- 1 Kelner: zawód, którego (już) nie ma? (74 opinie)
- 2 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (225 opinii)
- 3 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (217 opinii)
- 4 Szkolenie po nocnej zmianie. Czy to legalne? (9 opinii)
- 5 Podwyżki na Politechnice Gdańskiej. Związki odrzucają propozycję rektora (353 opinie)
Autobusy jeżdżą dzięki kierowcom, którzy przerywają urlopy
Najpierw strajk ostrzegawczy, a potem całościowy - taki plan mają kierowcy gdyńskiej komunikacji, jeśli nie dostaną podwyżek. I przypominają, że gdyby nie to, że rezygnują z urlopów, już teraz niektóre linie mogłyby wcale nie kursować, bo ze względu na niskie zarobki od początku roku z pracy w komunikacji zrezygnowało ponad 50 osób.
Warunki kierowców:
- 2 zł więcej na godzinę,
- dodatek stażowy za przejście do komunikacji publicznej od innych pracodawców,
- dodatek 1,44 zł za prowadzenie autobusu krótkiego (kierowcy autobusów przegubowych mają 2,88 zł dodatku).
Dla miasta oznacza to koszt niemal 10 mln zł rocznie.
Warto dodać, że początkujący kierowca zarabia obecnie ok. 2,8-3 tys. zł "na rękę".
Władze miasta przyznają, że bez podwyżki cen biletów na podwyżki dla kierowców może nie wystarczyć. Bo budżet już jest napięty, a wiele wskazuje na to, że może być jeszcze gorzej. 16 września poznamy oferty na dostawę energii elektrycznej.
Za prąd 500 proc. więcej? Podwyżek nie będzie
- Spodziewamy się, że energia elektryczna zdrożeje o ponad 500 proc. Dopiero wiedza o tym, jak bardzo dużo wydamy na energię elektryczną, pozwoli nam podejmować decyzje. Oczywistością dla nas jest, że przy tak galopującej inflacji i gigantycznych efektach gospodarczych podwyżki są niezbędne. Warto jednak też wziąć pod uwagę, że nie mniej dramatyczne dla samorządu były efekty Polskiego Ładu: jeżeli z dwumiliardowego budżetu miasta ubywają kwoty rzędu 300 mln zł, to podjąć jakąkolwiek decyzję finansową jest bardzo trudno - przekonuje Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Właśnie dlatego na kolejnym spotkaniu reprezentantów związkowców z władzami Gdyni nie doszło do żadnego porozumienia. A sytuacja w komunikacji publicznej jest zła. Według reprezentantów pracowników od stycznia z pracy odeszło już ponad 50 kierowców. To, że komunikacja jeszcze działa, zawdzięczamy głównie tym, którzy zrezygnowali z urlopów. Według ich szacunków, gdyby nie to, na ulice Gdyni nie wyjechałoby co najmniej 30 pojazdów.
Czytaj także: Brakuje kierowców. Dlatego cięta jest liczba kursów.
Związkowcy mówią, że mogą poczekać do rozstrzygnięcia przetargu, ale mają też plan na to, co zrobią, gdy władze Gdyni podejmą decyzję, że podwyżek nie będzie.
- Jesteśmy gotowi do strajku. Jeśli nie dostaniemy podwyżek, uruchomimy tryb ustawy o rozwiązaniu sporów zbiorowych: zgłosimy nasze postulaty pracodawcom, a jak nie osiągniemy porozumienia i nie pomoże mediator, ogłosimy strajk ostrzegawczy, a potem normalny - przekonuje Stanisław Taube, przewodniczący związku zawodowego pracowników komunikacji miejskiej w Gdyni.
W Gdyni brakuje kierowców komunikacji miejskiej (42 opinie)
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-09-13 12:09
Komunikacja jeździ nie tylko dzięki urlopowiczom. (7)
Kierowcy jeżdżą przemęczeni niewyspani, bo nie mają normalnego wolnego, po jednym dniu bo jak kierowca ma dwa dni wolne z grafiku, to mu każą przyjść jeden dzień do pracy, wydzwaniają po kilka, kilkanaście razy dziennie, żeby tylko przyszedł do pracy, tak, jak by kierowca nie miał swojego życia, tylko żył pracą, a w zamian i tak nie podziękowania, tylko jeszcze wieksze pretensje od pasażerów, albo kary od ZKMu....
- 224 6
-
2022-09-14 06:13
na kolei to samo, wiecznie telefony, tylko robić i robić...
- 2 0
-
2022-09-13 15:40
(2)
Z opisu wynika, że to jest niewolnictwo wręcz. Dlaczego kierowcy nie zwrócą się z tym problemem zbiorowo do inspekcji pracy, rzecznika praw obywatelskich albo nawet do ministerstwa? Przecież to jest jeden wielki skandal. A problemy biorą się z tego, że strasznie mądre miasto dało 3/4 pasażerów bezpłatne przejazdy jako kiełbasę wyborczą.
rozwiń...Z opisu wynika, że to jest niewolnictwo wręcz. Dlaczego kierowcy nie zwrócą się z tym problemem zbiorowo do inspekcji pracy, rzecznika praw obywatelskich albo nawet do ministerstwa? Przecież to jest jeden wielki skandal. A problemy biorą się z tego, że strasznie mądre miasto dało 3/4 pasażerów bezpłatne przejazdy jako kiełbasę wyborczą.
Siadajcie razem, piszcie pismo, zrzućcie się nawet na kancelarię, żeby to fachowo poprowadzić i róbcie porządek bo dopóki się nie postawicie to nic się nie zmieni.- 36 1
-
2022-09-14 08:09
(1)
Bo nikt w tym kraju nic z tym nie zrobi. Sprawa zostanie zamieciona pod dywan. To proste.
- 1 1
-
2022-09-14 11:03
Dlaczego zaznaczasz w tym kraju ? Zachod wyglada tak samo !!! Wszystko pod dywan
- 2 0
-
2022-09-13 15:24
Urlopy (2)
Bierze się w listopadzie. Chyba, że ktoś lubi ciepłe piwo i spocone dziewczyny.
- 2 32
-
2022-09-15 20:08
tjaa , miałem takiego cfaniaka za szefa dawał mi urlopy w styczniu w "okresie martwym"
ale to była firma państwowa więc 3 dni po rozpoczęciu "urlopu" przyniosłem mu zwolnienie lekarskie na 3 miesiące "na reumatyzm" wraz z chorobami towarzyszącymi i tak 4 lata z rzędu , ale to było 20 lat temu - przez 4 lata nie miałem "normalnego" urlopu tylko "chorobowe". Potem idąc na emeryturę była "afera" - dlaczego nie miałem urlopów zgodnie
ale to była firma państwowa więc 3 dni po rozpoczęciu "urlopu" przyniosłem mu zwolnienie lekarskie na 3 miesiące "na reumatyzm" wraz z chorobami towarzyszącymi i tak 4 lata z rzędu , ale to było 20 lat temu - przez 4 lata nie miałem "normalnego" urlopu tylko "chorobowe". Potem idąc na emeryturę była "afera" - dlaczego nie miałem urlopów zgodnie z ustawą, w efekcie jak już ustalono "winnego" został mi wypłacony ekwiwalent za zaległe urlopy a jakie konsekwencje wyciągnięto wobec mojego byłego szefa to mi wisi kalafiorem . Podkreślam że była to firma państwowa i nie mogli mnie zwolnić ze względu na stan zdrowia
- 0 1
-
2022-09-13 15:45
W komunikacji nie dostaniesz urlopu w listopadzie bo jest wszystkich świętych. 4/5 kierowców muszą jeździć przez 3 weekendy ciur
- 23 0
-
2022-09-13 11:30
ktoś badał ile Gdynia dokłada do darmowych przejazdów miesięcznie? (26)
Rodzic dostaje 500 na dziecko to chyba mógłby wydać chociaż 1/10 tej sumy na bilet miesięczny. Osoby po 70 które dostają dodatkowe emerytury też mogłyby dołożyć parę groszy. Chyba że miasto widzi tylko portfele osób które płacą 100%. Ale to polityka krótkowzroczna, już teraz bilet kosztuje 5 zł to ile podwyższycie do 6-8 zł. Kto będzie jeździł jak taniej wyjdzie przejazd autem.
- 243 27
-
2022-09-16 13:26
Ktoś powinien zbadać ile dostają pensji Ci na stołkach
którzy są zatrudnieni po znajomości przez rodzinki. I nie mają czasu na nic w pracy bo przez 8 godzin trzymaja stołek na którym siedzą. Kominikacją jezdzi coreaz mniej osob wiec kursy powinny być cięte. Powinieneś też zapytać jaka jest sciągalnoiść za brak waznego biletu. Bo z tego co wiem to dyrektorek zkm sie chwalił ze jezdzi nowa firma w nocy i w tydzien nabili wiecej niż w miesiac ich kontrolerzy, ale pytanie jak ze sciagalnością ??
- 0 0
-
2022-09-15 09:41
autem ???
wszyscy niech wsiądą do aut ? co za bzdura ! wtedy nigdzie nie dojedziesz , bo korki będą po horyzont , właśnie wszyscy powinni wsiąść do komunikacji miejskiej , byłoby dużo szybciej i sprawniej
- 0 0
-
2022-09-14 10:01
zabrac darmowe bilety dla dzieci policji i innych służb i bedzie kasa a nie 500 pl 300pl i co jeszcze moje dziecko nie dostawało nic
- 0 1
-
2022-09-13 22:07
(1)
Całkowita prawda, nie płacą, zajmują miejsca siedzące osobom płacącym za bilety i palą głupa, że nie widzą starszej osoby kurczowo trzymającej się poręczy. Zamiast chodzić i palić kalorie mamy leniwe klopsy podjeżdżające jeden przystanek...bo i tak nie płacą za bilety.
- 5 3
-
2022-09-13 22:22
Ale starsze osoby też nie płacą.
- 3 0
-
2022-09-13 18:22
Brawo (5)
Oczywiście że dzieci i młodzież powinni płacić za przejazdy tak jak to było kilka lat temu. A nie teraz dzieci za darmo, młodzież za darmo, po 70 za darmo a później miasto nie ma pieniędzy z komunikacji jak wszyscy jeżdżą za darmo. Żenada
- 16 1
-
2022-09-14 06:50
(2)
jakie darmowe? cena biletu to ułamek tego co mieszkający w mieście i pracujący rodzic zostawia w formie podatków. w latach 70 trzeba było być zameldowanym niedaleko miejsca pracy. takie bilety to grosze, ale zawsze jakaś zachętą by się zameldować i tu płacić podatki.
- 0 0
-
2022-09-15 21:51
a jak matka nie pracuje a ojciec robi na czarno
to kto placi podatki ?
zastanow sie. Masz lekarza za darmo , szkole za darmo co bys jeszcze chcial ?
do chin sie wyprowadz- 1 0
-
2022-09-14 19:35
A ci co są zmuszeni płacić za bilety bo nie mają ulg to niby nie płacą danin miejskich? W takim razie wszystkim należy dać darmową komunikację.
- 2 0
-
2022-09-13 21:37
Pierwszy prezydent Gdyni, Gdańska, (1)
który wprowadzi z powrotem opłaty dla dzieci i siedemdziesięciolatków, raz dwa straci swoje stanowisko. Oni to wiedzą i nawet nie zająkną się na ten temat.
- 6 0
-
2022-09-23 18:31
Jak to straci stanowisko? Kadencja trwa 7 lat i reforma komunikacji miejskiej to rzecz konieczna bo bez tego będzie postępować jej degeneracja - cięcia kursów, linii, itd. Trzeba to emerytom wyjaśnić z głową i dać np. bilet roczny albo kwartalny w rozsądnej cenie tak jak W-wa i tyle. W ten sposób korzystają wręcz młodsi emeryci (poniżej 70 roku), którzy teraz nie mają bezpłatnych przejazdów.
To samo opłaty dla dzieci. Dość już tej szopki. 24-letnie dzieci jeżdżące za darmo? Kpiny.- 0 0
-
2022-09-13 16:52
500+ (1)
W klasie mojego syna nawet mając 500+ nie płacą comiesięcznych składek na rade rodziców
- 12 1
-
2022-09-13 21:35
Bo to nie jest obowiązkowe.
- 4 5
-
2022-09-13 15:15
(4)
Dokładnie. To samo powtarzam nieustannie. Nie po to dzieci i młodzież dostają 500+ żeby im fundować przejazdy. Jak to ma się spinać? Gdzie tu logika? A darmowa komunikacja jest dla dzieci do 24 roku życia! Przecież to są już dorośli ludzie, pracujący często lub dorabiający! Wywalają na kluby i piwsko fortunę, a za bilet nie mogą płacić choćby
Dokładnie. To samo powtarzam nieustannie. Nie po to dzieci i młodzież dostają 500+ żeby im fundować przejazdy. Jak to ma się spinać? Gdzie tu logika? A darmowa komunikacja jest dla dzieci do 24 roku życia! Przecież to są już dorośli ludzie, pracujący często lub dorabiający! Wywalają na kluby i piwsko fortunę, a za bilet nie mogą płacić choćby ulgowego? Emeryci to samo - Warszawa stosuje stawkę 54zł rocznie za bilet emerycki, dlaczego w Gdyni nie może tak być? Albo chociaż ulgowy miesięczny.
Ja to widzę tak, że ktoś celowo niszczy komunikację w mieście, żeby to sprzedać niemcom za grosze.- 29 4
-
2022-09-13 16:01
Darmowa komunikacja dla wszystkich.
Jeśli już tyle dopłacamy, to dopłaćmy więcej, aby wszyscy byli zadowoleni. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż np. wywalanie milionów PLN rocznie na drugoligowy prywatny klub piłkarski.
- 16 3
-
2022-09-13 15:37
(2)
Sprzedać za grosze niemcom? Chyba oddać za darmo. Tak samo oddali wywóz śmieci i efekty już mamy - ceny dramatyczne, a podobno mają być kolejne podwyżki. W Gdańsku przypominam, że oddali niemcom nawet GPEC i teraz Lipsk grzeje się na koszt Polaków. Warszawska komunikacja też jest w niemieckich łapach.
Jestem ciekaw jak długo jeszcze mieszkańcy będą się uśmiechać i wybierać nieudaczników.- 8 7
-
2022-09-13 19:11
Przestań siać zamęt (1)
PiS ci mózg wyprał , wszędzie wrogów widzisz najpierw Rosja teraz Niemcy z Czechami już też są zadymki tylko z Bałtykiem się jeszcze nie pokłócili.
- 13 6
-
2022-09-23 15:59
To chyba tobie ktoś mózg wyprał bo ja podaję fakty.
- 0 0
-
2022-09-13 12:09
Taniej wyjdzie autem??? (5)
Dla mnie wychodzi drożej.
Auto trzeba było za coś kupić.
Za zaparkowanie auta pare złoty też trzeba wyłożyć.
Auto od czasu do czasu musi być u mechanika.
Ubezpieczenie też kosztuje.
Płyny, oleje, paliwo to też nie jest za darmo.
Rowerem czy hulajnogą to może być taniej, ale autem z pewnością nie.- 30 28
-
2022-09-13 14:24
Bardzo dużo ludzi i tak ma samochody, więc ponosi te koszty eksploatacyjne niezależnie od tego, czy jeździ tym autem codziennie, czy raz w miesiącu. To właśnie o nich powinien walczyć transport publiczny - żeby jednak brali ten samochód jak najrzadziej i nie rozjeżdżali ulic, nie truli powietrza, nie powodowali korków i wypadków, do których muszą
Bardzo dużo ludzi i tak ma samochody, więc ponosi te koszty eksploatacyjne niezależnie od tego, czy jeździ tym autem codziennie, czy raz w miesiącu. To właśnie o nich powinien walczyć transport publiczny - żeby jednak brali ten samochód jak najrzadziej i nie rozjeżdżali ulic, nie truli powietrza, nie powodowali korków i wypadków, do których muszą jeździć służby. Natomiast to się robi niższymi cenami biletów, częstymi kursami i wygodnymi pojazdami. Nikt nie sprzeda samochodu, żeby jeździć komunikacją, ale zamiast jeździć do pracy dzień w dzień, mógłby go brać tylko na wakacje i do lekarza czy przy dużych zakupach. Ale to za dużo jak na głowy polskich urzędników
- 32 0
-
2022-09-13 13:52
(1)
Nie uwzględniasz takich rzeczy, jak wygoda czy robienie zakupów.
Przykładowo ja raz w tygodniu jeżdżę na zakupy do Biedronki. Dzięki bagażnikowi nie muszę wszystkiego nieść przez całą trasę do domu. Gdybym nie miał auta to bym nie wziął wszystkiego naraz, więc musiałbym robić zakupy codziennie. Nie chce mi się codziennie chodzić do Biedronki,Nie uwzględniasz takich rzeczy, jak wygoda czy robienie zakupów.
Przykładowo ja raz w tygodniu jeżdżę na zakupy do Biedronki. Dzięki bagażnikowi nie muszę wszystkiego nieść przez całą trasę do domu. Gdybym nie miał auta to bym nie wziął wszystkiego naraz, więc musiałbym robić zakupy codziennie. Nie chce mi się codziennie chodzić do Biedronki, więc bym kupował w Żabce pod blokiem. Ceny w Żabce są duuużo większe niż w Biedronce, więc bym na tym stracił pełno kasy. Dlatego używając samochodu zyskuję przynajmniej tyle, ile kosztuje mnie posiadanie samochodu. A skoro już posiadam samochód, to przejazd z A do B kosztuje mniej niż bilet na komunikację miejską.- 25 8
-
2022-09-14 11:54
Nie słyszałeś o sakwach rowerowych? Koszykach? Plecakach? Też robię tygodniowe zakupy w Biedronce i nie mam żadnego problemu z zapakowaniem się na rower.
- 0 0
-
2022-09-13 13:48
Oj tam oj tam, powinieneś uwzględnić tylko te koszty które pozwalają trwać przy zadanej tezie. antoni style.
- 5 6
-
2022-09-13 12:24
Huljnoga mi sie zwróciła po roku użytkowania
Tylko że po tym roku jest już tak zużyta że musze kupić nową.
Serwis serwisowo/naprawczy to koszt 3/4 nowej hulajnogi.- 18 0
-
2022-09-13 11:42
Rocznie ok. 12 mln złotych
- 18 0
-
2022-09-13 11:37
I o to chodzi
Bilety beda tak drogie ze bardziej bedzie sie oplacac jechac autem nawet w pojedynkę. I do czego to doprowadzi - komunikacja jezdzic beda tylko nieliczni a wiec mniej etatow dla kierowcówi mniej kursów bedzie potrzebne. I mamy oszczednosci. Tak to sobie wymyslilismy z Wojtkiem. Dobre nie?
- 58 1
-
2022-09-13 12:37
Jeśli w ślad za cenami prądu pójdą ceny biletów na komunikację miejską to nikt nie będzie z niej korzystał bo kogo będzie stać na jednorazowy bilet za 30 zł,gdy płaca minimalna od 1.01.2023 to 3400 brutto.
- 59 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.