• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy pracodawca może nas ukarać za zachowanie poza godzinami pracy?

Aleksandra Wrona
17 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Jest wiele zawodów, których przedstawiciele muszą stosować się do zbiorów zasad etyki zawodowej, w których uregulowane są kwestie związane z zachowaniem się również poza godzinami pracy.
Jest wiele zawodów, których przedstawiciele muszą stosować się do zbiorów zasad etyki zawodowej, w których uregulowane są kwestie związane z zachowaniem się również poza godzinami pracy.

Głośna sprawa komendanta miejskiego wrocławskiej policji, który został odwołany ze stanowiska za to, że znaleziono go w pobliżu sklepu pod wpływem alkoholu, podzieliła opinię publiczną. Jedni ubolewali nad kondycją polskiej policji, inni głośno wyrażali swoje oburzenie faktem, że komendant został ukarany za zachowanie poza godzinami pracy. Przypadek wrocławskiego policjanta rodzi wiele pytań o to, czy i jak pracodawca może ukarać nas za to, co robimy po pracy.



Czy poza godzinami pracy przestrzegasz zasad etyki zawodowej?

- Co do zasady pracodawca nie może zwolnić pracownika w związku z jego zachowaniem w wolnym czasie, po pracy, w związku z wyrażanymi przez niego poglądami. Oczywiście od tej zasady istnieje szereg wyjątków - przyznaje Jan OzolinKancelarii Adwokackiej Jan Ozolin.
Sprawa Zbigniewa Raczaka nie jest jedynym przykładem na to, że zachowanie pracownika poza pracą może skutkować zawodowymi konsekwencjami. Cztery lata temu skandal wybuchł wokół osoby Piotra Dziadula, pracownika Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku, którzy rzekomo stracił pracę z powodu manifestowania kontrowersyjnych poglądów politycznych. Podobne przykłady znajdziemy nie tylko w polityce - na skutek interwencji blogerki Superstyler pracę straciła pracownica przyjaznej rodzinom z dziećmi kawiarni, która zostawiała w internecie hejterskie komentarze na temat matek.

Czy każdemu się "może zdarzyć"?



"Szkoda człowieka, każdemu się może zdarzyć" piszą internauci pod doniesieniami dotyczącymi wrocławskiego policjanta. Jego przypadek pokazuje jednak, że nie każdemu.

- Zgodnie z art. 52 § 1 pkt 2 i 3 kodeksu pracy pracodawca może zwolnić pracownika bez zachowania okresu wypowiedzenia z jego winy w przypadku popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, a także w przypadku zawinionej przez pracownika utraty uprawnień niezbędnych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku - mówi Jan Ozolin.
Przykładem może być kierowca, który poza godzinami pracy został zatrzymany za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i w związku z tym stracił prawo jazdy, albo nauczyciel, który został skazany za wszelkiego rodzaju przestępstwa przeciwko wolności seksualnej.

- Powyższe przypadki wymienione są przykładowo, oczywiście nie w każdym przypadku popełnienia przestępstwa przez pracownika wiąże się to z utratą możliwością utraty pracy i tak np. brak jest podstaw do zwolnienia księgowego czy robotnika budowlanego w przypadku skazania go za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu - mówi Jan Ozolin.
- Warto zwrócić uwagę na to, że o ile szereg norm obyczajowych, moralnych i etycznych jest wspólnych dla wszystkich osób funkcjonujących w danym kręgu kulturowym, o tyle w stosunku do niektórych zawodów normy te są szczególnie zaostrzone. Inne są bowiem wzorce społecznych oczekiwań w stosunku do np. kierowcy ciężarówki czy barmana, a inne w stosunku do nauczyciela akademickiego czy policjanta, szczególnie wyższego stopniem. Jeśli zawinione naruszenie tych norm przez pracownika, nawet poza godzinami pracy, wpływa w sposób obiektywnie nieuzasadniony negatywnie na obraz pracodawcy to uznać należy, że ma on prawo zareagować na te naruszenia - mówi Wojciech Kawczyński z kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp. p. w Gdańsku.

Zasady etyki zawodowej



Prawnicy przypominają, że istnieje wiele zawodów, które posiadają stosowne zbiory zasad etyki zawodowej, w których to uregulowane są zasady zachowania się również poza godzinami pracy. W szczególności należą do nich wolne zawody, zawody zaufania publicznego oraz służby mundurowe. Szczegółowe zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej posiadają np. sędziowie, adwokaci, architekci, nauczyciele, lekarze itp. W stosunku do takich zawodów w przypadku rażącego naruszenia zasad etyki zawodowej osoba taka może na podstawie orzeczenia dyscyplinarnego stracić prawo wykonywania zawodu (zostać wydalona z zawodu).

- W powyższych przypadkach podstawą takiego orzeczenia nie zawsze musi być przestępstwo zgodnie z rozumieniem kodeksu karnego, ale i taki czyn, który stanowi naruszenie godności zawodu. Przykładowo w Karcie Nauczyciela - w art. 75 i 76 określono zasady podlegania odpowiedzialności dyscyplinarnej przez nauczycieli oraz katalog kar, wśród których są m.in. zwolnienie z pracy. Służby mundurowe jak policja, wojsko, straż graniczna posiadają też bardzo szeroko rozbudowaną odpowiedzialność dyscyplinarną i zasady etyki zawodowej, która to jasno określa sposób zachowania również poza godzinami pracy - mówi Jan Ozolin.
To właśnie na tej podstawie Komendant Miejskiej Policji we Wrocławiu stracił stanowisko (ale nie został zwolniony ze służby), mimo że jego zachowanie nie stanowiło przestępstwa ani wykroczenia.

Niestosowane zachowanie może nas sporo kosztować. Niestosowane zachowanie może nas sporo kosztować.

Kodeks pracy



Kodeks pracy nakłada na pracownika obowiązki w stosunku do zatrudniającego go zakładu pracy. Wśród tych obowiązków na szczególną uwagę zasługują:
  1. obowiązek dbania o dobro zakładu pracy, ochrony jego mienia oraz zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę (art. 100 §2 pkt.4 KP)
  2. obowiązek przestrzegania w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego (art. 100 § 2 pkt.6 KP).

Pierwszy z wymienionych zapisów obowiązuje zarówno na terenie zakładu pracy, jak i poza nim w godzinach pracy, jak i poza nimi.

- W związku z tym, jeżeli pracodawca dowiedziałby się, że pracownik w sposób zawiniony nie przestrzega tych obowiązków, nawet jeśli miałoby to miejsce poza godzinami pracy i poza zakładem pracy (np. w sytuacji, gdy kierując pod wpływem alkoholu lub z rażącym przekroczeniem obowiązujących przepisów uszkodził samochód służbowy lub rozpowszechniał na prywatnym spotkaniu informacje objęte tajemnicą przedsiębiorstwa lub inne, które mogłyby narazić pracodawcę na szkodę), za usprawiedliwione należałoby uznać zastosowanie przez pracodawcę w takim przypadku wypowiedzenia umowy o pracę takiemu pracownikowi, a w przypadku rażącego naruszenia tych obowiązków nawet rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, czyli tzw. zwolnienia dyscyplinarnego - tłumaczy Wojciech Kawczyński.
Mniej oczywisty może wydawać się podpunkt drugi.

- Z jednej bowiem strony ustawodawca wprost w art. 100 § 2 pkt. 6 KP wspomina o obowiązku przestrzegania zasad współżycia społecznego w zakładzie pracy, z drugiej jednak strony nieuzasadnionym byłoby twierdzenie, że poza zakładem pracy pracownik może w sposób dowolny i bezkarny te zasady naruszać - mówi Wojciech Kawczyński.
Warto w tym przypadku odwołać się do orzecznictwa sądowego:

"Obowiązek pracownika przestrzegania zasad współżycia społecznego jest prawnym obowiązkiem stosowania norm o charakterze pozaprawnym, zwłaszcza norm moralnych, obyczajowych, etycznych i zwyczajów. Odesłanie w art. 100 § 2 pkt 6 KP do przestrzegania tych norm w zakładzie pracy oznacza nie tylko tyle, że pracownik ma obowiązek ich stosowania w jednostce organizacyjnej będącej miejscem pracy, ale także to, że pracownik ma obowiązek stosowania się do reguł zachowania akceptowanych przez społeczność zakładową, co służy zapewnieniu kształtowania dobrej atmosfery w miejscu pracy, wpływającej na prawidłową i niezakłóconą współpracę między pracownikami [...].

Obowiązek przestrzegania zasad współżycia społecznego w zakładzie pracy obejmuje więc również powstrzymywanie się poza miejscem pracy od takich zachowań, które wywołują lub potęgują wzajemnie negatywny stosunek współpracowników i konflikty w środowisku pracy. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy przyczynę sprzecznego z zasadami współżycia społecznego zachowania jednego pracownika względem drugiego stanowi przeniesiony poza teren zakładu pracy konflikt związany z procesem pracy (...). Oznacza to, że art. 100 § 2 ust. 6 KP powinien być rozumiany w ten sposób, iż określony w nim obowiązek przestrzegania zasad współżycia społecznego ciąży na pracowniku nie tylko w czasie wykonywania pracy i w miejscu pracy, ale także i w innym czasie i miejscu, gdy zachowania pracownika pozostają w sferze stosunku pracy lub gdy ściśle są z tą sferą związane (...). W takim bowiem przypadku zachowanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego przekłada się wprost na stosunki międzyludzkie w miejscu pracy (wyr. SN z 9.7.2008 sygn. I PK 2/08 za SIP Legalis)."

Swoboda wypowiedzi i przekonań



O ile nieprawidłowe zachowanie po godzinach pracy może nastręczyć nam problemów, tak prawo gwarantuje nam swobodę w wyrażaniu swoich poglądów oraz sympatii politycznych (o ile nie stanowią one przestępstwa, jak np. propagowanie faszyzmu).

- Pracodawca winien mieć jednak na uwadze, iż pracownik ma prawo do swobody wypowiedzi, także krytycznej względem pracodawcy, o ile oczywiście nie narusza to obowiązków zachowania informacji poufnych pracodawcy w tajemnicy lub nie narusza w sposób bezprawny jego dóbr osobistych, takich jak choćby renoma czy dobre imię pracodawcy - mówi Wojciech Kawczyński.
Warto pamiętać również, że niedopuszczalna jest jakakolwiek dyskryminacja pracowników ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną czy też przekonania polityczne.

Miejsca

Opinie (49) 6 zablokowanych

  • (3)

    jednego komendanta policji ukarał :D

    • 7 1

    • Dziwne (2)

      W policji przeciez wszyscy pija, jak jest nowy tp msi wodkepostawic itp a tu nagle ukarali swjego? Moj facet ma probem, pic nie lubi a koledzy policjanci po pracy ciągle baluja i go amawiaja, a jak on ciagle odmawia to krzywo patrzą...

      • 5 4

      • Czego się wydzierasz? Awantury z domu przenosisz na fora internetowe?

        • 3 3

      • Moze krzywo patrzą

        Bo maja zeza?

        • 1 1

  • mój przełożony wchodził na mojego fejsa i komentował. to nie jego sprawa co tam mam!!! (9)

    • 26 28

    • a co takiego tam masz? (1)

      • 12 3

      • Ale tam czy "tam"?

        Może to nie Pati, a Patison...

        • 4 4

    • (2)

      wystarczy zmienić profil na prywatny i nie dodawać szefa do znajomych... matko... jak można być tak nierozgarniętym i mieć profil publiczny,

      • 64 2

      • współczuję szefowi takiego pracownika :D (1)

        • 33 4

        • Dlaczego? Ja mam szefa tak ustawionego, że wydaje mu się że widzi moje posty, a widzi może z jedną dziesiątą. I nie że publikuję coś kompromitującego, ale jak jest ciekawski, to niech sobie w gacie zajrzy, a nie w mojego fejsa. Chociaż raczej w gaciach też nic ciekawego nie znajdzie, he he.

          • 10 4

    • (1)

      jeśli masz profil publiczny, widoczny dla każdego, to każdy może go oglądać i komentować

      • 37 1

      • można nawet dodać do znajomych, a w niestandardowych ustawieniach posta wykluczyć szefa, do tego nie potrzeba wybitnego umysłu

        • 14 1

    • (1)

      To po co go dodawalas? Na bank sama wyslalas invajta.

      • 19 0

      • Bo jak wysłał szef, to jakoś głupio olać, nie? Ale można dodać i ograniczyć widoczność.
        Szef generalnie nie powinien interesować się życiem prywatnym pracowników.

        • 10 2

  • Jak debile teraz idą na imprezy żeby sobie robić lans na fb to się nie dziwię. (4)

    Ludzie wewnętrznie słabi muszą tak się dowartościować, że są popularni, gwiazdy i wgle imprezowicze. Taki to jak jest w lokalu to pije 1 piwo 1 h, ale muszą o tym widzieć wszyscy jego znajomi. Jeszce ten ostatnio popularny lans na bycie "znawca" piwa startowego, grr....

    • 47 7

    • (3)

      To po co masz takich znajomych na fb?

      • 6 9

      • (2)

        Ja nie mam fb i jakoś żyję bez tego. Nie pokazuje każdego dnia co robię gdzie jestem i co w danym momencie zjadam. Żal z takich ludzi. Wszystko publikują w sieci . Jakby od tego życie zależało żeby wszyscy widzieli.

        • 17 1

        • (1)

          Aha, mi też. Ale bardziej mi żal gości, którzy to oglądają a potem wylewają żale na forach :D

          • 5 7

          • No tak. Łałł

            • 3 1

  • pracodawce to sie poiwinno karac jak sei z wyplata spoznia albo nie respektuje praw pracownika (1)

    • 70 3

    • również za twoją ortografię należy się kara

      • 5 1

  • (1)

    Generalnie, chodzi tu o kwestię tzw. nieposzlakowanej opinii policjanta, która ma znacznie szersze znaczenie niż sam fakt posiadania zaświadczenia o niekaralności z KRK, to pierwsze primo i to mogło być podstawą działań wobec komendanta. Po drugie, co do zasady przewinienia dyscyplinarne obejmują jedynie przewinienia popełnione w związku ze służbą a nie w czasie pozasłużbowym, a kodeksy (honorowe) czy też etyki są z reguły aktami wewnętrznie obowiązującymi, więc raczej ciężko się powoływać na ich naruszenie podczas wydawania aktów administracyjnych ( np. zwolnienie ze stanowiska)-właśnie tak-aktów administracyjnych-bo policja wbrew temu co wynika z przedmiotowego artykułu nie jest związana Kodeksem Pracy (za wyjątkiem BHP i urlopów macierzyńskich), a policjant nie jest pracownikiem. Tak czy inaczej żeby się wypowiadać to trzeba mieć, jakąkolwiek wiedzę na temat prawa służb mundurowych.

    • 13 3

    • Hmm, to może właśnie powinniśmy doprecyzować to ? Bo coś czuje że idąc tropem tzw. nieposzlakowanej opinii, to cienko widzę karierę w policji geja albo osoby niewierzącej ? Bo raczej z tego tytułu to będzie miał poszlakowaną opinię w miejscu zamieszkania.

      • 2 1

  • (5)

    Pracodawcy nic do tego jak poza godzinami pracy nawalę się jak zwierzę. Niech pilnuje lepiej żeby wypłata była na czas, a nie kontroluje pracownika poza godzinami pracy.

    • 44 5

    • (1)

      Gdy jednak kogoś walniesz po pijaku to jest jednak inna sprawa. Nie chcę mieć w firmie kryminalistów.

      • 9 7

      • Nikt nie mówi o zachowaniach podpadających pod kodeks karny. O ile mi wiadomo, nawalenie się nie jest jeszcze nielegalne. A skąd w ogóle u ciebie przekonanie, że to ja chcę mieć ciebie za pracodawcę?

        • 11 1

    • możesz się nawalić jak zwierzę, ale jak będziesz pracował na drugi dzień ? (2)

      będzie głowa bolała, nie mówiąc o dostępie do maszyn i urządzeń

      • 5 2

      • Jak mam na drugi dzień wolne, to nie pracodawcy w tym interes.
        Jak będę chcieć, to mogę sobie wieczorki spędzać na grze w hokeja albo w klubie dla swingersów, nikomu nic do tego.

        • 13 1

      • Jeżeli przyjdzie do pracy trzeźwy to ... Ci do tego

        • 7 0

  • tak moze - wygrzmocic porzadnie!

    • 2 0

  • to Sejm bpowinien byc pusty (1)

    Zgadzam sie z tymi mongolskimi madrosciami z ktorych wynika ze Sejm powinien pys prawie pusty. Bo to jak sie zachowuja PUBLICZNIE POSLOWIE odbiega w dalece od przyjetych norm etyki i zwyklej kultury osobistej o zawodowej juz nie wspomne... Czyli jest podstawa prawna zeby ich wywalic na zbity pysk.

    • 37 1

    • O! Tak jest

      • 1 0

  • Czyli jednak warto mieć immunitet (1)

    Pracownika Coca-coli można zwolnić, jeśli na FB lansuje się z Pepsi. Nawet po pracy.

    • 29 1

    • A co za lans z Hoop Colą?

      • 9 1

  • Szkoda, że etyka nie obowiązuje pracodawców i przełożonych/.

    • 19 6

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane