• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

100 palców - sklep z rękodziełem

Agnieszka Śladkowska
13 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Ewa Nestorowicz-Błonko robi na drutach, m.in. krawaty w łosie i etui na tablety.
  • Barbara Skowrońska wytwarza głównie materiały dla najmłodszych.
  • Elżbieta Czech skupiła się na tworzeniu kul dekoracyjnych i notesów.
  • Ewa Napierała stworzyła linię naczyń codziennego użytku wykonanych z ceramiki oraz hodowlaki do ziół i kiełków.
  • Anna Tulin lubi tworzyć biżuterię, która coś znaczy i jest niestandardowa.
  • Irena Mach przygotowuje legowiska dla psów.
  • Jolanta Kurjańska w swoich projektach zawsze zamieszcza motyw morski: pluszowe ławice ryb dla dzieci i wyszywane rybackie sentencje.
  • Kamilla Swerpel tworzy naturalną biżuterię.
  • Maria Reder skupiła się na stworzeniu linii lamp z odzyskanego papieru.
  • Monika Paul-Ruczyńska do swoich kolekcji wykorzystuje jedwab.
  • Urszula Jagodzińska tworzy produkty z ceramiki. Głównie misy, patery oraz biżuterię.
  • Kacper Ołowski tworzy meble z tektury.

Niecodzienny projekt zaangażowania kreatywnych 50-latków w tworzenie rękodzieł wszedł na kolejny etap. Ruszył sklep internetowy www.100palcow.com. Czy z pasji da się zrobić biznes, i projekt Fabryka Designu może liczyć na sukces, a wytwórcy na zainteresowanie swoimi produktami?


Czy chcia(a)łbyś kupić coś ze sklepu 100palcow?


Pomorska Fabryka Designu to jeden z projektów, którego założeniem była aktywizacja zawodowa 50-latków. Na początku wyłoniono grupę 15 osób posiadających kreatywny potencjał i nietuzinkowe zdolności manualne. Uczestnicy byli szkoleni przez profesjonalnych designerów i speców od marketingu. W kolejnym etapie uczestnicy przystąpili do zakładania, przy wsparciu finansowym PUP, własnych firm. Teraz przyszedł czas na sprzedaż rękodzieł za pośrednictwem e-sklepu.

Piękna biżuteria, stylowe przedmioty codziennego użytku oraz designerskie ubrania i meble, to tylko wybrane przykłady z bogatego asortymentu sklepu internetowego www.100palcow.com. Sama strona wymaga jeszcze dopracowania, brakuje kilku opcji, które ułatwią wyszukiwanie produktów lub poprawią jej intuicyjność. Natomiast sam jej wygląd, jakość zamieszczonych zdjęć, a także opisy poszczególnych przedmiotów zachęcają do kupna.

Czy to oznacza, że z pasji można zrobić biznes, a dzieła szybko znajdą swoich nabywców? Przeszkodą mogą być... ceny, które nie należą do najniższych - za lampy Marii Reder zapłacimy około 300 zł, za tekturowy stolik Kacpra Ołowskiego ponad 400 zł, a za zaparzacz do herbaty Anny Tulin 260 zł.

- Portal 100palcow.com dopiero raczkuje w świecie biznesu, podobnie jak nasi 50-latkowie, którzy je wytwarzają. Niewykluczone, że w najbliższym czasie, wraz z oczekiwaniami nabywców, część z produktów zostanie dostosowana do rynkowych wymagań, również w zakresie ceny - podkreśla Łukasz Iwaszkiewicz z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku. - Warto także pamiętać, że wiele z wytwarzanych ręcznie przedmiotów powstaje ze szlachetnych materiałów m.in. srebra, platyny czy bursztynu.

Sklep to nie jedyna forma promowania i sprzedawania rękodzieł stworzonych w ramach projektu Fabryka Designu. Na miesiąc w Galerii Bałtyckiej zobacz na mapie Gdańska został uruchomiony punkt sprzedażowy, w którym można obejrzeć, dotknąć i kupić najciekawsze produkty ze 100palcow.com, które będą sprzedawane bezpośrednio przez swoich twórców.
- Myślę, że potencjał sklepu jest naprawdę wysoki. Dziś niemal ze wszystkich stron otaczani jesteśmy produkcją masową, która choć jest tania, to nie zawsze spełnia nasze oczekiwania w stosunku do jakości. Właśnie dlatego na świecie tak wielką popularnością cieszy się rękodzieło - podsumowuje Iwaszkiewicz.

Projekt realizowany jest przez Gdańską Fundację Przedsiębiorczości, w partnerstwie PUP w Gdańsku.
  • Stolik z tektury wykonany przez Kacpra Ołowskiego.
  • Bielizna wykonana przez Monikę Paul-Ruczyńską.
  • Legowisko dla psa projektu Ireny Mach.
  • Biżuteria projektu Anny Tulin
  • Praca Anny Tulin
  • Zaparzacz Anny Tulin
  • Hodowlak stworzony przez Ewę Napierałę.
  • Hodowlak na rośliny Ewy Napierały.
  • Lampa z odzyskanego papieru stworzona przez Marię Reder.
  • Biżuteria stworzona przez Urszulę Jagodzinską.

Miejsca

Opinie (47) 1 zablokowana

  • oto przykład tworzenia rzeczy nieprzydatnych (2)

    • 24 36

    • spokojnie, to z publicznych pieniędzy jest finansowane, nie trzeba na szczęście szukać sensu

      • 8 6

    • To ściema bajera.

      A oto prawda:
      Polska - prowincja podbita od 200 lat.
      Rząd - marionetkowy
      System polityczny - republika faszystowska
      Polak - parobek dla zachodnich korporantów i faszystów, w prowincji i poza jej granicami
      Opieka zdrowotna - miękki środek masowej zagłady
      Chemia w żywności - tjw
      Aborcja - tjw
      Narkotyki - płatny środek anty-frustracyjny o dodatkowym działaniu uzależniająco - demoralizującym
      Prawo - tylko dla biednych i głupich
      Pieniądz - Bóg, ale tylko dla bogatych
      Wojna - tylko dla biednych
      Komunizm - etap do faszyzmu
      Szkoła - instytucja indoktrynująca posłusznego pracownika
      Nauczyciel - synonim przyszłego szefa
      Nauka - synonim przyszłej bez sensownej pracy
      Kościół - obietnica skarbów dla biednych i głupich
      Media - narzędzie propagandy
      Demokracja - mit
      Wolny rynek - mit
      itd, etc

      • 0 0

  • przecież to niczemu nie służy

    nie daj Bóg w prezencie dostać - po miesiącu przestawiania z miejsca na miejsce... śmietnik :-(

    • 23 32

  • yyy (1)

    przedmioty ze srebra, szkła i ceramiki to jak najbardziej na TAK, za to za lampe i papierowy stolik nie dałbym nawet złotówki.

    • 26 14

    • Czy lampa moze być z papieru ? czy to bezpieczne ?

      • 2 0

  • Ke? (2)

    Fabryka czego? Co to jest designer?

    • 17 3

    • fabryka śmieci ze śmieci (1)

      • 5 4

      • Na sól pewno zarobią

        Poza tym jak motłochowi damy zajęcie to do głowy głupie pomysły nie będą przychodzić. Dlatego niech pozawijają sobie w te sreberka, szmatki i wierzą, że podbiją świat.

        • 0 0

  • Atrakcyjne wzornictwo. To co teraz napiszę większości się nie spodoba (3)

    Żeby to docenić trzeba mieć tzw. smak i gust, a tego akurat ludziom brakuje. Nie ma to jak białe kozaczki i tęczowe tipsy. O! To jest siur:-P
    Zwłaszcza ten stolik jest przykładem kreatywności twórcy. Ci, którzy go skrytykowali wolą zapewne stół z "Misia" - obciągnięty ceratą i z łyżkami na łańcuchu.

    • 30 17

    • Dziś niedziela.Zapewne jeszcze trzymają cię wczorajsze "mocne lipowe". (1)

      Nie wyrzucaj butelek to może oblepisz je masą z celulozy,pomalujesz plakatówkami i tym sposobem dołączysz do twórców sztuki.

      • 10 6

      • Być może dołączę do grona twórca, ale ty swoją opinią już dołączyłeś do grona idiotów

        • 5 8

    • właśnie trzeba nie mieć gustu, smaku by taka hała mogła się podobać i to jest siur

      • 4 5

  • Mam szacunek dla ludzkiej pracy.Ale dziś jak zobaczyłem te cuda i ich ceny to przestałem mieć. (9)

    W lumpeksie kupi się lepszy krawat za złotówkę niż ten w łosie przeceniony z 330 złotych na 260 złotych.
    Normalnie okazja:)
    Ludzie zejdźcie na ziemię bo bujacie w chmurach.
    A stolik z tektury rulez i szacun:)Czekam na wazonik ulepiony z psiej ku..

    • 29 12

    • (8)

      mam szczerą nadzieję, że twój pracodawca lub klienci będą mieli taki sam stosunek do pracy jak ty i będą ci płacić po 50 groszy za godzinę :)

      • 5 3

      • ok, masz rację... pracę należy cenić... (5)

        tyle, że praca musi być użyteczna.
        Tu wmówiono ludziom, że mogą stworzyć cokolwiek przyjdzie im do głowy i to się sprzeda...
        Tyle, że ja słabo widzę rynek na stoliki z tektury, czy leżanki dla psów, nawet dizajnerskie...
        Brutalna rynkowa prawda.
        Choć z całego serca życzę aby podbili świat

        • 12 0

        • (4)

          W Polsce rękodzieło jest niedoceniane i istnienie jest niestety poddawane sensowi często w sposób wybiórczy. Na zachodzie za rękodzieło się płaci i to dużo, bo ludzie są świadomi jakości i indywidualizmu. Na pewno jest to na gruncie ekonomicznym, ale proszę mi uwierzyć, że koszt takiego krawatu jest uzasadniony. Całe szczęście sklep będzie wchodzić na rynki zachodnie w niedługim czasie i jest w tym wszystkim sens.

          • 6 2

          • tekturowe stoliki? (1)

            • 4 0

            • myślę ,że to prototyp!

              • 2 0

          • " sklep będzie wchodzić na rynki zachodnie"

            Prada i Versace już czują zagrożenie:)

            • 3 1

          • Gdy masz mało pieniędzy to używasz więcej mózgu gdy je wydajesz

            Na zachodzie nie muszą aż tak dużo mózgu wytężać, jeszcze. Więc, idiotyczne pomysły mają znacznie większe szanse na zachodzie niż u nas.

            • 0 0

      • Pracuję w firmie produkcyjnej.Na co dzień musimy mierzyć się z konkurencją. (1)

        Ale mamy zbyt na nasze produkty.Widać są potrzebne,bardzo dobre i w świetnej cenie.
        Czego raczej nie powiemy o tym krawacie.

        • 2 0

        • Chinczyki też mają świetne i w świetnej cenie ,ale za rok,dwa ich zarobki kilkakrotnie przekroczą naszą średnią . czy to Cię cieszy ?
          Szanuj cudzą pracę jak obnosisz się swoją bo za jakiś czas może będziesz musiala dziergać szydelkiem skarpety dla siebie i swojej rodziny.

          • 1 0

  • KOMPLET POŚLUBNY Z JEDWABIU NATURALNEGO - jedyne 789 zl . (1)

    Opis:
    Uroczy zestaw na noc poślubną lub każdą inną wyjątkową chwilę. Składa się z koszulki Silksister i szortów dla Pani, oraz bokserek dla Pana. Wszystko uszyte z jedwabnej satyny wysokiej jakości, DODA intymnym chwilom we dwoje eleganckiej oprawy.

    Jak w komplecie jest DODA to biore trzy sztuki bez targowania sie.

    • 16 4

    • SILKY HEAVEN - czyli skarpetki i jakis zwiazany szalik - 390 zl

      Niezwykle lekki i miły komplet składający się z komina i skarpetek z niesymetrycznym zdobieniem. Ciepło wełny i miękkość jedwabiu , luksus i komfort. Można go nosić na wiele sposobów owijając podwójnie szyję, lub głowę i szyję, albo tylko ramiona. Dodatkowo urocze jedwabiste skarpetki, sprawią, że poczujemy dotyk luksusu.

      DOSTĘPNOŚĆ: W magazynie
      KOLOR: Perłowy, szaro/beżowy
      MATERIAŁ: komin 76% Wełna - Super Kid Mohair + 24% Jedwab Naturalny, skarpetki 70% wełna Baby Alpaca + 30% jedwab naturalny Mulbery Silk
      ROZMIAR: wys. 27 cm, obwód 140 cm
      ===============================================
      Kupujac skarpetki i szalik za 390 zl raczej nie poczuje smaku luksusu lecz gorzki smak glupoty.

      • 6 5

  • (1)

    Super sprawa, super pomysł na aktywizację osób 50+

    • 25 3

    • ale nie wmawiać Im, że to się sprzeda

      hobbystycznie dla znajomych pod choinkę
      sama też robię różne cuda ;-)

      • 6 1

  • Super

    Super pomysł, krawaty i etui robione na drutach rewelacja....

    • 13 3

  • Teraz bedzie tak :::::::: Zyskow brak a ZUS trzeba placic i dotacje tez moze trzeba splacic ! (1)

    Natlukli im do glowy dyrdymal '' designerzy '' z urzedu pracy i fachowcy od marketingu tylko zapomnieli sie wypowiedziec ksiegowi i ekonomisci ! . Teraz bedzie standard czyli po emocjach i wielkich opowiesciach nauczycieli designerow ceny zaczna owe osoby obnizac i obnizac i obnizac a potem oczywiscie designerzy znikna bo jak sa klopoty to powiedza ze oni tylko ucza designu a nie skad brac pieniadze na ZUS !!!. Pewnie ze fajnie by bylo zyc ze sprzedazy jednej komody z kartonu za milion dolarow ale niestety tak nie jest . Najgorsza glupota tego calego projektu bylo to ze Urzednicy namowili te osoby do zalozenia dzialalnosci gospodarczej to niech teraz moze niech urzednik chodzi po rynku i sprzedaje kartonowe komody i lampy po pareset zlotych . Tak to jest jak urzednik ktory nie ma pojecia o rynku i prowadzeniu firmy namawia innych do tego . To co dzis rbia Urzedy Pracy to marnuja pieniadze a pomysly urzednikow to wrecz zalosna farsa i nalezy namawiac ludzi aby jak najdalej sie trzymali od roznych urzedow bo tam raczej dzis w PL panuje wszechobecna glupota i radosna tworczosc za pieniadze podatnika . Polecam raczej tym paniom spotkania z prawdziwymi biznesmenami lub zorganizowania samemu spotkania z ludzmi z Izby rzemieslniczej ktorzy powiedza czym jest dzis rynek , jak funkconuje , czy to sie wszystko oplaci , jak dziala ksiegowosc i ogolnie ekonomia lecz to sie robi przed zaczeciem dzialalnosci a nie po choc teraz tez mozna . Izby rzemieslnicze oraz zrzeszeni rzemieslnicy maja doswiadczenie na rynku i rozeznanie a nie wizjonerzy z urzedu pracy.

    • 32 6

    • tylko że rzemieślnicy rad i porad nie będą nikomu udzielać bo nie chcą sobie robić konkurencji i sami też pewnie nie zbyt dobrze radzą sobie z chińszczyzną bo polak jak ma wybrać cenę czy jakość to wiadomo co wybiera

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane