• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drużyna w pracy i na boisku. Firmy na sportowo

Wioletta Kakowska-Mehring
31 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Są tacy, którym wystarczy dojeżdżanie na rowerze do pracy, ale są też tacy, którzy chętnie dają się namówić do udziału we wspólnych wycieczkach rowerowych. Takie też organizuje Olivia Sport.
  • Mieszkamy nad morzem, więc w pakietach firmowych nie może zabraknąć aktywności na wodzie. Na zdjęciu Olivia Sport.
  • Wspólne bieganie, wspólne trenowanie, a potem choćby półmaraton.
  • Grupa sportowa Sii, uczestnicy maratonu.

Karnety na siłownię czy dopłaty do zajęć sportowych to już praktycznie standard w wielu firmach i nie dotyczy to tylko tzw. korporacji. Firmy idą jednak dalej i wspierają powstawanie pracowniczych drużyn sportowych czy dofinansowują udział swoich pracowników w zewnętrznych zawodach i imprezach sportowych. W tym wszystkim pojawia się jeszcze wątek... społeczny. Bo biegać można dla siebie, dla zdrowia, ale można też tym swoim bieganiem komuś pomóc.


Czy twój pracodawca wspiera aktywność sportową pracowników?


Na co dzień szef, a po godzinach kolega z boiska. W pracy specjalistka od płac, a w weekend koleżanka z firmowej sztafety. Garnitury, garsonki, robocze kombinezony zamieniają na strój sportowy i stają się kumplami z teamu czy drużyny. Coraz częściej wspieranie aktywności fizycznej pracowników staje się świadomą polityką kadrową.

- Każdy pracownik Nordea co miesiąc otrzymuje dodatkową kwotę, którą może przeznaczyć na dowolnie wybrany benefit. Do wyboru ma kartę sportową, prywatną opiekę medyczną, bilety na imprezy kulturalne czy sportowe. Ponadto jako firma wspieramy aktywności sportowe naszych pracowników - już tradycją są coroczne wyjazdy na regaty latem i na narty zimą. Organizowane są bezpośrednio przez pasjonatów tych dyscyplin sportowych. Jest to świetna okazja do tego, aby połączyć pasję sportową i integrację zespołu. Jako firma wspieramy także pracownicze drużyny sportowe - biegaczy i triathlonistów - mówi Mikołaj Ługowski, dyrektor Nordea Bank Abp SA Oddział w Polsce.

Imprezy dla aktywnych



W gdańskim oddziale firmy Sii działa kilka grup sportowych. Pracownicy biegają, grają w squasha, siatkówkę, mają zajęcia w Jumpcity, z aikido, jeżdżą na gokartach, grają w koszykówkę i piłkę nożną. W dwóch ostatnich dyscyplinach pracownicy reprezentują firmę w rozgrywkach lokalnych lig. Firma stawia także na aktywny odpoczynek w biurach, w których dostępny jest sprzęt sportowy, jak np. rowery stacjonarne, atlasy do ćwiczeń, hantle, kettlebell, sprzęt do gry w tenisa stołowego czy ścianka wspinaczkowa.

Od czterech lat Sii Polska prowadzi Program Sponsoringu Pasji, dzięki któremu pracownicy mogą spełniać swoje marzenia związane z najróżniejszymi hobby. Najpopularniejszą kategorią wniosków jest właśnie sport.

- Firma finansuje także udział pracowników w imprezach sportowych na terenie całej Polski. Już niebawem, bo pod koniec marca, ponad 70 pracowników Sii z całej Polski pobiegnie w Mistrzostwach Świata w Półmaratonie w Gdyni - będziemy najliczniejszą grupą biegaczy reprezentującą firmę. Wspólna pasja i wzajemna motywacja naprawdę pozytywnie pobudzają do działania - mówi Alicja Sawicka, recruitment department manager w gdańskim oddziale Sii Polska.

Olivia Sport aktywizuje rezydentów



Można wynajmować biura, dbać o sprawne windy i przystrzyżone trawniki, ale można też zrobić coś więcej i wspierać aktywność sportową. Z takiego założenia wychodzą władze centrum biznesowego Olivia Business Centre, które powołały specjalną organizację zajmującą się aktywizowaniem rezydentów, czyli Olivia Sport.

- Zależy nam na integrowaniu pracowników firm rezydujących w OBC. A nic tak nie łączy jak wspólne uprawianie sportu. Wspieranie takiej aktywności może być świetną płaszczyzną do budowania społeczności. Dlatego postanowiliśmy włączyć się w ten proces, a czasem wręcz inicjować wydarzenia sportowe, które mogłyby zainteresować pracowników firm, które ulokowały się w OBC - mówi Maciej Olszewski z Olivii Sport.
A oferta Olivii Sport jest szeroka - od wspinaczki sportowej, nordic walking, przez bieganie nawet z przygotowaniem do mistrzostw i maratonów, mecze siatkówki, po biurową ligę piłki nożnej. A od kwietnia ruszają sekcje żeglarstwa i sportów wodnych.

- Każdy znajdzie coś dla siebie i do tego w dogodnym rytmie, bo czasem są to spotkania codzienne, czasem raz w tygodniu lub jeszcze rzadziej. Jak komu pasuje - dodaje Maciej Olszewski.
Jedni wolą biegać sami, innych motywuje wspólne trenowanie. Podobnie jest z cyklistami. Są tacy, którym wystarczy dojeżdżanie na rowerze do pracy, ale są też tacy, którzy chętnie dają się namówić do udziału we wspólnych wycieczkach rowerowych. Takie też organizuje Olivia Sport.

Czasem chodzi o rekreację, czasem już o rywalizację i do tego w imprezach masowych.

- Staramy się na przykład wspierać biegaczy chętnych do udziału w Półmaratonie Amberexpo. Pomagamy im przygotować się do startu od zaprojektowania profesjonalnych planów treningowych, po umożliwienie konsultacji z trenerami. Pełna opieka - mówi pracownik Olivia Sport.
  • Garnitury, garsonki, robocze kombinezony zamieniają na strój sportowy i stają się kumplami z teamu czy drużyny.
  • Ścianka wspinaczkowa w biurze Sii.
  • Latem siatkówka na plaży, zimą w hali sportowej.
  • Mieszkamy nad morzem, więc w pakietach firmowych nie może zabraknąć aktywności na wodzie. Na zdjęciu Olivia Sport.

Król strzelców z firmowej ligi



A skoro o rywalizacji mowa - to nie mogło zabraknąć sportowych rozgrywek między firmami z OBC. Jest więc liga piłki nożnej. Bardzo profesjonalna. Są prowadzone statystki, wybierany jest król strzelców. Wszystko jak trzeba.

- Drużyny są wystawiane przez poszczególne firmy, my na siebie bierzemy sprawy organizacyjne. W tej edycji mamy 14 drużyn, jest też mieszana, w której grają osoby, którym nie udało się zbudować zespołu w swojej firmie, a bardzo chciały wziąć udział w rozgrywkach. Firmy jednak chętnie wystawiają swoje reprezentacje, bo dla nich jest to świetna okazja do integracji - mówi Maciej Olszewski.
Aktywizowanie społeczności OBC jest dobrze odbierane przez firmy rezydujące.

- Naszą rolę jako zarządcy obiektów postrzegamy szeroko, dlatego chętnie zajmujemy się wspieraniem pasji ludzi pracujących w OBC. Takie podejście jest dobrze przyjmowane przez naszych rezydentów. Pomagamy im, biorąc na siebie kwestie organizacyjne - mówi Maciej Olszewski.

Aktywne Trójmiasto



W lidze piłki nożnej OBC biorą też udział pracownicy Grupy Energa.

- Wspieramy nie tylko profesjonalnych zawodników czy drużyny sportowe, ale także inicjatywy naszych pracowników. Pracownicy Grupy samodzielnie organizują się w drużyny sportowe i biorą udział w wielu inicjatywach, np. grają w piłkę nożną w ramach liga piłki nożnej OBC, grają w siatkówkę, biorą udział w rajdach rowerowych, zawodach triathlonowych, czyli Triathlon Gdańsk o Puchar Rektora AWFiS - mówi Krzysztof Kopeć, dyrektor biura prasowego Grupy Energa.
Jeżdżą też na nartach i do tego z sukcesami. Ostatnio reprezentacja pracowników Grupy Energa na X Amatorskich Mistrzostwach Polski Energetyków w Narciarstwie Alpejskim wywalczyła siedem medali - trzy złote, trzy srebrne i jeden brązowy.

Firmowy minister ds. sportu



Ważnym powodem wspierania sportu przez firmy jest integracja zespołu.

- Wspólna aktywność fizyczna wpływa na lepszą integrację pracowników. Pomaga rozładować napięcia i stresy, których nie sposób uniknąć w codziennym życiu, co przekłada się na lepsze relacje w pracy, na poprawę wydajności, zadowolenie i częstszy uśmiech. Ważna jest też promocja aktywnego i - co za tym idzie - zdrowego stylu życia - mówi Marcin Pacek, kierownik projektu w Euro Stylu, nazywany w firmie "ministrem ds. sportu".
A skoro Euro Styl ma "ministra sportu", to i "departamentów", czyli różnych aktywności musi być sporo. Firma ma więc swoją drużynę piłki nożnej, która bierze udział w turniejach (np. Aereco Cup, Baukrane Cup). Organizowane są też mecze towarzyskie pomiędzy Euro Stylem i współpracującymi firmami. W całości lub częściowo pokrywa koszty udziału pracowników w sportowych wydarzeniach, np. w Sztafecie Firm w Gdańsku czy Enea Ironman w Gdyni.

- Wspieranie sportu pracowników zdecydowanie przekłada się na korzyści dla całej firmy. Członkowie naszej grupy sportowej dzielą się osiągnięciami i umawiają na wspólne starty w zawodach, treningi czy wycieczki rowerowe, co w efekcie napędza i motywuje ich jeszcze bardziej do wspólnego działania. Wpływa to więc zarówno na budowanie relacji w zespołach, jak i przynosi wymierne korzyści dla najbliższego otoczenia - mówi z kolei Monika Wszeborowska, PR manager LPP.
Nic więc dziwnego, że w LPP liczba miłośników sportu stale rośnie, czego przykładem jest aktywna działalność LPP Team - grupy sportowej liczącej już dzisiaj niemal 300 uczestników zgrupowanych w trzech sekcjach: rowerowej, biegowej i triathlonowej.

  • Reprezentacja pracowników Grupy Energa na X Amatorskich Mistrzostwach Polski Energetyków w Narciarstwie Alpejskim wywalczyła siedem medali - trzy złote, trzy srebrne i jeden brązowy.
  • Są tacy, którym wystarczy dojeżdżanie na rowerze do pracy, ale są też tacy, którzy chętnie dają się namówić do udziału we wspólnych wycieczkach rowerowych.
  • Mieszkamy nad morzem, więc w pakietach firmowych nie może zabraknąć aktywności na wodzie. Na zdjęciu Olivia Sport.

Sportowa rywalizacja, budowanie więzi i współpracy w zespole to nie wszystko. Jest jeszcze jeden ważny powód, dla którego warto wspierać aktywność sportową. Chodzi o zdrowie.

- Zdrowie fizyczne naszych pracowników jest dla nas ważne. Dlatego pracownicy korzystają z dofinansowania na udział w inicjatywach sportowych, maratonach i zawodach. W naszych siedzibach odbywają się zajęcia z trenerką personalną, finansujemy także dostęp do basenów. W większości lokalizacji Grupy GPEC znajdują się sale sportowe, wyposażone do ćwiczeń siłowych lub relaksacyjnych, z których pracownicy mogą korzystać zarówno po godzinach pracy, jak i w jej trakcie, robiąc sportowe przerywniki od bieżącej pracy. Wykorzystujemy rywalizację, by wspierać rozwój pracowników. W trakcie zdobywania wyzwań pracownicy często wybierają zadania sportowe, polegające na wspólnym przejściu lub wybieganiu kilometrów, zrzuceniu zbędnych kilogramów czy pokonywaniu własnych wyników sportowych - mówi Jadwiga Grabowska, menedżer ds. mediów Grupy GPEC.
Można biegać, wspinać się, pływać, jeździć na rowerze dla siebie, dla sportowej rywalizacji, ale także po to, aby pomóc. Coraz częściej sportową aktywność łączy się z akcjami charytatywnymi.

Firmowo, ale w wymiarze społecznym



- Od kilku lat prowadzimy też wewnętrzną akcję Spełniamy Marzenia z Euro Stylem. Aktywność sportowa pracowników, którzy włączyli się w akcję - np. bieganie, jazda na rowerze, pływanie, jazda na nartach, pływanie kajakiem - przeliczana jest na złotówki, a te z kolei przekazywane są Fundacji Trzeba Marzyć - mówi Marcin Pacek z Euro Stylu.

Rowerowe Trójmiasto



W LPP pasja do sportu ma również wymiar charytatywny. Przykładem może być coroczna, prospołeczna inicjatywa pracowników - LPP Team for Kids, w ramach której wyjeżdżone i wybiegane w ciągu trzech miesięcy kilometry LPP zamienia na złotówki dla dzieci z domów dziecka, fundacji i szpitali.

- W 2019 roku niemal 160 pracowników wybiegało i wyjeździło 93 tys. kilometrów. W ten sposób zebrali oni 60 tys. zł na rzecz podopiecznych Gdańskiej Fundacji Korczaka oraz Centrum Rehabilitacji w Szpitalu Dziecięcym w Radziszowie - opowiada Monika Wszeborowska z LPP.
Najważniejszą akcją, pokazującą sportową aktywność pracowników Grupy Energa, jest akcja "Aktywni Charytatywni". W 2019 r. odbyła się szósta edycja programu. Uczestnicy chodząc, biegając, jeżdżąc na rowerze, musieli pokonać dystans 768 800 kilometrów - tyle co droga na Księżyc i z powrotem. Osiągnięcie wyznaczonego celu równało się z przekazaniem 350 tys. zł na rzecz dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz, po raz drugi, seniorom z domów opieki.

Miejsca

Opinie (68)

  • w ogłoszeniu o pracę "Karta Multisport" (1)

    rzeczywistość = jest to dofinansowanie takiej karty - tzn część kosztu ponosi Pracodawca ( i wrzuca to sobie w koszty, żeby płacić niższy podatek ), a Pracownik i tak musi zapłacić swoją część ok. 60-70 złotych. To są właśnie te niby "bonusy" Do tego "owocowe wtorki" - zapłaćcie uczciwie, to owoce do pracy kupię sobie sam ...

    • 16 0

    • To 60-70 PLN to dobra oferta; pracuję w małej firmie gdzie nie mam karty Multisport czy innej. Gdybym chciała kupić karnet na siłownię / aerobik to zapłacę od około 150 pln na miesiąc (plus wpisowe 100 PLN!) i tylko do tej jednej siłowni (czasem do sieci ale jednej konkretnej), basen - osobno..
      Na szczęście nie mam ciekawego klubu sportowego blisko domu czy pracy, to mi nie tak bardzo szkoda braku karty.

      • 2 0

  • Troszkę jedzie spoconymi ciałami.

    • 5 1

  • (2)

    Ja pracuję w IT.
    Firma jako benefit dała mi w zeszłym roku rower elektryczny enduro za ok 20k.
    Tak więc nie ma co narzekać.

    • 3 2

    • Tak z ciekawości (1)

      Czego oczekujesz po tym swoim wpisie?

      • 2 2

      • Nie oczekuję niczego bo jestem spełnionym człowiekiem.
        To inspiracja dla innych, że wystarczy tylko chcieć i też możesz mieć dobrze jeśli będziesz w branży IT.

        • 2 3

  • Zus nie ma takiej oferty dla swoich pracowników

    • 2 0

  • Fundusz socjalny (1)

    Przecież korporacje nie robią tego z troski o pracownika...

    Zakładowy fundusz socjalny jest obowiązkowy, więc łachy nie robią - zrobili z tego kolejne narzędzie manipulacji pracownikiem, ot tajemnica.

    • 12 0

    • Tylko że w firmach zarządzanych przez Januszy nie ma benefitów

      A w korpo są

      • 2 3

  • Opinia wyróżniona

    kultura fizyczna w pracy

    Niezależnie od wieku pracownika można stworzyć wspaniałą ścieżkę do szlachetnego zdrowia. Wiem dokładnie po sobie jak po założeniu rodziny bardzo szybko moja kondycja fizyczna spadała w tempie , że co zimy było gorzej. Dzieci, nieprzespane noce, zrywanie się do chorych maluchów. Zasiłek rodzinny wynosił 37 plus 25 złotych. Nie było czasu w naszym przekonaniu na sporty. Dopiero dokładne badania z pracy na próby wysiłkowe wykazały jakie jest nasze zdrowie. Kondycja była niedostateczna. Dopiero dieta, systematyczna gimnastyka, spadek wagi o 15% przyniosły po latach zdrowie do aktywności fizycznej takiej jak tu pokazujecie. Trzeba promować zdrowy styl życia, właściwe przyjacielskie stosunki w pracy. Napięcia i wrogość przynoszą tylko nerwice a po przejściu wyścigu szczurów posypały się liczne zwolnienia z pracy. Tragiczny szok i zakład upada. Oto nasze realia.

    • 4 4

  • U nas firma też oferuje karty sportowe, ale od dobrych kilku lat nie ma dobrej woli aby jakieś pomieszczenie przeznaczyć na rowery, którymi pracownicy mogliby dojeżdżać do pracy. Jak ktoś chce, może do firmy przyjechać rowerem, ale musi go zostawić poza terenem zakładu.

    • 0 1

  • (2)

    Uprawiam strzelectwo sportowe z broni palnej. Mam licencje i trenuje dynamike (3gun) i strzelanie statyczne i do rzutek. Zadna firma w jakiej pracowalem, a byly to same korporacje, nie wyrazila chociazby zainteresowania nie mowiac o wsparciu. Sport w korporacjach to kpina.

    • 6 2

    • (1)

      Ale czego od nich oczekiwałeś?
      Mentalnie to chyba w gimnazjum zostałeś.
      Jak ktoś zrobi licencje na samolot to co?
      Maja mu go kupić czy płacić za loty?

      • 1 5

      • Wroc do poczatku artykulu, przeczytaj go jeszcze raz, sproboj zrozumiec tresc, ustosunkuj sie do mojego komentarza raz jeszcze.

        • 2 0

  • Ciekawe ilu faktycznie podróżuje rowerem a ilu ściemnia i SKM-ka dojeżdża.

    • 2 0

  • Niet

    Na chudzinki sportowe nie wyglądają, biedne korpo szczurki

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane