• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zdjęcie pracownika miesiąca - Motywacyjne faux pas

Agnieszka Śladkowska
27 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zdjęcie miesiąca w zamyśle powinno zmotywować pracowników do pracy, w rzeczywistości skutecznie studzi ich zapał. Zdjęcie miesiąca w zamyśle powinno zmotywować pracowników do pracy, w rzeczywistości skutecznie studzi ich zapał.

Motywacja jest kluczem do efektywnej pracy. Problem pojawia się, gdy pracodawca zamiast sprawdzić co działa na jego zespół, w HR-owym zaciszu wymyśla złote zasady, a potem nie weryfikuje ich starcia z prawdziwym życiem. Zdjęcie pracownika miesiąca umieszczone przy kasie to dobry przykład na takie motywacyjne faux pas.


Która z poniższych rzeczy najlepiej zwiększyłaby Twoją motywację?


W kolejce do kasy patrzę na zdjęcie dziewczyny, jej mina mówi więcej niż komentarz, którego za chwilę udzieli jej koleżanka. Czy to fajna sprawa znaleźć się na takim zdjęciu?

- Nikt na nim nie chce być. To zdjęcie jest jak kara. Do tego klienci pytają, co zrobiłaś, żeby zostać pracownikiem miesiąca - odpowiada bez wahania sfrustrowana kasjerka.
Ile czasu i energii marnują pracownicy, żeby z jednej strony nie stracić pracy, a z drugiej nie trafić na ścianę?
A można było zapytać...

Pracownicy w żartach nazywają ją "uściskiem dłoni prezesa", ale prawda jest taka, że mądrze dobrana motywacja pozafinansowa potrafi zdziałać cuda. Nie chodzi o sytuacje, gdy brakuje pieniędzy na podwyżki, bo z założenia powinna być uzupełnieniem adekwatnego wynagrodzenia, a nie jego zastąpieniem. Jakby się zastanowić - wachlarz możliwych motywatorów ogranicza tylko wyobraźnia. Owoce w pracy, żeby mieć z głowy zdrowe drugie śniadanie, własne miejsce parkingowe, żeby uniknąć porannych frustracji, bilety na koncert, dla relaksu po ciężkim projekcie, a może pokój z widokiem na morze, dla miłośnika romantycznych pejzaży. Nawet obśmiany uścisk dłoni nie jest złym pomysłem, o ile ... właśnie to zmotywuje naszego pracownika.

Truizmem jest stwierdzenie, że różnych ludzi motywują różne rzeczy. Zdarza się też, że pracownik sam nie wie co mogłoby zwiększyć jego motywację, lub wychodzi z założenia, że mogą to być tylko pieniądze. Tu zaczyna się zadanie działu personalnego albo bezpośredniego przełożonego, który powinien dobrać system motywacji do zespołu i branży, nie na odwrót.

Czemu zdjęcie pracownika miesiąca przy kasie nie cieszy? W końcu było to modne w latach 90-tych w amerykańskiej gastronomii. Powodów może być kilka. Część osób wcale nie chce chwalić się pracą kasjera. Pracują, żeby dorobić do studiów, żeby w wakacje odciążyć rodziców, żeby wreszcie przeczekać czas do znalezienia zatrudnienia związanego z wykształceniem. Inni mogą nie utożsamiać się z firmą i nie chcą podwójnie błyszczeć twarzą przy kasie. Pozostaje oczywiście jeszcze kwestia mało korzystnego zdjęcia, ale to może być najmniejszy problem.

Opinie (132) 1 zablokowana

  • Po prostu mamy socjalizm (4)

    • 57 20

    • Dziecko, (1)

      "socjalizm" to miała na imię twoja babcia.

      • 18 14

      • i.

        sr*cz za stodołą.

        • 6 0

    • (1)

      Zanim zaczniesz klepać na forum, że "mamy socjalizm", to najpierw zapoznaj się choćby z jego definicją. Potem poczytaj czym on mógłby być, następnie porównaj do tego co jest. Na pewno wówczas już drugi raz nie popełnisz tego błędu, który ci się zdarzył w twoim wpisie.

      • 20 9

      • Tak bazując na Wikipedii:
        Socjalizm (łac. societas wspólnota) 1. wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do ideologii politycznej wywodzącej się z utopijnej filozofii politycznej rozwijanej w latach 30. i 40. XIX wieku we Francji lub 2. doktryna gospodarcza postulująca upowszechnienie świadczeń socjalnych i poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze). Częścią wspólną wszystkich odmian socjalizmu jest (częściowe lub całkowite) odrzucenie idei kapitalizmu oraz promowanie idei sprawiedliwości społecznej.
        Do tego momentu wszystko gra, jak pomyślisz o UE. Pewnie mylisz z komunizmem.

        • 3 1

  • (28)

    Heh pracownik miesiąca i bonus 20 zł.Pensja zapewne śmieciowa 1500zł na rękę za 12 h pracy 6 dni w tygodniu,zapewne wyższe wykształcenie......ehhh dobrze że nie muszę pracować i wszelkie tego typu gierki mnie omijają)
    Ankieta i 100zł to rzeczywiście szczyt marzeń...25$... przypomnę że same opłaty/kredyty i podstawowe życie to u nas lekko 4000 zł także te 100 zł to nie motywacja a śmiech na sali.

    • 144 21

    • u nas lekko 4000 zł (26)

      U nas czyli gdzie?

      • 17 14

      • (25)

        4000 zł z nie pracującą żoną i dwójką dzieci?

        • 9 3

        • (24)

          niewazne czy pacujaca czy nie. Kredyt to powiedzmy 1500-2000 zl plus jedzenie. Na 4 os wydajemy ok 1200 zl, bez knajp itd. To juz masz powiedzmy 300. Prad 100, czynsz ok 450 zl, tv internet ok 100.Juz masz w zaokragleniu 4 tys. Do tego paliwo, bilety na komunikacje, kosmetyki, chemia, ciuchy, buty, ubezpieczenia, szkola dzieci, inne dodatki to moze byc nawet 2 tys. Juz masz ok. 6 tys. Tyle mniej wiecej wynosi zycie min 4 os rodziny. Bez ekstrawagancji. Ale tez bez kupowania "sera" po 10 zl, a tego po 25 np. Czyli normalne zycie bez rozrzutnosci, ale tez bez kupowania koncowek serii i najtanszego jedzenia. Niewazne czy zona pracuje czy nie. To sprawa poszczegolnych rodzin. JEsli pracuja oboje jest latwiej, ale jesli tylko 1 osoba utrzymuje rodzine to nic nam do tego.

          • 32 3

          • Jest jak piszesz, zarabialem ta 6ke na reke i wyjechalem w p****, zeby cos zaoszczedzic. Po ankiecie widac jednak jak narod upodlony i sie cieszy na 20eur na miesiac. Te 500plus to chyba najlepsze co spotkalo Polske powiatowa, a dodam ze nie jestem fanem pisu.

            • 36 3

          • Jeśli utrzymują obie (1)

            to do bilansu trzeba doliczyć przedszkole/opiekunkę plus częstsze choroby dzieci czyli większe wydatki na leki i mniejsze zarobki z powodu większych nieobecności rodzica w pracy... Suma summarum wychodzi na to samo.

            • 7 3

            • pomijam osoby, ktore z jakis powodow pracowac nie moga, np. 3-4 dzieci. z 500+ ma tyle co wyplata, a moze na spokojnie ogarnac towarzystwo. Ale jesli jest 1-2 dzieci i nawet zarobi 1500 na reke, a zarobi minimum, to zawsze to inaczej dla kobiety. Nie siedzi w domu i nie czeka sfrustrowana na meza. Ma swoje spawy, swoje kolezanki z pracy, swoje obowiazki. Musi codziennie wyjsc, umalowac sie, ubrac. Po prostu nie robi sie z niej taka zgorzkniala kwoka. Ja nie przeliczalabym tego czy mi sie oplaca pracowac i wynajac opiekunke, tylko co ja bede z tego miec. A nie wroce po 10-15 latach na rynek i kto mnie bedzie chcial? Pracownik z taka przerwa w pracy nie jest wartosciowy. Jest juz starszy, a postrzeany jak studenciak, ktorego trzeba wszystkiego uczyc. Nie zapominajmy, ze u nas nie ma takiej kultury pracy jak na zachodzie, gdzie 50-letnia osoba jest ceniona. U nas 40-45 letnie panie nie sa juz tak chetnie przyjmowane do obslugi klienta. KAzdy chce mloda, jedrna, doswiadczona za niska pensje. Dlatego uwazam, ze jesli nie ma powaznych powodow, to kobieta powinna isc do pracy, nawet za najnizsza krajowa. Dla siebie i swojej dalszej przyszlosci zawodowej.

              • 12 1

          • (18)

            Co wy jecie jak wydajecie 1200zł na 4 osoby Oo?? Ja wydaję 1000-1500zł na siebie na jedzenie nie stołuję się w restauracjach i nie jem codziennie kawioru i ośmiorniczek... 30-50 to minimum dziennie na jedna osobą i to skromne.

            • 9 15

            • a co jadasz za te 30-35 zl? podaj przykladowy jadlospis?

              od razu cie uprzedze: zywienie rodziny w rzeliczeniu na osobe jest tansze niz zywienie 4 x singla

              • 15 1

            • (14)

              poza tym tez kwestia co i ile jesz. U nas jest zasada 3+2 - 3 duze 2 miejsce. Jogurt i owoc srednio po 1 zl, plus sniadanie, obiad - najdrozszy - i kolacja.

              Dawaj info co jest, ze wydajesz po 35 zl/os.

              • 5 0

              • (13)

                Jadłospis z dzisiaj

                Śniadanie 5 jajek 2 kromki razowego chleba pomidor/cebula kawa z mlekiem
                Drugie śniadanie pół kostki chudego twarogu + banan + jogurt naturalny + cynamon
                Obiad 250g piersi z kurczaka ziemniaki z 200g buraczki ze słoika nie wiem ile, zupa żurek 1 jajko, + mala kawa
                IV posiłek 100g kurczaka z obiadu i marchewka
                V jeszcze nie zjadłem :) puszka tuńczyka w sosie własnym groszek z puszki chleb razowy
                VI Przed snem 100 gram szynki

                • 3 6

              • (12)

                Zapomniałem o jabłku po drodze itp... i woda do tego

                1) 5x jajek 70 groszy za sztukę od gospodarza 3,50 2 kromki razowego chleba 0,80 groszy mniej więcej pomidor jeden większy 1zl... kawa mleko itp.
                to wychodzi 7-8zl za śniadanie mniej więcej
                2) pół twarogu 2zł jogurt 1zl maly banan z 1zl to daje razem plus minus 4-5zl
                3)250g kurczaka 5zl wiadomo trochę odchodzi itp. ziemniaki 30-40 groszy warzywa tzn salatka czy coś ze slokia średnio 1-2zl przyprawy itp. 7-8 zl na osobę czasem zjem wolowine stek/lososia to wychodzi za obiad około 15zl
                4) 100g kurczaka 2zl lub polowa paczki szynki z biedry 2,50 marchewka 50 groszy to daje 3zl
                5)puszka tuńczyka 5zl chlev 0,80 groszy groszek puszka 2zl powiedzmy 8zl czasem zjem lososia paczka 150g 15zl...
                6)100g kurczaka 2zl lub polowa paczki szynki z biedry 2,50 marchewka 50 groszy to daje 3zl

                I to daje + 30zl jak zjem wolowine/rybe to jest około 50 zł dziennie... A zapomniałem doliczyć owoce/herbatę/kawę/przyprawy olej do smażenia np. kokosowy/oliwe do sałatek itp.

                A jak jestem glodny to i zjem 400g steka na raz nie ma problemu. I jak widać nornalna zbilansowana dieta.

                Facet 180cm 78-80kg wagi

                • 4 7

              • Duzo jesz (10)

                Parametry fizyczne mam podobne a jadłem tyle tylko przy treningu i diecie na masę

                • 6 0

              • Dla mnie to jest dieta na redukcję/ utrzymanie wagi :) Na masę to byłoby więcej :)

                • 1 3

              • mase powiadasz...... (8)

                az z ciekawosci musialem przeliczy - wyszlo z powyzszego opisu +/- 2700 kcal (nie wiem ile dokladnie chleba i tych kartofelkow je kolega) - to wartosc prawie zblizona do dziennego zapotrzebowania osoby o tym wzroscie i masie - zakladajac ze sie troche rusza ale nie za duzo...... zeby robic mase trzeba jest min. 3500 kcal w jego przypadku, a lepiej 4k i to czystego zarcia, nie makow, nie coli, nie slodyczy..... a dobre wegle, dobre bialko, duzo warzyw..... i nie wiem czy 50 zł dziennie na to wystarczy

                • 1 1

              • ps. a co do diety...... (7)

                nie jestem dietetykiem ale jezeli czesto powielasz taki plan dnia to mimo wszystko bym sie zastanowil nad jakas zmiana bo:
                - warzywa psiankowate nie sa zbyt dobre (ziemniaki, pomidor)
                - warzywa straczkowate rowniez (groszek)
                - zastanowil bym sie nad chlebem i zbożami jako takimi
                - ryby - dosc kontrowersyjny temat - tunczyk - zanieczyszczenia, losos - modyfikacje genetyczne i gmo
                - drob - jak kurczak to koniecznie bez skory, co z indykiem, gesina itd.
                - nabial - jezeli nie masz nietolerancji to ok..... jestes pewien ze nie masz ?
                - gdzie zdrowe tluszcze? gdzie zdrowe warzywa? (marchewka, ziemniaki - wysoki indeks glikemiczny, + psiankowate........, jakies kiszonki ?

                ciekawe jest to ze jak ktos nie zre drozdzowek i nie pije coli litrami to ma przekonanie ze zdrowo sie odzywia..... a w wieku 35-40 lat ma rozpitolony system hormonalny i 20kg nadwagi..... jak pracujecie i macie kolegow/kolezanki w wieku +/- 40 lat to zobaczcie jak wygladaja..... zdecydowana wiekszosc ma juz spora nadwage, co 2 problemy ze zdrowiem itd.

                • 2 6

              • Ryby pajacu sa najzdrowsze (2)

                Idioto co ty masz do ziemniaków i pomidorow.

                • 2 4

              • po pierwsze

                nie zyjemy w panstwie islamskim lub sowieckim (jak kto woli) i istnieje cos takiego jak wolnosc slowa i przekonan - to ze nie jestem fanem ziemniakow to nie powod zeby mnie obrazac - ziemniak sam w sobie jest zdrowy i powinno sie je jesc ale nie jest dobry pomyslem opierac na nich diety tylko i wylacznie - forum to nie miejsce na wyklady wiec czesto uzywa sie skrotow myslowych ale skoro zaczyn sie dyskusje na forum publicznym od inwektytow to rozumiem, ze lotnosc umysly nie pozwala przeskoczyc pewnych barier.... no coz, a po drugie, dla pozostalych czytelnikow ktorych interesuje merytoryczna kwestia tematu polecam poczytac o solaninie i lektynie - dla leniwych podpowiem ze ma to zwiazek uszkodzeniem i w konsekwencji z nieszczelnoscia jelita

                • 3 1

              • zachowuj się, nie jesteś w domu

                • 0 0

              • (1)

                Oczywiscie jem rozne rzeczy,kasze makarony razowe, platki owsiane itp niski indeks glikemiczny. Do tego rozne warzywka papryka , marchew. Trenuje od 14 lat..... Spokojnie dieta zbilansowana bf sensowny.

                • 1 0

              • Chleb bez drozdzy... Zdrowe tluszcze do tego gesina poledwica wieprzowa, kaczka krolik indyk krewetki. Tunczyka jem jednego w tygodniu tak wiem rtec obiegowe opinie. Ty tez powielasz wiele mitow. Jakby chociaz w 10% ludzie sie tak odzywiali to by bylo dobrze. Mass racje na masie 70-100 zl dziennie to norma. Jak chce sie jesc poledwice wolowo to i to bedzie za malo.

                • 0 0

              • (1)

                koks piszesz, ze ziemniaki sa niezdrowe, a pozniej pytasz gdzie zdrowe warzywa marchewka i ziemniaki

                • 4 1

              • Przecież to jakiś neofita z kartą multisport i wiedzą wyniesioną z internetu.

                • 0 1

              • myslalam, ze pakujesz :) dlatego taka bogata dieta. No tak, faktycznie jesz duzo, wiec wychodzi drogo. Ale umowmy sie, wiekszosc osob ma nizsze zapotrzebowanie na jedzenie. Nie chodzi mi o osoby pracujace fizycznie, cwiczace itd. Poza tym osobiscie znam bardzo szczuple osoby, ktore maja taka przemiane materii, ze gdyby nie jadly praktycznie non stop to wygladalyby jak zaglodzone :) Ale tak jak wspomnialam to sa sporadyczne przypadki.

                • 1 0

            • tak, tak... (1)

              Zapewniam Cię, że jak będziesz mieć 4 osobową rodzinę na utrzymaniu to zejdziesz do 1200 pln

              • 2 2

              • Właśnie dlatego nie mam dzieci. Nie będę się ograniczał. Po drugie można wozić dzieci rs6 a nie stara skodą i zarabiać tyle by kazdy z czlonkow rodziny jadl jak ma na to ochote bez ograniczen finansowych. Nie ma obowiazku posiadania dzieci.

                • 6 1

          • 1200 na jedzenie na m-c dla 4-ro oosbowej rodziny ?

            40 zł dziennie ? to żart.

            ja w domu przygotowuję posiłki, zasuwam na rynek po świeże owoce i warzywa,
            i co najmniej 80 zł dziennie dla rodziny. ( starając się oszczędzać)

            • 1 0

          • 1500-2000 rata kredytu plus czynsz :D jak jesteś idiotą i lubisz wąchać szadółki i przepłacać to mniej pretensje tylko do siebie :D co za leming...

            • 0 0

    • renta?

      • 0 0

  • Docenianie (8)

    Większość ludzi chce byc zauważona i doceniona za to co robi, jak nie spóźniamy sie rok do pracy ( przecież to normalne przychodzić punktualnie) i nikt tego nie zauważy, to przestaje być to ważne. Jak moj szef to zauważy i powie dziękuje, wiem że ktoś to widzi. Nie mylmy doceniania ( dziękuje ) z wynagrodzeniami, premiami

    • 60 9

    • (4)

      no wybacz, ale jak można komuś dziękować za niespóźnianie się do pracy? to tak jakbyś podziękował szefowi za to, że dał ci niezbędne do pracy narzędzia. i tak, to normalne przychodzić do pracy punktualnie. wynagrodzenie otrzymujesz za wykonywanie swoich obowiązków, co nie oznacza, że pochwalenie za dobrze wykonaną pracę nie jest bez znaczenia. co do motywacji to są tak różne, jak różni są ludzie. o motywacji poza finansowej można mówić tylko wówczas gdy pracownik, w ramach wynagrodzenia" ma zaspokojone podstawowe potrzeby takie jak opłaty, wyżywienie, środki na normalne życie. trudno oczekiwać, że osobę która zarabia 1400-1500zł będzie zmotywowana wywieszeniem jej zdjęcia, w szczególności zrobienie tego w miejscu dostępnym dla osób postronnych. sama mam kilkanaście osób, którymi zarządzam. są pracownicy, dla których motywacją będzie elastyczny czas pracy, dla innych wybór terminu urlopu w pierwszej kolejności itd. są też osoby, które pomimo nie najgorszych zarobków (najniższa podstawowa pensja w dziale to 3500 brutto) motywuje tylko dodatek do wynagrodzenia.

      • 14 9

      • a TY? (3)

        w ciagu ostatniego roku nie spoznilas sie ani razu? u mnie na 170 osob udalo to sie tylko 3 ;-) ani razu ani minuty
        warto ich wyroznic? docenic? chocby pochwala?

        • 5 5

        • (1)

          nie spóźniłam się ani razu. pracuję w tej firmie 7 lat. spóźniłam się raz, jak przed samą firmą w moje auto wjechał inny kierowca. nie jestem cyborgiem. szanuję czas swój, swoich współpracowników oraz firm współpracujących.
          w dziale dopuszczam trzy spóźnienia w ciągu miesiąca, wg mnie to i tak dużo, ale są osoby, które dojeżdżają ZKM/SKM i nie zawsze mają wpływ na czas dojazdu. spóźnienia zdarzają się sporadycznie. dziś sprawdzałam lipiec, na 19 osób były trzy spóźnienia do korekty. dwa spowodowane utrudnieniami związanymi z ulewą (dwie soby wzięły urlop na piątek po zalaniu), trzecie spowodowane awarią SKM.
          uważam, że błędnie rozumujesz. nie należy się pochwała pracowników, którzy się nie spóźniają, a upomnienie spóźnialskim.

          • 8 1

          • Oho, królowej szos Trójmiasta, monik, "ktoś" wjechał w auto... ;)

            • 0 0

        • 42 lata nie spóźniłam sie do pracy

          poza jednym dniem, gdy była kolizja SKM-ek.

          ( sam dojazd i potem dojście, zajmowało mi 1h 10 minut)

          Punktualność to nie "umiejętności dodatkowe" w CV- to obowiązująca norma codzienna każdego czlowieka.

          • 5 0

    • Mylisz się. (2)

      Wg mnie większość chce:
      - by współpracownicy byli mili i profesjonalni
      - by miejsce pracy było dobrze zorganizowane
      - by ich prawa były respektowane (np. pensja była na czas, nie musieli pracować w trakcie urlopu itp.)
      O jakiej motywacji mówimy w polskich firmach? Pracowałem w około 20 i nigdy nie dostałem podwyżki ani awansu - za to obniżki i degradacje to rzecz normalna, często czekałem pół roku na pobory i musiałem łazić po sądach.
      I biznes to biznes. Czy jak zlecasz firmie X robotę Y za Z kasy to musisz ich jeszcze jakoś motywować? Nie rozumiem tego kompletnie, ale może za duże doświadczenie mam, może to jest jakiś inny świat.

      • 23 3

      • Racja, żeby pozbyć się mnie to zlikwidował stanowisko. Wynagrodzenie tylko dla mnie wypłacał z m-cznym opóźnieniem a "lady" z inspekcji pracy na skargę odpisała że to ich przywilej

        • 8 0

      • ziomTy do mnie piszesz?

        przykro mi, ze tak zle trafiles.Chyba nie masz doswiadczenia i nie rozumiesz tego.
        Rzeczy o ktorych piszesz to nie sa motywatory. Musisz poczytac.

        • 0 0

  • Jestem już na swoim. (6)

    W kilku firmach spotkałem się z totalnym dziadostwem. Na początku jak firma rozwija się szef wchodzi w tył, premie pakiety medyczne imprezy. Po czasie dzięki naszej pracy firma rozwija się a szef co? Udaje, że nas nie zauważa, co chwilę zmienia auto, mówi ile to wydaje na ciuchy i jedzenie w restauracji, mówi o mieszkaniach za miliony itd. To odbiera wszelką motywację.

    • 136 2

    • Zwykły ciul.

      • 14 0

    • (4)

      to załóż swoją firmę cwaniaku

      • 1 26

      • Czytać nie potrafisz ? Czy nie chce się, albo problem z frustracją/koncentracją ? (3)

        Przecież w tytule napisał, że już jest na swoim.

        • 28 0

        • Kiemuś szefowi gula skoczyła..

          • 11 0

        • i tereaz on co chwila zmienia auto, jada w restauracjach i wydaje masę kasy (1)

          na ciuchy. A co! W końcu teraz szefem jest!

          • 2 5

          • Nie, jak jest wyplacam premie.

            • 2 0

  • Motywacja... (3)

    w prywatnej firmie.. dziadostwo, układy i donoszenie.

    • 67 7

    • i jeszcze do tego jest się szmaconym jak się pracuje na zleceniu.

      • 15 0

    • W prywatnej Szef myśli jak tu stówkę zabrać a nie zapłacić za pracę..

      • 17 0

    • motywacja

      Wierz mi w państwowej firmie jest podobnie....

      • 5 0

  • pisownia f A! ux pas, z francuskiego (6)

    • 37 0

    • Po naszemu (1)

      fo pa

      • 6 2

      • wtopa

        inaczej :-)

        • 9 0

    • indistrection..normalnie napisz

      • 1 1

    • fał pał (2)

      • 0 0

      • szał pał (1)

        • 2 0

        • fap fap

          • 6 1

  • Motywować (4)

    Motywacją pracowników mojej placówki za wysoką miesięczną sprzedaż jest wywieszenie rankingu sprzedaży na ścianie w socjalu. A jak dobrze pójdzie (humor zarzadzajacego) to 10 zl raz na pol roku.

    • 49 0

    • Niech się walą ci pseudo biznesmeni ..

      • 12 0

    • (1)

      Znam bardziej zenujace przypadki:
      1. Obiecac elastyczne godziny pracy po czym oznajmic, ze elastycznosc to przyjscie do pracy miedzy 8 i 10 (nie wczesniej i nie pozniej)
      2. Zrobic relax room, ktory jest wiecznie zajety spotkaniami
      3. Zdegradowac podczas urlopu
      4. Zrobic konkurs, w ktorym wygra zona prezesa a pozniej 2x jej kolezanka
      5. Wysmiac pomysl po czym wprowadzic go pol roku pozniej jako swoj
      6. Wymagac rocket science na interview po czym dawac do roboty przelewanie z pustego w prozne
      7. Wydawac kase z funduszu socjalnego na stolca produkowane w drugiej firmie prezesa
      8. Dac zamiast umowionej podwyzki wyzsze stanowisko bez dodatkowych uprawnien

      • 6 0

      • Piszesz o Transcomie?

        • 0 0

    • Superpharm

      ma akurat to do siebie, że tam pracownikom do pracy się nie śpieszy. Zwłaszcza w aptece kolejka do kasy długa, ale obsługujący kasę nikogo do pomocy nie woła.

      • 0 0

  • Logiczne jest to, że (3)

    pracuje się dla pieniędzy, więc najlepszą motywacją jest kasa i to taka, którą człowiek będzie w stanie odczuć w portfelu, a nie jak w ankiecie 100zł.

    • 109 8

    • (1)

      Zastanów się chodzi o równoważnik. Te 100 zł to porównywalna wartość ile pracodawca musi wydać na kartę multisport, czy inne dodatki.

      • 16 1

      • Może i w porównaniu

        do karty, to faktycznie podobna wartość. Ale w przeliczeniu np. na jedzenie dostarczane do pracya to się nijak, chyba, że mówimy o tygodniowym wyżywieniu, a nie miesięcznym.

        • 7 0

    • a jak ktoś

      Zarabia 60tyś brutto to co może być motywatorem? Chyba nie kasa co??

      • 1 0

  • jeszcze potrzebna tablica

    Tych klientów nie obsługujemy

    • 80 0

  • Pani Agnieszko to jest waga a nie kasa :-) (3)

    • 42 4

    • spokojnie, kasa jest tam obok wagi ;)

      • 8 0

    • mi w podstawówce też się zawsze waga z kasą myliły
      ale teraz mamy gimnazja, więc się może nawet studentowi pomylić :)

      • 9 0

    • Waga stoi na ladzie przy kasie :-)

      Byłam dzisiaj w tej restauracji i byłam nieźle zaskoczona gdy to zobaczyłam. Jeszcze większe zdziwienie jak zobaczyłam artykuł o tym zdjęciu.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane