem fizycznym, narażeniem na wysokie lub niskie temperatury, hałas i drgania, wysokie ciśnienie itp. W takich sytuacjach pracodawca jest zobowiązany do dostosowania warunków pracy dla pracownicy, zmiany wykonywanej przez nią pracy, a w przypadku braku takiej możliwości - zwolnienie pracownicy z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

- Ponadto kobiety w ciąży nie mogą pracować w godzinach nadliczbowych ani godzinach nocnych. W przypadku, gdy pracownica dotychczas pracowała w takim systemie, to obowiązkiem pracodawcy jest zmienić jej godziny pracy lub skierować do innej pracy, a w przypadku, gdy jest to niemożliwie - zwolnić ze świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia - dodaje adwokat Jan Ozolin, Kancelaria Adwokacka Jan Ozolin.
Pracodawca ma też obowiązek zwolnić pracownicę w ciąży na czas niezbędnych badań lekarskich, jeśli ich przeprowadzenie nie jest możliwe w innych godzinach.

- Ustawodawca w obowiązujących przepisach zapewnił też pracownicy w ciąży i w czasie urlopu macierzyńskiego większe uprawnienia związane z trwałością stosunku pracy. I tak pracodawca nie może w tym okresie rozwiązać ani wypowiedzieć umowy o pracę, chyba że zachodzą przesłanki do rozwiązania umowy bez wypowiedzenia z winy pracownicy. W przypadku zaś, gdyby umowa o pracę została zawarta na czas określony lub na okres próby przekraczający jeden miesiąc, kończyła się po upływie trzeciego miesiąca ciąży, to umowa ta ulega automatycznemu przedłużeniu do dnia porodu - mówi Jan Ozolin.
Oprócz gwarantowanych ustawą przywilejów, niektóre firmy decydują się sprezentować swoim pracownicom dodatkowe bonusy w czasie ciąży, przykładowo w ATC Cargo kobiety oczekujące na dziecko mogą otrzymać w prezencie kartę podarunkową do sieci sklepów Smyk na kwotę 500 zł. Firma umożliwia też kobietom odbywanie wizyt lekarskich w godzinach pracy.

Wyprawka, ubezpieczenie zdrowotne i dofinansowania

Najczęstszym prezentem, który firmy sprawiają młodym mamom, jest dofinansowanie wyprawki dla dziecka w postaci bonów prezentowych do sklepów z artykułami dziecięcymi lub dodatkowej premii.

- Nasz system kafeteryjny MyBenefit umożliwia dostęp i zakupy w sieci sklepów. Pracownicy otrzymują umówioną z nami kwotę do wydania w danym miesiącu, a następnie przeznaczają ją na vouchery lub zakupy. Wiemy, że wiele osób bardzo chętnie korzysta z tych środków, kupując dzieciom ubrania czy przybory szkolne - mówi Marek Szul, Country Manager Transcom w Polsce i na Węgrzech.
Wyprawkę finansową z tytułu urodzenia się dziecka dostają też pracownice Grupy GPEC.

- Dodatkowo uelastyczniliśmy Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, w którym znajdziemy takie pozycje jak dofinansowanie do opieki nad dzieckiem (żłobek, przedszkole, opiekunka), dofinansowanie wypoczynku, wyprawki szkolnej itp. - mówi Marek Mikucki, kierownik działu personalnego w Grupie GPEC.
Grupa ATC Cargo prezentuje mamom bon na 500 zł do sklepu z artykułami dla dzieci, opłaca też przez pierwsze 18 miesięcy życia dziecka koszt pakietu medycznego dla dziecka. Mamy otrzymują też karnet na zajęcia pływania dla bobasów. W Blue Media każdy nowy rodzic dostaje 1000 zł premii, firma wspiera też rodziców poprzez dofinansowanie do żłobków i przedszkoli dla najmłodszych. Rodzice starszych pociech mogą skorzystać z dofinansowania do wypoczynku dla dzieci i młodzieży.

Elastyczny czas pracy i dodatkowy urlop

Jak wiadomo, najlepszym prezentem dla młodej mamy jest czas, który może spędzić z dzieckiem. Wiele firm oferuje mamom elastyczny czas pracy, a nawet dodatkowy urlop.

- Po zakończeniu urlopu macierzyńskiego, a dla ojców urlopu ojcowskiego, oferujemy 30 dodatkowych dni płatnego urlopu, które można wykorzystać w ciągu roku od urodzenia dziecka lub gdy taka sytuacja wystąpi bezpośrednio po rocznym urlopie macierzyńskim. Dotyczy to obojga rodziców. Ponadto młodzi rodzice mają możliwość skorzystania z cyklicznego home office-u, tzn. w ustalony dzień tygodnia mogą pracować zdalnie z domu. Z tej możliwości mogą skorzystać przez rok od powrotu do pracy - mówi Marek Mikucki, Grupa GPEC.
- W Transcomie staramy się dopasowywać do oczekiwań młodych mam, np. umożliwiamy im zapisywanie się w grafiku wyłącznie na poranną lub tylko na popołudniową zmianę - w zależności od potrzeb - mówi Marek Szul.
ATC Cargo proponuje młodym mamom 10 pełnopłatnych dni urlopu, do wykorzystania w ciągu 18 miesięcy życia dziecka. Mamy mogą też odbywać wizyty lekarskie w godzinach pracy, na które firma oferuje pomoc w dojazdach. Elastyczne godziny pracy oferuje też firma Blue Media.

Przedszkola i zajęcia dodatkowe

Dużym udogodnieniem dla rodziców są przedszkola, które powstają przy zakładach pracy. Dzięki temu rodzice oszczędzają czas przeznaczony na dojazdy, mogą szybko zareagować, kiedy potrzebna jest ich osobista wizyta w przedszkolu oraz nie martwią się o to, czy uda się znaleźć miejsce dla ich dzieci w placówce. Na takie rozwiązanie mogą liczyć m.in. pracownicy Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.

- Gdański Park Naukowo-Technologiczny, wspierając założenia polityki "Work-Life Balance" stworzył EduPrzedszkoleEdużłobek, które pozwalają zarówno pracownikom PSSE, najemcom GPNT jak i wszystkim innym zainteresowanym osobom na pozostawienie pod fachową opieką swoich pociech. Rozwiązanie takie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom młodych, aktywnych zawodowo rodziców, którzy chcą pogodzić opieką nad swoimi dziećmi z karierą zawodową. Projekt EduŻłobek jest szczególnie istotny, gdyż pozwala na zwiększenie aktywności zawodowej kobiet po przerwie związanej z urodzeniem dziecka - mówi Igor Nagraba, rzecznik prasowy Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej
"Nie potwierdzamy stereotypu, że kobiety w ciąży bardzo chętnie korzystają ze zwolnień lekarskich. Na co dzień spotykamy się z przykładami zupełnie odmiennej postawy, mamy młode mamy, które przysłowiowo zza biurka jadą na porodówkę" mówi Joanna Wszeborowska z Ergo Hestii "Nie potwierdzamy stereotypu, że kobiety w ciąży bardzo chętnie korzystają ze zwolnień lekarskich. Na co dzień spotykamy się z przykładami zupełnie odmiennej postawy, mamy młode mamy, które przysłowiowo zza biurka jadą na porodówkę" mówi Joanna Wszeborowska z Ergo Hestii
Przedszkole dla dzieci pracowników prowadzi też Ergo Hestia. W firmie ok. 65 proc. pracowników to kobiety, z których tysiąc jest mamami - jest to ponad 1/3 wszystkich pracowników.

- Już podczas rekrutacji dajemy do zrozumienia, że stawiamy na długoletnią współpracę i plany rozwijania rodziny przez naszych pracowników są jej naturalną częścią. W 2014 roku zrobiliśmy kolejny krok w kierunku podkreślenia naszego nastawienia. Uruchomiliśmy przedszkole dla dzieci naszych pracowników, w którym wypełnione są wszystkie miejsca. To oprócz możliwości pracy na część etatu również sprzyja łagodnemu powrotowi matek po urlopach macierzyńskich do firmy - mówi Joanna Wszeborowska, dyrektor Biura Doboru i Rozwoju Kadr Ergo Hestii.
Przedszkole znajduje się na terenie kampusu Ergo Hestii. Ma ono 900 m kw. i znajduje się na dwóch kondygnacjach. Dzieci mogą uczestniczyć w zajęciach tańca, rytmiki, języków obcych, a także z basenu. Poza salami przeznaczonymi do zabaw i nauki, do dyspozycji najmłodszych jest również pracownia logopedyczna, sala teatralna i artystyczna przystosowana m.in. do malowania i pracy w glinie. Pracę pedagogów wspierają fizjoterapeuci, psycholog, logopeda, oraz terapeuci integracji sensorycznej i pedagogicznej.

- Poza tym rodzicom pracującym w Ergo Hestii staramy się ułatwić połączenie pracy i opieki nad dzieckiem m.in. przez opiekę okołoświąteczną. W tym czasie w siedzibie firmy organizujemy warsztaty tematyczne dla dzieci o dużej rozpiętości wiekowej (od 3 do 12 lat). Latem pracownicy mogą zgłaszać dzieci na półkolonie. W tym roku odbyły się aż 4 turnusy tygodniowych półkolonii, gdzie profesjonalna firma zajmowała się dziećmi w siedzibie ERGO Hestii z wykorzystaniem Parku Hestii, pobliskich błoni, plaży czy infrastruktury Sopockiego Klubu Żeglarskiego ERGO Hestia Sopot. Dzięki temu w okresie wakacyjnym odciążamy wielu rodziców i umożliwiamy im wykorzystanie urlopu do celów wypoczynkowych, nie tylko opiekuńczych - mówi Joanna Wszeborowska.
Mama wraca do pracy

Nowoczesne firmy starają się nie tylko wspomóc mamy w macierzyństwie, ale też ułatwić im powrót do pracy po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym.

- Po urlopie macierzyńskim czy wychowawczym mamy nie muszą wracać od razu do pracy na cały etat. Umożliwiamy stopniowy powrót do pracy bez konieczności rezygnowania z częściowej opieki nad dzieckiem i uczestniczenia w jego rozwoju. Mamy mają możliwość elastycznego powrotu do pracy np. na 1/2, 3/4 czy 7/8 etatu - mówi Joanna Wszeborowska.
ATC Cargo proponuje mamom regularne maile z newsami z życia spółki, dzięki temu po powrocie z urlopu nie czują się one zdezorientowane zmianami, które zaszły pod ich nieobecność.

- Matkom powracającym po urlopach macierzyńskich lub wychowawczych, nawet jeśli przerwa w pracy zawodowej była długa (np. 7 lat - dwa wychowawcze pod rząd na dwoje dzieci) zapewniamy ustawowo zagwarantowaną możliwość powrotu na poprzednie stanowisko. Jeżeli nie jest to możliwe, organizujemy jej miejsce na stanowisku równorzędnym w innym zespole. Menedżerowie planują w swoich zespołach nieobecności, powroty świeżo upieczonych mam, a podczas urlopów macierzyńskich staramy się informować je o najważniejszych wydarzeniach w firmie, aby utrzymać z nimi kontakt - mówi Joanna Wszeborowska.
Prawo po stronie młodej mamy

Nie wszystkie firmy udzielają młodym mamom specjalnych benefitów, dlatego warto pamiętać, że po stronie kobiet są też specjalne zapisy znajdujące się w Kodeksie pracy.

- Każdej pracownicy w przypadku urodzenia dziecka przysługuje prawo do urlopu macierzyńskiego, a po jego wykorzystaniu także do urlopu rodzicielskiego. Okres tych urlopów uzależniony jest od liczby urodzonych dzieci, przy czym w ostatnich latach urlopy te uległy wydłużeniu i w części mogą być także wykorzystywane przez ojców. Takie same prawa związane z urlopami przysługują także w przypadku adopcji dziecka. Ponadto każdemu pracownikowi wychowującemu dziecko do 14 roku życia przysługują dwa dni lub 16 godzin czasu wolnego na opiekę nad dzieckiem - mówi Jan Ozolin. - W przypadku zaś pracownicy karmiącej piersią pracodawca ma obowiązek udzielenia dwóch półgodzinnych przerw w pracy na karmienie, zaś w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przerwy te wynoszą 45 minut. Przerwy te są wliczane do czasu pracy.
Coraz więcej firm docenia potencjał tkwiący w mamach. Są one postrzegane jako osoby odpowiedzialne, dobrze zorganizowane i lojalne.

- Możemy potwierdzić, że rodzice w znakomitej większości to pracownicy dobrze zorganizowani. Powiększenie rodziny to dla każdego wyzwanie związane m.in. z ułożeniem sprawnej logistyki domowo-zawodowej i planowaniem nie tylko swojego dnia - mówi Joanna Wszeborowska.

Miejsca

Opinie (104) 3 zablokowane

  • podstawowy problem tkwi w myśleniu... (1)

    dzieci będą się rodzić...kobiety będą zachodzić w ciążę, ale z powodu zanieczyszczenia środowiska, beznadziejnej jakości jedzenia, trybu życia coraz więcej ciąż jest zagrożonych, powikłanych. Jeśli kobieta po wielu latach starań zachodzi w zdrową ciążę, to chce maksymalnie zwiększyc szansę jej donoszenia. Stąd L4. My mamy dwoje dzieci, ale 3 ciąże za sobą, kuzynka ma jedno dziecko, ale 2 ciąże, brat ma 0 dzieci, 5 ciąż za sobą, w rodzinie jest również sytuacja utraty dziecka w końcówce ciąży...chęć posiadania dzieci to nie tylko l4 i leżenie w domu z gazetką i ciepłą herbatką na koszt pracodawcy i ZUSu...to kłopoty, badania, łzy, szpitale...

    • 15 0

    • część na pewno tak a część spowodowana latami brania tabletek antykoncepcyjnych i później zonk jak chce się zajść w ciążę

      • 0 0

  • Mama w Ameryce (1)

    Bo to jest artykul o Mamie w Ameryce

    • 4 0

    • W Stanach nie ma płatnego macierzyńskiego ani ciążowego, kobiety w ciąży pracują niemalże do rozwiązania. Zdarza się, że na poród jadą prosto z pracy.

      • 0 0

  • (2)

    Najlepszą alternatywą jest jak mężczyzna zarabia wystarczająco dużo żeby zapewnić rodzinie byt na odpowiednim poziomie. To bzdura że dla kobiety i jej rodziny, a w szczególności dla dziecka dobrze jest jak kobieta wraca do pracy zaiwaniać pieczątką 8 godzin, zamiast normalnie cieszyć się malutkim dzieckiem (które rośnie zatrważająco szybko i łatwo można ten etap w swoim życiu przegapić) i rodziną. Mówcie co chcecie, ale wszystkie matki pozostające w domu i wychowujące swoje dzieci to są prawdziwe bohaterki życia, bo wiedzą co tak naprawdę ostatecznie się liczy, Pracodawca zapomni o tobie na drugi dzień po twoim odejściu z pracy czy na emeryturę, nie będzie pamiętał o twoim pogrzebie, a rodzina? TYLKO RODZINA tak naprawdę się liczy.
    A dzieci, czy są potrzebne? A jaka jest przyszłość społeczeństwa, kultury i całej tradycji bez dzieci? Przestanie istnieć...

    • 3 2

    • A ja myślę, (1)

      że takie stawianie sprawy, to najlepsza droga do uzależnienia ekonomicznego kobiety od mężczyzny..kobieta powinna mieć szansę wrócić na część etatu, powinna być bardziej rozbudowana sieć klubików dla dzieci, opiekunów dziennych dla małych grup dzieci.

      • 3 0

      • Zgodzę się, ale większość kobiet wraca do pracy nie dlatego że chce, tylko dlatego, że musi bo jedna pensja nie wystarczy. Wtedy potrzebne są żłobki. Ale jak dzieciak idzie do żłobka, to wtedy zaczynają się choroby i chcąc nie chcąc ktoś musi wziąć L4 jako opieka nad dzieckiem (wiem z własnego doświadczenia). Niemniej, im szybciej dziecko trafi do środowiska gdzie są inne dzieci, tym szybciej uodporni się na choroby - córeczka chodzi drugi rok do żłobka, katar i kaszel ma non stop właściwie, ale nie gorączkuje i nie ma przerw jak w pierwszym roku (2 tygodnie do żłobka, 2-3 tygodnie w domu).

        • 0 0

  • Dlaczego (7)

    Dlaczego firma miałaby pomagać młodej mamie i być wobec niej lojalna, skoro owa mama poszła na zwolnienie gdy tylko dowiedziała się o ciąży? Takie są niestety realia i większość przyszłych matek traktuje ciążę jako pretekst do dziewięciomiesięcznego "urlopu", mając kompletnie w d.. firmę i współpracowników.

    • 29 26

    • Ile dzieci urodziłeś/aś?

      • 0 0

    • szczególnie kiedy praca jest stresująca i może to się odbić na zdrowiu dziecka

      • 0 0

    • meskie myslenie (2)

      chetnie popracuje i jednoczesnie bede wymiotowac co 5 minut... moze zdarze do lazienki kto wie... nawte w ciazy dam sie wyciasnac jak cytrynka...

      • 19 7

      • (1)

        Zobacz czego to człowiek może się dowiedzieć. Wymioty co 5 minut przez całe 9 miesięcy. I masz rację. Idź od razu na L4, niech "krwiopijca" który dał ci pracę wy...ala. Frajer jeden. Oczekiwać od zdrowej kobiety że stawi się w pracy to prawdziwy skandal.

        • 13 9

        • nie zgodzę się...

          wymioty co 5 minut to pewnie się nie zdarzają, ale jeśli kobieta pracuje z klientem, to mdłości przez nawet 2 godziny czasu pracy uniemożliwiają jej pracę, moja kuzynka wymiotowała do 7 miesiąca ciąży, potem miała bóle związane z rozejściem spojenia łonowego do końca ciąży...ciąża nie zagrożona...ale objawy z nią związane wyautowały ją z pracy na cały czas trwania ciąży...sama pracowałam w pierwszej ciąży do 8 miesiąca, lekarz naciskał abym już wcześniej poszła na zwolnienie bo praca w pozycji wymuszonej, z dziećmi, w drugiej ciąży poszłam już w 4 miesiącu, bo okazało się że nie przechodziłam cytomegalii, co może być niebezpieczne dla dziecka, w przypadku zarażenia się nią przeze mnie... co w pracy z dziećmi nie jest rzadkie. poza tym czas dojazdu zajmował mi ponad godzinę, mam kamicę nerkową, muszę sporo pić, biorę na stałe leki moczopędne, nie byłam w stanie wytrzymać z sikaniem dłużej niż godzinę...ciekawe czy panowie z różnymi dolegliwościami ciążowymi pracowaliby tak chętnie?

          • 8 2

    • Masz w 100% racje (1)

      Kobiety stworzone są do rodzenia dzieci ale mogły by robić to po pracy albo na emeryturze

      • 16 5

      • Rozumiem że kobieta rodzi już w momencie zapłodnienia. Przez całe 9 miesięcy. Dlatego musi iść na zwolnienie.

        • 9 10

  • (10)

    Firmy zwalniają mamy a nie im pomagają.... I taka jest szczera prawda...

    • 120 9

    • firma potrzebuje pracowników

      którzy pracują, a nie tylko figurują na papierze - a te wszystkie przywileje kosztują konkretne pieniądze, które ktoś musi zarobić. Strach zatrudnić kobietę na UoP, bo potem masz na karku taką "pracownicę" przez rok - ona może się obijać i grymasić, a ty masz jej jeszcze za to płacić.

      • 4 0

    • jeszcze szczersza prawda jest taka, że ty w swojej firmie też byś tak zrobił (1)

      Każdy zresztą tak robi, nawet kobiety sobie nawzajem. Business is business, a life is life

      • 10 2

      • Każdy sądzi swoją miarą

        • 0 1

    • (3)

      I bardzo dobrze. Po co zatrudniać kobietę w ciąży /po urodzeniu, skoro nie można na nią liczyć i nic nie umie zrobić dobrze?

      • 16 22

      • Dlaczego nic nie umie? Jestem w trakcie urlopu macierzyńskiego i oprócz tego robię 3-letnią specjalizację w "miedzyczasie". Kwestia chęci.

        • 0 1

      • (1)

        Głupi sami się sieją jesteś tym przykładem

        • 6 3

        • Prawda w oczy kole. Zapieklo cie ze taka jest rzeczywistość? Oklamuj się dalej. W nawiasem powinni wykasowac twój wpis za hate speech, podwójne standardy.

          • 3 0

    • U nas był "kompromis"...

      ... nie zwolnili, po prostu nie dali kolejnej umowy.

      • 18 2

    • Niestety tak jest.. Szczególnie, kiedy ma się więcej niż jedno dziecko.

      • 10 2

    • Dokładnie. Po odchowaniu dzieci chciałabym wrócić do pracy ale chyba przerwa w karierze odstrasza pracodawcę. A niby zorganizowana, sumienna i na macierzyński już nie pójdę. Niby same plusy a na cv nikt nie odpowiada.

      • 13 6

  • rozmowa kwalifikacyjna

    ostatnio usłyszałam od 2 kobiet ok trzydziestki, rekruterek, w firmie, która w ogłoszeniu chwaliła się "dodatkowymi przywilejami dla rodziców":
    "jak Pani zamierza pogodzić prace z dzieckiem"

    • 2 0

  • Bajki opowiadają... (2)

    Kobiety w to wierzą, a potem rzeczywistość boli.
    Pracowałam będąc juz na zwolnieniu w czasie ciąży, z domu (z łóżka, bo musiałam leżeć).
    Oczywiscie nikt mi za to nie zapłacił. Jedyny prezent jaki otrzymałam od szefa, to wypowiedzenie, gdy chciałam po macierzyńskim wrócić do pracy. Usłyszałam „małe dziecko, zaraz beda zwolnienia lekarskie”.
    Tym sposobem jestem w domu z dzieckiem już 2 rok i coraz trudniej mi wrócić do pracy.

    • 7 1

    • Pierdoła jesteś.

      Jak się jest na zwolnieniu, to się nie pracuje (sam pracodawca może Cię zgłosić do ZUS, udostępnić logi, że logowałaś się na serwery, a więc Twoje zwolnienie jest ściemą). Jak się wraca do pracy do niepewnego szefa po macierzyńskim, to się składa podanie o zmniejszenie etatu (chociażby na 7/8) i wtedy szef MUSI to podanie przyjąć i musi Cię trzymać na tym zmniejszonym etacie co najmniej rok. Sama się podłożyłaś.

      • 0 0

    • Czy to takie straszne, że jesteś ze swoim dzieckiem już drugi rok ? Kto jak nie Ty? Żłobek? Babcia?

      • 1 3

  • Ja chce do tych firm! (2)

    Za miesiąc rodzeństwa drugie dziecko i na tym kończę przygodę z macierzyństwem. Bardzo chętnie za rok będę aplikować do Państwa firm! Jeżeli jest tak jak piszecie to w końcu gdzieniegdzie jest NORMALNIE a nie ze kobieta boi się pójść na L4 jak jej dziecko zachoruje!!!!

    • 52 3

    • A ja do dzisiaj nie rozumiem, dlaczego to akurat kobieta ma iść na L4 jak dziecko zachoruje.

      • 6 2

    • baju baju będziesz w raju...

      • 11 0

  • A może niektórzy chcą pracować, a nie tylko siedzieć w domu i oglądać Mode na sukces.

    • 0 1

  • w TV spoty żebyśmy rozmnażali się jak króliki (5)

    a w rzeczywistości często po urodzeniu dziecka kobieta nie ma już gdzie wracać, więc nie dziwcie się, że mamy ujemny przyrost naturalny. Idealny pracownik, to bezdzietny kawaler, a kobieta kiedyś musi te dzieci przecież urodzić. Co do L4, to jak we wszystkim na pewno zdarzają się nadużycia, ale czasami pary kilka lat starają się o dziecko i nie zawsze ciąża przebiega książkowo, a stresująca praca na pewno w tym nie pomaga. Jak to ostatnio stwierdziła moja znajoma, kiedyś trzeba było uważa żeby "nie zajść', a teraz bieganie od lekarza do lekarza bo kobieta nie może "zajść".

    • 26 3

    • Nie musi (1)

      Nie ma obowiązku rodzenia dzieci. Taka prawda. Nikt ustawowo tego nie nakazał, drogie panie. Jak chcesz dzieciaka to musisz sie liczyć z konsekwencjami :)

      • 3 6

      • No i właśnie dlatego w pl jest tak niski przyrost naturalny. Bo jeść i zarabiać trzeba.

        • 2 0

    • Prezes idealny

      Kawaler z kotem sprawdzi sie na kazdym stanowisku ;)

      • 8 0

    • Sporo w tym prawdy. (1)

      Tylko jest jeden szczegół. Dlaczego nie ma wsparcia pracodawcy? Wyobraź sobie małą firmę, gdzie jest kilka kobiet w podobnym wieku. Jeśli wszystkie w podobnym czasie będą rodzić dzieci, do czego mają święte prawo, to maksymalnie obciążony jest pracodawca. Oprócz pań na przysługującym ich urlopach i zwolnieniach musi zatrudnić zastępstwo, czasem ładnych parę osób. Jednocześnie te osoby mając świadomość, że są tylko na zastępstwo, rozglądają się za nową pracą i nie czują się związane z tym miejscem pracy. Panie po urodzeniu dziecka nie od razu deklarują, to zrozumiałe, czy wrócą po macierzyńskim czy wezmą wychowawczy. Jeśli w międzyczasie znowu zaplanują powiększenie rodziny, wrócą do pracy po kilku latach. A pracodawca zostaje co nieco na lodzie. Coś takiego przydarzyło się w mojej firmie, zostały zatrudnione dodatkowe osoby a my dostaliśmy po garach nadgodzinami. Ciężko było.

      • 8 0

      • nie muszę sobie wyobrażać

        Pracuję w takie firmie. 100% kobiet. Zachodzą w ciążę po trzy w nieodległych terminach. I tak od kilkunastu lat. Ponieważ to firma specjalistyczna trudno o zastępstwo. Koleżanki muszą za nie orać. A oprócz wynagrodzenia za 33 dni chorobowego, urlop za czas zwolnienia lekarskiego i macierzyńskiego. No i opieka nad dzieckiem, jak chore. Nowe pracownice po szkołach to tragedia - napakowane teorią bez pojęcia o praktyce - a wymagania większe od umiejętności. A kto świeci oczami przed kontrahentami - szef.

        • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane