- 1 200 tys. wniosków o 500 plus z Pomorza (100 opinii)
- 2 Rzeczniczka i były radny w zarządzie GW (193 opinie)
- 3 Praca detektywa: na czym polega? (21 opinii)
- 4 Premia regulaminowa a rezygnacja z pracy (40 opinii)
- 5 Sukces recepcjonisty z Trójmiasta (162 opinie)
O pracę się nie boimy, ale o zarobki już tak
Wysoka inflacja i nienadążające za nią zarobki to obecnie główne zmartwienia Polaków. Stan polskiej gospodarki negatywnie ocenia zdecydowana większość respondentów (80 proc.), ponad połowa zamierza ograniczyć konsumpcję produktów i usług. Mimo to niemal połowa badanych patrzy optymistycznie w przyszłość. Jedyne, czego Polacy w znacznie mniejszym stopniu się obawiają, to utrata pracy (23 proc.) - tak wynika z najnowszego badania ARC Rynek i Opinia.
Co piąty badany przyznaje, że teraz żyje mu się lepiej niż rok temu o tej porze. Co trzeci nie widzi żadnych zmian, jednak niemal połowa przyznaje, że ich obecna jakość życia jest niższa niż o tej samej porze rok temu. W związku z tym ponad połowa respondentów zamierza ograniczyć konsumpcję, zarówno produktów, jak i usług, zwiększenie zakupów planuje wyłącznie 9 proc. badanych. Polacy obawiają się też o stabilność swoich zarobków (68 proc.), jednak osoby obawiające się utraty pracy są w mniejszości (23 proc.).
Mimo wielu obaw i niesprzyjających warunków aż 43 proc. badanych optymistycznie patrzy
w przyszłość. Co trzeci jest pesymistą, a co czwarty nie potrafi stwierdzić, jaki będzie kolejny rok.
- Polacy mają świadomość, że ceny będą rosły, dlatego obawiają się o stabilność swoich zarobków. Nie jest to jednak lęk związany z możliwością utraty pracy, a bardziej z faktem, że za zarobione pieniądze coraz mniej można kupić, gdyż wzrosty wynagrodzeń na większości stanowisk nie nadążają za inflacją. Jednocześnie brak obaw o samo zatrudnienie może wpływać na dość wysoki poziom optymizmu w społeczeństwie. Gdyby do tych wszystkich czynników doszedł strach o utratę pracy, wówczas można byłoby się spodziewać, że nastawienie do przyszłości byłoby bardziej pesymistyczne - mówi Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Opinie wybrane
-
2022-11-09 10:26
22% zaznaczylo, ze nie ma pracy, stan na godz 10:26. (12)
Jak to się ma do rzekomego braku bezrobocia lub zdrowego bezrobocia na poziomie 4%
- 42 5
-
2022-11-09 10:31
Studenci, uczniowie, emeryci (2)
Również mają prawo czytać trojmiasto i głosować w ankietach :)
- 32 0
-
2022-11-09 15:22
Oraz kobiety zajmujące się domem i dziećmi, nie pracujące z wyboru i nie szukające pracy, czyli nie są bezrobotne.
- 14 1
-
2022-11-09 19:48
Emeryci teraz tez moga pracowac
- 0 0
-
2022-11-09 10:40
prowadze jdg, aktualnie brak zleceń (2)
czyli nie mam pracy
- 14 1
-
2022-11-09 19:05
ja też i się wycwaniłem i zawieszam działalność jak nie muszę wystawiać faktur
a jako że wystawiam 3 większe faktury w ciągu roku to zgadnij ile miesięcy mam "odwieszoną" działalność :D Żeby ktoś mi nie zarzucił nieuczciwości, mam też etat i to mój pracodawca odprowadza składki. Zupełnie nie widzę powodu płacić co miesiąc podwójnej składki zdrowotnej.
- 2 2
-
2022-11-09 22:12
Zmien prace wez kredyt...
... gdybym mial przyciski z napisem duzo pracy to bym je caly czas wciskal tyle tylko ze nie ma takich przyciskow... zgadnij kto to powiedzial
- 1 0
-
2022-11-09 11:18
(3)
Nie opłaca się rejestrować w UP...realne bezrobocie to 25%,mnóstwo robi na czarno bez jakichkolwiek umów.
- 14 5
-
2022-11-09 11:57
To tak jak z gus oni swoje a realia pokazuja co innego
Minusuja tempaki
- 5 2
-
2022-11-09 13:38
dziwisz się przy skali haraczu jaki bulisz co miesiąc z pensji ?
u nas jest wszystko droższe w przeliczeniu na zarobki niż na zachodzie i nie wspominając o USA albo Kanadzie
- 9 3
-
2022-11-09 19:02
realne jest mniejsze. U nas praktycznie nie ma bezrobocia.
szara strefa tak jak napisałeś również daje pracę i ci "pracodawcy" nie znikną nawet jakby zlikwidować tę strefę
- 4 1
-
2022-11-09 11:54
Teraz już 15%
- 2 2
-
2022-11-09 14:22
Stopa zatrudnienia to około 65%
Gospodynie Domowe, Emeryci, Rencisci, Studenci.... całkiem liczna grupa nie pracuje.
- 6 0
-
2022-11-09 14:30
Ja mam 5300 zł netto (5)
i już jest ciężko. Ratuje mnie to, że nie mam kredytu na mieszkanie, inaczej byłoby słabo.
- 30 6
-
2022-11-09 14:37
W pojedynke bez kredytu to calkiem przyzwoity dochód. (1)
Starczy na w miarę spokojne acz bez luksusów życie. Problem jeśli mamy na utrzymaniu rodzinę. Dla rodziny 2+2 co miesiąc powinno wpadać minimum 9k netto aby jako tako dotrwać do 1ego.
- 28 4
-
2022-11-09 18:12
potwierdzam, my jesteśmy 2+4
co prawda nie mam kredytu więc sytuacja dużo łatwiejsza ale 8 koła w mojej sytuacji to jest koszt życia na miesiąc bez dziadowania. Auta też kupione za gotówkę więc nie wliczam. Zaraz sie ktoś przywali że mam auta za gotówkę. Nie, nie kupuję nowych. Jeżdżąc 10-15k jednym nie potrzebuję nowego. Byłby to w moim wypadku bezsensowny zakup. Aż takim burżujem nie jestem ;)
- 12 1
-
2022-11-09 16:20
(2)
To co ty robisz z tą kasą że ci ciężko ! Nie przesadzaj ! Ja mam 4100 netto i jest nieźle !
- 6 14
-
2022-11-09 17:50
Wystarczy, że wynajmuje mieszkanie
... i już pół pensji idzie się gonić. Plus np. jakieś przeciętne auto na utrzymaniu i w sumie niewiele zostanie.
- 12 1
-
2022-11-09 18:04
nie musi wiele robić. Tak naprawdę podał za mało informacji. Jak jest singlem to se tam jakoś żyje. Jak ma rodzinę i żona nie pracuje to jest na granicy wypłacalności.
- 12 0
-
2022-11-09 13:56
zet (2)
ceny rosną przez narzucaną cenę w markietach żeby było drogo
- 7 20
-
2022-11-09 14:41
Widzę że z Glapińskim (1)
W jednej ławce siedziałeś
- 19 2
-
2022-11-09 19:07
razem w nosie dłubali
tyle że Glapa to obłudny oszust i wie jak działa system a on jest głupkiem który od tamtego ściągał
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.