"melon" to postać dobrze znana wielu internautom. Od prawie dwóch lat w mediach społecznościowych codziennie pojawia się nowy komiks z przygodami charakterystycznego, żółtego bohatera. Nie są to jednak kolejne śmieszne rysunki z internetu - melon porusza też bieżące tematy, nie stroniąc od tych trudnych czy kontrowersyjnych. Zapraszając go na wywiad nie podejrzewałam, że zamiast z rysownikiem, przyjdzie mi stanąć oko w oko z samym bohaterem komiksu. Pluszowa żółta postać w szpilkach wzbudziła w redakcji niemałe poruszenie i stała się pretekstem do wywiadu innego niż wszystkie.
Na życzenie bohatera wywiadu zachowana została nietypowa forma zapisu jego odpowiedzi [tj. bez przecinków i dużych liter], która jest cechą charakterystyczną wykreowanej przez niego postaci.
Aleksandra Wrona: Gratuluję zdobycia nagrody Złotego Kurczaka!melon: dziękuję! złoty kurczak to nagroda przyznawana zinom (zin - rodzaj nieprofesjonalnego pisma tworzonego przez osobę bądź grupę osób, miłośników jakiegoś tematu - przyp. red.) a nie profilom na facebooku lub samym twórcom. w zeszłym roku nominowany był do niej zbiór komiksów z melonem "integral 2" ale niestety nie wygrał. podejrzewam że niektórzy towarzysze ze środowiska komiksowego nie poważają melona dlatego w tym roku przeprowadziliśmy zmasowany atak fanów na jury.
Od prawie dwóch lat pojawiasz się w social mediach codziennie. Nie jesteś tym zmęczona?nie jestem. profil "melona" działa jak samonapędzająca się maszyna kiedy widzę że ludzie na mnie czekają i odbiór tego co robię jest dobry to daje mi to motywację żeby tworzyć dalej. wiadomo że są lepsze i gorsze
momenty. czasem świat i wydarzenia które się na nim dzieją same podsuwają mi gotowe historie a czasem muszę poświęcić na to trochę więcej czasu. zwłaszcza w momentach większego "pozamelonowego" wysiłku umysłowego. nigdy nie jest tak że komiksy powstają w 5 minut ale warto się pomęczyć bo te które są bardziej dopracowane wzbudzają więcej reakcji odbiorców.
Skąd w świecie melona dostęp do informacji ze świata ludzi? niestety nie mieszkamy w bieszczadzkiej głuszy i jesteśmy bombardowani informacjami ze świata nawet jeśli nie za bardzo mamy na to ochotę. do tego wiele z tych doniesień jest tak idiotycznych i denerwujących że nie sposób ich skomentować.
Melon nie jest typowym bohaterem śmiesznych, internetowych komiksów. Jego przemyślenia bywają bardzo gorzkie. gdyby świat zbudowany był tak jak życzył sobie tego jezus chrystus czyli oparty na wzajemnej miłości to zapewne melona by nie było. niestety rzeczywistość która nas otacza bywa tak dobijająca i sprzeczna z założeniami religii że nie sposób jest przejść obok tego obojętnie. myślę że warto mówić też o tych bolesnych rzeczach. żyjemy w świecie lukrowanych social mediów w których wszyscy są piękni zdrowi i bogaci a przecież rzeczywistość jest zupełnie inna.
Jak to się stało, że melon pojawił się na świecie?jego narodziny były związane z potrzebą odreagowania. był taki moment kiedy otaczająca mnie
praca była wyczerpująca zarówno mentalnie jak i artystycznie dlatego potrzebne było ujście dla tej frustracji zawór bezpieczeństwa. z niego powstał melon.
Czy spodziewałaś się takiej popularności?absolutnie nie. wiem że to cliché ale na początku melon robiony był dla siebie i najbliższych przyjaciół. z czasem osoby które go oglądały przekonały mnie że nie warto trzymać go wyłącznie dla siebie i dlatego założyłam facebooka i instagrama.
To ona rysuje Psie Sucharki
spija śmietankę i pławi się w polu chwały!
Ostatnio fani melona byli dość skonsternowani, bo zamiast niego na stronie pojawił się inny bohater - karton. Jak do tego doszło?to nic nadzwyczajnego. kiedyś w komiksach pojawiła się ekscelencja której wcześniej też nie było występowały też klocki duplo i arbuz. nasza rzeczywistość jest tak zróżnicowana że szkoda by było odmawiać sobie kreowania nowych postaci.
Czy te postaci to znajomi melona?często się z nim spotykają. myślę że każdy z nas subiektywnie postrzega otaczający go świat. często gdy stykamy się z nowymi osobami spoza kręgu naszych znajomych okazuje się że żyjemy w bańce że nie każdy a może i nawet mniejszość ludzi ma takie poglądy jak my. można rzec, że właśnie wtedy wyskakuje nam taki karton.
Dlaczego melon tak skrzętnie ukrywa to "kto za nim stoi"?skandal wywołało pojawienie się melona w klubie b90 na szlamfeście przed rokiem. prowadzący był bardzo zaskoczony tym że na scenę wyszła żółta postać w szpilkach i chyba się za to obraził. w programie stało jednak czarno na białym że będzie to spotkanie z melonem więc to ja byłam zaskoczona jego zaskoczeniem.
zdaję sobie sprawę że dużo ludzi ma teraz zupełnie niepotrzebne parcie na szkło ale dla mnie to nie jest najważniejsze. dla mnie ważniejsi są ludzie i emocje i dbanie o to żeby być dla siebie dobrym a nie wiedza kto za kim stoi. jestem prostą dziewczyną ze śląska i niech tak zostanie.
W internecie pojawiły się doniesienia na temat tego, kto mógłby być twórcą melona. Myślę, że wielu osobom wydaje się, że czytając Wikipedię w prosty sposób można cię przechytrzyć. kto w wikipedię wierzy temu klaps się należy. nawet dzieci w szkole są dziś uczone wierszyka: ucz się czytać treści w sieci - jest tam wiedza są i śmieci. dobrze jest przyswoić sobie ten poemacik i czasami go sobie powtarzać. zresztą manipulacja to moja druga matka więc niech mnie przechytrzają! każdy krytyczny wysiłek jest w tych czasach ważny a własne śledztwa są na wagę żółtego złota.
Wspomniałyśmy już o tym, że od dwóch lat nowy komiks z melonem pojawia się codziennie. Czy dalej możemy na to liczyć?jestem otwarta na to co przyniesie przyszłość. myślę że jeśli dalej będę czuła wewnętrzną i zewnętrzną potrzebę to melon będzie się pojawiał. współcześni ludzie są właściwie wyzuci z kreatywności duży wpływ na to ma nasz system edukacji. większość z nich jest tylko odbiorcami kultury mrówkami w mrowisku. tworzenie "melona" to odskocznia ćwiczenie kreatywności. podobnie jest ze sportem - kondycja sama się nie pojawi najpierw trzeba zacząć. może nam się wydawać że taki biegacz na nartach biegowych sunie jakby unosił się na śniegu a przecież na początku wymagało to dużo wysiłku. wszystko co wartościowe i ciekawe wymaga pracy.
Jak w takim razie wygląda proces powstawania komiksów melona?jest takie proste urządzenie - nazywa się ołówek. do tego jest ręka u mnie prawa połączona z mózgiem. i to wystarczy. jeśli pytasz o nowinki techniczne to tablet graficzny pojawia się dopiero w późniejszych etapach.
Co, oprócz komentowania świata w social mediach, jest pasją melona?melona interesuje dużo rzeczy a szczególnie aspekt kulturowo-społeczny. ubolewa nad tym że nie szanuje się kultury a zwłaszcza polskich twórców. nie mówię tu o kilku osobach które są na świeczniku i może są nawet w stanie wyżyć ze swojej twórczości ale o masie osób która robi naprawdę ciekawe rzeczy i nie ma szans żeby zaistnieć z nimi w mass mediach. cały czas promuje się płytką płaską popkulturę. nie ma takiego miejsca środka czegoś pomiędzy disco polo a konkursem chopinowskim gdzie znaleźliby się ludzie tworzący ciekawe i wartościowe rzeczy. oprócz tego melon bardzo lubi sport - koszykówkę i narty biegowe.
Czy któreś odcinki melona wywołały kontrowersje? melon jest o tyle ciekawym zjawiskiem że na jego profilu nie ma hejterskich komentarzy. bardzo mnie to cieszy. oczywiście czasem ktoś poczuje się urażony ale udało mi się zebrać takie grono czytelników którzy w większości reagują pozytywnie. widać że jest jakaś nadzieja w narodzie! chyba najbardziej kontrowersyjnym komiksem był ten w którym melon mówił o tym że w ramach równouprawnienia mężczyźni też powinni karmić piersią. melon chętnie wchodzi też w dyskusję z czytelnikami w której bywa wredny i bezpośredni. może to on wyczerpuje ten zapas złośliwości dzięki czemu odbiorcy mogą się już tylko pochichrać?
Czy melona można dostać w formie papierowej?tak początkowo ziny z komiksami miały ukazywać się raz na rok ale ta częstotliwość się zwiększyła. są to małe nakłady tzw. integrali dostępne w moim sklepie. właśnie kończy się trzeci więc będę szykowała kolejny. oprócz tego kupić można też kilka melonowych gadżetów dla największych fanów.
Czy melon ma coś do przekazania czytelnikom Trojmiasto.pl?chyba tylko tyle że
zapraszam do siebie na stronę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
