• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niania na wakacje? Pomoc w opiece nad dzieckiem na wagę złota

Wioleta Stolarska
16 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jak zorganizować lato dzieciom, jeśli nie możemy skorzystać z wakacyjnego dyżuru w przedszkolu? Jak zorganizować lato dzieciom, jeśli nie możemy skorzystać z wakacyjnego dyżuru w przedszkolu?

Epidemia koronawirusa mocno ograniczyła możliwość korzystania z opieki nad dziećmi w czasie wakacji. Specjalne zasady, które narzucają reżim sanitarny, powodują, że nawet ponad połowa maluchów nie będzie mogła skorzystać z opieki w przedszkolu. Z kolei wielu rodziców nie będzie w stanie zapewnić opieki na całe wakacje, korzystając z urlopu. Epidemia to koszmar dla rodziców, ale wymarzony czas dla opiekunek i opiekunów do dzieci.



Czy trudno ci będzie połączyć opiekę nad dzieckiem z pracą w wakacje?

Jak zorganizować lato dzieciom, jeśli nie możemy skorzystać z wakacyjnego dyżuru w przedszkolu? Największy problem mają rodzice dzieci uczęszczających do przedszkoli samorządowych. W Trójmieście do publicznych placówek chodzi ok. 30 tys. maluchów. Ze względu na nowe zasady wprowadzone przez Główny Inspektorat Sanitarny Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Edukacji większość z nich nie będzie mogła skorzystać z opieki w takim stopniu jak w ubiegłych latach.

Czytaj też: W Trójmieście mieszka więcej chłopców niż dziewczynek. Dziś Dzień Dziecka

Częścią dzieci zajmą się rodzice lub dziadkowie, choć nie jest to wskazane w czasie epidemii, w tysiącach przypadków będzie to jednak bardzo trudne, a nawet niemożliwe. Nie każdy może pozwolić sobie na wzięcie urlopu opiekuńczego, szczególnie jeśli ze względu na zamknięte wcześniej placówki edukacyjne już musiał wykorzystać część dostępnego urlopu.

Zdecydowanie mniejszy problem z opieką będą mieli natomiast rodzice przedszkolaków uczęszczających do prywatnych placówek. Pozostali rodzice muszą ratować się rodziną albo zatrudnić na czas wakacji nianię.

Czytaj też: Gdzie na wakacje 2022? Najciekawsze kierunki w Polsce i na świecie

Opieka nad dzieckiem na wagę złota?



Epidemia koronawirusa to sytuacja, którą doceniają doświadczeni opiekunowie do dzieci. Niestety rynek usług opieki nad dziećmi wciąż nie jest zbyt rozwinięty i brakuje profesjonalnych agencji, a pomoc najczęściej znajduje się drogą poczty pantoflowej.

- Jestem osobą posiadającą doświadczenie w opiece nad dziećmi, pełną ciepła i cierpliwości - czytamy w ogłoszeniach opieki nad dziećmi, których pojawia się coraz więcej.
- W kontakcie z dziećmi staram się być wspierająca i wyrozumiała dla ich emocji. Dzięki mojemu młodemu wiekowi uczestniczę aktywnie w zabawach z dziećmi - deklaruje inna osoba.
Czytaj też: Co z opieką w wakacje dla dzieci? Rodzice muszą przygotować się na trudny czas

Czy wzrost zainteresowania przekłada się na wzrost stawek dla niań? W 2019 roku stawka godzinowa w Polsce wynosiła średnio 15,59 zł netto (wzrost o 2,86 zł w stosunku do 2018 roku), to największy wzrost od kilku lat - wynika z danych portalu niania.pl. Na najwyższe zarobki mogą liczyć opiekunki w województwach, takich jak: mazowieckie (średnio 18,33 zł), dolnośląskie (16,23 zł) oraz pomorskie (15,50 zł).

Nie brakuje wyższych stawek - do 25 lub nawet 30 złotych za godzinę, jednak kandydatki i kandydaci deklarują wtedy odrabianie lekcji z podopiecznymi lub naukę języków obcych. Z kolei praca w pełnym wymiarze od poniedziałku do piątku 8-9 godzin dziennie to koszt w dużym mieście od ok. 2,6 tys. zł netto wzwyż.

Ceny są różne, w zależności od tego, na ile ceni swoje usługi opiekunka. Zwykle osoby, które ogłaszają się, proponują umowę zlecenie, czasem etat lub część etatu. Nianie oferują zarówno pracę w swoim domu, jak i u pracodawcy, wiele osób informuje o referencjach z poprzednich miejsc pracy i dużym doświadczeniu. Wśród czynności, których chęć podjęcia deklarują nianie, są przede wszystkim porządki oraz gotowanie.

Nie brakuje też rodziców czy prywatnych przedszkoli i klubików dziecięcych, którzy za pomocą ogłoszenia poszukują pomocy w opiece nad dziećmi.

- Poszukujemy empatycznej, kreatywnej pani, lubiącej spacery - piszą rodzice.
Dla wielu rodziców indywidualny opiekun dla dziecka to w czasie epidemii również o wiele bezpieczniejsza forma opieki, dlatego wybierają ją zamiast dyżurującego przedszkola.

Opinie (74) 7 zablokowanych

  • ja mogę sie zając opieką nad obcymi dziecmi na wakacje,ale za stawkę 25 zł netto. (6)

    Mam 35 lat i wykształcenie pedagogiczne. Chętni rodzice,proszę tu pisać

    • 5 4

    • tak (4)

      Jak w tytule piszesz że możesz się zająć "obcymi dziećmi" to jakoś mnie to nie zachęca...

      • 9 5

      • (2)

        Mnie tez ten post nie zachecil choc szukam dosc pilnie opiekunlki. Wyobrazilam sobie nadeta, roszczeniowa kobiete, ktora wymaga wdziecznosci za samo pojawienie sie o umowionej godzinie. Wole zaplacic wiecej ale za jakos i... Kulture.

        • 6 6

        • Niania

          Wystawiam faktury, chętnie zaopiekuję się dziećmi we własnym domu lub w domu klienta. Pomoc w odrabianiu lekcji, w nauce angielskiego, kreatywne zabawy. a842(at)gazeta.pl

          • 0 0

        • więcej czyli ile?

          była niania

          • 3 0

      • a jakimi ma się zająć? własnymi?

        • 9 5

    • Netto ? czyli wystawiasz fakturę ?

      • 5 2

  • (1)

    Jak to dobrze, że ja mam starszą córkę i ona się zajmuje dwójką młodszego rodzeństwa, kiedy ja nie mogę tego zrobić. Dobrze się dogadują, córka dla nich wymyśla nowe zajęcia. Wczoraj na przykład grali w Rach Ciach, ona pokazywała im kartki z kolorowymi przedmiotami a maluchy odtwarzały obrazek i układały na patyku kolorowe kulki w odpowiedniej kolejności.

    • 1 2

    • płacisz jej za opiekę, czy jeszcze każesz po sobie sprzątać?

      • 0 0

  • Po co sobie robisz dzieci (4)

    jesli nie opiekujes zsie nimi? kiedys to nie do pomyslenia a teraz normalne... matki wielkie karierowiczki za 3 tysiace...

    • 19 18

    • Opiekunka ze wsi 30 km od trojmiasta.

      Rodzice może na łono natury oddajcie swoje skarby uwierzcie dużo się nauczą i samo zdrowie.Pozdrawiam.

      • 1 0

    • Dziwne pytanie (1)

      W Pańskiej wypowiedzi to pytanie było co najmniej dziwne. Przecież każdy krzyczy że matka też powinna pracować. Wielu ludzi wręcz nazywa nas matki leniami że nie chce się nam ruszyć d... do pracy bo nam się niby nie opłaca. A jak się ma k... opłacać skoro to co się zarobi trzeba niani zapłacić a czasem nawet dołożyć do interesu.

      • 2 1

      • nie przejmuj się, te fora na portalu to dno i tona mułu, wylęgarnia hejtu wszelkiego, na matki, na ciężarne. na ludzi w maseczkach, na ślązaków, na nauczycieli, na starszych, na dzietnych, bezdzietnych, i długo by jeszcze. Dać trolom forum bez moderatora i mają używane, a my, normalni ludzie się dajemy nakręcać, no bo jak tu piany nie dostać?

        • 3 0

    • po to

      Żebyś ty mógł siedzieć na emeryturze za tysiąc,

      • 4 8

  • Jedno mnie dziwi. (12)

    Jak to możliwe, że rodzice tak wychowują swoje dzieci, że te bez niani czy opiekunki nie dadzą sobie rady ? mam tu na myśli dzieci, które chodzą już do szkoły.

    • 25 12

    • a masz małe dzieci? (11)

      Problem polega na tym, że zgodnie z prawem dziecka np. 8 letniego nie mogę zostawić samego w domu (czasy się zmieniły) Przedszkole zamknięte na miesiąc, szkoła na 2 miesiące i co zrobić z 2 dzieci w wieku 5 i 7 lat? najłatwiej powiedzieć, że skoro chciałam dzieci to teraz to moja sprawa i mogę w końcu siedzieć z nimi w domu ale ciekawe kto te podatki będzie płacił chociażby na płace dla nauczycieli?
      nianię znaleźć co chce codzienne przychodzić na tyle godzin do 2 dzieci to koszmar bo już to przerabiałam - babcie pracują a normalni ludzie mają 26 dni urlopu w ROKU.

      • 18 8

      • Bierzesz opiekuńczy

        Jak przedszkole zamknięte, to masz do niego prawo. Z 8. Latkiem problem, sama zwerbowałam dziadków

        • 1 0

      • Masa ludzi nie ma wcale urlopu.

        • 3 0

      • (2)

        Tak, mamy dwoje dzieci w wieku 10 lat. Jak były w wieku 7 czy 8 lat, to same w domu zostawały, aczkolwiek nielegalnie. Nie było tak, że byli sami przez 9 h, ale przez 6-7h już tak. Trzeba było tylko dać dzieciom jakieś zajęcia. Czasem mogli w tym czasie grać na komputerze i oglądać bajki/filmy. Czasem dawaliśmy im jakieś łamigłówki do rozwiązania, innym razem dostali do obrania truskawki, z których później były ciasta. Mieli jednak zakaz wychodzenia z mieszkania (to czy w nim byli sprawdzaliśmy dzwoniąc od czasu do czasu na telefon stacjonarny) i korzystania z kuchenki/piekarnika. Problemy oczywiście były - raz w DVD utknęła płyta, innym razem na nowo trzeba było ustawić wszystkie kanały w telewizji. Sprzątania też trochę nieraz było dodatkowego, rozlane picie i.t.p. Niemniej jednak oni w ten sposób uczyli się w jakimś stopniu samodzielności, a i mimo pewnych strat bardziej się to opłacało, niż zatrudnienie kogoś do opieki. Wiadomo, że wszystkiemu się nie zapobiegnie i czasami dziecko niestety nie posłucha żadnych argumentów rodziców - i zrobi coś czego nie powinno, ale jakoś większych konsekwencji to nie miało. Tak było chociażby ze słodyczami. Kilkanaście razy się nimi tak objedli, że później wymiotowali, ale teraz o tym pamiętają i raczej nie jedzą całych opakowań cukierków i kilku czekolad na raz.

        • 16 3

        • no to dobrze że się nic nie stało (1)

          rozumiem podejście ale gdyby stało się cokolwiek np. poślizgniecie na kafelkach i musiałoby przyjechać pogotowie to niestety ale mógłbyś wylądować w więzieniu... kwestia podejścia

          • 7 3

          • Mam w rodzinie dzieci w tym wieku, jedno 8 lat, drugie - 9. To starsze ma młodsze rodzeństwo i wydaje się bardzo odpowiedzialne, a jednak w rozmowie z nim widzi się, że to dziecko, które myśli po swojemu i któremu może coś kiedyś "odpalić", bo konsekwencji swoich czynów nigdy do końca nie przewidzi. Trochę sobie nie wyobrażam, że mogłoby same zostac w domu, choć ja w tym wieku zostawałam.

            • 3 0

      • (4)

        no skoro chciałeś dzieci to niestety jest to wyłącznie twoja sprawa. ja nie mam dzieci a i tak płacę podatki m.in na nauczycieli. naucz się brać odpowiedzialność za swoje wybory. dorośnij.

        • 12 14

        • matka (3)

          moim wyborem były dzieci (które również na ciebie będą płacić jak będziesz niezdolny do pracy) co nie znaczy ze mam klaskać z radości na i**otyczne pomysły i zostawianie ludzi na lodzie przez system, który na tym tylko traci. Jeżeli uważasz, ze z punktu widzenia polskiej gospodarki jest lepiej aby mamusie siedziały w domach z dziećmi (lub co gorsza pobierały zasiłek) to gratuluje podstawowej wiedzy ekonomicznej - i może lepiej się nie rozmnażaj

          • 9 9

          • (2)

            w sytuacji, w której państwo skacze wokół dzieciatych, a ci jeszcze bezradnie rozkładają rączki i proszą o więcej to raczej nie ma co liczyć, ze potomstwo takich leni będzie zarabiało na cokolwiek. cwaniactwo, wygoda i zróbcie za mnie.

            swoją drogą - gdzie tatuś? ma swoje życie?

            • 17 4

            • w (1)

              mamusia albo tatuś (bo to bez znaczenia) bez pracy to starta dla gospodarki - jak tego nie rozumiesz to dalej frajerancko łóż na tych "dzieciatych" co nie chcą pracować (ja chcę pracować, ale owszem nie muszę - pytanie co lepsze dla bezdzietnych?). Jak dalej nie rozumiesz kontekstu to się poddaję.

              • 6 5

              • to ty tak się zafiksowałaś na benefitach i możliwości pociągnięcia kolejnych, że nie kumasz podstaw - pracujesz? tatuś pracuje? wynajmijcie opiekunkę. nie stać was? to znaczy, że jakoś specjalnie do gospodarki się nie dokładacie ;) oczywiście najlepiej, żeby było przedszkole i świetlica czynne całą dobę. i oczywiście bezpłatnie albo najwyżej za symboliczną złotówkę. bo przecież to się finansuje pienionżkami z nieba ;)

                • 6 10

      • Ja musze pracowac noca, bo w dzien nie mam co zrobic z dzieckiem, a kazdy musi jesc i placic rachunki.

        • 11 1

  • (3)

    Czasami się zastanawiam, jak to się stało, że nasi rodzice lub dziadkowie zdołali wychować dzieci bez wszystkich przywilejów oferowanych obecnie z pieniędzy podatników...Normalnie cud.

    • 10 0

    • Wiek emerytalny

      Kiedys babcie albo nie pracowaly albo byly juz na emeryturze... teraz obie babcie i dziadkowie do pracy doginają

      • 2 0

    • może dlatego, że tylko jeden z rodziców pracował?

      • 3 1

    • Na tym poziomie (higieny, jakości życia, często i edukacji) nadal się da. Pytanie tylko, czy dla swoich dzieci nie chcesz czegoś więcej.

      • 0 1

  • skoro przedszkole kosztuje ponad 1tys a przedszkolanka zarabia z 2,5 na reke

    to zamiast posylac 2jke dzieci lepiej zatrudnic przedszkolanke, albo z sasiadem dla np 4rki dzieci i placic jest 4tys pln.

    • 3 2

  • Dlatego podziwiam odpowiedzialnych ludzi a nie dzieciorobów, którzy żrą podatki tych co nie stać na dzieci

    najlepiej zrobić a potem płakać co dalej!

    • 6 3

  • (13)

    Najgorzej to mieć babcię i dziadka w pełni sprawnych i zdrowych, którzy usłyszeli ze szklanego prostokąta, że dzieci roznoszą tą śmiertelną zarazę i się dosłownie zamknęli w czterech scianach bojac się dzieci jak diabeł swięconej wody. Dosłownie jak płaskoziemcy z relikwiami w sredniowieczu.

    • 21 42

    • Babci i dziadkowi na emeryturze należy się odpoczynek a nie wykorzystywanie przez dorosłe dzieci do pilnowania wnuków, gotowania .....!!!!

      • 5 1

    • (11)

      Babcia i dziadek juz wychowali wlasne dzieci i nie mają żadnego obowiązku zajmować się wnukami. To ich dobra wola jeśli tak robią. Współczuję Twoim rodzicom Twojej roszczeniowej postawy. W innych krajach, w czasach przed pandemią, emeryci spędzali wolny czas na wycieczkach i relaksie, tylko u nas panuje pogląd, że ich psim obowiazkiem jest zajmowanie się rozbrykanymi dziećmi. Moga nie mieć na to już siły ani chęci, ich prawo.

      • 47 4

      • (2)

        a ci młodzi "w nagrodę" umieszczają ich w domach spokojnej starości, lub hospicjach, by się nimi nie zajmować i żeby nie przeszkadzali im w gonieniu za pieniędzmi.

        • 9 3

        • (1)

          Aha, łatwo się mówi i ocenia, a jak trzeba samemu zająć się dwadzieścia cztery na dobę starszym człowiekiem z Alzheimerem, który to człowiek rozgrzebuje palcami własne odchody i na przemian poznaje lub nie swoje dzieci, to jakoś ci krytykanci w kolejce się nie ustawiają... Jeśli ktoś może zapewnić swoim rodzicom/babciom wykwalifikowaną opiekę, to nie ma się czego wstydzić.

          • 11 0

          • Też tak uważam, w pewnych sytuacjach to nie jest pozbycie się problemu lecz zapewnienie możliwie najlepszej opieki. Moja rodzina miała tak z dziadkiem. Dzielilismy się opieką nad nim. Momentami był to koszmar, pampersy, agresja. Dziadek był po udarze i po prostu mozg się wyłączył. Nie stać nas było na opiekę w ośrodku

            • 7 0

      • Zgadzam się! (5)

        Tak samo dorosły syn czy córka, może nie zajmować się niedołężnymi rodzicami. "Mogą nie mieć na to już siły ani chęci, ich prawo."

        • 17 20

        • Jesteś w błędzie (1)

          Zarówno na rodzicach jak i na dzieciach dorosłych w stosunku do rodziców obowiązuje prawnie obowiązek alimentacyjny jak i sprawowanie opieki

          • 13 0

          • Nawet więcej, wnuki też mają prawny obowiązek opieki nad dziadkami. Wiem, ponieważ ostatnio miałam taką sytuację, babcia po udarze, to nic że przez całe życie miała mnie w d...... Ale wg prawa ja miałam obowiązek opieki. Jedyne co dobre to prawo nie Może zmusić do fizycznej opieki lecz do opłacenia opieki już tak. Prawo jest w kwestii chore.

            • 3 0

        • Niestety jesteś w błedzie. Postudiuj sobie co mówi prawo w tej kwestii.

          • 2 1

        • dokładnie tak, ale jeśli robisz to na zasadzie szantażu - opiekuj się moimi bombelkami albo wylądujesz w dps-ie to jednak coś z tobą nie tak.

          • 15 0

        • dzieci nie chowa się dla siebie

          jeśli myśli i robi się inaczej, wyrządza się krzywdę. Ale jak wiadomo, nie ma takiej rzeczy której ludzie nie zrobią dzieciom. Smutne to!

          • 14 1

      • no właśnie (1)

        tacy właśnie dziadkowie i babcie spędzające czas na wycieczkach i relaksie , na co dzień skoszarowani w 'domach spokojnej starości' stali się głównymi ofiarami zarażeń coronowirusem - a myśleli że będą żyć wiecznie . To zdaje się Lotaryngia była swoistą przechowalnią dla emerytów , a i bogata Europa Zach hołduje takiemu wzorcu
        Wyniki ankiety ładnie pokazują rozwarstwienie opinii publicznej - na tym której kryzys pandemia zupełnie nie przeszkadza , i przeciwieństwo 'przeszkadza bardzo' . Faktem jest że część społeczeństwa zarobiła na 'pandemii i to bardzo . I że ziszczają się słowa 'bogaci będą jeszcze bogatsi , a biedni do piachu '
        Ulice były pełne samochodów , ale pieszym urządzano łapanki za chodzenie bez maski . A dzieci ( bez praw wobec dorosłych ) to już samo zło
        do czasu .

        • 0 7

        • jeśli wybierać pomiędzy rozrywką i możliwością zachorowania, a byciem darmową opiekunką na każde pierd*nięcie córuni bądź syneczka i możliwością zachorowania, to dla mnie wybór jest oczywisty ;)

          • 12 2

  • Czy stawka 15 zl na reke za godzine za opieke nad dzieckiem 2 lata (1)

    jest stawka normalna?

    • 5 1

    • to chyba za 15minut

      • 1 2

  • 17 zł/ godzinę minimum!! (3)

    niania sprzed lat, ale w sile wieku;)

    • 3 1

    • za 17zł to nikt z domu nie wyjdzie

      • 0 1

    • Ale jak niania pracuje 10 godzin dziennie (1)

      To tez taka stawka?

      • 0 1

      • A czemu nie? Bo jak robisz nadgodziny, to za darmo?

        • 6 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane