- 1 Ubezpieczeni w ZUS. Są nawet Kolumbijczycy (148 opinii)
- 2 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (182 opinie)
- 3 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (103 opinie)
- 4 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (235 opinii)
- 5 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (9 opinii)
Krótszy czas pracy dla rodziców. Inicjatywa prorodzinna czy szkodliwa?
Czy rodzice dzieci do dziesiątego roku życia powinni krócej pracować? Taki pomysł zgłosili posłowie PSL. Projektem dziś zajmuje się Sejm. Eksperci podkreślają, że takimi rozwiązaniami możemy... wylać dziecko z kąpielą. A co państwo o tym pomyśle sądzicie?
Posłowie PSL chcą, aby rodzice dzieci do dziesięciu lat pracowali o godzinę krócej, czyli siedem godzin dziennie. Z możliwości mógłby skorzystać tylko jeden z pracujących rodziców, który wcześniej musiałby złożyć pisemny wniosek u pracodawcy. Według założeń skrócenie czasu pracy nie miałoby wpływu na wysokość wynagrodzenia pracownika.
Skąd ten pomysł? Posłowie w uzasadnieniu wniosku stwierdzili, że byłaby to kolejna prorodzinna inicjatywa. Według nich, oprócz możliwości krótszego czasu pracy dla kobiet karmiących, konieczne jest także wprowadzenie skróconego czasu pracy z przeznaczeniem na opiekę nad dziećmi starszymi.
Według wstępnych wyliczeń nowe przepisy dotyczyłyby potencjalnie ok. 1,157 mln osób. Ich czas pracy skróciłby się z 40 do 35 godzin tygodniowo.
Czy rynek pracy jest na to gotowy? Według pracodawców taki system przede wszystkim rozreguluje czas i organizację pracy, a koszty znów spadną na pracodawców.
- Niestety, mamy teraz taki wyścig socjalnych, populistycznych pomysłów, czyli kto da więcej. Najpierw wystartowało PiS z 500 plus, potem PO dorzuciło, że da na każde dziecko, teraz PSL ratuje spadające wyniki w sondażach. Nasza gospodarka tego nie wytrzyma - mówi Zbigniew Canowiecki, prezydent Pracodawców Pomorza. - Być może z punktu widzenia rodziny jest to dobre rozwiązanie, ale nas zwyczajnie na to nie stać. Obecnie jesteśmy na ścieżce rozwoju, ale nie wiadomo jak długo na niej będziemy. Dziś coś obiecamy, a potem trudno się będzie z tego wycofać. Państwo powinno stworzyć warunki do rozwoju, do inwestowania. Być może wówczas sami pracodawcy będą inicjowali programy pomocowe dla swoich pracowników. W wielu firmach zresztą tak już się dzieje.
- Pracodawcy ze względu na "sztywną" dobową normę (czyli zawsze brak jednej godziny) nie będą mieli innej możliwości jej uzupełnienia jak nadgodziny innych pracowników. W praktyce nowe rozwiązane wymusi na innych pracownikach konieczność realizacji zadań, których nie zdoła zrealizować pracownik z obniżoną normą czasu pracy. Zmiana organizacji pracy wynikająca z obniżenia norm czasu pracy odbije się na współpracownikach. Wpłynie to na atmosferę w zakładach pracy i stosunki pomiędzy pracownikami - zauważa Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan, przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego. - Nie jest jasne, dlaczego granice wieku określono na 10 lat, a nie 11 czy 13? Jaka jest zasadnicza różnica w sytuacji rodziców takich dzieci? Nie jest to podyktowane systemem edukacji, przepisami krajowymi czy unijnymi.
Poza tym według pracodawców ingerencja w przepisy Kodeksu pracy, o tak istotnym charakterze, powinna być wpierw przedmiotem pogłębionej dyskusji partnerów społecznych. Takie stanowisko podzielają też związki zawodowe.
- Jest to temat do dyskusji, ale na to potrzeba czasu i konsultacji. Szkoda, że ten pomysł przedstawiono jako projekt poselski, który od razu trafia pod obrady, a nie projekt skierowany najpierw do Rady Dialogu Społecznego. Polacy generalnie za dużo pracują w porównaniu z innymi krajami Europy. Jednak nie dotyczy to tylko rodziców. Trochę dziwi mnie, że PSL wysuwa takie pomysły, skoro właśnie za rządów koalicji PO-PSL przedefiniowano dobę pracowniczą niekoniecznie korzystnie dla pracowników. To jest hipokryzja ze strony PSL. Niemniej zawsze warto pochylić się nad każdą inicjatywą, która w założeniu może poprawić sytuację rodziców. Jednak dopiero niedawno dostaliśmy projekt do konsultacji, więc jeszcze nie mamy stanowiska - mówi Marek Lewandowski, rzecznik Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.
Potrzebę dyskusji na ten temat podkreśla też prof. Piotr Dominiak, ekonomista z Politechniki Gdańskiej.
- Z punktu widzenia polityki społecznej ma to sens, ale z punktu widzenia przedsiębiorców może być to trudne, głównie z uwagi na koszty. Być może z biura uda się wyjść godzinę wcześniej, ale z produkcji czy placówki handlowej już nie. To może wiązać się z potrzebą dodatkowego zatrudnienia. Jest też zagrożenie, że rodzice, zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych, w których jest kilkoro maluchów i którzy dłużej będą korzystać z przywileju krótszej pracy, staną się niewygodnymi pracownikami. Najważniejsze, abyśmy takimi rozwiązaniami nie... wylali dziecka z kąpielą - mówi prof. Piotr Dominiak.
Z problemem bycia "na cenzurowanym" spotykały się młode kobiety, które miały utrudniony start na rynku pracy z uwagi na obawy, że szybko zostaną matkami i zablokują etaty. Czy teraz problem ten dotknie rodziców?
Komentujący projekt posłów PSL zwracają też uwagę na to, że w wielu branżach pracodawcy już dawno i to z własnej inicjatywy wyszli naprzeciw rodzicom umożliwiając korzystanie z tzw. ruchomego czasu pracy lub pracy zdalnej.
Opinie (177) 3 zablokowane
-
2017-05-10 15:53
Przy pracy w akordzie nikt na to nie pójdzie i tak.
Chyba tylko dla urzędników i biurowych ten przepis...
- 16 3
-
2017-05-10 16:04
Tylko czy ta godzina byłaby faktycznie dla dziecka?
Przecież mogłaby w tym czasie mama skoczyć na siłownie, do galerii handlowej czy zapisać się na język. Przecież nie mamy pewności, że większość rodziców podjęłaby w tym czasie opiekę nad dzieckiem więc cała idea mogłaby się nie powieść. Czasem mam wrażenie, że idziemy na ilość a nie jakość wychowania tych dzieci. Może te pieniądze lepiej byłoby przeznaczyć na działania edukacyjne dzieci?
- 31 9
-
2017-05-10 17:05
Czy kazdy piszacy tu musi hejtowac ! (2)
Naprawdę od tej godziny padną zakłady pracy , wypowiadaja się ci co sa nastawieni tylko na kasę a nie rodzine
- 7 38
-
2017-05-10 19:48
jak nie jesteś nastawiony na kasę, tylko na rodzinę, to leć na zasiłek. po co ci w ogóle praca?
- 12 2
-
2017-05-11 09:06
Przygłupie skoro do ciebie niedociera ze ludzie pisza prawde to poco sie pytasz?
- 0 2
-
2017-05-10 17:15
Już to znamy...
To tak jak z ochroną przedemerytalną - firmy zwalniają na krótko orzed wejściem w ten okres. Czysty zysk dla ZUS i dla kochanej Ojczyzny... Dobrze ktoś pomyślał.
- 14 1
-
2017-05-10 17:16
Czyli
ktoś inny będzie musiał pracować godzinę dłużej :-(
- 32 3
-
2017-05-10 17:41
Super. Nagle wszyscy u mnie w biurze wstana i wyjda do domu a ja bede za nich robil.
- 29 6
-
2017-05-10 17:42
(2)
Skrócenie czasu pracy tak. Ale automatycznie za mniejszą kase. Ja dzieci nie mam a na dojazdy trace dziennie 3 godziny. Gdzie tu sprawiedliwosc?
- 28 8
-
2017-05-10 20:52
A kto Tobie broni mieć dzieci???
- 3 18
-
2017-05-12 07:27
Miej dzieci i twoja pensja rozlozy sie nie na 1 a na kilka osob, zone ktora nie moze pracowac bo sie opiekuje dzieckiem i 1 lub kilka dzieci a te dzieci beda pracowac tez na twoja emeryturę
- 0 2
-
2017-05-10 17:43
Co kurna robiło PSL przez 8 lat razem ze złodziejami z PO?Dlaczego wczesniej nierobili nic! (2)
I teraz kolejne chore pomysły serwuja bo juz nie musza brać za to odpowiedzialności!
Wszystko oczym złodzieje i oszusci z POPSL mogli zrobic przez 8 lat!!!
Ale wtedy mieli ludzi gdzieś centralnie w D%upi$e .
dlatego mamy teraz wysyp chorych pomysłów które i tak by sami nie zrealizowali a by je zlikwidowali gdyby nagle wrócili do koryta!
Proponuje zrobic darmową ekspedycji POlityków na Marsa nawet na koszt podatnika bo i tak wszyscy skorzystają.- 13 7
-
2017-05-10 21:03
Co zrobili złodzieje z PiS? Jak sie przygotowali? Tylko koryto im w głowie, Misiewicze, Pisiewicze, towarzysze Piotrowicze, Jojo Bredzińskie, towarzysze Płaszczaki i inne miernoty za nasza kasę. #dojna zmiana jak jazgotał Duda zwany przez ludzi z twarzami specjalnej troski prezydentem
- 4 1
-
2017-05-11 09:09
leming pisowcy jak widac dobrze sie przygotowali i realizuja to co zapewniali
A ty bezmózgowcu jesteś ślepy i głuchy ,i masz zanik pamięci,i to nic dziwnego bo takie są objawy braku mózgu :)
- 0 0
-
2017-05-10 18:13
A dlaczego nie do 18 lat. Trzeba iść na całość.
- 22 3
-
2017-05-10 20:37
Mam lepszy projekt ni PSL maksymalnie 5 godzin pracy dziennie dla wszystkich (1)
Jak ludzie bedą mieli wiecej czasu to będą wiecej wydawac i to rozrusza gospodarkę :)
Będą mieli wiecej czasu to bedą mieli wiecej czasu na seks i bedzie wiecej dzieci .
Kurde ale zapomniałem ze PO che aborcje na życzenie :) To jednak dzieci nie przybędzie :)- 11 2
-
2017-05-11 11:58
pis
A pis chce gro chorych i cierpiących dzieci..
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.