• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konsultant ślubny: czy warto mu zaufać?

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
27 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Konsultant ślubny zajmuje się przygotowaniem ślubu i wesela, dbając o wszystkie szczegóły. Konsultant ślubny zajmuje się przygotowaniem ślubu i wesela, dbając o wszystkie szczegóły.

Zawód konsultanta ślubnego (tzw. wedding plannera) spopularyzował się w ostatnich latach. Do jego zadań należy kompleksowe przygotowanie wesela i ślubu, a co za tym idzie - ścisła współpraca z parą młodą. Wraz ze wzrostem popularności organizatorów ślubnych, rośnie tez ciekawość, jak wygląda ich praca. Postanowiliśmy porozmawiać z osobami z Trójmiasta, które zajmują się tym na co dzień.



Czy skorzystał(a)byś z usług konsultanta ślubnego?

Organizacja ślubu i wesela to nie lada wyzwanie. Każdy, kto organizował tę uroczystość, wie, ile czasem potrafi kosztować czasu i nerwów. Inna sprawa, że najczęściej przygotowujemy takie wydarzenie po raz pierwszy, więc nie wiemy, jak do wielu spraw podejść i gdzie je załatwić.

Wedding planner - dlaczego warto?



Pytań przy organizacji wesela pojawia się mnóstwo i pewnie dlatego wiele par woli przekazać te zadania konsultantowi, który posiada szerokie doświadczenie związane z organizacją ślubów.

- Współpraca z tzw. wedding plannerem to przede wszystkim bezpieczeństwo i zaufanie. Moim zadaniem jest rozplanowanie ślubnego harmonogramu i podążanie za nim przez cały okres współpracy z klientem. Ślubna organizacja ma charakter od ogółu do szczegółu. Zaczynamy od najbardziej istotnych kwestii, które determinują charakter ślubu jak i jego budżet, a kończymy na detalach, które są jak wisienka na torcie. Od pierwszego spotkania aż do zakończenia wesela czuwam nad wszystkim, a moi klienci czują się bezpiecznie, mając pewność, że przy ich ślubie pracują najlepsi profesjonaliści w tej branży, którzy są gwarancją spełnienia marzeń. To również oszczędność czasu, gdyż moi klienci otrzymują wyselekcjonowane i najlepsze propozycje konkretnych i sprawdzonych rozwiązań oraz podwykonawców - zapewnia Bogna Bojanowska, konsultant ślubny - Wytwórnia Ślubów. I dodaje:

- Pomagam w realizacji ślubnych marzeń. Czy będzie to ceremonia na plaży, stworzenie ślubnej scenografii czy akrobatyczny pokaz na wysokości, zawsze mam pomysł na realizację. To efekt 11 lat pracy jako wedding planner i stworzenia bazy podwykonawców, na których mogę liczyć o każdej porze dnia i nocy. To także mniej stresu zwłaszcza w dniu samego ślubu i wesela. Jestem do dyspozycji pary młodej od godzinnych rannych aż po zakończenie ślubnych atrakcji. Rozliczam podwykonawców, pilnuję realizacji umów, gwarantuję przebieg dnia zgodnie ze ślubnym harmonogramem. Parze młodej zostaje to, co najprzyjemniejsze - czerpanie z tego dnia jak najwięcej. Zamiast stresować się tym, czy tort dotarł na czas, mogą w pełni być z bliskimi i cieszyć się dniem ślubu, mając pewność, że oddali go w najlepsze ręce. Mogą poczuć się jak goście na swoim własnym ślubie, bo od zadań specjalnych jestem właśnie ja.

W ostatnich sezonach modne jest przygotowywanie wesel tematycznych - to od ustalenia tej kwestii zaczyna się organizacja ślubu. Konsultanci podkreślają, że warto zacząć przygotowania nawet dwa lata wcześniej, zwłaszcza jeśli nasz ślub przypada w wysokim sezonie - od maja do września.


- Myślę, że kiedy ludziom zależy na naprawdę piorunującym wrażeniu podczas uroczystości ślubnej, szukają najlepszych specjalistów, którzy pomogą im w realizacji marzeń, wskazując najlepsze rozwiązania oraz możliwości. Przygotowanie wesela bardzo często zależy od temperamentu pary młodej. Większość osób już podczas wyboru sali weselnej kieruje się poczuciem estetyki wnętrza, które najbardziej im odpowiada. Tu tak naprawdę zaczyna się przygoda z wyborem dekoracji, gdyż samo miejsce bardzo często niejako narzuca określony styl. Przykładowo we wnętrzach rustykalnych lepiej sprawdzą się dekoracje naturalne, bardziej w stylu boho aniżeli wysokie kielichy z kryształami. Dlatego też kiedy mamy już wybrane idealne miejsce na nasz ślub, powinniśmy skontaktować się z firmą zajmującą się dekoracjami, by móc poznać możliwości zaaranżowania wybranej przestrzeni - przekonuje Marta Modrzejewska-Ptak, właścicielka Floral Design.
  • Organizacja ślubu to spore wyzwanie. Organizatorzy ślubni mają w tym duże doświadczenie.
  • Warto zadbać, aby w dniu ślubu nie musieć martwić się detalami.
  • Plener ślubny w wykonaniu firmy Dekori.
  • Konsultant ślubny zadba o każdy szczegół "wielkiego dnia".
  • Śluby w plenerze są coraz bardziej popularne. To duże wyzwanie organizacyjne.
  • Konsultanci ślubni często pracują dla par, które mieszkają za granicą, albo organizują wesele w innym miejscu niż ich miejsce zamieszkania.

Konsultant ślubny do zadań specjalnych



Zawód konsultanta ślubnego przybył do Polski z Zachodu. Wielu kojarzy sceny z amerykańskich filmów, w których koordynator ślubu radzi sobie z kryzysowymi sytuacjami, np. kiedy ktoś wpada w tort weselny i potrzebny jest nowy. Wpadek i nieprzewidywalnych sytuacji, które mogą zepsuć uroczystość zaślubin, jest wiele. W takich momentach pomoc konsultanta ślubnego jest nieoceniona. Poza tym on - jako osoba postronna - potrafi zachować spokój.

- Ślub to przede wszystkim ogromne przedsięwzięcie logistyczno-organizacyjne. Trzeba dopilnować naprawdę wielu kwestii: od kontaktu z salą weselną, dobrych umów z podwykonawcami, które będą chroniły także parę młodą, logistyki dojazdów gości, umieszczenia przy stołach, w pokojach, a także zajęcie się gośćmi w dniu wesela - wszystko po to, aby para młoda mogła się w spokoju przygotowywać. Obecnie na weselach pary młode organizują dla gości mnóstwo dodatkowych atrakcji: od fotobudki, barów, występów na żywo, różnych pokazów, do tego tort, dodatkowe posiłki, podziękowanie dla rodziców, oczepiny i to wszystko musi mieć swoje miejsce i czas. Dlatego niezbędny jest dobry scenariusz wesela i ktoś, kto go dopilnuje. Mówi się na nas wedding planner, wedding menager, konsultant ślubny. Ostatnia para młoda, z którą współpracowałam, używała określenia "organizatorka" i przyznam szczerze, że choć początkowo było to dla mnie nowe określenie, to po czasie mogę stwierdzić, że jest najbardziej trafne. Nie tylko planujemy, konsultujemy, ale przede wszystkim już organizujemy i dbamy o wesele od początku do końca - opowiada Magdalena Kuptz, wedding planner, Agencja Ślubna MK Wedding.
Organizacja ślubów może być utrudniona, jeśli na przykład mieszkamy w innym mieście niż tam, gdzie odbędzie się uroczystość, albo - co bardzo częste - mieszkamy za granicą, a ślub ma odbyć się w Polsce. Wtedy kontaktem z podwykonawcami, wszelkiego rodzaju zamówieniami czy podpisywaniem umów zajmuje się konsultant ślubny.

Targi ślubne w Trójmieście


- Zgłaszają się do nas najczęściej pary, które mieszkają w jednym mieście, a gdzie indziej chcą zorganizować wesele. Podobnie jest z osobami mieszkającymi na co dzień za granicą, ale to w Polsce pragną wziąć ślub. Dla nich jesteśmy bardzo pomocni, gdyż działając lokalnie, znamy miejsca na ślub i wesele, te, które są od wielu lat na rynku i trzymają wysoki poziom usług, jak i te nowe, które by osiągnąć sukces, muszą starać się dorównać najlepszym. Obecnie branża ślubna jest bardzo duża. Mamy wiele firm, ale tylko niektóre dzięki 15-letniemu doświadczeniu możemy śmiało polecić. Jesteśmy na miejscu i zawsze możemy dla naszych klientów załatwić formalności na odległość, co jest dla nich też bardzo ważne. W ostatnich latach zgłaszają się do nas również pary młode z Trójmiasta. Przy obecnym tempie życia trudno czasem samemu zorganizować ślub, szczególnie gdy ma być wyjątkowy - mówi Agata Maziarz z firmy Dekori.
  • Jednym z kluczowych elementów wesela, który trzeba określić na samym początku, jest temat przewodni.
  • Konsultant ślubny zadba o każdy szczegół "wielkiego dnia".
  • Konsultant ślubny zadba o każdy szczegół "wielkiego dnia".
  • Jednym z kluczowych elementów wesela, który trzeba określić na samym początku, jest temat przewodni.
  • Plener ślubny w wykonaniu firmy Dekori.
  • Śluby w plenerze są coraz bardziej popularne. To duże wyzwanie organizacyjne.
  • Jednym z kluczowych elementów wesela, który trzeba określić na samym początku, jest temat przewodni.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (55) 9 zablokowanych

  • Jak ktoś nie jest w stanie z pomocą rodziny zorganizować ślubu i wesela, to nie dojrzał do dorosłego i samodzielnego życia. (4)

    • 83 37

    • Zbiorą bazę klientów, a za kilka lat zaproponują tym samym niedojrzałym życiowo parom doradztwo przy rozwodzie.

      • 20 7

    • Serio, potrzebujesz wsparcia rodziny?

      Jestes niedojrzala osoba!

      • 12 2

    • Niedojrzała osoba prosi o pomoc rodzinę !!!

      Innych stać na usługi takich osób ... Tych dojrzałych oczywiście i tych którzy czują że potrzebują takiej usługi.

      • 5 7

    • Profesjonalnie

      Jak buduję nowoczesny dom, to zdaję się na opinię wujka Mietka, który postawił altankę na działce, szwagra Wiesia, co to wymienił okna w kurniku i teścia co widział jak somsiadom dom stawiają :) Wesele to ma być czas radości i zdajmy się na profesjonalistów, nie próbujmy wszystkiego ulepszać " po polskiemu".

      • 5 4

  • (3)

    To nie jest kwestia dojrzalosci, a moze braku czasu... Lepiej chyba zaplacic 5 tysia, skoro w tym czasie moge zarobic 10... Poza tym sam sobie tez bulek nie pieke.

    • 40 19

    • (1)

      Sam sobie bulek nie pieke...do zmiany kola pewnie wolasz pomoc.

      • 10 8

      • po to jest assistance

        • 9 8

    • Profesjonalisa

      Ot i mądrego dobrze poczytać :) Jak to w PL "my sami wiemy jak to zrobić lepiej" , a jak problem " to nie my, to oni "

      • 1 1

  • Za dobrego specjalistę zawsze się płaci, (4)

    rynek nasycony jest jednak takimi firmami i prywatnymi osobami. Będą chciały wziąć kasę od pary młodej, każdego z podwykonawców i jeszcze skubną coś z pieniędzy za salę. Niestety nie będzie to wiązało się z jakąkolwiek jakością. Ich odpowiedzialność też jest praktycznie żadna. Uważnie czytajcie i ustalcie szczegóły podpisywanej umowy. Jak macie wątpliwości, to wydajcie dodatkowo 100-200 zł na prawnika.

    Pośrednio jestem związany z branżą ślubną i w całym trójmieście spotkałem się z jedynie z dwiema firmami, które nie zaliczyły większej wtopy.

    • 23 5

    • To może podziel się jakie to firmy skoro jesteś taki znawca tematu ...

      Być może ocalisz jakaś parę młodą :)

      • 2 1

    • Trafny komentarz (1)

      To taka nasza polska specjalność - zaoszczędzić na najprawdę kluczowych kwestiach, by kupić jakieś modne pierdoły/dodatki, a potem narzekanie, że np. fotograf oddał słabe zdjęcia (ale oczywiście wybraliśmy najtańszego, bez umowy).

      • 3 1

      • Jeśli przejedziesz się na targi ślubne, to zobaczysz, ze oferty fotografów nie różnią się cenowo prawie w ogóle, natomiast jakość zdjęć jest tak rozbieżna w danym przedziale cenowym, ze oczopląsu można dostać.

        • 0 0

    • znaczy ksiądz?

      • 1 0

  • "kluczowym elementem wesela jest temat przewodni" (4)

    no faktycznie, bez tematu przewodniego nie będzie wesela... po co komu para młoda i goście jak wystarczy temat przewodni.

    • 58 3

    • Lepiej się nawalić w stodole w gronie rodzinnym

      Albo w remizie lub domu weselnym ;) ... Fakt to dopiero ślub

      • 8 5

    • Najlepiej po prostu załatwić formalności w Urzędzie Stanu cywilnego.

      Znajomych i rodzine zabrać do pobliskiego Pubu, postawić wszystkim kolejkę lub dwie i po sprawie.

      • 13 2

    • Akurat na weselu to państwo młodzi są mało ważni.

      Żer, popitka i możliwość zabawy jest ważna.

      Jak powiedziała moja mama, kiedy nie chciałem robić "weselicha" - wesele jest dla gości a nie dla pary młodej.
      Zgadzam się. Niech sobie goście robią sami.

      • 14 0

    • Wesela traktowanego jak zabawę, jak dzień szczególny pary młodej, a nie szczególny dzień do napitku i nażarcia się gości z wąsem.

      • 4 0

  • (5)

    Po co wydziwiać i stresować się weselem? 8 lat temu: 10 minut w Urzędzie Stanu Cywilnego, 3 godziny w restauracji - obiad i tort dla najbliższej rodziny, w sumie razem z nami 10 osób. Z restauracji pojechaliśmy szybko do domu, żeby przebrać się, zabrać bagaże... i bez biura podróży polecieliśmy na 4 tygodnie na Malediwy.

    • 73 8

    • ...

      a na Malediwach weselicho na 200 osób

      • 5 3

    • Co można robić 4 tygodnie na Malediwach?

      Jak dla mnie takie samo wydziwianie, jak współczesne, polskie wesele

      • 10 6

    • No to super ale dla Ciebie. Żyj i pozwól żyć. Jedni wolą świętować tak jak ty, inni wolą mieć huczne wesele a jeszcze inni łączą jedno i drugie.

      • 3 1

    • Janek z rodziną

      Co kto lubi, ja mam dużą rodzinę, lubimy się bawić i spędzać czas razem i wesele syna ma być takie jak sobie para młoda wymyśli. Od tego są konsultanci. Jak coś nie będzie zgodnie z umową - prawnicy się tym zajmą, jak młodzi nie wytrzymają ze sobą 10 lat - to zwrócą koszty wesela. Prosta rozmowa, prosta umowa :)

      • 1 3

    • Mniej więcej podobny przebieg miał mój ślub 41 lat temu, tyle, że zamiast 4 tygodni na Malediwach, wsiedliśmy w Syrenę teścia i pojechaliśmy na Mazury. Było wspaniale.

      P.S. I już pierwszej nocy dostalismy mandat za biwakowanie na dziko.

      • 1 0

  • co za czasy

    wszyscy we wszystkim potrzebują pomocy i zdjęcia z siebie odpowiedzialności. Bananowa mentalność młodych ludzi ściągnie nas na dno. Chyba naprawdę dawno wojny w tym kraju nie było, bo ludziom się w d przewraca. Żeby się ubrać potrzebny jest konsultant do spraw wizerunku, żeby zmienić koło wolą czekać trzy godziny na assistance, żeby wziąć ślub potrzebują wsparcia w doborze kwiatków w kwiaciarni za co oczywiście zapłacą rodzice, bo przecież nie oni sami. Coś strasznego.

    • 56 6

  • (3)

    Takie czasy że na organizacje wesela zaciąga się kredyty, do organizacji wynajmuje się firmy, przepłaca się za wszystko potrójnie... a wszystko pod publikę, na wesele zaprasza się ludzi z którymi na co dzień nie utrzymuje się kontaktu, wszyscy się najedzą napiją i dowidzenia. Ludzie opanujcie się... to nie jest prawdziwa miłość a chęć zaszpanowania!

    • 39 3

    • (2)

      Taaaa, jasne bo kiedyś nie było takiej pokazówy. Może nie było firm ale na weselu były ciotki siódma woda po kisielu, znajomi rodziców i tradycyjnie kraty wódy. Rodzice młodych wydawali na wesela swoje oszczędności i powiedzenie "zastaw się a pokaż się" nie jest tworem ostatnich lat.

      • 10 0

      • U kogo były u tego były ciotki.... (1)

        Moja mama do dzisiaj ma do mnie żal, że nie zrobiłem pokazówki...

        • 7 0

        • Ja też nie ale szczęśliwie moja mama decyzję pozostawiła nam. Ludzi dużo nie było bo wszystkiego trochę ponad 40 osób ale klimat doskonały.

          • 2 0

  • sie zawsze czepiacie... (3)

    nikomu nie szkodzą, ich pieniądze, niech wydają na co i kogo chcą. Ciągle tylko ta zazdrość, opluwanie i negatywne emocje.

    • 22 8

    • to nie jest zazdrość (2)

      tylko strach, że na moją emeryturę będą pracować (albo i nie) kompletnie niezaradni życiowo ludzie. Już to pięknie widać jaka młodzież przychodzi do pracy

      • 4 5

      • Skoro oczekujesz że oni będą pracować na twoją emeryturę, to

        jesteś kompletnie niezaradny życiowo.

        • 2 3

      • Jeśli będą pracować to twoje składki będą się odkładać, a koniec końców i tak rząd nas wydyma, nie ten to inny. Żal ci ściska 4 litery ze swoje wesele musiałeś organizować przy kotlecie i akompaniamencie rodziców?

        • 1 3

  • konsultantowi ślubnemu to ufam bezgranicznie

    a rozwodowemu to już nie do końca :)

    • 7 1

  • Każdy kto organizował ślub i wesele wie ile to roboty... i stresu... jeśli było by mnie stać na 100% bym zatrudniła.... (6)

    Moja siostra miała na swoim ślubie i to był strzał w 10!

    • 5 21

    • roboty?

      czysta przyjemnosc! spełanienie marzenia, jedyny taki dzien , nie wyobrazam sobie by kos to robil za mnie, w zyciu

      • 15 3

    • To prawda (1)

      To masa pracy. Sam korzystałem z.takie usługi i to świadomie. Przeliczyłem sobie ile musiałbym poświęcić czasu itp .. więcej w tym czasie zarobiłem niż wydałem na konsultanta. Chociaż jest to usługa premium i może lepiej ... Nie każdego na nią stać ale jeśli kogoś na to stać to będzie miał swój wymarzony ślub i to bez żadnej wtopy.

      • 2 17

      • Z czyich usług korzystałeś? Bo ja zastanawiam się nad wyborem konsultanta.

        • 0 3

    • Jeżeli swój ślub (1)

      traktujesz jak kolejne zadanie do odhaczenia w kalendarzu to może i jest męczące. Największa frajda jest właśnie w oczekiwaniu, przymierzaniu dopasowywaniu i satysfakcja, że się coś zrobiło samemu. Bezcenne. Życie nie polega tylko na tym, żeby przeliczać wszystko na "ile w tym czasie bym zarobił". To głupie

      • 16 2

      • To pogadaj z ludźmi którzy sami sobie organizowały

        Żadne z moich znajomych nie wspomina tego miło, ostatni tydzień to stres stres i jeszcze raz stres.

        • 2 11

    • Janek

      Dokładnie tak, dajmy się wykazać specjalistom. Jak się bierze do naprawy hydrauliki elektryka, to nas pod prysznicem prąd kopnie :) No ale Polak wie lepiej .... :)

      • 1 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane