• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grzechy pomorskich pracodawców

Agnieszka Śladkowska
16 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dzięki forum, na którym pracownicy wymieniają się doświadczeniami, można uniknąć pracy dla nieuczciwej firmy. Dzięki forum, na którym pracownicy wymieniają się doświadczeniami, można uniknąć pracy dla nieuczciwej firmy.

Sprawdziliśmy w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Gdańsku jakich przewinień najczęściej dopuszczają się pracodawcy. Na samym szczycie uplasował się jeden z najbardziej dokuczliwych grzechów, czyli niewypłacanie wynagrodzeń. Tylko od stycznia do maja OIP wydał 311 decyzji dotyczących wypłaty zaległych wynagrodzeń.


Czy zrezygnowałbyś z propozycji pracy w firmie, która ma złą opinię w internecie?


Według statystyk prowadzonych przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Gdańsku pracodawcy z województwa pomorskiego najczęściej dopuszczają się wykroczeń polegających na braku lub niewłaściwym przeprowadzeniu badań lekarskich, a także niewypłacaniu należnych wynagrodzeń. Trzecie miejsce zarezerwowane jest na brak lub niewłaściwe przeprowadzanie szkoleń pracowniczych, zaraz za podium plasują się nieterminowe wypłacania wynagrodzeń i błędnie prowadzone ewidencje czasu pracy lub po prostu ich brak.

OIP ma pełne ręce roboty, w trakcie pięciu miesięcy bieżącego roku wystawił 537 mandatów za 1551 wykroczeń na kwotę 679 700 zł oraz skierował 169 wniosków do sądów. W tym samym czasie inspektorzy pracy skierowali do 78 pomorskich pracodawców 311 decyzji zobowiązujących ich do wypłacenia należności na ogólną wartość 3,302 mln zł. Analogicznie w trakcie pierwszych pięciu miesięcy 2011 roku kwota ta wynosiła 1,241 mln zł.

W jakich branżach najczęściej mamy do czynienia z niewypłacaniem wynagrodzenia za pracę? - Według PKD zadeklarowanego przez pracodawców w 2012 roku na pierwszym miejscu pod kątem niewypłacanych należności mamy budownictwo, a dalej przetwórstwo przemysłowe, handel i usługi, a także transport i gospodarkę magazynową - mówi Jolanta Zedlewska, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku.

Dlaczego pracodawcy grzeszą? Lista powodów jest pewnie co najmniej tak długa jak samych przewinień, od nieznajomości prawa po zwykłą chęć oszustwa. Za to sposób tłumaczenia często podobny. - Nam pracodawcy tłumaczą się różnie, ale najczęściej tym, że sami nie mają pieniędzy - mówi Zedlewska.

Opowieści z życia wzięte, w których pracodawcy postępują nie fair w stosunku do swoich pracowników można snuć bez końca. W niektórych historiach pracodawcy idą dalej, wprowadzają zasady, które mimo swojej nielegalności są traktowane w firmie niczym drugi Kodeks Pracy. - Nie tylko u prywaciarzy nie można chorować, wielka sieć handlowa obcina pracownikom 350 zł premii (za brak 100 proc. obecności) - pisze na naszym forum AgusiaGda w wątku Wypowiedzenie z pracy po prośbie o urlopie ojcowski.

Jedno z ostatnich zgłoszeń mailowych od naszych użytkowników ostrzega przed firmami, które proponują wyjazd do pracy za granicą za jedyne kilkadziesiąt złotych przedpłaty na wskazane konto. W ten sposób swoje 75 złotych stracił pan Krzysztof - Wszystko było w porządku, aż do wpłaty pieniędzy za wyjazd, wtedy kontakt się urwał - pisze rozczarowany. Okazało się jednak, że pan Krzysztof nie jest jedyny. W wątku praca za granicą przy zbiorach możemy znaleźć więcej osób, które uwierzyły w szansę zarobienia pieniędzy w Niemczech czy Holandii.

Do walki z nieuczciwym pracodawcę możemy posłużyć się Internetem. Szybkość rozprzestrzeniania się niepochlebnych informacji może na dobre zmniejszyć liczbę zainteresowanych pracą, a także nadszarpnąć wizerunek firmy w oczach podwykonawców i partnerów biznesowych. Na naszym forum użytkownicy wzajemnie ostrzegają się przed nieuczciwymi firmami m.in. w wątku Firmy gdzie nie warto dzwonić. Olbrzymi plus obecnych czasów - grzechy coraz trudniej ukryć.

Miejsca

Opinie (85) 9 zablokowanych

  • mój dziadek powtarzał: (6)

    "największą mądrością jest, uczyć się na błędach innych, najmniej to nas kosztuje"

    • 55 2

    • (1)

      ta badania bhp - szczególnie potrzebne dla pracowników biurowych żeby sobie klawiaturą głowy nie rozwalili. To kolejna rzecz żeby wycykać przedsiębiorcę z pieniędzy. Panuje jakiś chory mit że pracodawca robi kasę a pracownicy tacy biedni. Każdy ma jednak wybór. Proponuję tym mądrym założyć własną firmę, zatrudnić np. 5 pracowników i dać im po 2000 zł pensji netto na miesiąc. Jak łatwo policzyć pracodawca będzie musiał zarobić około 3000 (taki jest koszt brutto) * 5 = 15000 zł na miesiąc + koszty prowadzenia firmy czyli około 20000 zł żeby tylko nie dołożyć do interesu. Powiedzmy że przychody wyniosą 30000 zł - koszty 20000 zostaje więc 10000 z czego odliczmy VAT 23% i podatek dochodowy czyli zarobek około 6000 zł dla pracodawcy. Typowy pracodawca nie ma spółki zoo więc odpowiada całym swoim majątkiem za zobowiązania firmy czyli jeśli jakiś jeleń pracownik zrobi kuku klientowi to pracodawca będzie musiał pokryć straty ze swoich prywatnych pieniędzy. Pracownik bierze pieniądze i nic go nie interesuje - straci pracę to pójdzie do innej. Radzę pomyśleć tym wszystkim pieniaczom za nim będą głupoty o pracodawcach pisać.

      • 9 8

      • Radzę pomyśleć tym wszystkim pieniaczom za nim będą głupoty o pracodawcach pisać.

        " Jak łatwo policzyć pracodawca będzie musiał zarobić około 3000 (taki jest koszt brutto) * 5 = 15000 zł na miesiąc + koszty prowadzenia firmy czyli około 20000 zł żeby tylko nie dołożyć do interesu"
        Te, demagog...Od kiedy to ktoś zakłada firmę żeby dać pieniądze ludziom za free..
        Przecież zatrudnia się ludzi żeby to ONI wypracowali zysk na siebie i na właściciela. Jeśli pracownik się obija to będziesz pierwszy który go wywali.

        • 1 1

    • byl w wermachcie? (3)

      • 1 5

      • "Wehrmacht", buraku (2)

        • 6 2

        • dlaczego buraku ? (1)

          napisał spolszczoną wersję. żyjemy póki co jeszcze w Polsce

          • 1 2

          • a co ? myślisz, że tak jak twojego, granatem od pługa odrywali ?

            • 1 0

  • gdzie mogę dowiedzieć się o (5)

    pracownikach?

    Niestety, ciągle uczę się na własnych błędach

    • 25 32

    • na fejsbuku

      • 5 4

    • (3)

      nie wiem, jakbyście się w tym Lewiatanie skoncentrowali na tym jak odróżnić dobrego pracownika od złego, a nie koncertowali się na odbieraniu praw pracowniczych wszystkim jak leci, to może byś nie musiał zadawać tego pytania

      • 16 4

      • (2)

        nie ma żadnych problemów z odróżnianiem, nie ma dobrych

        • 8 12

        • (1)

          to nie zatrudniaj nikogo, rób wszystko sam

          • 3 3

          • zatrudniałem kilkunastu, teraz 2. Mniej kłopotu, nerwów a kasa podobna

            • 5 0

  • Brak szacunku do człowieka! (3)

    • 43 4

    • na to trzeba sobie zasłużyć, no i być człowiekiem

      • 7 17

    • jaki szacunek? (1)

      pracownik najpierw musi sobie na niego zasłużyć, ale jak przychodzi do pracy "za karę" to nic dziwnego. W firmie gdzie pracuję szefostwo bardzo szanuje pracowników i na odwrót też jest bardzo duży szacunek. Do pracy dzięki atmosferze jaka panuje każdy przychodzi z przyjemnością. Czuć że wszyscy jesteśmy zespołem. Najlepsze jest to że szefostwo potrafi ocenić pracownika jako człowieka i usuwa osoby które psują klimat. Uwielbiam swoją pracę i ludzi z którymi tu pracuję. Życzę każdemu żeby tak miał ale to w dużej mierze zależy od samych pracowników.

      • 10 4

      • W niebie pracujesz, gratuluję

        • 1 1

  • KARA!!!!!!!!!!!!!!! (7)

    Po polsku nowobogacki najpierw dom, auta, konto ,zagraniczne używki ....jak zostanie to pracownikom po pare zlotych. Aby to przerwac trzeba zmienic kodeks karny uznajac to za przestepstwo i wprowadzić duże kary od 5000 do 500000tys. Gwarantuje natychmiast wiekszosc zrobi sie uczciwa. Bo czy to uczciwe? Okradają państwo, gmine, pracownika i jego rodzine i w jakis sposob sami siebie .....

    • 73 17

    • upss

      aż się oplułeś

      • 10 24

    • bądź nowobogackim (1)

      kto Ci broni? Firmę założysz w 1 dzień. Parę papierków i jesteś przedsiębiorcą. Zatrudnij pracowników, zapłać im po 10 tysi na miesiąc. Pytam się kto Ci broni ? Nie masz pieniędzy? Urząd pracy da Ci 20 tys. na start + 15 tys na wyposażenie stanowiska dla każdego pracownika. Pytam się kto Ci broni być nowobogackim? To przecież takie proste...

      • 15 10

      • I kolejny się opluł

        • 9 10

    • ekstrapolacja wiarygodności- wiesz co to jest?

      kiedy swoje doświadczenia przekładasz na innych i oceniasz wg swoich kryteriów

      • 3 0

    • Aaa tam (1)

      Polak robak pierwsze co to musi kupić duuuże auto (oczywiście używane, ale wypolerowane) na wyleczenie kompleksów;).

      • 5 0

      • dobra fura to jest to!

        ja też bym kupił. dobra fura to jest to!

        • 0 0

    • Kary albo przymusowe leczenie dla oszołomów!

      Karać tych co mają, bo to na pewno złodzieje!!!!
      Jak to powiedział, bodajże Helmut Shmidt: " .... największym dramatem ludzkości jest to, że tylko głupcy wiedzę najlepiej (są pewni siebie), a mądrzy pełni wątpliwości"

      Czy jest lekarstwo na głupotę?

      • 1 0

  • gospodarowanie urlopami płatnymi, jak się skończą, wysyłanie na bezpłatne (8)

    i ciągły szantaż, że jak nie podpiszesz bezpłatnego, to cię zwolnię..i gdzie iść na skargę?

    • 35 3

    • To nie jest szantaż tylko alternatywa i to korzystna dla Ciebie. (6)

      Bo korzystniej dla pracodawcy jest zwolnić pracownika niż wysłać go na bezpłatny.
      A skoro pracodawca wysyła Cię na bezpłatny to znaczy, że nie ma dla Ciebie pracy. (na prawdę myślisz, że pracownicy wysyłani są na bezpłatny wtedy kiedy jest nadmiar zamówień i brak rąk do pracy?).
      A skoro nie ma dla Ciebie pracy to najlepszym wyjściem było by Cię zwolnić, a skoro nie chce Cię zwolnić to idzie Ci na rękę. Urlop bezpłatny często jest ukłonem w stronę pracownika i mniejszym złem.
      Idź się poskarż do sądu pracy czy PIP-u a szybko zobaczysz, że mam rację.

      • 7 12

      • chyba źle dzisiaj spałeś.... (2)

        jak nie ma pracy, jest coś takiego, jak "postojowe" a jak nie ma w dłuższej perspektywie, daje się wypowiedzenie, odprawę i tym podobne. Dlaczego Ci wielcy , łaskawi pracodawcy na wniosku o urlop bezpłatny nie zamieszczają klauzuli "wysyłam na urlop bezpłatny Jana Kowalskiego" a dają do podpisu "prośbę Jana Kowalskiego o urlop bezpłatny"?..Sąd Pracy bardzo szybko zrobi z tym porządek, problem jest w tym, że wielu myśli, że nic nie ugra.Nic bardziej mylnego,czego przykładem może być postawa sprzedawczyni z Biedronki, która całą korporację doprowadziła do porządku.Mało tego, takie zachowania noszą znamiona mobbingu a to jest już ścigane z urzędu. U nas w firmie młodego informatyka podobnie traktowano, pech chciał, że ojciec chłopaka był prawnikiem i zajął się sprawą, skończyło się na ugodzie, dość kosztownej, chłopak już u nas nie pracuje, ale pracodawca jest już mniej "hojny" jeżeli chodzi o gospodarowanie naszymi prawami.W okresie wakacyjnym praktycznie nie pozyskujemy nowych klientów, ale nikt nas na urlopy nie wyrzuca i podstawę wynagrodzenia zawsze płacą.

        • 9 0

        • Spałem bardzo dobrze (1)

          Postojowe to jest jak się maszyna zepsuje i przez 4 godziny nie ma pracy a płatne jest np. za akord. Ale nie jak pracy nie ma przez 2 tygodnie czy miesiąc. Ktoś Ci będzie płacił przez miesiąc za nic nie robienie?Załóż sobie firmę i tak rób to pogadamy jak długo pociągniesz.

          • 3 2

          • kolego, jak się nie ma zleceń, to się zamyka biznes i tyle

            obowiązkiem pracownika jest być gotowym do pracy a obowiązkiem pracodawcy jest mu pracę zapewnić i za tą pracę zapłacić. Wiesz dlaczego pracodawcy nie zwalniają pracowników tylko wyrzucają na bezpłatne? dlatego, że później mogą mieć kłopot (gdy przyjdą zlecenia) aby mieć fachowców, którzy zleceniom podołają.Tylko jak pracownik na bezpłatnym ma opłacić rachunki, kredyty, żyć?Podwykonawcy? przeważnie jak jest ruch na rynku, to ceny za usługi podwykonawców szybują wysoko do góry. Są branże, gdzie potrzeba wielu lat, aby wyszkolić fachowca i ciekaw jestem, czy taki pracodawca ostro przyparty przez pracownika do muru, dałby mu wypowiedzenie.

            • 3 3

      • nie tłumacz

        tłumokom i tak nie zrozumieją, pracodawcy to krwiopijcy i patrzą tylko jak wycyckać pracownika. Taka musi być opinia bo wtedy łatwiej rudemu zwiększać podatki. Mało który pracownik rozumie jak to wszystko działa.

        • 4 4

      • a unas jak nie ma roboty, wywalają na bezpłatne, a jak przychodzi, to zapieprzamy po 12 godzin na dobę

        to też jest pójście pracownikowi na rękę? czy może coś innego?bo już pogubiłem się. Summarum wychodzi na to, że rocznie przepracuję 2500 godzin a i tak będę miał 2 miechy bezpłatnego, bo oczywiście nadgodzin nie wykazuje się i się za nie nie płaci.

        • 9 1

      • mało tego, na bezpłatnym nawet nie masz narzędzia do obrony przed bankami, zusem, etc...

        wszak na urlop bezpłatny idziesz na "własne życzenie"...To już zdecydowanie lepiej czasowo obniżyć pensję, będzie to podkładka pod niezapłacone rachunki, raty. etc....

        • 1 0

    • po 1. Pracodawca jest zobligowany wydać Ci urlop płatny (niema takiego czegoś jak zapłata za urlop, poprostu musisz iść)
      po 2. Przysługuje Ci 10 dni ciagłego urlopu + 2 weekendy= 14dni dodam że zaplanowanego przez ciebie.
      po 3. Urlop bezpłatny nie kasuje płatnego urlop bezpłatny jest wydawany na jakiś okres czasu na prośbę pracownika (pracodawca mówi tylko Tak lub Nie)
      po 4. Nie może Cię tak po prostu zwolnić (mówię tu o dyscyplinarkce) bo do tego musi mieć powód np. Kradzież itp. może Ci najwyżej wypowiedzieć umowę, ale wtedy masz okres wypowiedzenia, w którym możesz zarządać tyg. urlopu na poszukiwanie pracy, musi Ci wydać cały urlop. Czyli masz czas na szukanie pracy przez cały okres wypowiedzenia.

      • 1 1

  • odnośnie ostatniego akapitu

    moim zdaniem to jest nawoływanie do przestępstwa i zanim ktoś zacznie obsmarowywać pracodawcę w necie to niech się 2 razy zastanowi - bo prędko może się to obrócić przeciwko niemu;
    a co do grzechów pracodawców to robią oni tylko to na co pozwala prawo (o przepraszam bezprawie).......no bo jeśli resortem pracy kieruje małolat Kosiniak Kamysz, albo inni eksperci z PSL to mało prawdopodobne, żeby było lepiej....;

    • 17 8

  • To, że za nieobecność w pracy traci się premię jest akurat uczciwe (3)

    Jakby nie patrzeć, ktoś kto choruje nie przynosi firmie dochodu. Nie byłoby problemu, gdyby świadczenia za nieobecność w pracy pokrywane były z ZUS. Natomiast za pierwszy miesiąc pracownika na zwolnieniu lekarskim płaci pracodawca.

    • 36 5

    • Dokładnie tak! (1)

      Z resztą sama nazwa - premia - oznacza, że jest to forma nagrody. Nie jest to stały składnik wynagrodzenia tak jak angaż ale może być uzależniony od pewnych okoliczności. Np. frekwencji.

      • 6 0

      • gorzej jesli podstawa jest tak marna,

        że pracownik zyje dzieki premii. Kij ma dwa końce, przypominam tylko...

        • 10 2

    • tak, ale...

      Premia powinna być obcięta w zależności od ilości dni spędzonych na zwolnieniu. Tu mamy sytuację, że firma "obcina pracownikom 350 zł premii za brak 100 proc. obecności." Jeżeli natomiast opuścisz 1 lub 2 dni z powodu dajmy na to zatrucia, a przez pozostałą część miesiąca zasuwasz, to czemu masz być pozbawiany takiej samej kwoty, jak np osoba, której nie ma cały miesiąc? To akurat jest nie fair.

      • 3 3

  • Kolejnym przewinieniniem (5)

    jest niewypłacanie nadgodzin. Wykorzystuje się prywatny czas pracownika i na dodatek nie płaci mu za to należnego zgodnie z Kodeksem pracy!

    • 55 0

    • Kontrola Skarbowa (3)

      Aż dziw bierze ,że to przestępstwo nie jest ścigane przez urzędy skarbowe.Przecież wypłacanie nadgodzin 100% i 50% to większy dochód czyli większe podatki ;). No , ale zaraz by się podniosło larum, że się tłamsi "przedsiębiorczosc".
      Polscy "biznesmeni" w zatrważającej wielkości traktują SWOICH pracowników bezpodmiotowo - Pracownik ma pracować i być zadowolonym , bo jak nie to za bramą czeka 1000000000 chętnych na jego miejsce...

      • 16 1

      • Mój były pracodawca jest przykładem rzetelności

        Ja swojemu tzw. pracodawcy (przecież nic on nie daje on kupuje moją pracę a ja ją jemu sprzedaję za umówioną sumę pieniędzy) sfajczyłem dość dobre autko gdy się spóżnił tydzień z należną mi wypłatą.Wiedział że to ja, ponieważ nie omieszkałem się go poufnie o tym poinformować,wypłacił należność w ciągu 15 min.Już w tym jego geszefcie nie pracuję,ale pamięta moją obienice, mianowicie że jeżelikolwiek nie wypłaci pozoistałym tam 7-pracownikom należnych im należności to fajerwerki powtórzę z tym że dopilnuję aby tym razem znalazł się w wewnątrz swojego nowego autka. Jak na razie może on być prztkładem rzetelności, płaci w terminie.

        • 4 9

      • Dobre (1)

        jednak pracodawcy nie mają tak różowo. Wyobraź sobie że pracodawca sprzedaje klientowi jakiś towar. Klient bierze towar i nie płaci za niego. Pracodawca jest z plecy o koszt towaru, jakby tego było mało musi zapłacić podatek od sprzedaży od której nie dostał pieniędzy. Jak przyjdzie kontrola skarbowa i zasądzi niesłusznie że jesteś winien X zł podatku to musisz od razu zapłacić i potem dopiero możesz się sądzić o jego zwrot. Nie muszę chyba mówić jak przez to wyglądają kontrole skarbowe. Przychodzą paniska z kontroli i czują się jak u siebie. Naprawdę radzę Ci załóż firmę chociaż na jeden miesiąc zobaczysz jakie baty dostaniesz to wtedy zrozumiesz może na czym polega prowadzenie biznesu w tym chorym kraju i dlaczego zarabiasz tak mało.

        • 2 7

        • To nie zakladaj skoro tak cierpisz

          tylko się zatrudnij

          • 6 2

    • nadgodziny

      teraz nadgodziny w wielu firmach rozliczają w systemie 3 miesięcznym tzn w 1 miesiacu masz np 50 nadgodz w 2 też 50 to w 3 miesiącu pracujesz 100 godz mniej to jest chory układ

      • 1 0

  • Największy grzech... (3)

    Minimalna krajowa na umowie a reszta pod stołem...
    i jak tu pralke i tv kupic na kredyt nie wspominając o kredycie na mieszkanie...

    • 37 4

    • to nie wina pracodawców (1)

      jeśli pracodawca daje Ci legalnie na umowie 1000 zł to oprócz tego ok 500 zł ponosi jeszcze kosztów. Po prostu jak dostajesz 1100 netto (pensja minimalna) a drugie 1100 do ręki to gdybyś chciał legalnie to zarobić to do ręki byś dostał około 1800 zamiast 2200. Pracodawca w ten sposób dba o twój interes bo masz co miesiąc więcej kasy w portfelu.

      • 4 8

      • jasne

        o twój interes, hehehehe

        • 3 2

    • może jeszcze rower na kredyt ? telefon na kredyt ? wakacje na kredyt ? obiad na kredyt ? ludzie, żyjecie złudzeniami...

      • 0 1

  • Pani Agnieszko, uważamy na przecinki! (3)

    Pani Agnieszko,

    Przy wpisywaniu kwot, proszę wpisywać jedną cyfrę po przecinku, bo według tego co Pani wpisała wynika, że Pomorscy przedsiębiorcy zalegają z wynagrodzeniami na 3 mld zł...

    • 8 7

    • Daruj sobie te uwagi pajacu :)

      • 4 5

    • Panie pedancie,

      przymiotnik pomorscy piszemy małą literą.

      • 3 1

    • W Polsce 3,302 mln to nadal nieco ponad 3 mln. W notacji amerykańskiej byłoby to ponad 3 mld.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane