• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zapadają w pamięć, ale pracy nie gwarantują - zdjęcia w CV

Agnieszka Śladkowska
2 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Jeżeli mamy dylemat, które zdjęcie wybrać warto pokazać trzy z nich kilku osobom, które spojrzą obiektywnie i pomogą wybrać najodpowiedniejsze do naszej aplikacji. Jeżeli mamy dylemat, które zdjęcie wybrać warto pokazać trzy z nich kilku osobom, które spojrzą obiektywnie i pomogą wybrać najodpowiedniejsze do naszej aplikacji.

Na plaży w bikini, z praniem w tle, z wytatuowanym bicepsem w roli głównej, z ręki w biust, z wigilijnej kolacji lub imprezy. Każdy rekruter ma swoje "ulubione" zdjęcie z CV. Ocenić samej osoby ze zdjęcia się nie da, ale po tym, jakie zdjęcie umieszcza w CV już tak.


Jak oceniasz swoje zdjęcie w CV?


Każdy pracownik zajmujący się rekrutacją ma w swojej pamięci zdjęcie, które zrobiło na nim największe wrażenie, niestety bardzo rzadko jest to zdjęcie zatrudnionego pracownika.

- Analiza zdjęć zamieszczanych w CV mogłaby posłużyć jako dobry materiał do napisania co najmniej pracy magisterskiej. W aplikacjach kandydatów do pracy spotykamy się z całym wachlarzem pomysłów. Kandydat zamieszczający w CV "przypadkowe" zdjęcie może w ekstremalnym przypadku zaprzepaścić swoje szanse na zaproszenie do rekrutacji - zauważa Magdalena Łężna HR Business Partner w Bayer Service Center Gdańsk.

Jak w szybki sposób zmniejszyć swoje szanse na wymarzoną pracę? Sposobów jest kilka.

Z ręki i z praniem w tle

Widzimy idealną ofertę, praca stworzona dla nas. Brakuje tylko zdjęcia. Komórka w garść i zdjęcie gotowe. Tylko czemu nikt nie oddzwania i nie zaprasza nas na spotkanie? - Zdjęcia z ręki, a w tle łazienka i rozwieszone pranie na suszarce, albo zdjęcia z odbiciem w lustrze - wymienia przykłady ze swojego doświadczenia Aleksandra Głowacka, Konsultant ds. HR z Personii.

Poza źle dobranym tłem fotografii problemem może być też nie do końca przemyślana poza. - Zdjęcie skadrowane na biuście, czy wydęte usta nie stawiają kandydata w najlepszym świetle i poddają w wątpliwość jego dojrzałość - stwierdza Szymon Faliszewski, dyrektor zarządzający z Drukarni Diapol.

Pokazać atuty

Jeśli jest coś, z czego jesteśmy dumni, czym chcielibyśmy pochwalić się przyszłemu pracodawcy, warto zamieścić to w aplikacji. Gorzej, jeśli to nie kreatywność czy zagraniczny staż. - Niewyraźny półprofil, a na pierwszym planie wielkie wytatuowane ramię, to zdjęcie, które naprawdę mnie zaskoczyło - mówi Daria Grzelak z firmy Janisz Usługi Samochodowe. - Oczywiście wszystko zależy od tego, na jakie stanowisko aplikujemy, czy to oferta osiedlowej siłowni, agencji interaktywnej, czy może naszym obowiązkiem będzie współpraca z klientem biznesowym.

Zdjęcie w CV pokazuje, czy kandydat potrafi dopasować się do sytuacji, czy intuicyjnie odnajdzie się w przyszłej pracy. Zdjęcia z plaży, na wielbłądzie czy pokazujące naprężony biceps warto zachować do umieszczenia na portalach społecznościowych, a nie do zaprezentowania się przyszłemu pracodawcy.

Wiecznie młodzi

Z aplikacji uśmiecha się do nas zalotnie ok. 20-letnia dziewczyna, trudno powstrzymać się od pytania o cel takiego zabiegu, gdy na rozmowie spotykamy 40-letnią kandydatkę. - Można odnieść wtedy wrażenie, że to samej kandydatce przeszkadza jej wiek. Wygląda to śmiesznie i też nie przynosi nic dobrego - tłumaczy Aleksandra Głowacka - Zdjęcie powinno być możliwie jak najbardziej aktualne - zgodne z obecnym wyglądem. Wiek i tak trudno ukryć. Rekruter po samych datach w doświadczeniu czy w ukończonych szkołach może oszacować średni wiek kandydata.

Fotografia zbiorowa

Pierwsza zasada dobrze przygotowanego zdjęcia do CV? - Przede wszystkim na zdjęciu powinna znajdować się tylko i wyłącznie osoba aplikująca - podkreśla Krystian Thiede, organizator targów pracy.

Niestety nie wszyscy kandydaci zdają sobie z tego sprawę. - Zdjęcie, które dobrze zapamiętałem było zrobione na rodzinnym przyjęciu wigilijnym z zakreśloną czerwonym mazakiem osobą i napisem - "to ja" - wspomina Marcin Błażejewski, dyrektor ds. szkoleń i wdrożeń w Expander Advisors.

Zdarzają się też zdjęcia, na których kandydaci starali się usunąć zbędne osoby z fotografii. Niestety nie udało im się tego dokonać całkowicie. - W konsekwencji mamy "zagubione" ręce, niepozornie zwisające z ramienia czy fragmenty ukochanego zwierzątka - wspomina Szymon Faliszewski - Przygotowanie odpowiedniego zdjęcia nie kosztuje nas wiele czasu. Wystarczy aparat z samowyzwalaczem i jednolite tło.

Nie szata zdobi człowieka

- Jeśli na zdjęciu widnieje nie tylko twarz, zadbajmy o odpowiedni strój. Na zdjęciu musimy wyglądać profesjonalnie i schludnie - radzi Krystian Thiede.

Nasze szanse w procesie rekrutacji wzrosną, jeśli strój, który mamy na sobie zbliży nas do wizerunku, który pracodawca buduje w swojej wyobraźni, szukając idealnego kandydata. Elegancki garnitur przy ofertach banku, koszula na stanowisko asystentki, czy bardziej oryginalna kreacja do agencji interaktywnej.

- Chociaż w Bayer Service Center Gdańsk koncentrujemy się na informacjach z CV pozwalających określić profil i potencjał kandydata, to zdjęcia osoby w bikini czy kandydata w dresach z puszką piwa w ręku na pewno nie budują profesjonalnego obrazu osoby ubiegającej się o pracę - mówi Magdalena Łężna.

Uśmiech nie boli

Nasza twarz przedstawia emocje, te emocje uchwycone na zdjęciu wpływają na osoby, które je później oglądają. - Pierwsze sekundy to czas, w którym budujemy swoje zdanie o osobie, bardzo często to proces nieświadomy. W końcu w większości jesteśmy wzrokowcami - stwierdza Olga Zakrzewska-Kulawiak, partner HR z Wolters Kluwer Polska.

Pracodawca na zdjęciu chce zobaczyć człowieka, z którym chce się pracować - pogodnego i godnego zaufania. - Delikatny uśmiech zawsze wzbudza pozytywne emocje - mówi Krystian Thiede

Zamieszczanie zdjęcia w CV potrafi przysporzyć problemów, jednak nie warto z niego rezygnować. Dobrze dobrane zdjęcie pomaga kandydatowi, dopełnia wizerunku, który rekruter buduje czytając aplikację. Jest pomocne też ze względów organizacyjnych. - Często samo imię i nazwisko może mówić niewiele w sytuacji, kiedy odbyliśmy kilkanaście spotkań w krótkim czasie, a zdjęcie pomaga od razu skojarzyć osobę z daną rozmową - podkreśla Kamila BoruckaBetterSolutions.

- Nie odrzucamy CV na poziomie zdjęcia, ale buduje nam się w głowie pierwszy obraz zaproszonej osoby, dzieje się to podświadomie i ciężko ten proces powstrzymać - potwierdza Maciej LaskowskiTranscom.

- Choć większość z nas ma świadomość czyhających pułapek - związanych z dużą lub małą atrakcyjnością fizyczną i zastrzegamy się, że zdjęcie o niczym nie decyduje, mimowolnie na nie patrzymy. Zamieszczone zdjęcie mówi o refleksyjności. Ocenić osoby ze zdjęcia się nie da, ale po tym, jakie zdjęcie umieszcza już tak - podsumowuje Daria Grzelak.

Miejsca

Opinie (121) 1 zablokowana

  • wklejanie zdjęcia do CV nie ma sensu - przynajmniej na stanowisko specjalisty (10)

    Nie wstawiam zdjęć, nie mam ryjbuka i jakoś nie miałem nigdy problemów z zaproszeniami na rekrutację czy ofertami pracy.
    Tzw. "temat z d*py".

    • 70 30

    • może masz wąską specjalizację? Inaczej wygląda sytuacja, kiedy na rekrutację przychodzi 400 cv

      • 8 9

    • (3)

      czasem rekrutujący zaznacza że prosi o cv ze zdjęciem - wtedy, jeśli wysyłamy cv chyba warto dodać zdjęcie? co oznacza że w ogóle przeczytaliśmy ogłoszenie. Jeśli firma wydaje się podejrzana, to nie warto wysyłać i zdjęcia i swoich danych typu nr telefonu czy adres...
      a skoro ludzie przysyłają takie "kwiatki" i jednocześnie narzekają że nie mogą dostać pracy - to chyba warto pisać o tym, jak nie zaprzepaścić swojej szansy na dzień dobry.

      • 10 7

      • jezeli zaznacza (2)

        To znaczy ze przyklada do tego wage, a tym samym jest pracodawca (badz rekrutujacym) do kitu. I wtedy sie CV nie wysyla. Chyba, ze to cos naprawde ciekawego, wtedy sie wysyla bez zdjecia i oczekuje, ze przemowia wzgledy merytoryczne. Jak nie przemowia to znaczy, ze jednak nic ciekawego.

        • 15 5

        • (1)

          Rozrywany specjalista może sobie pozwolić na jakieś wzięte z sufitu zasady rodem z kodeksu Bushido. Większość ludzi szuka pracy, bo jej bardzo potrzebuje i nie ma zamiaru zrażać do siebie pracodawcy już przy pierwszym kontakcie. Także podobne rady są bez sensu.

          • 16 2

          • O.k., pracy się potrzebuje, ale bez przesady- poza tym wydaje mi się, że w większości

            przypadków ogłoszenia tego typu są bezrefleksyjnym "kopiuj/wklej"- ja np. miałam raz ogłoszenie o pracy dla tłumacza pisemnego, gdzie prosili o cv ze zdjęciem. Ja wysłałam bez zdjęcia, a i tak się odezwali- tak więc jakoś niespecjalnie im zależało, dlatego trzeba zachować zdrowy rozsądek.

            • 2 0

    • A ja się nie zgadzam (3)

      moje doświadczenie rekrutowania na stanowiska specjalistyczne wygląda jednak nieco inaczej, przez moje ręce przechodzi kilkadziesiąt CV rocznie i zdecydowanie preferuje te ze zdjęciem.

      • 16 27

      • (2)

        no to widać jakie masz kompetencje
        wiedza wykszatłacenie doświadczenie
        te nie mają znaczenia
        za to słitfocia o to co innego!

        • 31 13

        • takie mamy właśnie HR'y w Polsce (1)

          wyglądny jest, certyfikaty są, dyplom jakiejś dodatkowej szkoły jest - oto dobry kandydat, o którego nie będą mieli podstaw się przyczepić jak się nie sprawdzi

          • 29 0

          • Ostatnio zostałam zaproszona na rozmowę do... pijalni soków

            Pani na dzień dobry zaznaczyła, że się spieszy po czym wyjęła moje CV, które widziała chyba po raz pierwszy.
            Na szczęście zdążyłam zamówić sobie wodę, bo podczas rozmowy w miejscu publicznym, w którym przewija się tłum ludzi, gdzie musiałam wręcz krzyczeć o moich prywatnych sprawach zupełnie zdarłam gardło. Poza tym było to co najmniej krępujące i po rozmowie moje zainteresowanie firmą, która wydawała się poważną korporacją zmalało do zera.
            Słabiutkie kompetencje mają te nasze HR-y.

            • 9 1

    • Pewnie masz coś do ukrycia

      • 0 4

  • (17)

    KODEKS PRACY
    Art. 221. Prawo żądania od pracownika udostępnienia danych osobowych
    § 1. Pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania danych osobowych obejmujących:
    1) imię (imiona) i nazwisko,
    2) imiona rodziców,
    3) datę urodzenia,
    4) miejsce zamieszkania (adres do korespondencji),
    5) wykształcenie,
    6) przebieg dotychczasowego zatrudnienia.

    Rzadanie przez pracodawce/osobe rekrutujaca zdjecia jest lamaniem prawa, ktore mozna zglosic do GIODO

    • 104 20

    • To w końcu jak to jest?

      cyt.: "Art. 221. Prawo żądania..."
      cyt.: "Rządanie przez pracodawcę...."

      • 39 1

    • Ale chyba pracodawca może poprosić (6)

      dla mnie CV ze zdjęciem jest po prostu bardziej pro

      • 9 19

      • (4)

        Wolisz zdjęcie na pół CV i kilka linijek tekstu czy kompletne doświadczenie na całą stronę? Które według ciebie jest Pro?

        • 12 9

        • a dlaczego od razu na pół cv?

          • 15 3

        • A to tego nie można jakoś połączyć? Od razu trzeba przejaskrawiać?

          • 12 1

        • Oczywiście że zdjęcie jest wymagane

          Przecież na stanowisku handlowca nie wezmę mamuta choćby nie wiem co w CV powymyślał

          • 17 3

        • to wstaw

          zdjęcie samych cycków wtedy będzie +100 do bycia pro i na pewno zostaniesz zatrudniona :D

          • 0 0

      • "pro"? pro co?
        rekruter bez znajomości języka mieszkańców tego kraju?

        • 15 1

    • "rządanie" jest łamaniem zasad pisowni

      • 16 0

    • a wy nieroby tylko szukacie jak kogoś podpierdzielić, do pracy a nie całe życie narzekacie jak to źle w PL jest (1)

      • 3 7

      • odpowiedź dla: "do pracy a nie całe życie narzekacie jak to źle w PL jest"

        w Polsce nie opłaca się pracować. po prostu mało płacą. taki rynek, wschodni.
        i już cięzko czarować ludzi, że "na zachodzie zarabia się więcej ale i życie więcej kosztuje". zarabia się i owszem więcej, często nawet 4-5krotnie więcej ale ceny już 5krotnie wyższe nie są, ha!

        • 14 0

    • prawo żądania od pracownika ..... (1)

      osoba , która przysyła dokumenty nie jest jeszcze pracownikiem - więc o łamaniu prawa nie ma mowy .

      przyszły pracodawca może zażądać nawet numeru buta, bo nikt tego nie zabrania ( nie jest to ani dyskryminacja ani nic podobnego), to kandydat ma potem zmartwienie czy go poda czy nie. Jeśli nie poda i się nie dostanie to może dlatego , że nie podał , jeśli poda i się nie dostanie to może był nieodpowiedni.

      • 4 7

      • Przyszłemu pracodawcy g... do mojego rozmiaru buta.

        W cywilizowanym kraju na przykład w Wielkiej Brytanii nie podaje się nawet płci. To co polscy pracodawcy wyprawiają to jest po prostu skandal. I te wypowiedzi osób z działu kadr (bo nazw hr w Polsce niestety wciąż brzmi obco), są do bani. Rozumiem, że zdjęcie w bikini jest niestosowne, ale z drugiej strony dostosowywanie fotografii do miejsca czyli do banku w marynarce do agencji reklamowej w awangardowej kreacji jest chyba przesadą. Gdzie, pytam się miejsce na kompetencje? No, gdzie? Ano nigdzie :)

        • 3 4

    • Żądanie - jeśli już.
      Polecam oprócz kodeksu jeszcze słownik ortograficzn.

      • 5 0

    • Żądanie...

      • 1 0

    • A po co imiona rodziców??? Co za PRL!!!

      • 1 1

    • odnośnie CV bez zdjęcia

      Zgodzę się z Tobą. Tak, na przykład, jest w Stanach gdzie potencjalny pracodawca mógłby być oskarżony o rasizm, gdyby zażądał CV ze zdjęciem. Uważam, że oprócz kilku zawodów (np. modelki, hostessy, stewardessy), w ogóle nie powinno dołączać się fotografii do życiorysu.

      • 4 0

  • Bez przesady (7)

    przez moje ręce przechodzą setki cv i nie zdarzyło się zdjęcie z wakacji czy 'z ryjkiem'. Brak tematów chyba

    • 65 11

    • też mi się tak wydaje, idiotów nie może być aż tak wiele (1)

      • 21 1

      • a jednak jest ich aż tylu a kto wie czy nie więcej....

        zdjęcie z pieskiem na plaży, na spacerze z odkrytym pępkiem(!!!), na łódce (przepraszam - na jachcie), na imprezie w objęciach jakiegoś wyciętego nieudolnie faceta itd.... a potem zdziwieni, że nie mogą pracy znaleźć....

        • 1 1

    • mogę Tobie kilka podesłać (1)

      miałem nawet z rogami renifera

      • 6 1

      • A na jakie stanowisko???

        ja rozumiem, że do agencji reklamowej: trzeba się wyróżnić, ale...

        • 3 0

    • a ja owszem wiele takich widziałam, na plaży , na imprezie z podpisem -> ta blondynka to ja ....

      Żenada !!!!

      • 1 0

    • do 45

      a co do niszczarki wkładasz praktykancie

      • 0 0

    • a jednak

      niedawno zaczęłam rekrutować i ludzie na prawdę wrzucają selfie, zdjęcia wycięte w gimpie z innych zdjęć i wrzucone n czarne tło w paincie, zdjęcie jako tło CV także to nie przesada

      • 0 0

  • (1)

    niezgodzę się, przy rekrutacji asystentek jest czasem więcej cycków i dziubków niż standardowych.

    • 39 2

    • pisownia

      "Niezgódź" się z niezgodą z zasadami pisownią.

      • 1 1

  • Najlepsze są laski, ktorym niby przypadkiem... (2)

    ... widać pończochy i piersi przez dekold, niezależnie od rozmiaru:)

    • 29 4

    • dekolt

      • 21 3

    • i co wtedy? koniobijka i strzal na cv??

      • 15 4

  • (3)

    Pracy nie ma i nie będzie. Wynika to głównie ze zniszczenia polskiego przemysłu przez solidaruchów oraz z filozofii państwa które sponsoruje grupy interesów i jest generalnie przepompownią pieniędzy podatnika i tych może ze 20% uczciwych polskich przedsiębiorców do kieszeni urzędasów, speców od dużych przekrętów typu OFE i całej masy innych pomniejszych pasożytów i złodziei których jedynym zmartwieniem jest jakby tu wyłączyć się z uczciwej gry rynkowej i żyć na koszt ogółu.
    Żadne startupy, targi pracy i inne foto CV tego nie zmienią gdyż jest to klasyczny temat zastępczy służący temu by wypełnić miejsce na portalu i by gawiedź mogła bić pianę w komentarzach.

    • 52 15

    • (1)

      Zgoda z jednym wyjątkiem. To tylko część żydosolidarnośiowców, która zbratałą się z komuną jest winna za to co się stało. Dominującą rolę w polskiej gospodarce pełnią postkomunistyczne m.endy, które po 89 roku uwłaszczyły się ( czyt. rozkradły ) nasze zakłady pracy. Resztę zrobiła ciotka Unia Jewropejska i MFW, które w zamian za "pomoc" finansową zlikwidowały naszą gospodarkę, aby nie była zbytnią konkurencją dla unijnej ( czyt. niemieckiej ). Wkrótce taką "pomoc" otrzyma Ukraina, co skończy się masową emigracją za chlebem i ogólną biedą w kraju naszych wschodnich sąsiadów.

      • 7 5

      • Żadni "żydosolidarnościowcy" a większość tego motłochu rozpierdziela teraz Polskę. Ideowców zawsze jest garstka i oni po skończonej robocie na rzecz ogółu wracają do pracy bo byli w niej dobrzy i lubili to co robią. Większość solidaruchów (jak i ludzi w tym kraju) to były nieroby które zamieniły się miejscami z komuchami. Co najlepsze traktują teraz swoich pracowników nieporównywalnie gorzej niż sami byli traktowani za PRL. Ten kraj można przyrównać do szpitala psychiatrycznego w którym rządzą pacjenci i terroryzują specjalistów.

        • 1 0

    • 3 piękne zdania.

      jesteś raperem?

      • 1 0

  • w ogloszeniach niektórych (1)

    pisza: Zdjęcie całej sylwetki.
    Poszaleli w tym kraju!

    • 40 1

    • jak szukają modelki, hostessy itp. to OK

      • 20 0

  • całe życie czytam ta lamenty wasze, weźcie się do roboty nieroby ciągle tylko narzekacie, że nie ma pracy (5)

    to sami spróbujcie coś podziałać. Praca sama do was nie przyjdzie. A jak się nie podoba to jechać do Niemiec czy Norwegii zarobić troche i wrócić, tlyko lamenty ciągle.

    • 12 25

    • A ja proponuje Tobie autorko/-torze czytać tekst, a w Twoim przypadku, wpisy
      ze..zrozumieniem :-), które nie dotyczą SAMEJ pracy, TYLKO .. dokumentów aplikacyjnych, ściślej - C.V., czyli tego 'narzędzia', z którego trza skorzystać,
      żeby rzeczoną pracę znaleźć.

      • 6 2

    • (3)

      A ja całe życie czytam i słucham tych co doradzają żeby zrobić "coś" i najlepiej "gdzieś". Normalnie same konkrety. No i jeszcze każdą rzeczową ocenę sytuacji obowiązkowo należy nazwać lamentem bo wtedy nie trzeba się merytorycznie do postawionej tezy odnosić. Jak bym Donalda słyszał.

      • 6 2

      • (2)

        O jakie konkrety ci chodzi? Chyba nie sądzisz, ze ktoś napisze ci scenariusz twojego życia i poda gotowy biznes plan z gwarancją zarobienia miliona w 2 miesiące. Tak, zrób "coś" ze sobą , najlepiej "gdzieś". Dobra wiadomość jest taka, ze ty decydujesz "co" i "gdzie " ! :) Narzekanie nikomu jeszcze nie pomogło w osiągnięciu życiowego sukcesu im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla ciebie.

        • 0 1

        • (1)

          No to jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to najlepiej nie mów nic a tym bardziej nie próbuj dawać pseudo rad będących w istocie pustymi frazesami, powtarzanymi bezmyślnie, bo tak właśnie brzmią hasła typu "praca sama nie przyjdzie" lub "sami spróbujcie coś działać".

          • 2 2

          • Czyli jednak oczekujesz gotowego scenariusza. Obudź się !

            • 0 1

  • Do tematu(=artykułu). (3)

    Zacznę od tego, czego w artykule nie ma, bo być nie mogło.
    Czy Szanowny UP(Urząd Pracy) zamiast organizować szkolenia
    z tematyki i/lub umiejętności, na którą nie ma chętnych..
    i dzwonić na siłę do potencjalnych kandydatów, i pytać się czy są chętni,
    przeznaczyć środki na pilniejsze potrzeby, jak np. sfinansowanie
    o czym w artykule, sesji u fotografa, nie dla sesji w bikinii, tylko
    w celu wykonania zdjęć dokumentowych, czy np. wizyty u fryzjera.
    Tak, to nie pomyłka, pijany nie jestem, a Prima-aprilis był wczoraj.
    Nie wiem, gdzie to czytałem(ale sprawa przedstawiona była w ten sposób, jedna z Pań(chyba na stan. kier. lub dyr. jednego z U.P.) podjęła dezycję,
    że wolne środki przeznaczy dla Pań(bez pracy), które poszukiwały pracy,
    ale czuły się dyskomfortowo, mając albo za długie włosy, zbyt długie paznokcie, albo nieaktualne zdjęcie, do wysłania poszukujacych Pan do fryzjera, kosmetyczki, fotografa i chyba jeszcze krawca(w celu przeróbek ubrań).
    Efekt, z dużej grupy Pań, ok.40% po powyższych zabiegach, po których poczuły się bardziej zadbane, czyli lepiej(pewniej!), co dało owoc w postaci znalezienia zatrudnienia.
    Dla wielu być może durnota, ale niekończenie, analizując spokojnie
    i rzeczowo.
    A teraz do artykułu, od dołu.
    "Nasza twarz przedstawia emocje, te emocje uchwycone na zdjęciu wpływają na osoby, które je później oglądają. - Pierwsze sekundy to czas, w którym budujemy swoje zdanie o osobie, bardzo często to proces nieświadomy.
    W końcu w większości jesteśmy wzrokowcami - stwierdza Olga Zakrzewska-Kulawiak, partner HR z Wolters Kluwer Polska."
    Czyli jak kandydatka/-dydat "strzeli" na zdjęciu "okołobananowy" uśmiech
    tzn. że jest pełen werwy do pracy...
    ...
    "Nasze szanse w procesie rekrutacji wzrosną, jeśli strój, który mamy na sobie zbliży nas do wizerunku, który pracodawca buduje w swojej wyobraźni, szukając idealnego kandydata. Elegancki garnitur przy ofertach banku,
    koszula na stanowisko asystentki, czy bardziej oryginalna kreacja do agencji interaktywnej."
    ...
    Tylko niech kandydaci(płci obojga uważają), żeby nie otrzymali
    informacji podczas rozmowy, że mają.. zbyt poważne zdjęcie....
    Jak piszący te słowa. A nie było to spotkanie w agencji reklamowej,
    raczej tam. gdzie 'gajer' jest mile widziany.
    ...
    I na koniec
    "Niestety nie wszyscy kandydaci zdają sobie z tego sprawę. - Zdjęcie, które dobrze zapamiętałem było zrobione na rodzinnym przyjęciu wigilijnym z zakreśloną czerwonym mazakiem osobą i napisem - "to ja" - wspomina
    Marcin Błażejewski, dyrektor ds. szkoleń i wdrożeń w Expander Advisors."
    ...
    Panie Marcinie, odnośnie osób rekrutających(w domyśle, profesjonalizmu)
    w EA, możaby by też powiedzieć "dwa słowa", niekoniecznie pozytywne...
    Dlatego im mniejsze przedsięborstwo(mikro oraz MSP)
    tym więcej: merytoryki, delikatnego luzu i! kulturalnego podjeścia.
    ORAZ, co trudno zdeprecjonować, można oczekiwać odpowiedzi zwrotnej,
    tak ważnej w procesie rekrutacji(bez względu na odpowiedż zwrotną!)
    a nie, że... "no wie Pani/Pan, ile mamy kandydatów.."
    No ile 10, 20 czy max. 30 osób.., a stanowisk do obsadzenia 1 max. 2
    To trudno zadzownić/napisać mail do pozostałych 28-29 osób ?!!!
    Połączenia dziś to nie wydatek 2zł/min., tylko w taryfach byznesowych
    BEZPŁATNE! ! ! Mail tym bardziej.

    • 39 3

    • alleee....o ssoo ch...chosii ? (1)

      Bo nie wiem co miał na celu ten bełkot

      • 2 8

      • No właśnie, bełkot

        Te wszystkie śmieszne szkolenia, wskazówki i porady...
        Jak nie zadziała chemia miedzy kandydatem a pracodawcą, to nie ważne, czy szczerzysz zęby, czy jesteś poważny. Ludzie nie dajcie się ogłupić, bądźcie sobą.
        Jeśli w urzędzie może pracować, ktoś, kto na swoim profilu face zamieszcza wulgarne kawały o pierdach, to czym wy się przejmujecie? Widać to nie przeszkadza:ani ten poziom, mentalność,ani taka kreacja. I potem taki ktoś was obsługuje. Można przewidzieć jaki to poziom obsługi

        • 1 0

    • odpowiedź

      jestem praktykantem w jednej z większych polskich firm, której produkty są znane prawie wszystkim. Na jedno miejsce aplikuje ok 170 - 300 osób więc ciężko jest napisać mail czy oddzwonić zwłaszcza jeśli dział HR liczy 3 osoby które muszą się jeszcze zajmować całym twardym HR-em typu zwolnienia, urlopy, świadczenia socjalne, umowy, ewidencja czasu pracy, skierowania na badania itp a sam pracodawca nie pojmuje, że do rekrutacji przeprowadzonej w odpowiedni sposób potrzeba jednej osoby w firmie na stał zajmującej się tylko tym.

      • 0 0

  • Wg mnie, zdjęcie w CV powinno być. (12)

    Obraz to więcej niż 1000 słów. Sprawny rekrutator wyłapie nawet sprzeczności między tym co mówi zdjęcie a tym co mówi CV i list motywacyjny.
    Zdjęcie w CV powinno być:
    1) dobrej jakości - świadczy o poważnym podejściu do potencjalnego pracodawcy
    2) mina na nim powinna być poważna albo lekko uśmiechnięta - praca to nie cyrk
    3) ubiór profesjonalny i pasujący do rodzaju stanowiska na które się aplikuje - chyba że jest to cyrk, wtedy może być zdjęcie w hawajskiej koszuli podczas wykonywania salta, albo ręka w biuście lub widoczny biust jeśli to praca w agencji towarzyskiej.

    brak zdjęcia świadczy o kompleksach aplikującego - kto chce zatrudniać sierotę życiową ??
    Zdjęcie nieformalne oznacza błazna - kto chce zatrudniać łosia który będzie do pracy przychodził na spotkania towarzyskie ?

    • 11 40

    • (2)

      Na poważne stanowisko zdjęcie nie jest potrzebne - taka jest prawda.
      Pomijam sytuacje szczególne - spiker, rzecznik, prostytutka, modelka itp.
      Tak to działa na całym normalnym świecie - w cywilizowanym kraju nigdy nie załączyłem zdjęcia do cv, powiem więcej - było to niemile widziane bo może ktoś by nie wybrał czarnego bo czarny, albo zezowatego bo zezowaty (nie wnikam czy to słuszne czy nie), zpraszany na rozmowy byłem bez problemu i pracę też mi oferowano.
      To kolejne wymysły polskich żałosnych HR co by uzasadnić swój byt.
      A to co wyżej napisane jest tak żałosne, że nie będę komentował, brzmi jak wyjęte z odmóżdzających szkoleń dla HR albo z książki "Profil psychologiczny na podstawie zdjęcia - naucz się w weekend".
      W Polsce też nie załączałem zdjęć do CV - jeśli "firmie" to nie odpowiada to nawet ok bo też nie chcę w takiej pracować, od lepszego poznania są spotkania, ale problem w tym, że w warunkach polskich rozmawaisz z głupszym od siebie (pani z HR), która rekrutuje specjalistę i nie ma pojęcia o tej pracy.
      Podam znów przykład z cywilizowanego kraju: zawsze miałem rozmowę z moim potencjalnym przyszłym przełożonym - kierownik, dyrektor.

      • 19 3

      • (1)

        no tak, bo jak ktoś nie chce zatrudnić czarnego czy z zezem - to jak go zobaczy na rozmowie z marszu pokocha.
        To raczej tak nie działa

        • 1 7

        • Jeśli ma być specjalistą np. projektantem konstrukcji to mnie akurat wali czy ma 1 oko, czy 4, jeśli jego kwalifikacje są wyjątkowe/najlepsze i daje sobie radę z jakąś tam "ułomnością" w pracy w zakresie jego obowiązków.
          No ale w Polsce wszyscy mają być ładni i młodzi - choćby mieli obsługiwać piec w kotłowni, to nić, że tępi - w końcu to wizytówka firmy.
          W innych krajach, uwierz lub nie nawet stanowiska gdzie jest tzw. kontakt z klientem (ten normalny..) nie są obsadzane przez samych pięknych.

          • 12 0

    • A (5)

      Sieroty życiowe, jak ich obraźliwie nazywasz, też chcą jeść!

      • 10 1

      • To Polska - każdy ponad każdym i wszyscy są idealni.

        • 8 0

      • To niech się ogarną (3)

        • 0 3

        • zmień zawód na cos pożytecznego dla innych (2)

          • 3 0

          • Nie do końca rozumiem. (1)

            Podejrzewam jednak, że po prostu usiłowałeś napisać coś uszczypliwego.

            • 1 1

            • To akurat wiele o tobie mówi :)

              • 0 1

    • Zdjęcie to milisekundy

      Jeżeli oceniasz człowieka po sekundach zatrzymanych w kadrze, to masz problem.

      • 7 1

    • Te "sieroty życiowe", to często świadomi ludzie

      Wiedzą, że być może ich zdjęcie będzie oglądać jakiś palant, któremu się wydaje, że posiadł wiedzę z mowy ciała i psychologii. Albo podejrzewają, że trafi w inne miejsce, śmietnik itp.

      • 6 0

    • Nie mam zaufania do rekruterów i innych hrowców

      Co to w ogóle za stanowisko? Wróżenie z fusów i ze zdjęcia na podstawie własnych sympatii i antypatii, szufladkowanie człowieka za kilka zdań które napisał w krótkim cv . Najgorsze chyba jest przedmiotowe traktowanie, bo przecież HRowiec nawet jeśli nie ma zielonego pojęcia o stanowisku na które rekrutuje, zawsze jest górą. Co śmieszne ich testy nie mają żadnej wartości badawczej, nie są to testy psychologiczne, tylko prymitywne psychotesty jak w "Przyjaciółce" albo innej "Claudii"

      • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pracodawcy w Trójmieście

Forum

Najczęściej czytane