• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Geograf od matmy, wuefista od anglika. Problemy z kadrą w szkołach

Wioletta Kakowska-Mehring
8 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Niedobór nauczycieli może powodować nieodwracalne szkody w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży oraz może negatywnie wpłynąć na realizację prawa do nauki, które gwarantuje nam art. 70 Konstytucji. Niedobór nauczycieli może powodować nieodwracalne szkody w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży oraz może negatywnie wpłynąć na realizację prawa do nauki, które gwarantuje nam art. 70 Konstytucji.

Wielu już odeszło, wielu odejdzie niebawem. Ci, którzy jeszcze mają siłę walczyć o godność, wyjdą w najbliższą sobotę na ulicę protestować. Tylko w trójmiejskich szkołach publicznych jest prawie 370 wakatów. Serwisy są jednak pełne ogłoszeń z ofertami pracy, także ze szkół prywatnych. Resort edukacji zaproponował zmiany w Karcie Nauczyciela, środowisko jest przeciw. Czy zawód nauczyciela "umiera"?



Czy w twojej szkole lub w szkole twojego dziecka brakuje nauczycieli?

Gdy we wrześniu okazało się, że anglista zrezygnował z pracy praktycznie tuż przed pierwszym dzwonkiem, jeden z rodziców zadeklarował, że stanie przy tablicy. Ta historia zdarzyła się w Szkole Podstawowej we Wrocławiu, ale za chwilę zdarzyć się może w którejś ze szkół w Trójmieście. Okazuje się, że na nauczycieli w trójmiejskich szkołach czeka aż 370 nieobsadzonych etatów. To są tylko dane z wydziałów edukacji urzędów miejskich. Wakaty są też w placówkach prywatnych. W naszym serwisie ogłoszeniowym jest ponad 400 ogłoszeń o pracy dla nauczycieli szkolnych, przedszkolnych i dla pedagogów.

  • Dlaczego odchodzą? Przede wszystkim: bo za mało zarabiają.
  • Obecnie wynagrodzenie nauczyciela  stażysty wynosi 2949 zł brutto.
  • Nauczyciela kontraktowego - 3034 zł brutto.
  • Nauczyciela mianowanego - 3445 zł brutto.
  • Nauczyciela dyplomowanego - 4046 zł brutto.
  • Warto podkreślić, że wynagrodzenie nauczyciela stażysty to samo wynagrodzenie, bez dodatków funkcyjnych i stażowych.

Jednak nie tylko o pensje chodzi. Najpierw był strajk nauczycieli, po którym grono pedagogiczne dowiedziało się od społeczeństwa, że "za dwa miesiące wakacji i kilka godzin lekcji dziennie to każdy chciałby tyle zarabiać". Potem przyszła pandemia i znów wyszło na to, że "szkoły są zamknięte, bo nauczycielom na rękę jest siedzenie w domu".

- Walczymy o prestiż i godność zawodu nauczyciela i dobrą jakość edukacji - deklaruje Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycieli Polskich.
- Rząd oszukuje społeczeństwo, informując o kilkudziesięcioprocentowym podwyższeniu wynagrodzeń. Nie zgadzamy się na przedstawianie tylko niektórych aspektów czasu pracy nauczyciela, pomijanie warunków pracy, a szczególnie faktu najgorszego wynagradzania polskich nauczycieli w Europie. Stale zmniejszająca się atrakcyjność zawodu nauczyciela spowodowała już mocno widoczne braki kadrowe, które rząd chce wypełnić znacznym zwiększeniem czasu pracy bez dodatkowych nakładów finansowych - informuje w oświadczeniu Monika Ćwiklińska, rzecznik prasowy KSOiW NSZZ "Solidarność".

Dostęp do edukacji gwarantuje nam art. 70 Konstytucji



ZNP i Solidarność mówią jednym głosem? Jak widać, sytuacja jest napięta, bo do grona protestujących dołączyła też zwykle sprzyjająca rządowi Solidarność. A dlaczego to wszystko powinno też zainteresować rodziców? Jak twierdzą eksperci, niedobór nauczycieli może powodować nieodwracalne szkody w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży oraz może negatywnie wpłynąć na realizację prawa do nauki, które gwarantuje nam art. 70 Konstytucji.

Zgodnie z najnowszym raportem NIK o organizacji pracy nauczycieli w szkołach publicznych w latach szkolnych 2018/2019-2020/2021 blisko połowa dyrektorów (46 proc.) zgłaszała trudności z zatrudnieniem nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach. Najczęściej chodziło o nauczycieli fizyki (33 proc.), matematyki (32 proc.), chemii (24 proc.), jęz. angielskiego (20 proc.) i informatyki (18 proc.). Według łagodnych szacunków w całym kraju brakuje ok. 11 tys. nauczycieli.


- Na razie problem częściowego niedoboru kadry pedagogicznej rozwiązywany jest przez zatrudnienie emerytowanych nauczycieli oraz proponowanie nauczycielom zwiększonego wymiaru godzin pracy maksymalnie do 1,5 etatu. Ale nie wiemy, na jak długo takie rozwiązania wystarczą. Niestety o kryzysie w oświacie, o braku chętnych młodych osób do tego zawodu, o systemowym pozbawianiu prestiżu pracujących od lat nauczycieli mowa jest od bardzo dawna. Jednak rządzący od lat ignorowali postulaty organizacji nauczycielskich i samorządowców, więc teraz przed nami ogromny kryzys, za który zapłacą nasze dzieci i młodzież - mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu.
W Sopocie w dwóch liceach ogólnokształcących brakuje matematyka, fizyka, nauczyciela języka polskiego, języka angielskiego, biologa, logopedy i nauczyciela od zajęć korekcyjno-kompensacyjnych, w sumie 7 osób. Z kolei w trzech sopockich szkołach podstawowych brakuje nauczyciela historii, przyrody, muzyki, geografa, biologa, osoby od doradztwa zawodowego i opiekuna w świetlicy, w sumie 7 osób.

- We wrześniu w gdańskich szkołach odnotowaliśmy łącznie 302 wakaty pedagogiczne. Nie mamy jednak żadnych sygnałów o zagrożeniach w realizacji podstawy programowej w związku z ewentualnymi brakami kadrowymi. Wrzesień jest zawsze specyficznym miesiącem, gdyż najczęściej w tym czasie napływają do szkół orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego dostarczane przez rodziców. Tym samym konieczne jest dodatkowe wsparcie psychologiczno-pedagogiczne, które generuje dodatkowe wakaty. Porównując te dane z końcówką minionego roku szkolnego, liczba wakatów wzrosła o 90 miejsc - przekazał nam Patryk Rosiński, inspektor z referatu prasowego Biura Prezydenta Gdańska.

W 2019 roku strajk nauczycieli poparli uczniowie. Przemówienie uczennicy I LO w Gdańsku.



- Gdyńskie szkoły również borykają się z problemami kadrowymi dotyczącymi nauczycieli. Poszukiwani są głównie nauczyciele wychowania przedszkolnego, matematyki, fizyki, chemii, przedmiotów zawodowych i specjaliści, np. ologofrenopedagodzy czy psycholodzy. Gdyńscy dyrektorzy z problemami kadrowymi radzą sobie poprzez zatrudnianie emerytowanych nauczycieli bądź za zgodą kuratorium na podstawie prawa oświatowego osób, które mają przygotowanie uznane przez dyrektora szkoły za odpowiednie do prowadzenia danych zajęć, ale bez przygotowania pedagogicznego. Takich przypadków w roku bieżącym obserwujemy coraz więcej - dyrektorzy zwracają się do naszego Wydziału Edukacji z pytaniami, czy nie znamy kandydatów do pracy na danym stanowisku o konkretnej specjalności.  Podobnie wygląda sytuacja z nauczycielami przedmiotów zawodowych. Wszystkie ogłoszenia zamieszczane są na stronie kuratorium w zakładce "Oferty pracy". Obecnie widnieje tam ponad 50 ogłoszeń dla samej Gdyni - mówi Sylwia Szumielewicz-Tobiasz, kierownik Samodzielnego Referatu ds. jakości życia.

Geograf od matematyki, biolog od fizyki



Jeszcze kilka lat temu na jedno ogłoszenie dyrektorzy dostawali po kilka CV, dziś, gdy rynek pracy ma dużo więcej do zaoferowania także nauczycielom, wiele ogłoszeń pozostaje bez odpowiedzi, zwłaszcza gdy chodzi o nauczycieli języków obcych i przedmiotów ścisłych.

Dlatego dyrektorzy zmuszeni są szukać chętnych do pracy wśród emerytów, wśród studentów ostatnich roczników czy decydować się na powierzanie nauczania danego przedmiotu nauczycielom innych specjalności, i tak na przykład nauczyciel od geografii uczy też matematyki, a nauczyciel od fizyki uczy też chemii.

- Dyrektorzy co do zasady starają się pozyskać i zatrudnić osoby posiadające pełne kwalifikacje. W uzasadnionych przypadkach, jeżeli nie ma możliwości pozyskać do pracy osób z pełnymi kwalifikacjami, dyrektor może skorzystać z prawa i złożyć wniosek do Kuratora Oświaty o wyrażenie zgody  na zatrudnienie osób na stanowiska nauczycieli bez pełnych, wymaganych prawem kwalifikacji. Do Pomorskiego Kuratora Oświaty do 20 września tego roku od dyrektorów szkół i placówek wpłynęło łącznie 467 wniosków o zatrudnienie osób nieposiadających kwalifikacji określonych w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. W roku 2020 do kuratorium wpłynęło 536 takich wniosków, a w roku 2019 aż 653 - poinformowała nas Beata Wolak z Kuratorium Oświaty w Gdańsku.

Jak zatem widać, praktyka nauczania bez wykształcenia kierunkowego kwitnie.

Brak nauczycieli to nie problem Kuratorium



I jeszcze jeden ciekawy szczegół. Otóż Kuratorium podległe MEiN wyraża zgodę lub nie na prowadzenie lekcji przez osoby bez pełnych, wymaganych prawem kwalifikacji, ale nie odpowiada za to, że nauczycieli brak.

- Sprawy związane z rekrutacją i zatrudnianiem nauczycieli nie podlegają nadzorowi kuratora. Kuratorium nie prowadzi analiz i statystyk poszukiwania przez dyrektorów szkół i placówek pracowników. W ramach wspomagania stworzono jedynie możliwość zamieszczania ofert pracy na stronie kuratorium - wyjaśniła Beata Wolak.
I tylko tyle, bo brak nauczycieli to problem samorządów, dyrektorów i... rodziców, którzy niestety nie mają wpływu na wysokość pensji osób, które są zatrudniane.

Zawód nauczyciel. Pomysły resortu edukacji na zmiany



We wrześniu tego roku resort edukacji zapowiedział zmiany w Karcie Nauczyciela. Czego dotyczą?
  1. Przeciętne wynagrodzenie ma zastąpić średnie. Według zapowiedzi ma ono wynosić: dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego - 140 proc. kwoty bazowej, dla nauczyciela mianowanego - 181 proc. kwoty bazowej, dla nauczyciela dyplomowanego - 219 proc. kwoty bazowej.
  2. Zapowiadana jest również rezygnacja z rozliczania kwot wydatkowanych na średnie (przeciętne) wynagrodzenia nauczycieli, ze składania sprawozdań oraz zlikwidowanie dodatku uzupełniającego. W zamian zaproponowano wprowadzenie dodatkowych mechanizmów ułatwiających osiąganie przez nauczycieli wysokości przeciętnego wynagrodzenia przez zwiększenie udziału wynagrodzenia zasadniczego w wynagrodzeniu przeciętnym nauczycieli.
  3. Minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego będą ustalone jako określony procent przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli. Stawki te nie będą regulowane w drodze rozporządzenia, lecz będą wynikały wyłącznie z ustawy.
  4. W przypadku nauczycieli posiadających tytuł zawodowy magistra oraz przygotowanie pedagogiczne minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego będą stanowiły dla: dla nauczyciela nieposiadającego stopnia awansu zawodowego - 81 proc. przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli, dla nauczyciela mianowanego - 71 proc. przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli, dla nauczyciela dyplomowanego - 65 proc. przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli.
  5. Zmiany dotyczące dodatków do wynagrodzenia - wysokość dodatków obowiązujących u danego organu prowadzącego będzie określał ten organ. Jednak nie będą one mogły być niższe od stawek minimalnych. Jednostki samorządu terytorialnego będą uchwalały regulaminy wynagradzania nie rzadziej niż raz na 3 lata.
  6. Zostanie wprowadzony dodatek z tytułu posiadania stopnia specjalizacji zawodowej. Mają być to dwie stawki uzależnione od tego, czy nauczyciel posiada jeden czy też więcej stopni specjalizacji zawodowej. Zapowiadane jest również ustalenie wysokości dodatku wiejskiego w stałej kwocie 300 zł. Wysokość dodatku będzie jednakowa dla wszystkich nauczycieli, niezależnie od posiadanego stopnia awansu zawodowego.
  7. Podwyższenie pensum o 4 godziny tygodniowo. Zmiana ta nie będzie dotyczyła nauczycieli wychowania przedszkolnego. Natomiast w trzyletnim okresie przejściowym wszyscy nauczyciele będą mogli podjąć decyzję o pozostawieniu dotychczasowego wymiaru pensum, jednak wówczas dojdzie do ustalenia proporcjonalnego wynagrodzenia zasadniczego.
  8. MEiN chce wprowadzenia do zasad rozliczania czasu pracy nauczyciela nowej kategorii, tj. czasu dostępności nauczycieli w szkole. Do godzin dostępności wliczane mają być: spotkania z rodzicami, czas na indywidualne rozmowy z rodzicami, konsultacje z uczniami, wycieczki szkolne, doraźne zajęcia i aktywności.
  9. Nauczyciel tablicowy zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy (z wyjątkiem nauczycieli przedszkoli) zobowiązany będzie do bycia dostępnym w szkole w wymiarze 8 godzin tygodniowo. Limit czasu dostępności w szkole ma być natomiast obliczany proporcjonalnie do wymiaru pensum.
  10. Nauczyciel wchodzący do zawodu ma przechodzić następującą ścieżkę rozwoju: okres wprowadzenia do zawodu nauczyciela (co najmniej 4 lata pracy), nauczyciel mianowany, nauczyciel dyplomowany.
  11. Po okresie wprowadzenia do zawodu wprowadzony zostanie wystandaryzowany zewnętrzny egzamin praktyczny i teoretyczny. Zdanie egzaminu będzie warunkiem otrzymania przez nauczyciela mianowania. Planowana jest bowiem rezygnacja ze staży, planów rozwoju i sprawozdań. W zamian za to położony zostanie większy nacisk na umiejętności praktyczne nauczycieli.
  12. Oprócz tego w rozporządzeniu określone zostaną szczegółowe kryteria oceny pracy nauczyciela, odnoszące się do kryteriów głównych wskazanych w ustawie.


Dlaczego nauczyciele nie zgadzają się na propozycje resortu oświaty?
  • Z powodu braku powiązania wynagrodzenia nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. To gwarantowało porozumienie zawarte pomiędzy NSZZ "Solidarność" a Rządem RP 7 kwietnia 2019 r.
  • Propozycja rządu podnosi płacę o zwiększony czas pracy nauczyciela i zwielokrotnienie tzw. godzin karcianych (godziny, które każdy nauczyciel musiał poświęcać na zajęcia pozalekcyjne i nie otrzymywał za to dodatkowego wynagrodzenia). Teraz proponuje się osiem godzin karcianych tygodniowo pod hasłem dostępności nauczyciela i zwalczania biurokracji.
  • Radykalne zwiększenie czasu pracy - zwiększenie pensum o 4 godziny - skutkować będzie kilkudziesięcioma tysiącami zwolnień nauczycieli, a dwukrotnie większa liczba osób będzie pracować na niepełnych etatach z powodu braku godzin, z obniżonym wynagrodzeniem.
  • Związkowcy negatywnie opiniują uproszczenie awansu zawodowego nauczycieli. Propozycja co prawda likwiduje stopień awansu nauczyciela kontraktowego kosztem czteroletniego stopnia stażysty, ale wprowadza dwa dodatkowe stopnie specjalizacji bez określenia gratyfikacji finansowej. Plan tworzenia kolejnych instytucji, które mają oceniać nauczyciela, podważa zasadność istnienia nadzoru pedagogicznego kuratora oświaty.

Miejsca

Opinie (398) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Wakaty. (10)

    Pierwsze słyszę.

    • 29 69

    • (7)

      Ja również. Od 2 lat nie mogę znaleźć pracy w szkolnictwie w GD.

      • 12 27

      • to może chodź do przedszkola mojego syna? (2)

        od czerwca szukają nauczycielki

        • 27 5

        • ale nauczyciel przedszkola to zupełnie inne stanowisko niż nauczyciel w SP-więcej sie musisz

          napocić w przedszkolu niestety i za niższą pensję...

          • 18 3

        • Od czerwca przedszkole nie ma nauczyciela?

          Nie pojmuję? Ale jak to? Kawę sobie kobieta popija, z dziećmi się bawi. Taka fajna praca. Tylko skończyć 5 letnie studia i zarabiać 2 do 3 tysięcy w zależności od wieku i stażu oraz stopnia awansu. No naprawdę coś tu nie tak. Powinny być tłumy chętnych na to miejsce. O, ktoś tu mówił, że to taka super praca. A, pani jest po szkole zawodowej i nie ma kwalifikacji. Oj szkoda, ale może pójdzie na 2 lata do liceum dla dorosłych, zda maturę, skończy 5 letnie studia i już... Jest wymarzona praca, kawka i cały dzień zabawa z dziećmi :)

          • 9 0

      • Fizyk, chemik, matematyk tych na pewno będzie brakowało

        • 21 0

      • Jakimś nieogarem musisz być

        • 14 5

      • (1)

        A czego uczysz? Daj namiar :-)

        • 0 0

        • Historia i WOS.

          • 0 0

    • Kuratorium (1)

      Wystarczy wejść w sierpniu na stronę kuratorium oświaty w Gdańsku - jeśli chodzi o przedmioty ścisłe i język angielski można przebierać w ofertach. Nauczycieli wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego także brakuje. Ciężko mi powiedzieć na temat innych przedmiotów.

      • 18 5

      • odpowiadam

        Innych brak.

        • 2 1

  • Poparcie (4)

    Nieliczone rzesze uczniów z I LO tłumie poparły sprawę. Brawo. Oby tak dalej. Skończy się zanim się zacznie.

    • 31 9

    • Ktoś kto w swej karierze zawodowej kształci przyszłe (3)

      Pokolenia i będą z tego zyski dla obywateli i kraju zarabia śmieciowe pieniądze... to hańba kto chciałby teraz być nauczycielem...

      Cóż celowe działanie ... oświata, medycyna (państwowa) bo prywatna ma się dobrze... itd

      • 17 5

      • (2)

        popatrz ile pisiaków ma spólki i z tej racji czerpie zyski ...ale o tym ćśśśśś bo to niewygodna prawda

        • 9 9

        • (1)

          A wcześniej mieli je peowcy... ale wtedy jakoś nikt nie wrzeszczał tak jak teraz.

          • 3 2

          • walnę cie w ryja bo kiiedyś też dostałaś/łeś od kogoś innego - zgodnie z twoją logiką to dozowlone i nic takiego

            • 0 0

  • (15)

    To jest szkoła? Dlaczego w szkole podstawowej nie ma żadnej edukacji finansowej, podstaw ekonomii, odpowiedzi na pytanie czym jest pieniądz, co to jest koszt pieniądza, co to jest inflacja, co to jest stopa procentowa a dzieci w to miejsce mają wkuwać np. imiona żon królów francuskich albo daty jakiś nic nie znaczących bitew?
    Dlaczego polskie dzieci uczą się archaizmów i zabobonów?

    • 127 41

    • Po co?

      Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Ale piszesz...

      • 12 24

    • (2)

      takie rzeczy są na przedmiocie o nazwie "podstawy przedsiębiorczości" w liceum/technikum/zawodówce. Dzieciaki w podstawówce i tak nie skumają.

      • 25 14

      • (1)

        Żydowskie dzieci w rabinackich szkołach uczą się w wieku 6 lat teorii pieniądza, ekonomii, oprocentowania, ibflacji, procentu składanego, sztuki kupiectwa, i tak dalej. I dlatego Żydzi są tam gdzie są.

        • 13 15

        • Aż się boję zapytać, gdzie...

          • 11 2

    • Przecież jest od kilku lat, nazywa się Podstawy przedsiębiorczości. Z tym że w niewielu szkolach jest zatrudniony nauczyciel po ekonmii, zazwyczaj prowadzi to osoba od geografii albo historii.

      • 15 3

    • pytaj ministerstwo

      to ono ustala podstawy programowe

      • 27 2

    • domyśl się

      • 8 2

    • a ja zapytam,dlaczego w szkołach uczą Mitologii Greckiej i innych nauk o pseudo bożkach (3)

      a nie uczą Mitologii Słowiańskiej i kultury Prasłowiańskiej i Lechickiej?

      • 20 12

      • (1)

        Nie ma czegoś takiego, jak kultura lechicka. Nie ma żadnych materialnych śladów tej kultury, choć inne współczesne takie ślady zostawiły. Wniosek: nie istniała. Co do mitologii słowiańskiej, pełna zgoda.

        • 5 2

        • Istniała tylko została przez wieki usunięta

          • 1 0

      • Żebyś wiedział skąd się wzięły nazwy planet i czyja fontanna stoi w Gdańsku(tak wiem, nazwy Rzymskie ale bogowie jak w Grecji).

        • 1 1

    • A rodzice od czego są?

      • 2 0

    • ...bo musi być na katechetów.

      Mądry i wykształcony naród nie wybierałby pisuaru.

      • 2 0

    • nerwica u rodziców 2022/2023r

      Pozwul że cię wyręczę w tym co chcesz nam przekazać. szkoła nie uczy dzieci, tylko denerwuje rodzicuw !!!

      • 2 0

    • Dlaczego nie ma więcej godzin angielskiego , informatyki, godzin wfu a w liceum nie ma przedmiotów do wyboru i takich przedmiotów jak literatura piękna, rysunek, gra na instrumentach, biotechnologi i chemi organicznej? A są lekcje których tam nie powinno być? Mamy 4 słownie cztery medale na Olimpiadzie, sporty kuleja, nauka techniki i praktyki już powinna być uczona w szkołach podstawowych. Cała kasa na piłkę nożna i co z tego? Klapa od 50 lat, dlaczego nie szermierka, lekkoatletyka, gry zespołowe? Na basen musza rodzice płacić, na inne zajęcia typu instrument dodatkowy angielski. Każda dziedzina szwankuje , rodzice już bokami robią, po co utrzymywać rozwydrzona mlodziez w szkołach, 7 latek terroryzuje dzieci, nauczycieli, jego miejsce w szkole specjalnej pod nadzorem pedagoga i sądu rodzinnego, bo dzieje się coś niedobrego. Ludzie

      • 1 0

  • (5)

    Jak się nie skończy szczucie na nauczycieli, to za chwilę katecheci i księża będą uczyć matmy czy... biologii.

    • 143 23

    • (3)

      Jeśli są dobrzy i mają pojęcie o tej matematyce lub fizyce, to nie widzę przeciwwskazań. Nauczyciel jest nauczyciel. Ma być dobry, bez względu na swoją wiarę i pochodzenie!

      • 19 17

      • mojego znajomego fizyki uczył zakonnik, gość do zakonu poszedł po studiach fizycznych na polibudzie

        • 18 4

      • Jasne, polecą potem zdawać rozszerzenie z.matmy na maturze (1)

        • 4 1

        • A co w tym dziwnego?

          • 1 0

    • Gosia

      To nie jest szczucie, to jest apel do nauczycieli by szanowali swoją prace i wykonywali ją należycie, nie znam dziecka które bez korepetycji czy godzin poświęconych przez rodzica nauczyłoby się matematyki w szkole.

      • 3 2

  • A co jest skomplikowanego na matematyce w szkole podstawowej? Każdy średnioogranięty człowiek (11)

    może tego uczyć.

    • 35 148

    • Chyba jednak nie .... (2)

      Nauczyciel to osoba, która ma wiedzę i potrafi ją przekazać. "Średnioogarniety" ma być może taką sama wiedze ale czy potrafi się nią podzielić ?

      • 45 6

      • o to czyli te nauczycielki z 1-3 dadzą radę

        • 2 8

      • Ooooo nie!

        Miałam okazję uczyć matematyki w szkole podstawowej i to wcale nie jest takie proste. Po pierwsze, wszystko trzeba wprowadzać, wyjaśniać dzieciom rzeczy totalnie nowe i abstrakcyjne. Dla dorosłych np. zapis "po przecinku" jest oczywisty, dla dzieci to jest coś czego zupełnie nie rozumieją i nie umieją sobie wyobrazić. Tak samo ułamki zwykłe. Na matematyce w podstawówce praktycznie ze wszystkim tak jest. W szkole średniej uczeń już wie, co to ułamek, równanie, umie policzyć pole figury, więc "tylko" dokłada się wiedzę.
        Druga sprawa, że musisz zaciekawić uczniów, jak się znudzą albo temat będzie dla nich zbyt trudny, to przestaną uważać i zaczną przeszkadzać.

        • 33 1

    • to spróbuj wytłumaczyć ,....

      • 25 1

    • (1)

      Najpierw trzeba skończyć studia z matematyki, a z twoim logicznym myśleniem można powiedzieć, że dla ciebie to mission impossible

      • 24 2

      • Samo skończenie studiów to stanowczo zbyt mało. Trzeba jeszcze umieć jasno przekazać materiał! Stąd tak dużo problemów w polskich szkołach. Zbyt dużo ludzi po studiach uczy, a za mało dobrych nauczycieli!

        • 18 1

    • To leć. Tylko się jeszcze trochę doogarnij do średniego poziomu

      • 7 0

    • Bohater (2)

      A może byś spróbował uczyć matematyki ,skoro piszesz,że to takie proste. Zachęcam spróbuj uczyć dziecko bardzo roszczeniowych rodziców, którzy nie widzą problemu w tym ,że dziecko niewiele robi, a problem widzą w nauczycielu.

      • 20 0

      • Zawsze dre łacha z tych kwok otylych z pierwszych ławek (1)

        na wywiadowce, ktore maja pretensje, ze ich syn czy corka ma problemy z opanowaniem materialu. I zamiast isc dalej z programem, wymuszaja ciagle powtorki. Jestem wrogiem nr 1 bo mowie im, ze moja corka potrzebuje isc z materialem dalej bo sie nudzi i ma byc program realizowany w normalnym tempie. Oczywiscie Grazynki nie pracuja i takim przykladem swieca dla corek :)

        • 6 2

        • Zawsze na wywiadówkach łacha drę z takich ćwierć inteligentnych trykaczy, jak ty.

          • 2 1

    • Widzisz, właśnie nie może

      Kuratorium wymaga studiów matematycznych. Takie są przepisy. Oczywiście uczą też ludzie bez kwalifikacji bo po prostu tak bardzo brakuje matematyków w szkołach.

      • 6 0

  • nauczyciel dostaje teraz z każdej strony! (8)

    Nie o pieniądze tu chodzi.
    Od uczniów bęcki, od rodziców bęcki, dyrekcja trzyma stronę ucznia i rodzica.
    Ocen niedostatecznych nie można wystawiać, bo zaraz będzie awantura z dyrekcja.
    Ideologia LGBT wkracza do szkół.
    Szkoła teraz już nie uczy, więc po co nauczyciel?

    • 157 24

    • i potem bedzie pokolenie jak z filmu pt Idiokracja

      • 14 2

    • Dodaj jeszcze szkodniki z kuratorium

      i się odechciewa

      • 17 2

    • Fakt, wystarczy jeden Ministrant od Czarnka do wszystkiego. (1)

      • 10 6

      • lub jeden głąb twojego pokroju.

        • 9 5

    • Co to jest ideologia lgbt? (2)

      Kolejny nazarty propaganda pisową.

      • 5 7

      • Przecież od jakiegoś czasu trolii pisowskich na tym portalu nie brakuje, (1)

        Zawsze ta sama śpiewka,

        • 1 3

        • Przecież od jakiegoś czasu trolli anty pisowskich na tym portalu nie brakuje. Zawsze ta sama śpiewka.

          Sirk

          • 0 3

    • Albo młody jesetś, albo troll.

      Nauczyciel dostaje od 1990 roku. Więc nie pleć trzy po trzy para piętnaście.

      • 1 0

  • wg mnie (12)

    Wg mnie to nie jest kwestia pieniędzy bo aż tak źle nie zarabiają , jest to raczej kwestia tego , że rodzice wymagają , że nauczyciel ma wychować ich dziecko a często sami nie są wychowani.Rodzice to Wy jesteście rodzicami i to wasze dziecko, nie spychajcie wszystkiego na nauczyciela. Nauczyciele uważam , że nie zarabiacie mało ja mam 3500 brutto i nie mam wolnych wakacji, ani 13 ani Zfśs , szanujcie to

    • 92 60

    • (5)

      3500 bruto po 5 latach studiach i ciaglym ksztalceniu to jest duzo? To jest zalosne. Nauczyciele tez pracuja w wakacje wbrew propagandzie rzadowej, w dodatku zabieraja polowe pracy do domu. Nie jest tak kolorowo jak sie kazdemu wydaje.

      • 38 15

      • (3)

        Ania napisała, że to ona zarabia 3500, a nauczyciele mają więcej i dostaną jeszcze w przyszłym roku. Bęc

        • 10 22

        • Sebastianie (2)

          Nauczyciel po studiach, po dwóch fakultetach ma niewiele więcej niż 3500 pln.
          Nie wierz w rządową propagandę, spytaj jakiegokolwiek nauczyciela

          • 22 6

          • (1)

            Jak ci źle, zatrudnij się w muzeum miasta. Tam dostaniesz 3000-3500 na start i 7 dni w tygodniu w pracy.

            • 3 10

            • A myśli że dlaczego właśnie brakuje nauczycieli? Bo się zwalniają....

              • 8 2

      • wkurza mnie

        Jak żona przynosi pracę do domu

        • 0 0

    • Dużo racji

      Kasa nie jest duża ale da się wytrzymać. Zmian mentalnościowych szczególnie u rodziców Jessiki i Brianka nie daje sie wytrzymać

      • 26 2

    • Aniu powiedz jeszcze

      Że ci to wystarcza Że za te 2400 na łapkę zapłacisz kredyt za mieszkanie po obecnych cenach na rynku. Opłaty. Dojedziesz do pracy. Urządzisz mieszkanie, ubierzesz się i pójdziesz do fryzjera. Jeść już nie musisz 3500 brutto na rękę to jest żałosne zwłaszcza za taką pracę

      • 11 1

    • Iza

      To przyjdź do szkoly i bedziesz po 30 latach pracy dostawała 3700. U mnie poszukują matematyka w klasach dwujęzycznych, czyli z biegłą znajomością angielskiego

      • 9 1

    • (1)

      To działa w dwie strony. Spotykam takich nauczycieli że nie chciałbym by moje dziecko uczyło się od nich "kultury". Chamstwo i przedmiotowe traktowanie dzieci.

      • 2 2

      • Nie tylko Ty to widzisz, inni nauczyciele równiež

        W mojej szkole pracuje kilku buraków. Były skargi i co? I nic, bo za tak małe pieniądze ludzie nie chcą pracować, a buraki nadal.maja się dobrze.

        • 2 0

    • Nie widzę problemu skoro 3500 tys brutto to dobry zarobek - szkoły zapraszają nawet bez uprawnień. Po dobrych studiach można zacząć od tej kwoty netto więc po co oddawać tysiąca i użerać się z rodzicami??

      • 0 0

  • Nauczycieli jest zdecydowanie zbyt wielu (11)

    Dlatego wydłuża się dzieciom czas siedzenia w szkole i zmniejsza klasy - inaczej nauczycielskie związki zawodowe by protestowały.
    "Mniej uczniów podstawówek przypada na nauczyciela w Europie tylko w Luksemburgu i Grecji - wynika z informacji Eurostatu".
    Są u nas szkoły, gdzie więcej nauczycieli niż uczniów.
    Natomiast lekarzy mamy mało - ale widocznie rząd wychodzi z założenia, że więcej nauczycieli nas nauczy także jak się leczyć hue hue hue

    • 31 134

    • Plebs nigdy nie zrozumie inteligencji i tego, że ta inteligencja działa w interesie plebsu.

      • 37 7

    • Głąbów też jest dużo, jak widać (1)

      A będzie jeszcze więcej...

      • 17 2

      • Nie pisz o sobie tak krytycznie, głąbuniu.

        • 0 2

    • Gda

      Czas się wydłuża, bo jeden nauczyciel w kilku szkołach pracuje, żeby etat uzbierać. Zatem plan trzeba dostosować.

      • 8 1

    • przez takich wichrzycieli jesteśmy zad*piem Europy (1)

      • 0 1

      • Za*****m Europy jesteś z własnej woli, mój barani.

        • 0 1

    • Aha, nauczycieli jest zbyt wielu i dlatego są wakaty (2)

      Myślenie pani po podstawówce, bardzo logiczne

      • 1 1

      • (1)

        Gdzie są te wakaty? Wyluzuj i włącz myślenie.

        • 1 2

        • W szkołach

          • 2 0

    • Zmniejsza klasy???

      W mojej szkole były klasy o 28 osób, w tym roku 31-32 (technikum)

      • 1 0

    • Brawo! w końcu ktoś to zauważył.

      Nauczyciel ma tylko 18 godzin lekcji (po 45 min.) a uczeń 35 i czasem więcej, a później jeszcze nauka w domu.

      • 0 1

  • Nie brakuje nauczycieli (5)

    Brakuje dobrych nauczycieli!!!

    • 88 43

    • bo dobry nauczyciel nie bedzie pracował za taka stawkę i jeszcze przynosił do chaty robotę

      oraz codziennie odpisywał na maile rodzicow i pani dyrektor w dzienniku elektronicznym! Dobry nauczyciel Anglista idzie do prywatnego przedsiebiorstwa jako tłumacz np

      • 35 7

    • Bo nikt (1)

      nie chce pracować za takie pieniądze

      • 10 3

      • Znowu pijesz?

        • 0 1

    • zabieraj bejbija ze szkoły i ucz go sam/sama (1)

      szkoła tylko na tym skorzysta

      • 2 1

      • Napisał rodzimy odpowiednik amerykańskiego bejzbola.

        • 1 0

  • Kiedyś nauczyciel pracował w jednej szkole, (1)

    do innej, ewentualnie chodził w zastępstwie.
    Od kilku lat nauczyciel jak i pielęgniarka oraz ratownik są zmuszeni do pracy na 58 etatach na gooffnoumowach.

    • 111 12

    • No niestety. Skoro państwo jest z kartonu, to i szkoły z papieru.

      • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane