- 1 Mobbing na UG? Miało dojść do przemocy (175 opinii)
- 2 Trójmiasto doliną biotechnologiczną (38 opinii)
- 3 Dni otwarte szkół zawodowych (26 opinii)
- 4 Dodatkowy urlop i większy zasiłek (148 opinii)
- 5 Niepełnosprawność nie zawsze widać (105 opinii)
Czy potrafiłbyś uratować człowieka?
Pierwszej pomocy nie da się nauczyć z broszury, trzeba poćwiczyć na manekinach, wypracować odruchy, które pomogą zareagować w stresie. Niestety nadal niewiele osób czuje się na siłach, żeby ratować. Dlaczego? Bo nawet podczas szkoleń bhp ten element jest traktowany marginalnie. Kto może to zmienić? Pracodawcy.
Udzielanie pierwszej pomocy jest elementem szkolenia z Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, które przeciętny pracownik powinien odbyć co najmniej raz na 6 lat, a także za każdym razem, gdy zmienia pracę. Jednak rzeczywistość pozostawia wiele do życzenia.
- Wiele firm robi szkolenia BHP dla nowo zatrudnionych pracowników, tylko wtedy, gdy uzbiera się wymagana liczba osób lub przed kontrolą z PIP albo po prostu pracownik podpisuje oświadczenie o odbyciu nie odbytego szkolenia - opowiada nam o swoich doświadczeniach Marta Trzosowska, manager, HR Crew.
Niestety, szkolenia bhp często traktowane są jak zło konieczne.
- Rzadko zdarzają się firmy, które wysyłają pracowników na szkolenie z pierwszej pomocy, żeby faktycznie potrafili uratować komuś życie, a nie dla papierka - zauważa Dariusz Gronowski z firmy Korab specjalizującej się w szkoleniach z pierwszej pomocy.
Jednak nie tylko pracodawcy traktują je z niechęcią, podobnie jest z samymi pracownikami. Dlaczego?
- Moim zdaniem to wina bhp-owców, szczególnie tych starej daty. Jeśli całe szkolenie polega na odczytywaniu ustawy, to trudno się dziwić podejściu pracowników. Najważniejsze to zaciekawić tematem - pokazać filmy, przykłady, przyprowadzić ratownika medycznego, który pokaże jak powinna wyglądać reanimacja - mówi Piotr Peta, który prowadzi szkolenia z bhp w trójmiejskich firmach.
- Pierwszej pomocy nie da się nauczyć z broszury, trzeba poćwiczyć na manekinach, wypracować odruchy, które pomogą zareagować w stresie - dodaje Paweł Kwiatkowski z Kvadro.
Kiedy doceniamy szkolenia z pierwszej pomocy? Po sytuacjach, w których nie potrafiliśmy pomóc, po mandatach z inspekcji pracy lub słysząc o wydarzeniach, w których umiejętności i chęci uratowały czyjeś życie. Nigdy nie wiemy, kiedy wiedza ze szkolenia okaże się tą najważniejszą jaką posiadamy. A pomóc może każdy - 2 lata temu pisaliśmy o dwóch 15 latkach, którzy bez wahania przystąpili do reanimacji, ratując dwie osoby. W ubiegłym tygodniu dyrektor szpitala uratowała poszkodowaną wypadku. Dlaczego każdy z takich przypadków staramy się nagłaśniać? Mogło by się wydawać, że normalna reakcja ludzi staje się bohaterskim czynem. I dokładnie tak jest, bo te zachowania nadal należą do rzadkości.
Gdyby trójmiejskie firmy, zgodnie z ustawą, przeznaczyły chociaż 45 minut szkolenia bhp na pierwszą pomoc, na naukę resuscytacji krążeniowo-oddechowej (zespół czynności stosowanych u poszkodowanego u którego wystąpiło podejrzenie nagłego zatrzymania krążenia) to statystyki mogłyby ulec wyraźnej poprawie. Na rynku szkoleń jest coraz większa konkurencja. Nie musimy wybierać czytania ustaw i nudnych wykładów, ale praktyczne ćwiczenia, pozorowane wypadki z fantomami i sztuczną krwią, które przybliżą nam realną sytuację i pomogą w przyszłości uratować czyjeś życie.
Miejsca
Opinie (40) 3 zablokowane
-
2012-12-13 10:22
dzieki takim szkoleniom uratowałam człowieka
Ja właśnie dzięki udziałowi w takim praktycznym szkoleniu ośmieliłam się udzielić pierwszej pomocy człowiekowi, który upadł na ulicy. To bylo dosłownie pare miesięcy temu. Gdy potem przyjcechała karetka, lekarz powiedział, że dzieki podjęciu próby resuscytacji - uratowałam życie temu człowiekowi. Był na początku stres, ale potem błlogi spokój, że się udało, bo przecież ten człowiek też miał, jakies niedokończone sparwy... A tak - przezył. Jestem z siebie dumna :-)
- 90 1
-
2012-12-13 10:31
Brawo :)
- 17 0
-
2012-12-13 10:38
nie wiem czy bym sie odwazyl...
chociaz takie szkolenie juz nie jedno przeszedlem...masakra.
- 12 3
-
2012-12-13 10:48
Każdy człowiek powinien
potrafić udzielić pierwszej pomocy. Najgorsze jak jest wypadek i dużo ludzi, wtedy wszyscy stoją i się gapią co inni zrobią i nikt nie podejdzie i nie pomoże potrzebującemu. Nawet ma to jakąś nazwę w psychologii. Na co dzień się spotykam z osobami poszkodowanymi i naprawdę nauczcie się chociaż co to jest pozycja boczna ustalona i jak zatamować krwotok. To są 2 podstawowe czynności.
- 20 0
-
2012-12-13 10:50
Tak potrafię.
Lecz zawsze jest wielu chętniejszych i mających WIĘCEJ wiedzy i umiejętności.
- 3 2
-
2012-12-13 11:21
a gdzie w ankiecie opcja
"Nie udzieliłbym pomocy mimo tego, że potrafię ale jestem trollem. Niech ginie!"
- 7 15
-
2012-12-13 12:03
Gdzie to pytanie
Co z tym pytaniem konkursowym??
- 1 4
-
2012-12-13 12:18
Jest w ramce przecież: Czy apteczka jest obowiązkowa w zakładzie pracy i w prywatnym samochodzie osobowym?
- 2 0
-
2012-12-13 12:31
Czy potrafiłbyś uratować człowieka?
to zależy czy glosował na jarka
- 7 7
-
2012-12-13 12:39
Osoba potrzebujaca pomocy
jestem ciekawa ile tak naprawde os mysli ze os ktora lezy na ziemi nie jest.. PIJAKIEM NARKOMANEM lub CPUNEM bo mentalnosc polakow jest taka, skoro lezy to pewnie pijak i cpun.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.